Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1484/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Leszek Dąbek

Sędzia SO Marcin Rak (spr.)

Sędzia SR (del.) Ewa Buczek – Fidyka

Protokolant Beata Michalak

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2015 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa D. T.

przeciwko J. T.

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 14 maja 2015 r., sygn. akt IV RC 1106/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 300 zł (trzysta złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSR (del.) Ewa Buczek – Fidyka SSO Leszek Dąbek SSO Marcin Rak

Sygn. akt III Ca 1484/15

UZASADNIENIE

Powódka domagała się podwyższenia z dniem 1 grudnia 2014 roku, z kwoty 1.200 złotych do kwoty 1.500 złotych, alimentów zasądzonych od pozwanego, wnosząc aby były one płatne do dnia 5-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki. Jako uzasadnienie żądania podała pogorszenie się jej sytuacji majątkowej na skutek pogorszenia stanu zdrowia. Nadto wskazała na zwiększenie dochodów pozwanego.

Pozwany wniósł o oddalenia powództwa argumentując, że powódka otrzymała od pozwanego kwotę 17.950 złotych zasądzoną wyrokiem w sprawie cywilnej, aktualne możliwości finansowe pozwanego nie pozwalają na uwzględnienie powództwa, a jego stan zdrowia wraz z wiekiem się pogarsza.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki alimenty w kwocie po 1.500 zł miesięcznie płatne z góry począwszy od 01 grudnia 2014 roku do dnia 05-go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat, a to w miejsce alimentów zasądzonych na rzecz powódki mocą wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku z 17 lutego 2012 roku w sprawie o sygnaturze akt IV RC 638/11.

Rozstrzygnięcie to zapadło po ustaleniu, że wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z 8 grudnia 2005 roku w sprawie o sygn. akt II RC 2482/04 rozwiązano przez rozwód małżeństwo stron, z wyłącznej winy pozwanego. Ostatni obowiązek alimentacyjny pozwanego został ustalony na kwotę 1.200 złotych miesięcznie wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z 17 lutego 2012 roku, sygn. akt IV RC 638/11. Wówczas powódka miała 52 lata i mieszkała z synem. Jej jedynym źródłem utrzymania były alimenty od pozwanego w kwocie 900 zł miesięcznie. Ze względu na stan zdrowia pozostawała pod stałą opieką dermatologa, psychiatry i neurologa. Na lekarstwa wydawała około 100-150 zł miesięcznie. Utrzymanie mieszkania wymagało kwoty 625 złotych, przy czym w pokrywaniu tych kosztów partycypował syn powódki. Pozostałe, miesięczne koszty utrzymania powódki obejmowały wydatki na wyżywienie w kwocie 400 złotych oraz środki czystości w kwocie 150 – 200 złotych. Powódka była także zadłużona u córki na kwotę 9700 funtów oraz u brata na kwotę 2500 euro i 10.000 zł. Nie była wówczas zarejestrowana jako bezrobotna, nie posiadała także zaświadczenia o niezdolności do pracy.

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego w dacie wskazanego rozstrzygnięcia alimentacyjnego pozwany miał 56 lat. Otrzymywał świadczenie emerytalne w wysokości 5.055,14 złotych brutto, zaś po potrąceniach (w tym z tytułu alimentów w wysokości 900 złotych) 3.228,18 zł netto miesięcznie. Uzyskiwał też deputat węglowy w wymiarze 3 ton rocznie. Korzystał z pomocy lekarskiej. Chorował na astmę i cierpiał na niedosłuch. Wydatkował na leki 90 zł miesięcznie. Korzystał z aparatu słuchowego. Koszt takiego urządzenia wynosił 3.700 zł i pozwany spłacał kredyt w kwocie po 803 zł na jego zakup. Opłaty związane z utrzymaniem mieszkania wynosiły około 520 zł miesięcznie. Pozwany po uregulowaniu wszystkich należności dysponował kwotą 460 zł miesięcznie.

Jak ustalił Sąd Rejonowy, powódka ma obecnie 55 lat, z zawodu jest szwaczką, nigdy nie pracowała zawodowo. Alimenty stanowią jej jedyne źródło utrzymania. Nadal mieszka z synem w lokalu stanowiącym jej wyłączną własność, który otrzymała w wyniku podziału majątku dorobkowego przy jednoczesnym obowiązku spłaty pozwanego. Z tego tytułu jest względem niego obecnie zadłużona na kwotę 20.000 zł. W spłacie zadłużenia pomaga powódce syn pracujący jako górnik, nadto na spłatę tego długu powódka przeznaczyła 17.000 zł, które otrzymała od byłego męża w wyniku powstałego zadłużenia alimentacyjnego. Powódka nadal pozostaje pod opieką lekarzy specjalistów. Zdiagnozowano u niej dyskopatię, naczyniaki i schorzenia kręgosłupa. Wykryto także guzy tarczycy. Powódka przebyła nadto operację ginekologiczną. Ze względu na stan zdrowia w grudniu 2013 roku została zaliczona do osób o lekkim stopniu niepełnosprawności. Obecne koszty utrzymania mieszkania powódki wynoszą 830 złotych miesięcznie, zaś pozostałe wydatki to wyżywienie 500 zł, leki 300-400 zł oraz dodatkowe wizyty endokrynologiczne około 100 zł każdorazowo. Lokalne urzędy pracy z wyłączeniem Urzędu Pracy w G. nie dysponują ofertami zatrudnienia w zawodzie powódki. Istnieją jednak inne stanowiska pracy uwzględniające także lekki stopień niepełnosprawności.

Sąd Rejonowy ustalił też, że pozwany otrzymuje obecnie świadczenia z ZUS w łącznej kwocie 5.522 zł brutto miesięcznie. Po dokonaniu potrąceń, w tym z tytułu alimentów, otrzymuje miesięcznie 3.305,16 zł. Ze względu na niedosłuch dysponuje orzeczeniem o lekkim stopniu niepełnosprawności. Po dokonaniu podziału majątku wspólnego nabył mieszkanie przeznaczając na ten cel otrzymane dotychczas od powódki 60.000 zł. Dodatkowo zaciągnął kredyt w wysokości 87.000 zł, który obecnie spłata w ratach po 724 zł. Spłata zaciągniętego zobowiązania została rozłożona w czasie na okres 10 lat. Pozwany posiada także drugi kredyt, który reguluje w ratach po 440 zł miesięcznie. Zadłużenie to powstało w wyniku spłaty zaległości alimentacyjnych. Na opłaty mieszkaniowe wydaje 690 złotych, pozostałe wydatki z tytułu utrzymania zamykają się kwotą około 1.000 zł ma co składają się koszty wyżywienia, zakupu odzieży, dojazdów do lekarzy, leków, baterii do aparatu słuchowego, środki czystości, opłaty za telefon oraz dodatkowego ubezpieczenia. Według wyliczeń Sądu Rejonowego łączne wydatki pozwanego to około 2.850 zł miesięcznie co sprawia, że w jego dyspozycji pozostaje wolna kwota około 450 zł.

Uwzględniając te ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy powołał art. 138 k.r.o. i art. 60§2 k.r.o. Wywiódł, że pierwszy z wymienionych pozwala na zmianę orzeczenia alimentacyjnego w razie zmiany stosunków przez którą rozumie się zmiany w sytuacji osobistej i majątkowej zarówno po stronie osoby zobowiązanej jak i uprawnionej do alimentacji. Z kolei na podstawie art. 60§2 k.r.o. małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia może być zobowiązany do przyczyniania się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku, jeżeli rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego. Wymaga to porównania obecnej sytuacji małżonka uprawnionego z tą jaka istniałaby gdyby małżeństwo nadal funkcjonowało, przy czym małżonek uprawniony nie ma prawa do równej stopy życiowej z małżonkiem winnym rozwodu.

Odnosząc te założenia do sytuacji stron Sąd Rejonowy wywiódł, że stan istotnego pogorszenia sytuacji majątkowej powódki istnieje nadal. Gdyby bowiem nie doszło do rozpadu związku małżeńskiego, powódka mogłaby m.in. wspólnie z byłym mężem dysponować całością jego świadczeń emerytalnych oraz dzielić z nim co najmniej koszty utrzymania mieszkania. Wskazał też Sąd Rejonowy, że zmiana stosunków wymagana art. 138 k.r.o. nastąpiła na obu płaszczyznach. Pozwany obecnie otrzymuje emeryturę wyższą o blisko 300 zł netto miesięcznie. Zaś po uregulowaniu wszelkich należności ma do dyspozycji wolną kwotę około 450 zł miesięcznie. Wzrost kosztów utrzymania powódki wiąże się przede wszystkim z kolejnymi schorzeniami zdiagnozowanymi u niej po wydaniu orzeczenia w ostatniej sprawie o alimenty. Możliwości podjęcia pracy przez powódkę ocenił jako iluzoryczne bacząc na jej wiek, stan zdrowia oraz to, że od wielu lat nie jest aktywna na rynku pracy albowiem kiedy strony pozostawały małżeństwem pozwany pracował zarobkowo, powódka zajmowała się gospodarstwem domowym. Datę powstania obowiązku alimentacyjnego w wyższej wysokości Sąd Rejonowy ustalił zgodnie z żądaniem powódki albowiem co najmniej od tego czasu nastąpiła istotna zmiana w usprawiedliwionych kosztach jej utrzymania powódki.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o odsetkach Sąd Rejonowy powołał art. 481 k.c., zaś o rygorze natychmiastowej wykonalności art. 333§1 pkt 1 k.p.c. Z kolei o kosztach sądowych orzekł z powołaniem na art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zaś o kosztach procesu – art. 98 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany zarzucając Sądowi Rejonowemu:

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w tym błędną ocenę materiału dowodowego, uchybienie zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego poprzez obciążenie pozwanego kosztami utrzymania powódki, która jest zdolna do własnego utrzymania i powinna wykorzystywać te zdolności a nadto poprzez przyjęcie, że potrzeby powódki uzasadniają podwyższenie alimentów,

- naruszenie art. 138 k.r.o. i 60§2 k.r.o. poprzez ich błędna wykładnię i pominięcie, że zarobkowe i majątkowe możliwości pozwanego nie pozwalają na dostarczenie powódce kwot po 1.500 zł miesięcznie a powódka jest w stanie w większym zakresie partycypować w kosztach własnego utrzymania,

- dowolną ocenę materiału dowodowego, w tym zeznań powódki w części dotyczącej jej możliwości zarobkowych i majątkowych oraz uzasadnionych wydatków i nałożenie na pozwanego obowiązku utrzymywania powódki gdy ta nie podejmuje pracy,

- błędne przyjęcie, że powódka nie ma sił oraz możliwości zarobkowych i majątkowych do własnego utrzymania, a pozwany jest w stanie w większym niż dotychczas zakresie utrzymywać powódkę.

W uzasadnieniu apelacji akcentował, że powódka powinna w pierwszym rzędzie wykorzystywać własne siły i z ich udziałem samodzielnie się utrzymywać, że pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za brak zatrudnienia powódki w trakcie małżeństwa, że alimenty z art. 60§2 mają charakter fakultatywny, że zobowiązania pozwanego wzrastają a powódka otrzymała od niego kwotę 17.950 zł zasądzoną wyrokiem w sprawie I C 33/12 Sądu Rejonowego w Rybniku. Dodatkowo wskazywał, że poprzednie powództwo o podwyższenie alimentów zostało oddalone.

Formułując te zarzuty domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa oraz zasadzenia kosztów postępowania ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne zasadniczo należało podzielić. Sąd pierwszej instancji w prawidłowy sposób, nie naruszając normy art. 233§1 k.p.c. ocenił materiał dowodowy i ustalił fakty dotyczące treści poprzedniego orzeczenia alimentacyjnego jak i sytuacji osobistej i majątkowej stron wówczas i obecnie. Nie sposób było też skutecznie czynić Sądowi Rejonowemu zarzutu oparcia ustaleń faktycznych o niewiarygodne zeznania powódki. Istotne jest bowiem, że sąd odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w ustalenia faktyczne poczynione przez sąd pierwszej instancji na podstawie dowodów osobowych (zeznań świadków i stron postępowania). Ewentualna zmiana tychże ustaleń może być dokonywana zupełnie wyjątkowo, w razie jednoznacznej wymowy materiału dowodowego z zeznań świadków i przesłuchania stron oraz oczywistej błędności oceny tegoż materiału (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999/7 – 8/124 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 183/02, Lex nr 164006). Takiej oczywiście błędnej oceny nie można doszukać się w sprawie gdy zważy się na to, że opisane w zeznaniach powódki potrzeby i wydatki nie odbiegają od przeciętnych dla osób w jej wieku i stanie zdrowia.

Korekty wymagało jedynie ustalenie, że powódka uzyskała od pozwanego kwotę 17.000 złotych z tytułu zadłużenia alimentacyjnego, podczas gdy w istocie była to kwota 17.950 złotych zasądzona na jej rzecz wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku wydanym w sprawie I C 33/12 z tytułu wyrównania przez pozwanego należności za utrzymanie mieszkania. Fakt ten wynikał z porównania zeznań powódki (k. 108) z załączonym do odpowiedzi na pozew potwierdzeniem przelewu należności na jej rzecz (k. 27) oraz z treścią niekwestionowanego oświadczenia zawartego w piśmie pełnomocnika powódki z dnia 23 lutego 2015 roku (k. 39-40). Należność została przekazana na spłatę pozwanemu części długu z tytułu podziału majątku wspólnego, czego pozwany w toku postępowania przed Sądem Rejonowym nie zakwestionował. W takich okolicznościach zachodziły podstawy do uznania tego faktu jako przyznanego przez pozwanego w trybie art. 230 k.p.c.

Nadto uzupełniającego ustalenia wymagało, że pozwany utracił z dniem 1 stycznia 2015 roku uprawnienie do otrzymywania deputatu węglowego (zaświadczenie (...) S.A. w K. k. 22 i niekwestionowane oświadczenie pozwanego złożone na rozprawie odwoławczej).

Za chybiony uznać należało zarzut pozwanego jakoby poprzednie powództwo o podwyższenie alimentów zostało oddalone. Wszak ostatnia sprawa alimentacyjna między stronami zakończona została wyrokiem Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 17 lutego 2012 roku, sygn. akt 638/11, w którym jedynie w części przewyższającej kwotę 1.200 złotych oddalone zostało powództwo alimentacyjne powódki. Ustalenia zawarte w toku tej sprawy, jako ostatniej sprawy alimentacyjnej między stronami, miał na względzie Sąd Rejonowy ustalając ich poprzednią i aktualną sytuację.

Pozostałe formułowane w apelacji zarzuty dotyczące błędnych ustaleń faktycznych nie dotyczyły ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia ale ich oceny w płaszczyźnie przepisów prawa materialnego regulujących podstawy i zakres obowiązku alimentacyjnego oraz możliwości zmiany orzeczenia alimentacyjnego w razie zmiany stosunków. Wszak apelujący formułując zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. jak i poczynienia przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych nie kwestionował faktów dotyczących stanu zdrowia stron ale w istocie podważał ocenę Sądu Rejonowego co do tego, że tenże stan zdrowia uzasadnia regularne łożenie przez pozwanego na rzecz powódki kwoty 1.500 złotych miesięcznie.

Zatem w istocie zarzuty te zmierzały do podważenia prawidłowości zastosowania przez Sąd Rejonowy art. 60§2 k.r.o. i art. 138 k.r.o. stanowiących materialnoprawną podstawę powództwa. Pierwszy z wymienionych wskazuje na możliwość zmiany orzeczenia dotyczącego alimentów w razie zmiany stosunków, drugi określa podstawy i zakres obowiązku alimentacyjnego rozwiedzionego małżonka wyłącznie winnego względem drugiego z rozwiedzionych małżonków. Przepis art. 60§2 k.r.o. stanowi, że jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

Dokonując oceny czy zaszła objęta art. 138 k.p.c. zmiana stosunków uzasadniająca zmianę orzeczenia alimentacyjnego, konieczne jest porównanie sytuacji stron jaka istniała w dacie ostatniego orzeczenia o alimentach z sytuacją aktualną. Dla możliwości zastosowania tej regulacji nie jest przy tym konieczne aby zmiana taka nastąpiła po obu stronach stosunku alimentacyjnego.

Z kolei przewidziany w art. 60§2 k.r.o. warunek istotnego pogorszenia sytuacji materialnej małżonka niewinnego został spełniony istotne jest porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Zakres, w jakim małżonek winny ma się przyczyniać do zaspokajania potrzeb małżonka niewinnego, określa z jednej strony stopień pogorszenia się sytuacji materialnej małżonka niewinnego, a z drugiej strony zasady słuszności. Tylko, bowiem zasady słuszności mogą w sposób prawidłowy wyważyć rozstrzygnięcie, jaki w konkretnej sprawie zakres przyczynienia się małżonka winnego może być uznany za "odpowiedni". Z reguły będzie on się znajdował pomiędzy granicą, poniżej której leży niedostatek, a granicą, której przekroczenie byłoby zrównaniem stopy życiowej obojga rozwiedzionych małżonków.

W tym aspekcie wskazać trzeba, że od ostatniego orzeczenia alimentacyjnego u powódki ujawniły się nowe nieznane wcześniej dolegliwości, a to: nadciśnienie, choroba tarczycy oraz problemy natury ginekologicznej skutkujące koniecznością przeprowadzenia zabiegów operacyjnych. Wystąpienie tych dolegliwości niewątpliwie wiązać musiało się ze zwiększeniem potrzeb, co w świetle doświadczenia życiowego nie wymaga szerszego uzasadniania.

Z kolei sytuacja pozwanego nie zmieniła się istotnie. Pomimo wzrostu wysokości świadczeń z ZUS utracił on bowiem uprawienie do otrzymania deputatu węglowego od ostatniego pracodawcy.

Niemniej jednak – jak już wskazano – podwyższenie alimentów nie wymaga stosunków po obu stronach wobec czego jest dopuszczalne w razie zwiększenia potrzeb uprawnionego i możliwości ich zaspokojenia przez zobowiązanego, którego sytuacja nie uległa zmianie.

W tym aspekcie podkreślenia wymaga, że dochód pozwanego wynosi około 4.500 zł netto miesięcznie. W ramach tej kwoty mieści się możliwość łożenia na powódkę żądanej przez nią kwoty 1.500 zł miesięcznie, także przy uwzględnieniu pozostałych obciążających pozwanego wydatków – co prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy dokonując wyliczeń niezbędnych kosztów utrzymania pozwanego.

Podstawą obowiązku alimentacyjnego pozwanego jest art. 60§2 k.r.o., którego zastosowanie wymaga porównania aktualnej sytuacji małżonka niewinnego, z tą jaka istniałaby gdyby małżeństwo nadal funkcjonowało. Biorąc zatem pod uwagę ustalony w małżeństwie podział ról powódka, która cały czas zajmowała się domem, miałaby prawo do korzystania z dochodów męża co najmniej w części zasądzonej w zaskarżonym wyroku.

Nie można przy tym zarzucać powódce, że nie wykorzystuje swoich możliwości zarobkowych albowiem możliwości te – jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji – są iluzoryczne. Z uwagi na opisany podział ról w małżeństwie stron powódka nie uzyskała doświadczenia zawodowego i w związku z tym, a także z uwagi na jej wiek i schorzenia, jej konkurencyjność na rynku pracy jest znacznie ograniczona. W takich okolicznościach nie sposób nałożyć na nią powinności samodzielnego utrzymania się.

Stan zdrowia pozwanego nie ma natomiast wpływu na jego możliwości zarobkowe, skoro nie utrzymuje się on z własnej pracy lecz ze świadczeń wypłacanych przez ZUS.

Akcentowany w uzasadnieniu apelacji fakt przekazania przez pozwanego na rzecz powódko kwoty 17.950 złotych także nie mógł wpływać na wysokość obowiązku alimentacyjnego. Wszak należność ta – jak wynikało z okoliczności sprawy – ostatecznie pokryła część należnej pozwanemu spłaty z tytułu podziału majątku wspólnego, a nadto powstała w wyniku nieregulowania przez niego bieżących opłat mieszkaniowych.

Wszystkie te okoliczności sprawiły, że Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną, a to na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwanego jako przegrywającego spór. Zasądzona na rzecz powódki kwota obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości stawki minimalnej, zgodnie z §7 ust. 1 pkt 11 w zw. z §6 pkt 3 i §13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

SSR del. Ewa Buczek – Fidyka SSO Leszek Dąbek SSO Marcin Rak