Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 899/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Rokicka-Radoniewicz

Sędziowie:

SA Barbara Hejwowska

SA Elżbieta Czaja (spr.)

Protokolant: protokolant sądowy Kinga Panasiuk-Garbacz

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2016 r. w Lublinie

sprawy K. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.

o wysokość kapitału początkowego

na skutek apelacji K. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach

z dnia 7 lipca 2015 r. sygn. akt IV U 1124/14

oddala apelację.

Barbara Hejwowska Małgorzata Rokicka-Radoniewicz Elżbieta Czaja

Sygn. akt III AUa 899/15

UZASADNIENIE

Decyzją z 26 sierpnia 2014r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., ponownie ustalił wysokość kapitału początkowego K. K. na dzień 1 stycznia 1999r. na kwotę 134 443,43 złotych. Jednocześnie organ rentowy wskazał, że do ustalenia wartości kapitału początkowego nie uwzględniono okresu pracy ubezpieczonego w Gospodarstwie (...) z uwagi na brak potwierdzenia okresu ubezpieczenia u płatnika składek J. M. w okresie od 1 stycznia 1973r. do 31 grudnia 1974r.

Odwołanie od w/w decyzji złożył K. K. wnosząc o jej zmianę poprzez doliczenie do kapitału początkowego okresu od 1 stycznia 1973r. do 31 grudnia 1974r. wskazując, że w tym okresie był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w Gospodarstwie (...).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 7 lipca 2015 roku Sąd Okręgowy w Siedlcach oddalił odwołanie.

Podstawą wyroku były następujące ustalenia:

W dniu 5 grudnia 2002r. wpłynął do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. wniosek K. K. o ustalenie kapitału początkowego. W kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych ubezpieczony wskazał okres zatrudnienia w (...) SA w S. od 4 września 1974r. Do wniosku załączył zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wystawione przez w/w pracodawcę. Decyzją z 24 stycznia 2003r. organ rentowy ustalił wartość kapitału początkowego ubezpieczonego na dzień 1 stycznia 1999r. na kwotę 134 138,29 złotych.

W dniu 18 czerwca 2014r. wpłynął do organu rentowego wniosek ubezpieczonego o ponowne ustalenie kapitału początkowego. Do wniosku ubezpieczony dołączył pisemne zaświadczenie sporządzone w dniu 6 czerwca 2014r. przez J. M., w którym J. M. zaświadcza, że K. K. był zatrudniony w jego(...)w C. w okresie około 2 lat od 1973r. do chyba końca 1974r. w charakterze pracownika fizycznego w wymiarze ½ etatu. Dane organu rentowego nie pozwoliły na poświadczenie okresu podlegania K. K. ubezpieczeniu społecznemu w okresie od 1 stycznia 1973r. do 31 grudnia 1974r. u płatnika składek J. M..

Decyzją z 26 sierpnia 2014r. organ rentowy, ponownie ustalił wartość kapitału początkowego K. K. na dzień 1 stycznia 1999r. wskazując, że wynosi on 134 443,43 złotych, przy czym do ustalenia wartości kapitału początkowego nie uwzględnił okresu pracy ubezpieczonego w Gospodarstwie (...) z uwagi na brak potwierdzenia okresu ubezpieczenia u płatnika składek J. M. w okresie od 1 stycznia 1973r. do 31 grudnia 1974r.

Ubezpieczony K. K. urodził się w dniu (...) W 1973r. i 1974r. ubezpieczony był uczniem szkoły zawodowej w S. o profilu samochodowym. Szkołę tę ukończył w 1974r. Od 4 września 1974r. ubezpieczony rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie (...) w S.. W bliżej nieokreślonym czasie, w latach 1973-1974 ubezpieczony pracował u J. M. w prowadzonym przez niego wówczas(...) w C. koło S., w którym hodowane były kaczki. Ubezpieczony przyjeżdżał do pracy w gospodarstwie najczęściej po zajęciach w szkole oraz w zależności od potrzeby podyktowanej cyklem hodowlanym drobiu, również w dni wolne od szkoły. Pracował różną ilość godzin – 4, 6, 8. Niekiedy zdarzały się przerwy w pracy trwające dzień lub dwa. Ubezpieczony wykonywał prace fizyczne przy karmieniu zwierząt, wymianie słomy, czyszczeniu klatek, jeździł z właścicielem po młode kaczki.

Sąd uznał że odwołanie K. K. nie jest zasadne.

Zgodnie z art.174 ust.2 pkt 1 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2009r., Nr 153, poz.1227 ze zm.) przy ustalaniu kapitału początkowego przyjmuje się przebyte przed dniem wejścia w życie ustawy, tj. przed 1 stycznia 1999r. okresy składkowe, o których mowa w art.6. W myśl art.6 ust.2 pkt 1 lit.a za okresy składkowe uważa się przypadające przed dniem 15 listopada 1991r. okresy, za które została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne albo za które nie było obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne, w tym okresy zatrudnienia po ukończeniu 15 lat życia na obszarze Państwa Polskiego w wymiarze nie niższym niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy, jeżeli w tych okrasach pracownik pobierał wynagrodzenie lub zasiłki z ubezpieczenia społecznego albo rentę chorobową.

W niniejszej sprawie ubezpieczony wystąpił o uwzględnienie przy ustalaniu kapitału początkowego okresu zatrudnienia u J. M. w okresie od 1 stycznia 1973r. do 31 grudnia 1974r., przy czym na rozprawie w dniu 7 lipca 2015r. pełnomocnik ubezpieczonego zmodyfikował stanowisko zawarte w odwołaniu w ten sposób, że wskazał, iż okres zatrudnienia ubezpieczonego u J. M. zakończył się we wrześniu 1974r. Analizując zgromadzone w sprawie dowody Sąd doszedł do przekonania, że nie dają one podstaw do poczynienia pewnych ustaleń co do okresu zatrudnienia ubezpieczonego u J. M., tj. daty początkowej i końcowej tego zatrudnienia, a przez to niemożliwe jest ustalenie czasu trwania zatrudnienia, co ma istotne znaczenie przy ustalaniu kapitału początkowego. Sąd wskazał, że w sprawie nie zostały przedstawione dowody z dokumentów w postaci świadectwa pracy czy legitymacji ubezpieczeniowej lub innych dokumentów np. umowy o pracę i pisma o rozwiązaniu umowy, które pozwoliłyby na dokonanie ustaleń co do okresu trwania zatrudnienia. Również organ rentowy, na podstawie posiadanych danych, nie był w stanie potwierdzić okresu ubezpieczenia, a przez to zatrudnienia ubezpieczonego u J. M..

Na wniosek ubezpieczonego w sprawie przeprowadzone zostały dowody z zeznań świadków w osobie J. M. mającego zatrudniać ubezpieczonego oraz świadka Z. W. (1), a także z zeznań samego ubezpieczonego. Dowody te pozwoliły na ustalenie, że ubezpieczony był zatrudniony przez J. M. w charakterze pracownika fizycznego w prowadzonym przez niego (...)w C., jednakże z uwagi na mało precyzyjne zeznania wymienionych osób co do czasu trwania tego zatrudnienia niemożliwe stało się ustaleń okresu tego zatrudnienia. Sąd wskazał, że w odwołaniu ubezpieczony podał, że był zatrudniony u J. M. od 1 stycznia 1973r. do 31 grudnia 1974r., natomiast na rozprawie zmodyfikował to twierdzenie wnosząc o ustalenie, że okres tego zatrudnienia zakończył się we wrześniu 1974r. (nie wskazując konkretnej daty), co miało związek z tym że od 4 września 1974r. rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie (...) w S.. Równocześnie w toku wyjaśnień, potwierdzonych następnie w zeznaniach, wskazał, że pracę u J. M. rozpoczął nie z dniem 1 stycznia 1973r., jak podnosił w odwołaniu, ale w końcu zimy tego roku, tj. w lutym lub marcu 1973r. Co do momentu ustania zatrudnienia również nie był w stanie podać precyzyjnej daty, wskazując jedynie, że między ustaniem zatrudnienia u J. M. a podjęciem pracy w(...)był krótka przerwa. Przesłuchany w charakterze świadka J. M. potwierdził, że zatrudniał ubezpieczonego na początku lat 70-tych, ale nie był w stanie podać okresu tego zatrudnienia. Potwierdził jednocześnie dane zawarte w wystawionym przez siebie zaświadczeniu z 6 czerwca 2014r. Treść tego zaświadczenia jest jednak niewystarczająca do uznania okresu zatrudnienia. Wynika z niego bowiem, że ubezpieczony był zatrudniony u J. M. cyt.: „od 1973r. do chyba końca 1974r.”. Pracę ubezpieczonego u J. M. potwierdził świadek Z. W. (2) będący jednym z dwóch stałych i długoletnich pracowników wymienionego pracodawcy. Jednakże również ta osoba nie była w stanie podać okresu zatrudnienia ubezpieczonego, a co do długości jego trwania podała, że trwało ono około 2, 3 lub 4 miesiące. Wobec takiej treści zeznań świadków oraz samego ubezpieczonego Sąd uznał, że zeznania te nie pozwalają na ustalenie okresu zatrudnienia ubezpieczonego u J. M.. Nie wiadomo bowiem jak długo trwało to zatrudnienie, a bez tego nie jest możliwe jego uwzględnienie do ustalenia wysokości kapitału początkowego. Ani ubezpieczony, ani świadkowie nie byli w stanie podać okresu przedmiotowego zatrudnienia, co więcej zachodzą rozbieżności w zeznaniach przesłuchanych osób co do długości zatrudnienia. Wg ubezpieczonego trwało ono 1,5 roku, a wg świadka Z. W. (2) około 2 do 4 miesięcy, a z uwagi na to, że wysokość kapitału początkowego ma wpływ na wysokość świadczeń emerytalnych niemożliwe jest przyjmowanie w tym zakresie przybliżonych danych. Na marginesie wskazać również należy, że w pisemnym zaświadczeniu z 6 czerwca 2014r. J. M. wskazał, że ubezpieczony był zatrudniony w wymiarze ½ etatu, a w toku zeznań wskazał, że pracował w 8-godzinnym dniu pracy i wynagrodzenie miał określone w stałej miesięcznej kwocie. gdy tymczasem ubezpieczony twierdził, że wynagrodzenie miał określone stawką godzinową.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd na podstawie art.477 14§1 kpc odwołanie ubezpieczonego oddalił.

Od tego wyroku apelację wniósł o pełnomocnik wnioskodawcy zaskarżając wyrok w całości.

Wyrokowi zarzucał obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku tj. art.233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów w postaci zeznań ubezpieczonego i świadków skutkującego brakiem ustaleń okresu zatrudnienia ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym (...), co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych skutkującym naruszeniem prawa materialnego poprzez nie ustalenie kapitału początkowego od dnia 1 stycznia 1973 roku.

Wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania - zaliczenie okresu pracy ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym u J. M. w okresie od 1 stycznia 1973 do 3 września 1974 roku, nie obciążanie ubezpieczonego kosztami postepowania za I instancję ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i zasądzenie na rzecz ubezpieczonego kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Sąd Apelacyjny ustalił.

Apelacja jest bezzasadna.

W niniejszej sprawie kwestią sporną było, czy okres od 1 stycznia 1973 roku do września 1974 roku w którym wnioskodawca wykonywał czynności w Gospodarstwie (...) jest okresem składkowym, a w konsekwencji czy okres ten może zostać zaliczony przy ustalaniu wysokości jego kapitału początkowego. W tej sytuacji wnioskodawca powinien był wykazać w toku procesu, że w spornym okresie świadczył pracę u J. M. - właściciela (...), na podstawie umowy o pracę.

W spornym okresie obowiązywało, w zakresie uregulowań dotyczących stosunku pracy, rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 27 października 1933 r. Kodeks zobowiązań (Dz. U. 1933.82.598).

Zgodnie z art. 441 kodeksu zobowiązań przez umowę o pracę pracownik zobowiązuje się do pełnienia dla pracodawcy pracy za wynagrodzeniem. Zgodnie z art. 447 k.z. pracownik obowiązany jest pełnić pracę osobiście, jeżeli z umowy lub okoliczności nie wynika nic innego. Zgodnie zaś art. 448 k.z. pracownik powinien pełnić pracę sumiennie i ze starannością, jakiej wymaga rodzaj pracy lub zwyczaj oraz słuszny interes pracodawcy. Zgodnie z art. 450 k.z. pracodawca obowiązany jest dokonywać wypłaty wynagrodzenia pieniężnego gotówką.

Ze spornego okresu nie przedłożono w toku postępowania żadnej dokumentacji pracowniczej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego z zebranego na etapie postępowania apelacyjnego materiału dowodowego wynika, że wnioskodawca istotnie wykonywał pewne czynności w Gospodarstwie (...) osobiście i - jak należałoby przyjąć - zgodnie z poleceniami właściciela gospodarstwa. Stwierdzić jednak należy, że w postępowaniu nie zostało wykazane, aby wykonywane czynności były wykonywane w sposób ciągły, zorganizowany, a co więcej by wnioskodawca za pełnienie określonych obowiązków otrzymywał stałe wynagrodzenie. Sam wnioskodawca jak i J. M. wskazywali, że było wypłacane wynagrodzenie, jednakże zarówno częstotliwość tej wypłaty była różna. Wnioskodawca stwierdził, że „p, M. płacił mi kiedy mówiłem mu, że potrzebuje”. W spornym okresie K. K. uczęszczał do szkoły i jak sam przyznał ( k. 15 v), przyjeżdżał do pracy w gospodarstwie najczęściej po zajęciach w szkole oraz w zależności od potrzeby, jak miał czas wolny, stałych godzin pracy nie było, do pracy nie przychodził codziennie, co wynikało z potrzeb działalności podyktowanej cyklem hodowlanym drobiu. Brak też możliwości dokładnego określenia czasu trwania czynności wykonywanych przez wnioskodawcę, jej rozmiaru, okresu trwania, ekwiwalentu wypłacanego za świadczone czynności - z uwagi na rozbieżności, nieścisłości w zeznaniach świadków i wnioskodawcy, na co zwrócił uwagę Sąd I instancji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na brak podstaw do stwierdzenia, że strony łączył w spornym okresie stosunek pracy. Obowiązki wykonywane przez wnioskodawcę uznać należy za dorywczą pomoc przy prowadzeniu hodowli kaczek, , za która to pomoc wnioskodawca otrzymywał pewną rekompensatę pieniężną, a nie zaś stałą pracę wykonywaną w ramach stosunku pracy.

Odnosząc się bezpośrednio do zarzutów apelacji stwierdzić więc należy ich niezasadność.

Za nietrafny uznać należy, zawarty w apelacji, zarzut przekroczenia przez Sąd I instancji granicy swobodnej oceny dowodów, bowiem skuteczna obrona stanowiska skarżącego w tym zakresie wymagałaby wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego oraz brak jest wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 1998 r. II UKN 151/98 - OSNAPiUS 1999/15/492; z 4 lutego 1999 r. II UKN 459/98 - OSNAPiUS 2000/6/252; z 5 stycznia 1999 r. II UKN 76/99 - OSNAPiUS 2000/19/732).

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00 LEX nr 56906). Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy należycie wyjaśnił sprawę, a przeprowadzona ocena dowodów jest prawidłowa i odpowiada powyższym kryteriom. Apelacja nie wykazuje uchybień w rozumowaniu Sądu które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny. Naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna - czego, zdaniem Sądu Apelacyjnego, skarżący we wniesionej apelacji nie uczynił.

W tym stanie rzeczy zaskarżony wyrok jest prawidłowy i musi się ostać.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny orzekł, na podstawie art. 385 k.p.c., jak w sentencji.