ORZECZENIE
z dnia 13 marca 1996 r.
Sygn. akt K. 11/95
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Wojciech Sokolewicz – przewodniczący
Tomasz Dybowski
Stefan J. Jaworski – sprawozdawca
Wojciech Łączkowski
Andrzej Zoll
Joanna Szymczak – protokolant
po rozpoznaniu w dniu 13 marca 1996 r. na rozprawie sprawy z wniosku Sejmiku Samorządowego Województwa Katowickiego, z udziałem umocowanych przedstawicieli uczestników postępowania: Wnioskodawcy, Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Prokuratora Generalnego o stwierdzenie:
niezgodności przepisów art. 43a-f ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości w brzmieniu ustalonym w art. 1 pkt 6 ustawy z dnia 21 października 1994 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. Nr 123, poz. 601) z art. 1, art. 3 ust. 1 i 2 oraz art. 56 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych oraz art. 1 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą oraz o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 84, poz. 426 ze zmianami), a nadto z przepisami art. 17 pkt 1 i 2 kpa, art. 39 ust. 4 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95 ze zmianami), art. 1 i art. 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (Dz.U. Nr 122, poz. 593) oraz art. 2 § 1 i art. 189 kpc
orzeka:
Przepisy art. 43a-f ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 ze zmianami) w brzmieniu ustalonym art. 1 pkt 6 ustawy z dnia 21 października 1994 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. Nr 123, poz. 601) są zgodne z przepisami art. 1, art. 3 ust. 1 i 2 oraz art. 56 ust. 1 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych, a także z art. 1 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 84, poz. 426 ze zmianami).
Uzasadnienie:
I
1. Sejmik Samorządowy Województwa Katowickiego wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności uregulowań zawartych w art. 43a-f ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości w brzmieniu ustalonym w art. 1 pkt 6 ustawy z dnia 21 października 1994 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. Nr 123, poz. 601) z art. 1, art. 3 ust. 1 i 2 oraz art. 56 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych, a także z przepisami art. 17 pkt 1 i 2 kpa, art. 2 §1, art. 189 kpc, art. 39 ust. 4 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym i art. 1 i art. 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (Dz.U. Nr 122, poz. 593).
W uzasadnieniu wniosku Ustawodawca podnosi dodatkowy zarzut, że kwestionowane przepisy naruszają także art. 1 Ustawy Konstytucyjnej z 17 października 1992 r. Wnioskodawca zarzuca, że przewidziany w przepisach art. 43a-f ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości tryb aktualizacji opłat za użytkowanie wieczyste i zarząd gruntów nie zabudowanych i zabudowanych stanowi naruszenie wyżej przytoczonych przepisów konstytucyjnych i ustawowych. Zdaniem Wnioskodawcy użytkowanie wieczyste jest instytucją prawa cywilnego i z tego względu opłaty z tytułu tego użytkowania mają charakter cywilnoprawny. W ocenie Wnioskodawcy powierzenie samorządowym kolegiom odwoławczym rozstrzygania sporów z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste wyraźnie narusza przepisy art. 1 powołanej Ustawy Konstytucyjnej z 17 października 1992 r. oraz art. 56 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych. Wyżej wymienione przepisy konstytucji stanowią bowiem wyraźnie, że organami władzy sądowniczej w Rzeczypospolitej Polskiej są niezawisłe sądy, zaś wymiar sprawiedliwości sprawują sądy powszechne i sądy szczególne.
Według Wnioskodawcy zaskarżone przepisy naruszają także ustanowioną w art. 1 pozostawionych w mocy przepisów Konstytucji RP zasadę państwa prawnego, ponieważ powierzają rozpatrywanie sporów cywilnych samorządowym kolegiom odwoławczym, które ze swojej istoty nie są ani sądami powszechnymi, ani też sądami szczególnymi. Wnioskodawca podkreśla, że przepisy art. 1 i 2 ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych wykluczają rozpatrywanie spraw z dziedziny stosunków cywilnoprawnych.
Zgodnie z treścią art. 1 ust. 1 ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych kolegia są organami wyższego stopnia w rozumieniu kpa w indywidualnych sprawach administracyjnych, załatwianych przez organy gminy, zaś spraw polegających na rozpatrywaniu treści umów z zakresu użytkowania wieczystego nie sposób uznać za indywidualne sprawy administracyjne załatwiane w drodze decyzji.
Zdaniem Wnioskodawcy, powierzenie samorządowym kolegiom odwoławczym kompetencji w zakresie rozstrzygania sporów o wysokość opłaty z tytułu użytkowania wieczystego, pozostaje w rażącej sprzeczności z treścią wymienionych we wniosku ustaw regulujących materie różnych dziedzin prawa, jak prawo cywilne i administracyjne. Ta sprzeczność, zdaniem Wnioskodawcy, uzasadnia zarzut niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 3 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych.
Wnioskodawca podnosi, że zastosowany w art. 43a ust. 1 zaskarżonej ustawy tryb wypowiedzenia wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste nie może mieć zastosowania do tych osób, które prawo wieczystego użytkowania nabyły na mocy decyzji administracyjnej, podjętej na podstawie art. 2 ustawy z dnia 7 października 1992 r. zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. Nr 91, poz. 455).
2. Prokurator Generalny zaprezentował na piśmie następujący pogląd.
Ustawa z 21 października 1994 r. nowelizująca ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości miała na celu uzupełnienie luki prawnej, która powstała po opublikowaniu obwieszczenia Prezesa TK, o utracie mocy obowiązującej art. 43 ust. 2 ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości z powodu niezgodności z art. 1, art. 3 ust. 1 oraz art. 56 ust. 1 i 3 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych, w następstwie orzeczenia Trybunału z 8 grudnia 1992 r., sygn. akt K. 3/92.
Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że nowelizacja weszła w życie w miejsce dawnego, zakwestionowanego przez Trybunał Konstytucyjny przepisu art. 43 ust. 2. Podniósł, iż zasadniczą przesłanką przyjętego w nowelizacji trybu zmiany wysokości opłat z tytułu oddania gruntu w użytkowanie wieczyste jest przekonanie, zgodnie z intencją Trybunału Konstytucyjnego, że użytkowanie wieczyste ma charakter stosunku cywilnoprawnego, regulowanego w drodze umowy.
Powołując się na pogląd Trybunału Konstytucyjnego wyrażony w uzasadnieniu orzeczenia w sprawie K. 3/92, Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że ze względu na cywilnoprawny charakter opłat z tytułu użytkowania wieczystego zachodziła pilna konieczność określenia w ustawie trybu rozstrzygania sporów, które wynikły na tle użytkowania wieczystego.
Analizując szczegółowo kwestionowane przepisy ustawy nowelizującej z 21 października 1994 r. przedstawił argumenty, uzasadniające zgodność zastosowanych rozwiązań z powołanymi we wniosku przepisami konstytucyjnymi. Prokurator Generalny na wstępie dokonał analizy procedury kwestionowania wysokości opłaty rocznej. W razie zakwestionowania wysokości opłaty rocznej zaskarżone przepisy zapewniają każdemu użytkownikowi wieczystemu dwuetapowy tryb postępowania tj. przed samorządowym kolegium odwoławczym oraz przed sądem powszechnym.
W pierwszym przedsądowym stadium ma ono przede wszystkim na celu polubowne załatwienie sporu i dopiero w przypadku braku zgody stron samorządowe kolegium odwoławcze rozstrzyga spór w drodze orzeczenia. Zdaniem Prokuratora Generalnego zaskarżona ustawa zapewnia obywatelom dostęp do wymiaru sprawiedliwości, sprawowanego przez sądy powszechne, co w demokratycznym państwie prawnym, stanowi jedną z podstawowych gwarancji poszanowania praw obywatelskich. Nie podziela on poglądu Wnioskodawcy, jakoby powierzenie samorządowym kolegiom odwoławczym określonych w ustawie kompetencji naruszało zasadę podziału władz określoną w art. 1 Ustawy Konstytucyjnej z 17 października 1992 roku.
Powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego Prokurator Generalny podnosi, iż zasada podziału władz oznacza, że każda z trzech rozdzielonych władz posiada materialne kompetencje odpowiadające jej istocie. W odniesieniu do władzy sądowniczej to rozdzielenie polega na wyłączeniu możliwości ingerencji pozostałych władz, w działanie władzy sądowniczej. Zaskarżona ustawa stanowi jedynie, że właściwość sądu powszechnego zachodzi wówczas, gdy strona wykorzystała dla ustalenia wysokości opłat tryb przedsądowy określony w art. 43e ust. 1 lub 43f ust. 1 ustawy. Natomiast żaden z kwestionowanych przepisów nie daje podstawy innym “władzom” ani komukolwiek, do ingerowania w treść orzeczeń sądowych. Regulacja zawarta w wymienionych przepisach umożliwia użytkownikowi wieczystemu kwestionowanie wysokości opłat w drodze postępowania sądowego, po wcześniejszym wykorzystaniu postępowania przed samorządowym kolegium odwoławczym.
Kontynuując te wywody, Prokurator Generalny wskazuje, iż polski system prawny zna wiele takich procedur, które przed skierowaniem sprawy na drogę sądową wymagają wyczerpania trybu przedsądowego (np. taką regulację zawierają niektóre przepisy prawa spółdzielczego). Nieuzasadniony jest także zarzut o przewlekłości takiej procedury, gdyż ustawodawca – mając na uwadze rzeczywistą długotrwałość procesów sądowych – z rozmysłem powierzył samorządowym kolegiom odwoławczym rolę organów przedsądowych w sprawach sporów o wysokość opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego gruntów.
Prokurator Generalny, nie wdając się w merytoryczną ocenę zasadności zarzutów o niezgodności tej ustawy z powołanymi przepisami: kpa, kpc, ustawy o samorządzie terytorialnym i ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych, zauważa, iż stosownie do art. 33a pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych oraz art. 7 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał orzeka o zgodności z konstytucją ustaw i innych aktów normatywnych. Oznacza to, że orzekanie o niezgodności aktów jednakowej rangi, hierarchicznie niezróżnicowanych, nie należy do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, który w swoich orzeczeniach wielokrotnie zwracał uwagę, że relacje pomiędzy normami zawartymi w ustawach zwykłych nie mogą być rozpatrywane w kategoriach hierarchicznej niezgodności norm.
W konkluzji swoich wywodów Prokurator Generalny stwierdził, że zakwestionowane we wniosku przepisy ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, są zgodne z powołanymi przepisami konstytucji.
II
Na rozprawie przedstawiciele Wnioskodawcy i Prokuratora Generalnego podtrzymali swoje stanowiska wyrażone na piśmie. Przedstawiciel Wnioskodawcy oświadczył, że jego intencją jest wyeliminowanie z procedury rozstrzygania sporów z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste, ogniwa pośredniego tj. kolegium samorządowego i podanie tych sporów bezpośrednio kognicji sądów. Przedstawiciel Sejmu oświadczył, że konieczność uchwalenia kwestionowanej nowelizacji wynikała z luki w ustawie o gospodarce gruntami, która powstała na skutek obwieszczenia Prezesa TK o utracie mocy obowiązującej art. 43 ust. 2 ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości, w następstwie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 8 grudnia 1992 r. (sygn. K. 3/92). Uchwalając tę nowelizację Sejm kierował się stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego wyrażonym w uzasadnieniu tego orzeczenia, iż rzeczą ustawodawcy było wskazanie w ustawie sądu lub organu właściwego do rozstrzygania sporów związanych z wysokością opłat z tytułu użytkowania wieczystego. Przed uchwaleniem tej ustawy Sejm w komisjach rozważał różne warianty procedur rozstrzygania takich sporów. Sejm stwierdził, że proponowana w projekcie mieszana administracyjno-sądowa procedura rozstrzygania tych sporów nie ogranicza stronom sądowej ochrony ich interesów i jest zgodna z konstytucją. W naszym systemie prawnym znane są inne mieszane procedury rozstrzygania konfliktów prawnych i nikt nie kwestionuje konstytucyjności takich rozwiązań. Wprowadzając taki sposób rozstrzygania sporów Sejm miał na uwadze potrzebę uchronienia przeciążonych sądów przed zalewem spraw z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste.
III
Trybunał Konstytucyjny ustalił co następuje:
1. Trafne jest stanowisko Prokuratora Generalnego, że kwestionowana ustawa z dnia 21 października 1994 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości oraz ustawy zmieniającej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. Nr 123, poz. 601) miała na celu uzupełnienie luki, jaka powstała w systematyce tej ustawy, po opublikowaniu obwieszczenia Prezesa Trybunału Konstytucyjnego z 21 grudnia 1993 r. o utracie mocy obowiązującej art. 43 ust. 2 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127; zm.: z 1991 r. Nr 103, poz. 446; Nr 107, poz. 464) z powodu niezgodności z art. 1, art. 3 ust. 1 i 2 art. 56 ust. 1 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych.Trybunał Konstytucyjny tę niezgodność stwierdził w powoływanym przez Wnioskodawcę orzeczeniu z 8 grudnia 1992 r., sygn. K. 3/92 (OTK w 1992 r., cz. II, s. 75).
Na podstawie przepisu art. 43 ust. 2, który utracił moc obowiązującą rejonowe organy rządowej administracji ogólnej w stosunku do gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa, a zarządy gmin w stosunku do gruntów będących własnością gmin, dokonywały w drodze jednostronnego oświadczenia aktualizacji ceny gruntu oddanego w użytkowanie wieczyste.
2. Ustawą nowelizującą z 21 października 1994 r. nadano nowe brzmienie przepisowi art. 43, składającemu się z dwóch ustępów oraz dodano nowe przepisy art. 43a-g. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że ustawodawca nowelizując dotychczasowy art. 43 uwzględnił stanowisko Trybunału wyrażone w uzasadnieniu powołanego orzeczenia z 8 grudnia 1992 r., aby spory z tytułu opłat rocznych za użytkowanie wieczyste poddać kognicji sądów lub organów właściwych do rozstrzygania sporów (OTK w 1992 r., cz. II, s. 88).
Przepis art. 43, ustanawia materialne przesłanki aktualizacji opłaty za użytkowanie wieczyste oraz zarząd gruntów, zaś przepisy art. 43a-g określają tryb postępowania w sprawach ustalania wysokości opłat z tytułu użytkowania wieczystego.
Przepis art. 43 ust. 1 stanowi, że opłaty za użytkowanie wieczyste i zarząd gruntów nie zabudowanych i zabudowanych mogą być, na skutek zmiany wartości gruntów, aktualizowane w okresach nie krótszych niż jeden rok. Stosownie zaś do art. 43 ust. 2 aktualizacji opłaty dokonuje się na podstawie oszacowania wartości gruntów przez osoby, o których mowa w art. 38 ust. 1 (tj. biegłych powołanych i wpisanych na listę wojewódzką lub inne osoby posiadające uprawnienia z zakresu szacowania nieruchomości), według stanu na dzień oszacowania i przy zastosowaniu dotychczasowej stawki procentowej.
3. Znowelizowana ustawa, ustanawia następującą procedurę aktualizacji opłat za użytkowanie wieczyste:
a. Stosownie do art. 43a ust. 1 rejonowy organ rządowej administracji ogólnej w odniesieniu do gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa, a zarząd gminy w odniesieniu do gruntów stanowiących własność gminy, zamierzając podwyższyć opłatę za użytkowanie wieczyste, powinny wypowiedzieć wysokość obowiązującej strony opłaty, z równoczesną ofertą przyjęcia nowej jej wysokości. W wypowiedzeniu należy wskazać sposób obliczania nowej opłaty i pouczyć o sposobie zakwestionowania wypowiedzenia przez użytkownika wieczystego. Do wypowiedzenia dołącza się informację o wysokości oszacowania wartości gruntów. Natomiast na podstawie art. 43f ust. 1 użytkownikowi przysługuje wobec wyżej wymienionych organów roszczenie o obniżenie opłaty na skutek zmniejszenia się wartości gruntu.
b. Na podstawie art. 43a ust. 2 użytkownikowi wieczystemu przysługuje – w terminie 30 dni od dnia doręczenia mu wypowiedzenia dotychczasowej wysokości opłaty – prawo wystąpienia do samorządowego kolegium odwoławczego z pisemnym wnioskiem o ustalenie, że podwyższenie opłaty jest nieuzasadnione albo jest uzasadnione w mniejszej wysokości. W wypadku niezłożenia wniosku, strony wiąże nowa wysokość opłaty zaoferowana w wypowiedzeniu. Prawo wystąpienia do kolegium odwoławczego przysługuje również użytkownikowi, domagającemu się obniżenia opłaty, w wypadku nieuwzględnienia jego żądania przez właściwe organy (art. 43 f ust. 1).
c. W celu rozpoznania sporu o ustalenie opłaty kolegium niezwłocznie wyznacza rozprawę (art. 43c ust. 1). Ustawa nakłada na kolegium obowiązek dążenia do polubownego zakończenia sporu, a w razie braku ugody wydania orzeczenia (art. 43c ust. 2).
d. W postępowaniu przed kolegium stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania administracyjnego o wyłączeniu pracownika oraz organu, załatwianiu spraw, doręczeniu, wezwaniach, terminach, postępowaniu (z wyjątkiem odwołań i zażaleń) oraz o opłatach i kosztach postępowania (art. 43c ust. 4).
e. Od orzeczeń kolegium nie przysługuje środek odwoławczy (art. 43c ust. 4 i 5).
Prawomocne orzeczenie kolegium albo zawarta przed nim ugoda mają moc prawną na równi z wyrokiem sądu powszechnego lub ugodą zawartą przed takim sądem (art. 43d ust. 1). Orzeczenie lub ugoda podlegają wykonaniu w drodze egzekucji sądowej (art. 43d ust. 2). Ustalona, prawomocnym orzeczeniem kolegium lub ugodą zawartą przed kolegium, nowa wysokość opłaty obowiązuje począwszy od 1 stycznia roku następującego po roku, w którym wypowiedziano wysokość dotychczasowej opłaty lub w którym użytkownik wieczysty zażądał jej obniżenia we wniosku do kolegium (art. 43c ust. 6 i art. 43f ust. 3).
f. Od orzeczenia kolegium każda strona może wnieść sprzeciw w terminie 14 dni od dnia jego doręczenia. Wniesienie sprzeciwu jest równoznaczne z żądaniem przekazania sprawy do sądu powszechnego, właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości (art. 43e ust. 1). W razie wniesienia sprzeciwu w terminie, orzeczenie traci moc nawet wtedy, gdy był on zgłoszony tylko do części orzeczenia (art. 43e ust. 2). Sprzeciw może dotyczyć także wyłącznie kosztów postępowania (art. 43e ust. 3). W przypadku wniesienia sprzeciwu, kolegium przekazuje właściwemu sądowi akta sprawy wraz ze sprzeciwem. Wniosek o ustalenie, określony w art. 43a ust. 2, zastępuje pozew (art. 43e ust. 4).
4. Przytoczone, zasadnicze rozwiązania procedury rozstrzygania sporów o ustalenie opłaty za użytkowanie wieczyste dowodzą, że ustawodawca zastosował procedurę dwustopniową, o charakterze mieszanym, administracyjno-sądowym z tym, że pierwszy etap (stadium) przedsądowy, powierzył samorządowym kolegiom odwoławczym.
5. Doktryna w sposób zróżnicowany ocenia przyjęty model rozstrzygania kwestii opłat za użytkowanie wieczyste. Oprócz poglądów nie kwestionujących takiego rozwiązania (np. E. Drozd, Z. Truszkiewicz, Gospodarka gruntami i wywłaszczanie nieruchomości. Komentarz (stan prawny na 4 V 1995 r.), Kraków 1995, s. 192-198; J.P. Tarno, A. Wrzesińska-Nowacka, Postępowanie w sprawach opłaty za użytkowanie wieczyste, Samorząd Terytorialny Nr 7/8 z 1995 r., s. 109-117), są prezentowane poglądy wyrażające dezaprobatę dla tego modelu (np. K. Podgórski, Nowa forma aktualizacji, Wspólnota Nr 6/95 r., s. 19).
IV
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Wnioskodawca koncentruje swój zasadniczy zarzut przeciwko dopuszczeniu przez ustawę zasady rozstrzygania sporów cywilnych (jakimi są, jego zdaniem, spory o opłaty z tytułu użytkowania wieczystego) przez organy administracyjne, nie będące sądami, tj. organami wymiaru sprawiedliwości. Pozostałe zarzuty Wnioskodawcy skierowane przeciwko ustanowionej procedurze mają jedynie wzmacniać siłę zarzutu zasadniczego.
W tej sytuacji należało kolejno rozważyć: charakter stosunków prawnych wynikających z użytkowania wieczystego, konsekwencje zasady sądowego wymiaru sprawiedliwości oraz dopuszczalność wyjątków od tej zasady, także na gruncie stosunków cywilnoprawnych.
1. Trybunał Konstytucyjny przyjmuje wyrażony w doktrynie i orzecznictwie pogląd, że użytkowanie wieczyste stanowi kategorię pośrednią między własnością, a prawami rzeczowymi ograniczonymi. Instytucja użytkowania wieczystego miała i ma dwojaki charakter, gdyż obok dominujących aspektów cywilistycznych, występują w niej nadal nader liczne elementy administracyjno-prawne. Z tych też względów instytucję użytkowania wieczystego do tej pory regulują dwa podstawowe akty normatywne tj. kodeks cywilny oraz ustawa z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 ze zmianami). Kodeks cywilny normuje wyłącznie problematykę cywilno-prawną. Ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości reguluje natomiast zarówno problematykę administracyjno-prawną, jak też cywilno-prawną. Począwszy od zmian wprowadzonych do ustawy w roku 1990, przechodzi ona swoistą ewolucję w kierunku cywilno-prawnym. Do użytkowania wieczystego nawet na gruncie prawa administracyjnego stosuje się coraz częściej szereg typowych instytucji prawa cywilnego (np. nawiązanie stosunku prawnego w drodze umowy, czy zabezpieczenie wierzytelności w formie hipoteki).
Treść stosunku prawnego użytkowania wieczystego jest kształtowana w umowie (art. 232-243 kc), a zatem nie budzi wątpliwości jego cywilno-prawny charakter. Cywilno-prawny charakter ma również kształtowanie opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego (art. 238 kc). Opłaty stanowią bowiem essentialia negotii tego stosunku prawnego (patrz: wymienione wyżej orzeczenie TK z 8 grudnia 1992 r., sygn. K. 3/92 oraz bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego np. uchwała z 8 lutego 1994 r., sygn. III CZP 188/93, OSN CP z 1994 r., Nr 9, poz. 169; uchwała z 21 kwietnia 1994 r., sygn. III CZP 36/94, OSN CP 1994 r., Nr 11, poz. 209; niepublikowany wyrok z 17 grudnia 1993 r. w sprawie o sygn. III ARN 73/93, a także postanowienie NSA z 28 stycznia 1992 r., sygn. SA/WR 1321/91, ONSA 1992, z. 1, poz. 18). Kwestionowana ustawa używa szeregu pojęć, których materialno lub formalno-prawny cywilistyczny charakter nie może budzić wątpliwości np.: wypowiedzenie wysokości obowiązującej strony opłaty; wniosek o ustalenie; spór; orzeczenie; sprzeciw itp. Nie ulega zatem wątpliwości, że spór wynikły na tle opłaty z tytułu użytkowania wieczystego, bez względu na źródło powstania tego stosunku (umowa, decyzja, ustawa) jest sporem cywilno-prawnym.
2. W związku z zasadniczym zarzutem Wnioskodawcy, kwestionującym konstytucyjność powierzenia samorządowym kolegiom odwoławczym, a zatem organom niesądowym, prawa do rozstrzygania sporów ze stosunków cywilno-prawnych, zachodzi konieczność udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy pojęcie “wymiar sprawiedliwości” jest integralnie związane wyłącznie z sądem, czy przysługuje ono także innym organom orzekającym, jeżeli dają ustawowe gwarancje niezależnego i bezstronnego rozstrzygnięcia sprawy.
a. Trybunał Konstytucyjny konstatuje, że doktryna nie ustaliła jednolitej definicji pojęcia “wymiar sprawiedliwości”. Najczęściej uważa się, że wymiar sprawiedliwości stanowi jedną z zasadniczych funkcji każdego państwa i polega na konkretyzowaniu i urzeczywistnianiu ustanowionych, względnie uznanych, przez państwo ustaw i norm prawnych w poszczególnych przypadkach, drogą specjalnych postępowań organów państwowych do tych czynności powołanych (J. Jodłowski, W. Siedlecki, Postępowanie cywilne. Część ogólna, Warszawa 1958, s. 5; por. F. Siemieński, Prawo konstytucyjne, Warszawa – Poznań 1980, s. 328). Główną funkcją wymiaru sprawiedliwości jest zatem stosowanie prawa, a o jego cechach decyduje przyjęty w danym państwie model sądowego stosowania prawa.
Obowiązujący w Polsce model organizacyjny wymiaru sprawiedliwości został w zasadzie ukształtowany w art. 56 ust. 1 i 2 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych. Formuła konstytucyjna tego modelu brzmi: “Wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują: Sąd Najwyższy, sądy powszechne i sądy szczególne. W sprawach o wykroczenia orzekają kolegia do spraw wykroczeń”. Już z tego wynika, że polski system wymiaru sprawiedliwości nie jest jednorodny, o czym będzie jeszcze mowa.
W doktrynie przeważa jednakże pogląd, że pojęcie “wymiar sprawiedliwości” należy raczej rozumieć przedmiotowo, jako czynność polegającą na rozstrzygnięciu konfliktów prawnych, a nie podmiotowo, jako wyłączną właściwość organów sądowych. Faktem jest natomiast, że konstytucja i ustawodawstwo zwykłe przyznając sądom i sędziom szczególne uprawnienia i gwarancje, czynią sądy organami najbardziej wiarygodnymi dla sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Z tych też względów przyjmuje się, że jeżeli sądy same nie rozstrzygają konfliktów prawnych, to przynajmniej powinny w sferze wymiaru sprawiedliwości sprawować kontrolę nad orzecznictwem organów quasi-sądowych (P. Sarnecki, Komentarz do art. 1 MK (w): Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 1995, s. 16- 17).
Analiza polskiego systemu prawnego dowodzi, że zarówno ustrojodawca, jak też ustawodawca zwykły nie przekazał do wyłącznej kompetencji sądownictwa powszechnego orzecznictwa: kolegiów d/s wykroczeń, inspekcji pracy, urzędów skarbowych, urzędów celnych i wielu innych organów “quasi-sądowych” lub pozasądowych. Zwraca uwagę także fakt, że w polskim systemie prawnym istnieją jeszcze inne organy, których decyzji lub orzeczeń niepodobna wkomponować w ramy sądownictwa powszechnego. Należy tutaj wymienić chociażby stosujące postępowanie mandatowe i nakazowe organy administracji państwowej i samorządowej, izby morskie, Urząd Morski, Urząd Patentowy, Urząd Antymonopolowy itp. A. Ratajczak w dyskusji nad projektem konstytucji trafnie zauważa, “że na szczęście dla przeciążonych i niedoinwestowanych sądów, jak też dla sędziów, nigdy, nigdzie i nikomu nie udało się na dłużej wtłoczyć w ramy sądownictwa, rozstrzygania wszystkich konfliktów środkami przymusu prawnego (...). Dlatego między innymi tak ważne i istotne jest pozostawienie w konstytucji zapisu o możliwości sprawowania wymiaru sprawiedliwości również przez inne organy, aby zapobiec ewentualnemu powoływaniu tych organów w trybie pozakonstytucyjnym, z wyłączeniem kontroli sądowej” (A. Ratajczak, Trzecia władza w Konstytucji, Rzeczpospolita z 27 września 1995 r., Nr 224, s. 17).
b. Z konstytucyjną zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości łączy się ściśle, wyinterpretowana z art. 1 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych, zasada prawa do sądu. W jednym ze swych orzeczeń Trybunał Konstytucyjny powołując się na art. 14 i 26 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (Dz.U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167 i 168) stwierdził, że jednym z fundamentalnych założeń demokratycznego państwa prawnego jest zasada dostępu obywateli do sądu w celu umożliwienia im obrony ich interesów przed niezawisłym organem kierującym się wyłącznie obowiązującym w państwie prawem (sygn. K. 8/91 (w:) OTK 1992, cz. I, s. 82-83).
Trybunał Konstytucyjny skłania się do poglądu, że wyprowadzone z art. 1 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych prawo do sądu nie musi automatycznie oznaczać niekonstytucyjności wszystkich istniejących dziś ograniczeń drogi sądowej. Przyjęcie w konstytucji terminu “demokratyczne państwo prawne” stanowi po pierwsze istotną wskazówkę interpretacyjną, nakazującą przy wyjaśnianiu niejasnych zasad proceduralnych nadawanie im takiego znaczenia, aby nie przeszkadzały jednostce w sądowym dochodzeniu swych roszczeń, a po drugie, zasada państwa prawnego ustanawia dla ustawodawcy obowiązek dokonywania zmian ustawodawczych w sposób urzeczywistniający treści państwa prawnego (M. Wyrzykowski, Przepisy utrzymane w mocy (w:) Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 1995, s. 29-30).
Na marginesie trzeba zauważyć, że w państwach demokratycznych można wskazać dwa systemy rozwiązań. Pierwszy (państwa anglosaskie i skandynawskie), pozwala na powierzenie funkcji orzeczniczych ciałom niesądowym, a więc różnym agencjom, trybunałom, organom arbitrażowym, których procedury przewidują możliwość odwołania się do sądu, co nie jest jednakże nakazem konstytucyjnym. Drugi (Niemcy i inne europejskie państwa kontynentalne) natomiast zakazuje konstytucyjnie powierzanie funkcji orzeczniczych ciałom niesądowym, chyba że zostaje zapewniona zupełna kontrola sądowa nad ich rozstrzygnięciami (L. Garlicki, Prawo do sądu (w:) Prawa człowieka model prawny, Ossolineum 1991, Wrocław – Warszawa – Kraków, s. 547).
W świetle przytoczonych uprzednio zasad, procedura wprowadzona zaskarżoną ustawą, dostatecznie zabezpiecza każdemu podmiotowi realizację jego roszczeń i gwarantuje każdej stronie prawo domagania się rozstrzygnięcia sąd sporu związanego z opłatami rocznymi z tytułu użytkowania wieczystego przez niezawisły sąd.
3. Klasyczny model procedury cywilnej zapewnia możliwość zwrócenia się wprost do sądu powszechnego lub sądu szczególnego o udzielenie ochrony w sprawach cywilnych. W niektórych wypadkach cywilne postępowanie sądowe jest z mocy przepisów szczególnych, zamieszczonych w innych aktach ustawodawczych, niż kodeks postępowania cywilnego, poprzedzone innymi postępowaniami, które można określić mianem przedsądowych (prejurysdykcyjnych). Istota tych procedur polega na tym, że strona dochodząca ochrony prawnej ma możliwość lub obowiązek wykorzystania w pierwszej kolejności innego trybu załatwienia sprawy. Formy i tryby postępowań przedsądowych są bardzo zróżnicowane. Można jednak wymienić dwa – najbardziej zasadnicze typy. Pierwszy obejmuje wszelkiego rodzaju postępowania reklamacyjne, postępowanie wewnątrzspółdzielcze oraz postępowanie przed instytucjami ubezpieczeń majątkowych. Drugi obejmuje niektóre postępowania administracyjne, w których sprawy o charakterze cywilnoprawnym są załatwiane w trybie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego a egzekucja jest prowadzona w trybie egzekucji sądowej lub egzekucji administracyjnej. W ramach tych postępowań występują różnorodne konstelacje związków między postępowaniami przedsądowymi, a postępowaniem sądowym (K. Piasecki, Procedury poprzedzające sądowe postępowanie cywilne, Palestra 1985, Nr 7/8, s. 11-12). Postępowania reklamacyjne mogą mieć charakter obowiązkowy lub fakultatywny. W polskim systemie prawnym postępowania reklamacyjne obowiązują np. w prawie przewozowym, na podstawie ustawy o łączności, jak też w trybie szczególnym ustawy o zamówieniach publicznych. Ujmując problem od strony materialno-prawnej można stwierdzić, że reklamacji i obligatoryjnemu postępowaniu reklamacyjnemu przypada funkcja warunku prawnego conditionis iuris ius sibi persequendi. W wypadku gdy postępowanie reklamacyjne nie uczyni dochodzenia roszczenia przed sądem zbędnym, sądowi przysługuje pełna jurysdykcja, tak jakby postępowanie reklamacyjne nie było wymagane (K. Piasecki, op.cit., s. 17). W sferze działalności administracji występuje wiele typów procedur przedsądowych. Ich istota polega zasadniczo na tym, że w poszczególnych aktach prawnych ustawodawca przekazuje określone sprawy cywilne do właściwości organów administracji w celu załatwienia sprawy w formie decyzji administracyjnej. Na skutek tego, postępowanie administracyjne poprzedza postępowanie sądowe. Typowym przykładem takiego postępowania jest postępowanie administracyjno-sądowe uregulowane ustawą z dnia 17 maja 1989 r. prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz.U. Nr 30, poz. 163 ze zmianami), która w rozdziale 6 zawiera przepisy określające właściwość organów administracji państwowej do rozgraniczenia nieruchomości oraz określające stany faktyczne i prawne, w których właściwy do przeprowadzenia rozgraniczenia jest sąd. W razie dalszego sporu dotyczącego przebiegu granicy i niezawarcia ugody organ administracyjny przekazuje sprawę sądowi. Także w takim stanie faktycznym, w którym przed sądem toczy się sprawa o ustalenie własności lub o wydanie nieruchomości lub jej części, sąd ten jest właściwy także do przeprowadzenia rozgraniczenia, jeżeli ustalenie przebiegu granic jest potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy. Tryb przedsądowy występuje w wielu innych postępowaniach, m.in. w postępowaniach uregulowanych w ustawie z 17 czerwca 1959 r. o hodowli, ochronie zwierząt i prawie łowieckim oraz ustawie z 24 października 1974 r. – Prawo wodne. Administracyjne postępowania przedsądowe nie mogą być traktowane jako struktura związana organicznie z postępowaniem cywilnym unormowanym w kpc.
Postępowanie cywilne i postępowanie administracyjne są postępowaniami rozłącznymi, niezależnymi od siebie w płaszczyźnie legislacyjnej oraz teoretycznej. Przejście z drogi postępowania administracyjnego na drogę postępowania cywilnego następuje nie w drodze środków właściwych dla sądowej kontroli decyzji administracyjnej (zaskarżenia, odwołania, skargi) lecz za pomocą uniwersalnego środka procesowego wszczynającego proces cywilny tj. wniesienia pozwu. Żądanie zawarte w pozwie nie jest skierowanie na skontrolowanie konkretnej decyzji administracyjnej, lecz zmierza do ustalenia lub zasądzenia określonego świadczenia. Decyzja administracyjna lub ugoda (administracyjna), jeżeli nie kończy prejurysdykcyjnego postępowania administracyjnego, traci swój byt procesowy i materialnoprawny i nie wywiera wpływu na rozstrzygnięcie sądu. Nie ma zatem waloru prejudycjalnego (K. Piasecki, op.cit., s. 22).
Swoistymi przykładami takiej procedury prejurysdykcyjnej są procedury w sprawach ze stosunku pracy, w sprawach ubezpieczeń społecznych oraz przeciwdziałania praktykom monopolistycznym. Z uwagi na zakres zaskarżenia Trybunał Konstytucyjny odstępuje od szczegółowej analizy tych procedur.
Trybunał Konstytucyjny przypomina natomiast, że taki szczególny tryb przedsądowy ustanowiono także ustawą z dnia 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 18, poz. 82), która wprowadziła w rozdziale 2 bankowe postępowanie ugodowe. Badając na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich konstytucyjność tego trybu restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw, Trybunał nie zakwestionował konstytucyjności toczącego się przed bankiem postępowania, a jedynie w orzeczeniu z 27 czerwca 1995 r., stwierdził niezgodność tej ustawy z art. 1 i 56 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych w zakresie, w jakim wprowadzała jednoinstacyjną sądową procedurę odwoławczą. W uzasadnieniu orzeczenia wyraził pogląd, że bankowe postępowanie ugodowe – w przeciwieństwie do postępowania układowego i upadłościowego – nie toczy się pod kontrolą sądu, a tym samym zachodzi potrzeba właściwego i pełnego zabezpieczenia legalności i praworządności takiego postępowania oraz interesów jego uczestników. Takim zabezpieczeniem byłoby w sprawach określonych w art. 24, 28 i 29 powołanej ustawy prawo do wniesienia środka odwoławczego od orzeczenia właściwego sądu rejonowego (sygn. K. 4/94, OTK w 1995 r., cz. I, s. 9, 188-189).
Obligatoryjny przedsądowy tryb ugodowy dochodzenia roszczeń o naprawienie szkód wynikających z poszukiwania, rozpoznawania bądź wydobywania kopalin ustanawia art. 97 § 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. – Prawo geologiczne i górnicze (patrz A. Lipiński, R. Mikosz, Komentarz do ustawy prawo geologiczne i górnicze, Warszawa 1995, s. 97 i n.).
W doktrynie i orzecznictwie Sądu Najwyższego panuje zbieżny pogląd, że w polskim prawie istnieją rozwiązania dopuszczające przy rozstrzyganiu sporów cywilnych tryb mieszany – administracyjno-sądowy. Postępowanie w takim trybie jest dwuetapowe – w pierwszym etapie administracyjny, a w drugim sądowy. Łączność między tymi postępowaniami sprowadza się jedynie do następstwa czasowego (patrz: wyrok SN z 13 października 1965 r., sygn. IICR 451/64, OSPiKA Nr 12/96, poz. 274). Konieczną przesłanką dopuszczalności drogi sądowej w tego typu regulacjach jest wcześniejsze rozstrzygnięcie organu administracyjnego. Brak rozstrzygnięcia skutkuje natomiast czasową niedopuszczalnością tej drogi (patrz: M. Stahl, Zbieg drogi postępowania administracyjnego i sądowego, Studia Prawno-Ekonomiczne, 1979, t.XXI, s. 41 i n.; E. Łętowska, Odpowiedzialność odszkodowawcza w administracji (w:) System prawa administracyjnego, Wrocław-Warszawa-Kraków 1978, t. III, s. 68-69). Postępowanie sądowe polega na rozpatrzeniu sporu od nowa, tak jakby wcześniejszego rozstrzygnięcia nie było.
Zarzuty Wnioskodawcy mają zatem charakter bardziej sporu doktrynalnego niż o niezgodność z konstytucją przyjętego modelu rozstrzygania sporów o ustalenie opłat z tytułu użytkowania wieczystego.
4. Kwestionowana ustawa ustanawia taki właśnie przedsądowy tryb rozstrzygania sporów. Na podstawie tej ustawy postępowanie przedsądowe toczy się przed samorządowym kolegium odwoławczym, które ustawodawca wyposaża w kompetencje do rozstrzygania sporów o ustalenie (a także o obniżenie) wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, preferując wyraźnie ugodowy tryb rozstrzygnięcia sporu.
Ustawodawca nie różnicuje przy tym sytuacji prawnej użytkowników z uwagi na kryterium własności gruntu (Skarb Państwa, gmina), sposobu ustanowienia użytkowania wieczystego (decyzja, umowa, ustawa), jak też bez względu na to, na rzecz kogo ustanowiono to prawo. Ustawodawca zachowuje zatem zasadę równości stron tego postępowania. Na potrzeby tego postępowania ustawa odpowiednio adaptuje niektóre przydatne dla niej przepisy kpa. Stronie niezadowolonej z rozstrzygnięcia kolegium gwarantuje sprzeciw, a złożenie sprzeciwu jest równoznaczne z żądaniem skierowania sprawy na drogę sądową. Orzeczenie kolegium traci wówczas moc i właściwy sąd rozpatruje sprawę od nowa. Natomiast prawomocne (a zatem nie zaskarżone w drodze sprzeciwu) orzeczenie kolegium odwoławczego albo zawarta przed nim ugoda mają moc prawną, na równi z wyrokiem sądu powszechnego lub ugodą zawartą przed takim sądem i podlegają wykonaniu w trybie egzekucji sądowej.
Wnioskodawca nie udowodnił więc, że przyjęta procedura w jakikolwiek sposób naruszała prawa stron tego postępowania oraz interesy samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa i że godziło ono w zasady konstytucji.
5. W zakresie niezgodności zaskarżonych przepisów art. 43a-f ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości z przytoczonymi w petitum wniosku ustawami zwykłymi, Trybunał Konstytucyjny podzielając pogląd Prokuratora Generalnego podnosi, że na podstawie art. 33a pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych oraz na podstawie art. 1 i 6 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał orzeka wyłącznie o zgodności z konstytucją ustaw i innych aktów normatywnych. Oznacza to, że orzekanie o niezgodności aktów jednakowej rangi, hierarchicznie niezróżnicowanych, nie należy do kompetencji Trybunału. Podtrzymuje on w tym zakresie pogląd wyrażony w wielu wcześniejszych orzeczeniach (np. K. 2/94). Z tego względu Trybunał Konstytucyjny odstąpił od szczegółowej analizy przepisów procedury postępowania przed kolegium odwoławczym i porównywania ich znaczenia prawnego wobec innych procedur, a szczególnie sądowej i administracyjnej.
6. Odstępując od stanowiska wyrażonego w pkt. 5, Trybunał Konstytucyjny uznał za stosowne odniesienie się do dwóch zarzutów Wnioskodawcy.
Umocowanie samorządowego kolegium odwoławczego do przedsądowego rozstrzygania tych sporów nie jest wbrew odmiennemu poglądowi Wnioskodawcy – sprzeczne z art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (Dz.U. Nr 122, poz. 593 ze zmianami), który stanowi, że “na zasadach określonych w odrębnych ustawach kolegia orzekają w innych sprawach, niż wymienione w ust. 1”. Kwestionowana ustawa jest niewątpliwie tą odrębną ustawą, która określiła kompetencje kolegium w innych sprawach tj. sprawach rozstrzygania wysokości opłat z tytułu użytkowania wieczystego. Nietrafny jest także inny zarzut Wnioskodawcy, jakoby kwestionowana procedura naruszała podział kompetencji między organami rządowymi i samorządowymi, w sytuacji ustalania opłat za grunty stanowiące własność Skarbu Państwa. Zastosowanie odrębnej, a zarazem jednolitej procedury ustalania opłat rocznych z tytułu użytkowania wieczystego, zapewniającej jednakowe, niezróżnicowane traktowanie wszystkich właścicieli i użytkowników gruntów, potwierdza konstytucyjność przyjętej regulacji. Z tych i innych wyżej przytoczonych względów chybiony jest zarzut, że wprowadzona przed samorządowym kolegium odwoławczym procedura rozpoznawania spraw o ustalenie wysokości opłat z tytułu użytkowania wieczystego narusza określone w art. 3 ust. 1 i 2 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych zasady legalizmu i praworządności.
Reasumując powyższe rozważania Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że powierzenie samorządowym kolegiom odwoławczym prawa do rozstrzygania – w postępowaniu przedsądowym – sporów o ustalenie wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, nie narusza art. 1, art. 3 ust. 1 i 2 oraz art. 56 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych, a tym samym, że kwestionowane przepisy art. 43af ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości w brzmieniu ustalonym w art. 1 pkt 6 powoływanej na wstępie ustawy z 21 października 1994 r., są zgodne z wyżej przytoczonymi przepisami art. 1, art. 3 ust. 1 i 2 oraz art. 56 pozostawionych w mocy przepisów konstytucyjnych, a także z art. 1 Ustawy Konstytucyjnej z 17 października 1992 roku.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji.