57
POSTANOWIENIE
z dnia 19 maja 1998 r.
Sygn. Ts 75/98
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Wiesław Johann
na posiedzeniu niejawnym po wstępnym rozpoznaniu skargi konstytucyjnej Łucji M. w sprawie:
zgodności art. 393 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu nadanym przez ustawę z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 43, poz. 189) z art. 77 ust. 2 oraz art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. Nr 102, poz. 643)
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
Uzasadnienie:
W skardze konstytucyjnej Łucji M. sporządzonej 6 maja 1998 r. zarzucono, iż art. 393 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu nadanym przez ustawę z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 43, poz. 189) jest niezgodny z art. 77 ust. 2 oraz art. 79 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Zdaniem skarżącej zakwestionowany przepis wyklucza rozpatrzenie jej sprawy w sądowym postępowaniu kasacyjnym, a nadto uniemożliwia skarżącej ochronę lokalu mieszkalnego, stanowiącego podstawę jej egzystencji.
Skarżąca wskazała, iż stosując zakwestionowany przepis kodeksu postępowania cywilnego Sąd Wojewódzki w B. postanowieniem z 16 października 1997 r. odrzucił kasację skarżącej od wyroku Sądu Wojewódzkiego w B. z 27 lutego 1997 r., nakazującego jej opróżnienie i wydanie lokalu mieszkalnego. Na to postanowienie skarżąca wniosła zażalenie do Sądu Najwyższego, który oddalił je postanowieniem z 11 grudnia 1997 roku.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP skarga konstytucyjna może być wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego sąd lub organ administracji publicznej ostatecznie orzekł o przysługujących skarżącemu prawach lub wolnościach konstytucyjnych. Skarżący musi więc wykazać, iż orzeczenie wydane przy zastosowaniu zakwestionowanego aktu normatywnego odnosiło się do przysługujących mu praw lub wolności o charakterze konstytucyjnym.
W rozpoznawanej sprawie skarżąca wywodzi, iż postanowienie Sądu Wojewódzkiego w B. z 16 października 1997 r. o odrzuceniu kasacji uniemożliwiło jej dochodzenie praw przed sądem III instancji w postępowaniu kasacyjnym. Jednocześnie skarżąca powołuje się na art. 77 ust. 2 Konstytucji RP, zgodnie z którym ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności i praw. Przepis ten w żadnym wypadku nie ustanawia konieczności rozpoznawania sprawy w postępowaniu trójinstancyjnym. Wręcz przeciwnie, w art. 176 ust. 1 Konstytucji RP stwierdzono, iż postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne. Nie ma też podstaw do wywodzenia z przepisów konstytucyjnych ogólnego prawa rozpoznania spraw w postępowaniu kasacyjnym. Trudno także przyjąć, iżby w przypadku skarżącej postanowienie Sądu Wojewódzkiego w B. z 16 października 1997 r. zamykało jej sądową drogę dochodzenia naruszonych wolności lub praw, skoro zanim zapadło to postanowienie, sądy dwóch instancji badały sprawę skarżącej, zaś samo postanowienie było przedmiotem rozpoznania przez Sąd Najwyższy. W tym stanie rzeczy należy uznać, iż wskazane przez skarżącą orzeczenie sądu nie naruszało jej praw lub wolności zagwarantowanych w konstytucji.
Podobne stanowisko należy przyjąć odnośnie zarzutu naruszenia praw skarżącej wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP. Przepis ten dotyczy prawa każdej osoby do zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego ze skargą konstytucyjną. Rozpoznając przedłożoną skargę Trybunał Konstytucyjny uczynił zadość temu prawu, zaś postanowienie Sądu Wojewódzkiego w B. z 16 października 1997 r. w żadnej mierze nie ograniczało prawa skarżącej do składania skargi konstytucyjnej. Również przepis art. 393 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego ani pośrednio, ani bezpośrednio nie odnosi się do tego prawa.
Skarżąca nie wykazała więc, iż powołane w skardze orzeczenia sądowe naruszyły przysługujące jej prawa lub wolności konstytucyjne. Z tych też względów skargę konstytucyjną należało uznać za oczywiście bezzasadną i odmówić nadania jej dalszego biegu.