610/6/B/2014
POSTANOWIENIE
z dnia 25 listopada 2014 r.
Sygn. akt Ts 115/14
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Teresa Liszcz – przewodnicząca
Stanisław Rymar − sprawozdawca
Leon Kieres,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 lipca 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.P.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 28 kwietnia 2014 r. (data nadania) M.P. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. z 1958 r. Nr 17, poz. 70, ze zm.; dalej: ustawa o wywłaszczaniu) − rozumianego w ten sposób, że „orzeczenie o wywłaszczeniu nie musi zawierać jednoznacznego i precyzyjnego (tj. uwzględniającego wynikającą z przepisów prawa cywilnego definicję nieruchomości oraz zasady odnoszące się do oznaczania nieruchomości w księgach wieczystych) ustalenia przedmiotu wywłaszczenia, lecz przedmiot wywłaszczenia może być ustalany także po dacie wydania decyzji wywłaszczeniowej przez każdy organ administracji publicznej, przed którym decyzja wywłaszczeniowa jest powoływana, na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wywłaszczeniowej, w szczególności na podstawie złożonego przez podmiot ubiegający się o wywłaszczenie wniosku oraz zaświadczenia o lokalizacji” − z art. 2, art. 7 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji. Skarżąca zakwestionowała także zgodność art. 156 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. − Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071, ze zm.; dalej: k.p.a.) – rozumianego w ten sposób, że „wyrażona w nim przesłanka niewykonalności decyzji (istniejąca w dacie jej wydania i mająca charakter trwały), wynikająca z nieprecyzyjności lub niekompletności treści objętego decyzją rozstrzygnięcia co do przedmiotu wywłaszczenia, nie może stanowić podstawy stwierdzenia jej nieważności, jeżeli organ nadzorczy jest w stanie w drodze wykładni oświadczenia woli organu, od którego weryfikowana decyzja pochodzi (w oparciu o analizę materiału zgromadzonego w aktach sprawy), uzupełnić, względnie doprecyzować, objęte treścią weryfikowanej decyzji rozstrzygnięcie” − z art. 2, art. 7, art. 64 ust. 1 i 2 oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 11 lipca 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji, a także na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Trybunał uznał, że skarżąca: zmierzała do uruchomienia kontroli konstytucyjności aktów stosowania prawa, sformułowała zarzuty oczywiście bezzasadne oraz przywołała przepisy Konstytucji, które nie są źródłem praw podmiotowych jednostki.
W zażaleniu na to postanowienie skarżąca zarzuciła Trybunałowi naruszenie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK przez odmowę nadania skardze dalszego biegu, mimo że nie była ona oczywiście bezzasadna ani nie miała braków formalnych. Skarżąca podkreśliła, że skarga spełniała wszystkie wymogi określone w art. 47 ustawy o TK, i stwierdziła, że Trybunał rozpoznał ją merytorycznie na etapie wstępnej kontroli, a przy tym pobieżnie zapoznał się z argumentacją przedstawioną w skardze. Zdaniem skarżącej art. 2 i art. 7 Konstytucji mogą być wzorcami kontroli w postępowaniu skargowym. Skarżąca podniosła również, że Trybunał błędnie przyjął, iż „art. 64 ust. 1 i ust. 2, art. 77 ust. 1 oraz art. 7 (…) i art. 2 Konstytucji (…) nie mogą stanowić podstawy uznania, iż niezgodne z Konstytucją jest takie rozumienie art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczaniu oraz art. 156 § 1 pkt 5 k.p.a., na jakie wskazano w treści skargi, a które stanowiło podstawę wydania w odniesieniu do skarżącej ostatecznego rozstrzygnięcia”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 49 w związku z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6−7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Pierwszą i zarazem podstawową przyczyną odmowy nadania skardze dalszego biegu było uczynienie jej przedmiotem aktów stosowania prawa. Trybunał podtrzymuje ocenę, którą w tym zakresie wyraził w zaskarżonym postanowieniu.
W zażaleniu skarżąca podnosi, że kwestionuje nie sposób zastosowania w jej sprawie zaskarżonych przepisów, lecz normy wywodzone z art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczaniu oraz z art. 156 § 1 pkt 5 k.p.a. W sprawie skarżącej organy i sądy przyjęły bowiem, że zgodnie z art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczaniu orzeczenie o wywłaszczeniu nie musi zawierać jednoznacznego i precyzyjnego ustalenia przedmiotu wywłaszczenia, lecz przedmiot ten może być ustalany także po dacie wydania decyzji (…) na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. W odniesieniu do art. 156 § 1 pkt 5 k.p.a. skarżąca twierdzi, że kwestionuje normę wywodzoną z brzmienia tego przepisu, zgodnie z którą organy administracji publicznej mają prawo w ramach postępowania nadzorczego do uzupełnienia bądź doprecyzowania kontrolowanego rozstrzygnięcia w drodze wykładni oświadczenia woli zawartego w kontrolowanej decyzji.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje swoją ocenę na temat tego, że art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczeniu wymagał, wbrew twierdzeniu skarżącej, określenia przedmiotu wywłaszczenia w decyzji wywłaszczeniowej. Przepis ten stanowił wprost, że orzeczenie o wywłaszczeniu w szczególności powinno zawierać „ustalenie przedmiotu wywłaszczenia”. Treść, na którą skarżąca powołuje się w kontekście art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczaniu, nie została z niego dekodowana ani przez organy, ani przez sądy stosujące tenże przepis w jej sprawie. Przedstawiony przez skarżącą sposób jego rozumienia jest w istocie krytyczną opinią na temat oceny stanu faktycznego sprawy dokonanej przez organy i sądy. W przekonaniu skarżącej uznały one bowiem, że „orzeczenie o wywłaszczeniu nie musi zawierać jednoznacznego i precyzyjnego (tj. uwzględniającego wynikającą z przepisów prawa cywilnego definicję nieruchomości oraz zasady odnoszące się do oznaczania nieruchomości w księgach wieczystych) ustalenia przedmiotu wywłaszczenia, lecz przedmiot wywłaszczenia może być ustalany także po dacie wydania decyzji wywłaszczeniowej przez każdy organ administracji publicznej, przed którym decyzja wywłaszczeniowa jest powoływana, na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wywłaszczeniowej, w szczególności na podstawie złożonego przez podmiot ubiegający się o wywłaszczenie wniosku oraz zaświadczenia o lokalizacji”. Wątpliwości Trybunału nie budzi to, że przeświadczenie skarżącej nie jest normą wynikającą z art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczaniu, lecz oceną stanu faktycznego pod kątem nakazu umieszczenia w decyzji wywłaszczeniowej wskazania („ustalenia”) przedmiotu wywłaszczenia. Stąd Trybunał podtrzymuje swoje stanowisko, zgodnie z którym zarzut skarżącej dotyczył nie treści przepisu czy wynikającej z niego normy, lecz niesatysfakcjonującej skarżącą oceny stanu faktycznego dokonanej w jej sprawie.
Trybunał stwierdza, że również zarzut niekonstytucyjności art. 156 § 1 pkt 5 k.p.a. dotyczy stosowania prawa. Przepis ten stanowi, że organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która była niewykonalna w dniu jej wydania i której niewykonalność ma charakter trwały. Także w przypadku tego przepisu treść, którą z niego wywiodła skarżąca − rzekomo za organami i sądami orzekającymi w sprawie − nie jest normą, lecz krytyczną opinią skarżącej na temat oceny stanu faktycznego sprawy dokonanej przez organy i sądy. Według skarżącej organy i sądy przyjęły bowiem, że „wyrażona w nim przesłanka niewykonalności decyzji (istniejąca w dacie jej wydania i mająca charakter trwały), wynikająca z nieprecyzyjności lub niekompletności treści objętego decyzją rozstrzygnięcia co do przedmiotu wywłaszczenia, nie może stanowić podstawy stwierdzenia jej nieważności, jeżeli organ nadzorczy jest w stanie w drodze wykładni oświadczenia woli organu, od którego weryfikowana decyzja pochodzi (w oparciu o analizę materiału zgromadzonego w aktach sprawy), uzupełnić, względnie doprecyzować, objęte treścią weryfikowanej decyzji rozstrzygnięcie”. Trybunał ponownie podkreśla, że organy i sądy nie wywiodły z zaskarżonego przepisu normy o takiej treści. Oceniwszy zaś stan faktyczny sprawy, uznały, że decyzja o wywłaszczeniu nie była niewykonalna w dniu jej wydania.
W zaskarżonym postanowieniu Trybunał prawidłowo więc uznał, że przedmiotem skargi były nie zakwestionowane przepisy, lecz akty stosowania prawa.
Zażalenie nie podważa również podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie wzorca kontroli określonego w art. 2 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę na to, że stanowisko w sprawie niedopuszczalności przywoływania art. 2 Konstytucji jako samodzielnego wzorca kontroli w sprawach skargowych przedstawił w postanowieniu pełnego składu z 23 stycznia 2002 r. (Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60). Trybunał podziela przyjęty tam pogląd i jednocześnie przypomina, że na gruncie procesowym – zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e in fine ustawy o TK – wszystkie składy orzekające związane są zapatrywaniem prawnym wyrażonym w orzeczeniu pełnego składu, dopóki inny pełny skład od niego nie odstąpi. Trybunał uznał, że żadnej z zasad wyprowadzonych z art. 2 Konstytucji, tj. zasady demokratycznego państwa prawnego, zasady dostatecznej określoności przepisów prawa, zasady przyzwoitej legislacji i zasady sprawiedliwości proceduralnej, nie można uznać za prawo podmiotowe podlegające ochronie w postępowaniu zainicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej. W ocenie Trybunału skarżąca nie wskazała przy tym podmiotowych praw ani wolności wynikających z art. 2 Konstytucji, które mogłyby być podstawą skargi konstytucyjnej.
W odniesieniu do art. 7 Konstytucji zażalenie nie zawiera natomiast argumentacji na poparcie stanowiska skarżącej, że przepis ten może być samoistnym wzorcem kontroli w przypadku skarg konstytucyjnych. Z tego względu aktualne pozostaje stanowisko Trybunału przedstawione w zaskarżonym postanowieniu.
W ocenie Trybunału niezrozumiały jest zarzut dotyczący pozostałych wzorców kontroli. Trybunał nie podważył bowiem możliwości uczynienia nimi art. 64 ust. 1 oraz z art. 77 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał podziela zawarty w zaskarżonym postanowieniu pogląd na temat oczywistej bezzasadności zarzutów skarżącej. Z kwestionowanych przepisów ustawy o wywłaszczaniu i k.p.a. skarżąca wywiodła treść z nich niewynikającą, a która jest w istocie krytyczną opinią na temat oceny stanu faktycznego dokonanej przez organy i sądy w sprawie. Konsekwencją takiego sformułowania zarzutów są oczywiście bezzasadne wnioski o niekonstytucyjności stworzonych przez skarżącą „norm”, a ponadto oczywiście bezzasadne oceny o niezgodności art. 22 ust. 1 pkt 1 ustawy o wywłaszczaniu i art. 156 § 1 pkt 5 k.p.a. z Konstytucją. W tym zakresie zażalenie jest głównie powtórzeniem skargi, co zwalnia Trybunał od szczegółowego odnoszenia się do tej jego części.
Trybunał zbadał i ocenił skargę pod kątem spełnienia warunków, o których mowa w art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, na podstawie analizy treści zarówno skargi, jak i dołączonych do niej dokumentów i nie dokonał przy tym jej merytorycznego rozpoznania. W zażaleniu skarżąca nie przedstawiła zaś argumentów na poparcie tego, że w zaskarżonym postanowieniu Trybunał dokonał pobieżnej analizy skargi i merytorycznie rozpoznał ją na etapie wstępnej kontroli.
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, nie uwzględnił zażalenia.