Pełny tekst orzeczenia

183/2/B/2015

POSTANOWIENIE

z dnia 9 marca 2015 r.

Sygn. akt Ts 277/14



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Maria Gintowt-Jankowicz – przewodnicząca

Marek Zubik − sprawozdawca

Andrzej Wróbel,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 grudnia 2014 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.L.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 30 września 2014 r. M.L. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 265 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.) oraz § 16 ust. 1 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. MS Nr 5, poz. 22, ze zm.; dalej: zarządzenie) z art. 45 ust. 1 Konstytucji.

W odniesieniu do art. 265 § 1 k.p. skarżący sformułował zarzuty zakresowe. W jego przekonaniu przepis ten – rozumiany tak, że „strona ponosi winę w niedochowaniu terminu do wytoczenia powództwa o przywrócenie do pracy w sytuacji, gdy prawidłowo złożonemu przez stronę pismu procesowemu sąd nadał bieg w taki sposób, że powstał stan przekroczenia wspomnianego terminu z przyczyn od strony niezależnych” – narusza prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji). Skarżący zakwestionował również taką interpretację art. 265 § 1 k.p., zgodnie z którą „strona ponosi skutki niedochowania terminu określonego w 264 § 2 Kodeksu pracy w sytuacji, gdy prawidłowo złożonemu przez stronę pismu procesowemu sąd nadał bieg w taki sposób, że powstał stan przekroczenia wspomnianego terminu z przyczyn od strony niezależnych”. Z kolei § 16 ust. 1 zarządzenia jest – w przekonaniu skarżącego – niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji w zakresie, w jakim „umożliwia kierownikom sekretariatów sądów wydawanie we własnym zakresie zarządzeń, co do sposobu załatwienia pisma”.

Postanowieniem z 8 grudnia 2014 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 49 w zw. z art. 46 ust. 1 oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Trybunał uznał, że skarżący wniósł skargę po upływie terminu przewidzianego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, zmierzał do uruchomienia kontroli konstytucyjności aktów stosowania prawa oraz zakwestionował przepis, który nie był podstawą ostatecznego orzeczenia o jego prawach.

W zażaleniu na to postanowienie skarżący zarzucił Trybunałowi naruszenie art. 46 ust. 1 w zw. z art. 48 ust. 2 ustawy o TK w wyniku dokonania jego błędnej wykładni polegającej na przyjęciu, że trzymiesięczny termin do wniesienia skargi konstytucyjnej biegnie od daty doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, a nie od dnia doręczenia adwokatowi zarządzenia sądu rejonowego o wyznaczeniu go na pełnomocnika z urzędu do sporządzenia skargi. Skarżący nie zgodził się także z tym, że wskazany przez niego sposób rozumienia art. 265 § 1 k.p. jest opisem okoliczności faktycznych, oraz z tym, że § 16 ust. 1 zarządzenia nie był podstawą ostatecznego orzeczenia o jego prawach.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 4 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w zw. z art. 36 ust. 6-7 i w zw. z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy w wydanym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.

Pierwszą i zarazem podstawową przyczyną odmowy nadania skardze dalszego biegu było wniesienie jej po upływie trzymiesięcznego terminu, wskazanego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Zdaniem skarżącego termin ten powinien być liczony od dnia zawiadomienia adwokata o ustanowieniu go pełnomocnikiem z urzędu, tj. od 11 sierpnia 2014 r. Do tego czasu bieg terminu był wstrzymany na podstawie art. 48 ust. 2 ustawy o TK. Tę argumentację skarżącego Trybunał uznaje za błędną. Przywołany na wstępie art. 46 ust. 1 ustawy o TK stanowi jednoznacznie, że bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej rozpoczyna się od dnia, w którym skarżącemu doręczono prawomocny wyrok. Z kopii skargi kasacyjnej załączonej do skargi konstytucyjnej wynika, że wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 14 czerwca 2013 r. (sygn. akt VI Pa 131/13) doręczono pełnomocnikowi skarżącego 3 września 2013 r. Termin do złożenia skargi konstytucyjnej upłynął więc bezskutecznie 3 grudnia 2013 r., ponieważ do tego dnia skarżący nie dokonał czynności zawieszającej jego bieg. Gdyby w trakcie biegu trzymiesięcznego terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej skarżący wystąpił do odpowiedniego sądu rejonowego o ustanowienie dla niego pełnomocnika z urzędu do sporządzenia i wniesienia skargi konstytucyjnej, w istocie termin ten uległby zawieszeniu do czasu ustanowienia pełnomocnika. Tymczasem skarżący złożył stosowny wniosek dopiero 25 kwietnia 2014 r. (kopię wniosku załączył do skargi konstytucyjnej), a wiec po upływie trzymiesięcznego terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej.

Trybunał podtrzymuje także swoje stanowisko, zgodnie z którym skarżący zmierzał do uruchomienia kontroli konstytucyjności aktów stosowania prawa. Jego zarzut niezgodności art. 265 § 1 k.p. z Konstytucją sprowadza się wyłącznie do kwestionowania zasadności oceny dokonanej przez sąd, że okoliczności faktyczne związane z wnoszeniem przez skarżącego powództw do Sądu Rejonowego w Poznaniu nie świadczyły o braku jego winy w uchybieniu terminowi. Skarżący twierdzi, że został obarczony odpowiedzialnością za niedochowanie terminu określonego w art. 264 k.p., które zostało spowodowane wadliwym działaniem sądu (sekretariatu). Okoliczność ta, podnoszona przez skarżącego w postępowaniu sądowym, została poddana ocenie pod kątem przesłanki braku winy w niedochowaniu terminu. Sąd Okręgowy w Poznaniu nie podzielił jednak opinii skarżącego, że do zaniedbań doprowadzili pracownicy sekretariatu, i uznał, że skarżący przekroczył termin z własnej winy. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał prawidłowo więc przyjął, że przedmiotem skargi były nie zakwestionowane przepisy, lecz akty stosowania prawa.

Zażalenie nie podważa również podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie zarzutu niekonstytucyjności § 16 ust. 1 zarządzenia. Trybunał uznał, że nie można go poddać merytorycznej ocenie, gdyż skarżący nie wykazał, że powyższy przepis był podstawą ostatecznego orzeczenia o jego prawach (art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK). W środku odwoławczym skarżący stwierdził lakonicznie, że „mając na uwadze całokształt okoliczności opisanych w uzasadnieniach tych orzeczeń” (wydanych w jego sprawie), trzeba przyjąć, iż przepis ten był „de facto podstawą ostatecznego orzeczenia o jego prawach”. Skarżący nie wyjaśnił jednak, o jakie okoliczności mu chodzi i czemu na ich podstawie należałoby przyjąć, że w oparciu o § 16 ust. 1 zarządzenia orzeczono ostatecznie o prawach skarżącego określonych w Konstytucji.



W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny, na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, nie uwzględnił zażalenia.