Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 349/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 stycznia 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi, I Wydział Cywilny

w następującym składzie :

Przewodniczący : Sędzia SR Tomasz Kalsztein

Protokolant : sekr. sąd. Kamil Kowalik

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2016 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa J. A.

przeciwko J. O.

o zapłatę kwoty 11.000,00 zł

1.  oddala powództwo,

2.  przyznaje i nakazuje wypłacić z funduszy Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi na rzecz adw. T. W. kwotę 2.952,00 zł (dwa tysiące dziewięćset pięćdziesiąt dwa złote) tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu;

3.  nie obciąża powoda J. A. obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych;

4.  zasądza od powoda J. A. na rzecz pozwanego J. O. kwotę 2.417,00 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu w całości.

Sygn. akt I C 349/15

UZASADNIENIE

W dniu 03 grudnia 2014 roku J. A. wystąpił do tutejszego Sądu z pismem zatytułowanym „podanie” z którego wynika, że w związku z pożarem sąsiedniego mieszkania pod koniec 2011 r. w jego mieszkaniu doszło do zadymienia i osadzenia się grubej warstwy substancji smolistych i w konsekwencji zniszczenia wszystkich znajdujących się w mieszkaniu rzeczy, które powód wycenił na 11.000 zł. Z pisma wynika, że J. O. – właściciel domu z którym powód ma zawartą umowę najmu lokalu mieszkalnego nr (...) w Ł. przy ulicy (...), nie dopilnował nieprawidłowości w utrzymaniu kominów, które doprowadziły do pożaru w mieszkaniu pod nim, w konsekwencji do powstania u powoda szkody. (pozew ki. 2-3)

Zarządzeniem z dnia 9 grudnia 2014r. powód został wezwany do uzupełnienia braków formalnych pozwu poprzez wskazanie imienia i nazwiska oraz adresu strony pozwanej, w terminie tygodniowym od doręczenia wezwania pod rygorem zwrotu pozwu. (zarządzenie k. 1)

Wezwanie zostało doręczone powodowi przez awizo ze skutkiem na dzień 30 grudnia 2014 r. (koperta wraz z zarządzeniem k. 33)

Zarządzeniem z dnia 16 stycznia 2015r. Przewodniczący zwrócił pozew wobec nieuzupełnienia braku formalnego pozwu w terminie. (zarządzenie k. 34)

Zarządzenie o zwrotu pozwu uprawomocniło się w dniu 20 lutego 2015 r. wobec jego niezaskarżenia. (zarządzenie k. 36)

W dniu 14 kwietnia 2015 r. powód wniósł pismo, w którym wyjaśnił, że żąda odszkodowania w wysokości 11 000 zł od J. O., zamieszkałego przy ulicy (...) w Ł.. Wystąpił z wnioskiem o niezwracanie dokumentów i wpisanie sprawy pod nowy numer. (pismo kl. 37-38)

Postanowieniem z dnia 22 kwietnia 2015r. Sąd zwolnił powoda od kosztów sądowych w całości. (postanowienie k. 42)

Pismem z dnia 16 września 2015r. powód wystąpił z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu. (wniosek k. 48)

W odpowiedzi na pozew J. O., reprezentowany przez pełnomocnika wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego oświadczył, że pozwany przyznaje, że zawarł z powodem umowę najmu lecz jako administrator nieruchomości w imieniu ówczesnych współwłaścicieli nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...), jako ich pełnomocnik. Przyznał również, ze w budynku przy ulicy (...) w grudniu 2011 r. miał miejsce pożar. Za obopólnym porozumieniem powoda i pozwanego, powód został zwolniony z obowiązku zapłaty czynszu najmu za grudzień 2011 r. jako rekompensata za doznane niedogodności. Aż do 2015r. powód uznawał tę rekompensatę za wystarczającą. Stan lokalu jest konsekwencją zaniedbania powoda, który wbrew obowiązkowi najemcy w zakresie konserwacji i utrzymania lokalu nie spełnia tych obowiązków. Pełnomocnik pozwanego podniósł zarzut nieudowodnienia zarówno zasady, jak i wysokości odszkodowania. Pełnomocnik pozwanego oświadczył również, że powód nie mieszka w lokalu przy ulicy (...), ani nie mieszkał tam w dacie pożaru, jak i długo przed nim. Przedmiotowy lokal powód wykorzystuje na „rupieciarnię”, w której z pewnością nie znajdują się rzeczy wykorzystywane przez powoda do codziennego użytku. Na koniec pełnomocnik pozwanego podniósł zarzut przedawnienia roszczenia uwzględniając datę powstania szkody. (odpowiedź na pozew k.61-63)

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 28 września 2015r. Sąd ustanowił dla powoda pełnomocnika z urzędu, o którego wyznaczenie zwrócił się do Okręgowej Rady Adwokackiej w Ł.. (postanowienie k. 67)

Okręgowa Rada Adwokacka w Ł. oddelegowała w dniu 02 października 2015r. do reprezentowania powoda w tej sprawie adwokata T. W.. (delegacja k. 70)

W piśmie procesowym z dnia 22 grudnia 2015r. pełnomocnik powoda poparł powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 11000 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, przyznanie kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, które to koszty nie zostały opłacone w całości ani w żadnej części. W zakresie podniesionego zarzutu przedawnienia pełnomocnik powoda podniósł, że o szkodzie powód dowiedział się dopiero od Dowódcy Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 3, który w dniu 27 marca 2012 r. przeprowadził kontrolę budynku. (pismo procesowe k. 74-77)

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

J. A. jest emerytem.

(zaświadczenie z ZUS I Oddział w Ł. k. 51)

J. O. w 2011 r. był współwłaścicielem nieruchomości przy ulicy (...) w Ł.. Współwłaściciele przejęli całą kamienicę w 2011 r., a pozwany w połowie 2011 r.

(bezsporne)

J. A. jest jednym z najstarszych najemców lokalu nr (...) w budynku przy ulicy (...) w Ł..

(bezsporne)

Współwłaściciele, w tym pozwany, przeprowadzili kontrolę czterdziestu lokali, aby rozeznać się w sytuacji, z tym że w dwa lokale, w tym lokal zajmowany przez J. A., nie zostały otwarte. Po kilkukrotnych prośbach i wezwaniach kierowanych do powoda, około 20 listopada 2011 r. pozwany wszedł do lokalu wraz z konserwatorem J. B.. Lokal był bardzo zapuszczony, zagracony i niezamieszkały na co dzień. W całym budynku jedynie u powoda podłogi, zlew i okna nie były poddawane bieżącej konserwacji. Pozwany wezwał powoda kilkakrotnie, w dniu styczniu 2012 r., w sierpniu 2012 r. i wrześniu 2013 r., do doprowadzenia lokalu do właściwego stanu sanitarnego i technicznego, który pozwalałby na określenie go jako nadającego się do użytkowania.

(wezwanie skierowane do mieszkańców budynków frontowych k.86; dowód z zeznań świadka J. B. k. 118-119; dowód z przesłuchania pozwanego k. 64)

W dniu 10 grudnia 2011 r. wystąpił pożar w lokalu położonym w innej części budynku, w lokalu podłączonym do innego ciągu kominowego. Pożar wybuchł w lokalu na parterze po prawej strony patrząc od bramy, a lokal powoda jest po lewej stronie, na piętrze, w zupełnie innej części kamienicy. Był to pożar ścianki działowej, nielegalnie zbudowanej przez lokatora. Innych szkód nie było. To był pożar o niewielkim zasięgu, nie było zadymienia ani zaczadzenia. Nikt nie odniósł obrażeń i nie był hospitalizowany. Nikt z mieszkańców nie musiał opuścić swojego lokalu.

Przeglądy kominowe są wykonywane raz do roku. Kilka dni po pożarze powód wezwał Sanepid. Inspektorzy z Sanepidu nie stwierdzili przeciwwskazań do zamieszkiwania w tym lokalu. Podczas tej kontroli był pozwany, który stwierdził, że stan tego lokalu niczym się nie różni od stanu z dnia 20 listopada 2011 r.. Była tam gruba warstwa kurzu. Pozwany ponownie zwrócił się do powoda o doprowadzenie lokalu do porządku. Pozwany porozumiał się ze współwłaścicielami i obniżyli powodowi czynsz za jeden miesiąc.

Cała kamienica została skanalizowana. W czasie prac widać było, że lokal powoda jest cały czas w takim samym złym stanie, w jakim był podczas pierwszej kontroli. Stało w nim kilka starych telewizorów. Było dużo brudu i kurzu. Wyglądał na niezamieszkały.

(dowód z zeznań świadka J. B. k. 118-119; dowód z przesłuchania pozwanego k. 64 w zw. z k.121-122)

A. M. mieszka w kamienicy przy Przędzalnianej 13 od 1986 r. na drugim piętrze, od strony podwórka, i nie kojarzy powoda.

(dowód z zeznań A. M. k. 119)

Pozwany bywał na nieruchomości trzy razy w tygodniu, a powoda widywał raz w miesiącu.

Pozwany przestał być współwłaścicielem kamienicy w kwietniu 2014 r.

(dowód z przesłuchania pozwanego k. 64)

Jako wstępną przyczynę pożaru Dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej wskazał uszkodzenie przewodu kominowego.

(zaświadczenie z 31.01.2012 r. k. 88)

W okresie od 23 listopada do 14 grudnia 2011 r. powód przebywał w szpitalu.

(bezsporne)

W maju 2011 r., w kwietniu 2012 r. i maju 2013 r. powód zaciągnął w Kasie Zapomogowo – Pożyczkowej Politechniki (...) pożyczki, za każdym razem w kwocie 2000zł. Na dzień 22 września 2014r. stan zaległości wynosił zero złotych.

(zaświadczenie k. 87)

W dniu 27 sierpnia 2014r. (...) S.A. odmówiło powodowi wypłaty jakiegokolwiek odszkodowania za skutki pożaru z uwagi na niemożność ustalenia okoliczności zdarzenia oraz winnego tego zdarzenia, faktu wystąpienia szkody oraz jej ewentualnej wysokości.

(pismo ubezpieczyciela k. 89)

Świadek A. B., od 2012 r. kiedy to zamieszkała w budynku przy ulicy (...) w Ł., nie widuje powoda w lokalu nr (...). Nikt nie korzysta z tego lokalu.

(dowód z zeznań świadka A. B. k. 118)

Powód mieszka u rodziny. Powód dowiedział się o szkodzie po powrocie ze szpitala w dniu 14 grudnia 2011 r. Od samego początku wiedział, że to pozwany powinien mu tą szkodę naprawić. W dniu 26 stycznia 2012 r. dowiedział się, że były naprawiane kominy w tym budynku.

W dniu 26 stycznia 2012 r. była przeprowadzona kontrola Sanepidu i badanie na zawartość tlenku węgla. Sanepid stwierdził, że poziom tlenku węgla jest w normie. Pożar z grudnia 2011 nie ma związku z tą szkodą, bo to jest inny pion. Zdaniem powoda do tej szkody doszło w związku ze złym podłączeniem przewodów kominowych i nie było wywołane pożarem.

(dowód z przesłuchania powoda k. 120-121)

Współwłaściciele wiedzieli, że sytuacja materialna powoda jest trudna, i że jego lokal jest bardzo zaniedbany. Podjęli decyzję rekompensacie za to, że trakcie sprawdzania przewodów kominowych mogło dojść do jakiegoś zabrudzenia tej ściany, gdzie była kuchnia, ale nie było żadnego naruszenia kuchni, ani przewodu. To był gest, żeby zmobilizować powoda do uporządkowania tego lokalu. Chodziło o to, żeby dobrze żyć z lokatorami. Powód był wieloletnim lokatorem tej nieruchomości.

Cała nieruchomość jest skanalizowana. Powód nawet nie wpuścił pozwanego, by zaczopować tą rurę kanalizacyjną. Nie były wykonywane żadne przebudowania przewodów kominowych, czy wentylacyjnych w tym pionie.

( dowód z przesłuchania pozwanego k. 64 w zw. z k.121-122)

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Podstawą materialnoprawną roszczenia powoda jest przepis art. 415 k.c.

Stosownie do tego przepisu, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami odpowiedzialności na gruncie tego przepisu są: fakt spowodowania szkody przez sprawcę, wystąpienie zdarzenia powodującego szkodę w postaci działania albo zaniechania, związek przyczynowy pomiędzy działaniem bądź zaniechaniem a skutkiem w postaci szkody, zaś działanie sprawcy musi być zawinione.

O winie sprawcy szkody możemy mówić wówczas, gdy jego zachowanie w kontekście całokształtu porządku prawnego ma charakter obiektywnie bezprawny oraz, gdy można mu postawić zarzut, iż mając świadomość szkodliwego skutku swego zachowania i przewidując jego wystąpienie, celowo zmierzał on do osiągnięcia owego skutku (umyślność) lub nie dołożył należytej staranności, aby skutkom owego zachowania zapobiec (nieumyślność - niedbalstwo).

Zobowiązany za szkodę ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działami lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). Pomiędzy stanem rzeczy określonym jako przyczyna, a stanem rzeczy uznawanym za szkodę musi istnieć adekwatny związek przyczynowy. Przyjmuje się, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym adekwatnego związku przyczynowego należy: 1) ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non); 2) ustalić, czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia (selekcja następstw).

Naprawienie szkody obejmuje, zgodnie z art. 361 § 2 k.c., co do zasady, straty które poszkodowany poniósł (damnum emergens) oraz korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć, gdyby nie wyrządzono mu szkody (lucrum cessans).

Łączne wystąpienie powyższych przesłanek jest niezbędne dla istnienia odpowiedzialności za daną szkodę na zasadzie winy. W świetle ogólnej zasady ciężaru dowodu, udowodnienie owych przesłanek spoczywało w niniejszej sprawie na powodzie (art. 6 k.c.).

Zgodnie z przepisem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Uwzględniając treść powołanego przepisu stwierdzić należy, iż do osoby występującej z pozwem należy udowodnienie faktów pozytywnych, które stanowią o podstawie powództwa, gdyż z faktów tych powód wywodzi swoje prawo. Do przeciwnika natomiast należy wykazanie okoliczności niweczących to prawo lub uniemożliwiających jego powstanie. Zasada ta znajduje również swoje odzwierciedlenie w art. 232 k.p.c. stanowiącym, iż strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów , z których wywodzą skutki prawne. Po myśli przytoczonej normy prawnej nie jest rzeczą Sądu zarządzanie dochodzenia w celu wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Sąd nie jest zobowiązany do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla sprawy. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, a ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne. W tym zakresie Sąd nie ma obowiązku wyręczania strony zastępowanej przez profesjonalnego pełnomocnika.

Zdaniem Sądu, powód nie udowodnił ani faktu wystąpienia szkody, a tym bardziej jej wysokości, ani winy pozwanego.

Powód twierdził w początkowej fazie postępowania, iż doznał szkody w postaci zniszczenia bądź uszkodzenia przedmiotów znajdującym się w zajmowanym przez niego lokalu mieszkalnym nr (...) przy ulicy (...) w Ł. na skutek zaczadzenia i osadzenia się substancji smolistych w jego mieszkaniu w związku z pożarem do którego doszło na początku grudnia 2011 r. Na rozprawie w dniu 13 stycznia 2016 r. stwierdził natomiast, że do szkody doszło w związku ze złym podłączeniem przewodów kominowych, a nie z powodu pożaru. Z powyższego wynika, abstrahując do sposobu w jaki miałoby dojść do szkody, że powód powinien wykazać, jakie przedmioty były w jego mieszkaniu w dniu zdarzenia, jak również wykazać, że zostały one zniszczone, jaka była ich wartość przed i po zdarzeniu. Tymczasem powód nie przedstawił żadnego dowodu na te okoliczności. Nie ma żadnych zdjęć, które obrazowałyby zakres zniszczeń, żadnego opisu przedmiotów, które uległy zniszczeniu, jak również powód nie wnosił o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy, które zakres ewentualne szkody by oszacował. W żadnym razie nie można przyjąć, że zakres szkody ma być wyznaczony przez kwotę pieniędzy, którą powód miał rzekomo przeznaczyć na zakup nowych rzeczy.

Co więcej, twierdzenia powoda jawią się jako niewiarygodne, w świetle zeznań świadka J. B., który w mieszkaniu powoda był, i który widział, że jest ono niezwykle zaniedbane, zniszczone, zakurzone i stanowi w istocie przechowalnię (graciarnię). Zeznania tego świadka korespondują całkowicie z twierdzeniami pozwanego, który był
w lokalu powoda kilkakrotnie w związku z koniecznością sprawowania zarządu nieruchomością i dbania o jej prawidłowe (bezpieczne) funkcjonowanie. Również on potwierdził, że stan lokalu w listopadzie 2011 r. był bardzo zły. Stąd kilkakrotne wezwania kierowane do powoda w 2012 r. i 2013 r. o przywrócenie lokalu do stanu technicznego i sanitarnego umożliwiającego jego użytkowanie. Powód nie mieszka w tym lokalu, jak twierdzi, do czasu wybuchu pożaru. Jednakże pozwany widział lokal powoda jeszcze przed tym zdarzeniem i stwierdził, że już wówczas nie nadawał się on do użytku. Stan zaniedbania lokalu wskazywał, że powód w nim nie mieszkał już od dłuższego czasu. Potwierdzają to świadkowie A. M., który również zamieszkuje w tym samym budynku co powód i to od bardzo dawna, tyle że na wyższym piętrze, a mimo wszystko nie kojarzy w ogóle powoda.

W tym miejscu należy wskazać, iż nie jest możliwe udowodnienie faktu powstania szkody i jej wartości poprzez zeznania świadków. Pełnomocnik powoda na te okoliczności wniósł o przesłuchanie świadków A. K., W. D. i L. L.. O ile można by na podstawie zeznań tych świadków ustalić ewentualny zakres szkody, to jednak w żadnym razie świadkowie ci nie mogli stanowić źródła dowodu na okoliczność jej wartości. Taka okoliczność mogłaby zostać wykazana wyłącznie dowodem z opinii biegłego rzeczoznawcy, który oceniłby szczegółowo stan przedmiotów po ich uszkodzeniu i określiłby dostępnymi metodami wartość uszczerbku doznanego przez powoda na skutek ich zniszczenia. Takiego wniosku strona powodowa jednak nie zgłosiła. Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie tych świadków uznając, iż jest on w tej sprawie zbędny.

Powód nie wykazał również kolejnej przesłanki odpowiedzialności pozwanego za ewentualną szkodę powoda - winy. Pozwany objął nieruchomość w posiadanie w drugiej połowie 2011 r. W listopadzie 2011 r. rozpoczął się przegląd lokali. Kontrola kominów odbywała się jeden raz na rok. Na początku grudnia 2011 r. doszło do niewielkiego pożaru
w lokalu w innej części budynku, niż lokal powoda, i podłączonego zupełnie do innych przewodów kominowych. W takiej sytuacji nie mogło dojść do rzekomego „zadymienia (zasmrodzenia) i osadzenia się grubej warstwy substancji smolistych zawartych w dymie na ścianach i elementach oraz przedmiotach wyposażenia”. Przyznał to również powód, który stwierdził, że to nie pożar z grudnia 2011 r. spowodował szkodę. Co więcej, zeznał on wcześniej, że również inspektorzy Sanepidu którzy byli w jego lokalu krótko po zdarzeniu stwierdzili że poziom dwutlenku węgla jest w normie.

Na koniec powód zmienił podstawę faktyczną swojego roszczenia twierdząc, że do szkody doszło w związku ze złym podłączeniem przewodów kominowych. Okoliczności tej w żadne sposób nie udowodnił. W szczególności brak w sprawie materiału dowodowego wskazującego na moment powstania szkody, stan tych kominów sprzed szkody i okoliczność nieprawidłowego podłączenia przewodów. Powód nie wskazał również, na czym miałoby polegać zawinione zachowanie pozwanego, pozostające w związku przyczynowo skutkowym z rzekomym nieprawidłowym podłączeniem do przewodów.

Powód wytoczył skutecznie powództwo dopiero w dniu 14 kwietnia 2015 r., albowiem w tym dniu wpłynął wniosek powoda o wpisanie sprawy pod nowy numer w związku ze zwrotem pozwu i w tym dniu uzupełnił braki formalne zwróconego wcześniej pozwu. Z treści przepisu art. 130 § 2 k.p.c. wynika bowiem, że pismo, które zostało zwrócone po bezskutecznym upływie terminu do uzupełnienia jego braków, nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu. Jednym ze skutków wniesienia pisma do sądu jest przerwanie biegu terminu przedawnienia (art. 123 1 pkt. 1) k.c.).

Powód dowiedział się o szkodzie po powrocie ze szpitala w dniu 14 grudnia 2011 r. Od samego początku wiedział, że to pozwany powinien mu tą szkodę naprawić. Zgodnie z art. 442 1 § 1 zd. I k.c., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. W tym przypadku termin przedstawienia roszczenia upłynął w dniu 14 grudnia 2014 r. Ponieważ powód wytoczył skutecznie powództwo dopiero w kwietniu 2015r., zarzut przedawnienia okazał się skuteczny.

Mając na uwadze powyższe, powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Na podstawie przepisów § 2 ustęp 1-3, § 6 pkt 5), § 19 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd przyznał adwokatowi T. W. wynagrodzenie w kwocie 2.952 zł (2.400 zł x 23%), tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu i nakazał wypłatę wynagrodzenia ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi.

Na podstawie art. 113 ust. 1ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. (Dz. U. 2005.167.1398 ze zm.) w zw. z art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. 2 zw. z art. 99 k.p.c. Sąd zasądził od powoda, który przegrał proces w całości, na rzecz pozwanego kwotę 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika (2400 zł) określonego na podstawie § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł).