Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 1856/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Katarzyna Biernat-Jarek

SR (del.) Przemysław Strzelecki

Protokolant: protokolant sądowy Piotr Maczuga

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2015 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. K. i D. K.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa- Krowodrzy w Krakowie

z dnia 8 kwietnia 2015 r., sygnatura akt I C 360/13/K

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 2, 3 i 4 nadając im następujące brzmienie:

„2. zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów J. K. i D. K. solidarnie kwotę (...) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia (...)do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części;

3. nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie od:

a) powodów J. K. i D. K. solidarnie kwotę (...)

b) od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę (...)

- tytułem wydatków na poczet opinii biegłego sądowego poniesionych tymczasowo ze środków budżetowych;

4. zasądza od powodów solidarnie na rzecz strony pozwanej kwotę (...) tytułem zwrotu kosztów procesu.”.

II.  w pozostałym zakresie apelację oddala;

III.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz strony pozwanej kwotę (...) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR Przemysław Strzelecki SSO Grzegorz Buła SSO Katarzyna Biernat- Jarek

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 3 grudnia 2015 roku

Powodowie J. K. i D. K. w dniu (...)wnieśli do Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie pozew o zasądzenie od strony pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty (...)z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia (...)do dnia zapłaty. Na powyższą kwotę składała się: kwota (...)będąca różnicą pomiędzy faktycznie wypłaconym przez pozwanego odszkodowaniem za szkodę w pojeździe powodów wynikłą z kolizji drogowej, a odszkodowaniem należnym wg. wyliczeń powodów, kwota (...)tytułu kosztów prywatnej opinii rzeczoznawczej oraz kwota 492 złote z tytułu kosztów pomocy prawnej w postępowaniu likwidacyjnym.

Strona pozwany wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania. Ubezpieczyciel nie kwestionował swojej odpowiedzialności za szkodę co do zasady, lecz nie uznawał roszczenia w wysokości żądanej przez powodów.

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2015 roku w punkcie 1 zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. solidarnie na rzecz powodów J. K. i D. K. kwotę (...)z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia (...)do dnia zapłaty; w punkcie 2 oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie 3 nakazał ściągnąć solidarnie od powodów na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie kwotę (...); a w punkcie 4 zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę (...)tytułem zwrotu kosztów procesu.

Uzasadniając powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy wskazał, że bezspornym w sprawie było, że w dniu (...)pojazd powodów został uszkodzony na skutek kolizji drogowej spowodowanej przez pojazd ubezpieczony u poprzednika prawnego pozwanego, a koszty naprawy tego pojazdu znacznie przekroczyły jego wartość rynkową. Sąd meriti ustalił ponadto następujący stan faktyczny:

Decyzją z dnia (...)poprzednik prawny pozwanego ( (...) Spółka Akcyjna) przyznał odszkodowanie powodom wyliczając je jako różnica między wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym (...)a wartością pojazdu uszkodzonego (...) tj. (...)złotych. Jednocześnie poinformowano powodów, że wartość pojazdu w stanie uszkodzonym określono na podstawie wyników aukcji na specjalnej platformie internetowej, gdzie podmioty specjalizujące się w obrocie pojazdami uszkodzonymi złożyły ofertę kupna uszkodzonego pojazdu, zaś najwyższa oferta wyniosła (...). Ofertę tą złożyła firma (...) z R.. Oferta ta miała charakter wiążący do dnia (...)roku oraz gwarantowała zakup pojazdu za określoną cenę bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów z tytułu holowania czy postoju. Kolejne oferty jakie zostały złożone opiewały na kwoty: (...)złotych,(...)złotych, (...) złotych,(...)złotych oraz(...)złotych. Po złożeniu odwołania od ww. decyzji strona pozwana dopłaciła powodom kwotę (...) złotych, podnosząc wartość pojazdu przed uszkodzeniem z kwoty (...)złotych do (...)złotych. Wartość pojazdu na dzień szkody wyniosła (...) złotych. Liczona metodą stopnia uszkodzenia w programie (...) Ekspert wartość pojazdu uszkodzonego wyniosła (...)złotych, zaś różnica między tymi wartościami wyniosła 14 700 złotych.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, mając na uwadze niesporną odpowiedzialność strony pozwanej za szkodę na przedmiotowym pojeździe i całkowity charakter tejże szkody, Sąd pierwszej instancji wskazał, że spór pomiędzy stronami sprowadza się do dwóch kwestii: wartości pojazdu przed szkodą oraz wartości pojazdu uszkodzonego. Pierwszą z wartości ustalono na kwotę (...)złotych opierając się na opinii biegłego, która w tym zakresie nie była przez strony kwestionowana. Odnosząc się do wartości pojazdu uszkodzonego Sąd Rejonowy przyjął za miarodajną kwotę (...)złotych, będącą wartością ustaloną na podstawie wyników aukcji internetowej jakiej poddany był pojazd powodów w ramach procedury likwidacyjnej szkody. Wskazał przy tym, że w przeciwieństwie do wyceny dokonanej w programie (...) E., która ma charakter hipotetyczny, wiążąca dla kupującego oferta złożona na kontrolowanym profilu aukcyjnym ma charakter pozytywny i realny. Powodowie korzystając z tej oferty uzyskaliby wartość rynkową pojazdu na dzień szkody i mieliby dalszą możliwość dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela co do kwestionowanej wartości pojazdu przed szkodą. W związku z powyższym, Sąd Rejonowy ustalając, że wartość pojazdu przed szkodą wyniosła (...)złotych, zaś wartość pojazdu uszkodzonego (...)złotych, zasądził na rzecz powodów kwotę (...) złotych, będącą różnicą w ustalonej wartości pojazdu przed szkodą, a stanowiskiem ubezpieczyciela w tym zakresie. O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu bowiem wezwanie do zapłaty przekształciło zobowiązanie ubezpieczyciela w terminowe w dacie (...)roku.

Sąd meriti nie znalazł podstaw do uwzględnienia żądania powodów w zakresie zasądzenia kwot z tytułu przedprocesowej obsługi prawnej oraz sporządzonej przedprocesowej ekspertyzy. Wskazał, że uwzględnienie tego rodzaju kosztów należy uzależnić od trafności merytorycznego stanowiska prezentowanego w likwidacji szkody, co w przedmiotowej sprawie nie miało miejsca.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Rejonowy wskazał, że powód wygrał proces w 3,75%, zaś uległ w 96,25% swoich roszczeń, w związku z czym na zasadzie art. 98 k.p.c. winien on ponieść koszty procesu w kwocie (...)złotych. Rozstrzygnięcie w tym zakresie zostało oparte na następująco ustalonych kosztach poniesionych przez strony – po stronie powoda: (...) złotych opłaty od pozwu, (...)złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, (...) kosztów zastępstwa procesowego, (...)złotych pozostałej opłaty od opinii; po stronie pozwanego: (...) złotych zaliczki na biegłego, (...) złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, (...) kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez powodów w części dotyczącej oddalenia powództwa ponad zasądzoną kwotę (...) złotych tj. w punkcie 2, 3 i 4 wyroku. Wyrokowi zarzucono: naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 415 k.c. poprzez przyjęcie, że szkoda powoda nie istnieje i została naprawiona oraz art. 361 k.c. poprzez niewłaściwą ocenę normalnych następstw szkody; sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności z treścią opinii powołanego w sprawie biegłego oraz wyjaśnień powoda; naruszenie przepisów prawa procesowego, które to uchybienie miało istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd granic swobodnej oceny dowodów, polegający na nieuwzględnieniu przy wydaniu orzeczenia treści opinii biegłego. W związku ze zgłoszonymi zarzutami powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie apelacji w całości oraz o zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego za obydwie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy przyjął za własny stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji, uznając go za prawidłowy i oparty na właściwej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jedynie częściowo była zasadna, a to w zakresie jakim powodowie zarzucili brak zasądzenia na ich rzecz kwoty wydatkowanej na poczet prywatnej ekspertyzy rzeczoznawcy na etapie postępowania likwidacyjnego oraz co do kosztów procesu, natomiast w pozostałej części nie była uzasadniona.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności ocenić należało zarzut naruszenia prawa procesowego oraz błędu w ustaleniach faktycznych albowiem prawidłowość zastosowania i wykładni prawa materialnego rozważana może być jedynie w niewadliwie ustalonych okolicznościach faktycznych. W ocenie Sądu Okręgowego bezzasadnie zarzucają apelujący zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 k.p.c., poprzez przekroczenie przez Sąd granicy swobodnej oceny dowodów, a polegający na nieuwzględnieniu przy wydaniu orzeczenia treści opinii biegłego, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych. Zgodnie z art. 233 §1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Powyższy przepis w sposób bardzo ogólny określa reguły swobodnej oceny dowodów, pozostawiając tę ocenę własnemu przekonaniu sądu rozpoznającego daną sprawę. W literaturze i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że dokonując takiej oceny sąd obowiązany jest przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a także zasad doświadczenia życiowego. Ocena powyższa oparta nadto być musi na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Sam zarzut wadliwej oceny dowodów dla swojej skuteczności winien określać jakich to konkretnie uchybień dopuścił się sąd orzekający, naruszając tym samym zasady logicznego rozumowania bądź zasady doświadczenia życiowego w toku wyprowadzania wniosków w oparciu o przeprowadzone dowody. Osoba skarżąca może zatem tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Odnosząc te ogólne uwagi do stanu istniejącego w tej sprawie stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy dokonując ustaleń faktycznych ustalił wysokość szkody obliczonej przy zastosowaniu metody, którą posługiwał się biegły sądowy w tej sprawie, jak również oparł się na tej opinii w zakresie ustalenia wartości pojazdu powodów w stanie przed uszkodzeniem. Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że samochód powodów w stanie uszkodzonym na aukcji internetowej osiągnął wartość (...) Powyższe wskazuje, że Sąd Rejonowy dokonując swoich ustaleń w sposób wszechstronny i pełny wykorzystał zgromadzony materiał dowodowy, który poddał wnikliwej ocenie. W tej sytuacji zarzut powodów należy uznać za chybiony. Podnieść należy, iż Sąd pierwszej instancji nie ocenił opinii biegłego sądowego jako niewiarygodnej, nierzetelnej, bądź wadliwej, natomiast uznał ją za nieprzydatną dla określenia wysokości szkody zaistniałej w majątku powodów w sytuacji, gdy dysponował konkretną ofertą za jaką zindywidualizowany podmiot wyrażał gotowość zakupu uszkodzonego pojazdu.

W ocenie Sądu Okręgowego za całkowicie chybione należy uznać zarzuty powodów, iż przyjęta przez Sąd pierwszej instancji wartość samochodu powodów stanie uszkodzonym nie odpowiadała wartości rynkowej. Jeśli bowiem za wartość rynkową uznać cenę, za którą nabywca, działający dobrowolnie i swobodnie, wyraża gotowość nabycia danej rzeczy, to taką wartością jest niewątpliwie kwota wskazana w ofercie nabycia samochodu powodów zgłoszona podczas aukcji przeprowadzonej poprzez Internet, w szczególności jeśli jej uczestnikami były podmioty profesjonalne posiadające zdolność oceny rzeczywistej wartości samochodu. Oczywiście powód może nie wyrazić swojej zgody na zbycie uszkodzonego samochodu, jednak nie może być przekonujące stanowisko, że stanowiący jego własność uszkodzony samochód miał niższą wartość niż ta, za którą mógł go sprzedać. Należy zwrócić uwagę, że w tej sprawie na etapie postępowania likwidacyjnego, a także sądowego strony były zgodne, iż koszt naprawy uszkodzonego pojazdu powodów przekracza jego rynkową wartość, zatem nie może dziwić stwierdzenie powoda D. K. w jego zeznaniach, że kwoty otrzymane od ubezpieczyciela nie wystarczyły na pokrycie kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu. W tym przypadku bowiem zakres odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej ograniczał się do świadczenia w pieniądzu kwoty, która wyrównywałaby uszczerbek majątkowy poszkodowanych (art. 363 §1 k.c.). Przyjęcie za podstawę do ustalenia wysokości odszkodowania, wartości uszkodzonego samochodu przyjętej przez biegłego jedynie w oparciu o uśrednione i hipotetyczne obliczenia, prowadziłoby w tym przypadku do nieuzasadnionego wzbogacenia powodów, którzy mając możliwość uzyskania z tytułu sprzedaży swojego samochody kwoty (...)nie skorzystali z niej, aby wobec strony pozwanej domagać się wypłaty wyższego odszkodowania, niż strata jaką w istocie ponieśli.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów stwierdzić należy, iż chybiony jest zarzut naruszenia art. 415 k.c. Przepis ten określa przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu czynu niedozwolonego. W niniejszej sprawie nie mogło dojść do jego naruszenia, gdy w tej sprawie w ogóle nie była sporna podstawa odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej, która uznawała się za podmiot odpowiedzialny za naprawę szkody. Natomiast częściowo zasadny jest zarzut naruszenia art. 361 §1 k.c. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie można podzielić stanowiska Sądu pierwszej instancji o braku adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem wywołującym szkodę, a szkodą w majątku powodów w postaci uszczerbku majątkowego o kwotę 350zł wydatkowaną na poczet kosztów prywatnej opinii rzeczoznawcy motoryzacyjnego. W ocenie Sądu Okręgowego powyższy wydatek pozostawał z pośrednim związku przyczynowym, gdyż jakkolwiek strata ta nie była bezpośrednio związana z kolizją w jakiej uszkodzony został ich pojazd, to jednak był on niezbędny w celu uzyskania przysługującego im odszkodowania od podmiotu odpowiedzialnego. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby poszkodowany mógł skutecznie zakwestionować prawidłowość wyceny samochodu dokonanej przez ubezpieczyciela na etapie postępowania likwidacyjnego, bez wsparcia własnej argumentacji stanowiskiem kompetentnej osoby. Aby móc z takiego wsparcia skorzystać niezbędne jest zlecenie prywatnej opinii uprawnionemu rzeczoznawcy. Tak też uczynili powodowie, ponosząc z tego tytułu koszt (...), którego by nie ponieśli, gdyby do kolizji nie doszło. Stwierdzić też należy, iż wbrew stanowisku Sądu Rejonowego, argumentacja powodów oparta na w/w prywatnej opinii wpłynęła na zmianę stanowiska strony pozwanej, która podniosła ustaloną wcześniej przez siebie wartość samochodu z kwoty (...), na kwotę (...) Opinia ta służyła powodom także w toku niniejszego procesu do uzasadnienia ich roszczeń, w szczególności do dalszego wykazywania zaniżenia przez stronę pozwaną wartości samochodu przed uszkodzeniem, co częściowo potwierdziła opinia biegłego sądowego. Zauważyć należy, że zgodnie z treścią opinii prywatnej wartość samochodu przed kolizją wynosiła 22.300zł, a ostatecznie Sąd Rejonowy w oparciu o opinię biegłego sądowego ustalił ją (...), a więc na kwotę o 700zł wyższą niż pierwotna wartość przyjmowana przez zakład ubezpieczeń. Nie można więc stwierdzić, że poniesienie tego wydatku było zbędne i nie miało wpływu na sytuację prawną powodów. Natomiast, zdaniem Sądu Okręgowego, podobny związek przyczynowo-skutkowy nie zachodzi w zakresie kwoty wydatkowanej na poczet pomocy prawnej w postępowaniu likwidacyjnym. Jak wynika ze stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale składu 7 sędziów z dnia 13 marca 2012 roku III CZP 75/11, OSNC 2012/7-8/81, uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Zdaniem Sądu Najwyższego uwzględnienie zasadności powyższego roszczenia zależy od stanu istniejącego w konkretnej sprawie, gdyż w tylko w takim kontekście można ocenić, czy wyłożenie środków pieniężnych na powyższą pomoc prawną może zostać zaliczone jako normalne następstwo zdarzenia wywołującego szkodę, z reguły bowiem poszkodowany jest w stanie w sposób samodzielny podejmować skuteczne czynności w postępowaniu likwidacyjnym. W ocenie Sądu Okręgowego, stan faktyczny istniejący w przedmiotowej sprawie nie uzasadnia uznania, że kwota 492zł wydatkowana na pomoc prawną była niezbędna dla właściwego przebiegu tego postępowania. Należy wskazać, że ani miejsce zamieszkania powodów, ani ich sytuacja zdrowotna i osobista nie uniemożliwiały im osobistego uczestniczenia w postępowaniu likwidacyjnym i czynności takie samodzielnie podejmowali. Nadto z treści pozwu i przedłożonych dowodów nie wynika, aby powyższy wydatek został poniesiony na uzyskanie profesjonalnej pomocy prawnej, gdyż w toku tego postępowania nie reprezentował ich profesjonalny pełnomocnik w osobie radcy prawnego, bądź adwokata, zaś udział podmiotu reprezentującego powodów ograniczył się jedynie do złożenia dwóch krótkich jednobrzmiących pism z dnia 29 sierpnia 2012 roku i z dnia 11 września 2012 roku. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu powołanej wyżej uchwały „ Odwołanie się do kazuistyki skłania do ostrożności w formułowaniu stanowczych ocen, że w każdym wypadku skorzystanie z pomocy pełnomocnika - specjalisty pozostaje z wypadkiem w związku przyczynowym, który może być uznany za adekwatny. Samo dążenie do wygody i ujęcia obowiązków poszkodowanemu nie uzasadnia takiego związku, gdyż niedogodność stanowi dolegliwość o charakterze niemajątkowym, niepodlegającą reżimowi odszkodowawczemu. W normalnym związku pozostaje natomiast sięgnięcie po pomoc prawną w okolicznościach, w których stan zdrowia, kwalifikacje osobiste lub sytuacja życiowa poszkodowanego usprawiedliwiają stanowisko o niezbędności takiej pomocy w celu sprawnego, efektywnego i ekonomicznie opłacalnego przebiegu postępowania likwidacyjnego. Tego rodzaju koszty będą poniesione wprawdzie także zgodnie z wolą poszkodowanego, jednak decyzja o konieczności wydatków nie będzie swobodna, lecz wymuszona przez zdarzenie sprawcze, usunięcie skutków którego wymaga skorzystania z pomocy pełnomocnika.”, a także, iż „ Trzeba także rozważyć, według jakich kryteriów powinny być określane zasady zwrotu kosztów pomocy prawnej świadczonej poszkodowanemu w postępowaniu likwidacyjnym. Skoro odpowiedzialnością objęte są wydatki pozostające w normalnym związku ze szkodą, to należy przyjąć, że roszczenie z tego tytułu podlega weryfikacji nie tylko pod kątem stwierdzenia, czy koszty te były konieczne, ale także, czy pomoc świadczył podmiot dysponujący właściwymi kwalifikacjami oraz czy wysokość kosztów mieści się w granicach wyznaczonych uzasadnionym nakładem pracy i odpowiada stosownemu do niego wynagrodzeniu. Możliwość takiej kontroli wynika z ciążącego na wierzycielu, wywodzonego z art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 k.c., obowiązku zapobiegania i zmniejszania rozmiarów szkody.”. Podzielając powyższe stanowisko należy stwierdzić, że w niniejszej sprawie powodowie nie wykazali nie tylko niezbędności korzystania z pomocy prawnej, ale także iż udzielał ją podmiot dysponujący właściwymi kompetencjami. Stąd słusznie, choć nieco z innych względów, Sąd Rejonowy nie uwzględnił tego roszczenia powodów.

Odwołując się jeszcze do stanowiska wyrażonego wcześniej w zakresie zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c., stwierdzić należy, że - zdaniem Sądu Okręgowego – przyjęcie przez Sąd Rejonowy wartości uszkodzonego samochodu na kwotę 13.150zł, nie prowadziło do naruszenia prawa materialnego w postaci art. 361 §1 i §2 k.c., jak również art. 363 k.c. Jeśli bowiem szkoda powodów stanowiąca stratę wyrażała się różnicą w ich stanie majątkowym przed zaistnieniem zdarzenia wyrządzającego szkodę, i po tym zdarzeniu, to została ona wyrównana wskutek wypłaty przez ubezpieczyciela kwoty (...) wraz z dodatkowym zasądzeniem przez Sąd Rejonowy kwoty (...), przy uwzględnieniu, że powodowie dysponowali uszkodzonym samochodem o wartości (...), którym mogli swobodnie rozporządzać.

Sąd Okręgowy zasądzając dodatkowo od strony pozwanej kwotę(...), zasądził ją wraz z odsetkami od dnia (...)roku do dnia zapłaty. W tym zakresie powództwo znajdowało podstawę w art. 481 §1 k.c., z tym że odsetki wbrew stanowisku powodów nie mogły zostać zasądzone od dnia 13 września 2012 roku, gdyż na etapie postępowania likwidacyjnego powodowie nigdy nie zgłaszali powyższego żądania. Po raz pierwszy wystąpili z nim w pozwie z dnia (...)roku, który został doręczony stronie pozwanej z dniem (...). Zatem dopiero z tym dniem strona pozwana pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia (art. 455 k.c.). W związku z powyższym dalej idące żądanie powodów w zakresie odsetek musiało zostać oddalone i również w tej części apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wreszcie za trafne należy uznać zarzuty powodów dotyczące nieprawidłowego rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu, bowiem rzeczywiście odmiennie niż przyjął Sąd Rejonowy, zaliczkę w kwocie(...)na poczet kosztów opinii biegłego uiścili powodowie, a nie strona pozwana. Ten błąd w konsekwencji doprowadził do wadliwego rozliczenia kosztów pomiędzy stronami. Poza powyższą okolicznością na zmianę orzeczenia Sądu Rejonowego w przedmiocie kosztów wpływ miała także zmiana punktu 2 zaskarżonego wyroku prowadząca do nieco innej proporcji w jakiej poszczególne strony wygrały niniejszy proces. Orzekając co do tych kosztów Sąd Okręgowy także rozliczył je w oparciu o art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając, adekwatnie do stopnia w jakim każda z nich wygrała proces. Ponieważ ostatecznie powodowie byli stroną wygrywającą w 8,13%, a ponieśli koszty w wysokości (...)((...) opłata od pozwu, (...)opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 1200zł wynagrodzenie pełnomocnika, 1000zł zaliczka na poczet opinii) to należy im się zwrot od strony pozwanej kwoty (...). Z kolei strona pozwana wygrała proces w 91,87%, a ponieważ poniosła koszty w wysokości (...) zł ((...)wynagrodzenie pełnomocnika i (...)zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa) to powodowie winni jej zwrócić kwotę (...) Różnica pomiędzy (...)i(...)to (...)i taka też kwota została zasądzona od powodów na rzecz strony pozwanej. Według podobnych zasad Sąd Okręgowy rozliczył też koszty sądowe w postaci wydatku na opinię biegłego. Wydatek ten częściowo został pokryty tymczasowo ze środków budżetowych, a mianowicie w zakresie kwoty stanowiącej różnicę między kosztem opinii (...), a uiszczoną na ten cel zaliczką (...) Biorąc pod uwagę wskazaną wyżej proporcję powodowie zgodnie z art. 113 i art. 83 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych winni zwrócić Skarbowi Państwa kwotę(...), a strona pozwana kwotę(...).

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 §1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku, zaś w pozostałej części oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzekł w punkcie II sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Biorąc pod uwagę, że powodowie w postępowaniu odwoławczym byli stroną wygrywającą w 4,61%, a ponieśli koszty w wysokości(...)((...) opłata od apelacji i (...) wynagrodzenie pełnomocnika) należy im się zwrot od przeciwnika kwoty (...) Z kolei strona pozwana postępowanie odwoławcze wygrała w 95,39%, a poniosła koszty wynoszące 600zł na wynagrodzenie pełnomocnika. W tej sytuacji powodowie winni jej zwrócić (...). Różnica kwot (...)i (...)to kwota (...)i taką kwotę Sąd zasądził od powodów na rzecz strony pozwanej. Wynagrodzenie profesjonalnych pełnomocników zostało określone na podstawie §2, §6 pkt 4 i §12 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

SSO Katarzyna Biernat –Jarek SSO Grzegorz Buła SSR (del) Przemysław Strzelecki