Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI W 4600/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 września 2015 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy– Śródmieścia w Warszawie XI Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Bazyluk

Protokolant: Marta Boratyńska, Anna Urbańska

Przy udziale oskarżyciela: M. M.

po rozpoznaniu w dniach 4 listopada 2014 roku i 22 września 2015 roku w W. na rozprawie

sprawy A. Z. (1)

syna R. i J. z domu K., ur. w dniu (...) w W.

obwinionego o to, że:

w dniu 1 lutego 2014 r. około godz. 19:20 w W. w Al. (...), naruszył zasady przewidziane w art. 19 ust. 2 pkt. 3 Pord w ten sposób, że kierując samochodem M. (...) nr rej. (...) nie utrzymał niezbędnego odstępu od poprzedzającego go samochodu marki P. nr rej. (...), w wyniku czego doprowadził do zderzenia z nim powodując jego uszkodzenie, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o czyn z art. 86 § 1 Kodeksu wykroczeń w związku z art. 19 ust. 2 pkt. 3 Ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 roku poz. 1137 zez zm.);

orzeka

I.  obwinionego A. Z. (1) uznaje za winnego dokonania zrzucanego mu czynu, stanowiącego wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 24 § 1 i 3 k.w. skazuje go na karę grzywny w wysokości 600 (sześćset) złotych;

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 730 (siedemset trzydzieści) złotych tytułem zwrotu wydatków oraz kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt XI W 4600/14

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności faktycznych ujawnionych w toku rozprawy głównej Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 lutego 2014 r. około godz. 19.20 w W. w Alejach (...), na północnej estakadzie przy Moście (...) doszło do zdarzenia drogowego. Bezpośrednio przed zdarzeniem, na możliwość wjazdu na most i dalszą jazdę w kierunku (...) oczekiwały pojazdy ustawione na estakadzie: samochód marki P. o numerze rejestracyjnym (...) kierowany przez J. J. oraz znajdujące się za nią (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował A. Z. (1). Przed P. stał na estakadzie jeszcze jeden pojazd. J. J. przewoziła pasażerów: I. W., siedzącą na fotelu pasażera oraz K. C., która zajmowała miejsce z tyłu pojazdu. Wypożyczony przez pracodawcę (...) Sp. z o.o. P. był wyposażony w manualną skrzynię biegów. A. Z. (1) jechał wraz z żoną A. Z. (2) oraz czternastoletnią córką – obie pasażerki M. zajmowały tylną kanapę.

Gdy auto poprzedzające samochód marki P. włączyło się do ruchu i wjechało na most, J. J. podjechała bliżej linii warunkowego zatrzymania, aby lepiej móc ocenić możliwość kontynuowania jazdy: czy z lewej strony nie nadjeżdżają samochody, którym należy ustąpić pierwszeństwa przejazdu. W chwili, gdy J. J. zatrzymała auto ona oraz jej pasażerki poczuły uderzenie w tył pojazdu – okazało się, iż jadący za nimi samochód marki M. (...), kierowany przez obwinionego A. Z. (1) najechał przodem na tylny zderzak P.. Uczestniczący w kolizji kierowcy skierowali swoje pojazdy na pas przeznaczony dla autobusów, gdzie zatrzymali się, aby nie utrudniać ruchu. W związku z tym, iż samochód kierowany przez J. J. należał do jej pracodawcy, na miejsce została wezwana policja.

W toku oględzin przeprowadzonych bezpośrednio po zdarzeniu stwierdzono następujące uszkodzenia samochodów: w pojeździe marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...): uszkodzenie powłoki lakierniczej z prawej strony przedniego zderzaka; w pojeździe marki P. o numerze rejestracyjnym (...): uszkodzona powłoka lakiernicza zderzaka tylnego z lewej strony.

W wyniku kolizji nikt nie odniósł obrażeń. Kierowcy pojazdów uczestniczących w zdarzeniu byli trzeźwi. Natężenie ruchu w czasie i miejscu zaistnienia zdarzenia było małe.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: częściowo wyjaśnienia obwinionego A. Z. (1) (k. 23, 73) zeznania świadków – J. J. (k. 158-159, 12v) K. C. (k. 74-75), I. W. (k. 75-76), A. Z. (2) (k. 18v), pisemnej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego (k. 110-119) oraz uzupełniającej opinii ustnej (k. 159-161, notatki urzędowej (k. 1-2), szkicu miejsca kolizji (k. 3), protokołów oględzin pojazdów (k. 4, 5), protokołów z przebiegu badania stanu trzeźwości (k. 6, 7), notatek urzędowych (k. 8, 9), planu sytuacyjnego (k. 82-88).

Obwiniony A. Z. (1) na rozprawie w dn. 4 listopada 2014 r. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Stwierdził przy tym, że podtrzymuje wyjaśnienia złożone podczas czynności wyjaśniających. Wówczas obwiniony przyznał, że kierował samochodem M. (...) jechały z nim żona oraz córka. Dodał, iż gdy wjeżdżał w Al. (...) od strony W. zatrzymał się za samochodem P.. Twierdził następnie, iż samochód będący przed nim ruszył, a on ruszył za nim, zaś po chwili P. zatrzymał się, w związku z czym on uczynił to samo. A. Z. (1) twierdził, iż wtedy poprzedzający go samochód stoczył się do tyłu i uderzył w jego auto.

Odpowiadając na pytania Przewodniczącej obwiniony podtrzymał wersję przyjętą przez niego w toku czynności wyjaśniających. Dodał, iż kierowcy znajdującemu się przed nim mógł zgasnąć samochód podczas podjazdu pod górę, co mogło być przyczyną stoczenia się auta. Stwierdził też, że nie widział, aby P. miał zapalone światła „stop”. Sugerował nadto, iż pasażerki samochodu prowadzonego przez J. J. mogły odczuć nie uderzenie, lecz szarpnięcie charakterystyczne dla pojazdów wyposażonych w ręczną skrzynię biegów, kiedy ich silnik nagle zgaśnie.

Obwiniony był czterokrotnie karany w postępowaniu mandatowym za naruszenia przepisów ruchu drogowego.

Sąd zważył, co następuje:

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego jedynie o tyle, o ile nie kwestionował on samego faktu zaistnienia zdarzenia w ruchu drogowym i swojego w nim udziału. Wersja wydarzeń obwinionego, zwłaszcza zaś kwestia zawinienia jeśli chodzi o spowodowanie kolizji jest jednak w ocenie Sądu niewiarygodna, zaś jego ocena przyczyn i zawinienia uczestników zdarzenia – błędna. Obwiniony obrał linię obrony polegającą na minimalizacji własnego zawinienia i próbował uwydatnić nieprawidłowości w technice jazdy J. J., w szczególności tego, że nie potrafi ona obsługiwać hamulca ręcznego. Jednak w ocenie Sądu to właśnie wersja prowadzącej P. jest bardziej wiarygodna, znajduje potwierdzenie w pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodach, w tym także w opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i pozostaje w zgodzie ze wskazaniami doświadczenia życiowego.

J. J. zeznając na rozprawie w dn. 22 września 2015 r. stwierdziła, iż wjeżdżając na Most P. zatrzymała się przed linią „stop” i wówczas jej samochód został uderzony w tył. Po zjeździe na bok obwiniony miał jej powiedzieć, żeby nie wzywała policji, gdyż nie posiada przy sobie dokumentów, lecz ona nie zgodziła się na to z uwagi na fakt, iż jechała samochodem służbowym. J. J. przyznała nadto, że jadąc estakadą nie używała hamulca ręcznego, ponieważ nie znajdowała się na wzniesieniu i nie było takiej potrzeby.

Wersję wydarzeń podobną do relacji J. J. podały podróżujące z nią 1 lutego 2014 r. K. C. oraz I. W.. Obie pasażerki przyznały, iż poczuły nagłe uderzenie w tył pojazdu, przy czym obie stwierdziły, iż są kierowcami i znane jest im zachowanie samochodu, w którym gaśnie silnik, w związku z czym byłyby w stanie odróżnić, czy P. zgasł i zaczął się zsuwać, czy też został uderzony przez inny pojazd. Ponadto zeznania pasażerek P. są obszerne, a przy tym jeśli chodzi o kluczowe dla sprawy ustalenia wzajemnie zgodne. Co więcej nie przeczą zeznaniom odebranym od J. J.. Należało je więc uznać za pełnowartościowy materiał dowodowy. Wszystkie pokrzywdzone składając zeznania na rozprawie zeznały, iż samochód prowadzony przez J. J. zatrzymywał się dwukrotnie, zaś w toku czynności wyjaśniających, że jednokrotnie. Okoliczność ta została jednak wyjaśniona- pokrzywdzone w toku czynności wyjaśniających opisywały moment kolizji jako istotny dla sprawy, a nie to, co działo się wcześniej.

Powołany w sprawie biegły z zakresu ruchu drogowego w pisemnej opinii stwierdził, iż materiał dowodowy znajdujący się w aktach sprawy nie pozwala na przeprowadzenie rekonstrukcji przebiegu kolizji drogowej – nie sposób więc kategorycznie ustalić przebieg zdarzenia. W ocenie eksperta zebrany materiał daje jedynie szansę na przeprowadzenie ogólnej analizy hipotetycznych wersji wydarzeń. Określił wówczas prawdopodobieństwo obu wersji zdarzenia jako porównywalne, przy czym zaznaczył, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na określenie stopnia przyczynienia się obwinionego do zaistnienia kolizji. Na rozprawie w dn. 22 września 2015 r. biegły złożył uzupełniającą opinię ustną. Wówczas stwierdził, iż w jego ocenie postępowanie pokrzywdzonej – J. J. było zgodne z przepisami ruchu drogowego i jeśli zdarzenie przebiegało według zeznań pokrzywdzonej i jej samochód podczas cofania nie stoczył się, to kierujący M. najechał na poprzedzający go samochód. Dodał także, iż uszkodzenia powstałe w pojazdach mogły być wywołane zarówno w wyniku uderzenia M. w P., jak i stoczenia się P. na M..

Opinia została sporządzona w stopniu rzetelności pozwalającym zakwalifikować ją jako istotny dla sprawy materiał dowodowy. Należy zwrócić uwagę, że w wyniku nieodpowiedniego zabezpieczenia miejsca zdarzenia przez organy przeprowadzające czynności wyjaśniające biegły dysponował skąpym rzeczowym materiałem dowodowym w toku sporządzania opinii, mógł więc opierać się głównie na dowodach osobowych w postaci zeznań świadków i wyjaśnień obwinionego. Brak było przede wszystkim możliwości dokładnego określenia wzajemnego ułożenia pojazdów po kolizji jak i dokładnego umiejscowienia powstałych na samochodach uszkodzeń, w tym ich odległości od powierzchni jezdni i wzajemnej korelacji. Nie mniej jednak ustalenia, wnioski, jakie zostały przedstawione przez eksperta pozwoliły na poczynienie ustaleń faktycznych w sprawie. Sporządzona opinia była jasna oraz napisana językiem zrozumiałym dla odbiorcy, także nieposiadającego wiadomości specjalnych. Z uwagi na powyższe została przez Sąd zakwalifikowana jako dowód wiarygodny i przydatny dla sprawy.

Ze względu na niezakwestionowanie przez żadną ze stron dowodów ujawnionych na rozprawie w trybie art. 76 § 1 kpw ujawnione dokumenty, w oparciu o której ustalono stan faktyczny, Sąd uznał za pełnowartościowy i wiarygodny materiał dowodowy. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego osoby w ramach ich kompetencji. Brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania ich wartości dowodowej.

Czyn z art. 86 § 1 kw popełnia ten, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Karą przewidzianą za popełnienie tego wykroczenia jest kara grzywny. Art. 19 ust. 2 pkt 3 Ustawy z dn. 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym stanowi, iż kierujący pojazdem jest obowiązany utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.

Zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy w ocenie Sądu daje uzasadnioną podstawę do stwierdzenia, iż A. Z. (1) w dn. 1 lutego 2014 r. w W. jadąc północną estakadą na Moście P. i skręcając w Aleje (...) w stronę (...) prowadził pojazd marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Wówczas doszło do kontaktu jego pojazdu z pojazdem marki P. o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku czego został w niewielkim stopniu uszkodzony tylny zderzak tego pojazdu oraz przedni zderzak pojazdu M. (otarcia powłoki lakierniczej). Najistotniejszą sporną kwestią w niniejszej sprawie była przyczyna zderzenia pojazdów: obwiniony podnosił, iż to J. J. znajdując się na wzniesieniu pozwoliła na zsunięcie się jej samochodu, zaś według wersji pokrzywdzonej to obwiniony uderzył w P.. W ocenie Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoliło na wykluczenie z całą pewnością stoczenie się samochodu J. J. do tyłu: przeczą temu zgodne wzajemnie zeznania pokrzywdzonej oraz jadących z nią świadków, co zostało wykazane wyżej. Co więcej, biegły po analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego i wysłuchaniu zeznań pokrzywdzonej stwierdził, iż jej wersja „jest zgodna z przepisami ruchu drogowego” (k. 160) oraz, że „jeżeli zdarzenie przebiegało według dzisiejszych zeznań pokrzywdzonej samochód pokrzywdzonej podczas ruszania nie stoczył się, to oczywiście kierujący samochodem M. najechał na poprzedzający samochód”. Niekwestionowanie doszło do kontaktu aut, wobec czego należy stwierdzić, iż to obwiniony nie zachował odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu, niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Obwiniony w ocenie Sądu prawdopodobnie sądził, iż P. nie zatrzyma się przed wjazdem na Most P. i kontynuował jazdę. A. Z. (1) bagatelizując normę wynikającą z art. 19 ust. 2 pkt 3 Ustawy z dn. 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym oraz zasadę ruchu drogowego nakazującą zachowanie należytej ostrożności doprowadził na drodze publicznej do powstania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czego świadectwem była kolizja pojazdów M. (...) oraz powstałe uszkodzenia. Zasadnym zatem jest stwierdzenie, że A. Z. (1) wypełnił znamiona czynu opisanego w art. 86 § 1 kw.

Dodać ponadto należy, iż obwiniony wypełnił także ustawowe znamię winy, rozumiane jako możliwość przypisania mu popełnienia wykroczenia. Brak jest negatywnych przesłanek, których zaistnienie wykluczałoby możliwość przypisania A. Z. (1) winy, takich jak na przykład niemożliwość rozpoznania znaczenia swojego czynu lub pokierowania swoim postępowaniem wskutek choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych.

Art. 1 § 1 kw stanowi, iż odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę pod groźbą określonej kary. W art. 47 § 6 kw ustawodawca precyzuje, iż przy ocenie społecznej szkodliwości czynu należy brać pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Czyn obwinionego godzi w dobro jakim jest bezpieczeństwo i porządek w komunikacji. A. Z. (1) jadąc samochodem naruszył przepis art. 19 ust. 2 pkt 3 Ustawy z dn. 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, przede wszystkim zaś nieprawidłowo ocenił odległość między swoim pojazdem i pojazdem go poprzedzającym, sądząc że kierująca P. nie zatrzyma się przed wjazdem na most i będzie płynnie kontynuować jazdę. Nie zachował tym samym należytej ostrożności. W konsekwencji doszło do zderzenia z pojazdem marki P.. Wskutek zderzenia powstała szkoda w postaci uszkodzenia obu pojazdów. Bez wątpienia więc czyn obwinionego był społecznie szkodliwy.

W sytuacji gdy w świetle poczynionych ustaleń faktycznych, popełniony przez sprawcę czyn wypełnia znamiona określone w stosownym przepisie ustawy, przy czym jednocześnie istnieje możliwość określenia społecznej szkodliwości tego czynu i przypisanie jego popełnienia działającemu świadomie sprawcy, należy stwierdzić, iż zachodzą wszystkie przesłanki odpowiedzialności za wykroczenie. Należy więc skonstatować, że A. Z. (1) ponosi odpowiedzialność za popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw.

Sąd wymierzając karę za popełnione wykroczenie kierował się ustawowymi dyrektywami jej wymiaru zawartymi w art. 33 kw. W ocenie Sądu kara grzywny w wysokości 600 złotych jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości i nie przekracza stopnia winy obwinionego. Obwiniony naruszył istotną zasadę ruchu drogowego, zgodnie z którą należy zachować odpowiedni odstęp od poprzedzającego pojazdu, aby uniknąć zderzenia z nim, gdy ten zmniejszy prędkość lub zatrzyma się. W realiach niniejszej sprawy nie można uznać, aby zatrzymanie pojazdu kierowanego przez J. J. mogło być zaskoczeniem dla obwinionego. J. J. zmieniała kierunek ruchu, nadto wjeżdżało z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem przejazdu i musiała zatrzymać pojazd w razie takiej konieczności. Jako okoliczność obciążającą Sąd wziął pod uwagę uprzednią karalność obwinionego za wykroczenia w ruchu drogowym. W ocenie Sądu zastosowana sankcja spełni także swoje cele w zakresie prewencji generalnej oraz będzie wystarczająca, aby A. Z. (1) nie popełnił podobnego wykroczenia ponownie i przestrzegał zasad ruchu drogowego. Zdaniem Sądu wysokość kary grzywny została dostosowana do warunków materialnych obwinionego i mimo tego, iż kara spełni funkcję represyjną, to obwiniony będzie w stanie uiścić kwotę grzywny nie odnosząc znacznego uszczerbku. Obwiniony nie ujawnił swoich źródeł dochodu, podał jednak, iż przejeżdża około 5000 km miesięcznie, co w świetle zasad doświadczenia życiowego wskazuje, iż obwiniony może wykonywać pracę zarobkową unikając płacenia danin publicznoprawnych, a więc może osiągać dochody pozwalające na uiszczenie kary grzywny. Deklarowana przez obwinionego przejeżdżana przez niego miesięcznie liczba kilometrów wskazuje ,iż obwiniony ponosi duże wydatki związane z zakupem chociażby paliwa, kilkukrotnie przekraczające wysokość orzeczonej grzywny, zatem posiada możliwości zarobkowe, pozwalające na uiszczenie orzeczonej kary grzywny.

Z uwagi na treść art. 118 § 1 kpw, art. 627 kpk w zw. z art. 119 kpw Sąd, obciążył obwinionego kosztami postępowania, w tym kosztami zryczałtowanymi (100 zł) oraz kosztami sporządzenia opinii przez biegłego z zakresu ruchu drogowego (540 zł – opinia pisemna, 90 zł – opinia ustna uzupełniająca). Z powodów wskazanych powyżej Sąd uznał, iż warunki rodzinne i materialne obwinionego pozwalają na uiszczenie przez obwinionego kosztów sądowych w pełnej wysokości. Wysokość opłaty od kary grzywny wyliczono na podstawie przepisów Ustawy z dn. 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (60 zł).