Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V .2 Ka 685/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Myśliwiec

Sędziowie: SSO Lucyna Pradelska-Staniczek (spr.)

SSO Aleksandra Odoj-Jarek

Protokolant: Barbara Janecka

w obecności Magdaleny Szymańskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 r.

sprawy: K. S. /S./,

syna P. i A.,

ur. (...) w S.

oskarżonego o przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk, art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk w zw. z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Jastrzębiu Zdroju

z dnia 2 października 2015r. sygn. akt II K 1254/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie 1 z opisu przypisanego czynu

eliminuje sformułowanie „i doprowadzeniu w ten sposób do stanu bezbronności”,

II.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. likwidatora

Kancelarii Adwokackiej adw. Z. G. 420 (czterysta dwadzieścia) złotych oraz 23 % podatku VAT w kwocie 96,60 (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy), łącznie 516,60 (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

IV.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę za II instancję w kwocie

400 (czterysta) złotych i obciąża go wydatkami za postępowanie odwoławcze w kwocie 536,60 (pięćset trzydzieści sześć złotych i sześćdziesiąt groszy).

SSO Jacek Myśliwiec

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek SSO Aleksandra Odoj-Jarek

Sygn. akt V. 2 Ka 685/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Jastrzębiu Zdroju wyrokiem z dnia 2 października 2015 roku w sprawie o sygn. II K 1254/13 uznał oskarżonego K. S. za winnego tego, że w dniu 20 stycznia 2009 roku w J., działając wspólnie i w porozumieniu z K. C. po uprzednim uderzeniu pięścią w twarz, prowadzeniu siłą, szarpaniu, zadawaniu uderzeń pięściami po głowie i tułowiu, a następnie przewróceniu na ziemię i doprowadzeniu w ten sposób do stanu bezbronności I. R. dokonał kradzieży pieniędzy w wysokości 200 zł na szkodę tegoż pokrzywdzonego oraz działając w ten sam sposób usiłował dokonać kradzieży karty bankomatowej w celu pobrania pieniędzy w kwocie co najmniej 1000 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na spłoszenie go przez przygodnego przechodnia, przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary co najmniej 1 roku pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazanym

- wyrokiem Sądu Rejonowego w Jastrzębiu Zdroju z dnia 10.01.1986 r. sygn. akt II K 324/85, za przestępstwo z art. 208 dkk na karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od dnia 13.09.1985 r do dnia 1.09.1986r.

- wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 28.01.1993 rok sygn. akt V K 575/91 za przestępstwa z art. 210 § 1 dkk i art. 156 § 2 dkk w zw. z art. 10 § 2 dkk w zw. z art.60§1 dkk, art. 210 § 1 dkk i art. 156 § 1 dkk w zw. z art. 10 § 2 dkk w zw. z art. 60 §1 dkk oraz z art. 214 § 1 dkk i art. 208 dkk w zw. z art. 60 § 1 dkk na karę łączną 6 lat pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od dnia 16.01.1990 r. do dnia 23.02.1994 r.

- wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Katowicach z dnia 25.06.1996 rok sygn. akt V K 363/94 za przestępstwo z art. 157 § 3 dkk w zw. z art. 60 § 1 dkk na karę 15 lat pozbawienia wolności, którą obniżono do lat 12 na mocy wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10.12.1996 roku, sygn. akt II Ak 367/96 którą odbywał w okresie od dnia 27.03.1994 rok do dnia 15.07.2005 roku, warunkowo zwolniony postanowieniem SO w Gliwicach z dnia 13.07.2005 roku, sygn. akt VIII Wz 1553/05,

czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 158 § 1 kk i art. 13 § 1 kk w zw. z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na mocy art. 280 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 64 § 2 kk skazał go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, na poczet orzeczonej kary w myśl art. 63 § 1 k.k. zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 02.02.2009 roku do dnia 08.06.2009 roku i od dnia 06.12.2010 roku do dnia 04.03.2011 roku.

Oskarżony został obciążony kosztami postępowania, zaś na rzecz obrońcy zasądzono łącznie kwotę 3196,20 zł brutto tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego, który działając na podstawie art. 425 § 1 k.p.k. i art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok w całości. Wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia o to:

1)  art. 5 § 1 i § 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 410 k.p.k. przez oparcie orzeczenia o winie i zamiarze oskarżonego tylko na zeznaniach pokrzywdzonego i pominięciu dowodów korzystnych dla oskarżonego w postaci zeznań świadków bez należytego uzasadnienia dlaczego dowody te zostały pominięte i rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości co do sprawstwa i roli oskarżonego w zarzucanym mu przestępstwie na jego niekorzyść oraz nieuwzględnienia całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie w postaci szeregu zeznań świadków i opinii biegłych wskazujących wątpliwość co do wiarygodności zeznań pokrzywdzonego i dowolny wybór wyjaśnień oskarżonego,

2)  art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów przy ocenie zgromadzonego materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego i zeznań pokrzywdzonego z postępowania przygotowawczego oraz zeznań świadków co w konsekwencji spowodowało błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, że zgromadzone w sprawie dowody dają jednoznaczną podstawę do uznania, iż oskarżony brał udział w zajściu opisanym w akcie oskarżenia, podczas gdy zgromadzone dowody wskazują na szereg nie dających się usunąć wątpliwości co do winy oskarżonego,

3)  art. 366 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a sprowadzających się do ustalenia udziału innych osób w przestępstwie oraz okoliczności wskazanych przez oskarżonego wyłączających jego winę,

4)  art. 424 § 1 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie analizy faktów przemawiających na korzyść oskarżonego i podanie za udowodnione faktów nieustalonych w toku postępowania dowodowego, które miały potwierdzić winę i zamiar oskarżonego.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, jakkolwiek jej skutkiem okazała się konieczność zmiany zaskarżonego wyroku poprzez wyeliminowanie w punkcie 1 sformułowania „ i doprowadzenie w ten sposób do stanu bezbronności” .

Na wstępie podkreślić jednakże należy, iż wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności sprawy i dowody ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych. Postępowanie zostało przeprowadzone odpowiednio dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd Rejonowy nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów. Nie sposób przyjąć, żeby miała miejsce obraza wskazanych przez skarżącego przepisów postępowania. Przepis art. 4 k.p.k. jest przepisem ogólnym i nie nakłada na sąd, w fazie wyrokowania, obowiązku "uwzględniania" jednocześnie dowodów korzystnych i niekorzystnych, byłoby to sprzeczne z istotą ferowania wyroku, która polega właśnie na potrzebie dokonania wyboru między różnymi dowodami dotyczącymi tych samych okoliczności, ale o sprzecznej wymowie - znaczeniu. Sąd orzekający musi zadecydować, czy uznać za wiarygodne "dowody korzystne" czy "dowody niekorzystne". Nie doszło także do obrazy art. 410 k.p.k. Z kolei ten przepis nakazuje uwzględnienie przy orzekaniu wszystkich okoliczności ujawnionych na rozprawie i jednocześnie zakazuje uwzględniać okoliczności nieujawnione. Nie oznacza to w żadnym wypadku, że orzekając sąd ma brać za podstawę orzeczenia okoliczności wzajem sobie przeczące skoro wynikają one ze sprzecznych w swym znaczeniu dowodów. Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż wyrok w niniejszej sprawie wydany został na podstawie dowodów obciążających, bo takie właśnie Sąd Rejonowy uznał

za wiarygodne. W polu uwagi Sądu w chwili orzekania znajdowały się wszystkie okoliczności. Orzeczenie nie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów. Sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Obowiązkiem Sądu jest wówczas wskazanie, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd Rejonowy temu zadaniu sprostał. Wbrew twierdzeniom skarżącego wszystkie istotne okoliczności sprawy zostały wyjaśnione, zebrany został kompletny materiał dowodowy, który oceniony został w sposób prawidłowy. Sąd Rejonowy dokonał rzeczowej analizy dostrzeżonych w nim sprzeczności, a wyniki analizy w sposób wyczerpujący zaprezentował w uzasadnieniu wyroku, czyniąc przedmiotem rozważań wszystkie okoliczności ujawnione w toku rozprawy głównej zarówno przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Przedstawiona ocena dowodów uwzględnia zasady prawidłowego rozumowania wskazania doświadczenia życiowego, pozostaje więc pod ochroną art. 7 k.p.k. Nie jest także zasadny zarzut naruszenia art. 424 § 1 i § 2 k.p.k. Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego uzasadnienie wyroku odpowiada wymogom stawianym w powyższym artykule i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia. Uzasadnienie zawiera pełną i rzetelną ocenę całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego. Sąd Rejonowy precyzyjnie oraz dokładnie opisał stan faktyczny przyjęty za podstawę wyroku. Wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakiej w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych.

Sąd Rejonowy nie popełnił błędów przy ocenie dowodów, a zatem także ustalenia faktyczne nie są dotknięte błędem. Uchybienie, o jakim stanowi przepis art. 438 pkt 3 k.p.k. ma miejsce wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania. Dokonane w niniejszej sprawie przez Sąd Rejonowy na podstawie prawidłowo przeprowadzonej oceny dowodów ustalenia faktyczne odpowiadają prawdzie i nie są obarczone błędem. Nie można bowiem uznać za błąd w ocenie dowodów (i w konsekwencji za błąd w ustaleniach faktycznych) tego, że Sąd I instancji odrzucił wiarygodność wyjaśnień oskarżonego, zaś swe ustalenia oparł na zeznaniach pokrzywdzonego, słusznie uznając je za wiarygodne i znajdujące potwierdzenie w zeznaniach S. R.. Żona pokrzywdzonego nie była co prawda świadkiem zdarzenia, ale jego

przebieg znała z relacji I. R., który tuż po powrocie do domu przekazał między innymi to, że został pobity przez znanych mu mężczyzn o nazwiskach S. i C..

Słusznie Sąd I instancji wskazał, iż wyjaśnienia oskarżonego stanowią jedynie przyjętą linię obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Wyjaśnienia oskarżonego, iż w dniu zdarzenia przebywał w towarzystwie mężczyzny o imieniu J. nie znajdują potwierdzenia w żadnych z przeprowadzonych w sprawie dowodów. Oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności, co nie zmienia faktu, iż jego wyjaśnienia dotyczące mężczyzny o imieniu J. są gołosłowne, dziwić musi także ten fragment wyjaśnień, w którym stwierdził, iż danych tego mężczyzny nie ustalał, bo nie było mu to do niczego potrzebne.

Z konsekwentnej relacji pokrzywdzonego wynika, że sprawcami dokonanego na jego szkodę przestępstwa są K. S. i K. C.. Pokrzywdzony w żadnym fragmencie swych zeznań nie wskazuje na inną osobę aniżeli wyżej wymienionych.

Pokrzywdzony zarówno w trakcie składania zeznań dnia 27 stycznia 2009 roku a następnie w toku okazań wizerunku jak i konfrontacji konsekwentnie wskazywał na K. S. i K. C. jako sprawców przestępstwa na jego szkodę. Podawał, iż sprawców zna, wskazywał, iż byli mieszkańcami S., S. odsiadywał wyrok a C. wyprowadził się do brata J. na ul. (...). Szczegóły identyfikujące sprawców, na które wskazywał pokrzywdzony znajdują potwierdzenie w aktach sprawy, na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy (strona 6 uzasadnienia). Sąd Odwoławczy podziela pogląd Sądu I instancji, iż nieścisłości w zeznaniach pokrzywdzonego dotyczą jedynie roli poszczególnych sprawców i w żadnej mierze nie dezawuują tej części materiału dowodowego. Sam przebieg zdarzeń, co do czasu, miejsca, chronologii zdarzeń jest bowiem przez pokrzywdzonego relacjonowany konsekwentnie. Jak to słusznie wskazuje Sąd Rejonowy dynamika zdarzenia a także upływ czasu, nadto stres związany z udziałem w konfrontacji z jednym ze sprawców czynu spowodowały, iż w zeznaniach pojawiły się nieścisłości, które nie mają wpływu na ocenę wiarygodności zeznań pokrzywdzonego.

Dokonując analizy zeznań pokrzywdzonego Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący odniósł się do opinii sądowo-psychologicznych.

W toku pierwszego i drugiego rozpoznania sprawy Sądy I instancji odstępowały od bezpośredniego przesłuchania pokrzywdzonego mając na względzie opinie biegłych, które zgodnie uznawały stawiennictwo świadka na rozprawie za bezcelowe, a to z uwagi na stan psychiczny świadka, w jakim się znajdował związany z urazem przebytym w II połowie 2009 roku, biegłe przywoływały także fakt, iż pokrzywdzony jeszcze przed hospitalizacją znajdował się w stanie chronicznej choroby alkoholowej.

Apelujący przywołuje jedynie wybiórczo fragmenty opinii biegłych i zupełnie niezasadnie wywodzi, że są one niejednoznaczne i wskazują na niewiarygodność zeznań pokrzywdzonego.

Dla porządku wskazać należy, iż pokrzywdzony już po zdarzeniu będącym przedmiotem niniejszego postępowania uległ wypadkowi, na skutek którego w okresie od 26 września 2009 roku do 23 października 2009 roku przebywał w szpitalu, z epikryzy wynika, iż został przyjęty na oddział z powodu zaburzeń osobowości, w dniu poprzedzającym przyjęcie doznał urazu głowy z utratą przytomności, w rozpoznaniu wskazano m.in. krwiak przymózgowy okolicy ciemieniowej. Co istotne – ów wypadek miał miejsce już po pierwszym przesłuchaniu na etapie śledztwa, jak i konfrontacji z oskarżonym jak i po przeprowadzeniu okazań wizerunku.

Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie oparł się przede wszystkim na zeznaniach pokrzywdzonego, złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, uznając je za w pełni wiarygodne. Jednocześnie zasadnie Sąd I instancji wskazał, iż analiza zeznań świadka z rozprawy głównej prowadzi do wniosku, iż zapamiętał on wiele szczegółów przedmiotowego zdarzenia, zeznania te pozostają w logicznej spójności w zeznaniami składami w bezpośredniej bliskości od przedmiotowego zdarzenia.

Biegła psycholog J. B. odnosząc się do zeznań pokrzywdzonego składanych na etapie postępowania przygotowawczego stwierdziła, iż zeznania te są spójne, logiczne, poszczególne elementy wydają się wiarygodne, pokrzywdzony podawał szczegóły zdarzenia, wystąpił u niego czynnik emocji, biegła wskazała, iż w trakcie badania zauważyła, iż zdarzenie było czymś istotnym w życiu pokrzywdzonego, nie dostrzegła w przywołanych zeznaniach elementów konfabulacji. W opinii biegłej zeznania mają logiczną całość, świadek mylił się co do nazwisk, ale przebieg zdarzeń opisał z całą konsekwencją.

Z kolei biegła A. D. w swych opiniach wskazywała, iż najbardziej wiarygodne są zeznania składane właśnie w pierwszym etapie postępowania, zeznania wówczas składane przez pokrzywdzonego jakościowo wskazują na wyższy stopień funkcjonowania procesów poznawczych pokrzywdzonego aniżeli na dzień składania zeznań przed sądem. Na moment kiedy pokrzywdzony składał zeznania po raz pierwszy jego stan zdrowia, a zwłaszcza zaburzenia organiczne nie były na tyle nasilone, żeby w sposób celowy dezorganizować funkcjonowanie poznawcze pokrzywdzonego.

Biegłe wydając opinie uwzględniały fakt, iż pokrzywdzony cierpiał na chorobę alkoholową. Biegła J. B. wskazywała, iż długotrwałe spożywanie alkoholu powoduje na ogół zmiany charakterologiczne o podłożu organicznym, bardziej w kierunku zmian zachowania, osobowości, a ma mniejszy wpływ na zdolność postrzegania. Choroba alkoholowa nie oznacza, że chorujący na nią postrzega w sposób zniekształcony. Wskazać należy za biegłą A. D., iż mylenie nazwisk jest zjawiskiem typowym także dla osób zdrowych.

Biegłe w swych opiniach szeroko odnosiły się do stanu zdrowia psychicznego, w jakim pokrzywdzony znajdował się w toku pierwszego, drugiego jak i trzeciego rozpoznania sprawy. Co jednakże jest kluczowe i istotne dla rozstrzygnięcia to fakt, iż biegłe odniosły się także do zeznań pokrzywdzonego składanych na początkowym etapie postępowania, zaś analiza tychże opinii w powiązaniu z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż zeznania te są wiarygodne. Reasumując Sąd Odwoławczy w pełni podziela pogląd zaprezentowany w pisemnych motywach skarżonego orzeczenia, iż zeznania I. R. stanowią pełnoprawny i wiarygodny dowód, mogący stanowić podstawę do czynienia ustaleń faktycznych.

Ocena zeznań świadka K. C. zasługuje na pełną aprobatę Sądu Odwoławczego. Jak najbardziej zasadnie Sąd I instancji uznał je za niewiarygodne. Wobec tego sprawcy zapadł już prawomocny wyrok skazujący za czyn popełniony na szkodę I. R.. Konfrontacja zeznań K. C. z zeznaniami pokrzywdzonego ale także z dokumentacją w postaci pisemnej informacji Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Ż. wskazuje, iż jego twierdzenia, jakoby dnia 20 stycznia 2009 roku opiekował się w sposób nieprzerwany dzieckiem swojej konkubiny są niewiarygodne.

Zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. także jest niezasadny. Przywołany przepis nie dotyczy ewentualnych subiektywnych wątpliwości powziętych przez stronę postępowania, lecz wyłącznie wątpliwości organu procesowego i to jedynie takich, których nie da się usunąć w drodze wartościowania wiarygodności poszczególnych dowodów. Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem wątpliwości, o jakich mowa w przepisie art. 5 § 2 k.p.k., odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów, a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma. Jeżeli sąd dokona ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów i ustalenia te są stanowcze, to nie może zachodzić obraza art. 5 § 2 k.p.k. ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2004 r., sygn. akt V KK 170/03). Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Rejonowy w chwili wyrokowania takich wątpliwości nie miał i nie dostrzegł ich także Sąd Odwoławczy, zatem ich istnienie pozostaje jedynie w sferze domniemań skarżącego. Reasumując Sąd I instancji dokonując wnikliwej i wszechstronnej oceny materiału dowodowego i ustalając w sposób bezsporny wszelkie okoliczności czynu, przede wszystkim nie popadł w takie wątpliwości, które nie mogłyby być usunięte, a zatem nie naruszył zasady in dubio pro reo. Oparcie ustaleń faktycznych na określonej i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów nie stanowi uchybienia, które mogłoby powodować uchylenie wyroku, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., Sąd Rejonowy wskazał, jakimi w tej kwestii kierował się względami.

Skutkiem wniesionej apelacji okazała się konieczność zmiany skarżonego wyroku w punkcie 1 poprzez wyeliminowanie sformułowania „i doprowadzeniu w ten sposób do stanu bezbronności”. Zgodnie z utrwalonym już w tej mierze orzecznictwem „doprowadzenie pokrzywdzonego do stanu bezbronności" jest innym sposobem zachowania sprawcy wobec pokrzywdzonego niż "użycie przemocy lub groźby natychmiastowego jej użycia". Każda forma przemocy fizycznej nakierowana na osobę (a z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie) nie może być traktowana jako doprowadzenie do stanu bezbronności. Przy stanie bezbronności zasadniczo chodzi bowiem o brak fizycznej możliwości stawienia oporu przez ofiarę np. z uwagi na jej skrępowanie.

Odnosząc się z kolei do wymierzonej kary pozbawienia wolności - zważywszy na kwestionowanie w apelacji winy oskarżonego i brzmienia art. 447 § 1 k.p.k. - należy przyjąć, że została ona wymierzona po rozważeniu przez Sąd I instancji szeregu okoliczności mających wpływ na jej rodzaj i nie można jej uznać za rażąco surową. Dlatego i w tej części brak jest podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku. Kara 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności jest sprawiedliwa i odpowiada celom prewencji ogólnej, jak i szczególnej. Nie sposób uznać, by kara, która wymierzona została w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, nosiła cechy rażącej surowości, a tylko wymierzenie takiej kary uzasadniałoby ingerencję Sądu Odwoławczego. Słusznie Sąd Rejonowy wskazał, iż jedynie kara pozbawienia wolności bezwzględnie wykonywana, we wskazanym wymiarze, spełni swoje cele zarówno w zakresie prewencji generalnej, jak i indywidualnej i będzie realnie dolegliwa dla oskarżonego. Oskarżony był wcześniej karany, czynu dopuścił się w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa. Dotychczasowa postawa, w tym także jego sposób życia wskazują, iż jest on sprawcą o lekceważącym stosunku do obowiązującego porządku prawnego.

Kosztami za postępowanie odwoławcze obciążono oskarżonego, jako, że wniesiony w jego imieniu środek odwoławczy nie został uwzględniony. Na rzecz obrońcy zasądzono wynagrodzenie z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu na rzecz oskarżonego.

SSO Jacek Myśliwiec

SSO Lucyna Pradelska-Staniczek SSO Aleksandra Odoj-Jarek

.