Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V.2 Ka 701/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Jastrzębiu – Zdroju wyrokiem z dnia 23 września 2015r., sygn. akt II K 462/13, uznał oskarżonych M. K. i W. K. (1) za winnych tego, że w okresie od sierpnia 2010r. do 8 kwietnia 2013r. w J. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru wspólnie i w porozumieniu bez uprzedniego zawarcia pisemnej umowy o wprowadzanie ścieków do urządzeń kanalizacyjnych, odprowadzali ścieki socjalno – bytowe oraz przemysłowe z prowadzonego w posesji nr (...) przy ul. (...) w J. przedsiębiorstwa do urządzeń kanalizacyjnych będących własnością (...) S.A. z/s w J., tj. za winnych popełnienia zarzucanego aktem oskarżenia czynu stanowiącego występek z art. 28 ust. 4 ustawy z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzania ścieków (Dz. U. 2015 poz. 139) w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 28 ust. 4 ww. ustawy wymierzył im karę grzywny:

- M. K. w kwocie 5.000 zł,

- W. K. (1) w kwocie 6.000 zł.

Na podstawie art. 28 ust. 5 ustawy z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz. U. 2015 poz 139) Sąd orzekł wobec oskarżonych M. K. i W. K. (1) nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego (...) S. A. w J. zobowiązując ich solidarnie do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego kwoty 32.000 zł.

Na podstawie art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonych M. K. i W. K. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) S. A z/s w J. solidarnie kwotę 1.116 zł tytułem zwrotu kosztów pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego.

Na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 633 kpk oraz art. 3 ust. 1 Ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych Sąd zasądził na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonego M. K. koszty postępowania obejmujące opłatę w kwocie 500 zł i wydatki w kwocie 80 zł oraz od oskarżonego W. K. (2) koszty postępowania obejmujące opłatę w kwocie 600 zł i wydatki w kwocie 80 zł.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonych, który na podstawie art. 444 kpk w zw. z art. 425 §2 kpk zaskarżył wyrok w całości na korzyść obu oskarżonych i na podstawie art. 427 §1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt 2 i 3 kpk zarzucił:

1)  obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, a to:

art. 7 kpk oraz 410 kpk poprzez naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów i oceny zebranego materiału dowodowego w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz zasad logiki i prawidłowego rozumowania, poprzez:

-

pominięcie całkowicie, przy rozstrzyganiu sprawy okoliczności dotyczących:

  • ujawnienia jedynie w dniu 7.11.2012r. oraz w dniu 15.02.2013r. faktu zrzutu ścieków z posesji w J. przy ul. (...) do kanalizacji (...) S.A. z siedzibą w J. (okoliczność bezsporna, wielokrotnie powtarzana przez Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku),

  • twierdzeń pokrzywdzonego, reprezentowanego w sprawie przez świadka J. Ł. – kierownika D. techniczno – eksploatacyjnego (...) S.A., zawartych w jego zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 16.10.2013r., iż pomiędzy listopadem 2012r., kiedy pracownicy fizycznie stwierdzili fakt spływu ścieków i co po raz drugi zostało potwierdzone w czasie wizji lokalnej z udziałem policji, nie ma dowodów, typu zdjęcia, protokół kontroli, notatki, że pomiędzy oględzinami oraz ostatecznym zatkaniem w kwietniu 2013r. te ścieki były tam zrzucane,

  • oględzin miejsca przeprowadzonych przez Sąd I instancji w dniu 23.10.2014r., w czasie których zarówno oskarżyciele, jak i pokrzywdzony nie byli w stanie wskazać, w jaki sposób oskarżeni dokonywali zrzutów ścieków do kanalizacji należącej do pokrzywdzonego, przy czym podkreślenia wymaga okoliczność, iż studzienka, w której znajduje się przyłącze z w/w posesji nie została w ogóle ujawniona i odkryta,

-

błędną interpretację zeznań świadków w osobie E. M. – byłego pracownika spółki (...), z których wynika, iż świadek ten w pierwszym zdaniu swoich zeznań na rozprawie w dniu 6.12.2013r. oświadczyła: „ z tego, co mi policja powiedziała, to dowiedziałam się, że kanalizacja została podciągnięta bezprawnie”, zaś w dalszej części, na pytanie Sądu oświadczyła, iż „ nie może mieć takiej pewności, że w tym czasie firma ta nie korzystała z usług innych podmiotów, bo Pan K. wiele rzeczy załatwiał sam osobiście”,

-

uznanie za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonych z uwagi na to, iż nie zostały poparte żadnymi dowodami w zakresie pokrywania kosztów wywozu nieczystości beczkowozami i stanowią jedynie, zdaniem Sądu, linię ich obrony – jeżeli Sąd I instancji całkowicie zignorował zeznania kompetentnej w zakresie ustalania podstaw do zaliczenia na poczet kosztów działalności faktur, zeznania świadka H. S., która precyzyjnie uzasadniła na rozprawie w dniu 9.01.2015r. „ konieczność rozdzielenia kosztów związanych z utylizacją odpadów i wywozem ścieków z uwagi na fakt, że budynek użytkuje i Spółka i osoby prywatne. Budynek nie stanowi własności Spółki” oraz „ zarachowanie kosztów jest prawem, a nie obowiązkiem podatnika”;

art. 5 kpk w zakresie naruszenia zasady domniemania niewinności poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonych kwestii nie posiadania stosownych rachunków za wywóz nieczystości;

art. 4 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez uwzględnienie jedynie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonych, a nieuzasadnione pominięcie okoliczności przemawiających na ich korzyść, wynikających z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas rozprawy głównej oraz poprzez pominięcie przy rozstrzyganiu sprawy okoliczności, iż z nieruchomości i dostaw wody oprócz Spółki (...) korzystali w okresie objętym zarzutem aktu oskarżenia również domownicy gospodarstwa domowego posesji nr (...) przy ul. (...) w J.;

art. 6 kpk dotyczącego prawa do obrony poprzez wykroczenie przez oskarżyciela publicznego poza ramy czasowe zakreślone w zawiadomieniu o przestępstwie jedynie w oparciu o notatkę urzędową funkcjonariusza policji z dnia 12.04.2013r. dot. mechanicznego rozporowego uniemożliwienia rozprowadzania ścieków z posesji nr (...) przy ul. (...) w J. przy jednoczesnym braku woli wyjaśnienia przyczyn i powodów samoistnego niespodziewanego wycieku ścieków do studzienki kanalizacyjnej w dniu 3.02.2014r. i jego związku z zarzutem aktu oskarżenia;

art. 424 §1 w zw. z art. 92 kpk, która miała wpływ na treść orzeczenia, poprzez pominięcie w wyroku jakichkolwiek dowodów potwierdzających bezpośrednio bądź pośrednio nielegalny zrzut ścieków w okresie objętym zarzutem, czyli przez 32 miesiące, a także usiłowanie ustalenia różnicy w częstotliwości wywożenia nieczystości wozami asenizacyjnymi w tym okresie, jako jednego z dowodów popełnienia przestępstwa polegającego na nielegalnym zrzucie ścieków do kanalizacji przez oskarżonych, w tym opieranie się na dowodach w postaci zeznań osób zajmujących się świadczeniem usług w zakresie wywozu nieczystości ciekłych, które to osoby nie potwierdziły współpracy z przedsiębiorstwem oskarżonych bądź potwierdziły ją w małym zakresie.

Równocześnie zaskarżonemu wyrokowi w punktach 1 i 2 obrońca zarzucił:

a)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, iż możliwy był technicznie w okresie od sierpnia 2010r. do dnia 8 kwietnia 2013r. zrzut ścieków z posesji nr (...) przy ul. (...) w J. do kanalizacji (...) S.A. w J., jeżeli:

-

pracownicy (...) S.A. w osobach K. Z. i M. B., jedynie w dniu 7.11.2012r. stwierdzili w studni rewizyjnej dopływ ścieków z posesji nr (...) przy ul. (...) w J., a do tego czasu, czyli od sierpnia 2010r. (w ciągu 28 miesięcy) zgłoszone w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa pokrzywdzenie polegające na naruszeniu art. 28 ust. 4 ustawy z dnia 7.06.2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków, opierało się wyłącznie na hipotezie opisanej w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa z dnia 20.11.2012r., iż „ jeżeli od dnia 30.07.2010r. Spółka (...) nie zgłaszała już zapotrzebowania na wywóz ścieków, to tym samym można przyjąć, iż od co najmniej miesiąca września 2010r. ścieki odprowadzane były bezpośrednio do instalacji kanalizacyjnej bez wymaganej w tym zakresie umowy”,

-

brak jest jakichkolwiek dowodów na to, iż po wystawieniu ostatniej faktury Spółce (...) przez (...) S.A. w dniu 30.07.2010r. Spółka (...) dokonywała zrzutu ścieków do kanalizacji, co potwierdził wyraźnie i stanowczo świadek J. Ł. na rozprawie w dniu 16.10.2013r. słowami „ tego nie jesteśmy w stanie potwierdzić, dopiero od 2012r., czyli fizycznego stwierdzenia zrzutu ścieków przez nasze służby” oraz słowami, iż „ odbiorca (wody) mógł w tym czasie korzystać z usług innego operatora i nie musiał korzystać z naszych usług. My nie mamy monopolu na wywóz i może robić to ktoś, kto ma koncesję”.

Wskazując na powyższe zarzuty, na podstawie art. 427 §1 kpk oraz art. 437 §1 i 2 kpk, skarżący wniósł o:

-

zmianę zaskarżonego wyroku w całości i uniewinnienie oskarżonych W. i M. K. od popełnienia zarzucanego im czynu,

ewentualnie

-

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w kierunkach wskazanych w apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonych nie zasługiwała na uwzględnienie, bowiem podnoszone w niej zarzuty nie znajdują żadnego merytorycznego uzasadnienia. Nie dają one podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku lub zmiany w kierunku uniewinnienia oskarżonych, ani nie podważają zasadności oraz prawidłowości merytorycznego rozstrzygnięcia będącego przedmiotem tegoż orzeczenia. Apelacja stanowi jedynie polemikę z ustaleniami Sądu I instancji i uzasadnieniem zaskarżonego wyroku. Skarżący w swojej apelacji zawarł tylko subiektywną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Przeprowadzona przez Sąd Odwoławczy kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku nie dała żadnych podstaw do uznania, że w niniejszej sprawie Sąd I instancji mógł dopuścić się obrazy przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia. Sąd meriti nie naruszył art. 7 kpk oraz 410 kpk, a zebrany w sprawie materiał dowodowy ocenił w sposób zgodny ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz zasadami logiki i prawidłowego rozumowania.

W szczególności Sąd I instancji nie pominął bezspornej okoliczności ujawnienia jedynie w dniu 7.11.2012r. oraz w dniu 15.02.2013r. faktu zrzutu ścieków z posesji w J. przy ul. (...) do kanalizacji (...) S.A. z siedzibą w J., ani też zeznań świadka J. Ł. czy też wyniku oględzin miejsca przeprowadzonych przez Sąd I instancji w dniu 23.10.2014r. Dowody te Sąd Rejonowy ocenił w kontekście całego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonał tego prawidłowo trafnie argumentując, którym dowodom dał wiarę, a którym odmówił przyznania waloru wiarygodności. Oczywistym jest, że udokumentowany fakt dwukrotnego zrzutu ścieków jest dowodem pewnym, że takie działania miały miejsce, natomiast pozostały przypisany oskarżonym czasokres przestępnego działania wynika z innych dowodów, które Sąd Rejonowy przeprowadził na rozprawie i rzetelnie ocenił, co wskazano w pisemnym uzasadnieniu wyroku. I tak Sąd oparł swe ustalenia na częściowych wyjaśnieniach oskarżonego W. K. (1), zeznaniach świadków J. Ł., E. M., S. Z., Ł. K., P. Ł., A. K., J. M., M. B., K. Z., M. W., C. R., S. K., H. S., B. D., nadto na dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy.

Sąd prawidłowo ocenił zeznania świadka E. M. i uczynił to całościowo, a nie w sposób prezentowany przez obrońcę, który fragmentarycznie cytuje wypowiedzi tego świadka całkowicie pomijając kontekst całości. Bo cóż może wynikać z wypowiedzi o bezprawności podłączenia kanalizacji, skoro świadek wiedziała, że firma oskarżonych korzysta z podłączenia do sieci, natomiast nie w jej gestii było ustalanie, czy jest to legalne czy też nie oraz czy regulowane są za to opłaty. E. M. zeznała, że oskarżony W. K. (1) cieszył się z możliwości odprowadzania ścieków bez ponoszenia żadnych kosztów, poza tym po wykonaniu przyłącza świadek nie musiała umawiać już wywozu ścieków. Nietrafne są również dalsze wywody obrońcy, iż Sąd Rejonowy nieprawidłowo uznał za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonych z uwagi na to, iż nie zostały poparte żadnymi dowodami w zakresie pokrywania kosztów wywozu nieczystości beczkowozami i stanowią jedynie, zdaniem Sądu, linię ich obrony. Oskarżeni korzystając z prawa do obrony nie mieli obowiązku wskazania, jaka firma świadczyła usługi wywozu nieczystości ciekłych, natomiast fakt braku jakiegokolwiek dowodu poświadczającego takie usługi podlega ocenie, co Sąd Rejonowy uczynił i zasadnie przyjął jako nielogiczne niewprowadzanie do księgowości kosztów z takim wywozem związanych, skoro one zgodnie z twierdzeniami oskarżonego W. K. (1) miałyby istnieć (tym bardziej, że faktury za wywóz nieczystości stałych były ujęte w dokumentacji księgowej). Świadek H. S. co prawda wskazała na konieczność rozdzielenia kosztów związanych z utylizacją odpadów i wywozem ścieków z uwagi na fakt, że budynek użytkuje i Spółka i osoby prywatne, jednak nie może ujść tu uwadze okoliczność, iż umowa o zaopatrzenie w wodę została podpisana w imieniu Spółki (...) przez M. K. jako Prezesa Zarządu (...) oraz przez W. K. (1) jako prokurenta, a nie przez właściciela budynku (osobę fizyczną) i to na podstawie odbioru wody przez firmę oskarżonych dokonano prawidłowych ustaleń, że w granicach wielkości odbioru wody powinien nastąpić wywóz ścieków. Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby cały odbiór wody został przeznaczony na cele produkcyjne i pochłonięty w procesie technologicznym. Sąd Rejonowy uwzględnił tu zeznania świadka C. R., który podał, że w okresie objętym zarzutem czterokrotnie wywoził nieczystości ciekłe, przy czym maksymalnie mogło to być łącznie około 28 m3 (w okresie tym Spółka (...) zużyła ponad 4.300 m3 wody). W sytuacji, kiedy analizie poddano wielkość odbioru wody przez Spółkę (...) bez znaczenia pozostaje okoliczność, iż z dostaw wody korzystali w okresie objętym zarzutem aktu oskarżenia również domownicy gospodarstwa domowego posesji nr (...) przy ul. (...) w J.. Brak rachunków za wywóz ścieków stanowi zatem uzupełnienie ustaleń Sądu Rejonowego, iż doszło do bezprawnego zrzutu ścieków do sieci kanalizacyjnej (...) S.A. i nie można tu mówić o naruszeniu zasady domniemania niewinności poprzez rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonych kwestii nie posiadania stosownych rachunków za wywóz nieczystości. Nie doszło zatem do naruszenia art. 5 kpk.

Zupełnie niezasadny jest zarzut naruszenia art. 6 kpk poprzez wykroczenie przez oskarżyciela publicznego poza ramy czasowe zakreślone w zawiadomieniu o przestępstwie jedynie w oparciu o notatkę urzędową funkcjonariusza policji z dnia 12.04.2013r. dot. mechanicznego rozporowego uniemożliwienia rozprowadzania ścieków z posesji nr (...) przy ul. (...) w J. przy jednoczesnym braku woli wyjaśnienia przyczyn i powodów samoistnego niespodziewanego wycieku ścieków do studzienki kanalizacyjnej w dniu 3.02.2014r. i jego związku z zarzutem aktu oskarżenia. Oskarżyciel ukształtował bowiem skargę tak, aby była ona zgodna z dokonanymi ustaleniami na podstawie zgromadzonych dowodów, które zostały zweryfikowane w toku postępowania sądowego.

Sąd Rejonowy nie naruszył również art. 424 §1 kpk w zw. z art. 92 kpk w zakresie podniesionym przez obrońcę, wskazał bowiem na jakich oparł się dowodach przy ocenie, że doszło do nielegalnego zrzutu ścieków w okresie objętym aktem oskarżenia. Słusznie Sąd ten wnioskował, że Spółka (...) pobrała łącznie 4.315 m3 wody, jednocześnie przez okres 32 miesięcy wprowadzała do kanalizacji ścieki nie uiszczając w tym czasie żadnych opłat. Trafne są również wywody, iż nielogiczne byłoby niewprowadzanie kosztów związanych z wywozem ścieków do dokumentacji księgowej, skoro przyjmując twierdzenia oskarżonego W. K. (1) o wywożeniu tych nieczystości beczkowozami, Spółka musiałaby skorzystać z tych usług około 428 razy, co przy cenie 200 zł za jeden kurs daje kwotę 85.000 zł. Świadek E. M. zeznała, że firmie zależało na fakturach w celu podwyższenia ponoszonych kosztów, co jest oczywiste, więc zupełnie bezzasadne i niezrozumiałe byłoby postępowanie oskarżonych, którzy mieliby rezygnować z wprowadzenia tak wysokiej kwoty jako kosztów przy rozliczaniu Spółki.

Zdaniem Sądu Okręgowego nietrafny był także zarzut błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, iż możliwy był technicznie w okresie od sierpnia 2010r. do dnia 8 kwietnia 2013r. zrzut ścieków z posesji nr (...) przy ul. (...) w J. do kanalizacji (...) S.A. w J..

O błędach w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku można mówić tylko wówczas, gdy Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie na faktach, które nie znajdują potwierdzenia w wynikach postępowania dowodowego, bądź gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wysnuł wnioski niezgodne z zasadami logicznego rozumowania lub doświadczeniem życiowym, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Na marginesie należy wskazać, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się wyłącznie do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji, lecz powinien wskazywać nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu co do oceny okoliczności sprawy. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu odmiennego poglądu nie uzasadnia wniosku o popełnieniu przez Sąd I instancji błędu w ustaleniach faktycznych. Podobnie stwierdza Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 marca 2007 r. sygn. akt WA 8/07. Aby więc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych był skuteczny, niezbędne jest nie tylko wskazanie na wadliwość ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd, ale także wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich Sąd I instancji miał się dopuścić, czego skarżący nie uczynił, ograniczając się jedynie do wskazania, że tylko w dniu 7.11.2012r. stwierdzono zrzut ścieków, a pokrzywdzenie (...) S.A. opiera się wyłącznie na hipotezie opisanej w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa z dnia 20.11.2012r., iż „ jeżeli od dnia 30.07.2010r. Spółka (...) nie zgłaszała już zapotrzebowania na wywóz ścieków, to tym samym można przyjąć, iż od co najmniej miesiąca września 2010r. ścieki odprowadzane były bezpośrednio do instalacji kanalizacyjnej bez wymaganej w tym zakresie umowy”, nadto iż brak jest jakichkolwiek dowodów na to, iż po wystawieniu ostatniej faktury Spółce (...) przez (...) S.A. w dniu 30.07.2010r. Spółka (...) dokonywała zrzutu ścieków do kanalizacji, co potwierdził wyraźnie i stanowczo świadek J. Ł..

Tymczasem Sąd meriti starannie zgromadził i przeprowadził wszelkie dowody, które pozwoliły na wyjaśnienie okoliczności popełnienia przez oskarżonych zarzucanego im czynu. Sąd I instancji w prawidłowy, wnikliwy i rzetelny sposób dokonał oceny zgromadzonego materiału dowodowego i słusznie rozstrzygnął co do winy oskarżonych, a także stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez nich czynu. Sąd Odwoławczy w pełni podziela dokonane przez Sąd I instancji ustalenia, i to zarówno w kwestii sprawstwa przypisanego oskarżonym czynu, stopnia winy, jak i oceny społecznej szkodliwości.

Odnosząc się do orzeczonej kary – zważywszy na treść art. 447 § 1 kpk - należy przyjąć, że wymierzona została przez Sąd I instancji po uwzględnieniu szeregu okoliczności mających wpływ na jej wysokość i w ocenie Sądu Okręgowego nie można uznać jej za rażąco surową czy też niewspółmierną.

Rażąca niewspółmierność wymierzonej kary zachodzi wtedy, gdy kara ta nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego. Mając na uwadze dyrektywy wymiaru kary wymienione w art. 53 kk w każdym wypadku sąd orzekający w sprawie winien baczyć przede wszystkim na to, aby dolegliwość całokształtu represji skierowanej przeciwko skazanemu nie przekraczała stopnia jego winy.

Ponieważ w treści art. 438 pkt 4 kpk mowa jest o niewspółmierności rażącej, uznać należy, że chodzi tu o dysproporcję znaczną, bijącą wręcz w oczy.

Nie można zatem uznać kar grzywny w kwocie 5.000 zł i 6.000 zł za rażąco surowe w sytuacji, gdy występek z art. 28 ust. 4 ustawy z dnia 4.06.2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków jest zagrożony karą ograniczenia wolności albo grzywny do 10.000 zł. Sąd I instancji wziął pod uwagę zarówno okoliczności łagodzące, jak i obciążające i należycie je odniósł do wymiaru kary grzywny. Sąd ten podkreślił w pisemnych motywach wyroku, w jaki sposób na rodzaj i wysokość kary wpłynął stopień zawinienia oskarżonych i stopień społecznej szkodliwości ich czynu. W tym kontekście orzeczona kara jest karą sprawiedliwą, która winna stanowić dla oskarżonych dostateczną dolegliwość i wdrożyć ich w przyszłości do przestrzegania porządku prawnego.

W zakresie orzeczonej nawiązki należało dokonać korekty wyroku poprzez wyeliminowanie obowiązku jej zapłaty solidarnie przez oskarżonych. Istota nawiązki sprowadza się bowiem do zapłaty pewnej sumy pieniężnej na rzecz określonego podmiotu i suma ta nie stanowi odszkodowania, gdyż sąd, wymierzając nawiązkę, nie jest zobowiązany do ustalenia rzeczywistej wysokości szkody, wartości utraconych korzyści czy doznanych krzywd. Nawiązka nie tylko może przekraczać wysokość szkody, ale też - jak trafnie podkreśla się w orzecznictwie - może być orzeczona wobec kilku osób współdziałających w popełnieniu przestępstwa. Każdy więc ze sprawców ( sensu largo) przestępstwa może być zobowiązany do uiszczania nawiązki, nawet w wysokości przekraczającej rzeczywistą szkodę. Każdy ze skazanych płaci ją, tak jak grzywnę, samodzielnie i w całości. Zapłacenie nawiązki przez jednego ze sprawców nie zwalnia pozostałych od jej zapłacenia. Nie można mówić o solidarnym obowiązku zapłaty nawiązki obciążającym współsprawców przestępstwa. Odróżnia to nawiązkę od odszkodowania cywilnego, którego uiszczenie w całości przez jedną ze współdziałających ze sobą osób zwalnia pozostałe od obowiązku wyrównania szkody (zob. uchw. SN z 20.11.1996 r., I KZP 28/96, OSNKW 1997, Nr 1-2, poz. 3). W świetle nowelizacji z 20.2.2015r. przekształcającej nawiązkę ze środka karnego w środek kompensacyjny należy uznać, że jej podstawową funkcją jest kompensacja, co nie wyklucza odczytania w niej także funkcji represyjnej i wychowawczej, zwłaszcza w kontekście pozostawienia przez ustawodawcę dyrektywy stosowania art. 53 kk podczas wymierzania nawiązki. Z tego powodu w ocenie Sądu II instancji w dalszym ciągu aktualna pozostaje teza, iż nawiązki nie powinno się zasądzać solidarnie od współsprawców przestępstwa.

W myśl art. 28 ust. 5 ustawy z dnia 4.06.2001r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków Sąd może orzec nawiązkę na rzecz przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego w wysokości 1.000 zł za każdy miesiąc, w którym nastąpiło bezumowne pobieranie wody z urządzeń wodociągowych lub wprowadzanie ścieków do urządzeń kanalizacyjnych tego przedsiębiorstwa. Zatem, skoro Sąd Rejonowy decydował się na orzeczenie nawiązki, winien był orzec wobec każdego z oskarżonych nawiązkę w kwocie 32.000 zł. Z uwagi na kierunek apelacji tylko na korzyść oskarżonych Sąd Odwoławczy mógł dokonać zmiany orzeczenia w tym zakresie poprzez zasądzenie od każdego z oskarżonych nawiązki w kwocie po 16.000 zł, co stanowi połowę kwoty, do której uiszczenia Sąd Rejonowy oskarżonych zobowiązał solidarnie. Tak orzeczony środek spełnia swe funkcje kompensacyjne, jednocześnie spełniając wszystkie cele kary wzmaga represję karną, nie przekraczając jednak granic określonych dyrektywami wymiaru kary.

Reasumując Sąd Okręgowy zmienił w części zaskarżony wyrok, nie podzielając jednak żadnych zarzutów podniesionych przez obrońcę oskarżonego, tym samym utrzymał w mocy wyrok w pozostałej części.

Jednocześnie zasądzono od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie po 10 złotych i obciążono ich opłatą za II instancję w kwocie: oskarżonego M. K. kwotą 50 złotych, a oskarżonego W. K. (1) kwotą 60 złotych. Nadto zasądzono do oskarżonych solidarnie na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) S.A. kwotę 420 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym.

SSO Aleksandra Odoj-Jarek