Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1562/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 lipca 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt II C 1032/14 z powództwa P. R. przeciwko Miastu Ł. – Zarządowi Dróg i (...) o zapłatę w punkcie I. zasądził na rzecz P. R. od Miasta Ł. – Zarządu Dróg i (...): w podpunkcie 1/ kwotę 2830,11 zł, w podpunkcie 2/ ustawowe odsetki od kwot: litera a/ 1501 zł od dnia 17 października 2014 r. do dnia zapłaty; litera b/ 1329,11 zł od dnia 9 maja 2015 r. do dnia zapłaty, w podpunkcie 3/ kwotę 1107,96 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie II. oddalił powództwo w pozostałej części, w punkcie III. nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz powoda P. R. kwotę 585,04 zł tytułem nadpłaconej części zaliczki na poczet wydatków, uiszczonej w dniu 15 grudnia 2014 r. i zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...), a w punkcie IV nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi od Miasta Ł. – Zarządu Dróg i (...) kwotę 67 zł tytułem nieuiszczonej części opłaty sądowej od pozwu.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł pozwany, będąc reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu 1. W pierwszej kolejności apelant podniósł zarzut braku legitymacji procesowej czynnej powoda, a ponadto zarzucił zakwestionowanemu orzeczeniu:

I. naruszenie przepisów postępowania cywilnego mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie:

1/ art. 233 §1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz przeprowadzenie sprzecznej z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego analizy, polegającej na uznaniu, iż same twierdzenia powoda odnoszące się do zaistnienia szkody w pojeździe oraz przedstawiona przez niego dokumentacja fotograficzna dowodzi faktu, iż do uszkodzenia pojazdu doszło na skutek najechania na wyrwę w jezdni w lokalizacji przedstawionej przez powoda w pozwie, a tym samym uznanie, że powód wykazał zasadność swego roszczenia;

2/ art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji błędne przyjęcie, iż powód należycie wykazał dochodzone przez siebie roszczenie;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 361 §1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie, iż pozwany jest zobowiązany do naprawienia szkody, podczas gdy powód w żaden sposób nie wykazał winy pozwanego, wysokości szkody, jak również związku przyczynowo - skutkowego między zdarzeniem a szkodą.

W konsekwencji do tak sformułowanych zarzutów apelacyjnych skarżący wnosił o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie w tej części powództwa, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie zaś o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu w I i II instancji.

Jednocześnie apelant wnosił: o zobowiązanie powoda do złożenia do akt sprawy umów poświadczających zakup, a następnie sprzedaż pojazdu marki J. (...) o nr rej. (...) oraz wystawionej przez powoda faktury VAT z tytułu sprzedaży, a w przypadku jej braku, stosownego wyciągu z ksiąg rachunkowych w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, jak również dowodu uiszczenia podatku od czynności cywilno – prawnych w związku z w/w umowami, a także o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z powyższych dokumentów na okoliczność wartości samochodu powoda w dniu sprzedaży oraz zakresu faktycznie poniesionej przez niego szkody. Oprócz tego wnosił też o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci wydruku z bazy danych (...) na okoliczność, iż powód na dzień powstania szkody nie był właścicielem przedmiotowego pojazdu, a tym samym nie posiadał legitymacji procesowej czynnej do wniesienia powództwa w tej sprawie.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powód, będąc reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika, wnosił o jej oddalenie, o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, jak również opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, a nadto o oddalenie jako spóźnionych wniosków odwodowych zgłoszonych na etapie apelacji przez stronę pozwaną. Odnosząc do zakwestionowania na etapie apelacji legitymacji czynnej powoda, tenże wnosił o dopuszczenie dowodu z załączonej do odpowiedzi na apelację umowy sprzedaży samochodu marki J. (...) nr rej. (...), na okoliczność, iż rzeczony pojazd stanowił własność P. R..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, który Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny, uznając jednocześnie, że aktualnie zbędne jest jego szczegółowe powtarzanie.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, że zgłoszenie przez pozwanego po raz pierwszy zarzutów i dokumentów wraz z apelacją na poparcie wysuwanych przez niego twierdzeń dopiero na etapie postępowania apelacyjnego jest zabiegiem spóźnionym w świetle art. 381 k.p.c. i przez to nieskutecznym. Podkreślić należy, że pozwany, mimo że był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, nawet nie podjął próby wykazania, że istniały jakiekolwiek uzasadnione, obiektywne powody, które uniemożliwiałyby skarżącemu podjęcie w tym zakresie obrony przed Sądem Rejonowym.

Sąd II instancji miał na uwadze, że możliwość pominięcia nowych faktów i dowodów powołanych w apelacji na podstawie art. 381 k.p.c. nie oznacza dowolności sądu w tym zakresie, lecz powinna wynikać z oceny dotychczas zebranego materiału procesowego. Należy równocześnie zaznaczyć, że o istnieniu potrzeby powołania się na nowe fakty i dowody nie decyduje zapatrywanie strony, lecz przedmiotowa ocena zachodzącego stanu rzeczy. Dostrzeżenia także wymaga, że obostrzenia zawarte w art. 381 k.p.c. są wyrazem dążenia do koncentracji materiału procesowego, a nie ograniczania rozpoznawczych i kontrolnych funkcji apelacji, zatem dla strony zapobiegliwej i należycie dbającej o swoje procesowe interesy obostrzenia te nie stanowią przeszkody w zrealizowaniu celu procesowego, w szczególności polegającego na ujawnieniu prawdy materialnej. Dlatego powołując nowe fakty i dowody, strona powinna wykazać niemożność ich wcześniejszego przytoczenia (tak SN w wyroku z 15 marca 2011 r., I PK 183/10, LEX nr 884980; wyrok z 21 września 2007r., V CSK 192/07, Lex nr 619680).

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zważył w szczególności, że skarżący, wskazując dopiero na etapie postępowania apelacyjnego dowody na poparcie stawianego po raz pierwszy zarzut braku legitymacji czynnej, nie podjął żadnej próby wykazania okoliczności uzasadniających taką postawę procesową, gdy tymczasem kwestia legitymacji procesowej po stronie powoda warunkowała przecież od samego początku wynik sprawy.

Sąd Okręgowy zważył równocześnie, że polemiczne stanowisko pozwanego w tej kwestii nie zasługuje na aprobatę, albowiem nie wytrzymuje konfrontacji z materiałem dowodowym, jaki znajduje się w załączonych do akt sprawy aktach szkodowych w postaci faktury VAT dotyczącej sprzedaży w dniu 4.02.2011 r. auta J. (...) nr rej. (...) przez Polko – P. P. powodowi /k. 12/ i korelującej z nią umowy sprzedaży – kupna – komis /k. 11 akt szkody/, a nadto – wbrew sugestiom skarżącego - nie znajduje oparcia w art. 78 ust.1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2012, poz. 1137 ze zm.).

Powód słusznie czyniąc zarzuty pod adresem procesowej postawy apelanta, kwestionował równocześnie w sposób zasługujący na aprobatę merytoryczne uzasadnienie stawianego zarzutu braku legitymacji procesowej po jego stronie. Do odpowiedzi na apelację pozwanego powód załączył umowę kupna – sprzedaży z dnia 22.09.2012 r., z której wynika, że powód sprzedał przedmiotowy pojazd w dniu 22.09.2012 r. G. G. /k. 116/. Biorąc pod uwagę treść wszystkich wskazanych wyżej dokumentów należy uznać, że w dniu zdarzenia powód był właścicielem przedmiotowego samochodu.

Sąd Okręgowy zważył też, że zgodnie z dyspozycją art. 78 ust.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, w razie przeniesienia na inną osobę własności pojazdu zarejestrowanego, dotychczasowy właściciel przekazuje nowemu właścicielowi dowód rejestracyjny i kartę pojazdu, jeżeli była wydana. A. pozostaje w błędzie uważając, że uchybienie temu przepisowi skutkujące brakiem ujawnienia w (...) prawa własności nowego właściciela mogłoby przesądzić o tym, że inny podmiot w dniu zdarzenia był właścicielem pojazdu. Przepis ów nie ma jakiegokolwiek wpływu na skuteczność przeniesienia prawa własności samochodu, gdyż reguluje jedynie sferę administracyjnoprawną, jaka wiąże się ze zmianą właściciela samochodu. Co więcej, obowiązki, o jakich mowa w art. 78 ust.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, są pochodne wobec przeniesienia prawa własności pojazdu a uchybienie im nie może świadczyć, że do zmiany właściciela nie doszło. Analizowany przypadek jest zresztą jednym z wielu, gdy zachodzi zetknięcie płaszczyzny regulacji normatywnej o charakterze administracyjnoprawnym, tj. sfery publicznoprawnej, z płaszczyzną regulacji normatywnej o charakterze cywilnoprawnym, tj. sferą prywatnoprawną, które to płaszczyzny zachowują odrębność swoich instytucji, służąc zupełnie innym celom (tytułem przykładu wskazać można, że podobnie nie będzie przecież miało żadnego znaczenia dla skuteczności przeniesienia prawa własności mieszkania nie dochowanie obowiązku zameldowania się w nim nowego właściciela). Z tych względów argumentacja pozwanego co do braku legitymacji czynnej po stronie powoda oparta na braku wypełnienia obowiązków nałożonych normą prawną wynikającą z art. 78 ust.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, okazała się całkowicie chybioną.

Co się zaś tyczy pozostałych zarzutów apelacyjnych odnoszących się do naruszenia przepisów art. 233 §1 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 361 §1 k.c., to w istocie opierają się one na twierdzeniu skarżącego, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił i przyjął, że w sprawie powód udowodnił przesłanki swojego roszczenia tj. szkodę, winę pozwanego i związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą.

W świetle prawidłowo zebranego i ocenionego materiału dowodowego przez Sąd I instancji również i w tym zakresie argumentacja apelanta jest jedynie wypowiedzią polemiczną. Ocena zgromadzonych dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy nie narusza bowiem żadnej z reguł, o jakich mowa w art. 233 §1 k.p.c. Podkreślenia wymaga, że apelant powinien był wykazać, iż Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, albowiem jedynie to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów, nie zaś ograniczenie się do przedstawienia własnej, alternatywnej do ustalonej w toku postępowania pierwszoinstancyjnego wersji wydarzeń. Strona apelująca powinna wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył ustanowione w art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. postanowienie SN z 14.01.2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8/139 oraz wyrok SN z 7.01.2005 r., IV CK 387/04, Lex nr 1771263).

Przepis art. 233 § 1 k.p.c. reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym.

Dodać należy, że ocena sądu nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów, jeżeli z zebranego materiału dowodowego wyprowadza on wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, bo takie działanie mieści się w przyznanych mu kompetencjach swobodnego uznania, którą z możliwych wersji przyjmuje za prawdziwą. Tym samym nawet jeżeli na podstawie zebranego materiału dowodowego można wywnioskować inną wersję wydarzeń, zgodną z twierdzeniem skarżącego, ale jednocześnie wersji przyjętej przez Sąd I instancji nie można zarzucić rażącego naruszenia szeroko pojętych reguł inferencyjnych, to stanowisko skarżącego będzie stanowić tylko i wyłącznie polemikę ze słusznymi i prawidłowymi ustaleniami Sądu (tak wyrok SA w Krakowie z 5.09.2012 r., I ACa 737/12, LEX nr 1223204).

Zdaniem Sądu Okręgowego przy dokonywaniu ustaleń w sprawie nie zostały przekroczone granice swobodnej oceny dowodów, albowiem na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów Sąd Rejonowy wyprowadził prawidłowe wnioski zgodne z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy ogólnej, uwzględniając całokształt okoliczności.

Odnosząc się do argumentacji apelanta w szczególności zwrócić należy po pierwsze uwagę na to, że wyrwa w jezdni jest udokumentowana w postaci fotografii zalegających w aktach sprawy, a i sam pozwany nie kwestionuje, że faktycznie taki był stan nawierzchni. Po drugie, z materiału aktowego wynika, że powód poinformował pozwanego o zdarzeniu podając także na piśmie okoliczności, w jakich do niego doszło, a ponadto zgłosił swoje roszczenie do ubezpieczyciela pozwanego. Po trzecie, pomimo tego, iż powód nie przerejestrował pojazdu, to jednak nie można nie zauważyć, że w sprawie zostało przeprowadzone postępowanie szkodowe i jego skutkiem było wypłacone przez ubezpieczyciela pozwanego odszkodowanie. Z załączonych akt szkodowych wynika przy tym - w tym ze znajdującej się w nich dokumentacji fotograficznej - że w samochodzie powoda powstała szkoda w postaci uszkodzenia kół, co było poddane ocenie biegłego rzeczoznawcy działającego na rzecz profesjonalnego podmiotu, tj. ubezpieczyciela, który wziął pod uwagę prócz zgłoszenia szkody przez powoda także informacje podane przez pozwanego, a mianowicie zarówno rodzaj, zakres i wielkość uszkodzeń w pojeździe, jak i wymiary ubytku w jezdni. Pozwany nie zakwestionował skutecznie w toku niniejszego postępowania wartości dowodowej dokumentów znajdujących się w aktach szkodowych, ani też nie podważył skutecznie, ażeby ustalenia Sądu pozostawały w sprzeczności z treścią dokumentów zalegających w tych aktach.

Należy też zgodzić się z Sądem Rejonowym, że podnoszone przez stronę pozwaną argumenty, że z udziałem powoda toczą się postępowania przygotowawcze wobec podejrzenia popełnienia przestępstwa oszustwa w związku ze szkodami w pojazdach marki J., nie miały wpływu na wynik niniejszej sprawy, skoro apelujący przyznał, że żadne z tych postępowań nie dotyczy zdarzenia z dnia 9 sierpnia 2012 r., a przy tym wiedząc o toczącym się procesie pozwane Miasto nie wystąpiło do dnia zamknięcia rozprawy z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku ze zdarzeniem będącym przedmiotem oceny w niniejszej sprawie. Zeznania powoda były konfrontowane przez Sąd Rejonowy z treścią pozostałego materiału dowodowego, który został przez tenże Sąd wszechstronnie oceniony nie naruszając żadnej z reguł art. 233 k.p.c.

W sprawie został też przeprowadzony dowodów z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, która posłużyła do ustalenia uzasadnionych kosztów naprawy. Po złożeniu przez biegłego uzupełniającej ustnej opinii na rozprawie w dniu 1 czerwca 2015 r. pozwany nie tylko, że nie kwestionował jej wartości dowodowej, ale cofnął swój wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. techniki na okoliczność, czy w podanych okolicznościach mogło dojść do wskazanych uszkodzeń w pojeździe powoda.

Biorąc pod uwagę całokształt materiału aktowego Sąd II instancji podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, że roszczenie zostało udowodnione tak co do zasady, jak i co do zasądzonej ostatecznie jego wysokości na rzecz powoda, nie znajdując uchybień po stronie Sądu Rejonowego tak w zakresie procedowania, jak i obliczeń rachunkowych ostatecznie kształtujących wysokość zasądzonego odszkodowania.

Reasumując - Sąd Okręgowy nie znalazł powodów dla zmiany ustaleń faktycznych poczynionych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Te zaś, jak słusznie wywiódł Sąd Rejonowy, dawały podstawę dla częściowego uwzględnienia żądania powoda, tj. w takim zakresie, o jakim orzeczono w punkcie I. podpunkt 1 wyroku, z czym skarżący w treści apelacji jedynie polemizował.

Z tych względów apelacja, jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. o czym Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy obciążono pozwanego kosztami powstałymi po stronie powoda na etapie postępowania odwoławczego. Na kwotę przyznaną powodowi z tego tytułu złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie na podstawie § 6 pkt 3 w związku z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 490 ze zm.).