Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 919/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)

Sędziowie: SA Bożena Szponar - Jarocka

SO del. Elżbieta Rosłoń

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie 23 lutego 2016 r. w B.

sprawy z odwołania T. B.

przy udziale zainteresowanego W. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 21 maja 2015 r. sygn. akt IV U 105/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą.

Sygn. akt III AUa 919/15

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją nr (...) z dnia 28 listopada 2014 roku stwierdził, że W. B. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia jako pracownik u płatnika składek T. B. w okresie od 12 kwietnia 2010 roku do 7 października 2014 roku i podlega ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba współpracująca z T. B. - osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą w okresie od 12 kwietnia 2010 roku do 7 października 2014 roku (znak:(...)

W ocenie organu rentowego W. B. w spornym okresie wykonywał czynności na rzecz swej żony prowadzącej działalność gospodarczą. Czynności te pozostawały w bezpośrednim związku z przedmiotem prowadzonej przez nią działalności, były wykonywane systematycznie i w sposób zorganizowany. Praca W. B. w istotny sposób wpływała na funkcjonowanie działalności gospodarczej, co świadczy o współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej żony, a nie wykonywaniu jej w ramach stosunku pracy. Ubezpieczony i zainteresowana są małżeństwem i zamieszkują pod wspólnym adresem w K.. O statusie osoby współpracującej decyduje zaś współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej, ścisła więź rodzinna z osobą prowadzącą działalność gospodarczą oraz powadzenie wspólnego gospodarstwa domowego o czym decyduje łącznie wspólne zamieszkiwanie i zaspokajanie potrzeb ze środków będących w dyspozycji wspólnoty (rodziny).

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła T. B. domagając się jej zmiany poprzez stwierdzenie, że W. B. w okresie od 12 kwietnia 2010 roku do 7 października 2014 roku podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu jako pracownik u płatnika składek T. B..

W. B. poparł odwołanie T. B..

Wyrokiem z dnia 21 maja 2015r. Sąd Okręgowy w Olsztynie odwołanie uwzględnił, i stwierdził, że W. B. w okresie o 12 kwietnia 2010 r. do 7 października 2014r. podlegał ubezpieczaniom społecznym z tytułu zatrudnia u żony orzekając o kosztach procesu zasądził na rzecz odwołującej się od organu rentowego kwotę 120 złotych.

Sąd Okręgowy ustalił, iż W. B. od 1 września 1986 roku do 30 kwietnia 1993 roku prowadził działalność gospodarczą, w ramach której zajmował się wypiekiem pieczywa, a jego małżonka T. B. pieczywo to sprzedawała w sklepie prowadzonym przy piekarni mieszczącej się w K. przy ul. (...).

30 marca 1993 roku W. B. i T. B. zawarli umowę o wyłączeniu wspólności ustawowej. Następnie zainteresowany przebywał poza granicami kraju, gdzie sezonowo wykonywał prace ogrodnicze, przez okres 10 lat pobierał również rentę (dowód: akt notarialny rep A nr (...) – akta ZUS, dowód z przesłuchania stron k. 30-31 – wnioskodawczyni 00:24:11-00:39:04, zainteresowany 00:39:37-00:55:43).

T. B. od 30 kwietnia 1993 roku prowadzi samodzielnie działalność gospodarczą pod firmą Piekarnia-Cukiernia (...) w K. przy ul. (...), w ramach której w dniu 12 kwietnia 2010 roku zawarła z W. B. umowę o pracę na czas nieokreślony, na podstawie której W. B. świadczył pracę na stanowisku kierowcy/przedstawiciela handlowego w pełnym wymiarze czasu pracy. W tym czasie T. B. zatrudniała 4-5 kierowców. Tego samego dnia wnioskodawczyni zgłosiła zainteresowanego do ubezpieczeń społecznych jako pracownika. W ramach obowiązków pracowniczych zainteresowany rozwoził pieczywo do sklepów sieci L. w G., E., A., S., N.. Pracę świadczył w godzinach 2 00-10 00 za wynagrodzeniem w wysokości najniższej krajowej. Stosunek pracy ustał na postawie porozumienia stron z dniem 7 października 2014 roku.

(dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, zgłoszenie do ubezpieczeń (...), świadectwo pracy, zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu – akta ZUS, dowód z przesłuchania stron k. 30-31 – wnioskodawczyni 00:24:11-00:39:04, zainteresowany 00:39:37-00:55:43, zeznania świadka J. B. k. 29v-30 -00:14:06-00:19:25, zeznania świadka K. B. k. 30 – 00:19:39-00:23:10 )

W okresie zatrudnienia W. B. i T. B. zamieszkiwali wspólnie w K., początkowo w bloku, a następnie w nowowybudowanym domu przy ul. (...), który stanowi ich współwłasność. Przez pewien czas zainteresowany zamieszkiwał wspólnie ze swoimi rodzicami. W domu przy ul. (...) zainteresowany zajmuje jedną kondygnację, gdzie znajduje się łazienka, kuchnia, pokój. Samodzielnie przyrządza sobie posiłki, robi zakupy, pierze. Małżonkowie posiadają oddzielne rachunki bankowe i każdy z nich ponosi koszty związane z utrzymaniem wspólnego domu. Nie przeprowadzają wspólnych remontów domu, a usterki na kondygnacjach, z których korzystają usuwają we własnym zakresie. (dowód z przesłuchania stron k. 30-31 – wnioskodawczyni 00:24:11-00:39:04, zainteresowany 00:39:37-00:55:43, zeznania świadka A. B. k. 29v – 00:10:01-00:13:52, zeznania świadka J. B. k. 29v-30 -00:14:06-00:19:25, zeznania świadka K. B. k. 30 – 00:19:39-00:23:10)

Rozważając powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t. Dz.U. 2015r., poz. 121.) obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym podlegają osoby prowadzące pozarolniczą działalność oraz osoby z nimi współpracujące. W myśl art. 8 ust. 11 tej ustawy za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę, ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności. Warunkami zatem objęcia obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym osób bliskich osobie prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą są: pozostawanie we wspólnym gospodarstwie oraz współpraca przy prowadzeniu owej działalności pozarolniczej. W sytuacji gdy kryteria określone dla osób współpracujących spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jak osoba współpracująca (art. 8 ust. 2 ustawy).

Ustawodawca w normie zawartej w art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie poprzestał na wykorzystaniu prostej więzi w postaci małżeństwa, ale wprowadził dodatkowe kryterium w postaci pozostawania małżonków we wspólnym gospodarstwie domowym (wyrok SA w Katowicach z dnia 30 września 2010 roku, III AUa 474/10), jednakże ustawa ta nie wyjaśnia pojęcia „pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym". Terminem tym opisuje się więź o charakterze ekonomicznym, realizującą się poprzez wspólny budżet domowy oraz wspólne koszty prowadzenia jednego gospodarstwa domowego dla prowadzącego działalność gospodarczą i dla osoby współpracującej. W wyroku z dnia 21 grudnia 2011 roku wydanym w sprawie III AUa 724/11 Sąd Apelacyjny w Katowicach stwierdził, że osobne zamieszkiwanie małżonków, którzy zawarli między sobą umowę o pracę, prowadzenie przez nich odrębnych gospodarstw domowych i brak wspólnego budżetu, to okoliczności pozwalające na przyjęcie, że nie zachodziła pomiędzy nimi współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej określona w art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Cechami charakterystycznymi zaś dla prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego może być, jak to wskazał w wyroku z dnia 8 kwietnia 2014 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi (III AUa 682/13), udział i wzajemna ścisła współpraca w załatwianiu codziennych spraw związanych z prowadzeniem domu, niezarobkowanie i pozostawanie w związku z tym na całkowitym lub częściowym utrzymaniu osoby, z którą się gospodarstwo domowe prowadzi, a wszystko to dodatkowo uzupełnione cechami stałości, które tego typu sytuację charakteryzuje (wyrok SA w Białymstoku z dnia 27 lutego 2013 roku, III AUa 511/12)

W odróżnieniu od osoby współpracującej, pracownik nie partycypuje w prowadzeniu działalności gospodarczej, nie jest dopuszczony do udziału w decydowaniu w sprawach firmy, kierowania jej działalnością, nie ponosi odpowiedzialności i nie uczestniczy w dochodzie. Pracownik jest zobowiązany do wykonywania - pod nadzorem - wyłącznie obowiązków określonych w umowie o pracę, za które uzyskuje wynagrodzenie w umówionej wysokości.

W wyroku z dnia 6 stycznia 2008 roku wydanym w sprawie sygn. akt II UK 134/08 Sąd Najwyższy podkreślił, iż zgodnie ze słownikiem języka polskiego współpraca oznacza pracę wykonywaną wspólnie z kimś innym, działalność prowadzoną wspólnie, działanie wraz z innymi w ramach jednego przedsięwzięcia, branie udziału w zbiorowej pracy. Tym samym więc w odróżnieniu od pracowniczego charakteru zatrudnienia, osoba współpracująca nie jest całkowicie podporządkowana pracodawcy, ale może mieć realny wpływ na sposób wykonywania powierzonych jej zadań.

W okolicznościach niniejszej sprawy zdaniem Sądu Okręgowego spór ograniczył się do kwestii pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym. Zakres prac W. B. i jego ewentualna kwalifikacja pozostawały poza sporem. Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie koncentrował się na ustaleniu, czy zatrudnienie W. B. przez T. B. miało charakter współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej, czy polegało na realizowaniu obowiązków wynikających ze stosunku pracy. Organ rentowy na żadnym etapie postępowania nie kwestionował faktu świadczenia w spornym okresie pracy przez W. B.. T. B. twierdziła zaś, że zainteresowany został zatrudniony na podstawie umowy o pracę i świadczył na jej rzecz pracę podporządkowaną, w czasie i miejscu przez nią wyznaczonym i nie miał żadnego wpływu na podejmowane przez nią decyzje w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Nie uczestniczył w zyskach prowadzonej przez nią działalności gospodarczej i nie ponosił jej kosztów. Za wykonaną pracę otrzymywał wynagrodzenie w wysokości najniższego wynagrodzenia za prace.

Sąd Okręgowy przyjmując, iż w spornym okresie małżonkowie nie zamieszkiwali razem, nie posiadali wspólnego budżetu domowego i nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego. Każde z nich prowadziło własne, odrębne gospodarstwo domowe i ponosiło koszty związane z jego utrzymaniem. Między małżonkami od 30 marca 1993 roku istnieje rozdzielność majątkowa, zaś centrum ich spraw życiowych umiejscowione jest w zasadzie w odrębnych lokalach mieszkalnych usytuowanych w budynku stanowiącym ich współwłasność. Podkreślenia wymaga fakt, że dysponowanie tytułem prawnym do tego samego lokalu mieszkalnego, nie wystarcza do stwierdzenia, że małżonkowie pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym.

Zdaniem Sądu Okręgowego organ rentowy nie wykazał „ pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym" a tym samym nie można przyjąć, iż W. B. osobą współpracująca. Z tych przyczyn na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1 i 5, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 8 ust. 11 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych zmienił zaskarżoną decyzję okresie od 12 kwietnia 2010 roku do 7 października 2014 roku.

Orzekając o kosztach procesu Sąd orzekł w myśl przepisu art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 11 ust. 2 i § 2 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz. U. 2013r., poz. 490) Sądu Okręgowy zasadził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz wnioskodawczyni T. B. kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej stawce minimalnej .

We wniesionej o tego wyroku apelacji organ rentowy zaskarżył powyższy wyrok w całości zarzucając obrazę

1.  prawa materialnego tj. art. 6 ust. 1 pkt 5 , art. 8 ust. 2 i 11, art.12 ust.1 , art. 13 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t. Dz.U. 2015r., poz. 121.) poprzez przyjęcie podleganie przez W. B. ubezpieczeniom społecznym jako pracownik;

2.  prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic oceny swobodnej oceny dowodów skutkujące uznaniem ,że małżonkowie nie pozostawali w wspólnym gospodarstwie domowym.

Wskazując na powyższe apelacja wnosi o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania , ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznają sądowi.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje

Apelacja jest zasadna

Wprawdzie apelacja w pierwszej kolejności formułuje zarzuty prawa materialnego to rozważania Sądu Apelacyjnego wypada rozpocząć od oceny trafności podniesionego zarzutu prawa procesowego. Przestrzeganie bowiem przepisów prawa procesowego przez Sąd pierwszej instancji ma bowiem wpływ na prawidłowe ustalanie stanu faktycznego. Nie bez znaczenia jest też to, że tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny może stanowić podstawę do oceny poprawności zastosowania prawa materialnego. Sąd Apelacyjny stoi wręcz na stanowisku, iż zarzut naruszenia prawa materialnego w zasadzie można skutecznie podnosić jedynie wówczas, gdy nie kwestionuje się dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych. Zarzut naruszenia prawa materialnego winien być bowiem odnoszony do określonego stanu faktycznego - który skarżący akceptuje – a do którego to stanu faktycznego wadliwie zastosowano prawo materialne. Formułowanie w apelacji postulowanego przez siebie stanu faktycznego, którego Sąd pierwszej instancji za podstawę swego orzeczenia nie przyjął – i odnoszenie do niego zarzutu naruszenia prawa materialnego nie jest prawidłowe. Nie uniknął tego błędu autor apelacji w niniejszej sprawie, w istocie bowiem zarzut naruszenia prawa materialnego zgłoszony został w powiazaniu z zarzutem procesowym wadliwej oceny dowodów i w konsekwencji przyjęcia, że małżonkowie nie pozostawali we wspólnym gospodarstwie domowym.

Zgodzić jednak trzeba się ze skarżącym organem rentowym, iż rzeczywiście w okolicznościach niniejszej sprawy trudno jest podzielić ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy w zakresie braku wspólnego gospodarstwa domowego małżonków. Budzi ona co najmniej wątpliwości a okazała się też być niepełna, choć Sąd Apelacyjny nie do końca miał możliwość ( o czym niżej) oceny wszystkich dowodów jakie przeprowadził Sad Okręgowy. Sąd Apelacyjny starał się poszerzyć materiał dowodowy zobowiązując odwołującą do złożenia akt osobowych zainteresowanego, umowy kredytowej na budowę domu, zeznań podatkowych (k.61) oraz przesłuchując uzupełniająco małżonków B. w charakterze strony. Jak wiadomo podstawą orzeczenia Sądu drugiej instancji jest materiał dowodowy zgromadzony w obu instancjach (art.382 k.p.c.), jeżeli oczywiście Sąd drugiej instancji poszerza materiał dowodowy. Ocena jednak całościowa materiału dowodowego zgromadzonego w dwóch instancjach przez Sąd Apelacyjny nie była możliwa albowiem Sąd Okręgowy mimo obowiązku i mimo starań podjętych przez Sąd Apelacyjny ( notatka urzędowa k.70 ) nie przedłożył Sądowi Apelacyjnemu ani nie udostępnił protokołu elektronicznego jedynej w sprawie rozprawy z dnia 7.05.2015 r., na której między innymi przeprowadzono dowody ze zeznań świadków (córek i synowej stron) oraz samych stron, na których w istocie rzeczy głównie oparł się Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok. Zgodnie z § 111 ust. 2. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 grudnia 2015 r. Regulamin urzędowania sądów powszechnych (Dz.U.2015.2316) obowiązującym od 1.01.2016r. w przypadku utrwalenia przebiegu posiedzenia jawnego lub rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk sąd odwoławczy oraz Sąd Najwyższy uzyskują dostęp do zapisu za pomocą systemu teleinformatycznego, o którym mowa w § 106 ust. 1, lub na informatycznym nośniku danych. Podobną regulację zawierał art .103 ust.2 Regulaminu obowiązującego przed dniem 1.01.2016r. ( Dz.U. z 2015r. poz. 925 ). Brak możliwości zapoznania się składu Sądu Apelacyjnego z przedmiotowym protokołem (w aktach znajduje tylko protokół skrócony) czynił niemożliwym odniesienie powyższych zeznań do reszty materiału dowodowego, w tym do nowych dowodów zebranych przez Sąd Apelacyjny. Powstała przy tym wątpliwość czy przedmiotowy protokół elektroniczny ujmujący wspominany dowód z zeznań świadków i stron został fizycznie utracony i zachodzi potrzeba powtórzenia utrwalonych w nim czynności w stosownym zakresie, czy też protokół ten istnieje a jedynie wadliwa obsługa informatyczna lub niewłaściwa koordynacja spowodowała nieprzedstawienie go Sądowi Apelacyjnemu (nieumieszczenie na portalu). Trudno oczekiwać od Sądu Apelacyjnego aby stawał się ,,petentem ‘’ Sądu Okręgowego cierpliwie czekającym na wyjaśnienie tej kwestii.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Okręgowy w szczególności w sposób wnikliwy przeprowadzi dowody i je oceni pod kątem najistotniejszej przesłanki faktycznej mającej pierwszorzędne znaczenie dla rozstrzygnięcia tj. co do pozostawania ( bądź nie) małżonków we wspólnym gospodarstwie domowym ( art. 8 ust. 11 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych). Zakres przeprowadzonego ponownie postępowania dowodowego jest oczywiście zależny od istnienia ( bądź utraty) wspomnianego wyżej protokołu elektronicznego rozprawy z dnia 7 maja 2015r. Jego utrata musi skutkować powtórzeniem przesłuchania świadków słuchanych na tamtej rozprawie. Zeznania tychże świadków niezależnie od tego, czy będą odzyskane czy powtórzone, podobnie jak zeznania samych stron Sąd Okręgowy winień odnieść do dokumentów zażądanych przez Sąd Apelacyjny w szczególności do umowy kredytowej ( a z zeznań odwołującej złożonych na rozprawie apelacyjnej wynika, że była jeszcze jedna umowa kredytowa, której zażądanie wydaje się również celowe), w świetle której to oboje małżonkowie są kredytobiorcami, mimo że 12 lat wcześniej zawarli umowę o rozdzielności majątkowej. Treść umowy kredytowej wydaje się być w wyraźnej sprzeczności z twierdzeniami o braku wspólnego gospodarstwa domowego, choć nie musi przesądzać tej kwestii. Z treści umowy kredytowej wynika, iż kredyt został wzięty na budynek mieszkalno – biurowy, co może sugerować przynajmniej w momencie zaciągania tego kredytu wspólne prowadzenie działalności przez małżonków. Z akt sprawy wynika, iż pierwotnie w latach 80-tych zakład piekarniczy prowadził zainteresowany, a dopiero od 1993r. działalność tę prowadzi odwołująca się, co pozostaje zapewne w związku z zwartą w tym samym roku umową o rozdzielności majątkowej. Jak się zdaje przyczyny zmiany osoby, która prowadzi działalność w tym zakresie mogą mieć znaczenie w ramach wszechstronnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. W aspekcie wspominanej umowy kredytowej (a nawet 2 umów) może okazać się potrzebne zażądanie dokumentów bankowych związanych z udzieleniem tych kredytów w celu ustalenia jakie oświadczenia składali bankowi przy tych kredytach małżonkowie. Wypada zauważyć, iż na rozprawie apelacyjnej odwołująca wyrażała wstępną zgodą na zażądanie tych dokumentów. Z umowy kredytowej wynika też nr księgi wieczystej prowadzonej przez SR w Kętrzynie KW Nr (...) , istotnym wydaje się tu ustalenie jaki rodzaj współwłasności figuruje w tej księdze (współwłasność łączna czy ułamkowa). Nie do końca z zeznań odwołującej złożonych na rozprawie apelacyjnej wynika jednoznacznie odpowiedź na to pytanie. Niedokonanie podziału majątku przez wiele lat musi być również ocenione w kontekście całościowej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie. Z reguły brak jakichkolwiek więzi między małżonkami skłania do porządkowania przynajmniej spraw majątkowych, w celu uniknięcia potencjalnych problemów w przyszłości. W gestii Sądu Okręgowego leży ewentualne dalsze poszerzenia materiału dowodowego pod kątem potencjalnej współpracy zainteresowanego przy prowadzonej działalności gospodarczej żony (np. czy reprezentował w jakimkolwiek zakresie, czy posiadał jakiś uprawnienia w stosunku do pozostałych pracowników firmy itd.) .

Wyjaśnienie wreszcie wymaga - i to także może mieć znaczenie w sprawie - czy na prawdzie polega twierdzenie organu rentowego, iż już po zawarciu umowy o rozdzielności majątkowej zainteresowany przez jakiś czas był zgłaszany przez odwołującą do ubezpieczenia społecznego jako osoba współpracująca.

Wyjaśnienie wszystkich wyżej okoliczności i poczynienie stanowczych ustaleń faktycznych umożliwi Sądowi Okręgowemu jednoznaczne ustalenie czy małżonkowie pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym w rozumieniu 8 ust. 11 wspomnianej wyżej ustawy czy też nie. Powyższe problemy z właściwym ustaleniem stanu faktycznego czynią zbędnym odniesienie się do podnoszonego zarzutu naruszenia prawa materialnego. Nie wydaje się jednak, aby Sąd Okręgowy miał problemy z właściwą subsumcją przepisów prawa materialnego jeżeli poczyni prawidłowe ustalenia faktyczne. Przesądzenie bowiem statusu osoby współpracującej skutkować będzie zastosowaniem art. 11 ust. 2 ustawy w myśl, którego - jeżeli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11 - dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z 108 §2 k.p.c. orzekł jak na wstępie