Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 996/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2016 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski

Protokolant Starszy sekretarz sądowy Jolanta Jaworska

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2016 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa A. S. (1)

przeciwko A. J.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku z dnia 12 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 306/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w pkt 1. w ten sposób, że zasądza od A. J. na rzecz A. S. (1) kwotę 650 zł (sześćset pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 marca 2014 roku do dnia zapłaty,

b)  w pkt 2. w ten sposób, że zasądza od A. S. (1) na rzecz A. J. kwotę 983,49 zł (dziewięćset osiemdziesiąt trzy złote czterdzieści dziewięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od A. S. (1) na rzecz A. J. kwotę 473,85 zł (czterysta siedemdziesiąt trzy złote osiemdziesiąt pięć gorszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 996/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 29 listopada 2013 roku powód A. S. (1) domagał się zasądzenia od pozwanego A. J. kwoty 7500 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 21 lutego 2013 roku do dnia zapłaty, wskazując, że zawarł z pozwanym umowę na wykonanie drewnianych mebli. Na poczet wykonania zamówienia pozwany otrzymał zaliczkę w kwocie 1.500 zł, a ponadto powód zakupił oraz przekazał pozwanemu materiał (deski). Pozwany wielokrotnie wydłużał termin realizacji dzieła, nie wykonał zabudowy szafy, wadliwie wykonał stelaż na materac w łóżku, wykonał tylko dwie z umówionych czterech komód i to wadliwie. Mimo ustalenia ostatecznego terminu wykonania dzieła na 20 grudnia 2012 roku, pozwany nie wykonał mebli dla powoda. Dochodzona od pozwanego kwota obejmuje koszty zakupionego drewna oraz pozostałe koszty, jakie poniósł powód. Powód oświadczeniem z dnia 21 stycznia 2013 roku odstąpił od umowy z winy pozwanego.

*

Wyrokiem z dnia 12 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku:

1. oddalił powództwo;

2. zasądził od powoda A. S. (1) na rzecz pozwanego A. J. kwotę l217 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W 2011 roku A. S. (1) i A. J. zawarli ustną umowę o wykonanie przez A. J. drewnianych mebli z materiału zakupionego przez A. S. (1).

W ramach umowy A. J. był zobowiązany do wykonania następujących mebli: zabudowy szafy, stelaża do łóżka (pod materac) oraz czterech komód.

Na poczet zamówienia w dniu 21 grudnia 2011 roku A. J. otrzymał zaliczkę w kwocie 1.500 zł.

W celu realizacji zamówienia A. S. (1) przekazał A. J. materiał (deski) z następujących gatunków drewna: orzech włoski, jesion, dąb. Drzewo było zakupione od A. P. i B. P., prowadzących tartak. Przy dostarczaniu drewna pozwany wskazał powodowi, iż drzewo to ma wady.

Pierwotny termin wykonania i odbioru dzieła ustalony przez strony, tj. wiosna 2012 roku, był wielokrotnie ustnie zmieniany przez strony. A. J. w ramach umowy wykonał: półki z jesionu, stelaż pod materac do łóżka z jesionu i blat dębowy. Nie została ukończona szafa.

W piśmie z dnia 21 stycznia 2013 roku A. S. (1) reprezentowany przez radcę prawnego R. C. na podstawie pisemnego pełnomocnictwa procesowego z dnia 21 stycznia 2013 roku wezwał A. J. do zapłaty kwoty 7.500 zł tytułem naprawienia szkody za nienależycie wykonaną umowę.

W odpowiedzi A. J. nie uznał żądań A. S. (1) i zaproponował zapłatę kwoty 2.950 zł, w tym 2.200 zł za powierzony materiał oraz 750 zł z tytułu nierozliczonej zaliczki.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

Sąd Rejonowy obdarzył wiarą zeznania powoda i pozwanego oraz świadków: M. J., A. P. oraz B. P. w takim zakresie, w jakim znalazły potwierdzenie w innych wiarygodnych dowodach.

Zeznania świadków: A. S. (2), E. W., D. K. i A. L. zostały obdarzone przez Sąd Rejonowy walorem wiarygodności w całości, są one bowiem logiczne i spójne, a nadto znajdują potwierdzenie w pozostałym zebranym materiale dowodowym.

Sąd Rejonowy obdarzył również wiarą dołączone do akt dowody z dokumentów, poza umową sprzedaży drewna z dnia 29 stycznia 2012 roku (k. 40a), która została skutecznie zakwestionowana przez stronę pozwaną. Prawdziwość i autentyczność oraz moc dowodowa pozostałych dokumentów nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

W myśl art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa o dzieło jest umową rezultatu.

W myśl art. 635 k.c. jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.

Zgodnie z art. 636 k.c. jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie. Jeżeli zamawiający sam dostarczył materiału, może on w razie odstąpienia od umowy lub powierzenia wykonania dzieła innej osobie żądać zwrotu materiału i wydania rozpoczętego dzieła.

Wykonanie prawa odstąpienia od umowy następuje przez złożenie przyjmującemu zamówienie jednostronnego oświadczenia woli, którego skuteczność jest uzależniona od dojścia do adresata w taki sposób, że mógł się on zapoznać z jego treścią (art. 61 k.c.). W przypadku, gdy umowa o dzieło nie przewiduje dla odstąpienia szczególnej formy, odstąpienie powinno być dokonane w zwykłej formie pisemnej, w każdym razie ad probationem (art. 77 § 2 i § 3 k.c.).

Konsekwencją odstąpienia jest wygaśnięcie umowy od momentu jej zawarcia (ex tunc). W wyniku odstąpienia strony nie są już obustronnie wobec siebie zobowiązane do świadczeń przewidzianych w umowie, a to, co ewentualnie świadczyły już wcześniej, podlega zwrotowi.

Sąd Rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 98 k.c. pełnomocnictwo ogólne obejmuje umocowanie do czynności zwykłego zarządu. Do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebne jest pełnomocnictwo określające ich rodzaj, chyba że ustawa wymaga pełnomocnictwa do poszczególnej czynności. W myśl art. 104 k.c. jednostronna czynność prawna dokonana w cudzym imieniu bez umocowania lub z przekroczeniem jego zakresu jest nieważna. Jednakże gdy ten, komu zostało złożone oświadczenie woli w cudzym imieniu, zgodził się na działanie bez umocowania, stosuje się odpowiednio przepisy o zawarciu umowy bez umocowania.

Zakres pełnomocnictwa procesowego określa art. 91 k.p.c. W myśl art. 92 k.p.c. zakres, czas trwania i skutki umocowania szerszego niż pełnomocnictwo procesowe, jak również umocowania do poszczególnych czynności procesowych, ocenia się według treści pełnomocnictwa oraz przepisów prawa cywilnego.

Sąd Rejonowy uznał, że oświadczenie o odstąpieniu od umowy z dnia 21 stycznia 2013 roku dotknięte jest wadą nieważności, gdyż zostało złożone przez radcę prawnego R. C. w imieniu powoda A. S. (1) z przekroczeniem zakresu umocowania wynikającego z pełnomocnictwa procesowego udzielonego w dniu 21 stycznia 2013 roku (k. 5). Przedmiotowe pełnomocnictwo zawiera bowiem upoważnienie dla radcy prawnego R. C. jedynie do reprezentowania A. S. (1) w postępowaniu przed sądami w sprawie o zapłatę należności przeciwko pozwanemu A. J.. Nie obejmuje ono upoważnienia do odstąpienia od umowy z powodu wadliwego wykonania dzieła przez pozwanego, do czego wymagane było pełnomocnictwo materialne szczególne. Nadto wbrew treści zeznań powoda radca prawny R. C. nie został upoważniony ustnie przez A. S. (1) do odstąpienia od przedmiotowej umowy. Przeczy temu wprost sam zapis w oświadczeniu o odstąpieniu od umowy, iż pełnomocnik działa w oparciu o pełnomocnictwo, będące w jego dyspozycji. Zwrot „będący w dyspozycji” w odpowiada znaczeniu zwrotu „w posiadaniu”. Oczywistym jest, że nie można posiadać pełnomocnictwa wyrażonego w formie ustnej.

Brak skutecznego odstąpienia przez powoda od umowy skutkuje przedwczesnością powództwa, a w konsekwencji – jego oddaleniem w całości.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy uzasadnił przepisami art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. Powód przegrywając proces jest zobowiązany do zwrotu pozwanemu kosztów procesu obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa.

*

Apelację od tego wyroku wniósł powód, zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w całości oraz domagając się jego zmiany przez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1. niezgodność ustaleń faktycznych sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, w szczególności poprzez ustalenie, że powód nie upoważnił swojego pełnomocnika do złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy w sytuacji, gdy pomiędzy stronami została zawarta umowa w formie ustnej, zatem w takiej samej formie możliwe było upoważnienie pełnomocnika do rozwiązania umowy o dzieło,

2. niezgodność ustaleń faktycznych sądu z zebranymi w sprawie dowodami poprzez uznanie, że umowa o dzieło zawarta pomiędzy stronami nie została do chwili obecnej rozwiązana, ponieważ pełnomocnik nie posiadał należytego umocowania w tym zakresie, w sytuacji, gdy:

- powód odstąpił od umowy na mocy oświadczenia z dnia 13 stycznia 2013 roku1, złożonego przez pełnomocnika, który upoważniony był nie tylko na mocy pełnomocnictwa procesowego,

- pozwany w piśmie z dnia 13 lutego 2013 roku nie kwestionował, że umowa uległa rozwiązaniu, a nawet zaproponował rozliczenie się, w tym zgodził się na zwrot części otrzymanego od powoda wynagrodzenia w kwocie 2950 zł,

3. naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie oraz błędną wykładnię art. 104 k.c. w zw. z art. 60 k.c., art. 77 § 1 i § 2 k.c., art. 98 k.c., art. 99 § 1 k.c. przez uznanie, że oświadczenie o odstąpieniu od umowy dotknięte było wadą w postaci nieważności, w sytuacji, gdy:

- umowa o dzieło została zawarta pomiędzy stronami w formie ustnej, a zatem również w takiej formie mogło zostać udzielone radcy prawnemu pełnomocnictwo do odstąpienia od umowy,

- pozwany na mocy pisemnego oświadczenia z dnia 13 lutego 2013 roku przyznał, że odstąpienie zostało dokonane oraz uznał część roszczenia,

- powód potwierdził fakt udzielenia pełnomocnictwa przez złożenie oświadczenia do protokołu na rozprawie w dniu 29 maja 2015 roku,

4. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, a w szczególności:

1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie dowolnej oceny dowodów polegające na uznaniu, że:

a) z treści pisma datowanego na dzień 21 stycznia 2013 roku o odstąpieniu od umowy wraz z wezwaniem do zapłaty wynika, że pełnomocnik powoda nie był upoważniony do złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy jedynie z tego względu, że użył zwrotu iż „dysponuje pełnomocnictwem” natomiast do pozwu zostało załączone typowe pełnomocnictwo procesowe nie zawierające umocowania pełnomocnika do odstąpienia od umowy, w sytuacji gdy:

- zgodnie z uregulowaniem art. 60 k.c., art. 77 § 2 k.c. oraz art. 99 § 1 k.c. nie jest konieczne, aby w przypadku umowy zawartej w formie ustnej upoważnienie do odstąpienia od umowy wymagało formy pisemnej,

- do akt sprawy zostało złożone oświadczenie powoda (k. 117), iż upoważnił radcę prawnego R. C. do złożenia w jego imieniu oświadczenia o odstąpieniu od umowy o wykonanie mebli drewnianych zawartej w grudniu 2011 roku w formie ustnej pomiędzy A. S. (1) a A. J.,

- na rozprawie w dniu 20 marca 2015 roku powód zapewnił, że upoważnił pełnomocnika procesowego R. C. do odstąpienia od umowy zawartej z A. J. (k. 120),

- z treści pisma pozwanego z dnia 13 lutego 2013 roku wynika, że pozwany przyznał fakt skutecznego rozwiązania umowy oraz proponował polubowne zakończenie sporu poprzez zapłacenie części należności,

- bezpodstawne uznanie, że drewno dębowe zostało zakupione przez powoda, bowiem z niekwestionowanych wyjaśnień oraz zeznań powoda wynika, że było ono jego własnością,

b) nieuwzględnienie przez sąd podczas orzekania faktu, że powód w czasie, kiedy strony jeszcze łączyła umowa, nieustannie kwestionował jakość wykonanego zamówienia i umowa nie została wykonana z przyczyn zawinionych przez pozwanego,

2) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku, z jakich przyczyn Sąd odmówił mocy dowodowej dokumentowi prywatnemu –umowie sprzedaży drzewa zawartej w dniu 29 stycznie 2012 roku (k. 40 a), a także niewypowiedzenie się przez Sąd co do tego, że: powód kwestionował jakość wykonanych przez pozwanego prac, zmiany terminów wykonania dzieła miały miejsce wskutek nienależytego wykonania umowy przez pozwanego, a zamówione meble nie zostały wykonane w należytym stanie wskutek zaniedbań pozwanego, między innymi polegających na niewłaściwym przygotowaniu (wysuszeniu) drewna.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna w niewielkiej części.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że brak było podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2 i § 4 k.p.c.).

W zakresie ustaleń faktycznych, poza częściowo błędnymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji w przedmiocie odstąpienia powoda od umowy, Sąd Rejonowy w części istotnej dla rozstrzygnięcia poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy nie podziela natomiast ustalenia faktycznego Sądu pierwszej instancji, iż do chwili obecnej nie doszło do skutecznego odstąpienia przez powoda od umowy o dzieło zawartej z pozwanym.

Sąd Odwoławczy podziela wywody Sądu pierwszej instancji co do tego, że powód nie upoważnił radcy prawnego R. C. do złożenia oświadczenia woli z dnia 21 stycznia 2013 roku w przedmiocie odstąpienia od umowy (k. 8-10), gdyż w tym dniu udzielił pełnomocnikowi jedynie pełnomocnictwa procesowego o zakresie wskazanym w art. 91 k.p.c.(k. 5). Należy zauważyć, że strona powodowa nie powoływała się na żadne inne, rzekomo udzielone pełnomocnictwo materialne do czasu, gdy pozwany podniósł taki zarzut w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Późniejsze działania strony powodowej należy zatem uznać jedynie za próbę konwalidacji nieważnej czynności prawnej, w szczególności dotyczy to twierdzenia powoda, że równocześnie udzielił ustnie radcy prawnemu R. C. pełnomocnictwa upoważniającego go do odstąpienia od umowy zawartej przez powoda z pozwanym.

Sąd Okręgowy nie neguje bynajmniej tego, że udzielenie pełnomocnictwa do złożenia takiego oświadczenia woli mogło nastąpić ustnie. Wniosek taki jest prawidłowy w świetle analizy art. 77 § 2 k.c. oraz art. 98 k.c. i art. 99 § 1 i § 2 k.c., gdyż sama umowa o dzieło została zawarta przez strony ustnie, co między innymi jest przyczyną obecnych sporów co do jej treści i sposobu wykonywania. W niniejszej sprawie kluczowe jednak jest to, że – jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy – jedynym udzielonym w dniu 21 stycznia 2013 roku pełnomocnikowi powoda pełnomocnictwem było pełnomocnictwo procesowe. W tym zakresie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów i Sąd Odwoławczy przyjmuje tę ocenę za własną. Zbędne jest powtarzanie tej argumentacji.

Z pisma zawierającego oświadczenie woli o odstąpieniu od umowy wynika, że pełnomocnik powoda nie dołączył dokumentu pełnomocnictwa do tego oświadczenia (wskazał jedynie, że znajduje się on w jego dyspozycji), a zatem pozwany udzielając odpowiedzi pismem z dnia 13 lutego 2013 roku nie miał wiedzy o tym, że pełnomocnik powoda działał z przekroczeniem zakresu umocowania. Nie można wobec tego z treści cyt. pisma wyciągnąć wniosku, że pozwany zgodził się na działanie pełnomocnika z przekroczeniem zakresu umocowania, czy chociażby doszło do rozwiązania umowy w sposób dorozumiany z woli obu stron. Strony nie mogły zgodnie rozwiązać umowy, skoro powód dążył do odstąpienia od umowy na skutek jej wadliwego wykonywania przez pozwanego, a strony nie porozumiały się co do istotnych postanowień umowy rozwiązującej umowę o dzieło, zaproponowanych przez pozwanego w piśmie z dnia 13 lutego 2013 roku.

Sąd Rejonowy nie zwrócił jednak uwagi na to, że samo popieranie przez powoda powództwa wniesionego w jego imieniu przez pełnomocnika procesowego i treść jego wyjaśnień, mające miejsce w obecności pozwanego na rozprawie w dniu 21 marca 2014 roku należy uznać za wyrażenie przez powoda woli odstąpienia od umowy, które to oświadczenie woli doszło wówczas do pozwanego. Zgodnie z art. 60 k.c. oświadczenie woli może być wyrażone przez każde zachowanie się osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Nie sposób inaczej zinterpretować zachowania powoda, który był obecny na rozprawie, akceptował czynności swojego pełnomocnika i wywodził swoje roszczenia z faktu odstąpienia od umowy. Tym samym, o ile słusznie Sąd Rejonowy przyjął, że na podstawie art. 104 k.c. czynność prawna (oświadczenie woli powoda o odstąpieniu od umowy) dokonana w piśmie z dnia 21 stycznia 2013 roku jest nieważna i nie mogła być konwalidowana przez późniejsze udzielenie pełnomocnictwa, o tyle błędnie nie rozważył, czy odstąpienie od umowy nie nastąpiło później, np. w toku niniejszego procesu.

Jak już wyżej wskazano, tak należało ocenić zachowanie powoda na rozprawie w dniu 21 marca 2014 roku.

Słusznie też Sąd Rejonowy przywołał przepisy art. 635 k.c. i art. 636 k.c. jako podstawę prawną uprawnienia powoda do odstąpienia od umowy o dzieło. Powód był uprawniony do odstąpienia od umowy z tego względu, że pozwany dalece opóźniał się z wykonaniem dzieła, mimo kilkakrotnych zmian terminu przez strony i wyznaczania mu terminów dodatkowych, nie wykonał go prawidłowo także w ostatecznie umówionym terminie, tj. do dnia 20 grudnia 2012 roku. W tym zakresie należy dać wiarę zeznaniom powoda oraz jego żony A. S. (2), które jednoznacznie wskazują, że pozwany nie wywiązał się z umowy w terminie. Wskazać należy, że powód z żoną pojawili się wówczas u pozwanego po odbiór dzieła i doszło nawet do awantury zakończonej wezwaniem Policji.

Tłumaczenie się przez pozwanego koniecznością dosuszania drewna nie jest wiarygodne, skoro dzieło było wykonywane przez okres około roku i mimo to nie zostało ukończone (wykonano stelaż pod materac, półki jesionowe, blat dębowy, sam pozwany przyznaje, że wykonał jedynie ¾ szafy i wprawdzie twierdzi, że wykonał 4 zamówione komody, ale złożone zdjęcia dokumentują stan obecny, pozwany nie odnosił się też do tego, czy komody zostały odpowiednio poprawione).

W myśl art. 494 k.c.(w brzmieniu sprzed 25 grudnia 2014 roku) strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Przepis ten należy stosować w brzmieniu sprzed 25 grudnia 2014 roku, gdyż zmiany wprowadzone ustawą z dnia 30 maja 2014 roku o prawach konsumenta (Dz. U. z 2014 roku, poz. 827) nie mają zastosowania do umów zawartych przed dniem wejścia jej w życie (art. 51 cyt. ustawy).

W konsekwencji powód mógł domagać się od pozwanego:

- zwrotu uiszczonej zaliczki w kwocie 1500 zł,

- zwrotu przekazanego pozwanemu materiału (drewna),

- naprawienia innych szkód wynikłych z niewykonania zobowiązania.

Należało jednak uwzględnić to, że umowa o dzieło dotyczyła kilku przedmiotów, z których część została wykonana i odebrana przez powoda (półki jesionowe, stelaż pod materac i blat dębowy), a zatem pozwanemu należało się wynagrodzenie za wykonanie dzieła w tym zakresie i zwrotowi podlega jedynie pozostała część zaliczki.

Powód nie wykazał, aby umówił się z pozwanym o inne wynagrodzenie niż wskazane przez pozwanego w piśmie z dnia 13 lutego 2013 roku (500 zł za półki jesionowe, 250 zł za stelaż, 100 zł za blat dębowy). Nie wykazał też, aby nie było umowy co do wysokości wynagrodzenia i nie było to zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju (art. 628 § 1 k.c.). Podobnie powód nie wykazał, aby te przedmioty zostały dotknięte wadami istotnymi. Nie miał żadnych zastrzeżeń do półek z jesionu. Twierdził wprawdzie, że wyrzucił blat dębowy i stelaż, gdyż się rozeschły, ale tych twierdzeń o wadach nie udowodnił, a pozwany zaprzeczał wadliwości tych dzieł. Z kolei A. S. (2) utrzymywała, że stelaż nadal jest, ale nie nadaje się do użytku, zaś blat dębowy nie miał wymaganych wymiarów. Z kolei M. J. zeznawała, że zastrzeżenia powoda do blatu dębowego dotyczyły istnienia sęka na jego powierzchni, co samo w sobie trudno uznać za wadę tego wyrobu.

Na powodzie spoczywał ciężar wykazania, że te przedmioty miały wady (art. 6 k.c.) i tocząc z pozwanym spór nie powinien ich wyrzucać, ale zabezpieczyć, aby możliwe było zweryfikowanie jego twierdzeń (czy to w drodze oględzin, czy w drodze opinii biegłego, o którą zresztą nie wnosił). Tym samym nie było podstaw do ustalenia, że powód odstąpił od umowy o dzieło także w zakresie stelaża i blatu dębowego, a przynajmniej powód w niniejszym procesie okoliczności tych nie udowodnił. Dodać jedynie należy, że w zakresie wad dzieła zastosowanie z mocy art. 627 1 k.c. (obowiązującego przed dniem 25 grudnia 2014 roku) miałyby przepisy ówcześnie obowiązującej ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 roku (Dz. U. z 2001 roku, Nr 141, poz. 1176, ze zm.).

Wobec powyższego powód zasadnie domagać się mógł od pozwanego jedynie różnicy pomiędzy kwotą uiszczonej pozwanemu zaliczki (1500 zł), a wynagrodzeniem należnym pozwanemu za wykonane dzieła (850 zł), tj. kwoty 650 zł (pozwany w piśmie z dnia 13 lutego 2013 roku popełnił co do tej kwoty błąd rachunkowy).

Z art. 494 k.c. nie wynika termin zwrotu świadczenia, a zatem powinno ono być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do spełnienia (art. 455 k.c.). Sąd Okręgowy uznał, że skuteczne żądanie zwrotu świadczenia nastąpiło równocześnie z odstąpieniem od umowy, tj. w dniu 21 marca 2014 roku, w tym dniu pozwany powinien zwrócić powodowi pozostałą część zaliczki i od dnia następnego na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c. powodowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie.

Na pozostałą część kwoty dochodzonej przez powoda składać się miał koszt zakupionego drewna, koszt transportu drewna i wynagrodzenie pracownika, który rozładowywał te materiały.

Jeżeli chodzi o drewno, należy zwrócić uwagę, że w pierwszej kolejności powód powinien żądać zwrotu materiałów i pozwany już w piśmie z dnia 13 lutego 2013 roku taką gotowość wyrażał. Wprawdzie strony różniły się co do ilości i wartości przywiezionego drewna, ale okoliczności te miałyby istotne znaczenie dopiero wtedy, gdyby powód wykazał, że pozwany zniszczył dostarczone mu materiały (nie nadają się one do wykorzystania), straciły one na wartości, albo zużył je w inny sposób i nie jest w stanie ich zwrócić. Dopiero wówczas można by mówić o szkodzie powoda odpowiadającej różnicy wartości przekazanego pozwanemu drewna i materiałów zwróconych powodowi. Okoliczności takie zostały w ogóle wykazane w niniejszym procesie, w szczególności powód nie udowodnił, że pozwany zniszczył drewno nieprawidłowo je przechowując, albo, że ze względu na sposób obróbki materiały te straciły na wartości i nie nadają się do wykorzystania. Sam fakt, że pozwany proponował zapłatę określonej kwoty za te materiały, był jedynie ofertą zawarcia ugody, do której jednak między stronami nie doszło. Wobec tego ocena przez Sąd pierwszej instancji dokumentu umowy sprzedaży drewna nie miała wpływu na wynik procesu, aczkolwiek stwierdzić należy, że o ile niewątpliwe jest, że umowa taka nie została zawarta w dacie w niej wskazanej (co wynika zarówno z zeznań powoda jak i A. P.), o tyle ze zgodnych i wiarygodnych zeznań A. P. i B. P. wynika, że powód dwukrotnie nabywał drewno, a zatem same czynności prawne miały miejsce.

W ogóle zaś powód nie udowodnił tego, że poniósł określone koszty transportu drewna i jego rozładunku, a pozwany tym okolicznościom zaprzeczył.

W tym zakresie roszczenia odszkodowawcze powoda, które należałoby wywieść z art. 471 k.c. i nast., należy uznać za nieudowodnione.

Dodać jedynie należy, że powód zawierając umowę o dzieło w formie ustnej i nie określając precyzyjnie jej postanowień, jak również nie dokumentując sposobu jej wykonywania przez pozwanego (możliwe, że z uwagi na łączące go z pozwanym więzi koleżeńskie), sam w ten sposób naraził się na spór co do treści umowy, ilości przekazanych materiałów oraz trudności dowodowe z tym związane.

Powództwo zostało uwzględnione tylko w 8,7 %, a zatem na podstawie art. 100 k.p.c. należało stosunkowo rozdzielić koszty procesu, które po stronie powoda wyniosły 1467 zł (wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego, opłata od pozwu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa), a po stronie pozwanego – 1217 zł (wynagrodzenie pełnomocnika – adwokata, opłata skarbowa od pełnomocnictwa).

Pozwany powinien ponieść 8,7 % sumy kosztów procesu (2684 zł), co daje kwotę 233,51 zł, toteż należy mu się od powoda zwrot różnicy pomiędzy poniesionymi kosztami procesu (1217 zł) a kosztami należnymi (233,51 zł).

Na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. należało analogicznie rozdzielić koszty procesu w postępowaniu odwoławczym, które po stronie powoda wyniosły 850 zł (opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika) a po stronie pozwanego – 600 zł (wynagrodzenie pełnomocnika).

Pozwany powinien ponieść 8,7 % sumy kosztów postępowania odwoławczego (1450 zł), co daje kwotę 126,15 zł, toteż należy mu się od powoda zwrot różnicy pomiędzy poniesionymi kosztami procesu (600 zł) a kosztami należnymi (126,15 zł).

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

1 Oczywista omyłka, powinno być 21 stycznia 2013 roku.