Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1162/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Pawlik

Sędzia SO Anna Hajda (spr.)

SR (del.) Maryla Majewska - Lewandowska

Protokolant Sandra Olesiak

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2016 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa B. K.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G. i Gminie G.

przy udziale interwenientów ubocznych (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W. oraz (...) Spółce Akcyjnej w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G.

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 2 kwietnia 2015 r., sygn. akt I C 1225/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G. na rzecz powódki B. K. kwotę 1.200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

3.  zasądza od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G. na rzecz interwenienta ubocznego (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W. kwotę 1.200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSR (del.) Maryla Majewska – Lewandowska SSO Tomasz Pawlik SSO Anna Hajda

Sygn. akt III Ca 1162/15

UZASADNIENIE

Powódka domagała się zasądzenia od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G. tytułem zadośćuczynienia 60.000 zł z ustawowymi odsetkami od daty wniesienia pozwu oraz kosztów procesu. Uzasadniając swoje żądanie wskazała, że w dniu 28 stycznia 2013r. poślizgnęła się na oblodzonym i nieodśnieżonym chodniku u zbiegu ulic (...) w G.. Wskutek upadku powódka doznała złamania prawej nogi. Była hospitalizowana, poddano ją zabiegowi operacyjnemu. Poszkodowana wezwała pozwaną do spełnienia świadczenia, jednak wezwanie nie przyniosło skutku.

W odpowiedzi na pozew pozwana spółdzielnia wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. Podniosła, że powierzchnia chodnika była należycie utrzymana, a dozorca w sposób prawidłowy wywiązywał się ze swoich obowiązków, regularnie posypując chodniki solą i piaskiem. Wskazała, że przyczyną wypadku mógł być zły stan techniczny chodnika, za co odpowiedzialność ponosi zarządca drogi, tj. Gmina G.. W niosła o wezwanie jej do udziału w sprawie w charakterze pozwanej. Nadto pozwana zakwestionowała wysokość dochodzonego roszczenia wskazując, że żądana kwota jest nieadekwatna do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy.

Wobec oświadczenia powódki złożonego na rozprawie w dniu 5 listopada 2013r. wezwano Gminę G. do udziału w sprawie w charakterze pozwanej. Pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Przyznała, że ulice (...) stanowią drogi gminne. Zaprzeczyła jednak, by w dacie zdarzenia, chodnik był w niewłaściwym stanie technicznym. Zakwestionowała swoją odpowiedzialność za skutki zdarzenia oraz wysokość szkody.

Pismem z 12 lutego 2014r. udział w sprawie, po stronie pozwanej spółdzielni, zgłosiła (...) S.A. w Ł., wnosząc o oddalenie powództwa w stosunku do pozwanej oraz o zasądzenie kosztów postępowania. Ubezpieczyciel zakwestionował by do wypadku doszło z winy pozwanej spółdzielni oraz wysokość dochodzonego roszczenia z tytułu zadośćuczynienia.

Interwencję uboczną po stronie pozwanej gminy zgłosiło (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.. Ubezpieczyciel wniósł o oddalenie powództwa co do Gminy G. oraz zasądzenie kosztów postępowania. Wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż chodnik w miejscu zdarzenia był uprzątnięty, a dokumentacja fotograficzna nie potwierdziła twierdzeń o nierówności chodnika. W ocenie interwenienta ubocznego powódka nie wykazała by do upadku doszło z winy któregokolwiek z pozwanych. Nadto towarzystwo ubezpieczeń zakwestionowało wysokość żądania zgłoszonego w pozwie.

Zaskarżonym wyrokiem z 2 kwietnia 2015r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G. na rzecz powódki 30.000 zł z ustawowymi odsetkami od 20 sierpnia 2013r. W pozostałym zakresie powództwo oddalił, a nadto zasądził od pozwanej na rzecz powódki 1.699,69 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz oddalił wnioski interwenientów ubocznych o zasądzenie od powódki kosztów interwencji.

Rozstrzygnięcie zapadło przy ustaleniu, że w 28 stycznia 2013r. powódka przewróciła się na śliskiej nawierzchni chodnika na rogu (...). Na chodniku w miejscu, gdzie doszło do zdarzenia zalegał śnieg i warstwa lodu. Nie było ono posypane żadnym materiałem. W nocy poprzedzającej zdarzenie mocno padał śnieg. Sąd ustalił również, że w miejscu wypadku chodnik był zniszczony, a niektóre płytki były chwiejne.

W wyniku upadku powódka doznała złamania prawej kończyny dolnej – złamania kostki przyśrodkowej, krawędzi tylnej piszczeli oraz złamania nadrostkowego strzałki ze zwichnięciem stawu skokowego. Bezpośrednio po wypadku została przewieziona do szpitala, gdzie przebywała 5 dni. W dniu 30 stycznia 2013r. przeszła zabieg operacyjny, podczas którego zastosowano zespolenie kostki przyśrodkowej popręgiem Webera. Powódce założono na 6 tygodni opatrunek gipsowy na odcinku od kostki aż do pachwiny. W tym okresie poszkodowana korzystała z pomocy osób najbliższych. Po zdjęciu gipsu aż do wakacji poruszała się przy pomocy kul. W maju 2013r. rozpoczęła rehabilitację. Bezpośrednio po opuszczeniu szpitala powódka odczuwała ból, a noga jej puchła. W związku z powyższym przyjmowała ketonal oraz zastrzyki w brzuch. Do chwili obecnej powódka nie wróciła do pełnej sprawności. Nadal odczuwa ból, a noga puchnie po dłuższym wysiłku. Obecnie oczekuje na usunięcie zespolenia. Na skutek wypadku zmianie uległ tryb życia powódki, która nie może chodzić na dłuższe spacery, biegać, a problemy sprawiają jej nawet proste czynności fizyczne. Przestała również ćwiczyć pilaste. Ograniczyła życie towarzyskie. W dalszym ciągu opiekuje się wnuczką, ale obecnie piecza ta ogranicza się do odebrania dziecka z przedszkola i opieki przez około 2 godziny dziennie.

Na podstawie opinii biegłego sądowego Sąd pierwszej instancji ustalił, że u powódki obecnie występuje śladowe ograniczenie ruchomości stawu skokowego, poszerzenie obrysów stawu skokowego prawego okolicy kostek bocznej i przyśrodkowej, a na wysokości stawu skokowego występuje różnica obwodów wynosząca w porównaniu do stopy przeciwnej 3 cm. Na nodze powódki pozostała również wygojona blizna pooperacyjna o charakterze trwałym. Poszkodowana utyka. Ograniczenie ruchomości kończyny jest utrwalone, obrysy poszerzone i nie powrócą do stanu sprzed urazu. Stały uszczerbek na zdrowiu powstały w związku z wypadkiem biegły ustalił na 15%. Rokowania na przyszłość są pomyślne. Odłamy kostne w obrębie stawu skokowego uzyskały anatomiczne ustawienie. Nie należy zatem spodziewać się pogorszenia stanu zdrowia powódki. Istnieje również szansa na zmniejszenie się obrzęku stawu skokowego.

W dniu zdarzenia podmiotem odpowiedzialnym za utrzymanie czystości przy ulicach (...) (drogi gminne), w tym na chodniku, była pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w G..

Powódka zgłosiła pozwanej spółdzielni szkodę. Pismem z 22 czerwca pozwana uznała roszczenia za bezzasadne, a następnie odmówiła wypłaty świadczenia.

Przyjmując powyższe ustalenia za podstawę faktyczną rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy, uznał roszczenie powódki za uzasadnione w części. Wskazując na treść art. 415 § 1 kc oraz art. 445 kc Sąd uznał, że odpowiedzialność pozwanej za skutki zdarzenia nie budzi wątpliwości. Pozwana bowiem, jako właściciel nieruchomości, nie wywiązała się z obowiązku utrzymania chodnika w należytym stanie w związku z opadami śniegu i warunkami atmosferycznymi panującymi w okresie zimowym, co w konsekwencji stało się przyczyną upadku poszkodowanej. Wskazując, że przyczyną zdarzenia była śliska powierzchnia chodnika, a nie jego stan techniczny, Sąd oddalił powództwo wobec pozwanej Gminy G..

Ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd oparł się na dyspozycji art. 445 § 1 kc i po uwzględnieniu czasu trwania rozstroju zdrowia u poszkodowanej, rozmiaru doznanych obrażeń ustalonych w oparciu o opinię biegłego sądowego, znacznego cierpienia fizycznego i psychicznego związanego z doznanym urazem oraz konsekwencji w postaci trwałego uszczerbku na zdrowiu doszedł do przekonania, że dostatecznym ekwiwalentem pieniężnym będzie kwota 30.000 zł. O odsetkach orzeczono w oparciu o treść art. 481 kc. Koszty procesu stosunkowo rozdzielono na mocy art. 100 kpc.

Orzeczenie zaskarżyła pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w G. w części zasądzającej od niej na rzecz powódki kwotę 30.000 zł z ustawowymi odsetkami od 20 sierpnia 2013r. oraz w części zasądzającej od pozwanej na rzecz poszkodowanej 1.699,69 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 § 1 kpc przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w rezultacie przyjecie, że wyłączną przyczyną upadku powódki było poślizgniecie się, a tym samym, że odpowiedzialność za skutki zdarzenia obciąża pozwaną, w sytuacji gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, że przyczyną upadku był zły stan techniczny chodnika, a zatem podmiotem odpowiedzialnym za zdarzenie jest również Gmina G. będąca zarządcą drogi. W ocenie pozwanej Sąd niesłusznie odmówił wiary zeznaniom świadka S. N. wskazując, że jako pracownik pozwanej ma interes w tym, by przedstawić zdarzenie w sposób korzystny dla siebie, jednocześnie uznając za wiarygodne zeznania T. majora i A. M. osób bliskich dla powódki. Nadto pozwana zarzuciła naruszenie art. 229 kpc przez uznanie za nieudowodnione, że do upadku powódki doszło również na skutek potknięcia się powódki o chwiejną płytkę chodnikową, mimo że fakt ten przyznała zarówno poszkodowana na rozprawie w dniu 18 marca 2014r., jak i jej pełnomocnik na rozprawie w dniu 5 listopada 2013r. Pozwana zarzuciła również naruszenie prawa materialnego, a to art. 415 kc w zw. z art. 445 kc przez ich błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za zdarzenie skutkujące wyrządzeniem krzywdy jest pozwana spółdzielnia, w sytuacji gdy zachodzą wszystkie niezbędne przesłanki do przyjęcia odpowiedzialności deliktowej również Gminy G., która jako zarządca drogi publicznej była zobowiązana do zapewnienia bezpieczeństwa poruszającym się po chodniku pieszym przez utrzymanie chodników w dobrym stanie technicznym. Nadto pozwana zarzuciła naruszenie art. 445 § 1 kc przez jego błędną wykładnię i uznanie kwoty 30.000 zł za „sumę odpowiednią”. W ocenie spółdzielni zasądzona kwota nie jest adekwatna do rozmiaru krzywdy, jakiej doznała powódka na skutek upadku.

W oparciu o tak podniesione zarzuty pozwana domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w stosunku do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G. oraz zasądzenia kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje. Względnie pozwana wnosiła o zmianę zaskarżonego orzeczenia w zakresie ustalenia osób odpowiedzialnych za szkodę przez przyjęcie, że odpowiedzialność za zdarzenie z 28 stycznia 2013r. ponoszą solidarnie Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w G. oraz Gmina G. i w konsekwencji zasądzenie należnej powódce kwoty zadośćuczynienia solidarnie od obu pozwanych. Ewentualnie pozwana domagała się uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, przy pozostawieniu mu rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie mogła odnieść skutku.

Sąd Okręgowy podziela i uznaje za swoje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, uznając, iż nie ma potrzeby ich szczegółowego ponownego przytaczania, ponieważ ustalenia te znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Ustalenia te zostały poczynione po przeprowadzeniu skrupulatnego postępowania dowodowego. Dowody te Sąd, wbrew twierdzeniom pozwanej, ocenił w granicach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 kpc.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że zgodnie z treścią art. 378 § 1 kpc Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji. Z treści wniesionego przez pozwaną spółdzielnię środka odwoławczego wynika jednoznacznie, że zaskarżyła ona orzeczenie co do punktu pierwszego zasądzającego na rzecz powódki 30.000 zł z ustawowymi odsetkami od 20 sierpnia 2013r oraz co do punktu trzeciego zasądzającego na rzecz powódki koszty procesu. Zakresem zaskarżenia nie został objęty punkt drugi wyroku Sądu Rejonowego. Tym samym, przy tak określonych granicach apelacji, brak było podstaw do rozważania przez Sąd Odwoławczy ewentualnej odpowiedzialności solidarnej pozwanej Gminy G. za skutki zdarzenia, które miało miejsce 28 stycznia 2013r.

Odnosząc się do dalszych zarzutów apelacji wskazać należy, że w pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji precyzyjnie wskazał przyczyny, z powodu których nie dał wiary zeznaniom świadka S. N. twierdzącej, że powódka upadła w miejscu, które już odśnieżyła. Stwierdzić należało, że ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy w tym zakresie nie naruszała wynikającej z art. 233 kpc zasady swobodnej oceny dowodów i nie nosiła znamion dowolności. Co prawda podobnie logiczną jest ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, którą zaprezentował w apelacji pełnomocnik pozwanej, niemniej zgodnie z poglądami doktryny i przyjętym orzecznictwem same, nawet poważne wątpliwości, co do trafności oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 kpc, nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska. Wątpliwości w tej mierze wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 23 marca 1999r. w sprawie III CZP 59/98 (OSNC 1999r., 7-8, poz.124). Sąd Odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji na podstawie dowodów osobowych (zeznań świadków i stron postępowania). Ewentualna zmiana tychże ustaleń może być dokonywana zupełnie wyjątkowo, w razie jednoznacznej wymowy materiału dowodowego z zeznań świadków i przesłuchania stron oraz oczywistej błędności oceny tegoż materiału (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie V ACa 655/13 (LEX nr 1428104). Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów. Obejmuje ona rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 kpc). Musi się ona zatem ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

W ocenie Sądu Okręgowego apelujący nie wykazał naruszenia zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, czy prawidłowego wnioskowania po stronie Sądu pierwszej instancji. Z tego też powodu jego wnioski nie mogły podważyć w żaden sposób kluczowego dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenia, że do upadku powódki doszło na śliskim, nieodśnieżonym do końca chodniku. Wręcz przeciwnie ustalenia Sądu znajdują oparcie nie tylko w pozostałym materiale dowodowym, ale również w zeznaniach samego świadka S. N., na co słusznie zwrócił uwagę Sąd rejonowy. Z zeznań tych wynika, że chodnik pokryty był warstwą lodu, której z uwagi na brak odpowiedniego przyrządu jeszcze nie skuła.

Nie podlegał uwzględnieniu również drugi z podniesionych w apelacji zarzutów, że zadośćuczynienie w sposób znaczny przekracza stopień cierpień jakich doznała powódka. Na wstępie wskazać należy, iż określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji, który przeprowadzając postępowanie dowodowe, może dokonać wszechstronnej oceny okoliczności sprawy. Korygowanie przez Sąd Odwoławczy wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970r. sygn. akt III PRN 39/70, OSNCP 1971, nr 3 poz. 53). Mając na uwadze powyższe wytyczne kwota 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie doznane w skutek wypadku, do którego doszło 28 stycznia 2013r., nie może zostać uznana za rażąco wygórowaną, co uzasadniałoby ingerencję Sądu wyższej instancji w treść orzeczenia w tym zakresie.

W okolicznościach niniejszej sprawy bezspornym pozostaje, że na skutek wypadku u powódki doszło do złamania prawej kończyny dolnej – złamania kostki przyśrodkowej, krawędzi tylnej piszczeli oraz złamania nadrostkowego strzałki ze zwichnięciem stawu skokowego. W celu odzyskania sprawności zastosowano leczenie operacyjne. Powrót do połączony był z rehabilitacją. Wskazać również należy, że po wypadku przez okres 6 tygodni powódka była całkowicie unieruchomiona z uwagi na założony opatrunek gipsowy. Wymagała pomocy osób trzecich. Po opuszczeniu szpitala odczuwała silny ból co skutkowało koniecznością stosowania środków przeciwbólowych między innymi ketonalu. Od wypadku zmianie uległ styl życia powódki, która nie powróciła do pełnej sprawności. W dalszym ciągu występuje u niej śladowe ograniczenie ruchomości stawu skokowego, poszerzenie obrysów stawu skokowego prawego okolicy kostek bocznej i przyśrodkowej, a na wysokości stawu skokowego występuje różnica obwodów wynosi 3 cm w porównaniu do stopy przeciwnej. Co istotne biegły określił stały uszczerbek na zdrowiu powódki powstały w związku z wypadkiem na 15%. Wskazał, że mimo korzystnych rokowań ograniczenie ruchomości prawej kończyny jest utrwalone, obrysy poszerzone i nie powrócą do stanu sprzed urazu, choć mogą ulec zmniejszeniu. Dlatego też apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Podzielając zatem motywy, leżące u podstaw zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy oddalił apelację jako nieznajdującą usprawiedliwionych podstaw prawnych (art. 385 kpc). O kosztach postępowania odwoławczego należnych powódce i interwenientowi ubocznemu orzeczono w oparciu o art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 kpc i § 6 pkt 5 i § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz. 461 z późn. zm.) oraz 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz.1348 z późn. zm.).

SSR ( del.) Maryla Majewska – Lewandowska SSO Tomasz Pawlik SSO Anna Hajda