Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Pa 10/16, VPz 4/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Jacek Wilga

Sędziowie SSO Krzysztof Główczyński, SSO Andrzej Marek (spr.)

Protokolant star. sekr. sądowy Ewa Sawiak

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 r. w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. G.

przeciwko D. W. i H. S.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanych i zażalenia powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Lubinie IV Wydział Pracy

z dnia 25 listopada 2015 r. sygn. akt IV P 198/15

I.  oddala apelację,

II.  oddala zażalenie,

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego i zażaleniowego.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 listopada 2015 r. Sąd Rejonowy w Lubinie zasądził solidarnie od pozwanych D. W. i H. S. na rzecz powoda Z. G. kwotę 5.250 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 września 2015 r. do dnia zapłaty (pkt I), zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II) oraz rozstrzygnął o nieuiszczonych kosztach sądowych (pkt III).

Sąd I instancji ustalił, że powód był zatrudniony u pozwanych prowadzących wraz z P. W. i M. S. działalność gospodarczą (...) na stanowisku piekarza na czas określony od 13 stycznia 2014 r. do 21 stycznia 2020 r. Umowa o pracę nie przewidywała możliwości jej rozwiązania za wypowiedzeniem. W okresie od 04.08.2015r. do 08.09.2015 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. Dnia 09.09.2015 r. przekazano mu przez pracownika piekarni aneks do umowy o pracę, który podpisał bez zapoznania się z jego treścią. Aneks w swej treści wprowadzał postanowienie o możliwości rozwiązania umowy o pracę z powodem za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Treść aneksu została przygotowana w związku z planem zwolnienia powoda, co nastąpiło dnia 11 września 2015 r., gdy wręczono powodowi wypowiedzenie.

W świetle powyższych ustaleń Sąd I instancji uznał, że okresowąumowę o pracę wiążącą strony należy traktować jako umowę o pracę na czas nieokreślony, ze względu na jej wymiar czasowy i brak obiektywnych i udowodnionych przez pozwanych przyczyn, dla których zawarcie umowy terminowej byłoby uzasadnione interesem powoda lub pracodawcy. Sąd podkreślił, że przedsiębiorstwo pozwanych rozszerzało swoją działalność, otwierając nowy punkt sprzedaży, nie zmniejszyła liczby zatrudnianych piekarzy, a nadto okresowe umowy o pracę z innymi pracownikami zawierane były na okresy znacznie krótsze, 2-3-letnie. Z kolei okoliczności rozwiązania umowy o pracę na dwa dni po podpisaniu aneksu wprowadzającego taką możliwość, było, zdaniem Sądu Rejonowego, sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowiło nadużycie prawa. W konsekwencji powyższego Sąd Rejonowy uznał, że wypowiedzenie umowy z powodem zostało dokonane z naruszeniem art. 30 § 4 k.p., albowiem nie wskazywało przyczyny wypowiedzenia. To zaś skutkowało zasadnością żądania odszkodowania dochodzonego pozwem, której wysokość Sąd ustalił na równowartość 3-miesięcznego wynagrodzenia, stosownie do treści art. 47 1 k.p. Odnosząc się do zarzutu niewłaściwego określenia strony pozwanej, zgłoszonego przez pełnomocnika pozwanych po zamknięciu rozprawy, Sąd I instancji uznał go za spóźniony. Jednocześnie odnosząc się do twierdzeń, że jako strona pozwana powinna występować spółka cywilna i wszyscy jej wspólnicy, wyraził pogląd, że skoro każdy ze wspólników spółki cywilnej w całości odpowiada za jej zobowiązania, a rozliczenia między wspólnikami odbywają się na zasadzie regresu, to sam fakt pozwania dwóch z czterech wspólników tej spółki nie prowadzi do oddalenia powództwa.

Wyrok powyższy zaskarżyli w całości apelacją pozwani, zarzucając naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:

1.  art. 3 k.p. poprzez jego niezasadne zastosowanie na skutek niewłaściwego przyjęcia, że pozwani są pracodawcą powoda, podczas gdy pracodawcą tym jest spółka cywilna wraz z prowadzącymi ja wszystkimi wspólnikami;

2.  art. 45 k.p. poprzez jego nieuzasadnione zastosowanie na skutek niewłaściwego przyjęcia, że umowa o pracę zawarta z powodem na czas określony 6 lat jest w istocie umową na czas nieokreślony;

3.  art. 47 1 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na zasądzeniu na rzecz powoda odszkodowania w kwocie stanowiącej równowartość wynagrodzenia za 3 miesiące, w sytuacji, gdy długość okresu wypowiedzenia umowy o pracę, przy przyjęciu, iż umowa była zawarta na czas nieokreślony, wynosiłby okres 1 miesiąca.

Uzasadniając stawiany zarzut naruszenia art. 3 k.p. skarżący powołali się na treść wyroku SN z dnia 6 lutego 1997 r., I PKN 77/96, gdzie wskazano, że pracownik zatrudniony przez spółkę cywilną występujący z powództwem przeciwko pracodawcy, powinien określić stronę pozwaną jako spółkę oraz wszystkich jej wspólników. W ocenie skarżących, inne określenie strony pozwanej w takim przypadku stanowi skierowanie żądania do niewłaściwego podmiotu i skutkuje koniecznością oddalenia powództwa. Broniąc zasadności zawarcia umowy okresowej, pozwani powołali się na specyfikę branży piekarniczej i wynikająca z niej niepewność co do wielkości produkcji. Odnośnie wysokości zasądzonego odszkodowania zarzucili, że nie zostało to przez Sąd uzasadnione.

W oparciu o powyższe skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie na ich rzecz od powoda kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Powód złożył zażalenie na postanowienie zawarte w punkcie 2 wyroku Sądu I instancji, w przedmiocie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zarzucając mu naruszenie art. 98 kodeksu postępowania cywilnego w zw. z § 12 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dn. 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…). Powołując się na przytoczone w uzasadnieniu zażalenia orzecznictwo Sądu Najwyższego, domagał się zmiany zaskarżonego postanowienia poprzez podwyższenie zasądzonej kwoty z tytułu zastępstwa procesowego z 60 zł do kwoty 900 zł – wyliczonej stosownie do wartości przedmiotu sporu.

Sąd Okręgowy – na podstawie prawidłowych ustaleń poczynionych przez Sad Rejonowy - zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, bowiem nie dostarczyła żadnych argumentów, które podważałyby prawidłowość rozważań Sądu I instancji.

Przede wszystkim za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut naruszenia art. 3 k.p. Kwestia czy spółka cywilna może być traktowana jako jednostka organizacyjna zatrudniająca pracowników na gruncie dotychczasowego orzecznictwa i poglądów doktryny jest problematyczna. Nie rozstrzygając tej kwestii, Sąd Najwyższy twierdził generalnie, że pracownik w pozwie przeciwko takiej spółce powinien wskazać nie tylko spółkę, ale także wszystkich jej wspólników (wyroki SN z 10 maja 1996 r., I PRN 63/95 oraz z dnia 6 lutego 1997 r., I PKN 77/96) ponieważ do egzekucji konieczny jest tytuł wykonawczy wydany przeciwko wszystkim wspólnikom (art. 778 k.p.c.). Powołane wyżej orzecznictwo uznające za pracodawcę spółkę było powiązane głównie z nieobowiązującą już ustawą z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej, na podstawie której spółka cywilna była uważana za podmiot gospodarczy. W najnowszych orzeczeniach Sądu Najwyższego, w związku z treścią art. 4 ust. 2 obowiązującej obecnie ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, podkreśla się, że majątek spółki cywilnej jest wspólnym majątkiem wspólników (art. 863 k.c.) w postaci współwłasności łącznej (art. 196 k.c.). Jeżeli spółka prowadzi przedsiębiorstwo lub inną jednostkę wyodrębnioną organizacyjnie, to ta jednostka nie może być uznana za pracodawcę w rozumieniu art. 3 k.p., gdyż nie jest ona wyodrębniona finansowo. Jednostka taka nie ma własnych długów i wierzytelności, ponieważ jest częścią wspólnego majątku wspólników. W tych przypadkach pracodawcą są wszyscy wspólnicy łącznie (zbiorowy pracodawca). W odniesieniu do pojęcia pracodawcy nie ma konstrukcyjnej różnicy między wspólnikami spółki cywilnej a osobą fizyczną prowadzącą przedsiębiorstwo lub zakład, a w tych przypadkach za pracodawcę uważa się osobę fizyczną, a nie prowadzoną przez nią jednostkę organizacyjną. W tezie pierwszej - zasługującego na aprobatę - postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2014 r. (II UZ 34/14, LEX nr 1487088) wskazano, że przedsiębiorstwo (art. 55 1 k.c.) stworzone w ramach spółki cywilnej nie może aktualnie zatrudniać pracowników we własnym imieniu i działa na rachunek wspólników. W uzasadnieniu SN podkreślił, że stroną zawieranych umów o pracę są wszyscy wspólnicy, a nie spółka. Praktyczną konsekwencją dla pracownika – jeżeli zamierza uzyskać zaspokojenie roszczenia ze wspólnego majątku wspólników – jest konieczność wytoczenia powództwa przeciwko wszystkim wspólnikom i uzyskania wyroku przeciwko nim. Do prowadzenia egzekucji niezbędne jest opatrzenie tego wyroku klauzulą wykonalności wobec wszystkich wspólników (art. 778 k.p.c.). Powstały w ten sposób tytuł wykonawczy jest podstawą do prowadzenia egzekucji przeciwko wszystkim lub wybranym przez pracownika wspólnikom i to nie tylko z ich majątku wspólnego, ale także z majątków osobistych poszczególnych wspólników. Jednocześnie - ponieważ wszyscy wspólnicy spółki cywilnej ponoszą solidarną odpowiedzialność majątkiem osobistym za zobowiązania spółki (art. 864 k.c.), to pracownik może – według swego uznania – pozwać tylko część wspólników, z odpowiednimi skutkami na etapie możliwości egzekwowania zgłoszonego świadczenia pieniężnego (por. komentarz do art. 3 k.p., red. K. Jaśkowskiego, LEX). Tym samym brak było podstaw do stwierdzenia, iż pozwani nie mają legitymacji biernej w niniejszej sprawie.

Należy też zauważyć, że także przepisy prawa procesowego nie stanowią przeszkody w pozwaniu tylko niektórych wspólników spółki cywilnej. Ze względu na przewidzianą w art. 864 k.c. solidarną odpowiedzialność wspólników za zobowiązania spółki cywilnej, po stronie pozwanych wspólników zachodzi współuczestnictwo materialne, które nie jest jednak ani współuczestnictwem koniecznym ani jednolitym w rozumieniu przepisów art. 72 § 2 i art. 73 § 2 k.p.c. (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2003r., I CK 109/02).

Przechodząc do oceny pozostałych zarzutów, Sąd Okręgowy podziela w pełni wnioski Sądu pierwszej instancji, jakoby 6-letnią umowę o pracę zawartą z powodem należało traktować jako umowę o pracę na czas nieokreślony. Umowy terminowe z pracownikami powinny mieć charakter wyjątkowy i być uzasadnione potrzebami obu stron stosunku pracy. Przedmiotowa umowa nie tylko zaś odbiegała znacznie długością trwania od umów terminowych zawieranych z innymi pracownikami, to jeszcze okres jej trwania był uzasadniany przez pozwanych zadowoleniem z pracy powoda. Ta okoliczność zaś powinna dawać przeciwny skutek – tj. zawarcie umowy bezterminowej. Zupełnie niewiarygodne, bo zbyt ogólne, są twierdzenia pozwanych o nieprzewidywalności wielkości produkcji, jako przyczyny zawierania umów o pracę na czas określony. Jednocześnie pozwani, mimo że na nich to spoczywał ciężar dowodu, nie udowodnili zaistnienia innych okoliczności związanych z zatrudnieniem powoda na okres 6 lat, które uzasadniałyby odstąpienie od zawarcia umowy o pracę na czas nieokreślony, mimo planowania długiej, bo 6-letniej współpracy. Wreszcie nie bez znaczenia dla oceny przedmiotowej umowy jest określona tendencja ustawodawcza - fakt, że od dnia 22 lutego 2016 r. art. 25 1 § 1 k.p. ogranicza możliwość zatrudnienia pracownika na umowę o pracę na czas nieokreślony do 33 miesięcy, a okres przewidziany w umowie powoda znacznie przekraczał ten limit.

W konsekwencji powyższego, oceny prawidłowości wypowiedzenia należało dokonać przy założeniu, że oświadczenie pracodawcy powinno spełniać wymogi z art. 30 § 4 k.p., czyli wymagane było wskazanie przyczyny wypowiedzenia. Brak formalny w tym zakresie czyni wypowiedzenie niezgodnym z prawem.

Niesłusznie pozwani kwestionują też wysokość przyznanego odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę. W ocenie Sądu Okręgowego, mając na uwadze całokształt okoliczności związanych z zatrudnieniem powoda i towarzyszących wypowiedzeniu umowy o pracę, za w pełni zasadne należy uznać przyznanie mu odszkodowania w maksymalnej wysokości przewidzianej w art. 47 1 k.p. Słusznie Sąd Rejonowy ocenił, że sposób i cel aneksowania umowy, prowadzący do zapewnienia sobie przez pracodawcę formalnej możliwości rozwiązania umowy o pracę, jak i okoliczność, że z prawa tego pracodawca skorzystał już w dwa dni po podpisaniu przez powoda aneksu, wskazuje na działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Mając nadto na uwadze, że zwolnienie powoda nastąpiło zaraz po okresie jego czasowej niezdolności do pracy, a jednocześnie nie miało żadnego związku z ograniczeniem etatów w piekarni, ani z niezadowalającą ocena jego pracy, zasądzenie odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia jest adekwatne do wagi uchybień pracodawcy, ocenianych pod kątem zarówno prawnym, jak i w aspekcie moralnym, ekonomicznym i społecznym.

Mając powyższe na uwadze, apelację oddalono jako niezasadną, w oparciu o art. 385 k.p.c. (punkt I).

Na uwzględnienie nie zasługiwało zażalenie powoda na postanowienie w przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego. Odnosząc się do powoływanych przez skarżącego orzeczeń Sądu Najwyższego sprzed 2011 r., należy przypomnieć, że w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 lutego 2011 roku (I PZP 6/10) przyjęto, że podstawę zasądzenia przez Sąd opłaty za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego w sprawie ze stosunku pracy o odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 § 1 kp w zw. z art. 58 kp stanowi stawka minimalna określona w § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Uchwale tej nadano moc zasady prawnej. Wskazana uchwała wprawdzie dotyczy rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, jednak argumentacja przedstawiona w uchwale ma zastosowanie w jednakowym stopniu do spraw o odszkodowanie dochodzone na podstawie art. 45 kp w zw. z art. 47 1 kp. Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy uznał zaskarżone postanowienie respektujące pogląd wyrażony w w.w. uchwale, za w pełni prawidłowe.

O kosztach postępowania odwoławczego, mając na uwadze jego wynik, Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., znosząc je wzajemnie miedzy stronami.

SSO Andrzej Marek SSO Jacek Wilga SSO Krzysztof Główczyński