Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1081/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Elżbieta Kuczyńska

Sędziowie

:

SA Beata Wojtasiak (spr.)

SO del. Dariusz Małkiński

Protokolant

:

Elżbieta Niewińska

po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2016 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...)w O.

przeciwko (...) Spółce z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 7 października 2015 r. sygn. akt V GC 220/14

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanej na rzecz powódki 2.838,76 (dwa tysiące osiemset trzydzieści osiem 76/100) zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powódka - (...)w O. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) Sp. z o.o. w W. kwoty 159.800 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty i kosztami postępowania. W uzasadnieniu podnosiła, że w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą zakupiła koparko-ładowarkę, którą

wykorzystywała przy budowie hali warsztatowej w P. w ramach umowy zawartej z (...) Sp. z o.o. w J.. Zamawiająca w ramach zobowiązania do zapewnienia dozoru fizycznego na placu budowy, zawarła umowę z pozwaną (...) Sp. z o.o. o świadczenie usług ochrony mienia. W nocy z 12 na 13 sierpnia 2014 roku doszło do kradzieży maszyny, zaś prowadzone postępowanie karne zostało umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy. Dochodzona przez powódkę kwota stanowi równowartość skradzionego sprzętu w związku z poniesioną przez nią szkodą powstałą na skutek niewłaściwego wykonywania obowiązków nadzoru i ochrony placu budowy i sprzętu przez pozwaną.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa podnosząc zarzut braku legitymacji czynnej do występowania w sprawie, albowiem to nie powódka była stroną umowy o świadczenie usług ochrony mienia na budowie w P.. Zaprzeczyła, aby w dniu kradzieży koparko-ładowarki pracownik pozwanej wykonywał powierzone mu obowiązki w sposób niedbały. Twierdziła, że nie zauważyła żadnych nieprawidłowości lub zagrożeń podczas pełnionej służby, a nadto nie widziała w tym czasie na placu budowy należącej do powódki maszyny.

Wyrokiem z dnia 7 października 2015r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 158.700 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 16 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.

Sąd ten ustalił, że w dniu 31 grudnia 2008 r. powódka zakupiła koparko-ładowarkę (...) typ 4CX o numerze nadwozia (...) rok produkcji 2008 za kwotę 292.800 zł. W dniu 23 stycznia 2009 r. powódka zawarła z (...) Sp. z o.o. w W. umowę o świadczenie usługi w zakresie objęcia pojazdu nadzorem satelitarnego systemu monitorowania pojazdu (...), na mocy której w koparko-ładowarce (...) 4CX zamontowano sterownik (...), co umożliwiało monitorowanie ruchu i położenia maszyny w czasie rzeczywistym.

Z dalszych ustaleń Sądu wynikało, że w dniu 2 czerwca 2014 r.(...) w O. zawarła z (...) Sp. z o.o. w J. umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie budowy hali warsztatowej z częścią biurową wraz z zagospodarowaniem terenu przy ul. (...) w P.. Przy wykonywaniu prac wykorzystywała między innymi koparko-ładowarkę (...) 4CX. Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt b umowy na zamawiającej spoczywał obowiązek zapewnienia dozoru fizycznego placu budowy i sprzętu wykonawcy-powódki.

Sąd ustalił też, że 30 września 2013 r. (...) Sp. z o.o. zawarła z (...) Sp. z o.o. w W. umowę o świadczenie usług w formie fizycznej ochrony obiektu i mienia zleceniodawcy w P. na działce nr (...). W ramach umowy w § 4 ust. 2 zleceniobiorca – pozwana zobowiązała się do wykonywania czynności dodatkowych zgodnie z załącznikiem nr 3, zgodnie z którym zobowiązała się między innymi do bieżącej kontroli stojących urządzeń, samochodów ciężarowych wraz z naczepami lub przyczepami oraz urządzeń sprzętu wchodzącego w skład taboru kolejowego. Natomiast z treści § 7 wskazanej umowy wynikało, że pozwana zobowiązała się w toku realizacji umowy do postępowania z dołożeniem należytej staranności, z uwzględnieniem odpowiedzialności za szkody w mieniu zleceniodawcy na zasadzie winy, przy czym ochrona mienia dotyczyła spółki (...), jak i mienia podwykonawców spółki. Sąd wskazał, że do tych podwykonawców należała także powódka, która świadczyła roboty budowlane na rzecz (...), a maszyny należące do powódki, stojące na placu podlegały ochronie określonej w załączniku nr 3 do tej umowy. Sąd podkreślił, że koparka była ustawiana przez pracowników powódki była na placu budowy pod dużą lampą, gdzie przechodził pracownik ochrony.

Sad Okręgowy stwierdził, że w dniu 12 sierpnia 2014 r. operator koparko-ładowarki (...) S. L. (1) zakończył pracę około godziny 16.30 i zostawił maszynę na środku placu budowy, zamknął bramę na kłódkę i udał się do domu. W nocy z 12 na 13 sierpnia 2014 r. w godzinach od 19.00 do 7.00. ochronę tegoż obiektu sprawował B. P. - pracownik pozwanej. W dniu 13 sierpnia 2014 r. A. S. - pracownik pozwanej po przyjściu do pracy zauważył, że brama prowadząca na plac budowy jest otwarta, brakuje kłódki, a przede wszystkim nie ma koparko-ładowarki. O zdarzeniu poinformował telefonicznie kierownika budowy S. K., który zawiadomił również kierownika działu sprzętu i transportu powódki J. S., który zawiadomił o kradzieży Policję. Ostanie przekazane przez moduł (...) dane odnośnie lokalizacji urządzenia zarejestrowano w dniu 12 sierpnia 2014 r. o godzinie 20:59:44. Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Szczytnie postępowanie w sprawie kradzieży z włamaniem koparko-ładowarki zostało umorzone na mocy postanowienia z dnia 4 listopada 2014 r. z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa. Pismem z dnia 1 grudnia 2014 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty 159.800 zł tytułem naprawienia szkody w związku z kradzieżą koparko-ładowarki dokonanej w dniu 13 sierpnia 2014 r.

W toku postępowania Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rzeczoznawstwa samochodowego i maszynowego w zakresie techniki maszynowej i wyceny wartości maszyn, który określił wartość koparko - ładowarki na dzień 13 sierpnia 2014 r. na kwotę 158.700 zł.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, że powództwo co do zasady zasługuje na uwzględnienie. Wskazał, że powódka podstawę odpowiedzialności pozwanej za powstałą szkodę wywodziła z faktu powierzenia przez inwestora (...) Sp. z o.o. w J. wykonania czynności polegających na ochronie placu budowy i znajdującego się na nim sprzętu budowlanego pozwanej firmie, która w ramach prowadzonej działalności gospodarczej trudni się działalnością ochrony mienia. Jako, że czynność ochrony mienia została więc powierzona firmie, która specjalizuje się wykonywaniu takich czynności, a zatem jest profesjonalistą w rozumieniu art. 429 k.c., to zawarcie umowy zwalniało spółkę z o.o. (...) od odpowiedzialności wobec powódki – na podstawie art.429 k.c.

Zdaniem Sądu pozwana ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną powódce szkodę w postaci kradzieży koparko-ładowarki w związku z niewłaściwym, niedbałym wykonywaniem obowiązków przez jej pracownika - B. P.. Sąd nie dał wiary zeznaniom tegoż świadka albowiem są niekonsekwentne i pozostają w sprzeczności z pozostałymi zeznaniami składanymi przez tego świadka. Z treści złożonej przez niego notatki służbowej wynika, że podczas pełnionej służby w nocy z 12 na 13 sierpnia 2014 r. nie stwierdził żadnych nieprawidłowości na placu budowy. Zeznając w charakterze świadka przed Policją bezpośrednio po zdarzeniu świadek ten wskazał wprost wskazał, że gdy przyszedł do pracy to zwrócił uwagę, że na placu budowy stoi koparko-ładowarka, widział ją podczas pierwszego obchodu, około godz. 19.15, natomiast gdy ponownie poszedł na obchód około godziny 21.00 stwierdził jej brak. Zupełnie odmienne zeznania złożył natomiast w dniu 18 sierpnia 2014 r. przed Policją, twierdząc, że podczas pierwszego obchodu placu budowy koparki nie widział, podobnie twierdził również na rozprawie w dniu 13 maja 2015 r.

W ocenie Sądu pierwsze zeznania B. P. korespondowały z zeznaniami świadka S. L. (2), który twierdził, że po zakończeniu pracy w dniu 12 sierpnia 2014 r. postawił koparko-ładowarkę pod dużą lampą, w tym samym miejscu co zawsze, obok której zawsze przechodził stróż. Ponadto fakt, że maszyna ta znajdowała się na placu budowy w dniu 12 sierpnia 2014 r. potwierdza zapis sygnału z (...), który zanotował jako ostatni zapis godzinę 20:54:44. Wprawdzie z dokumentów zawierających zapisy z (...), a dołączonych na dalszym etapie postępowania przez pozwaną wynika, że ostatni zapis z (...) miał miejsce o godzinie 18:59:44, jednakże strona pozwana rozbieżności tych w toku postępowania nie podnosiła.

Konkludując Sąd Okręgowy przyjął, że to brak należytej staranności w sprawowaniu nadzoru nad powierzonym sprzętem umożliwił kradzież maszyny.

Za niezasadny uznał Sąd zarzut pozwanej odnośnie braku legitymacji czynnej powódki. Wskazał, że z treści łączącej strony umowy z dnia 2 czerwca 2014r. wynikał obowiązek zamawiającej - (...) Sp. z o.o. zapewnienia dozoru fizycznego na placu budowy i sprzętu wykonawcy-powódki ( § 4 ust. 1 pkt b umowy). Wykonanie tego obowiązku natomiast inwestor powierzył na podstawie umowy o świadczenie usług ochrony mienia właśnie pozwanej, której zadaniem była między innymi bieżąca kontrola stojących urządzeń i sprzętu, samochodów ciężarowych wraz z naczepami. Z uwagi na fakt, że strony w trakcie postępowania odmiennie interpretowały treść składanych oświadczeń woli w zakresie postanowień umownych Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków, w oparciu o które doszedł do przekonania, że zgodnym zamiarem stron umowy było zapewnienie ochrony całego mienia pozostawionego na placu budowy, czy to należącego do inwestora (...), czy podwykonawców, w tym (...) w O..

Sąd zwrócił uwagę na zeznania świadka P. P., który w swoich zeznaniach potwierdził, że zakresem ochrony pozwanej było objęte mienie znajdujące się na placu. Natomiast za niewiarygodne uznał zeznania świadka A. J. w zakresie tego, że nie był poinformowany, że ochrona mienia będzie dotyczyła także powódki. Sąd odwołał się również do zeznań świadka B. P., z których nie wynikało, aby przy wykonywaniu powierzonych mu czynności pomijał mienie (...)w O.. Wprost przeciwnie z jego zeznań wynikało, że jego kierownik zlecił mu dozorowanie miejsca, w którym stała przedmiotowa koparka.

Sąd Okręgowy zaaprobował wycenę rynkową skradzionej koparko-ładowarki dokonaną przez biegłego, której to opinii żadna ze stron nie kwestionowała.

Z tych też względów Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 158.700 zł, zgodnie z wyceną dokonaną przez biegłego na podstawie art. 429 k.c. w zw. z art. 415 k.c.

O kosztach orzekł stosownie do wyniku sporu w oparciu o art. 100 k.c. i w zw. z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od tego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w części tj. w zakresie pkt. I i III .

Orzeczeniu zarzuciła:

I. Naruszenie prawa procesowego w stopniu mającym wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

1. przepisu art. 233 § 1 k.p.c. przez:

a) przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów skutkujące poczynieniem nietrafnych i nie mających pokrycia w zebranym materiale dowodowym istotnych ustaleń faktycznych, a to:

- błędnym ustaleniu, że zawierając z pozwaną umowę (...) z dnia 30 września 2013 r. inwestor (...) sp. z o.o. spełnił określone treścią umowy nr (...) z dnia 02 czerwca 2014 zobowiązanie do zapewnienia dozoru fizycznego na placu budowy i sprzętu wykonawcy (powoda);

-błędnym ustaleniu, iż zawarta pomiędzy pozwaną (...) sp. z o.o., a (...) sp. z o.o. w dniu 30 września 2013 r. umowa o świadczenie usług w formie fizycznej ochrony obiektu i mienia zleceniodawcy w P. na działce (...) czyni pozwaną spółkę odpowiedzialną także za szkody w mieniu osób trzecich, pomimo że z treści umowy w sposób nie budzący wątpliwości wynika, iż pozwana S. (...) zobowiązała się do postępowania z dołożeniem należytej staranności, z uwzględnieniem odpowiedzialności za szkody jedynie w mieniu zleceniodawcy na zasadzie winy;

- błędnym przyjęciu, iż pozwana S. (...) oraz (...) sp. z o.o. dokonały ustnych ustaleń, z których wynika, że ich zgodnym zamiarem było objęcie zakresem usług wynikających z umowy z dnia 30 września 2013 r. ochroną całego mienia znajdującego się na chronionym terenie, bez względu na to, czy stanowi ono własność spółki (...), czy też osób trzecich, pomimo że z zeznań świadka A. J. wynika, że ustalenia takie nie miały miejsca;

- błędnym ustaleniu, iż ostatnie przekazane przez moduł (...) dane odnośnie lokalizacji będącej własnością powoda koparko-ładowarki (...) 4CX zarejestrowano w dniu 12 sierpnia 2014 r. o godzinie 20:59:44, pomimo że ze złożonych do akt dokumentów (k. 160-166) wynika, że ostatni zapis sygnału (...) miał miejsce w dniu 12 sierpnia 2014 r. o godzinie 18:59:44;

-błędnym ustaleniu, iż w chwili rozpoczęcia w dniu 12 sierpnia 2014 r. o godzinie 19:00 pracy przez pracownika ochrony B. P. koparko-ładowarka (...) 4CX znajdowała się na placu budowy, pomimo że z zeznań świadka P. wynika, iż w tym czasie koparki już na nim nie było;

b) brak wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego poprzez pominięcie dowodu z wydruku zarejestrowanych sygnałów modułu (...) zainstalowanego w koparko-ładowarce (...) 4CX (k. 160-166), z którego wynika, że ostatni zapis sygnału (...) miał miejsce w dniu 12 sierpnia 2014 r. o godzinie 18:59:44, a nie o godzinie 20:59:44;

c) błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka P. P., polegającą na przyjęciu, że zeznania te są wiarygodne, podczas gdy P. P., jako członek zarządu spółki (...) był zainteresowany w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść powoda, przy jednoczesnej sprzeczności jego zeznań z zeznaniami A. J. oraz treścią umowy nr (...) z dnia 30 września 2013 r., zawartej pomiędzy pozwaną (...) sp. z o.o., a (...) sp. z o.o., co w konsekwencji doprowadziło Sąd Okręgowy do błędnego ustalenia, że zgodnym zamiarem stron umowy (...) z dnia 30 września 2013 r. było objęcie ochroną mienia powoda;

d) błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zeznań świadka B. P. polegającą na wyprowadzeniu z jego zeznań wniosku, że został on przez swojego przełożonego zobowiązany do dozorowania miejsca, w którym stała skradziona koparka, pomimo że z zeznań tego świadka tego rodzaju okoliczność nie wynika;

2. naruszenie przepisu art. 217 § 2 w zw. z art. 6 § 2 k.p.c. poprzez uwzględnienie sprecyzowanego w piśmie procesowym z dnia 30 marca 2015 r. wniosku dowodowego powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka P. P., pomimo że strona powodowa nie uprawdopodobniła, iż nie zgłosiła tego wniosku w pozwie lub w dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub, że uwzględnienie spóźnionych dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo, że występują inne wyjątkowe okoliczności;

3. naruszenie art. 227 w zw. z art. 217 § 1 ewentualnie § 3 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanej o przeprowadzenie konfrontacji świadków P. P. oraz A. J., pomimo że wynikające z tych zeznań istotne dla wyjaśnienia sprawy okoliczności nie zostały dostatecznie wyjaśnione, a zeznania wyżej wymienionych świadków przeczą sobie wzajemnie,

4. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. polegające na braku wyjaśnienia przez Sąd pierwszej instancji motywów swych decyzji procesowych i sporządzeniu uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia, a to:

- brak wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd Okręgowy oddalił wniosek dowodowy pozwanej o konfrontację świadków P. P. oraz A. J. w trybie art. 272 k.p.c.,

- brak wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka B. P. oraz świadka A. J.,

- brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku w jaki sposób przyjęty za podstawę prawną wyroku przepis wpływa na treść rozstrzygnięcia,

- brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku przesłanek przypisania pozwanej odpowiedzialności za szkodę powoda, a w szczególności brak skonkretyzowania jakie działanie lub zaniechanie pozwanej stanowi przypisany jej delikt, oraz jaki jest adekwatny związek przyczynowy między tym deliktem a szkodą.

II. Naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

1. art. 65 § 1 i 2 k.c. przez dokonanie wadliwej wykładni oświadczeń woli stron umowy o świadczenie usług ochrony mienia nr (...)z dnia 30 września 2013 r. zawartej pomiędzy pozwaną (...) sp. z o.o. a (...) sp. z o.o. polegającej na przyjęciu z pominięciem kontekstu sytuacyjnego, w jakim oświadczenia zostały złożone, że zgodnym zamiarem stron było objęcie obowiązkiem ochrony mienia powoda oraz ustalenie odpowiedzialności pozwanej za szkody w mieniu powoda, kiedy to właściwa analiza postanowień tejże umowy prowadzi do wniosku, że zamiarem stron było objęcie usługą ochrony wyłącznie mienia spółki (...) zlokalizowanego na działce nr (...) w P.;

2. art. 429 k.c. poprzez jego zastosowanie w stanie faktycznym sprawy, podczas gdy przepis ten określa odpowiedzialność powierzającego wykonanie czynności (wina w wyborze), a nie bezpośredniego wykonawcy czynności, którym była pozwana.

Wskazując na powyższe zarzuty wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa, zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

Ponadto wniosła o rozpoznanie w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu pierwszej instancji z dnia 23 września 2015 r. w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego pozwanej o przeprowadzenie konfrontacji świadków P. P. i A. J..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i wprowadzony przez ten Sąd wniosek, że pozwana winna ponieść odszkodowawczą odpowiedzialność względem powódki w związku z kradzieżą należącego do niej mienia z nieruchomości, na której pozwana sprawowała dozór.

Z niewadliwych ustaleń faktycznych Sądu I instancji wynikało wprawdzie, że powódka z inną spółką - (...). z o. o w J. - zawarła umowę w przedmiocie zapewnienia dozoru fizycznego na placu budowy, na którym prowadziła budowę na rzecz tejże spółki, tym niemniej odpowiedzialność tej spółki została z mocy art. 429 k.c. wyłączona na skutek zatrudnienia pozwanej, jako profesjonalisty w zakresie ochrony mienia. Sformułowany w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 429 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie przez Sąd I instancji był o tyle nietrafny, że konieczne było posłużenie się tym przepisem dla rozstrzygnięcia, czy spółce (...) można postawić zarzut winy w wyborze podmiotu, który ma świadczyć usługi ochrony mienia; w przypadku ustalenia takiej winy legitymację bierną w niniejszej sprawie miałaby właśnie ta spółka a nie pozwana.

Chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 65§1i 2 k.c. przy wykładni umowy z dnia 30 września 2013r., do której sporządzony został załącznik nr 3, a której treść prawidłowo zinterpretował Sąd I instancji.

Przypomnieć należy, że zgodnie z przywołanym przepisem oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (§1). Z kolei w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (§2). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 lipca 2012 roku, II CSK 9/12 (Lex nr 1228778) wykładnia umów w pierwszym rzędzie powinna uwzględniać rzeczywistą wolę stron zawierających umowę i taki sens wyraża art. 65 § 2 k.c. Wymaga to zbadania nie tylko konkretnego postanowienia umowy, ale analizy jej całości; innymi słowy wskazane jest przyjmowanie takiego sensu oświadczenia woli, które uwzględnia logikę całego tekstu, który je wyraża (kontekst umowny). Poza tym mogą mieć znaczenie dla stwierdzenia zgodnej woli stron ich wcześniejsze i późniejsze oświadczenia oraz zachowania, czyli tzw. kontekst sytuacyjny. Z kolei w innym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, iż prawidłowa wykładnia umowy powinna uwzględniać zarazem pozatekstowe okoliczności, np. rokowania poprzedzające zawarcie umowy, rozumienie tekstu, zachowanie stron po zawarciu umowy ( por. wyr. SN z dnia 25 marca 2011 roku w sprawie IV CSK 377/10, Lex nr 1107000).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy uzasadnione jest przyjęcie, że w świetle tej umowy oraz z treści jej załącznika nr 3 obowiązkiem pozwanej objęte było dozorowanie nie tylko mienia spółki (...), ale także objęcie ochroną mienia jej podwykonawców. Wniosek taki, wbrew odmiennemu stanowisku skarżącej, płynął nie tylko z zeznań przesłuchanego przedstawiciela spółki (...), ale także z zeznań świadka A. J., który ze strony pozwanej negocjował z P. P. treść umowy z dnia 30 września 2013 r. W szczególności świadek ten zeznał, że on negocjował tylko kwestie finansowe a mianowicie cenę kontraktu, natomiast gdy chodzi o zakres ochrony to ta kwestia ustalana była pomiędzy kierownikami ochrony a panem P. ( rozprawa z dnia 23.09.15r. 00:03:53). Świadek wskazał również nazwiska kierowników: R. i Zaborowski i stwierdził, że to wyniku tych rozmów został wypracowany załącznik nr 3 do umowy. Dodatkowo pokreślenia wymaga, że zeznania świadka A. J. korespondują z zeznaniami świadka B. P., który słuchany na rozprawie w dniu 13 maja 2015 r. zeznał, że to właśnie pan P. nakazał mu pilnować „jednego punktu (...)” tj. punktu gdzie znajdowała się koparka (rozprawa z dnia 13.05.15r. 00:09:50). Twierdził również, że sprawował ochronę terenu budowy i miał obowiązek włączyć światła na terenie budowy, gdy robiło się ciemno. Z zeznań świadków : A. J., P. P. oraz B. P. wyłania się zatem spójny obraz sytuacji , w której ochroną i dozorem objęte zostało również mienie powódki, a mianowicie koparka- ładowarka stojąca w specjalnie oświetlonym punkcie.

Podstawę prawną odpowiedzialności pozwanej w niniejszej sprawie stanowi przepis art. 415 k.c., przytoczony przez Sąd I instancji jako podstawa rozstrzygnięcia, jakkolwiek bez szerszego wywodu w tym względzie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zaniedbania w sprawowaniu ochrony przez pracownika pozwanej B. P. nakazują postrzegać zachowanie pozwanej w kategorii deliktu. Autor apelacji, kwestionując zaistnienie takich zaniedbań, eksponuje zeznania tegoż świadka w świetle korzystnym dla siebie bazując na zeznaniach składanych przez tego świadka w późniejszym okresie niż bezpośredni moment zdarzenia. Nie można jednak nie zauważyć, że bezpośrednio po kradzieży, która miała miejsce w nocy z 12 na 13 sierpnia 2014r. B. P., słuchany w charakterze świadka przez Policję zeznał , że „ Pierwszy obchód robiłem o godz. 19.15 i widziałem koparkę (….) następny obchód robiłem ok.21 (….) Jestem pewien, że wówczas już koparki nie było” (k.8 akt Ds 437/14). Pomimo tego B. P. nie przedsięwziął żadnych kroków w celu powiadomienia policji. Nie mogły być uznane za wiarygodne jego późniejsze zeznania, składane tak w postępowaniu karnym (k.23 odwr. akt Ds 437/140) jak i cywilnym na rozprawie przed sądem w dniu 13 maja 2015 r. (00:0:20 k. 146), nakierowane na pomniejszenie znaczenia własnego zaniedbania i stojące w ewidentnej sprzeczności z pierwszymi spontanicznymi wypowiedziami Dostrzegając rozbieżności w zeznaniach świadka Sąd Apelacyjny uznał, że największy walor mają te zeznania, które zostały złożone bezpośrednio po tym jak nastąpiło zdarzenie, kiedy świadek ten został przesłuchany przez Policję i w tym zakresie należało dać im wiarę. Ponadto korespondowały one z zeznaniami innego świadka J. S., złożonymi na rozprawie w dnu 25 marca 2015r. (00:34:54).

Zgodzić się należy skarżącym, że istnieją rozbieżności w zapisach sygnału (...), bowiem w aktach sprawy znajdują się dwa dokumenty, z których wynikają odmienne wnioski, co do chwili ostatniego przekazania przez moduł (...) danych odnośnie lokalizacji koparko – ładowarki. Z dokumentu przedłożonego przez powódkę na rozprawie w dniu 25 marca 2013 roku (k.127) wynikało bowiem, że ostanie dane przekazane przez moduł (...) przedmiotowej maszyny pochodzą z dnia 12 sierpnia 2014 roku z godziny 20:54:44, co uwiarygadnia tezę, że znajdowała się ona wtedy jeszcze na placu. Natomiast drugi dokument, złożony w toku sprawy przez spółkę (...) sp. z o.o. w W., powiązanej z pozwaną, dowodził, że ostatni sygnał (...) odnotowany został dnia 12 sierpnia 2014 roku o godzinie 18:59:44. (k.165). Tym niemniej zdaniem Sądu Apelacyjnego ta okoliczność, sama w sobie, nie może uzasadniać wniosku, że koparka została skradziona z placu tuż przed godziną 19- tą.

Nie jest pozbawione słuszności zaprezentowane na rozprawie apelacyjnej przez pełnomocnika strony powodowej stanowisko, że złożona przez powódkę dokumentacja jest wiarygodna, jako pobrana bezpośrednio po zdarzeniu ze stron (...) Sp.z o.o. w W. ( z którą łączyła powódkę umowa z 23 stycznia 2009r.), a do których dostęp później został zablokowany. Podkreślenia przy tym wymaga, że pozwana składając w późniejszej fazie procesu dokumentację (...), uzyskaną od powiązanej z nią kapitałowo spółki (...) Sp.z o.o. w W., w żaden sposób tych rozbieżności nie wyjaśniła, przez co obecnie nie może skutecznie podważyć wiarygodności dokumentacji (...) uzyskanej przez powódkę bezpośrednio po zdarzeniu.

W świetle tego, co zostało powiedziane powyżej przyjąć należało, że zaistniały przesłanki do przypisania pozwanej odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu zaniedbań przy wykonywaniu ochrony mienia powódki. Konsekwencją ustalenia, iż koparka była na placu jeszcze ok. godziny 19.00. - tj. w momencie, gdy świadek B. P. rozpoczynał swój dyżur, a nie było już jej o godzinie 21.00, gdy wykonywał drugi obchód – jest uznanie, że przejawem niedbalstwa ze strony pozwanej było zaniechanie jej pracownika i niepowiadomienie o tym fakcie Policji, co mogło przyczynić się do wykrycia sprawców kradzieży. Szkoda powódki będąca następstwem kradzieży koparko – ładowarki, wyrządzona zawinionym zaniechaniem pozwanej oraz związek przyczynowy miedzy tym zaniechaniem a powstałą szkodą nie mogą budzić wątpliwości, a to uzasadnia odpowiedzialność pozwanej w rozmiarze określonym przez Sąd Okręgowy.

Sąd Apelacyjny nie podzielił również zastrzeżeń zawartych w apelacji, co do sposobu procedowania przez Sąd I instancji.

Przede wszystkim niezasadnie strona pozwana zarzuca naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Wspomniany przepis wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którą sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak min. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (tak Sąd Najwyższy min. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Odnosząc znaczenie tego przepisu dla okoliczności tej sprawy Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, który wskazał na jakich dowodach oparł swoje ustalenia w tej sprawie i prawidłowo ocenił zarówno zeznania świadków P. P., A. J. oraz B. P., jak również dokonał prawidłowej wykładni woli stron umowy z dnia 30 września 2013r. wraz z załącznikiem numer 3, przyjmując ostatecznie, że obowiązkiem pozwanej była ochrona całego mienia znajdującego się na chronionym terenie, bez względu na to czy stanowi ono własność spółki (...) czy też jej podwykonawców. Wszystkie te okoliczności zostały już zresztą szczegółowo omówione na wstępie uzasadnienia, a zatem nie ma potrzeby ponownego ich przytaczania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie budzą one zastrzeżeń, gdyż odpowiadają zasadom oceny dowodów wynikającym z art. 233§1 k.p.c. Podkreślić należy, że pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów ani też zarzutów, które dyskwalifikowałyby stanowisko powódki i wnioski płynące z przedłożonych i zawnioskowanych przez nią dowodów.

Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z poglądami judykatury o skutecznym postawieniu zarzutu naruszenia przepisu art 328 § 2 k.p.c. można mówić tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów pozwalających na weryfikację stanowiska sądu, a braki uzasadnienia w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna wyroku pozostaje nieujawniona, bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Zarzut ten może mieć miejsce tylko w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu I instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego orzeczenia. Subiektywne przekonanie strony, że zawarte w pisemnych motywach wyroku rozważania prawne nie są wyczerpujące, nie jest wystarczające dla uznania zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. za słuszny ( por. wyrok SN z dnia 4 grudnia 2013 roku, II CSK 155/2013, Lex Polonica nr 8278624). Innymi słowy, nawet w przypadku, gdy pisemne uzasadnienie wyroku nie zawiera wszystkich elementów określonych w przepisie art. 328 § 2 k.p.c., lecz da się na podstawie tego uzasadnienia prześledzić ostatecznie tok rozumowania sądu, orzeczenie poddaje się kontroli instancyjnej i rozważany zarzut naruszenia prawa procesowego nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera elementy wymienione w tym przepisie, a jego treść daje Sądowi odwoławczemu możliwość dokonania oceny toku wywodu przedstawionego przez Sąd pierwszej instancji. Występujące w uzasadnieniu pewne niedociągnięcia nie są brakami o charakterze kwalifikowanym, które uniemożliwiałyby w całości prześledzenie ostatecznego toku rozumowania Sądu Okręgowego.

Nie był również uzasadniony kolejny zarzut skarżącej dotyczący naruszenia przepisu art. 217§2 k.p.c. w zw. z art. 6§2 k.p.c., który apelująca upatruje w uwzględnieniu wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z przesłuchania w charakterze świadka P. P., mimo, że nie zostało uprawdopodobnione, iż wniosek ten nie został zgłoszony w pozwie lub w dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy, albo że następują inne wyjątkowe okoliczności.

Przepis art. 217 k.p.c. określa czasowe ramy powoływania przez stronę okoliczności faktycznych i zgłaszania wniosków dowodowych. Co do zasady, strona może to czynić aż do zamknięcia rozprawy w I instancji. Wprawdzie po nowelizacji ustawą z 16 września 2011 r., możliwość powoływania twierdzeń i dowodów aż do zamknięcia rozprawy, połączona została z ryzykiem ich pominięcia w razie uznania ich przez sąd za spóźnione, jednakże Sąd powinien uwzględnić spóźnione twierdzenia i dowody także wówczas, jeżeli nie spowoduje to zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Należy się zgodzić, że dla oceny wpływu spóźnionego powołania na możliwość przewlekłości postępowania istotny będzie stan postępowania istniejący w momencie zgłaszania danego twierdzenia lub dowodu. Jeżeli postępowanie prowadzone po uwzględnieniu spóźnionego materiału procesowego trwałoby dłużej niż postępowanie, w którym materiał ten zostałby pominięty, to sąd takich twierdzeń i dowodów uwzględnić nie może.

W realiach przedmiotowej sprawy nie sposób uznać, aby wniosek dowodowy strony powodowej został złożony w takim terminie, że podlegał on pominięciu, a tym samym, aby doszło do naruszenia przytoczonych przepisów. Wniosek ten został bowiem złożony tuż po pierwszej rozprawie, w piśmie procesowym z dnia 30 marca 2015 r. ( k.139), zanim jeszcze zostali przesłuchani wszyscy świadkowie w sprawie ( B. P., A. J.) oraz przed przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego. Wbrew twierdzeniom apelacji brak było zatem podstaw do jego pominięcia.

Sąd Apelacyjny nie dostrzegł też potrzeby konfrontacji pomiędzy świadkami A. J. i P. P., z uwagi na brak znacznych rozbieżności w zeznaniach tychże świadków, stąd też stanowisko Sądu I instancji w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego w tym względzie w pełni zaakceptował.

W tym stanie rzeczy, uznając apelację za bezzasadną, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono jak w punkcie II wyroku na podstawie art. 98§1 i §3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. zgodnie ze spisem kosztów, obejmującym wynagrodzenie pełnomocnika powódki ( 2.700 zł) ustalone zgodnie z § 6 pkt 6 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 490) oraz koszty dojazdu pełnomocnika na rozprawę ( 138,76 zł).

(...)