Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IV K 551/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2015 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie IV Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Jakub Wiliński

Protokolant Joanna Marczyńska

w obecności prokuratora Hanna Karamańska

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2015 r.

sprawy T. O. urodzonego (...) w S., syna T. i E. z domu P.,

oskarżonego o to, że:

w dniu 30 października 2014 r. w oddziale (...) Bank (...) S.A. przy ul. (...) w S., będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwa podobne wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Szczecinie XIV Wydziału Grodzkiego z dnia 29 maja 2007 r. sygn. akt XIV K 1772/06 na karę łączną 1 roku 2 miesięcy pozbawienia wolności obejmującym karę 6 miesięcy ograniczenia wolności za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 24 lutego 2006r. sygn. akt XIV K 2795/05, karę 1 roku pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 279 § 1 k.k. orzeczoną wyrokiem Sadu Rejonowego w Szczecinie z dnia 20 października 2006 r. sygn. akt XIV K 391/06 oraz karę 3 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 284 § 3 k.k. orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 13 grudnia 2006 r. sygn. akt XIV K 520/06, którą to karę odbywał w okresie od 22 kwietnia 2011 r. do dnia 17 marca 2012 r. z zaliczeniem okresu pozbawienia wolności w dniach 20-21 października 2005 r., w dniu 6 grudnia 2005 r., w dniu 18 grudnia 2005 r. i w dniach 13 kwietnia 2009 r. do 16 lipca 2009 r. oraz będąc uprzednio skazanym za umyślne przestępstwa podobne wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie IV Wydziału Karnego z dnia 5 kwietnia 2012 r. sygn. akt IV K 694/11 za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 24 sierpnia 2012 r. do 23 grudnia 2013 r. z zaliczeniem okresu pozbawienia wolności w dniach 8 lutego 2011 r. do 9 lutego 201 lr., w ciągu 5 lat po odbyciu ww. kar pozbawienia wolności, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, usiłował doprowadzić (...) Bank (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 5 000 zł w ten sposób, że celem uzyskania pożyczki w ww. kwocie przedłożył do wniosku o pożyczkę stwierdzające nieprawdę i uprzednio podrobione przez nieustaloną osobę w zakresie podpisu P. Ś. zaświadczenie o jego zatrudnieniu w firmie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...) oraz nierzetelne, pisemne oświadczenie o źródle i wysokości osiąganych przez niego w ww. firmie dochodów, które to dokumenty dotyczyły okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania pożyczki, usiłując tym wprowadzić tym przedstawicieli (...) Bank (...) S.A. w błąd co do swojego zatrudnienia, wysokości osiąganych dochodów oraz możliwości spłacenia udzielonej pożyczki, a której to pożyczki nie udzielono z uwagi na negatywną weryfikację złożonego wniosku i danych wskazanych w zaświadczeniu o zatrudnieniu oraz oświadczeniu o dochodach, czym działał na szkodę (...) Bank (...) S.A.,

to jest o czyn z art. 297 § 1 kk w zb. z art. 13 § 1 kk w zw. z art, 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

I.  uznaje T. O. za winnego tego, że w dniu 30 października 2014 r. w S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 20 października 2006 r. sygn. akt XIV K 391/06 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności, objętą wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Szczecinie XIV Wydziału Grodzkiego z dnia 29 maja 2007 r. sygn. akt XIV K 1772/06, którym orzeczono karę łączną 1 roku 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w m.in. w okresie od 22 kwietnia 2011 r. do dnia 17 marca 2012 r., usiłował doprowadzić (...) Bank (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 5 000 zł w ten sposób, że celem uzyskania kredytu w ww. kwocie złożył wniosek o kredyt detaliczny wraz z podrobionym przez nieustaloną osobę w zakresie podpisu P. Ś. zaświadczeniem o swym zatrudnieniu w firmie (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...), który to dokument dotyczył okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania pożyczki, chcąc przez to wprowadzić przedstawicieli (...) Bank (...) S.A. w błąd co do swojego zatrudnienia, wysokości osiąganych dochodów oraz możliwości spłacenia udzielonej pożyczki, jednakże zamiaru swego nie osiągnął z uwagi na odmowę udzielenia mu kredytu, czym działał na szkodę (...) Bank (...) S.A., to jest czynu z art. 297 § 1 kk w zb. z art. 13 § 1 kk w zw. z art, 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za występek ten na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk wymierza oskarżonemu karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 230 § 2 kpk zarządza zwrot do (...) Banku (...) S.A. wniosku o udzielenie kredytu, oświadczenia o dochodach i kserokopii zaświadczenia o dochodach przechowywanych w aktach sprawy na kartach 4-7,

III.  na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach karnych zasądza od oskarżonego w całości na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym i opłatę karną w kwocie 300 (trzystu) złotych.

sygn. akt IV K 551/15

UZASADNIENIE

W dniu 30 października 2014 r. około godziny 14.00 oskarżony T. O. – wraz z towarzyszącym mu znajomym R. P. – udał się do Oddziału (...) Banku (...) mieszczącego się w S. przy ul. (...). Oskarżony podszedł do pracownika banku – K. C. (1) – i oświadczył, że chce zaciągnąć pożyczkę. Po uzyskaniu informacji, że bank wymaga przedłożenia określonych dokumentów, w tym zaświadczenia o dochodach, mężczyźni opuścili placówkę. Dwie godziny później, około godziny 16.00 oskarżony i R. P. ponownie przyszli do tego samego oddziału banku. Oskarżony ponownie podszedł do K. C. (1) i oświadczył, że chciałby zaciągnąć pożyczkę na kwotę 5 000 zł. Przedłożył też wypisane przez siebie zaświadczeniem o swym zatrudnieniu w firmie (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. przy ul. (...). Na zaświadczeniu tym nieustalona osoba podrobiła podpis przedstawiciela pracodawcy, to jest P. Ś., jak też wypisała cyfrowo kwoty zarobków oskarżonego. W tym czasie oskarżony nigdzie nie był zatrudniony. K. C. (1) sporządziła wówczas na dane oskarżonego dokumentację wniosku o udzielenie kredytu detalicznego w żądanej kwocie. W trakcie tych czynności do banku wszedł nieustalony mężczyzna, który podszedł do oskarżonego i chwilę z nim rozmawiał, po czym opuścił bank. Po sporządzeniu dokumentacji K. C. (1) umieściła w systemie bankowym zapisy co do swych obaw odnośnie osoby oskarżonego. Jej wątpliwość wzbudził fakt, że oskarżony raptem po dwóch godzinach od chwili poinformowania go o wymaganych dokumentach, dostarczył zaświadczenie o zatrudnieniu od pracodawcy, który miał siedzibę w W.. K. C. (1) poinformowała oskarżonego, że bank rozpozna jego wniosek i o sposobie rozpoznania tego wniosku zostanie on poinformowany. Tego samego dnia oskarżony po raz trzeci przyszedł do tej samej placówki banku. Gdy dowiedział się, że wniosek nie został jeszcze rozpoznany poprosił o zwrot zaświadczenia o zatrudnieniu. K. C. (1) odmówiła. Kilka dni później K. C. (1) poinformowała oskarżonego o tym, że jego wniosek został rozpoznany przez bank negatywnie.

Dowody:

- zeznania świadka O. S., k. 73-74,

- zeznania świadka K. C. (2), k. 201-202,

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 208-213, 251-252, 286,

- pismo ZUS, k. 84,

- wniosek o udzielenie kredytu detalicznego, k. 6,

- kserokopia zaświadczenia o zatrudnieniu, k. 7,

- zapis monitoringu, k. 8,

- wydruki zdjęć, k. 48-58,

- zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, k. 2-3,

- opinia pismoznawcza, k. 233-249.

Oskarżony T. O. ma 28 lat. Jest bezdzietnym kawalerem. Utrzymuje się z prac przy wykroczeniach wnętrz. Z tego tytułu miesięcznie uzyskuje około 2.500 zł. Oskarżony był uprzednio wielokrotnie karany sądownie w tym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 20 października 2006 r. sygn. akt XIV K 391/06 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności, objętą wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Szczecinie XIV Wydziału Grodzkiego z dnia 29 maja 2007 r. sygn. akt XIV K 1772/06, którym orzeczono karę łączną 1 roku 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w m.in. w okresie od 22 kwietnia 2011 r. do dnia 17 marca 2012 r.

Dowody:

- wyjaśnienia oskarżonego, k. 286,

- dane o karalności, k. 186,

- odpisy wyroków, k. 160-168, 177-185, 220-221, 223-226, 257.

Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Wyjaśniając wskazał początkowo, iż od przygodnie zapoznanego w barze mężczyzny dostał propozycję pracy w W.. Przystał na tą propozycję i zapłacił nawet 100 zł za identyfikator potrzebny w miejscu przyszłego zatrudnienia. Następnie mężczyzna ten na podstawie posiadanych w aktówce dokumentów sporządził umowę o zatrudnienie oskarżonego. Oskarżony zaraz sprostował swe wyjaśnienia wskazując, że nie była to umowa, a zaświadczenie o zatrudnieniu. Mężczyźni mieli być w kontakcie telefonicznym, by w ciągu tygodnia wspólnie udać się do W.. Oskarżony telefonował pod przekazany mu numer, jednak nikt nie odbierał telefonu. Wówczas z otrzymanym zaświadczeniem udał się do (...) Banku (...) składając tam wniosek o kredyt i przedkładając uzyskane zaświadczenie o zatrudnieniu. Za pożyczone pieniądze wykonać chciał remont mieszkania. W toku okazywania oskarżonemu wydruków zdjęć osób ujawnionych w banku oskarżony wskazał, że towarzyszył mu wówczas znajomy R. P., który jednak z wnioskowanym kredytem nie miał nic wspólnego. Co do drugiego mężczyzny oskarżony oświadczył, że go nie zna. Oskarżonemu okazano też dowodowe zaświadczenie o zatrudnieniu. Oskarżony wyjaśnił, że poza kwotami zarobków i podpisem pracodawcy, to on sam wypełnił to zaświadczenie. Oskarżony zaprzeczył, by po złożeniu dokumentów z banku pracownicy bankowi z nim się kontaktowali. Wówczas oskarżony „odpuścił sobie” sprawę tego kredytu. Oskarżony wyjaśniając dalej przyznał, że uzyskał faktycznie nie jedno, a dwa zaświadczenia o zatrudnieniu – jedno wypisał nieustalony mężczyzna, a drugie – oskarżony. Zaświadczenie wypisane przez tego mężczyznę oskarżony użył przy innych transakcjach bankowych. Kończąc swe wyjaśnienia wskazał nadto, że na zaświadczeniu o zatrudnieniu przedłożonym w (...) Banku (...) mógł on również osobiście nakreślić podpis pracodawcy, bo mężczyzna w barze był już nietrzeźwy i niewyraźnie pisał. Nie był tego jednak pewien. Dodał też, że nie był świadom iż jego działania są niezgodne z prawem (k. 208-213). Podczas kolejnej czynności oskarżony przyznał się do stawianego mu zarzutu i wyraził wolę dobrowolnego poddania się karze (k. 251-252). Do zarzutu przyznał się także przed sądem – wówczas podtrzymał wcześniej składane wyjaśnienia (k. 286).

W wyjaśnieniach oskarżonego bez wątpienia wiarygodnym było to, że co najmniej częściowi wypełnił on treść dowodowego zaświadczenia o zatrudnieniu. Biegła specjalista z zakresu badania pisma odręcznego potwierdziła bowiem, że całość zaświadczenia z wyjątkiem zapisów cyfrowych uzyskiwanych wynagrodzeń, wypełnił oskarżony. Biegła nie miała wyłącznie pewności co do autorstwa podpisu (...). W wyjaśnieniach oskarżonego wiarygodnym było też to, iż był on w dniu 30 października 2014 r. w (...) Banku i czynił starania był uzyskać na podstawie tegoż zaświadczenia kredyt w kwocie 5.000 zł – nigdzie wówczas nie pracując. Fakt taki potwierdzały bowiem zeznania pracownic banku, zabezpieczona dokumentacja i monitoring bankowy, jak też informacja z ZUS o braku uiszczania składek ubezpieczeniowych na konto oskarżonego. Sąd nie dał zaś wiary wyjaśnieniom oskarżonego w tej kwestii, gdzie wskazywał on na sposób pozyskania zaświadczenia o zatrudnieniu i gdzie przekonywał o swej nieświadomości co do nielegalności podejmowanych działań. Relacja oskarżonego na temat poznania przygodnego mężczyzny, który miałby proponować mu rzeczywiste zatrudnienie w W. była niespójna, nielogiczna i nieprzekonująca. Oskarżony najpierw mówił o podpisaniu umowy o pracę, potem o wypisaniu przez mężczyznę zaświadczenia o zatrudnieniu, a następnie o tym, że zaświadczenie wypisał sobie w zasadzie sam. Otrzymał nadto nie jedno zaświadczenie a dwa. Niezborność tych wyjaśnień dyskredytowała ich wiarygodność. Dostrzec też należy, że gdyby oskarżony od razu wypisane miał mieć wskazane zaświadczenie o zatrudnieniu nie miałby powodu przychodzić do banku dwa razy – od razu bowiem mógłby przedłożyć uzyskane zaświadczenie. To zaś, że opuścił on bank o godzinie 14.00 i stawił się tam ponownie o godzinie 16.00 – już z zaświadczeniem o zatrudnieniu – wyraźnie wskazywało na to, że o godzinie 14.00 takiego zaświadczenia jeszcze nie posiadał. Zaświadczenie to musiało więc zostać wytworzone między godziną 14.00 a 16.00 dnia 30 października 2014 r., a stąd relacja oskarżonego o napotkaniu przygodnego mężczyzny w barze, który miałby proponować oskarżonemu pracę i w tym celu wystawiać mu zaświadczenie o zatrudnieniu jawiła się jako całkowicie niedorzeczna.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków O. S. i K. C. (2). Zeznania obu pracownic banku były spójne i przekonujące, a nadto korespondowały z dokumentacją bankową i zapisem monitoringu.

Zeznania pozostałych świadków były nieistotne dla sprawy.

Dowody z ujawnionych dokumentów (przywołanych powyżej) nie były w sprawie kwestionowane i nie budziły żadnych zastrzeżeń. Wiarygodną była też opinia biegłej z zakresu badania pisma ręcznego. Opinia ta sporządzona za stała rzeczowo, na temat i przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę fachową. Poprzedzona też została stosownymi badaniami, których przebieg utrwalono i ujawniono w samej opinii.

Tak przeprowadzone postępowanie dowodowe wprost wskazywało na sprawstwo oskarżonego co do czynu kwalifikowanego z art. 297 § 1 kk w zb. z art. 13 § 1 kk w zw. z art, 286 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk.

Oskarżony w dniu zdarzenia w instytucji bankowej przedłożył nieautentyczne – podrobione w zakresie podpisu pracodawcy przez nieustaloną osobę – zaświadczenie o swym rzekomym zatrudnieniu na podstawie umowy o pracę. W tym czasie oskarżony nie był nigdzie zatrudniony. Zaświadczenie to stwierdzało więc nieprawdę. Jego treść była zaś istotna dla oceny zdolności kredytowej oskarżonego, której badanie było koniecznym etapem weryfikacji tego, czy oskarżonemu można udzielić pożyczki, czy nie. Składając takie zaświadczenie i domagając się udzielenia kredytu na kwotę 5.000 zł oskarżony wprowadzał równocześnie pracownika banku w błąd co do swej zdolności kredytowej. Robił to w sposób oczywiście celowy. Tylko bowiem przekonanie o posiadaniu takiej rzekomej zdolności dawało mu możliwość uzyskania kredytu, a więc doprowadzenia banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Bez znaczenia była tu kwestia (sygnalizowana przez oskarżonego), iż liczył się on ze spłatą takiego kredytu i chciał go spłacić. Przestępcze zachowanie w ramach oszustwa realizowane jest bowiem już wówczas, gdy sprawca zmierza do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego – nawet wtedy, gdy w okresie późniejszym liczy się ze zwrotem tego mienia. Zachowanie oskarżonego było przy tym w pełni zawinione. Choć bowiem wyjaśniał on o swej nieświadomości co do przestępczego charakteru takiego postępowania, to w świetle okoliczności zdarzenia, a nadto uwzględniając fakt uprzedniej wielokrotnej karalności oskarżonego m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu, takie stanowisko jawiło się jako zupełnie nieprzekonujące. Finalnie do wyłudzenia kredytu jednak nie doszło, gdyż zaradność pracowników banku ujawniła brak autentyczności przedłożonego zaświadczenia o zatrudnieniu. Działanie oskarżonego w zakresie realizacji oszustwa zatrzymane więc zostało na etapie usiłowania.

Nie ulega wątpliwości, że oskarżony działał w warunkach powrotu do przestępstwa, o których mowa w art. 64 § 1 kk. Był bowiem wcześniej karany m.in. wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 20 października 2006 r. sygn. akt XIV K 391/06 za przestępstwo z art. 279 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności, objętą wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Szczecinie XIV Wydziału Grodzkiego z dnia 29 maja 2007 r. sygn. akt XIV K 1772/06, którym orzeczono karę łączną 1 roku 2 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w m.in. w okresie od 22 kwietnia 2011 r. do dnia 17 marca 2012 r. Odbył zatem co najmniej 6 miesięcy kary i w ciągu 5 lat od jej odbycia popełnił ponownie umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany.

Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego ocenić należało na średni. Wartość kredytu, o jaki starał się oskarżony, nie była wyjątkowo duża. Działanie oskarżonego zakończyło się też wyłącznie na etapie usiłowania.

Przy wymiarze kary na niekorzyść oskarżonego przemawiała fakt uprzedniej jego karalności, a w szczególności to, że czyn swój realizował on jako recydywista.

Na korzyść oskarżonego sąd wziął pod uwagę jedynie przyznanie się do czynu i gotowość poniesienia zań kary.

Mając na uwadze powyższe sąd wymierzył oskarżonemu karę pozbawienia wolności przekraczającą dolny próg granicy ustawowego zagrożenia karą wynikający z art. 286 § 1 kk. Tak ustalona kara zdaniem sądu odpowiada stopniowi winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oraz spełni względem niego cele wychowawcze i zapobiegawcze. Czynić też będzie zadość potrzebom w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Sąd nie znalazł podstaw do warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawiania wolności. Oskarżony w dacie czynu był wcześniej wielokrotnie już karany sądownie. Aktualne przestępstwo popełnił jako recydywista. Biorąc to pod uwagę nie sposób uznać, że kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania byłaby wystarczająca dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary. Wręcz przeciwnie – oskarżony swoim dotychczasowym zachowaniem, w tym w szczególności wielokrotnym powracaniem na drogę przestępstwa, wykazuje daleko idące lekceważenie porządku prawnego i norm społecznych. Powyższe dowodzi, że oskarżony jest zdemoralizowany i nie wyciąga wniosków z dotychczasowych skazań. W tej sytuacji sąd uznał, że wymierzona kara spełniać musi zasadniczo funkcję prewencyjną, a tego rodzaju oddziaływanie na oskarżonego uzyskane być może wyłącznie w ramach jego faktycznej izolacji.

W odniesieniu do dowodów w postaci zbędnej już dla sprawy dokumentacji bankowej zarządzono o jej zwrocie do banku.

Oskarżonego obciążono zaś – w zakresie związanym ze skazaniem – kosztami sądowymi, w tym i wynikającą z przepisów opłatą karną.