Sygn. akt III AUa 212/15
Dnia 3 grudnia 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Romana Mrotek (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Urszula Iwanowska SSO del. Beata Górska |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2015 r. w Szczecinie
sprawy S. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przyznanie renty
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 9 stycznia 2015 r. sygn. akt VI U 492/14
oddal apelację.
SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSO del. Beata Górska
Sygn. akt III AUa 212/15
Decyzją z dnia 20 maja 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił S. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczony podniósł, że występujące u niego schorzenia powodują niezdolność do wykonywania pracy fizycznej.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS w Z. ustalające brak niezdolności do pracy.
Wyrokiem z dnia 9 stycznia 2015 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję ZUS w ten sposób, że przyznał S. K. Prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 17 stycznia 2014 r. do 31 maja 2015 r.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że S. K., urodzony (...) posiada wykształcenie podstawowe. W okresie swojej aktywności zawodowej ubezpieczony pracował przez 40 lat jako murarz, tynkarz.
W dniu 23 stycznia 2014 r. S. K. złożył wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Posiada wymagany okres ubezpieczenia i ostatnio podlegał mu do 7 lutego 2013 r.
U ubezpieczonego rozpoznano zespół bólowy szyjny i lędźwiowy w przebiegu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa bez patologicznych objawów neurologicznych, cukrzycę typu 2 leczoną lekami doustnymi bez powikłań narządowych. Organ rentowy stwierdził, że schorzenia te nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy. Cukrzyca jest leczona lekami doustnymi w niewielkich dawkach. Leki te cechują się minimalnym ryzykiem wywołania hipoglikemii i nie ograniczają zdolności do pracy. Choroba o stosunkowo krótkim przebiegu bez potwierdzonych przewlekłych powikłań, które ograniczałyby możliwość wykonywania pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa oraz stawów łokciowych i kolanowych nie ograniczają funkcji narządu ruchu, a także nie powodują żadnych powikłań w zakresie centralnego i obwodowego układu nerwowego.
Dalej u ubezpieczonego rozpoznano nadciśnienie tętnicze ciężkie i napadowe migotanie przedsionków. Przy tym schorzenia te, czynią go niezdolnym do pracy od 17 stycznia 2014 r. do maja 2015 r. Nadciśnienie tętnicze ma ciężki przebieg, na co wskazuje wynik badania ABPM (24 godzinny pomiar RR) jak i fakt leczenia aż 4-5 lekami hipotensyjnymi w niemałych dawkach. Nadciśnienie tętnicze o takim przebiegu powoduje niezdolność do pracy ciężkiej fizycznie. Z uwagi na przebieg nadciśnienia tętniczego oraz zaburzenia rytmu serca (napadowe migotanie przedsionków) przeciwwskazana jest także praca na wysokości.
Sąd pierwszej instancji, w oparciu o treść art. 57 ust. 1, art. 12 i art. 13 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz.1227 ze zm.; zwana dalej jako ustawa) uznał odwołanie ubezpieczonego za uzasadnione
Ustalając czy ubezpieczony jest nadal osobą niezdolną do pracy, a jeśli tak, czy jest to niezdolność całkowita, czy jedynie częściowa oraz w jakim przedziale czasowym się zamyka, Sąd Okręgowy oparł się na analizie dokumentacji rentowej i medycznej oraz na opinii biegłych specjalistów lekarzy - diabetologa, neurologa i kardiologa. Po przeanalizowaniu dokumentacji medycznej i przedmiotowym badaniu ubezpieczonego biegli diabetolog i neurolog zgodnie uznali, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Biegły kardiolog uznał zaś, że ciężki przebieg nadciśnienia tętniczego powoduje niezdolność do pracy od 17 stycznia 2014 r. do maja 2015 r.
Sąd pierwszej instancji dał wiarę opinii biegłych. Biegli wskazali występujące u ubezpieczonego schorzenia oraz ocenili ich wpływ na zdolność do pracy. Opinie zostały sporządzone przez wyspecjalizowane osoby w zakresie ich uprawnień. Biegli oparli się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego, a także na wywiadzie uzyskanym od ubezpieczonego oraz na bezpośrednim jego badaniu. Sąd Okręgowy uznał, że opinie sporządzono w sposób konkretny, jasny i spójny, co doprowadziło do konkluzji iż nie istniały powody by przedmiotowym opiniom odmówić wiarygodności.
Dodatkowo Sąd meriti podkreśli, że strony nie złożyły zastrzeżeń do opinii kardiologa, więc zdaniem tego sądu twierdzenia i dowody organu rentowego należało pominąć, zgodnie z art. 207 § 6 k.p.c. Sąd Okręgowy zaznaczył zarazem, że złożone po terminie zarzuty nie zawierały merytorycznych zarzutów do opinii i zostały uznane za nieuzasadnione.
Dalej Sąd pierwszej instancji wskazał, że nie zachodziły okoliczności powodujące konieczność dopuszczenia dowodu z opinii innego kardiologa. Dokonana w sprawie analiza wszystkich okoliczności w ujęciu aspektów medycznych potwierdziła w ocenie Sądu Okręgowego zasadność stanowiska biegłych. Mając więc na uwadze wskazane okoliczności na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmieniono zaskarżoną decyzję przyznając ubezpieczonemu prawo do renty od dnia powstania niezdolności do pracy (art. 129 ust. 1 ustawy) do końca maja 2015 r.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pełnomocnik organu rentowego, który zaskarżył rozstrzygnięcie w całości, zarzucając mu:
1. niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego kardiologa na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonego, a w szczególności zweryfikowania zasadności rozpoznanego przez biegłego kardiologa ciężkiego nadciśnienia tętniczego u ubezpieczonego,
2. błąd w ustaleniach faktycznych dotyczących stanu zdrowia ubezpieczonego wskutek pominięcia zastrzeżeń organu rentowego do opinii biegłego kardiologa z dnia 6 października 2014 r. i przyjęcia tej opinii za rozstrzygającą w sprawie.
W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że sąd pierwszej instancji pomijając wniosek dowodowy organu rentowego o opinię innego biegłego kardiologa, nie wyjaśnił wszystkich istotnych okoliczności w sprawie, co w sposób istotny wpłynęło na wynik sprawy. Nadto stwierdzona w postępowaniu wartość nadciśnienia, nie znajduje potwierdzenia w wynikach badań konsultantów ZUS. Apelujący uważa, że biegły kardiolog oparł się głównie na wywiadzie, a nie dokumentacji z leczenia – także ubezpieczony sam podał jakie bierze leki. Zatem biegły nie zweryfikował wywiadu chorobowego z bieżącą dokumentacją lekarską. Dodatkowo biegły kardiolog stwierdzając wysokie wartości ciśnienia w badaniu ABPM z 2013 r., nie odniósł się w ogóle do pomiarów wykonanych podczas postępowań orzeczniczych ZUS w 2014 r., których wartości były dużo niższe – także biegły diabetolog nie stwierdził u ubezpieczonego nieprawidłowego ciśnienia.
Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:
1. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,
ewentualnie;
2. zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania ubezpieczonego S. K..
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się bezzasadna. Sąd Apelacyjny podziela tak ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie widząc potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania. Zarzuty apelacji skierowane przeciwko ustaleniu przesłanki niezdolności do pracy, w ocenie Sądu Odwoławczego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego i dokonanymi na tej podstawie ustaleniami.
W niniejszej sprawie spornym pozostawało to czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy.
Zgodnie z art. 12 ustawy niezdolna do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje jej odzyskania po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Stosownie zaś do treści art. 13 ustawy przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia lub rehabilitacji; możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
W niniejszej sprawie ustalenie okoliczności spornych wymagało specjalnych wiadomości medycznych, którymi sąd nie dysponował. W związku z tym sąd pierwszej instancji prawidłowo postąpił przeprowadzając dowód z opinii biegłych sądowych, lekarzy specjalistów o specjalnościach właściwych do schorzeń ujawnionych u ubezpieczonego, tj. neurologii, diabetologii i kardiologii. Należy mieć na uwadze, że specyfika dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego rodzaju dowodu stanowią również poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych tez. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wielu swoich orzeczeniach, opinia biegłego podlega ocenie zgodnie z zasadami, o których stanowi art. 233 § 1 k.p.c. na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów, jednak z uwagi na specyficzny charakter dowodu z opinii biegłego ocena ta jest o tyle ograniczona, że nie może wkraczać w zakres wymagający wiedzy specjalnej. Opinia biegłego podlega wprawdzie ocenie zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., ale na podstawie właściwych dla jej przymiotu kryteriów. Gdyby w rezultacie tej oceny wnioski biegłego nie przekonały sądu, instrumentem pozwalającym na wyjaśnienie kwestii wymagających wiadomości specjalnych może być zażądanie od biegłego dodatkowych informacji, bądź dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lub zespołu biegłych (art. 286 k.p.c.). Każda opinia biegłego sądowego jest także jednym z dowodów, którego zasady przeprowadzenia regulują przepisy od art. 278 do art. 291 k.p.c., a ocena takiego dowodu winna być dokonana przez sąd z zachowaniem wymogów art. 233 § 1 k.p.c.
Biegli powołani w sprawie, w opinii wskazali, że S. K. cierpi na zespół bólowy szyjny i lędźwiowy w przebiegu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa bez patologicznych objawów neurologicznych, cukrzycę typu 2 leczoną lekami doustnymi bez powikłań narządowych. Jak słusznie zważył Sąd Okręgowy na podstawie opinii biegłych – schorzenia te nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy. Cukrzyca jest leczona lekami doustnymi w niewielkich dawkach. Leki te cechują się minimalnym ryzykiem wywołania hipoglikemii i nie ograniczają zdolności do pracy. Choroba o stosunkowo krótkim przebiegu bez potwierdzonych przewlekłych powikłań, które ograniczałyby możliwość wykonywania pracy zgodnej z poziomem kwalifikacji. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa oraz stawów łokciowych i kolanowych nie ograniczają funkcji narządu ruchu, a także nie powodują żadnych powikłań w zakresie centralnego i obwodowego układu nerwowego. Następnie biegły kardiolog rozpoznał nadciśnienie tętnicze ciężkie i napadowe migotanie przedsionków. W związku z dokonanym rozpoznaniem ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy od dnia 17 stycznia 2014 r. do 31 maja 2015 r. z uwagi na dolegliwości kardiologiczne. Stwierdzone nadciśnienie tętnicze ma ciężki przebieg, na co wskazuje wynik badania ABPM (24 godzinny pomiar RR) jak i fakt leczenia aż 4-5 lekami hipotensyjnymi w niemałych dawkach. Nadciśnienie tętnicze o takim przebiegu powoduje niezdolność do pracy ciężkiej fizycznie. Z uwagi na przebieg powyższego schorzenia oraz zaburzenia rytmu serca (napadowe migotanie przedsionków) przeciwwskazana jest także praca na wysokości. Powyższe oznacza, że ubezpieczony nie jest zdolny do pracy zgodnej z kwalifikacjami.
Sąd Apelacyjny za Sądem Okręgowym uważa, że opinia biegłych jest wyczerpująca, odpowiada na postawione przez sąd pierwszej instancji pytania, poprzedzona została także szczegółowym badaniem ubezpieczonego i analizą dokumentacji medycznej. Dolegliwości neurologiczne i diabetologiczne w aktualnym stanie klinicznym nie wpływają na upośledzenie funkcji organizmu ubezpieczonego w sposób uzasadniający orzeczenie niezdolności do pracy. Z uwagi jednakże na schorzenia w zakresie kardiologii, które jednoznacznie i kategorycznie wskazują na brak możliwości wykonywania pracy ciężkiej, czy na wysokości – a taką jest praca murarza, tynkarza, ubezpieczony został uznany za osobę częściowo niezdolną do pracy w spornym okresie. Przebieg nadciśnienia tętniczego w przypadku S. K. jest ciężki, co znajduje potwierdzenie w wynikach wcześniejszych badań. Dodatkowo ubezpieczony przyjmuje znaczne ilości leków, mających na celu ustabilizowanie dolegliwości związanych z nadciśnieniem oraz zaburzeniami rytmu serca.
Sąd Apelacyjny nie widział podstaw do uwzględnienia żądania uzupełnienia zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego kardiologa. Opinia biegłego kardiologa, orzekającego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji jest jednoznaczna, dostarcza niezbędnych wiadomości specjalnych z zakresu medycyny, mogących stanowić podstawę do stanowczego rozstrzygnięcia, a także wskazuje okres niezdolności do pracy. Nie znalazł zatem Sąd Apelacyjny żadnych przesłanek uzasadniających przeprowadzanie dalszych dowodów w sprawie, ponieważ wszystkie okoliczności w sprawie, mające znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia zostały wyjaśnione.
Dodatkowo Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje nieuwzględnienie przez sąd pierwszej instancji zarzutów organu rentowego, wniesionych do opinii biegłego kardiologa po terminie. Słusznie Sąd Okręgowy wskazał, że korzystanie przez pracowników ZUS z urlopów czy istnienie dni ustawowo wolnych nie wskazuje na brak jego winy w złożeniu twierdzeń i dowodów zgodnie z zobowiązaniem. Mimo to, należy podkreślić, że sąd pierwszej instancji ustosunkował się jednak do zgłoszonych zarzutów, wskazując że podniesiona „pochopność” opinii biegłego nie znajduje uzasadnienia w obliczu zebranego materiału dowodowego. Nadto powoływanie się na ocenę konsultanta organu rentowego jest chybione. Ocena konsultanta kardiologa jest lakoniczna. Wskazuje ona na nadciśnienie tętnicze (bez określenia stopnia) i napadowe nadkomorowe zaburzenia rytmu serca. Ocena ta była jednak sprzeczna z orzeczeniem orzecznika jak też orzeczeniem komisji. Konsultant zapoznał się z wynikiem badania ABMP z 2013 r. ale, zdaniem Sądu Okręgowego wyciągnął z niego błędne wnioski. Powyższe stanowisko Sąd Apelacyjny w całości podziela. Na marginesie należy wspomnieć, że nadciśnienie ubezpieczonego rozwijało się przez dłuższy okres czasu i pojawia się w całej jego dokumentacji, np.: opinia lekarska z 8.12.2011r. RR: 160/100 mm Hg (k.178), karta informacyjna leczenia szpitalnego z 20.10.2011r. RR: 175/100 (k.173), karta informacyjna leczenia szpitalnego z 31.03.2011r. RR: 170/100 (k.172), opinia lekarska ZUS z 8.06.2009r. RR: 170/100 MM Hg (k.124), opinia lekarska ZUS z 8.09.2008r. RR: 170/100 (k.94), opinia specjalistyczna lekarza konsultanta z 26.03.2014r. RR 180/100 mm Hg.
Sąd Apelacyjny zaznacza, że w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego pojawiło się stwierdzenie „(…) nie było podstaw do uwzględnienia odwołania ubezpieczonego(…)” oraz „Schorzenia te nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy od 17.01.2014 r. do maja 2015 r.” w odniesieniu do oceny biegłego kardiologa. Należy mieć na uwadze, że stanowi to oczywistą omyłkę pisarską, bowiem zarówno z sentencji wyroku, jak i z pozostałej treści uzasadnienia jasno wynika, że odwołanie ubezpieczonego uwzględniono, w głównej mierze opierając się na opinii biegłego kardiologa, stwierdzającej niezdolność ubezpieczonego do pracy.
Mając na uwadze powyższe rozważania, apelację organu rentowego, jako bezzasadną należało oddalić, o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.
SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSO del. Beata Górska