Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 15/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Krawiec

Sędziowie: SSA Tadeusz Kiełbowicz

SSA Edward Stelmasik (spr.)

Protokolant: Iwona Łaptus

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Beaty Lorenc-Kociubińskiej

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2016 r.

sprawy T. S.

oskarżonej z art. 148 § 1 kk w związku z art. 31 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżoną

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 21 października 2015 r. sygn. akt III K 153/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uznaje oskarżoną T. S. za winą tego, że w nocy z 9 /10 września 2014 r. we W., mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem zadała nieustalonym przedmiotem M. W. (1) 4 uderzenia w głowę, powodując głębokie rany tłuczone powłok czaszki i uszkodzenia tętniczki potylicznej prawej lub ciemieniowej prawej skutkujące wylewem zewnętrznym krwi, które to obrażenia naruszały czynność ciała pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni, przy czym na skutek masywnego wylewu krwi pokrzywdzony ten zmarł, ale skutku tego tj. śmierci pokrzywdzonego nie zamierzała oskarżona osiągnąć, chociaż powinna przewidzieć tj. za winną czynu z art. 157 par. 1 kk i art. 155 kk w zw. z art. 31 par. 2 kk w zw. art. 11 par. 2 kk i za to na podstawie art. 157 par. 1 kk w zw. z art. 11 par. 3 kk wymierza jej karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, zaliczając na poczet tej kary okres tymczasowego aresztowania od 10 września 2014 r. do 18 lutego 2016 r.;

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. B. 600 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony oskarżonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym oraz 138 zł tytułem VAT;

IV.  zwalnia oskarżoną od ponoszenia wydatków za postępowanie apelacyjne i od opłaty za obie instancje.

UZASADNIENIE

T. S. została oskarżona o to, że:

w nocy z 9 na 10 września 2014 r. we W., działając w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia M. W. (1), nie mniej niż czterokrotnie, uderzyła go nieustalonym przedmiotem w głowę, powodując u pokrzywdzonego głębokie rany tłuczone powłok czaszki z uszkodzeniem tętnicy z masywnym krwotokiem zewnętrznym, co skutkowało śmiercią M. W. (1), przy czym zarzuconego czynu dopuściła się, mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem

tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu, wyrokiem z dnia 21.10.2015 r. uznał w/w oskarżoną za winną zarzuconego czynu, korygując jednak rodzaj zamiaru, przez przyjęcie, iż działała z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia M. W. (1) i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 3 k.k. przy zastosowaniu art. 60 § 1 i § 6 p. 2 k.k. wymierzył jej karę 6 lat pozbawienia wolności, z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od 10.09.2014 r. do 21.10.2015 r. (sygn. akt III K 153/15).

Wyrok powyższy zaskarżyła obrończyni oskarżonej zarzucając:

I.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to:

a)  art. 4, art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. przejawiająca się w dowolnej, a nie swobodnej ocenie materiału dowodowego, przy jednoczesnym pominięciu istotnej części zeznań biegłego J. K. i wynikających z nich okoliczności korzystnych dla oskarżonej, nadto bez zachowania spójności, polegające w szczególności na stwierdzeniu, że przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci denata był masywny krwotok zewnętrzny z ran w powłokach miękkich czaszki, wywołany pęknięciem odgałęzienia tętnicy potylicznej prawej lub ciemieniowej prawej, powstały w wyniku czterech ciosów narzędziem tępym, tępokrawędzistym, przy jednoczesnym pominięciu wniosków płynących z ustnej, uzupełniającej opinii biegłego, że samo stężenie alkoholu we krwi denata mogło się przyczynić do śmierci na drodze toksycznego działania alkoholu, denat będąc pod wpływem alkoholu mógł nie zdawać sobie sprawy z charakteru obrażeń i nie szukać pomocy, a rany tłuczone nie były obrażeniami realnie zagrażającymi życiu, tylko były obrażeniami naruszającymi czynności ciała powyższej dni siedmiu, co w konsekwencji miało wpływ na przypisanie oskarżonej skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego, podczas gdy co najwyżej odpowiadać winna za skutek objęty swoim działaniem tj. naruszenie czynności ciała powyżej dni siedmiu, skoro zadane przez nią uderzenia w normalnych warunkach nie doprowadziły by do śmierci

b)  art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k., 366 k.p.k., 410 k.p.k. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, dokonaną wybiórczo i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, przez przyjęcie, że ujawnione dowody z zeznań świadków - funkcjonariuszy policji pełniących obowiązki służbowe w miejscu zdarzenia, prowadzą do wniosku, że oskarżona nie ubolewała z powodu śmierci bliskiej osoby, podczas gdy analiza zeznań świadków R. R., A. S. i K. S. prowadzi do wniosków zgoła odmiennych,

c)  art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt. 1 k.p.k. poprzez pominięcie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych istotnego dowodu świadczącego na korzyść oskarżonej w postaci zeznań świadka A. G., a tym samym dokonanie ustaleń w oparciu tylko o część materiału dowodowego, o czym świadczy nieustosunkowanie się w pisemnym uzasadnieniu wyroku do oceny zeznań tego świadka, w tym wskazania przez Sąd czy dał wiarę przedmiotowym zeznaniom, bądź dlaczego uznał określone fakty za nieudowodnione, co skutkowało dokonaniem dowolnej oceny materiału dowodowego;

d)  art. 7 k.p.k., art. 186 § 1 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez wskazanie w pisemnym uzasadnieniu wyroku, że Sąd meriti uznał za w pełni wiarygodne zeznania świadka M. G. (1) odnośnie relacji oskarżonej z pokrzywdzonym M. W. (1), podczas gdy M. G. (1) jako córka oskarżonej odmówiła składania zeznań przed rozpoczęciem pierwszego przesłuchania w postępowaniu sądowym, co skutkować winno przyjęciem, że poprzednio złożone zeznania tej osoby nie mogą służyć za dowód ani być odtworzone;

II.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku polegający na błędnym przyjęciu, że oskarżona działała w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego M. W. (1), podczas gdy oskarżona tempore criminis miała w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, nie miała motywu dla którego chciałaby pozbawić życia konkubenta, zaś siła ewentualnie zadanych uderzeń nie była na tyle znaczna, by spowodować nagłą śmierć człowieka, co skutkować winno przyjęciem, że oskarżona nie obejmowała swoim zamiarem skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego, co w konsekwencji doprowadziło do skazania za czyn z art. 148 § 1 k.k. zamiast za czyn wyczerpujący dyspozycję określoną w art. 157 §1 k.k. w zw. z art. 155 k.k.

Powołując się na powyższe zarzuty wniosła ta skarżąca:

1.  o zmianę zaskarżonego wyroku przez uznanie, iż czyn oskarżonej wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 k.k. oraz art. 155 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i wymierzenie jej na podstawie tych przepisów kary z zastosowaniem instytucji nadzwyczajnego złagodzenia;

2.  ewentualnie – o uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Na wstępie zasygnalizować należy, iż podzielono podstawowe zarzuty zawarte w przedmiotowej apelacji. Mianowicie – zgodzono się ze stanowiskiem obrończyni, że Sąd Okręgowy błędnie ustalił rodzaj zamiaru T. S.. Z drugiej jednakże strony nie zgodzono się ze stanowiskiem tej apelującej, domagającej się wymierzenia oskarżonej przy zmienionej ocenie prawnej przypisanego przestępstwa, „ kary z zastosowaniem instytucji nadzwyczajnego jej złagodzenia” (cytat z wniosku apelacji k. 627). Na uzasadnienie swego stanowiska przedstawia Sąd Odwoławczy następujące argumenty.

1.  W pierwszej kolejności zauważa się, iż w apelacji nie są kwestionowane ustalenia o zadaniu przez osk. T. S. w nocy z 9/10 września 2014 r. M. W. (1) 4 uderzeń w głowę, bliżej nieustalonym przedmiotem i spowodowania w ten sposób ran tłuczonych powłok czaszki, połączonych z uszkodzeniem jednego z odgałęzień tętnicy tj. tętniczki ciemieniowej prawej lub tętniczki skroniowej prawej.

Podnieść jednak należy, iż sama oskarżona przez cały tok postępowania negowała fakt zadania temu pokrzywdzonemu konkubentowi powyższych obrażeń. Obliguje to Sąd Apelacyjny do rozważenia zasadności ustaleń, odnoszących się do tego, że to właśnie osk. T. S. zadała pokrzywdzeniu przedmiotowe uderzenia w głowę. Ustalenia te są trafne. Mają one wsparcie w następujących dowodach bezpośrednich i pośrednich.

1)  Po pierwsze – w sposób bezpośredni trafność tych ustaleń wynika z zeznań T. W. (k. 27-28 i 524). Jest on sąsiadem oskarżonej. Właśnie do niego zwróciła się w dniu 10 września 2014 r. w godzinach rannych T. S. z prośbą o umożliwienie zadzwonienia do pogotowia ratunkowego z uwagi na stan pokrzywdzonego M. W. (1). W trakcie prowadzonej rozmowy powiedziała ona wymienionemu świadkowi m.in., że cyt. „ chyba zabiła M.wyjaśniając przy tym, że „ uderzyła go patelnią w głowę i teraz leży na podłodzie w kuchni i się nie rusza” (cytaty z k. 27 w zw. z k. 524).

2)  Po drugie – trafność tych ustaleń ma oparcie w kilku okolicznościach pośrednich:

a)  W tym zakresie szczególne znaczenie mają zeznania tych świadków, którzy informowali o awanturniczym usposobieniu oskarżonej, a zwłaszcza jej agresywnych zachowaniach wobec pokrzywdzonego. Zeznawali o tym m.in. :

- T. W. (k. 27, 28 i 524). Z jego zeznań można nadto dorozumiewać, iż oskarżona dopuszczała się wielokrotnie rękoczynów wobec pokrzywdzonego. Jak zeznał od około 8 lat dochodziły z mieszkania oskarżonej odgłosy awantur w trakcie, których M. W. (1) krzyczał „ co ty robisz, zabijesz mnie” towarzyszyły temu odgłosy upadku na podłogę oraz wołanie pokrzywdzonego „ ała, ała, ludzie na pomoc”.

- K. K. (k. 20 i k. 525),

- E. C. (k. 103 i k. 526)

- J. A. (k. 144 i k. 525)

b) Przy ocenie ustaleń o tym, że to właśnie osk. T. S. zadała pokrzywdzonemu te 4 przedmiotowe obrażenia szczególnego znaczenia nabierają te fragmenty zeznań T. W., które dotyczą stylu życia oskarżonej i pokrzywdzonego. Mianowicie – zeznał on, że do ich mieszkania nie przychodziły obce osoby i zaś alkohol spożywali sami we dwoje bez udziału trzecich osób (k. 524). Pośrednio dowodzą tego także zeznania E. C.. Jest ona siostrą pokrzywdzonego. Zerwała ona jednak kontakt z bratem i od 4 lat go nie odwiedzała z uwagi na sytuację istniejącą w tym mieszkaniu. Określiła ten związek mianem „ patologicznego towarzystwa” (k. 103 i k.526). Kwestia powyższa nie bez przyczyny była przedmiotem rozważań Sądu Okręgowego. Z opinii lekarskiej wynika bowiem, że oprócz tych 4 „świeżych” obrażeń głowy, stwierdzono na ciele pokrzywdzonego szereg innych obrażeń, których źródłem były wcześniejsze zdarzenia (patrz: opinia lekarska k. 222-230 i opinia biegłych J. K. z rozprawy k. 521-522). Zauważono przy tym, że zarówno z wyjaśnień oskarżonej jak i zeznań jej wnuczki tj. A. G. (k. 561) wynika, iż pokrzywdzony miał konflikty z innymi zbieraczami złomu. Oczywiście – Sąd Apelacyjny nie kwestionuje faktu, że źródłem tych wcześniejszych obrażeń pokrzywdzonego mogły być zajścia z innymi osobami. Nie ma jednak żadnych podstaw, aby kwestionować ustalenia co do tego, że te 4 obrażenia okolicy potylicy, których następstwem było „wykrwawienie się” pokrzywdzonego, spowodowała krytycznej nocy osk. T. S.. W tym miejscu stwierdzić równocześnie należy, iż zupełnie nieprawdopodobne są sugestie tej oskarżonej, jakoby powyższe obrażenia były wynikiem upadku M. W.. Odwołać się należy w tym względzie do treści opinii biegłego M. G. (2) (k. 520-521).

2. Fakt zaakceptowania ustaleń Sądu Okręgowego w zakresie przyjęcia, że to właśnie osk. T. S. zadała krytycznej nocy pokrzywdzonemu te cztery uderzenia w głowę, które w ostatecznym rachunku doprowadziły do śmierci tego pokrzywdzonego, nie oznacza jednak akceptacji ustaleń co do rodzaju zamiaru tej oskarżonej. Ustalenia Sądu Okręgowego, jakoby oskarżona przewidywała, iż w następstwie zadanych obrażeń konkubent umrze a także, by godziła się na taki skutek, pozostają w opozycji do:

1) po pierwsze – charakterem osobistych relacji łączących te dwie osoby;

2) po drugie – rodzaju obrażeń zadanych pokrzywdzonemu przez oskarżoną.

Ad 1) Oczywiście Sąd Apelacyjny jest świadom, że w sprawach o zabójstwo do odosobnionych należą wypadki by sprawca przyznawał się do zamiaru popełnienia takiej zbrodni. Wręcz przeciwnie – niemalże z reguły osoby te negują, aby taki był ich zamiar. Tak też rzecz przedstawia się w niniejszej sprawie. Rzeczą Sądu było więc rozważenie w pierwszym rzędzie charakteru wcześniejszych relacji łączących oskarżoną z pokrzywdzonym i na tej podstawie ustalenie jaki był jej zamiar z krytycznego dnia. Sąd Okręgowy przedstawił szereg trafnych judykatów i poglądów doktryny w tej kwestii, lecz nie odniósł ich do przedmiotowej sprawy. W tym zakresie Sąd Apelacyjny nie traci z pola widzenia treści zeznań osób, powołanych w poprzednim fragmencie uzasadnienia, z których wynika, że oskarżona nałogowo spożywała alkohol i w stanie nietrzeźwości zachowywała się agresywnie wobec konkubenta. Co więcej – nie stracono z pola widzenia i zeznań tych osób, które słyszały jak w trakcie tych awantur oskarżona groziła pokrzywdzonemu zabójstwem. Zważyć jednak należy, że gróźb takich nie należy odbierać w sposób dosłowny. Co więcej – osoby z takimi defektami psychiki jakie ujawniono u oskarżonej są skłonne do wypowiadania tego rodzaju gróźb, którym jednak z reguły nie towarzyszy zamiar ich realizacji. Zważyć należy, że oskarżona i pokrzywdzony żyli w tego rodzaju związku od ok. 20 lat. To prawda, że przesłuchiwani świadkowie przedstawiali oskarżoną w niekorzystnym świetle a nadto sugerowali, że stosowała ona wobec konkubenta przemoc. Jest jednak znamiennym, że świadkowie ci równocześnie zeznali, iż po tych nocnych awanturach, nigdy nie zauważyli na ciele pokrzywdzonego jakiś widocznych obrażeń. Można więc wyrazić przypuszczenie, że ten konkubinat, a w szczególności cechy charakteru oskarżonej, nie były na tyle trudne do zniesienia dla pokrzywdzonego, że sytuację tę akceptował przez około 20 lat.

Ad. 2) Przeciwko, ustalonemu przez Sąd Okręgowy zamiarowi oskarżonej, przeczy także charakter obrażeń zadanych pokrzywdzonemu. Relatywnie było to niewiele, bo jedynie 4 uderzenia, które spowodowały obrażenia skutkujące naruszeniem czynności ciała M. W. na okres powyżej 7 dni. Zarówno w akcie oskarżenia jak i w niektórych fragmentach uzasadnienia stwierdza się, jakoby doszło do uszkodzenia tętnicy. Stwierdzenie to nie jest precyzyjne. W istocie doszło do uszkodzenia jednego z odgałęzień tętnicy a konkretnie tętniczki po stronie prawej głowy przy czym biegły medyk sądowy nie był nawet w stanie precyzyjnie ustalić, czy chodzi tu o tętniczkę skroniową, czy potyliczną (patrz: opinia k. 222 – 230 oraz k. 521 – 522). Biegły ten stwierdził, że tego rodzaju uszkodzenia tętniczki z reguły nie stwarza realnego zagrożenia dla życia tej osoby. Tak też zapewne sytuację konkubenta oceniła oskarżona, gdyż była ona w stanie takiego samego upojenia alkoholowego jak pokrzywdzony. U niego zaś stwierdzono w krwi 3,3 promila alkoholu. W konsekwencji, jak to stwierdził biegły, zapewne pokrzywdzony zbagatelizował te obrażenia „ i mógł położyć się na przykład spać”, zaś w efekcie „ mówiąc kolokwialnie na skutek upojenia alkoholowego pokrzywdzony się wykrwawił” (cytaty z opinii biegłego W. K. k. 522). Można więc uznać, że tak samo zbagatelizowała charakter tych obrażeń osk. T. S.. Stwierdzenie powyższe nie oznacza jednak, że można uznać ją za winną wyłącznie spowodowania u pokrzywdzonego umyślnie obrażeń naruszających czynności ciała na okres powyżej 7 dni a więc za winną jedynie przestępstwa z art. 157 § 1 k.k. Sąd Apelacyjny uznał bowiem, że wprawdzie nie przewidywała ona, że w następstwie tych obrażeń konkubent umrze, lecz skutek taki przewidzieć w tych konkretnych warunkach powinna. Przecież zadała ona temu pokrzywdzonemu 4 uderzenia w głowę, a więc w część ciała szczególnie ważną dla życia i zdrowia i do tego jakimś przedmiotem z taką siłą, że spowodowała głębokie rany tłuczone. Mogła więc przewidzieć, że w następstwie takich uderzeń dojdzie do uszkodzenia tętniczki. Ponadto mogła przewidzieć, że kompletnie upojony alkoholem konkubent obrażenia te zbagatelizuje i może dojść do jego śmierci na skutek wykrwawienia. W konsekwencji uznano, że czynem swym wyczerpała oskarżona nadto znamiona przestępstwa z art. 155 k.k. W takim też zakresie w pierwszym rzędzie skorygowano zaskarżony wyrok.

3.  Przedstawiona wyżej zmiana zaskarżonego wyroku, spowodowała konieczność wydania rozstrzygnięcia co do kary, odpowiadającej zmienionej ocenie prawnej przestępstwa przypisanego oskarżonej. W tym zakresie miano na uwadze dwie okoliczności obciążające tę oskarżoną a mianowicie:

a)  znaczny stopień jej zawinienia, wynikający z faktu zadania pokrzywdzonemu stosunkowo silnych uderzeń w głowę z posłużeniem się jakimś przedmiotem, a więc w tę część ciała, w której usytuowane są ważna dla życia organy (mózg, tętnica);

b)  znaczny stopień demoralizacji oskarżonej przejawiającej się w nałogowym spożywaniu od wielu lat alkoholu.

Z drugiej jednakże strony nie można tracić z pola widzenia okoliczności, które obligowały do odpowiedniego miarkowania wysokości kary, jaka winna być tej oskarżonej wymierzona, a mianowicie:

a)  jej wieku i stanu zdrowia – ma ona 68 lat i ustalono u niej onkologiczną białaczkę, wymagającą chemioterapii (k. 438);

b)  dotychczasowa jej niekaralność za przestępstwa,

c)  defekty psychiki ograniczające zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 31 § 2 k.k.

W tym stanie rzeczy, skoro zważy się, że podstawą wymiaru kary jest w tej sprawie, zgodnie z art. 11 § 3 k.k. przepis art. 157 § 1 k.k. uznano, że cele kary zostaną zrealizowane przy skazaniu oskarżonej na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. taka też kara została orzeczona.

4.  Orzeczenie o kosztach sądowych za drugą instancję oparto na treści art. 624 § 1 k.p.k.

SSA Tadeusz Kiełbowicz SSA Andrzej Krawiec SSA Edward Stelmasik