Sygn. akt II Ca 1069/15
Dnia 25 stycznia 2016 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia SO Katarzyna Wręczycka |
Sędziowie: |
Sędzia SO Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk ( spr. ) |
Sędzia SR del. Agata Staroń-Szweiger |
|
Protokolant: |
Aneta Sadowska |
po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2016 r. we Wrocławiu
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) SA oddział w W.
przeciwko R. J. (1)
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu
z dnia 13 marca 2015 r.
sygn. akt I C 548/12
I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt I w ten sposób, że powództwo oddala; zmienia go też w punkcie II w ten sposób, że zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego 1717 zł zwrotu kosztów postępowania; zmienia go także w punkcie III w ten sposób, że nakazuje stronie powodowej uiścić na rzecz Skarbu Państwa ( Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Krzyków we Wrocławiu ) kwotę 872,26 zł tytułem wydatków poniesionych na poczet opinii biegłego sądowego;
II. zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego 600 zł zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego
SSO Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk SSO Katarzyna Wręczycka SSR del. Agata Staroń - Szweiger
Sygn. akt II Ca 1069/15
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 marca 2015r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu zasądził od pozwanego R. J. (1) na rzecz strony powodowej (...) S.A. Oddział w W. kwotę 7.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 24 maja 2012 roku do dnia zapłaty (pkt I); zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 1.717,- zł tytułem zwrotu kosztów proces (pkt II); oraz nakazał pozwanemu uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu kwotę 872,26,- zł tytułem nieopłaconych kosztów sądowych (pkt III).
Rozstrzygnięcie swoje Sąd I instancji wydal w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
Pozwany R. J. (1) w dniu 09.07.2010 r. kupił samochód marki C. (...) o nr rej. (...) od K. P.. Samochód w chwili zakupu posiadał ślady kolizji, w szczególności otarcia na lakierze, wgniecenie w drzwiach po prawej stronie. Nie otwierały się przesuwne tylne prawe drzwi. Wgniecenia były dookoła samochodu. Pozwany zlecił mechanikowi, kilka dni po zakupie pojazdu, dokonanie drobnych napraw w pojeździe, w szczególności wymieniono amortyzatory, pompę zawieszenia, zamek drzwi prawych tylnych, pasek mikro, regulator skrzyni biegów oraz wymieniono płyny. Dokonano również naprawy tylnych drzwi w ten sposób by mogły się otwierać poprzez rozsuwanie.
A. J. - żona pozwanego dokonała zgłoszenia szkody w pojeździe C. (...) powstałej na skutek zdarzenia, które wedle treści zgłoszenia miało mieć miejsce w dniu 19.08.2011 r. we W.. W zgłoszeniu szkody wskazano na uszkodzenia drzwi przednich prawych, drzwi tylnych prawych oraz prawego progu samochodu. Podany jako sprawca szkody, kierujący pojazdem F. (...) - D. J. objęty był ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony powodowej. Pozwany do zgłoszenia szkody posłużył się osobą trzecią, z uwagi na wyjazd do pracy do Niemiec. Do zgłoszenia szkody zostało dołączone oświadczenie sprawcy kolizji D. J.. W zgłoszeniu szkody zawarto również informacje o zakresie uszkodzeń pojazdu sprawcy polegających na uszkodzeniu przodu pojazdu tj. maski, zderzaka i lampy. Opis tych uszkodzeń ze względu na jego lakoniczność nie pozwolił na ustalenie analizy technicznej prowadzącej do stwierdzenia korelacji wzajemnych uszkodzeń i tego, czy następstwem zgłoszonego zdarzenia jest wystąpienie opisanych w zgłoszeniu uszkodzeń pojazdu marki C. (...).
Ubezpieczyciel w dniu 19.09.2011 r. dokonał wypłaty tytułem odszkodowania kwoty 7.000 zł. Wyliczenie szkody nastąpiło w oparciu o rozliczenie szkody całkowitej na skutek ustalenia, że koszt naprawy uszkodzonego pojazdu przekraczał jego wartość rynkową. Wartość pojazdu przed szkodą w wysokości 8.900,00 zł została pomniejszona o wartość pozostałości pojazdu w kwocie 1.900.00 zł.
W toku likwidacji szkody ubezpieczyciel ustalił, że uprzednio dokonano zgłoszenia tej samej szkody w Towarzystwie (...) w 2009 roku przez K. P., a także w (...) w 2008 roku. Szkody te dotyczyły prawego boku pojazdu i nie zostały naprawione. Ustalono jednocześnie, że w zgłoszonej do (...) szkodzie zostało zadeklarowane, że pojazd nie posiadał nienaprawionych uszkodzeń. O wątpliwościach powziętych przez ubezpieczyciela pozwany został poinformowany pismem z dnia 23 marca 2012 r., którym wezwano R. J. (1) do zwrotu wypłaconego odszkodowania.
Przeprowadzona szczegółowa analiza porównawcza obrazu uszkodzeń, drzwi przednich i tylnych prawych samochodu C. (...) o nr rej. (...) wykazała, że uszkodzenia drzwi zgłoszone przez pozwanego R. J. (1), w firmie (...) S.A. występowały w szkodach (...) w 2009 roku i (...) S.A. 2008 roku. Kształt, kierunek i przebieg linii załamań oraz wielkość deformacji poszyć drzwi prawych w samochodzie C. (...), jest taki sam jak w szkodach zgłaszanych w (...) S.A., (...) S.A. Charakterystyczne cechy opisanych uszkodzeń drzwi dają podstawę do stwierdzenia, że są one wynikiem szkody z dnia 18.06.2008 r. zgłoszonej w (...) S.A. i nie mogły powstać w kolejnych kolizjach zgłaszanych w firmach ubezpieczeniowych A. w 2009 roku i (...)w 2011 roku. Z analizy kalkulacji naprawczych sporządzonych przez firmy ubezpieczeniowe wynika, że w każdej ze zgłoszonych w różnym okresie czasu następujących po sobie szkód kwalifikowano do wymiany części: drzwi przednie prawe kompletne, osłona drzwi przednich prawych, drzwi tylne prawe, osłona drzwi tylnych prawych. Uszkodzenia prawych przednich i tylnych drzwi samochodu C. (...), które zostały przedstawione w trakcie likwidacji szkód komunikacyjnych w firmach (...) S.A., (...) S.A. oraz (...) S.A. odpowiadają sobie wzajemnie charakterystycznym kształtem, wielkością deformacji i położeniem na nadwoziu.
Uszkodzenia drzwi przednich i tylnych prawego boku samochodu C., nie mogły powstać w okolicznościach deklarowanych przez R. J. (1), gdyż były one wynikiem wcześniejszych szkód zgłoszonych w innych firmach ubezpieczeniowych. W protokole oględzin sporządzonym przez ubezpieczyciela - stronę powodową nie ma w ogóle opisu uszkodzeń powstałych na samochodzie C. (...). Zakres uszkodzeń tego pojazdu opisano w „Arkuszu ustalenia wartości pojazdu w stanie uszkodzonym". Uszkodzenia widoczne na zdjęciach wykonanych przez firmę (...) S.A., podczas likwidacji szkody z dnia 19.08.2011 r., odpowiadają opisowi zawartemu w „Arkuszu ustalenia wartości pojazdu w stanie uszkodzonym".
Uszkodzenie tylnych drzwi pojazdu zgłoszone w roku 2011 r. posiada jednak głębszy zakres, niż uszkodzenie zgłoszone pierwotnie przez poprzedniego w właściciela pojazdu w 2008 r. Pogłębienie uszkodzeń powstałych w tej samej strefie powstało na skutek zdarzenia wywołującego szkodę, lecz nie sposób stwierdzić, czy powstało na skutek zdarzenia opisywanego przez pozwanego z dnia 19 sierpnia 2011 r. Głównym uszkodzeniem tych drzwi jest zagięcie na listwie ozdobnej w dolnej części elementu, które w 2008 r. kwalifikowało już do wymiany drzwi i jako takie uszkodzenie
to zostało zgłoszone w 2008 r. Przedmiotowe uszkodzenie we wszystkich trzech zgłoszeniach jest takie samo i istniało w czasie przed zgłoszeniem szkody powódce. Jednakże wgłębienie to posiada ślady pogłębionej deformacji przy zachowaniu tego samego umiejscowienia. Z kolei zarówno na zdjęciach pojazdu wykonanych w 2009 r. jak i w 2011 r. widoczne jest wgniecenie na wysokości przedniego słupka w okolicy lusterka nad napisem (...) (zdjęcie nr 4 i zdjęcie nr 9 w opinii biegłego), które nie podlegało zgłoszeniu w formularzu szkody, ani w dotychczasowych postępowaniach likwidacyjnych. Podobnie na błotniku tylnym na zdjęciu nr 6 na nadkolu widoczne jest punktowe wgniecenie, którego ze względu na perspektywę zdjęcia wykonanego w 2011 r. nie widać. Jednakże na zdjęciach ukazujących fragment tego elementu zarówno z 2009 r. (zdjęcie nr 12 i zdjęcie nr 1) jak i 2011 r. widoczne jest tożsame faliste wgłębienie, które choć występowało w toku postępowań likwidacyjnych przed poprzednimi ubezpieczycielami, nie zostało zgłoszone przed tymi ubezpieczycielami jak i nie podlegało zgłoszeniu sporządzonym przez pozwanego. Zgłoszeniu przez pozwanego w protokole szkody podlegały uszkodzenia w postaci uszkodzenia drzwi prawych przednich i tylnych oraz progu. Uszkodzenia drzwi tylnych prawych i przednich prawych wzajemnie korelują z uszkodzeniami zgłoszonymi w poprzednio likwidowanych szkodach w zakresie położenia, kształtu, wielkości i sposobu deformacji. Rozmiar wgniecenia drzwi tylnych uległ zwiększeniu na skutek zdarzenia, które powstało w okresie od zgłoszenia szkody w 2008 r. Elementem, który nie podlegał zgłoszeniu we wcześniejszych postępowaniach likwidacyjnych był próg dolny na wysokości drzwi prawych. Z uwagi na brak opisu w dokumentach szkodowych poprzednich ubezpieczycieli jak i brak dokumentacji fotograficznej tego elementu z poprzednich postępowań, nie można wykluczyć, że uszkodzenie to istniało wcześniej.
Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu pozwany, oskarżony o to, że w dniu 19 sierpnia 2011 r. we W. działając w ramach z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) S.A z siedzibą w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym poprzez wypłatę odszkodowania komunikacyjnego w wysokości 7.000 zł w ten sposób, że złożył nieprawdziwe oświadczenie, co do uszkodzeń powstałych w samochodzie C. (...) nr rej. (...) w wyniku kolizji zaistniałej w dniu 19 sierpnia 2011 r. we W. nas krzyżowaniu ulic (...) z wielką, podczas gdy do uszkodzenia doszło w innych okolicznościach, czym wprowadził w błąd (...) S.A z siedzibą w W., został uniewinniony od zarzuconego mu czynu.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w całości. Sąd wskazał, iż strona powodowa domagała się od pozwanego, zapłaty kwoty stanowiącej równowartość wypłaconego przez Ubezpieczyciela odszkodowania za szkody, które pozwany zgłosił twierdząc, że był poszkodowanym w kolizji drogowej z dnia 19 sierpnia 2011 r., do której doszło z winy ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony powodowej. Strona powodowa zakwestionowała związek zgłoszonych szkód ze zdarzeniem
zgłoszonym przez pozwanego, akcentując występowanie tożsamych uszkodzeń do tych, które były przedmiotem postępowań likwidacyjnych inicjowanych przez poprzednią właścicielkę pojazdu.
Sąd wskazał, iż zgodnie z treścią art. 11 k.p.c, jedynie ustalenia prawomocnego wyroku skazującego wydanego w postępowaniu karnym co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Sąd cywilny nie jest związany ustaleniami wyroku uniewinniającego, umarzającego postępowanie z powodu okoliczności wyłączających dopuszczalność postępowania karnego (umorzenie bezwarunkowe), warunkowo umarzającego postępowanie, a także wyrokiem nakazowym. Z tej przyczyny wyrok karny, którym uniewinniono pozwanego od zarzucanego mu czynu, polegającego na doprowadzeniu (...) S.A z siedzibą w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wypłatę odszkodowania komunikacyjnego, pozostał bez wpływu na ocenę zasadności powództwa o zapłatę.
Podstawy prawnej zgłoszonego żądania powódka upatrywała w treści przepisów art. 405 i n. k.c w szczególności art. 410 k.c. Zgodnie z art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Dyspozycja art. 405 kc wyznacza trzy podstawowe przesłanki do powstania roszczenia o zwrot wzbogacenia, a mianowicie: doszło do wzbogacenia majątku jednej osoby, uzyskanego kosztem majątku innej osoby, wzbogacenie i zubożenie pozostawały ze sobą w związku, w tym rozumieniu, że wzbogacenie jest wynikiem zubożenia oraz by wzbogacenie nastąpiło bez podstawy prawnej. Natomiast zgodnie z przepisem art. 410 § 2 kc świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Świadczenie nienależne jest jednym z przypadków bezpodstawnego wzbogacenia. W myśl art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy). Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1 ustawy), co sprawia, że zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela jest określony przez zakres odpowiedzialności sprawcy szkody.
Sąd wskazał, iż zgodnie opinią biegłego, szkody zgłoszone przez pozwanego są tożsame z tymi, które zgłoszone były uprzednio, korelując ze sobą w zakresie kształtu, położenia i rodzaju
deformacji, w szczególności uszkodzenia drzwi przednich i tylnych prawego boku samochodu, nie mogły powstać w okolicznościach deklarowanych przez pozwanego, gdyż były one wynikiem wcześniejszych szkód, zgłoszonych w innych firmach ubezpieczeniowych. Tym samym dowiodła strona powodowa, że nie była zobowiązana do wypłaty odszkodowania w przyznanym zakresie. Jak wynika bowiem ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, na skutek nierzetelnego zgłoszenia szkody, strona powodowa procesem likwidacji szkody objęła uszkodzenia samochodu, które nie pozostawały w związku przyczynowym z wypadkiem z dnia 19 sierpnia 2011 r., lecz istniały już wcześniej i na tej podstawie, uwzględniając nieprawdziwy rozmiar szkód, zakres nakładu pracy oraz cenę naprawy, przyjęła wystąpienie tzw. szkody całkowitej i w oparciu o te ustalenie wypłaciła pozwanemu odszkodowanie. Z tych przyczyn strona powodowa zasadnie domagała się zwrotu wypłaconej pozwanemu tytułem odszkodowania kwoty. Odmiennej oceny nie uzasadniało zdaniem Sądu stwierdzenie przez biegłego, że od czasu poprzedniego postępowania likwidacyjnego powiększony został rozmiar wgniecenia drzwi tylnych prawych na wysokości perforowanej listwy ozdobnej. Były one bowiem już w poprzednim postępowaniu likwidacyjnym zakwalifikowane do wymiany i skoro naprawa nie została ona dokonana, nie podlegały dalszej szkodowości. Zdaniem Sądu na kształt rozstrzygnięcia nie mogła również wpłynąć okoliczność braku zgłoszenia w poprzednich postępowaniach likwidacyjnych uszkodzenia błotnika tylnego w okolicach słupka oraz uszkodzenia progu prawego. W ocenie Sądu bowiem, przyjęcie, że strona powodowa udowodniła, że nie ponosi odpowiedzialności za większość uszkodzeń, zgłoszonych jej w toku likwidacji, pozwala przyjąć, że podważyła ona skutecznie przebieg opisanego w zgłoszeniu szkody zdarzenia z dnia 19 sierpnia 2011 r., za które przyjęła odpowiedzialność. Tym samym, to na pozwanym, ciążył ciężar udowodnienia tego, że doszło do zdarzenia objętego odpowiedzialnością strony powodowej, w wyniku którego elementy te uległy uszkodzeniu, a zatem, że w tym zakresie wypłacone świadczenie miało podstawę. Okoliczności opisanych pozwany nie zdołał jednak wykazać. Na podstawie zaoferowanego przez pozwanego materiału dowodowego, wobec lakoniczności opisu zdarzenia, jak i zakresu uszkodzeń pojazdu sprawcy (co zaznaczył biegły), nie sposób stwierdzić, czy kolizja opisywana przez niego pozostawała w związku przyczynowym z uszkodzeniem progu i zwiększeniem wgłębienia w drzwiach tylnych oraz uszkodzeniem słupka. W szczególności nie można przesądzić, czy uszkodzenie progu istniało wcześniej, gdyż nie pozwala na to zgromadzona w dotychczasowych postępowaniach likwidacyjnych dokumentacja opisu technicznego szkód jak i dokumentacja fotograficzna, a nowych dowodów pozwany nie zaoferował. Sąd nie zgodził się nadto ze stanowiskiem pozwanego, zgodnie z którym, wypłata odszkodowania była równoznaczna z uznaniem żądania i skutkować winna oddaleniem powództwa. Zarzut pozwanego mógłby zniweczyć żądanie powództwa jedynie w przypadku, gdyby doszło między stronami do uznania właściwego, co jednak w Sprawie nie miało miejsca. Skutku takiego nie może natomiast wywołać samo tylko oświadczenie strony powodowej o istnieniu roszczenia i to złożone w okresie, kiedy nie dysponowała jeszcze pełną wiedzą, co do okoliczności decydujących ojej odpowiedzialności względem pozwanego.
Sąd Rejonowy uznał zatem, iż strona powodowa skutecznie dowiodła, że wypłacone przez nią pozwanemu w oparciu o przyjęcie szkody całkowitej odszkodowanie było nienależnym świadczeniem i że doszło do wzbogacenia pozwanego o kwotę wypłaconego odszkodowania, kosztem jej zubożenia. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 455 k.c w zw. z art. 481 k.c.
Orzeczenie o kosztach procesu w pkt II sentencji wyroku Sąd oparł o przepis art. 98 k.p.c. w zw. § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
O kosztach sądowych w pkt II Sąd Rejonowy orzekł stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach w zw. z art. 98 k.p.c, tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa wydatkami na poczet opinii biegłego w wysokości 872,26 zł obciążając przegrywającego sprawę pozwanego.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżają go w całości i wnosząc o jego zmianę i oddalenie powództwa w całości, zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania i kosztów zastępstwa procesowego wg norm przewidzianych za obie instancje, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
W apelacji pozwany wniósł o przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu II K 1032/12, a w szczególności opinii biegłego sądowego w treści której na stronie 31 zawarty jest wniosek, iż na zdjęciach po kolizji z dnia 19 sierpnia 201 lr. widoczne są również kolejne inne otarcia i zarysowania lakieru oraz dodatkowe wgniecenia w stosunku do uszkodzeń z kolizji w dniu 22 czerwca 2009r. a także z nagrania telefonicznego zgłoszenia szkody przez zgłaszającego T. E., które to nagranie znajduje się w wywiezionych aktach sprawy karnej i zostało odtworzone w tym postępowaniu karnym na rozprawie w dniu 12 listopada 2013r.
Pozwany w apelacji zarzucił:
1. mający wpływ na treść wyroku błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za
podstawę rozstrzygnięcia, polegający na ustaleniu, że szkodę zgłosiła A. J. podczas gdy zgłosił ją T. E.,
2.
mające wpływ na treść wyroku błędne ustalanie, że strona powodowa w toku likwidacji ustaliła uprzednie zgłoszenie szkód do innych ubezpieczycieli podczas, gdy ustaliła to już po wydaniu decyzji o wypłacie powodowi odszkodowania,
3.
mające wpływ na treść wyroku błędne ustalenie, iż oświadczenie strony powodowej o istnieniu roszczenia jak i wypłata odszkodowania nastąpiły w okresie w jakim nie dysponowała wiedzą co do okoliczności decydujących o jej odpowiedzialności podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że miała w tym czasie wiedzę o wcześniejszych uszkodzeniach samochodu,
4. mające wpływ na treść wyroku błędne ustalanie, że w zgłoszonej szkodzie zostało zadeklarowane że pojazd nie posiadał nienaprawionych uszkodzeń, podczas gdy zarówno w telefonicznym zgłoszeniu szkody jak i w protokole oględzin znajdują się informacje o istniejących wcześniej uszkodzeniach,
5. mające wpływ na treść wyroku błędne ustalanie, że na skutek nierzetelnego zgłoszenia szkody strona powodowa procesem likwidacji szkody objęła uszkodzenia samochodu które nie powstały w związku z wypadkiem z 19 sierpnia 201 lr. Podczas, gdy zgłoszenie odbyło się ściśle wg procedur ubezpieczyciela i nie było nierzetelne,
6. mające wpływ na treść wyroku błędne ustalanie kwalifikujące uszkodzenia samochodu powstałe w wyniku zdarzenia 19 sierpnia 201 lr. jako tożsame z poprzednimi uszkodzeniami podczas, gdy były to nowe uszkodzenia, nie występujące wcześniej,
7. mające wpływ na treść wyroku błędne ustalanie że strona powodowa skutecznie podważyła przebieg zdarzenia z dnia 19 sierpnia 201 lr. podczas gdy strona powodowa nie podważyła tego przebiegu,
8. mające wpływ na treść wyroku błędne ustalanie, że pozwany po kupnie samochodu dokonał jedynie drobnych napraw i ustalenie, że dokonano naprawy drzwi tak, aby mogły się otwierać, podczas gdy pozwany dokonał blacharskich napraw drzwi.
W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, iż u podstaw wadliwych ustaleń faktycznych legło wadliwe ustalenie chronologii zdarzeń po 19 sierpnia 201 lr. Wskazał, iż w kontekście postępowania karnego nie można zaprzeczyć, iż zgłoszenia szkody dokonał T. E., co zostało utrwalone przez Ubezpieczyciela na nagraniu i były znane stronie powodowej. Nagranie to przeczy ustaleniom Sądu Rejonowego jakoby w zgłoszonej skodzie nie zadeklarowano, że pojazd nie posiadał nienaprawionych uszkodzeń. Sąd też wadliwie przyjął, iż czynność polegająca na oględzinach, a opisanych w protokole zgłoszenia jest pierwszą czynnością stanowiącą zgłoszenie szkody. Wedle ustalonej procedury to na skutek uprzedniego telefonicznego zgłoszenia rzeczoznawca dokonał oględzin w których uczestniczyła A. J.. Także i w tym kontekście ocena zeznań św. A. J. jako niewiarygodnych była nieuprawniona. Sąd też błędnie ustalił, że w toku likwidacji szkody ubezpieczyciel ustalił, że istniejące na samochodzie szkody zostały uprzednio zgłoszone do (...) w 2009r. oraz w (...) SA w 2008r. Tymczasem strona powodowa te ustalenia poczyniła już po wydaniu przez siebie decyzji z dnia 19 września 201 lr. o przyznaniu odszkodowania a zatem po zakończeniu postępowania likwidacyjnego. Sąd pominął, iż zostało wykazane w sprawie dysponowanie przez ubezpieczyciela i to w dacie poprzedzającej oszacowanie szkody informacji co do wcześniejszych uszkodzeń samochodu, czego dowodzi wprost zapis w protokole oględzin, wycenie samochodu pozwanego wykonanej przez stronę powodową 2 września
201l r. gdzie wprost rzeczoznawca powoda wskazuje „korekta dotycząca koniecznych napraw pojazd posiada uszkodzenia niezwiązane ze szkodą lusterko p, skorygowany próg P, ściana TP, błotnik PP"; jak też treść telefonicznego zgłoszenia szkody. W tym kontekście nieuprawnione i błędne było ustalenie Sądu, iż oświadczenie strony powodowej o istnieniu roszczenia jak i wypłata odszkodowania nastąpiła w okresie w jakim nie dysponowała wiedzą, co do okoliczności decydującej o jej odpowiedzialności. Sąd błędnie ustalił zadeklarowanie braku uszkodzeń w zgłoszeniu szkody. Zgłaszający T. E. zapytany czy były inne uszkodzenia odpowiedział „nie jestem pewien". W protokole oględzin z 26 sierpnia 201 lr., sporządzonym przez rzeczoznawcę powoda, w rubryce „dodatkowe informacje na temat stanu pojazdu, w tym uszkodzeń niezwiązanych z przedmiotowym zdarzeniem" rzeczoznawca wymienił „uszkodzenia bez związku - błotnik prz. prawy, błotnik tylny prawy, próg prawa korozja". A zatem zgłoszone zostały wcześniejsze uszkodzenia. Z tych przyczyn błędne jest ustalanie Sądu że nie można przesądzić czy uszkodzenie progu istniało wcześniej, gdy jak wykazano wyżej wcześniejsze uszkodzenie progu zostało zapisane w protokole oględzin. Dalej pozwany wskazał na błędne ustalenie Sądu nierzetelności zgłoszenia, skutkiem czego procesem likwidacji strona powodowa objęła uszkodzenia które nie powstały w związku z wypadkiem. Pozwany wskazał, iż zgłoszenie szkody odbywało się wg procedur strony powodowej. Szkoda została zgłoszona telefonicznie. Następnie został sporządzony przez rzeczoznawcę powoda S. Ż. na formularzach ubezpieczyciela, protokół oględzin oraz wykonane zostały przez rzeczoznawcę zdjęcia samochodu. Strona powodowa nie podnosiła, iż zgłoszenie szkody było nierzetelne, nie czyniła starania o uzupełnienie zgłoszenia lub o przekazanie dodatkowych informacji o zdarzeniu czy istniejących wcześniejszych uszkodzeniach samochodu. Sąd nie wskazał, na czym miała polegać nierzetelność zgłoszenia. Dalej pozwany wskazał, iż na rozprawie 18 lutego 2014r. biegły wskazał wyraźnie, że oprócz uprzednio likwidowanych szkód, w wyniku zdarzenia w dniu 19 sierpnia 201l r,. powstały nowe szkody nie objęte wcześniejszymi postępowaniami likwidacyjnymi. Tym samym kwalifikowanie ich przez Sąd, jako tożsame ze szkodami likwidowanym wcześniej jest błędne. Sąd stwierdził, że biegły przyznał co prawda , że powiększony został rozmiar wgniecenia drzwi, były one jednak już w poprzednim postępowaniu likwidacyjnym zakwalifikowane do wymiany i skoro naprawa nie została dokonana, to nie podlegały dalszej szkodowości. Sąd nie wyjaśnił jakie znaczenie ma fakt nie dokonania wymiany drzwi w poprzednich postępowaniach likwidacyjnych oraz nie podleganie dalszej szkodowości dla niniejszego postępowania. Pozwany udowodnił że nabył pojazd 9 lipca 2010r. a zatem nie może brać odpowiedzialności za to, co działo się w postępowaniach likwidacyjnych przed datą kupna samochodu. Zdaniem pozwanego ustalenia Sądu, że strona powodowa podważyła przebieg zdarzenia z 19 sierpnia 201l r. jest błędne już choćby w kontekście tego, że strona powodowa nie podważyła tego zdarzenia i nie oferowała w tym zakresie żadnych wniosków dowodowych. Już w pozwie powód przyznał fakt zaistnienia zdarzenia i nie kwestionował jego przebiegu. Nadto Sąd błędnie przyjął, iż pozwany po kupnie samochodu zlecił tylko drobne jego naprawy. W treści dokumentu ewidencja napraw w dacie 30 lipca 2010r., potwierdzona jest naprawa
poszycia drzwi - „prostowanie poszycia drzwi prawnych tylnych". Pozwany przesłuchiwany potwierdził dokonanie napraw blacharskich drzwi, ich prostowanie oc przeciwnie do wniosków sądu potwierdza ewidencja napraw. Natomiast bezspornym pozostaje że naprawa odbyła się wyłącznie w niezbędnym zakresie i nie objęła wszystkich wcześniejszych uszkodzeń.
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy ustalił:
Telefonicznego zgłoszenia szkody z dnia 19 sierpnia 201l r. w pojeździe pozwanego marki C. (...) o nr rej. (...) dokonał w (...)w W. T. E., wskazując, iż dokonuje zgłoszenia w imieniu wujka R. J. (1), który przebywa za granicą. Podał, iż zdarzenie miało miejsce 19 sierpnia 201 lr. około 24 godziny. W wyniku zgłoszenia doszło do uszkodzenia drzwi przednich prawych, drzwi tylnych prawych i progu prawego. Dokonując zgłoszenia posiłkował się kartką z notatkami sporządzoną przez R. J. (1) dla celów zgłoszenia. Na pytanie, czy w samochodzie były jakieś szkody nienaprawione odpowiedział „nie jestem pewien ale raczej nie".
dowód: nagranie zgłoszenia szkody R. J. (1) z 19 sierpnia 201 lr. znajdujące się w aktach sprawy Sądu Rejonowego dla Wrocławia krzyków we Wrocławiu Wydziału II Karnego sygnatura II K 1032/12 (k. 401), odtworzone przez ten Sąd na rozprawie 12 listopada 2013r.
Aktem oskarżenia z 29 listopada 2012r. R. J. (1) został oskarżony o to, że w dniu 19 sierpnia 201 lr. we W. działając w ramach z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) S.A. w W. do niekorzystnego rozporządzenie mieniem własnym poprzez wypłatę odszkodowania komunikacyjnego w wysokości 7.000 zł w ten sposób, że złożył nieprawdziwe oświadczenie, co do uszkodzeń powstałych w samochodzie C. (...) nr rej (...) w wyniku kolizji zaistniałej w dniu 19 sierpnia 2011 we W. na skrzyżowaniu, czym wprowadził w błąd (...) SA w W. tj. o czyn z art. 286§1 kk. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu z dnia 8 stycznia 2015r., R. J. (1) został uniewinniony od popełnienia zarzucanych mu czynów. Sąd w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia wskazał na brak przekonywujących dowodów co do sprawstwa R. J. (1). Sąd zaznaczył, że zgłoszenie szkody dokonał krewny oskarżonego T. E., który jak wynika z nagrania zgłoszenia szkody nie miał pełnej wiedzy odnośnie ewentualnych wcześniejszych uszkodzeń pojazdu C. (...). Nadto w trakcie oględzin przeprowadzonych w obecności
żony R. J. (1), A. J., rzeczoznawca S. Ż. nie pytał jej jakie uszkodzenia są wynikiem szkody powstałej w dniu 19 sierpnia 201 lr. A. J. wskazała też, że nie jeździła samochodem męża i nie wiedziała w jakim jest stanie. Posiadła wiedzę jedynie na okoliczność tego, że w chwili zakupu pojazd miał jakieś wgniecenia. Biegli w zespołowej opinii zauważyli, że mimo podanych ogólnie uszkodzeń przez poszkodowanego, ubezpieczyciel nie żądał od R. J. (1) ich uściślenia. Potwierdził to R. J. (1), wskazując, iż w toku postępowania likwidacyjnego nie proszono go o żadne dodatkowe informacje dotyczące zakresu uszkodzeń samochodu, które miały powstać w wyniku kolizji z 19 sierpnia 201 lr. Ponadto druk zgłoszenia szkody nie zawierał zapytań odnośnie nienaprawionych uszkodzeń pojazdu. R. J. (1) nie krył tego, iż w chwili zakupu pojazd miał wgniecenia od strony pasażera. Przyznał, iż mimo napraw przez M. W. uszkodzenia zewnętrzne były widoczne przed kolizją. Ubezpieczyciel (...) SA w W., nie dokonał żadnych oględzin pojazdu D. J., co również utrudniło poczynienie ustaleń odnośnie rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Sąd w oparciu o opinie biegłych zważył, iż wykluczone jest aby mogło dojść do kolizji w okolicznościach podawanych przez oskarżonego przy określonych wskazaniach prędkości obu samochodów, jednak oskarżony nie miał wiedzy z jaką poruszał się prędkością w chwili zdarzenia, ale wykluczył by bezpośrednio przed skrzyżowaniem nie hamował. Także w trakcie postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel nie dokonał ustalenia w przedmiocie prędkości samochodów. D. J. nie pamiętał z jaką prędkością jechał. Ponadto został on uniewinniony prawomocnym wyrokiem od zarzutu pełnomocnictwa w wyłudzeniu odszkodowania.
dowód:
akt oskarżenia z dnia 29 listopada 2012r. w aktach sprawy Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu Wydziału II Karnego sygnatura II K 1032/12 ( strona 274 i n.),
wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia Krzyków we Wrocławiu z dnia 8 stycznia 2015r. wydany w sprawie II K 1032/12 wraz z uzasadnieniem w aktach sprawy II K 1032/12 (strona 699 i 714 i n.).
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w całości.
Sąd II instancji biorąc pod uwagę materiał dowodowy zebrany w toku postępowania przed Sądem I instancji, jak również uzupełniony w toku postępowania przed Sądem II instancji , dokonał własnej, samodzielnej i swobodnej jego oceny w następstwie czego uznał, że Sąd Rejonowy błędnie rozstrzygnął w przedmiocie żądania z którym wystąpiła strona powodowa. Sąd ten bowiem dokonując błędnych i niepełnych ustaleń faktycznych, następnie dokonał wadliwej ich oceny z naruszeniem art. 233§1 kpc, to zaś doprowadziło do wydania wyroku wymagającego - zgodnie z trafnymi zarzutami apelacji -odmiennego rozstrzygnięcia, co do istoty sprawy.
W niniejszej sprawie strona powodowa na podstawie art. 405 kc i art. 410 k.c. domagała się od pozwanego, zapłaty kwoty stanowiącej równowartość wypłaconego przez ubezpieczyciela odszkodowania za szkody, które pozwany zgłosił twierdząc, że był poszkodowanym w kolizji drogowej z dnia 19 sierpnia 2011 r., do której doszło z winy ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony powodowej. Strona powodowa po zakończeniu postępowania likwidacyjnego i wypłacie odszkodowania, zakwestionowała związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zdarzeniem zgłoszonym przez pozwanego. Strona powodowa akcentowała występowanie tożsamych uszkodzeń do tych, które były przedmiotem postępowań likwidacyjnych inicjowanych przez poprzednią właścicielkę pojazdu. Powodowe Towarzystwo podniosło, iż doszło do wyłudzenia odszkodowania za wcześniej spowodowane uszkodzenia pojazdu. Zgodnie z art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten i następne mają odpowiednie zastosowanie do świadczenia nienależnego na co wskazuje art. 410§1 kc, w §2 określając, iż świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Zgodnie z art. 15 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń dokonanych w postępowaniu, o którym mowa w art. 16, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu. Powyższy zapis znalazł powtórzenie w art. 28 obecnie obowiązującej ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. W powołanej regulacji wskazano zatem jako jedną z podstaw obowiązku wypłaty odszkodowania ubezpieczeniowego, uznanie swojej odpowiedzialności przez ubezpieczyciela w oparciu o wyniki przeprowadzonego przez niego sformalizowanego, określonego ustawą postępowania likwidacyjnego, ustawodawca nadał tej czynności charakter uznania właściwego. Wskazuje się, że uznanie właściwe przybiera formę umowy - jednak w wypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela następuje modyfikacja. W razie ustalenia istnienia podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej i przyznania na tej podstawie świadczenia dochodzi do uznania właściwego, które obejmuje dwa elementy - zasadę odpowiedzialności oraz uznaną przez ubezpieczyciela wysokość świadczenia. Uznanie pociąga za sobą ten skutek, że co do elementów uznanych, wierzyciel nie musi już udowadniać podstaw odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz jedynie dokonane uznanie. Konsekwencją uznania właściwego jest więc zmiana rozkładu ciężaru dowodu. Zgodnie z zasadami procesu cywilnego ciężar gromadzenia materiału dowodowego spoczywa na stronach (art. 232 k.p.c, art. 3 k.p.c, art. 6 k.c).
W realiach rozpatrywanej sprawy pozwany, któremu ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie, uznając odpowiedzialność za ubezpieczonego w ramach ubezpieczenia OC sprawcę zdarzenia w
zakresie szkody z 19 sierpnia 201 lr., mógł powołać się na uznanie podstaw odpowiedzialności przez ubezpieczyciela, a ubezpieczyciel, chcąc się zwolnić od tej odpowiedzialności, musiał dowieść, że jej podstawy nie istnieją w ogóle lub też, że istnieją w zakresie mniejszym niż wypłacone odszkodowanie. Całkowicie błędnym było zatem przyjęcie przez Sąd Rejonowy, iż skoro strona powodowa udowodniła, iż nie ponosi odpowiedzialności za większość uszkodzeń zgłoszonych w toku likwidacji szkody, to podważony został przebieg zdarzenia z dnia 19 sierpnia 201 lr. opisany w zgłoszeniu szkody, a tym samym to pozwany winien udowodnić, że doszło do zdarzenia objętego odpowiedzialnością strony powodowej, w wyniku którego elementy te uległy uszkodzeniu, a zatem, że w tym zakresie wypłacone świadczenie miało podstawę. To stronę powodową kwestionującą swoją odpowiedzialność (uznaną wcześniej do kwoty 7000 zł) obciążał obowiązek dowodowy, iż ona nie zaistniała w całości lub też w części, a jeśli tak to w jakiej (art. 6 kc). Obowiązkowi temu jednak strona powodowa w niniejszej sprawie nie podołała, co czyniło jej żądanie bezzasadnym.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, nie pozwolił przede wszystkim na uznanie, iż do zdarzenia z dnia 19 sierpnia 201 lr. nie doszło, czy też, że miało inny przebieg niż wskazywał pozwany, jak też, że poszkodowany dokonał zgłoszenia szkody zatajając wcześniejsze uszkodzenia.
Zgodnie z opinią biegłego sądowego z zakresu wypadków drogowych, techniki motoryzacyjnej, analiz wypadków w użytkowaniu maszyn, A. D. zgromadzony materiał dowodowy nie zawierał żadnej dokumentacji fotograficznej ani też dokładnego opisu uszkodzeń samochodu F. (...), który miał brać udział w kolizji (z samochodem pozwanego). Brak w aktach badanej sprawy informacji o jakichkolwiek śladach tej kolizji na drodze, mało szczegółowy opis zdarzenia przedstawiony przez jego współuczestników, jak również brak danych dotyczących prędkości uniemożliwiał przeprowadzenie jakiejkolwiek wiarygodnej analizy czasowo ruchowej. Nie można było na podstawie analizy akt tej sprawy fizycznie, śladowo i rzeczowo stwierdzić, czy do kolizji tej w ogóle mogło dojść we wskazanym miejscu oraz czy zakres uszkodzeń C. korespondował z uszkodzeniami F. (...). Przeprowadza analiza całego materiału dowodowego nie dawała zgodnie z opinią przeprowadzoną w sprawie, podstaw do potwierdzenia lub wykluczenia przebiegu tej kolizji, ponieważ nie można było w żaden sposób fizycznie i rzeczowo jej zweryfikować. Na podstawie opinii ustnej uzupełniającej biegłego sądowego Sąd I instancji ustalił, iż uszkodzenia w drzwiach tylnych samochodu znajdują się co prawda w tym samym miejscu, co poprzednie uszkodzenia i dotyczą tej samej strefy uszkodzeń, jednakże wskutek tego zdarzenia doszło do powiększenia tego uszkodzenia, (zdjęcie nr 1 opinii). A zatem nowe uszkodzenie ma większy rozmiar w stosunku do poprzednich uszkodzeń. W świetle powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego zaoferowane dowody nie dały podstaw do wykluczenia faktu zaistnienia zdarzenia z 19 sierpnia 201 lr. z jego przebiegiem deklarowanym przez pozwanego. Powyższe znalazło potwierdzenie także w dokumentach znajdujących się w aktach sprawy karnej II K 1032/12, z których dowód Sąd Rejonowy niezasadnie pominął. Nie budzi wątpliwości, iż w świetle art. 11 k.p.c. jedynie ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego, co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd
w postępowaniu cywilnym. Zatem treść wyroku uniewinniającego, zwłaszcza ustalenia faktyczne i ocena materiału dowodowego, nie są dla sądu cywilnego wiążące w tym znaczeniu, iż sąd może poczynić odmienne ustalenia. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by sąd cywilny własne ustalenia czynił również w oparciu o dokumenty/dowody zgromadzone w postępowaniu karnym, jeśli wnosi o to strona a powoływane okoliczności dla których dany dowód zawnioskowano są istotnymi w sprawie (art. 227 kpc). Okoliczność zaistnienia zdarzenia z dnia 19 sierpnia 201 lr., zakres i treść zgłoszenia szkody przez pozwanego, jak i tożsamość uszkodzeń zgłoszonych w jego następstwie stronie powodowej ze zgłaszanymi wcześniej przez poprzedniego właściciela w następstwie innych zdarzeń (z 2008 i 2009r.), a nienaprawionych była niewątpliwie istotną w niniejszej sprawie. Sąd II instancji może zawsze sam ustalić stan faktyczny w sprawie. Ma takie prawo i obowiązek (art. 382 k.p.c). Co za tym idzie, Sąd ten dopuścił dowód z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy karnej II K 1032/12, w tym między innymi aktu oskarżenia, wyroku Sądu Rejonowego wraz z jego uzasadnieniem, a także z nagrania zgłoszenia szkody z 19 sierpnia 201 lr. Zgodnie z ich treścią R. J. (1) został oskarżony o to, że w dniu 19 sierpnia 201 lr. we W. działając w ramach z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził (...) S.A. w W. do niekorzystnego rozporządzenie mieniem własnym poprzez wypłatę odszkodowania komunikacyjnego w wysokości 7.000 zł w ten sposób, że złożył nieprawdziwe oświadczenie, co do uszkodzeń powstałych w samochodzie C. (...) nr rej (...) w wyniku kolizji zaistniałej w dniu 19 sierpnia 2011 we W. na skrzyżowaniu, czym wprowadził w błąd(...) SA w W. tj., o czyn z art. 286§1 kk. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu z dnia 8 stycznia 2015r. R. J. (2) został uniewinniony od popełnienia zarzucanych mu czynów. Postępowanie karne nie potwierdziło zatem by pozwany dokonując zgłoszenia szkody wskazał na uszkodzenia nie mające związku ze zdarzeniem z 19 sierpnia 201 lr., czy też by miało ono inny przebieg niż deklarował.
Również i w niniejszej sprawie ustaleń takich nie sposób było poczynić, wbrew ocenie Sądu Rejonowego. W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił przede wszystkim uznać, aby do zdarzenia nie doszło, a także, iż pozwany dokonał zgłoszenie szkody w sposób nierzetelny, jak to przyjął Sąd Rejonowy. Analizując treść zgłoszenia, jak i przebieg postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez ubezpieczyciela, nie było podstaw do uznania, iż pozwany wcześniejsze uszkodzenia samochodu zataił. Po pierwsze wskazać trzeba, iż pierwotnego zgłoszenia szkody z 19 sierpnia 201 lr. dokonał telefonicznie w imieniu pozwanego T. E., co potwierdza nagranie zgłoszenia szkody znajdujące się w aktach postępowania karnego. Nie budzi przy tym wątpliwości, wobec treści nagrania, iż nie miał on pełnej wiedzy odnośnie zdarzenia. Na pytanie bowiem czy w samochodzie były jakieś szkody nienaprawione, odpowiedział „nie jestem pewien, ale raczej nie". Co istotne w trakcie zgłoszenie odpowiadał na ściśle określone pytania zadawane przez osobę przyjmująca zgłoszenie. Również A. J.
(żona pozwanego), obecna podczas oględzin pojazdu przez rzeczoznawcę przysłanego przez ubezpieczyciela nie twierdziła, iż samochód nie miał wcześniej żadnych uszkodzeń. Rzeczoznawca także jej o to nie zapytał, nie domagał się również określenia, które uszkodzenia są wynikiem szkody z 19 sierpnia 201 lr, a które powstały wcześniej. W druku zgłoszenia szkody, który podpisała A. J. podczas oględzin, nie było pytań odnośnie nienaprawionych uszkodzeń pojazdu. Bezspornym przy tym było jednocześnie, iż strona powodowa nie zwracała się do pozwanego o jakiekolwiek dodatkowe informacje. Mając zatem na uwadze, iż sposób zgłoszenia szkody (zarówno telefoniczny jak i pisemny) został określony przez stronę powodową, ustalającą rodzaj, zakres i szczegółowość pytań, nie można było uznać, iż zgłoszenie dokonane było w sposób niewłaściwy czy też ogólnikowy. Jednocześnie, jeśli ubezpieczyciel uznał informacje w zgłoszeniu za niewystarczające dla możliwości oceny swej odpowiedzialności i jej ewentualnego zakresu - mógł zwrócić się do pozwanego o informacje dodatkowe, czego bezspornie zaniechał, a co było uzasadnione choćby z tej przyczyny, iż osoba zgłaszająca nie miała pełnej wiedzy w tym zakresie. Celowym zatem było uzyskanie takiej informacji od właściciela. Dodać tu też trzeba, iż ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c). Niemniej jednak termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela doznaje istotnej modyfikacji, gdy w terminie trzydziestu dni nie jest możliwe ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia. W takich sytuacjach miarodajny staje się termin czternastu dni liczony od wyjaśnienia tych okoliczności (art. 817 § 2 k.c). W świetle powyższego ubezpieczyciel w istocie miał wystarczająco czasu by prawidłowo postępowanie likwidacyjne przeprowadzić i wyjaśnić wszystkie okoliczności.
Zauważyć nadto trzeba, iż szczegółowe obowiązki zakładu ubezpieczeń po otrzymaniu zawiadomienia o zajściu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową określał w dacie zdarzenia art. 16 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (obecnie art. 29 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej) Zgodnie z powołaną regulacją po otrzymaniu zawiadomienia o wystąpieniu zdarzenia losowego objętego ochroną ubezpieczeniową, w terminie 7 dni od dnia otrzymania tego zawiadomienia, zakład ubezpieczeń informuje o tym ubezpieczającego lub ubezpieczonego, jeżeli nie są oni osobami występującymi z tym zawiadomieniem, oraz podejmuje postępowanie dotyczące ustalenia stanu faktycznego zdarzenia losowego, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości świadczenia, a także informuje osobę występującą z roszczeniem, na piśmie lub w inny sposób, na który osoba ta wyraziła zgodę, jakie dokumenty są potrzebne do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia, jeżeli jest to niezbędne do dalszego prowadzenia postępowania. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne
podmioty, w tym na uprawnionego do odszkodowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 r. II CSK 257/09).
Strona powodowa w toku postępowania likwidacyjnego nie poczyniła w istocie właściwych ustaleń faktycznych, co do przebiegu zdarzenia co potwierdzają akta szkody. Oparła się na zgłoszeniu szkody dokonanym wg ustalonego przez nią wzoru i to nie przez samego pozwanego, jak i oględzinach rzeczoznawcy odbytych bez udziału pozwanego, który sporządził protokół którym potwierdził związek przyczynowo skutkowy pomiędzy uszkodzonym pojazdem a deklarowanym przebiegiem zdarzenia, jednocześnie wskazał na brak uszkodzeń nie związanych z deklarowanym przebiegiem zdarzenia. W informacjach na temat stanu pojazdu rzeczoznawca strony powodowej wskazał, iż bez związku ze zdarzeniem pozostają błotnik prawy przedni i tylni, próg przedni korozja. Wskazać przy tym należy, iż rzeczoznawca dokonujący oględzin samochodu nie wskazał na konieczność zlecenia dodatkowych oględzin miejsca zdarzenia czy pojazdu sprawcy zdarzenia. Wydanie decyzji korzystnej dla poszkodowanego przy takim materiale, a więc w istocie bez jakiegokolwiek oświadczenia samego poszkodowanego, co do istnienia w dacie zdarzenia uprzednich uszkodzeń nienaprawiony, bez oględzin samochodu sprawcy, bez uzyskania dokładnych informacji co do przebiegu zdarzenia - świadczy w ocenie Sądu Okręgowego o niestarannym działaniu samego ubezpieczyciela, który podstaw swej odpowiedzialności tak co do zasady jak i wysokości właściwie nie zbadał w toku postępowania likwidacyjnego. Nie można jednak konsekwencjami takiego działania strony powodowej obciążać pozwanego, zarzucając mu nierzetelność w zgłoszeniu szkody i niezasadną w związku z tym wypłatę na jego odszkodowania. W ocenie Sądu Okręgowego strona powodowa nie zdołała podważyć zaistnienia zdarzenia i jego przebiegu wskazywanego przez pozwanego. Odmienne ustalenia i ocena Sądu Rejonowego nie znajdują oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym, który Sąd ten wziął pod uwagę wybiórczo i ocenił z naruszeniem art. 233 kpc. Sąd zobowiązany i uprawniony jest do przeprowadzenia selekcji dowodów, tj. dokonania wyboru tych, na których się opiera i ewentualnego odrzucenia innych, którym odmówił wiarygodności, nie może jednak na tle przeprowadzonych dowodów budować wniosków i ocen, które z nich nie wypływają.
Zasadnym pozostawała następnie ocena, czy zakres uszkodzeń objętych zgłoszeniem szkody w następstwie kolizji z 19 sierpnia 201 lr. i kalkulacją szkody przez stronę powodową na 7.000 zł - był w całości tożsamy z uszkodzeniami powstałymi wcześniej (w 2008r. i 2009r.) i zgłaszanymi już uprzednio do (...) SA przez poprzedniego właściciela pojazdu, za które zostało wypłacone odszkodowanie, a uszkodzenia te nie zostały naprawione. Również jednak i w tym wypadku zgromadzone dowody nie dały podstaw do przyjęcia takiego stanowiska, jak de facto uznał i Sąd Rejonowy wskazując na zgodność „większości uszkodzeń". Sąd ten błędnie jednak nie poczytał tego za przeszkodę do uznania zasadności żądania pozwu w całości, co było wynikiem przede wszystkim przyjęcia błędnego rozkładu ciężaru dowodu. Wskazać trzeba, iż pozwany od początku
postępowania nie negował faktu zakupu samochodu posiadającego już po prawej stronie wgniecenia i zarysowania.
Z opinii biegłego sądowego A. D. wynika, iż porównaniu poddał obrazy uszkodzeń widoczne na prawych drzwiach tylnych i przednich pojazdu - ich wielkość, kształt i usytuowanie od nawierzchni oraz indywidualne charakterystyczne cechy powstałych zgięć i deformacji.
Jednoczenie biegły wskazał, iż z analizy kalkulacji naprawczych sporządzonych przez firmy ubezpieczeniowe (...) SA, (...) SA wynika, że w każdej ze zgłoszonych w różnych okresach czasu następujących po sobie szkód (2008, 2009 i 2011) kwalifikowano do wymiany: drzwi przednie prawe kompletne, osłonę drzwi przednich prawych, drzwi tylne prawe i osłonę drzwi tylnych prawych. Biegły wskazał, iż uszkodzenia prawych przednich i tylnych drzwi samochodu pozwanego, które przedstawione zostały w trakcie likwidacji szkód komunikacyjnych w firmach (...) SA odpowiadają sobie wzajemnie charakterystycznym kształtem, wielkością deformacji i położeniem na podwoziu. Uszkodzenia te jednak zostały pogłębione na drzwiach tylnych. Nowsze uszkodzenia mają nieco większy rozmiar w stosunku do poprzednich uszkodzeń. Jednocześnie biegły wskazał na inne uszkodzenia. Uszkodzenia występujące na nadwoziu tego samochodu, nie nadawały się do badań porównawczych. Uszkodzenie progu, które nie było zgłaszane przy wcześniejszych szkodach. Także nad tylnym błotnikiem było wgłębienie i widoczne uszkodzenie błotnika tylnego w okolicach słupka tylnego, które także nie były zgłaszane wcześniej. W świetle powyższego zasadnym było przyjęcie, iż do zdarzenia z 19 sierpnia 201 lr. doszło jak i że w jego wyniku dotychczas istniejące uszkodzenia (wgniecenia i zarysowania), których pozwany na żadnym etapie postępowania nie kwestionował, zostały powiększone jak i powstały nowe uszkodzenia uprzednio nie zgłaszane, a które strona powodowa swoją kalkulacją objęła (np. próg prawy). Wobec powyższego nie można było uznać za zasadne twierdzeń Ubezpieczyciela, iż uszkodzenia objęte kalkulacją z 201 lr. pokryły się w całości z uszkodzeniami powstałymi wcześniej, w wyniku wcześniejszych zdarzeń a w nie w wyniku zdarzenia z 19 sierpnia 201 lr. Co za tym idzie nie było podstaw do uznania, iż wypłacona kwota 7000 zł była nienależną w całości. Rzeczą strony powodowej było zatem w tej sytuacji wykazanie w jakiej części jej świadczenie miało taki charakter (co do jakiej kwoty i za jakie naprawy), czego nie uczyniła i do czego nawet nie zmierzała, nie składając też w tym zakresie właściwych wniosków dowodowych. Strona powodowa swoje żądanie zwrotu wypłaconego pozwanemu odszkodowania oparła w pozwie o twierdzenia wyłudzenia go przez pozwanego i całkowitej tożsamości zgłoszonych szkód z uprzednimi.
W świetle powyższego nie było podstaw do uwzględnienia żądania pozwu w jakiejkolwiek części, skoro nie wykazano jakie uszkodzenia nie powstały wskutek zdarzenia z 19 sierpnia 201 lr. a
objęte zostały wypłaconym odszkodowaniem, jaką przedstawiały wartość a tym samym w jakiej kwocie świadczenie strony powodowej było nienależne. Wskazać należy, iż zakres postępowania dowodowego wyznaczają, z jednej strony okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia, z drugiej
skutecznie podjęta przez strony inicjatywa dowodowa. Ciężar dowodzenia spoczywa na tym, kto wywodzi z danej okoliczności skutki prawne (art. 6 k.c), a obowiązek przedstawienia dowodów skierowany jest do stron (art. 232 k.p.c). Obowiązek przedstawiania dowodów odnosi się przy tym zarówno do przesłanek dotyczących samej zasadności dochodzonego roszczenia, jak i jego wysokości. Żaden przepis nie nakłada na sąd w postępowaniu cywilnym obowiązku dążenia do ustalenia prawdy obiektywnej. Sąd nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy oraz nie jest zobowiązany do zarządzania dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie. Sąd ma co prawda możliwość wsparcia stron jednakże może to nastąpić jedynie w wyjątkowych wypadkach. Nie można więc oczekiwać, że to Sąd powoła z urzędu dowody, które mogłyby doprowadzić do korzystnego rozstrzygnięcia sprawy dla jednej ze stron. Naruszałoby to niewątpliwie zasadę bezstronności. Przypomnieć również należy, jak podkreśla się w judykaturze, że sąd - jak wynika z art. 232 zdanie drugie k.p.c. - choć zachowuje inicjatywę dowodową, jest to jednak - zgodnie z zasadą kontradyktoryjności - jego prawo, a nie obowiązek. Sąd nie ma zwłaszcza obowiązku wyręczania strony zastępowanej przez adwokata lub radcę prawnego. W przypadku, gdy strona nie czyni zadość obowiązkowi wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne, musi się liczyć z niekorzystnymi dla niej następstwami procesowymi w postaci uznania wysuwanych przez nią twierdzeń za nie udowodnione, a w konsekwencji z przegraniem procesu.
Mając zatem na uwadze, iż strona powodowa mimo obciążającego jej obowiązku dowodowego w zakresie wykazania dochodzonego roszczenia, nie uczyniła mu zadość, Sąd nie miał żadnych podstaw do uwzględnienia żądania pozwu, co za tym idzie powództwo podlegało oddaleniu, a tym samym zaskarżony wyrok w pkt I zmianie.
Zmiana rozstrzygnięcia, co do istoty sprawy skutkowała zmianą orzeczenia w przedmiocie kosztów w pkt II oraz w pkt III.
Wobec wygranej pozwanego w całości należał mu się zwrot poniesionych kosztów przed Sądem I instancji zgodnie z art. 98 kpc, co Sąd Okręgowy mając na uwadze zasądził od strony powodowej kwotę 1717 zł, na którą to kwotę złożył się koszty wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości 1200 zł zgodnie z §6 pkt rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu; opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz kwota 500 zł uiszczona przez pozwanego tytułem zaliczki na biegłego.
Jednocześnie strona powodowa jako przegrywająca obowiązana jest do uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa kwoty 872,26 zł tytułem wydatków poniesionych w toku postępowania przed Sadem I instancji na poczet opinii biegłego sądowego ( art 113 ust 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 kpc).
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 386§1 kpc orzekł jak w punkcie I sentencji.
■
Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt II sentencji) oparto na przepisie art. 98 kpc w zw. §12 i §6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Pozwany wygrał apelację w całości tym samym należy mu się zwrot kosztów poniesionych w postępowaniu drugoinstancyjnym.
■