Sygn. akt VIA Ca 351/15
Dnia 28 stycznia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący - Sędzia SA– Ewa Zalewska
Sędzia SA– Irena Piotrowska
Sędzia SO (del.) – Jolanta Pyźlak (spr.)
Protokolant: – st. sekr. sąd. Beata Pelikańska
po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2016 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa Z. Z.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuratorowi Okręgowemu w W., Prezesowi Sądu Okręgowego w Ł., Prokuratorowi Apelacyjnemu w W., Prokuratorowi Okręgowemu w Ł., Prezesowi Sądu Okręgowego w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 4 listopada 2014 r.
sygn. akt XXV C 1460/08
I oddala apelację;
II nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na rzecz strony pozwanej;
III przyznaje adwokatowi G. K. kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych powiększoną o należny podatek VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawej udzielonej powódce z urzędu i poleca wypłacenie powyższej kwoty z sum Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w W..
Sygn. VI ACa 351/15
Z. Z. po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa domagała się zasądzenia od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie, Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, Sądu Rejonowego dla Warszawy- Żoliborza, Prokuratury Rejonowej dla W., Prokuratury Apelacyjnej w W., Sądu Rejonowego w Pabianicach, Sądu Okręgowego w Łodzi, Prokuratury Rejonowej w P. i Prokuratury Apelacyjnej w Ł., zasądzenia kwoty 450 000 zł z ustawowymi odsetkami (bez wskazania daty ich wymagalności) tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu szkody odniesionej wskutek uchybień w prowadzonych postępowaniach karnych i cywilnych. Jako szkodę powódka wskazała: utratę dochodów wskutek działania pozwanych, utratę pracy, utratę zdrowia, utratę możliwości podjęcia pracy, utratę przez okres 12 lat możliwości zamieszkiwania w swoim mieszkaniu, utratę dorobku życia i konieczność po odzyskaniu utraconego na 12 lat mieszkania odtwarzania przedmiotów gospodarstwa domowego, koszty remontu odzyskanego mieszkania, utratę możliwości dochodzenia praw poprzez pozbawienie powódki działaniami organów zdolności finansowej do korzystania z odpowiedniej pomocy prawnej, utratę wskutek bezprawnego oskarżenia o rzekome złożenie fałszywych zeznań jej dobrego imienia, pozbawienie powódki środków do życia wskutek nienależytej oceny dowodów i łamania prawa przez organy wymiaru sprawiedliwości, koszty wynagrodzenia pełnomocników i pomocy prawnej, koszty sądowe koszty xero, koszty odpisów, koszty listów poleconych, koszty dojazdów do P. i Ł., koszty materiałów biurowych, koszty wynajmu mieszkania przez okres 12 lat, koszty leczenia.
W stosunku do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie (...) Wydziału (...) orzekającego w sprawie toczącej się pod sygn. akt IX RC 952/90 powódka podniosła zarzut, że pozwany przyczynił się do powstania szkody poprzez bezprawną odmowę dostępu do akt, prowadzenie postępowania w sposób stronniczy, nieuwzględnienie w orzeczeniu słusznego roszczenia o alimenty, nadużywanie ostrzeżeń o możliwości ukarania grzywną i tym samym ograniczanie możliwości realizacji przez powódkę jej praw procesowych. W sprawie toczącej się w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli w Warszawie (...) Wydziale (...) pod sygn. akt VK 138/91 i w sprawach toczących w Prokuraturze Rejonowej W. pod sygn. akt 3 Ds. 1737/91/1 i pod sygn. akt 3 Ds. 2212/90/111, zdaniem powódki, pozwani dopuścili się następujących uchybień: bezprawnej odmowy dostępu do akt, nieuzasadnionej odmowy przesłuchania bezpośrednich świadków usiłowania zabójstwa, wprowadzenia w błąd co do rozsyłania za powódką listów gończych, bezpodstawnego uwzględnienia opinii biegłego i umorzenia sprawy. Prokuratura Rejonowa W. w postępowaniu toczącym się pod sygn. akt 1 Ds. 142/95, zdaniem powódki, zaniechała wyjaśnienia okoliczności mających kluczowe znaczenie dla sprawy. W szczególności: nie podjęła próby wyjaśnienia okoliczności dotyczących usiłowania zabójstwa powódki, nie uwzględniła istotnej dokumentacji lekarskiej, nie przesłuchała świadków, o których przesłuchanie wnioskowała powódka. Ponadto w ocenie powódki, w postępowaniu przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Woli w Warszawie toczącym się pod sygn. akt V K 679/95 orzeczenie wydano bez dostatecznych dowodów jej winy.
Sądowi Okręgowego w Warszawie rozpatrującego apelację w postępowaniu toczącym się pod sygn. akt X Ka 527/96 powódka zarzuciła, że dopuścił się dalszych uchybień polegających na: wyznaczeniu ostatniej rozprawy na dzień, który z przyczyn osobistych nie odpowiadał powódce, odmowie dostępu do akt, wydaniu orzeczenia bez dostatecznych dowodów jej winy. Sąd Rejonowy w Pabianicach w sprawie toczącej się pod sygn. akt II K 113/01, w ocenie powódki, nie uwzględnił okoliczności mających istotne znaczenie dla sprawy w postaci: dowodów z dokumentacji lekarskiej, opinii biegłego lekarza sądowego, poważnych rozbieżności w zeznaniach świadków. Precyzując zarzuty wobec Sądu Okręgowego w Łodzi rozpoznającego zażalenie na postanowienie o odmowie przywrócenia terminu do wniesienia apelacji w sprawie toczącej się pod sygn. akt V Kz 275/03 powódka wskazała, że odmówił jej przywrócenia terminu.
W stosunku do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, prowadzącego postępowanie w sprawie pod sygn. akt I Ns 1512/04, powódka skierowała następujące zarzuty: przewlekłość postępowania, nieuzasadniona odmowa dostępu do akt, niezasadne wskazywanie na możliwość ukarania grzywną za odpowiedzi udzielane na żądanie sądu, nieuzasadnione niedoręczanie pism wnioskodawcy, pomijanie przez sąd istotnych dla sprawy okoliczności. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie w sprawie toczącej się pod sygn. akt II C 159/07, w ocenie powódki, bezzasadnie odmówił jej zwolnienia z kosztów sądowych i tym samym uniemożliwił jej dochodzenie swoich praw. Ponadto powódka podniosła, że zmieniono treść protokołów rozpraw, w stosunku do rzeczywistego ich przebiegu.
Prokuraturze Rejonowej W. powódka zarzuciła bezzasadną odmowę wszczęcia postępowania w sprawie złożenia fałszywych zeznań przez biegłą sądową w sprawie toczącej się pod sygn. akt I Ns 1512/04 przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Woli. Sądowi Rejonowemu dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie orzekającemu w sprawie o sygn. akt III Kp 1332/08 powódka zarzuciła stronniczość. W sprawie toczącej się przed Prokuraturą Rejonową W. pod sygn. 3 Ds. 632/93, powódka wskazała na następujące naruszenia: odmowa dostępu do akt, odmowa kontynuowania sprawy poprzez jej umorzenie, umorzenie postępowania stanowiło celowe działanie w kierunku wygenerowania przeciwko powódce sprawy o składanie fałszywych zeznań, spreparowanie na podstawie przedmiotowej sprawy aktu oskarżenia przeciwko powódce. Odnośnie postępowania toczącego się przed Prokuraturą Rejonową W. w sprawie o sygn. 3 Ds. 2528/06/V powódka wskazała na naruszenie w postaci odmowy podjęcia postępowania mimo ewidentnych dowodów złożenia fałszywych zeznań przez biegłą sądową w sprawie I Ns 1512/04.
Pozwany Skarb Państwa reprezentowany ostatecznie przez Prokuratora Okręgowego w W., Prezesa Sądu Okręgowego w Ł., Prokuratora Apelacyjnego w W., Prokuratora Okręgowego w Ł., Prezesa Sądu Okręgowego w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, podnosząc m.in. zarzut przedawnienia roszczeń powódki.
Wyrokiem z dnia 4 listopada 2014r. w sprawie XXV C 1460/08 Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo, nie obciążył powódki kosztami postepowania oraz przyznał wynagrodzenie pełnomocnikom powódki z urzędu.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:
Powódka była stroną wielu postępowań zarówno cywilnych, jak i karnych, które toczyły się na przestrzeni blisko 20 lat. Brała udział w postępowaniu toczącym się przed: Sądem Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie w sprawach o sygnaturze V K 679/95 oraz V K 97/99, Sądem Wojewódzkim w Warszawie w sprawie X Ka 527/96, Sądem Rejonowym dla Warszawy-Woli w Warszawie w sprawie o sygn. akt IX RC 952/90, Sądem Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie w sprawie o sygn. akt V K 138/91, Prokuraturą Rejonową W. w sprawach toczących się pod sygn. akt 3 Ds. 1737/91/1 i sygn. akt 2212/90/111 oraz 3 Ds. 632/93/111, Prokuraturą Rejonową W. w postępowaniu toczącym się pod sygn. akt 1 Ds. 142/95, Sądem Okręgowym w Warszawie rozpatrujący apelację w postępowaniu toczącym się pod sygn. akt X Ka 527/96, Sądem Rejonowym w Pabianicach w sprawie o sygn. akt II K 113/01, Sądem Okręgowym w Łodzi sygn. akt V Kz 275/03, Sądem Rejonowemu dla Warszawy-Woli sygn. akt I Ns 1512/04, Sądem Rejonowym dla Warszawy-Woli w Warszawie sygn. akt II C 159/07, Sądem Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza w Warszawie w sprawie o sygn. akt III Kp 1332/08, Prokuraturą Rejonową W. 3 Ds. 2528/06/V. Ponadto, w toku większości spraw powódka składała liczne skargi, a tym samym przedmiotem badania w trybie skargowym były szereg postępowań.
Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne. Wskazał, iż powódka swoje roszczenie sformułowała na podstawie przepisu art.417 k.c. w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 17 czerwca 2004r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz.1692). Nie wykazała jednak w toku postępowania, aby działania pozwanych były niezgodne z prawem. Część zarzutów pozwanej dotyczy działania pozwanych począwszy od roku 1990 do roku 2004, a zatem w ocenie Sądu Okręgowego do tej kategorii zdarzeń winien mieć zastosowanie art. 417 k.c. w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie opisanej wyżej nowelizacji (tj. przez 1 września 2004 r.), zgodnie z którym „Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności”.
Powołując się na poglądy literatury przedmiotu Sąd I instancji wskazał, iż przesłankę odpowiedzialności cywilnej organów władzy publicznej na podstawie art.417 w brzmieniu ustalonym przed 1 września 2004 r. stanowi niezgodność z prawem działania organów władzy publicznej, co oznacza w kategoriach prawa cywilnego związanie odpowiedzialności z przesłanką obiektywną, tj. bezprawnością zachowania sprawcy szkody. Z okoliczności sprawy wynika, że jednostki organizacyjne pozwanego Skarbu Państwa działały w granicach wyznaczonych przez przepisy prawne, podejmując działania w ramach przyznanych i przysługujących im uprawnień. Powódka nie tylko nie przedstawiła dowodów na naruszenie przez pozwanych właściwych regulacji prawnych, nie wskazała nawet na unormowania, jakie pozwani mieliby swym zachowaniem naruszać, jedynie w sposób lakoniczny tłumacząc, iż dowody na uchybienia organów zgromadzone są w aktach sądowych prowadzonych w licznych sprawach sądowych powódki. Powódka twierdziła, iż działania pozwanych jednostek są „zawinione", jednocześnie nie przedstawiając żadnych argumentów za przypisaniem działaniom pozwanych winy.
Ponadto, Sąd Okręgowy uznał, iż w odniesieniu do spraw toczących się przed pozwanymi, trafny okazał się zarzut przedawnienia roszczeń zgłaszanych przez powódkę. Zdarzenia stanowiące przedmiot powództwa, miały miejsce w powyższej wskazanych latach, co w konsekwencji na istotne znaczenie dla oceny terminu przedawnienia opisanych roszczeń, do których zastosowanie będzie miał art. 442 k.c. w brzmieniu ustalonym przed wejściem w życie nowelizacji kodeksu cywilnego z 16 lutego 2007r. W art. 442 § 1 k.c. ustawodawca ustalił termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym na trzy lata liczone od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednocześnie, w myśl omawianej regulacji, w każdym wypadku roszczenie miało przedawniać się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. W ocenie Sądu Okręgowego treść przytoczonego wyżej przepisu jednoznacznie przesądza o przedawnieniu roszczeń zgłoszonych przez powódkę.
Odnosząc się do zgłoszonego przez powódkę zarzutu naruszenia zasad współżycia społecznego w związku z podniesieniem przez pozwanych zarzutu przedawnienia roszczeń powódki, Sąd Okręgowy uznał, iż zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. Wskazał, iż zarówno w doktrynie prawniczej, jak i na gruncie orzecznictwa przyjęty został pogląd wyrażony m.in. przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 lipca 2009 r. wydanym w sprawie IV CSK 97 /09 (LEX nr 737289) zgodnie z którym, aby przyjąć, że podniesienie zarzutu przedawnienia godzi w zasady współżycia społecznego, bezczynność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia ma być usprawiedliwiona wyjątkowymi okolicznościami; istotne znaczenie w opinii Sądu Okręgowego ma też czas opóźnienia w dochodzeniu roszczenia. W niniejszej sprawie powódka bezsprzecznie nie wykazała owych „wyjątkowych okoliczności", jakie judykatura wiąże z możliwością podważenia zarzutu przedawnienia roszczeń. Za „wyjątkową okoliczność" nie można uznać samego faktu występowania po stronie pozwanej organów władzy publicznej.
W odniesieniu do pozostałych roszczeń powódki, których podstawą były działania pozwanych w sprawach toczących się po roku 2004,w ocenie Sądu I instancji, zastosowanie przy ich rozstrzygnięciu znalazł przepis art. 417 k.c., który stanowi, iż za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Przepis ten konkretyzuje kryteria i zasady naprawienia szkody związanej z działaniem jednostek organizacyjnych Skarbu Państwa. Zdaniem Sądu Okręgowego powódka nie wykazała występowania żadnej z wymienionych w omawianym przepisie przesłanek warunkujących przypisanie pozwanemu Skarbowi Państwa, a dokładnie jego jednostkom, odpowiedzialności za szkodę, której naprawienia domaga się w przedmiotowej sprawie i dlatego powództwo podlegało oddaleniu.
Odpowiedzialność Skarbu Państwa wedle art. 417 § 1 k.c. uzależniona jest od wystąpienia łącznie następujących przesłanek: szkoda musi być wyrządzona przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonych mu czynności, zachowanie się funkcjonariusza państwowego musi nosić znamiona winy, pomiędzy szkodą a zachowaniem się funkcjonariusza winien istnieć normalny związek przyczynowy. Zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Przepis ten wprowadza konstrukcję adekwatnego związku przyczynowego. Następstwami normalnymi działania lub zaniechania są tylko te, które w danych okolicznościach z reguły występują i są zwykłą koniecznością działania(zaniechania) zobowiązanego do odszkodowania. Są to następstwa typowe, a nie będące wynikiem szczególnego zbiegu okoliczności. Kodeksowa regulacja związku przyczynowego ma charakter obiektywny; dla przyjęcia, że taki związek zaistniał, konieczne jest nie tylko wykazanie, że gdyby nie dany fakt (przyczyna) określony skutek nie wystąpiłby - należy również wskazać, że skutek taki jest normalnym następstwem wystąpienia przyczyny.
W ocenie Sądu I instancji, biorąc pod uwagę treść zgromadzonych w sprawie dowodów, należy uznać, że powódka nie tylko nie wykazała, że poniesione przez nią szkody stanowią „normalne" następstwa zachowań pozwanych; nie wykazała również, że szkody jakich doznała w swojej ocenie nie wystąpiłyby, gdyby nie działania bądź zaniechania pozwanych. Za stwierdzeniem, że w niniejszej sprawie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy działaniem bądź zaniechaniem pozwanych a szkodą poniesioną przez powódkę nie przemawiają ani okoliczności sprawy ani zasady, doświadczenia życiowego.
Sąd Okręgowy wskazał, iż ciężar udowodnienia istnienia adekwatnego związku przyczynowego obciążał w niniejszej sprawie powódkę. Powódka nie wykazała związku przyczynowego pomiędzy szkodą a działaniem pozwanych.
Powódka nie uprawdopodobniła ani przesłanek ewentualnej odpowiedzialności Skarbu Państwa tj. zawinionego działania jego funkcjonariuszy, poniesienia szkody rozumianej jako uszczerbek majątkowy lub uszczerbek na zdrowiu czy rozstrój zdrowia oraz związku przyczynowego pomiędzy działaniem funkcjonariuszy państwowych a ewentualną szkodą. W ocenie Sądu I instancji tezy powódki o dopuszczaniu się „wielu manipulacji", stronniczości, dokonywania zmian w aktach i protokołach, „ignorowania skarg" składanych przez powódkę, „manipulacji na dostarczanym materiale dowodowym" przy jednoczesnym braku wskazania o jaki materiał dowodowy chodzi, przekazanie przez niektórych pozwanych spraw prowadzonej w związku ze złożeniem przez powódkę zawiadomienia o przestępstwie do właściwych podległych pozwanym jednostki, rozległe opisy wątków w sprawach toczących się z udziałem powódki w okresie ponad 20 lat i zarzuty, głównie co do czynności podejmowanych przez niezawisłe sądy w postępowaniu dowodowym, nie zostały połączone konkretnie, nawet z rodzajowo określoną szkodą spośród tych, które powódka oraz reprezentujący ją pełnomocnicy przedstawiali w swoich licznych pismach.
W ocenie Sądu I instancji powódka nie udowodniła również poniesionym strat w wymiarze finansowym. Niewątpliwie powódka poniosła pewne koszty wywołane sprawami z jej udziałem w postaci dojazdów do Sądów i Prokuratur, kosztów korespondencji, sporządzania kserokopii dokumentów, jednakże były one bezpośrednio związane z udziałem powódki jako strony w wielu niejednokrotnie inicjowanych przez powódkę sprawach. Powódka zaniechała wskazania i opisu poszczególnych dokumentów, poprzestając na zbiorczym określeniu ich mianem „pliku 115 kart", czym w sposób nieznany procedurze cywilnej przeniosła obowiązek odnalezienia i uporządkowania dowodów dotyczących przytaczanych we własnych pismach okoliczności na Sąd lub przeciwników procesowych. Powyższe zaś stoi w sprzeczności z zasadą wyrażoną w art. 6 k.c., zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W sprawie niniejszej przedstawiony przez stronę powodową materiał dowodowy nie stanowi wystarczającej podstawy do ustalenia istnienia roszczeń powódki zgłaszanych w tej sprawie. Tym samym brak było podstaw do uwzględnienia wniesionego w tej sprawie powództwa. Podnoszone przez pełnomocnika powódki argumenty, które w jego ocenie miałyby świadczyć o istnieniu podstaw do dochodzonego roszczenia w niniejszym postępowaniu chociażby w przytaczanych rozbieżności pomiędzy stanem rzeczywistym, a protokołami z posiedzeń, jak również wyrażenie wątpliwości co do zasadności postanowień w przedmiocie oddalania wniosków powódki o zwolnienie od kosztów sądowych, powoływanie się na przewlekłość postępowania są niewłaściwym narzędziem w celu dochodzenia swoich roszczeń. Sąd orzekający w sprawie niniejszej nie jest instancją odwoławcza, która na obecnym etapie miałaby rozpoznawać zasadność prawomocnych rozstrzygnięć innych sądów powszechnych. Środkiem do tego odpowiednim były środki odwoławcze, które winny być wnoszone na odpowiednich etapach postępowań, jak i w odpowiednich terminach.
Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego w wielu przypadkach swoje roszczenie powódka opierała na własnym subiektywnym odczuciu niezadowolenia z rozstrzygnięcia. Tytułem przykładu można wskazać postanowienie zapadłe przed Sądem Okręgowym w Łodzi, który utrzymał w mocy postanowienie w przedmiocie oddalenia wniosku o przywrócenie terminu do złożenia apelacji. Stanowisko powódki jednoznacznie wskazuje, iż w istocie podstawę faktyczną powództwa w tej kwestii i jej podobnych stanowi niezadowolenie powódki z zapadłego rozstrzygnięcia co do meritum.
Sąd Okręgowy uznał ponadto, iż powódka nie wykazała wysokości roszczenia dochodzonego od poszczególnych pozwanych.
O kosztach sądowych Sąd Okręgowy na mocy art. 102 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa zaskarżając wyrok w całości i podnosząc następujące zarzuty:
1. naruszenie art. 233§1 k.p.c. poprzez ocenę materiału dowodowego w postaci akt sądowych i zawartych w nich konkretnych dokumentów, wskazanych przez powódkę oraz poczynienie konkluzji , jakoby powódka nie wskazała jakich uchybień mieliby się dopuścić pozwani i na czym te uchybienia polegały, a nadto stwierdzenie, że powódka nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie swoich tez, co prowadzi do sprzeczności ustaleń sądu, albowiem z treści dokumentów zawartych w aktach można wywieść jakich przekroczeń dopuścili się pozwani,
2. naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 417§1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyjęciem, iż powódka nie udowodniła przesłanek odszkodowawczych wskazanych w poprzednim, jak i aktualnie obowiązującym brzemieniu art. 417 k.c., podczas gdy z przedstawionych przez powódkę argumentów wynikały zarówno naruszenia prawa przez pozwanych, w tym o charakterze zawinienia, szkoda powódki oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy tymi elementami,
3. naruszenie art. 233§1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. skutkujących dowolną a nie swobodną oceną materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż pozwana nie przedstawiła dowodów wskazujących na wysokość poniesionych przez nią szkód, podczas gdy w pismach procesowych składanych przez powódkę znalazły się wyliczenia tychże szkód, a ona sama złożyła wyjaśnienia w tym zakresie,
4. naruszenie art. 322 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy w realiach niniejszej sprawy utrudnione było dokładne oszacowanie wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia, co winno skutkować oszacowaniem tych wartości przez Sąd rozpoznający sprawę,
5. naruszenie art. 5 k.c. skutkujące przyjęciem, że roszczenia powódki uległy przedawnieniu na podstawie art. 442 k.c., w sytuacji gdy powódka podejmowała szereg działań zmierzających do zmiany lub uchylenia decyzji wydawanych przez pozwanych, będących organami władzy publicznej, a zatem nie można jej przypisać bierności w dochodzeniu swoich roszczeń.
W konsekwencji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwoty 450 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu w instancji odwoławczej, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie spawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
Pozwany Skarb Państwa wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powódki jest niezasadna. Wprawdzie zarówno ustalenia faktyczne, jak i częściowo rozważania prawne Sądu Okręgowego wymagają częściowego uzupełnienia, jednakże uchybienia te nie miały wpływu na treść orzeczenia i rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku należy uznać za trafne.
W pierwszej kolejności należy uzupełnić ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, Sąd bowiem nawet nie opisał czego dotoczyły poszczególne sprawy, w których uczestniczyła powódka i jaki mają one związek z żądaniem pozwu. Okoliczności te wynikają z załączonych akt i są niesporne, jednak istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
W 1990r. powódka wystąpiła o orzeczenie rozwodu jej związku małżeńskiego ze S. Z.. Wcześniej już toczyły się sprawy alimentacyjne. Postępowanie rozwodowe toczyło się przed Sądem Rejonowym dla m.st. Warszawy pod sygn. akt IX RC 952/90 i zakończyło się orzeczeniem rozwodu z winy obu stron wyrokiem z dnia 5 czerwca 1992r. W wyroku tym oddalono wniosek powódki o eksmisję pozwanego ze wspólnie zajmowanego przez strony mieszkania oraz ustalono sposób korzystania z lokalu przy ul. (...) w ten sposób, że powódce z synem przyznano pokój większy do osobistego korzystania, a pozwanemu pokój mniejszy, pozostawiając inne pomieszczenia do wspólnego użytku. Wniosek o podział majątku wspólnego pozostawiono bez rozpoznania. Z pism powódki znajdujących się w tych aktach wynika, iż pozwany nie wydał jej po wydaniu wyroku kluczy do mieszkania. W toku tego procesu oraz po jego zakończeniu Z. Z. i S. Z. zgłaszali na siebie wzajemne liczne zawiadomienia o przestępstwie, m.in. dotyczące pobicia Z. Z. przez męża czy znęcania się nad nią. Postępowania te z reguły były umarzane wobec niestwierdzenia przestępstwa. W sprawie 3 Ds. 2273/93 (poprzednia sygn. 3Ds. 632/93/III) powódka zeznała m.in., że jej mąż S. Z. naruszył jej nietykalność cielesną i znieważył słowami powszechnie uznanymi za obelżywe w dacie 5 grudnia 1990r. Jej zeznania uznano za niewiarygodne z uwagi na fakt, iż w tej dacie S. Z. był w szpitalu. Wszczęto przeciwko niej postepowanie o składanie fałszywych zeznań, które toczyło się pod sygn. akt 1 Ds. 902/94, 1 Ds. 142/95, V K 670/95, V K 97/99, a następnie po uchyleniu wyroku przez Sąd Najżywszy – pod sygn. akt II K 113/01 w Sądzie Rejonowym w Pabianicach. Postępowanie zakończyło się wydaniem wyroku w dniu 7 września 2001r. w którym uznano, iż powódka dopuściła się zarzucanego jej czynu z art. 247 §1 k.p.c. tj., że zeznała nieprawdę, iż jej mąż S. Z. naruszył jej nietykalność cielesną i znieważył słowami powszechnie uznanymi za obelżywe w dniu 5 grudnia 1990r. i postępowanie karne wobec oskarżonej warunkowo umorzono. Powódka nie zaskarżyła powyższego orzeczenia w ustawowym terminie, później wniosła o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji, jednak jej wniosek ostatecznie nie został uwzględniony, bowiem był spóźniony (k. 488 akt II K 113/01). Postanowieniem z dnia 12 marca 2003r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie V Kz 275/03 utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie (k. 522 ww. akt).
W dniu 9 listopada 1992r. powódka złożyła wniosek o podział majątku wspólnego (akta II Ns 1418/92 Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy). Sprawa następnie toczyła się pod sygn. akt II Ns 1512/04 i zakończyła się wydaniem postanowienia o podziale majątku wspólnego z 23 listopada 2005r. o podziale majątku wspólnego (k. 605 akt I Ns 1512/04,) w którym to postanowieniu przyznano powódce m.in. wierzytelność z tytułu zwaloryzowanego wkładu mieszkaniowego wobec Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w W. w wysokości 67 307 zł i zasądzono od niej na rzecz S. Z. kwotę 33 108 zł tytułem wyrównania udziałów. Powódka nie zaskarżyła orzeczenia w terminie, lecz później składała wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia wniosku o uzasadnienie orzeczenia. Wniosek ten został oddalony, a zażalenie odrzucone. Zażalenie na postanowienie o nadaniu orzeczeniu klauzuli wykonalności zostało oddalone (k. 1080 akt I Ns 1512/04).
W toku sprawy o podział majątku wspólnego był przeprowadzany dowód z opinii biegłej ds. wyceny nieruchomości, powódka kwestionowała tę opinię, jednak Sąd uznał jej zarzuty za niezasadne. Powódka złożyła zatem zawiadomienie o złożeniu przez biegłą fałszywych zeznań. Postępowanie toczyło się pod sygn. akt 3 Ds. 1265/06, a następnie 3 Ds. 2528/06/V. Postanowieniem z dnia 31 października 2006r. Prokurator umorzył śledztwo w tej sprawie wobec braku dostatecznych dowodów na zaistnienie przestępstwa. Postanowieniem z 13 lutego 2007r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli w sprawie III Kp 85/07 nie uwzględnił zażalenia i utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie.
Ponownie - postanowieniem z 28 sierpnia 2008r. Prokurator Prokuratury Rejonowej (...) odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie składania fałszywych zeznań przez biegłą oraz przekroczenia uprawnień przez prokuratora i sędziego w sprawie 3 Ds. 2528/06/V oraz III Kp 85/07. Postanowieniem z 6 stycznia 2009r. w sprawie III Kp 1332/08 Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli nie uwzględnił zażalenia powódki na postanowienie dotyczące biegłej oraz postanowieniem z 9 stycznia 2009r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza w sprawie III Kp 1352/08 utrzymał w mocy postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej (...) z 28 sierpnia 2008r. w przedmiocie odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez sędziów Sądu Rejonowego dla Warszawy Woli oraz Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawach II C 159/07 i I Ns 1512/04.
W toku sprawy o podział majątku wspólnego zarówno powódka, jak i jej były mąż nie korzystali z lokalu mieszkalnego. Mieszkanie stało puste i zaniedbane, okna były otwarte i w lokalu mieszkały gołębie. Nie były systematycznie uiszczane opłaty mieszkaniowe za lokal (k. 2298 akt II Ns 1512/04). W maju 1992r. powódka odmówiła przyjęcia kluczy od zdewastowanego lokalu (k. 28v akt sprawy o podział majątku). Potem odebrał je S. Z. (k.84 ww. akt), ale nie zamieszkiwał w lokalu. Dwukrotnie był pozbawiony członkostwa (najpierw w 1992, potem uchwałę uchylono, ponownie w latach 1995-1996r.). Spółdzielnia wytoczyła sprawę o eksmisję, jednak w jej toku cofnęła żądanie, bowiem uchwałą z 15 marca 2002r. przyjęła Z. Z. w poczet członków spółdzielni (k. 1064-1065 akt sprawy I Ns 1512/04, akta członkowskie dołączone do akt sprawy I C 1832/02 o eksmisję dołączonej do sprawy o podział majątku). Powódka otrzymała klucze do lokalu w dniu 21 marca 2002r. (akta członkowskie jw.). Mieszkanie było całkowicie zniszczone i wymagało generalnego remontu. Zniszczeniu uległo również znajdujące się w nim wyposażenie i sprzęty gospodarstwa domowego. Powódka, aby tam zamieszkać musiała ponieść znaczne nakłady.
W sprawie II C 159/07 toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Woli powódka domagała się pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego wydanego w sprawie I Ns 1512/04, kwestionując nałożony na nią obowiązek spłaty na rzecz byłego męża. Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2008r. Sąd oddalił powództwo z uwagi na brak przesłanek z art. 840 k.p.c. Wyrokiem z dnia 15 listopada 2011r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił apelację powódki od tego wyroku.
Powódka była pracownikiem (...) od 1990r. do 31 maja 1997r. stosunek pracy został rozwiązany na podstawie art. 29 ust. 1 pkt 4 ustawy z 6 kwietnia 1990r. o Urzędzie Ochrony Państwa (k. 984 akt sprawy, kopia świadectwa pracy – fakt nie kwestionowany przez pozwanych). Z powodu przedwczesnego zwolnienia powódka otrzymuje obecnie – jej zdaniem - niższą emeryturę.
Powyższych ustaleń Sąd Apelacyjny dokonał na podstawie wskazanych wyżej dokumentów z akt spraw dołączonych i akt niniejszej sprawy.
Przed analizą poszczególnych zarzutów apelacji należy wskazać, iż wskazane przez powódkę - w jej ocenie - niezgodne z prawem działania i zaniechania Skarbu Państwa miały miejsce od 1990 r. do 2008r., a tym czasie obowiązywały trzy różne regulacje odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa: mianowicie w latach 90-tych – obowiązywały przepisy art. 417 i 418 k.c. Utrwalona wykładnia art. 417 k.c. uznawała za przesłankę odpowiedzialności Skarbu Państwa winę funkcjonariusza państwowego (jakkolwiek wprost w treści tego przepisu nie wyrażoną), natomiast jeżeli szkoda została wyrządzona wskutek wydania orzeczenia lub zarządzenia (w tym orzeczenia sądowego), art. 418 k.c. wymagał dodatkowo kwalifikowanej bezprawności oraz tzw. "przedsądu" czyli stwierdzenia winy sprawcy wyrokiem karnym lub orzeczeniem dyscyplinarnym albo uznania przez organ przełożony nad sprawcą szkody. W 1997r. weszła w życie nowa Konstytucja, która w art. 77 zagwarantowała każdemu, komu została wyrządzona szkoda przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej, prawo do wynagrodzenia szkody. Odpowiedzialność ta nie została uzależniona w szczególności od winy funkcjonariusza organu ani też od stwierdzenia bezprawności jego zachowania w kwalifikowany sposób. Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., Sk 18/2000 uchylony został art. 418 k.c. oraz zostało wiążąco nakazane takie rozumienie (wykładnia) art. 417 k.c., które nie uzależniałoby statuowanej przez ten przepis odpowiedzialności od winy funkcjonariusza. Powszechnie uznawana dotąd wykładnia systemowa, uzupełniająca normę wynikającą z tego przepisu, o - nie wyrażoną tam - przesłankę winy została uznana za niezgodną z Konstytucją. Wyrok ten ma zastosowanie do stanów faktycznych zaistniałych po dacie wejścia w życie Konstytucji. A zatem co do czynów czy zaniechań zaistniałych w okresie przed 17 października 1997r. powódka winna była wykazać przesłanki wskazane w ówcześnie obowiązujących art. 417 i 418 k.c., ewentualnie 419 k.c., co nie zostało w ocenie Sądu Apelacyjnego wykazane.
Z uwagi na treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego w 2004r. dokonano nowelizacji przepisów kodeksu cywilnego w sposób obowiązujący obecnie, wskazany przez Sąd Okręgowy, przy czym jednak - wbrew twierdzeniom Sądu I instancji należy wskazać, iż wina nie jest przesłanką odpowiedzialności Skarbu Państwa, a jedynie bezprawność. Stosownie do art. 5 ustawy nowelizującej z 17 czerwca 2004 r. do zdarzeń i stanów prawnych powstałych przed dniem jej wejścia w życie stosuje się art. 417, 419, 420, 420 1, 420 2 i 421 w brzmieniu obowiązującym do 1 września 2004 r. W wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 grudnia 2009 r., SK 34/08, Dz.U. Nr 215, poz. 1675), stwierdzono, że art. 5 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny... (Dz.U. Nr 162, poz. 1692) w zakresie, w jakim wyłącza skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia sądu wyrządzającego szkodę, które stało się prawomocne po dniu wejścia w życie Konstytucji, jest niezgodny z art. 77 ust. 2 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji. W stosunku do orzeczeń, które stały się prawomocne po dniu 17 października 1997 r., takim orzeczeniem prejudykacyjnym może być zatem wyrok stwierdzający niezgodność z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego (art. 424 1 § 1 i art. 424 11 § 2 k.p.c.). Przytoczone orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego umożliwia osobom, które - przy spełnianiu wymagań dotyczących skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (art. 424 1 -424 12 k.p.c.) - legitymują się orzeczeniem, które stało się prawomocne w okresie od wejścia w życie Konstytucji RP (17 października 1997 r.) do dnia 1 września 2004 r., uzyskanie prejudykatu stwierdzającego niezgodność tego prawomocnego orzeczenia z prawem, stanowiącego niezbędną przesłankę dochodzenia odszkodowania za szkodę spowodowaną wydaniem tego orzeczenia. Także w tym wypadku niezbędne jest uzyskanie przez stronę w drodze postępowania uregulowanego w art. 424 1 -424 12 k.p.c. wyroku stwierdzającego niezgodność prawomocnego orzeczenia z prawem (por. wyrok SN z 12 lutego 2010 r., I CSK 374/09, LexPolonica nr 2274133, OSNC-ZD 2010, nr C, poz. 98, oraz wyrok SN z 19 sierpnia 2010 r., IV CSK 54/10, niepubl.). W świetle tego orzeczenia nie ulega też wątpliwości, że nie jest dopuszczalne stwierdzanie niezgodności z prawem orzeczenia, które stało się prawomocne przed 1 września 2004 r., w procesie o odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przez wydanie tego orzeczenia.
Tym samym co do kwestionowanych przez powódkę orzeczeń – jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy – brak jest prejudykatu – stwierdzającego niezgodność z prawem danego orzeczenia, jak tego wymaga art. 417 1 §2 k.p.c.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233§1 k.p.c. należy wskazać, iż podnosząc taki zarzut strona powinna wskazać konkretne dowody, przy których ocenie Sąd dopuścił się obrazy zasad wskazanych w ww. przepisie. Zgodnie z art. 233§1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym. Zaniechanie zaś wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, czy też pominięcie przez sąd przy wyrokowaniu określonej okoliczności faktycznej, nawet jeżeli strona uważa ją za okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia sprawy - nie stanowi o naruszeniu powyższego przepisu. Samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżących odpowiada rzeczywistości, nie jest więc wystarczające. Konieczne jest bowiem wykazanie, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.
W apelacji zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. odniesiono do dokumentów z akt dołączonych spraw, których to dowodów Sąd nie kwestionował, natomiast nie uznał za wiarygodne twierdzeń powódki co do wniosków wynikających z tych dokumentów. W aktach sprawy II K 113/01 prowadzonej ostatecznie przez Sąd Rejonowy w Pabianicach (poprzednie sygn. akt V K 97/99 i V K 679/95 Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy) wyrokiem z dnia 7 września 2001r. uznano, iż powódka dopuściła się zarzucanego jej czynu z art. 247 §1 k.p.c. z tą zmianą, iż uznano, że zeznała nieprawdę, że jej mąż S. Z. naruszył jej nietykalność cielesną i znieważył słowami powszechnie uznanymi za obelżywe w dacie 5 grudnia 1990r., z tym że postępowanie karne wobec oskarżonej warunkowo umorzono. Powódka zarzucała, że wyrok ten wydano na podstawie akt dochodzenia 3 Ds. 632/93/III, które zostały w tej dacie oddane już do zniszczenia. Z uzasadnienia wyroku wynika, iż czyn jakiego powódka miała się dopuścić tj. fałszywe zeznania zostały złożone w sprawie 3 Ds. 2273/93 (poprzednia sygn. 3Ds. 632/93/III). Jak wynika z akt II K 113/01 akta ww. dochodzenia zostały opisane (dowód z oględzin) i sporządzono z nich odpisy do akt tej sprawy (k. 16 i nast.) i na tej podstawie Sąd orzekał w tej sprawie. Zgodnie z art. 11 k.p.c. karny wyrok skazujący jest wiążący dla sądu cywilnego. Wprawdzie wyrok umarzający warunkowo postępowanie karne nie jest wiążący dla sądu cywilnego, ale nie pozostaje bez znaczenia dla postępowania dowodowego w postępowaniu cywilnym, gdyż podlega rozważeniu na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. Jednak samo tego typu orzeczenie sądu karnego stanowi dokument urzędowy, o jakim mowa w art. 244 § 1 k.p.c. w zakresie elementów sentencji, a w zakresie uzasadnienia - co do faktów stanowiących konieczną i istotną podstawę tego orzeczenia. Z wyroku tego wynika, iż powódka dopuściła się zarzucanego jej czynu. W niniejszym postępowaniu nie przedstawiono żadnych dowodów pozwalających obalić domniemanie wynikające z art. 244§1 k.p.c. Tryby wzruszania orzeczeń karnych wynikają z kodeksu postępowania karnego – powódka nie doprowadziła do wzruszenia tego orzeczenia w odpowiednim trybie. Sam fakt orzekania na podstawie uwierzytelnionych odpisów dokumentów z innych akt nie powoduje podważenia mocy dowodowej dokumentu urzędowego i nie świadczy o tym, iż wyrok ten był nieprawidłowy. Wprawdzie w toku trwania tej sprawy Sąd Najwyższy uchylił uprzednio wydane orzeczenia w tej sprawie, ale ostatecznie i tak powódka została uznana za winną popełnienia przestępstwa, a zatem utrata dobrego imienia będąca konsekwencją tego wyroku nastąpiła w warunkach braku bezprawności ze strony Skarbu Państwa (art. 24 k.c.). Druga związana z tym szkoda w postaci zwolnienia powódki z pracy w 1997r. wiązała się z uznaniem jej za winną popełnienia przestępstwa, co ostatecznie i tak nastąpiło. Nadto nie została wykazana wysokość tej szkody – nie są w tej kwestii wystarczające własnoręczne wyliczenia powódki. Wysokość utraconego dochodu mogła być wykazana poprzez złożenie stosownych dokumentów wykazujących jej dochody po 1997r. i dowodem z opinii biegłego, który mógłby wyliczyć różnicę między osiąganymi a hipotetycznymi dochodami, ale taki dowód nie został zgłoszony. W tej sytuacji nie jest możliwe zastosowanie art. 322 k.p.c. ani też dopuszczenie przez Sąd z urzędu dowodu z opinii biegłego, bowiem powódka nie przedstawiła materiału dowodowego wystarczającego do sporządzenia takiej opinii (samo świadectwo pracy i aktualna wysokość emerytury nie są tu wystarczające).
Nie sposób obecnie zweryfikować ustaleń zawartych w postanowieniu z dnia 22 czerwca 1993r. o umorzeniu dochodzenia w sprawie 3 Ds. -632/93/III chociażby z uwagi na niepełność dokumentów z tych akt i upływ wielu lat od zdarzeń będących przedmiotem tego postępowania. Zarzuty dotyczące oceny materiału dowodowego w tym np. faktu braku wpisania sygnatury na protokołach przesłuchań należało podnosić w apelacji od wyroku wydanego w sprawie II K 113/01, obecnie brak jest możliwości oceny wpływu tego uchybienia na treść wydanego orzeczenia. Należy też wrócić uwagę na fakt, iż od czasu wydania wyroku w sprawie II K 113/01 minęło już kilkanaście lat, postępowanie jest dawno zakończone, natomiast akta te są dołączane do wielu innych spraw, a naturalnym efektem upływu czasu jest niszczenie się tych akt.
Fakt, że w 1992r. toczyły się jednocześnie dwa postępowania przygotowawcze z udziałem Z. Z. nie oznacza, iż prowadzący je Prokuratorzy mieli wzajemnie wiedzę o wskazanych w nich adresach Z. Z.. Nie było wówczas komputeryzacji i dane wskazane w aktach innej sprawy, mogły być nieznane osobie prowadzącej drugą sprawę. Trudno doszukiwać się tu jakiegoś celowego działania i nasilenia złej woli pracowników prokuratury. Nie wykazano też jaką szkodę z tego tytułu poniosła powódka. Nadto niezależnie od niewykazania innych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej wymaganych przez ówcześnie obowiązujące przepisy - roszczenia z tym związane są przedawnione.
Z protokołu rozprawy z 18 czerwca 2008r. w aktach II c 159/07 wynika, iż Przewodniczący zarządził zwrot pism powódki, z uwagi na uzupełnienie braków po terminie, a następnie uchylił swoją decyzję i nadał bieg tym pismom (k. 154 ww. akt). Niezależnie od tego czy zwracając pisma powódki w sprawie II C 159/07 Sąd postąpił zgodnie z procedurą czy nie, to kwestia ta nie miała żadnego wpływu na rozstrzygnięcie w tej sprawie, bowiem powództwo przeciwegzekucyjne nie było oparte na ustawowych przesłankach. Nie stwierdzono jego niezgodności z prawem. Orzeczenie jest wiążące dla sądu zgodnie z art. 365 k.p.c. Powódka z powodu zwrotu tego pisma nie poniosła żadnej szkody.
Trudno ustalić obecnie jak zachowywał się sędzia prowadzący sprawę IX RC 952/90 o alimenty, nie wynika to z załączonych dokumentów, nie wykazano, aby z tego tytułu powódka poniosła jakąś szkodę, nadto niezależnie od niewykazania innych przesłanek wymaganych przez ówcześnie obowiązujące przepisy - roszczenie jest przedawnione.
Stosowanie przez sędziów środków dyscyplinujących (upomnienie, kara grzywny, wydalenie) na rozprawach wobec osób, które naruszają powagę, spokój lub porządek czynności sądowych wynika z art. 48 i 49 ustawy z 27 lipca 2001r. o ustroju sądów powszechnych (Dz.U.2015 poz. 133), a zatem nie jest bezprawne.
Z załączonych akt nie wynika, aby powódce odmawiano dostępu do akt, jeśli nawet taka sytuacja miała miejsce z jakich względów (np. w danym dniu z powodu pracy sędziego czy prokuratora nad tymi aktami, czy też udostępnienia ich organom nadzorczym), to nie wykazano, aby było to bezprawne oraz jaką konkretnie szkodę powódka poniosła z tego tytułu. Do poszczególnych spraw dołączano, tak jak i do niniejszej sprawy – liczne inne akta. Jeśli powódka chciała przejrzeć akta sprawy, to prawdopodobnie sekretariat przynosił jej akta sprawy głównej bez załączników w postaci innych akt z uwagi na ich wielość, co nie oznacza, że akta tych spraw ukrywano przed nią. Z załączonych akt np. sprawy I C 159/07 wynika, iż wielokrotnie powódka brała z tych akt odpisy dokumentów, a zatem niezasadne jest stanowisko powódki, iż pozbawiono jej dostępu do akt.
Nie wykazano również jakie znacznie miał fakt wprowadzenia powódki w błąd co do oddania akt V K 138/91 do zniszczenia, podczas gdy później okazało się, że akt tych jednak nie zniszczono, ani jaką szkodę z tego tytułu poniosła. Wielość postępowań z udziałem powódki, długość tych postępowań, dołączanie akt innych spraw do niemal każdej sprawy – niewątpliwie powodowały bałagan w ewidencjach akt i stąd powstała ewentualna możliwość rozłączania starych akt czy pomieszania załączników. Jednakże dołączano z reguły akta spraw zakończonych, a zatem ewentualne późniejsze pomieszanie załączników nie miało wpływu na rozstrzygnięcie danej sprawy.
Sprawa I Ns 1512/04 rzeczywiście toczyła się bardzo długo. Orzeczenie kończące postępowanie zostało wydane w dniu 23 listopada 2005r., a pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 5 grudnia 2008r., a zatem również po upływie 3 lat od daty wydania tego orzeczenia. Zgodnie z art. 365 k.p.c. orzeczenie to jest wiążące dla sądu. Nie stwierdzono jego niezgodności z prawem w trybie wskazanym w art. 424 1 k.p.c. i następne. Fakt, że powódka nie zgadzała się z opinią biegłej, nie jest równoznaczny z dopuszczeniem się przez Skarb Państwa czynów niedozwolonych. Na marginesie należy też zaznaczyć, iż biegła w sprawie cywilnej nie składa zeznań, a jedynie sporządza opinię pisemną i ewentualnie ustną. Nie wykazano w niniejszym postępowaniu, aby biegła dopuściła się jakiegoś czynu niedozwolonego przy wydawaniu tej opinii.
Co do szkody związanej z przewlekłością tego postępowania – nie wykazano jaką konkretnie szkodę majątkową powódka poniosła z tego tytułu, w tej kwestii nie są wystarczające własnoręczne wyliczenia powódki, szkoda winna być wykazana stosownymi dokumentami czy innymi dowodami. W ocenie Sądu fakt niekorzystania przez powódkę z mieszkania i koniecznością wynajmu innego wiąże się nie z działaniami sądu w sprawie o podział majątku, ale z konfliktami z byłym mężem powódki, ewentualnie działaniami spółdzielni mieszkaniowej, jak i samymi zaniechaniami powódki, która choć wyrok rozwodowy uprawniał ją do korzystania z tego mieszkania – opuściła ten lokal, mimo, iż były mąż w nim w międzyczasie przestał zamieszkiwać.
Z przewlekłością postępowania sądowego może się wiązać szkoda niemajątkowa związana z ochroną dóbr osobistych, jednakże tego rodzaju szkoda nie została w niniejszym postępowaniu objęta żądaniem pozwu, nie wskazano rodzaju naruszonego dobra osobistego, ani krzywdy z tym związanej. Samo prawo do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki nie jest dobrem osobistym (tak też SN w wyroku z dnia 6 maja 2010r. II CSK 640/09).
Należy zwrócić uwagę na fakt, iż powódka wskazując dochodzoną kwotę raz twierdziła, iż jest to odszkodowanie, innym razem posługiwała się pojęciem zadośćuczynienia. Roszczenie nie zostało sprecyzowane należycie, wprawdzie pismo złożone 1 lipca 2013r. wskazywało na niektóre kwoty dochodzone tytułem odszkodowania z poszczególnych tytułów, ale zadośćuczynienia – nie. Sąd nie może za powódkę precyzować żądań. W kodeksie cywilnym zadośćuczynienie jako naprawienie szkody niemajątkowej (krzywdy) przewidziane jest jedynie w enumeratywnie wskazanych przypadkach: tj. w przypadku szkody na osobie, pozbawienia wolności, zmuszenia do czynu nierządnego oraz naruszenia dóbr osobistych (art. 444 do 448 k.c.). Powódka wprawdzie powoływała się na rozstrój zdrowia, jednakże nie został wykazany związek przyczynowy między tym rozstrojem a działaniami sądu czy prokuratury. Powódka jest już osobą w wieku emerytalnym, a zatem pogorszenie stanu zdrowia jest wynikiem upływu lat. Niewątpliwie wieloletnie procesy mogły być stresujące i przyczyniać się do szybszego pogarszania się stanu zdrowia, jednakże samo takie stwierdzenie jest niewystarczające dla ustalenia związku przyczynowego między stanem zdrowia powódki a poszczególnymi niedozwolonymi działaniami czy zaniechaniami Skarbu Państwa; procesy te w znacznej części były inicjowane przez powódkę, a ich długość wynikała przede wszystkim ze stopnia skonfliktowania się stron.
Na naruszenie dób osobistych powódka powoływała się jedynie w kontekście utraty dobrego imienia wskutek uznania ją winną popełnienia przestępstwa składania fałszywych zeznań, a jak wyżej wskazano - powódka została uznana na winną popełnienia zarzucanego jej czynu, a zatem utrata dobrego imienia jest konsekwencją jej czynu, a nie bezprawnego działania organów wymiaru sprawiedliwości.
Szkoda majątkowa powinna być natomiast wykazana ściśle przez powódkę. Art. 322 k.p.c. może być zastosowany przez Sąd jedynie wówczas, gdy szkoda jest niewątpliwa, lecz wykazanie jej wysokości jest znacznie utrudnione lub niemożliwe. Taka sytuacja nie zachodzi w niniejszej sprawie. Za wszystkie wykazywane przez powódkę wydatki otrzymywała ona niewątpliwie rachunki i pokwitowania, a przygotowując się do kolejnego procesu winna była te dowody gromadzić. Sąd nie może zastępować strony w zbieraniu materiału dowodowego. Zarzut naruszenia ww. przepisu jest niezasadny, bowiem możliwe było wykazanie wysokości roszczenia przez stronę.
Opłaty sądowe Skarb Państwa pobierał od powódki na podstawie obowiązujących przepisów i brak jest podstaw do ich zwrotu. Działanie jednostek Skarbu Państwa w tej kwestii nie było bezprawne. Nawet gdyby jakąś opłatę pobrano niezasadnie, to zgodnie z art. 81 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2014 poz.1025 t.j.) , roszczenie o ich zwrot stało się przedawnione po upływie 3 lat od powstania tego roszczenia.
Brak jest podstawy prawnej do zasądzenia od Skarbu Państwa na rzecz powódki kosztów pełnomocników, których ustanawiała w toku poszczególnych spraw, jak również do zwracania jej kosztów dojazdu do sądu czy kosztów biurowych. Zwrot kosztów podroży przez Skarb Państwa na rzecz strony wezwanej do osobistego stawiennictwa może nastąpić tylko w przypadku, gdy jest ona zwolniona od kosztów (art. 5 w zw. z art. 91 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), ale wniosek winien być złożony w danej sprawie, a nie dochodzony w osobnym procesie. Nadto w niniejszej sprawie nie wykazano ani konkretnych dat takiego stawiennictwa, ani wydatków.
W odniesieniu do roszczeń związanych z dochodzeniami, które toczyły się po 2005r. – powódka nie wykazała ani niezgodności z prawem działań czy zaniechań prokuratury (sam fakt uznania przez organy nadzoru, że przedwcześnie zakończono jakieś dochodzenie nie musi świadczyć o tym, że działanie prokuratury było niezgodne z prawem), ani nie wykazano jaką szkodę powódka z tego tytułu poniosła. Opinię biegłej podważa się wykazaniem jej nieprawidłowości w postępowaniu w którym jest ona przeprowadzana i zgłoszeniem wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Powódka mogła też kwestionować ten dowód zgłaszając środek zaskarżenia od orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie o podział majątku wspólnego (apelację), czego jednak w terminie nie uczyniła. Brak jest podstaw do stwierdzenia, iż decyzja prokuratury o umorzeniu czy odmowie wszczęcia dochodzenia jest niezgodna z prawem, nawet jeśli w toku trwania postępowania dopuszczono się jakiś uchybień formalnych).
Powódka faktycznie nie udowodniła swoich roszczeń, w szczególności nie udowodniła samej szkody, w zdecydowanej większości zarzutów - bezprawności działania pozwanego Skarbu Państwa, jak i związku przyczynowego między tą bezprawnością a szkodą. Tym samym zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 417 k.c. jest również niezasadny.
W niniejszej sprawie pozwany Skarb Państwa podniósł zarzut przedawnienia. Zgodnie z art. 442 1§1k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Podobny termin przedawnienia tego rodzaju roszczeń przewidywał poprzednio art. 442 k.c. Powództwo zostało wniesione w 2008r., a zatem roszczenia związane ze szkodą powstałą ponad 3 lata wcześniej, są przedawnione, nie ulega bowiem wątpliwości, iż zarówno sama ewentualna szkoda, jak i osoba zobowiązana jej zdaniem do jej naprawienia była powódce znana. I tak roszczenia związane z utratą możliwości zamieszkiwania w lokalu i jego zniszczeniem, (niezależnie od tego, że zdaniem sądu, nie ma związku przyczynowego między działaniami sądu a tą szkodą) – są przedawnione, bowiem powódka zamieszkała ponownie w mieszkaniu w 2002r. i szkoda była jej znana co najmniej w tej dacie. Szkoda w postaci zwolnienia z pracy powstała w 1997r., szkoda związana z kosztami wynajmu innego mieszkania – w latach dziewięćdziesiątych, a zatem są to odległe terminy. Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego, iż roszczenia z tych tytułów są przedawnione. Nawet zasądzenie kwoty spłaty z tytułu podziału majątku wspólnego nastąpiło wcześniej niż 3 lata przed wniesieniem niniejszego powództwa, aczkolwiek w tym przypadku powódka dowiedziała się nieco później o wydanym orzeczeniu i obowiązku spłaty.
Jak wynika z poglądu wyrażonego w wyroku z 8 października 2008r. Sądu Najwyższego w sprawie II CSK 745/13 LEX nr 1544225, który Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela, - jeśli w dacie wejścia w życie ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538), czyli w dniu 10 sierpnia 2007 r., upłynęło więcej niż 10 lat od daty zdarzenia wyrządzającego szkodę, jakiekolwiek roszczenia z deliktu tego wynikające nie mogą być dochodzone po dniu 10 sierpnia 2007 r. na podstawie art. 442 1 § 3 k.c. w związku z art. 2 ustawy zmieniającej, choćby poszkodowany dowiedział się o szkodzie po dniu 10 sierpnia 2007 r. i po tym dniu wytoczył powództwo, mieszcząc się w terminie trzyletnim biegnącym od daty powzięcia wiadomości o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, przewidzianym w art. 442 1 § 3 k.c.
Nie jest zasadny w niniejszej sprawie zarzut naruszenia art. 5 k.c. wskutek zgłoszenia przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Sam fakt, iż pozwanym jest Skarb Państwa nie uzasadnia jeszcze twierdzenia, iż nadużywa on swego prawa zgłaszając taki zarzut. Skarb Państwa nigdy nie uznawał roszczeń odszkodowawczych powódki, nie utrudniał jej dochodzenia roszczeń, ani nie wprowadzał w błąd w tych kwestiach. Apelacja nie wykazuje jakie ewentualnie zasady współżycia społecznego Skarb Państwa naruszył zgłaszając taki zarzut. Nie wykazano też, aby opóźnienie w dochodzeniu roszczeń przez powódkę nastąpiło z przyczyn od niej niezależnych czy niezawinionych.
Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji. O kosztach orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. mając na uwadze trudny stan majątkowy powódki i charakter wnoszonej przez nią sprawy oraz §19 w zw. z §13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2013 poz. 461).