Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 40/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Aleksandra Mazurek

protokolant asystent sędziego Krystyna Rogalińska

przy udziale prokuratora Wojciecha Groszyka

po rozpoznaniu dnia 6 kwietnia 2016 r. w W.

sprawy T. J., s. B. i M., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 254§1 kk w zb. z art. 226 § 1 k.k. w zw. z art. 57a§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 5 listopada 2015 r. sygn. akt III K 67/15

zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że:

I.  uchyla orzeczenie w punktu 2;

II.  na podstawie art. 69 § 1, 2 i 4 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. oraz art. 73 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary 6 miesięcy pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 3 (trzech) lat próby i oddaje oskarżonego w tym czasie pod dozór kuratora sądowego;

III.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

IV.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonemu okres zatrzymania w dniach 11 i 12 listopada 2014r. uznając 1 dzień pozbawienia wolności za równoważny 2 dziennym stawkom grzywny;

V.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

VI.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. K. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT; zwalnia oskarżonego od opłaty za obie instancje oraz pozostałych kosztów sądowych za postępowanie w sprawie, obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 40/16

UZASADNIENIE

T. J. został oskarżony o to, że: w dniu 11 listopada 2014r. w W. brał czynny udział w zbiegowisku wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie w ten sposób, że nawoływał do ataku na funkcjonariuszy Policji zabezpieczających Marsz Niepodległości oraz używał słów powszechnie uznawanych za obraźliwe wobec interweniujących funkcjonariuszy Policji, przy czym dział w warunkach występku o charakterze chuligańskim, tj. o przestępstwo z art. 254§1 k.k. w zw. z art. 57a§l k.k.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi- Południe w Warszawie wyrokiem z dnia 5 listopada 2015r. w sprawie o sygn. akt III K 67/15 w ramach zarzuconego mu czynu, uznał T. J. za winnego tego, że w dniu 11.11.2014r.. w W., działając publicznie i bez powodu, dokonał umyślnego zamachu na bezpieczeństwo powszechne i cześć, biorąc czynny udział w zbiegowisku, o którym wiedział, że jego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osoby i mienie, nawoływał do ataku na nich, jak również, uważając słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, znieważył policjantów M. W. i R. P., podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, co wyczerpuje znamiona występku z art. 254 § 1 kk w zb. z art. 226 § 1 kk w zw. z art. 57a § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to na podstawie art. 254 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 57a § 1 kk wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności. Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. zatrzymania od dnia 11.11.2014r. do dnia 12.11.2014r. Na podstawie art. 57a § 2 kk orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych M. W. i R. P. nawiązkę w kwocie po 100 (sto) złotych. Na podstawie art. 618§ 1 pkt 11 kpk zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. D. K., kwotę 1008 (tysiąc osiem) złotych + VAT, tytułem kosztów nieopłaconej obrony z urzędu przed Sądami w 1 instancji. Na podstawie art. 624§1 kpk zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego. Na podstawie art. 425 § 1, 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 444 k.p.k. obrońca zaskarżył wyżej wymieniony wyrok w całości na korzyść oskarżonego. Na podstawie art. 427 5 1 k.p.k. i art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  Przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych, który mógł mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez ustalenie, iż funkcjonariusze policji w swoich zeznaniach podali dane pozwalające na pewną identyfikacje oskarżonego mimo, że świadek M. W. nie zeznawał jednoznacznie na okoliczność tego czy oskarżony miał czapeczkę czy też nie, czy na jego bluzie widniało logo a jeżeli tak to jakie a świadek R. P. przyznał, iż zatrzymywał osobę podobną do oskarżonego, zaś opis oskarżonego podany przez tego świadka był na tyle ogólny, że można by go przyporządkować do znacznej części uczestników Marszu Niepodległości 2014, a nadto świadek ten po okazaniu mu zdjęć oskarżonego w toku postępowania przed sądem po przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania przez dłuższą chwilę wahał się jakiej odpowiedzi udzielić na pytania sądu co jasno wskazuje, iż miał on duże wątpliwości co do prawidłowości swojej wypowiedzi;

2.  Obrazę przepisów postępowania która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k., art.7 k.pk., 167 k.p.k. i 366 k.p.k. poprzez zaniechanie inicjatywy dowodowej z urzędu zmierzającej do wszechstronnego wyjaśnienia istotnej okoliczności sprawy a konkretnie wyjaśnienia okoliczności w jakich doszło do zabrudzenia jasnej bluzy, której miał na sobie oskarżony T. J. w czasie Marszu Niepodległości 2014 i przyjęcie, iż doszło do tego w czasie obalania go na ziemie przez funkcjonariusza policji M. W. podczas gdy wniosek taki jest jedynie hipotezą sądu, niezweryfikowaną w toku postępowania dowodowego i przyjętą na niekorzyść oskarżonego mimo, iż do zabrudzenia przedmiotowej bluzy mogło dojść w okolicznościach zupełnie nie związanych z zatrzymaniem;

3.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia — mianowicie art. 7 k.p.k., 167 k.p.L, 366 k.p.k., 384 § 2 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych, który mógł mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art 226 § 1 k.k. w stosunku do M. W. i R. P., podczas gdy okoliczności zdarzenia wskazują, iż zniewagi wykrzykiwane przez oskarżonego dotyczyły wszystkich funkcjonariuszy policji, którzy jak wskazał Sąd Rejonowy, znajdowali się wówczas w szpalerze policyjnym przed którym stał oskarżony - na skutek czego uznać, iż M. W. i R. P. nie przysługiwał status pokrzywdzonego i nie przysługiwał status pokrzywdzonego i nie powinni być oni równocześnie obecni, tak na sali sądowej, jak i pokoju przesłuchać w postępowaniu przygotowawczym, podczas składania zeznań;

4.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia — mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych, który mógł mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, że oskarżony odgrywał wiodącą rolę w trakcie wydarzeń na Rondzie (...) listopada 2014 roku, chociaż okoliczność ta nie wynika ze zgromadzonych w sprawie dowodów;

5.  Obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art.7 k.pk., 167 k.p.k. i 366 k.p.k. poprzez zaniechanie inicjatywy dowodowej z urzędu zmierzającej do wszechstronnego wyjaśnienia istotnej okoliczności sprawy i przyjęcie za udowodnione, iż czyn przypisany oskarżonemu miał charakter chuligański podczas gdy z wyjaśnień oskarżonego, którym nie zaprzeczyli świadkowie wynika, iż sformułowania znieważające zaczął on kierować po postrzale z broni gładkolufowej, a więc pod wpływem bodźca bólowego.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. w zw. z art. 437 § 1 i 2 k.p.k. obrońca wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego; ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wniósł również o zasądzenie kosztów obrony z urzędu w instancji odwoławczej wskazując, iż nie zostały one uiszczone w całości ani w żadnej części.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, jednakże dała podstawę do złagodzenia kary wymierzonej oskarżonemu T. J..

Na wstępie należy zauważyć, iż niniejsza sprawa była już przedmiotem rozpoznania tutejszego sądu. Sąd Rejonowy w postępowaniu ponownym wykonał wszystkie wskazania Sądu Okręgowego i uzupełnił materiał dowodowy, dzięki czemu w chili obecnej zasadny jest wniosek o uznaniu T. J. winnym czynu przypisanego mu w treści dyspozytywnej wyroku. Prawidłowe są ustalenia faktyczne poczynione przez sąd. Nie budzi wątpliwości także kwalifikacja prawna czynu przypisanego oskarżonemu.

Ujawniony w toku rozprawy głównej materiał dowodowy daje podstawy do stwierdzenia, że występujący w charakterze świadków funkcjonariusze Policji M. W. i R. P. w sposób właściwy zidentyfikowali osobę sprawcy. Zarówno na wcześniejszym etapie postępowania, jak i w toku przesłuchania przed sądem, żaden z nich nie miał najmniejszych wątpliwości, co do tego, że to właśnie T. J. brał czynny udział w zbiegowisku, nawoływał do agresji i rzucał różnymi przedmiotami w kierunku funkcjonariuszy. Obaj zapamiętali oskarżonego tak samo. Wyróżniał się na tle innych osób uczestniczących w zbiegowisku swoim zaangażowaniem i zachowaniem „jak w amoku”, co skupiło ich uwagę a następnie podbiegł na szczyt około 2- metrowej skarpy, skąd wykrzykiwał pod adresem M. W. i R. P. i innych funkcjonariuszy wulgarne słowa. Obaj świadkowie podali takie same cechy sprawcy - dobrze zbudowany, krótko ostrzyżony, ubrany w jasną/białą bluzę. Wprawdzie, jak wynika z protokołu oględzin osoby (k. 19-19b) T. J. miał na sobie czarny polar, jednak w chwili zdarzenia, bezpośrednio przed zatrzymaniem, był ubrany w białą bluzę. Na wykonanych podczas oględzin zdjęć, widoczne jest, że pod czarnym polarem, oskarżony rzeczywiście miał białą bluzę. Nie ma przy tym znaczenia, jaki motyw znajdował się na bluzie – czy to orła czy powstańca, albowiem jest to szczegół, którego świadkowie w tłumie innych uczestników przebiegającego dynamicznie zdarzenia, mogli nie dostrzec w taki sposób, aby możliwe było jego dokładne zapamiętanie. Ponadto logiczna i w pełni zasadna jest konstatacja sądu I instancji na temat okoliczności zabrudzenia bluzy, którą oskarżony miał pod polarem i nie stanowi to niczym nieuzasadnionej dowolnej hipotezy, jak podnosi obrońca.

W obliczu kategorycznych stwierdzeń funkcjonariuszy Policji, co do osoby sprawcy, wyjaśnienia oskarżonego zostały słusznie potraktowane przez sąd jako przyjęta przez niego linia obrony. W tym miejscu należy podkreślić, że szczególne znaczenie mają te zeznania świadków, które złożyli oni bezpośrednio po zatrzymaniu T. J.. Nawet gdyby przyjąć, iż w toku kolejnego przesłuchania świadek R. P. zawahał się po okazaniu mu zdjęć oskarżonego, to należy mieć na uwadze, iż funkcjonariusze oddziałów prewencji na co dzień dokonują zatrzymań z udziałem wielu osób, które zachowują się w sposób agresywny. Głównym ich zadaniem jest ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego w czasie trwania zgromadzeń i imprez masowych. Zaistniała sytuacja nie była zatem wyjątkowym zdarzeniem, których zapadł w pamięć świadkom w sposób szczególny. Trudno również zarzucić funkcjonariuszom brak obiektywizmu, albowiem ich zadaniem była obserwacja tłumu podczas obchodów święta 11 listopada, zostali przydzieleni do trzyosobowego zespołu do oceny taktyki działań Policji przy zabezpieczaniu Marszu Niepodległości. Niepodważalne jest także, iż obaj posiadają ogromne doświadczenie w tego typu pracy.

W ocenie skarżącego Sąd Rejonowy błędnie przyjął, iż T. J. dopuścił się przestępstwa z art. 226 § 1 k.k. w stosunku do M. W. i R. P., albowiem oskarżony wykrzykiwał zniewagi do wszystkich funkcjonariuszy policji, co powoduje, że w/wym. nie przysługuje status pokrzywdzonego. Sąd Okręgowy tego wniosku również nie podziela. Istotnie M. W. i R. P. nie byli jedynymi funkcjonariuszami, w stosunku do których oskarżony skierował znieważające słowa. Niemniej jednak nie ma to znaczenia, albowiem nie zmienia faktu, iż do przedmiotowego znieważenia doszło. T. J. stał przed umundurowanymi policjantami, w tym M. W. i R. P., którzy znajdowali się w odległości około kilku metrów, kierował bezpośrednio do nich wulgaryzmy i wyrażał się pogardliwie bez należytego szacunku dla sprawowanej przez nich funkcji. Z uwagi na to, że zatrzymania oskarżonego dokonali w/wym. funkcjonariusze, zostali uznani za osoby pokrzywdzone działaniem oskarżonego.

Zasadnie uznano, że czyn popełniony przez T. J. miał charakter chuligański. Jego agresywne zachowanie nie było, jak podnosi obrońca, związane z postrzałem z broni gładkolufowej. Gdyby przyjąć tok rozumowania obrońcy, należałoby uznać, że policjanci użyli wobec T. J. broni gładkolufowej bez powodu. To zaś miało dopiero rozwścieczyć oskarżonego i skłonić do agresywnego zachowania. Tymczasem świadkowie od początku wskazywali, że oskarżony zachowywał się w sposób agresywny, wyjątkowo przyciągający uwagę, nawoływał tłum do ataku na Policję, rzucał w funkcjonariuszy przedmiotami przed postrzałem. Oddane w kierunku rozwścieczonego tłumu strzały miały zapobiec przed eskalacją agresji.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy uznał rozstrzygnięcie w przedmiocie winy T. J. za prawidłowe. Analiza akt sprawy prowadzi jednak do wniosku, kara wymierzona T. J. jawi się jako zbyt surowa. W ocenie Sądu Okręgowego istnieją podstawy do warunkowego zawieszenia wykonania kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego. Jednocześnie zważając na treść art. 4 § 1 k.k. sąd odwoławczy zastosował przepisy dotyczące warunkowego zawieszenia wykonania kary obowiązujące przed dniem 1 lipca 2015r., albowiem są one względniejsze dla sprawcy. Orzeczenie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania jest wystarczające dla osiągnięcia wobec T. J. celów kary, w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Należy zważyć, że oskarżony dotychczas nie był karany (k. 306), prowadzi ustabilizowany tryb życia, pracuje i opiekuje się chorym ojcem. Orzeczenie wobec niego kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania mogłoby zatem wywołać negatywne skutki. Kara ma zaś wychowywać sprawcę i nie może być nadmiernie dolegliwa. Zastosowany wobec oskarżonego okres trzyletniej probacji będzie wystarczający dla zweryfikowania trafności rozstrzygnięcia o warunkowym zawieszeniu. Oddanie oskarżonego w tymże okresie pod dozór kuratora ułatwi proces resocjalizacji. Jednocześnie kurator będzie zaś czuwał nad właściwym przebiegiem okresu próby. Aby zapewnić realną dolegliwość kary Sąd Okręgowy orzekł w związku z zawieszeniem kary pozbawienia wolności, karę 100 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł. Kara grzywny uwzględnia możliwości zarobkowe oskarżonego (k. 307). Na poczet kary grzywny zaliczono oskarżonemu okres zatrzymania w dniach 11 i 12 listopada 2014r. uznając, że 1 dzień pozbawienia wolności jest równoważny dwóm dziennym stawkom grzywny.

Zważając na rozmiar orzeczonej wobec T. J. kary sąd odwoławczy uznał, że uiszczenie kosztów sądowych byłoby dla niego zbyt uciążliwe, dlatego na podstawie art. 624 k.p.k. zwolnił oskarżonego od opłaty za obie instancje oraz pozostałych kosztów sądowych za postępowanie w sprawie. Na rzecz adw. D. K. zasądzono kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT, która to kwota jest z § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.