Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 96/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce II Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca: SSO Magdalena Dąbrowska /spr./

Sędziowie:SO Marek Konrad

SO Wiesław Oryl

Protokolant: Ewa Pędzich

przy udziale Prokuratora Prok. Okr.: Tomasza Mierzejewskiego

oraz subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego W. T.

po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2016 r. na rozprawie

sprawy M. M. i A. W.

oskarżonych o czyn z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego W. T.

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce z dnia 16 listopada 2015 r., sygn. II K 276/13

orzeka:

1.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

2.  zasądza od subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego W. T. na rzecz oskarżonego M. M. kwotę 984 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

3.  zasądza od subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego W. T. na rzecz oskarżonej A. W. kwotę 984 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

4.  zasądza na rzecz Skarbu Państwa od subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego W. T. kwotę 150 zł (w tym 130 zł opłaty) kosztów procesu za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt II Ka 96/16

UZASADNIENIE

Oskarżyciel subsydiarny W. T. oskarżył M. M. i A. W. o to, że:

w dniu 23 kwietnia 2012 roku w Ł., województwo (...) działając wspólnie i w porozumieniu jako funkcjonariusze policji, przekroczyli swoje uprawnienia podczas przeprowadzenia czynności kontroli drogowej z udziałem W. T. w ten sposób, że w sposób nieuzasadniony zastosowali wobec wyżej wskazanego środki przymusu bezpośredniego w postaci kopnięć, uderzeń w głowę, siły fizycznej, chwytów obezwładniających, gazu łzawiącego i kajdanek oraz spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała w postaci podbiegnięcia krwawego koloru fioletowego okolicy zausznej lewej o powierzchni 3 x 4 cm z tkliwością dotykową okolicy, otarcia naskórka okolicy nadgarstka prawego od strony łokciowej o wymiarach 0,5 x 1 cm i 0,5 x 0,5 cm oraz od strony promieniowej o wymiarach 0,5 x 0,5 cm, podbiegnięcia krwawego koloru fioletowo – żółtego nadgarstka lewego od strony promieniowej o wymiarach 4 x 6 cm, otarcia naskórka przedniej ½ środkowej powierzchni podudzia lewego wymiarach 0,5 x 0,5 cm, podbiegnięcia krwawego koloru fioletowego 1/3 górnej przedniej powierzchni uda lewego o wymiarach 2 x 3 cm oraz bolesności barków, szyi i okolicy L – S kręgosłupa bez widocznych zewnętrznych śladów urazu, stanowiących naruszenie czynności narządów ciała na czas poniżej dni siedmiu

tj o czyn z art. 231 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Ostrołęce wyrokiem z dnia 16 listopada 2015 roku w sprawie II K 276/13 orzekł:

1.  oskarżonego M. M. uniewinnił od popełnienia zarzucanego mu czynu w akcie oskarżenia

2.  oskarżoną A. W. uniewinnił od popełnienia zarzucanego jej w akcie oskarżenia czynu

3.  na podstawie art. 640 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt. 1 k.p.k. kosztami postępowania obciążył subsydiarnego oskarżyciela posiłkowego W. T..

Apelację od powyższego wyroku złożył oskarżyciel subsydiarny. Nie sformułował żadnych zarzutów, ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że składa apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez oskarżyciela subsydiarnego nie była zasadna. Zarzuty apelacyjne nie zostały wyrażone w treści apelacji. Sąd Okręgowy uznał więc, że apelacja dotyczy całości wyroku, a więc błędu w ustaleniach faktycznych i naruszenia przepisów postępowania, które mogły mieć wpływ na treść wyroku.

Kontrola instancyjna nie wykazała, by Sąd I instancji dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych będącego wynikiem mającego wpływ na treść orzeczenia naruszenia zasady obiektywizmu, zasady in dubio pro reo, zasady swobodnej oceny dowodów.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w Ostrołęce prawidłowo ustalił i uzasadnił okoliczności zdarzenia będącego przedmiotem tego postępowania.

Sąd Okręgowy w całości podzielił poczynione przez Sąd I instancji ustalenia na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Ustalenia faktyczne zostały dokonane przez Sąd Rejonowy w sposób bardzo szczegółowy. Sąd opisał interwencję policji wobec oskarżyciela subsydiarnego W. T. od początku. Od momentu kiedy pojazd oskarżyciela został zauważony, gdy wyjeżdżał z parkingu spod baru na ulicy (...). W tych okolicznościach policjanci podjęli interwencję. Sąd w stanie faktycznym, zawarł również jednoznaczne ustalenia, co do których nie miał żadnych wątpliwości odnośnie przebiegu interwencji.

Ocena dokonana przez Sąd I instancji, odzwierciedlona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów i pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 kpk.

Sąd przede wszystkim stan faktyczny ustalił na podstawie wyjaśnień oskarżonych M. M. i A. W., a także częściowo w oparciu o zeznania świadków : W. T. i świadków będących członkami rodziny oskarżyciela subsydiarnego, a także na podstawie zeznań policjantów biorących udział w końcowej fazie zdarzenia.

Wyjaśnienia oskarżonych słusznie sąd zauważył, że byłe spójne, logiczne i korespondowały ze sobą, a także pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w tym opinią lekarza. Sąd również zauważył w nich nieścisłości, ale drobne, które nie miały wpływu na inną ocenę tych wyjaśnień, a wynikały chociażby z upływu czasu. Jak słusznie podkreślił sąd, wersja wydarzeń podawana przez oskarżonych znajdowała potwierdzenie w nagraniach załączonych do akt sprawy, co również sąd uzasadnił i przytoczył, a co zdaje się pomijać oskarżyciel subsydiarny.

Sąd słusznie również jedynie częściowo uznał za wiarygodne zeznania świadka W. T.. Sąd wskazał, w której części są one wiarygodne, a w której nie, opierając się na materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Z akt sprawy wynika jasno, że gdyby nie zachowanie oskarżyciela subsydiarnego, który nie chciał poddać się poleceniom funkcjonariuszy policji zdarzenia by nie było. Funkcjonariusze nie musieliby używać wobec oskarżyciela środków przymusu bezpośredniego. O tym, że oskarżyciel nie chciał wykonywać poleceń, szarpał się, świadczą jasno nagrania załączone do akt, nadto wyrok w sprawie II K 1269/12. Zeznania W. T. pozostają w sprzeczności z zeznaniami policjantów, którzy przybyli później na miejsce zdarzenia.

Sąd słusznie uznał również za niewiarygodne zeznania świadków - członków rodziny oskarżonego. Ich zeznania pozostają w sprzeczności z nagraniami zawartymi w aktach sprawy. Z tych zeznań można by było wysnuć wniosek, że oskarżyciel zachowywał się spokojnie, a policjanci dokonali na niego napaści. Dlaczego zatem członkowie rodziny na miejscu zdarzania prosili W. T. o zachowanie spokoju i wypełnianie poleceń policjantów. Nagrań z przebiegu tej interwencji nie wolno przywoływać wybiórczo. Tam gdzie odpowiadają linii oskarżyciela to je przywoływać, a tam gdzie nie odzwierciedlają takiego przebiegu zdarzeń je pomijać.

Policjanci nie mieli żadnego powodu, aby akurat oskarżyciela prywatnego, potraktować źle. Zdarzenie było tylko i wyłącznie konsekwencją postawy oskarżyciela subsydiarnego.

Nie bez znaczenia w sprawie pozostaje opinia lekarska, w której lekarz stwierdza jakich obrażeń doznał W. T., jednocześnie wskazuje, iż mogły one powstać w wyniku obezwładniania podczas interwencji policyjnej oraz w wyniku działania kajdanek.

Sąd Rejonowy, w końcowej treści uzasadnienia, gdzie już rozprawił się z materiałem dowodowym i dokonał jego oceny przywołuje art. 5 § 2 k.p.k. i podaje nowe brzemiennie tego artykułu.

Akapit ten nie jest zrozumiały dla Sądu Okręgowego. Sąd Rejonowy bowiem w treści uzasadnienia omawiając materiał dowodowy, żadnych wątpliwości nie sygnalizował. Kategorycznie wypowiadał się od daniu wiary bądź nie zeznaniom świadków na podstawie materiału dowodowego. Po zacytowaniu tego przepisu Sąd zaś wskazuje sprzecznie, że wątpliwości były, nie zostały usunięte. Dalej znowu odnosząc się do zeznań oskarżyciela subsydiarnego wykazuje, że wątpliwości nie było. Bo przecież w art. 5 § 2 k.p.k. chodzi wątpliwości Sądu, a nie stron postępowania. Sąd zdaje się nie rozumieć treści art. 5§ 2 k.p.k.

Wynikająca z zasady domniemania niewinności zasada in dubio pro reo ma zastosowanie, gdy pomimo przeprowadzenia postępowania dowodowego pozostają w dalszym ciągu niewyjaśnione okoliczności. W takiej sytuacji wątpliwości te należy rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego. Wówczas wybiera się wersję, która dla oskarżonego jest najkorzystniejsza, choć nie wyklucza to tego, że mogło być inaczej, ale nie zdołano tego ustalić w sposób stanowczy. Z treści uzasadnienia nie wynika, aby Sąd miał faktycznie wątpliwości do przebiegu inkryminowanego zdarzenia. Materiał dowodowy jest jasny, a ocena dowodów zawsze opiera się na daniu wiary bądź nie, określonym dowodom na podstawie całości akt sprawy.

Mimo takiego stwierdzenia w treści uzasadnienia zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe. Uwzględnił wszystkie okoliczności, wskazał, na jakich dowodach oparł rozstrzygniecie wyroku, wskazał, którym występującym w sprawie dowodom nadał walor wiarygodności, a którym tego waloru odmówił i dlaczego, prawidłowo ustalił występujący w niniejszej sprawie stan faktyczny.

Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji. O kosztach postępowania rozstrzygnięto na podst. art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k.