Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 365/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Włodzimierz Brazewicz

Sędziowie: SSA Grażyna Świderska - Wandor (spr.)

SSA Alina Miłosz-Kloczkowska

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Pankowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Lilianny Stojek

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2015 r.

sprawy

D. S.

oskarżonego z art. 148 § 2 pkt. 1 i 2 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy

z dnia 28 lipca 2015 r., sygn. akt III K 146/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zwalnia oskarżonego z obowiązku uiszczenia Skarbowi Państwa kosztów postępowania odwoławczego, a poniesionymi w jego toku wydatkami obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

D. S. został oskarżony o to, że:

- w dniu 22 kwietnia 2014 roku w B. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...), działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia oraz ze szczególnym okrucieństwem, a także w związku z rozbojem, doprowadziwszy pokrzywdzoną do stanu bezbronności wielokrotnym uderzeniem pięścią w twarz i duszeniem za szyję i uderzenie tępym narzędziem w głowę zabił E. D., poprzez wielokrotne pchnięcie nożem w głowę, szyję i plecy i mimo niewykazywania przez nią oznak życia, po uszkodzeniu użytego przez niego noża zabrał z kuchni kolejny nóż, którym dalej zadawał ciosy, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia złotą biżuterię w postaci dwóch obrączek i trzech pierścionków, zegarek męski ze srebrną kopertą i bransoletką łącznej wartości około1500 zł, 10 paczek papierosów (...)wartości około120 zł oraz pieniądze w kwocie 1200 Euro,

tj. o przestępstwo z art. 148 § 2 pkt 1 i 2 k.k.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 28 lipca 2015 roku, w sprawie o sygn. akt III K 146/14:

1. uznał oskarżonego D. S. za winnego tego, że w dniu 22 kwietnia 2014 roku w B. w mieszkaniu numer (...) przy ulicy (...), działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia E. D., po uprzednim uderzeniu ww. pięścią w twarz i po jej upadku na podłogę dusił ją za szyję, a następnie zabranym z pomieszczenia kuchennego nożem zadawał wielokrotnie ciosy w głowę, szyję i plecy ww., a gdy nóż ten się wygiął zabranym spod paleniska drewnianym pieńkiem zadawał kolejne ciosy w głowę ww., następnie kolejnymi nożami zadawał ciosy po całym ciele pokrzywdzonej, czym spowodował u niej obrażenia ciała w postaci ran kłutych i ciętych tułowia, szyi, głowy, twarzy i kończyny górnej prawej, ran tłuczonych głowy i twarzy, złamania kości czaszki i twarzoczaszki, odmy opłucnowej po stronie prawej, złamania żeber i mostka z obecnością ciemnowiśniowych podbiegnięć krwawych w otaczających tkankach miękkich, złamania kości gnykowej po stronie prawej, cech ostrego rozdęcia płuc, uszkodzenia kości kręgosłupa w przebiegu ran, zmian pourazowych o typie zasinień i otarć naskórka na twarzy, głowie, klatce piersiowej i kończynach górnych, oraz całkowitego przecięcia i ran tętnicy szyjnej wspólnej po stronie prawej, z której krwawienie skutkowało zgonem pokrzywdzonej, tj. popełnienia przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 148 § 1 k.k. skazał oskarżonego na karę 25 lat pozbawienia wolności;

2. uznał oskarżonego D. S. za winnego tego, że w dniu 22 kwietnia 2014 roku w B. w mieszkaniu numer (...) przy ulicy (...), zabrał w celu przywłaszczenia należącą do E. D. złotą biżuterię w postaci dwóch obrączek i trzech pierścionków łącznej wartości około 2500 zł, zegarek męski ze srebrną kopertą i bransoletką wartości około 150 zł, 10 paczek papierosów (...)wartości około 100 zł oraz pieniądze w kwocie 1200 Euro, na szkodę ww. pokrzywdzonej, tj. popełnienia przestępstwa z art. 278 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 278 § 1 k.k. skazał oskarżonego na karę 1 roku pozbawienia wolności;

2. na podstawie art. 88 k.k. połączył wyżej orzeczone wobec oskarżonego D. S. kary pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną w rozmiarze 25 lat pozbawienia wolności;

3. na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył na poczet orzeczonej oskarżonemu kary łącznej pozbawienia wolności okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w przedmiotowej sprawie od dnia 22 kwietnia 2014 roku;

4. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych obciążając nimi Skarb Państwa, w tym na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. 1983, nr 49, poz. 223 z późn. zm.) zwolnił go od obowiązku uiszczenia opłaty.

Powyższe orzeczenie w części dotyczącej wymiaru kary zaskarżył obrońca oskarżonego, zarzucając Sądowi pierwszej instancji:

1. rażącą niewspółmierność kary, polegającą na wymierzeniu oskarżonemu kary 25 lat pozbawienia wolności, podczas gdy właściwości i warunki osobiste oskarżonego, stopień winy oraz okoliczności podmiotowo-przedmiotowe czynu wskazują jednoznacznie, że wymierzona kara jest rażąco surowa.

Wskazując na powyższe przyczyny odwoławcze, na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 1 i 2 k.p.k., obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności w jej dolnych granicach ustawowego zagrożenia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy, gdyż apelacja obrońcy - uwzględniając podniesione w niej zarzuty - okazała się niezasadna. Już w tym miejscu należy podkreślić, że nie było w tej sprawie żadnych racji merytorycznych lub formalnych, które przemawiałyby za koniecznością zmiany powyższego wyroku w kierunku żądanym przez obrońcę. Pomimo, iż w petitum apelacji skarżący podniósł, że wyrok zaskarżył w części dotyczącej orzeczenia o karze, to jednak z treści skargi wynika, że orzeczenie zostało zaskarżone tylko w zakresie orzeczonej kary pozbawienia wolności za czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 1. wyroku. Zgodnie zatem z treścią art. 433 § 1 k.p.k. organ ad quem rozpoznał sprawę w granicach środka odwoławczego tj. w zakresie kary pozbawienia wolności wymierzonej oskarżonemu za czyn z art. 148 § 1 k.k., jak i kary łącznej pozbawienia wolności (jako, że na jej wysokość miała wpływ kara wymierzona za zabójstwo).

Na wstępie należy zaznaczyć, że organ pierwszoinstancyjny przeprowadził postępowanie zgodnie z wyrażoną w art. 4 k.p.k. zasadą obiektywizmu. Badał i uwzględniał bowiem okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji są prawidłowe i prawdziwe (art. 2 § 2 k.p.k.), zaś materiał dowodowy leżący u podstaw tych ustaleń kompletny (art. 410 k.p.k.). Zgromadzone dowody ocenione zostały w sposób swobodny (art. 7 k.p.k.), nie zaś dowolny. Wszystkie ustalenia stanu faktycznego mają swoje odzwierciedlenie w zebranych i wszechstronnie przeanalizowanych środkach dowodowych. Ocena tych środków uwzględnia kryteria obiektywne, a więc zasady logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykazuje błędów natury logicznej ani faktycznej. Trafnie przypisano oskarżonemu popełnienie przestępstw skonkretyzowanych w części dyspozytywnej wyroku. Nie budzi zastrzeżeń wymiar jednostkowych kar pozbawienia wolności i kary łącznej pozbawienia wolności. Nie budzą zastrzeżeń także pozostałe rozstrzygnięcia zawarte w wyroku. Prawidłowo sporządzono uzasadnienie zaskarżonego wyroku. Z uzasadnienia tego wynika jakie fakty Sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Sąd omówił też stronę prawną rozstrzygnięcia oraz okoliczności, które miał na względzie orzekając o karach jednostkowych i karze łącznej oraz podejmując pozostałe decyzje zawarte w wyroku.

Przechodząc do szczegółowej analizy apelacji, należy stwierdzić, że Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu obrońcy dotyczący niewspółmierności kary orzeczonej za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. przypisane oskarżonemu w punkcie 1. wyroku, jak i kary łącznej.

Apelujący nie kwestionuje ustalonych przez Sąd Okręgowy w stosunku do oskarżonego D. S. okoliczności obciążających i łagodzących. Twierdzi jedynie, że ustalone w toku sprawy okoliczności faktyczne, a w szczególności okoliczności zaostrzające wymiar kary w zestawieniu z okolicznościami go obniżającymi (traumatyczne dzieciństwo, kryminogenne środowisko, zaburzenia osobowości), uzasadniają orzeczenie kary pozbawienia wolności w najniższej wysokości przewidzianej za przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. Tym bardziej, że wymiar ustalonej kary powinien spełniać cele wychowawcze (humanitarne), które trudno przyznać typowo izolacyjnej karze 25 lat pozbawienia wolności, która w żadnej mierze nie koresponduje z realnymi możliwościami pozytywnego oddziaływania na oskarżonego przy istnieniu okoliczności łagodzących w sprawie.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zbyt duże znaczenie obrońca nadał okolicznościom łagodzącym. Sąd a quo, wyjątkowo precyzyjnie rozważył wszystkie okoliczności mające wpływ na wymiar kary, poświęcając ich analizie znacznie szersze rozważania niż te, które zawarte zostały w apelacji. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji miał na względzie okoliczności łagodzące i nie można przyjąć, że w realiach tejże sprawy nie przydał im właściwego znaczenia. Jednak te okoliczności, w kontekście tych obciążających, których jest zdecydowanie więcej, nie mogą przesądzać o konieczności łagodniejszego potraktowania D. S. w sytuacji, gdy pokrzywdzona E. D. w żaden sposób nie sprowokowała oskarżonego, ani nie dała mu swoim zachowaniem powodów do tak brutalnego ataku na jej osobę, wręcz darzyła go zaufaniem skoro dobrowolnie wpuściła go do swojego mieszkania. Zdecydowanie negatywnie należy ocenić także zachowanie oskarżonego zaraz po dokonaniu zbrodni zabójstwa pokrzywdzonej, bowiem bezpośrednio po zabójstwie dokonał jeszcze na jej szkodę kradzieży, co świadczy nie tylko o braku poszanowania norm etycznych przez D. S., ale przede wszystkim o jego głębokiej demoralizacji.

Sąd a quo kierując się wszystkimi przesłankami sądowego wymiaru kary (art. 53 § 1 k.k.) zasadnie przyjął, wymierzając oskarżonemu za zbrodnię zabójstwa karę jednostkową 25 lat pozbawienia wolności, iż w tym wymiarze jest jedyną a zarazem wystarczającą karą, zmierzającą do osiągnięcia wszystkich jej celów. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, także pozostała wymierzona oskarżonemu kara jednostkowa pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży, jak i kara łączna pozbawienia wolności jawią się jako wyważone i sprawiedliwe. Sąd meriti trafnie dostrzegł występujące w sprawie zarówno okoliczności obciążające, jak i łagodzące i dokonał prawidłowej oceny stopnia zawinienia oskarżonego. Argumentację przedstawioną w tym zakresie organ ad quem w całej rozciągłości podziela.

W związku z treścią apelacji godzi się podnieść, że kara 25 lat pozbawienia wolności jest karą zamienną w stosunku do kary dożywotniego pozbawienia wolności. W orzecznictwie Sądu Najwyższego od dawna ukształtował się pogląd, że celem kary 25 lat pozbawienia wolności jest przede wszystkim zabezpieczenie społeczeństwa przed sprawcą, a zatem, ma ona charakter eliminacyjny co oznacza, że jej podstawowym celem nie jest resocjalizacja sprawcy. Wyjątkowość tej kary charakteryzuje się tym, że powinna być wymierzona wówczas, gdy nawet kara 15 lat pozbawienia wolności nie byłaby wystarczająca z punktu widzenia realizacji wszystkich celów kary (por. wyrok SN z dnia 03.09.1979 r., sygn. akt III KK 238/78, publ. OSNPG 8/1979, poz. 102; wyrok SN z dnia 03.12.1980 r., sygn. akt III KR 384/80, publ. Lex Polonica nr 321275).

Trudno jest bowiem w sposób racjonalny, przekonujący wykazać, że sprawca przestępstwa nie podatny na resocjalizacyjny wpływ kary odbywanej przez okres 15 lat, ulegnie tym oczekiwanym, pozytywnym zmianom dopiero po upływie 25 lat. Wprost przeciwnie. W okresie długotrwałego pozbawienia wolności w psychice skazanego na ogół powstają nieodwracalne zmiany (tzw. syndrom trwałej izolacji) powodujące z reguły poważne trudności adaptacyjne po opuszczeniu zakładu karnego.

Godzi się jednakże podnieść, iż względy wychowawcze kary nie wyłączają funkcji represyjnej kary. Równie ważnymi przesłankami przy ustalaniu kary sprawcom młodym (oskarżony w tejże sprawie nie posiadał wprawdzie statusu sprawcy młodocianego, jednakże w chwili czynu miał zaledwie 22 lata), jest też stopień jego zdemoralizowania, tryb życia przed popełnieniem przestępstwa, zachowanie się po jego popełnieniu, motywy i sposoby działania, czynniki te mogą przeważyć tak dalece, iż zasadne będzie wymierzenie takiemu sprawcy kary w górnych granicach ustawowego zagrożenia, bądź kary szczególnej, jaką jest kara 25 lat pozbawienia wolności.

Biorąc powyższe pod uwagę należy dobitnie stwierdzić, iż w świetle kompleksowo ocenianych przez Sąd meriti uwarunkowań, dotyczących tak okoliczności przedmiotowych zabójstwa E. D., jak i podmiotowych, związanych z osobą oskarżonego, brak jest podstaw do oceny, że wymierzona D. S. kara jednostkowa 25 lat pozbawienia wolności jest niewspółmiernie surowa w stopniu rażącym. Wprawdzie zbrodnia zabójstwa popełniona została przez D. S. w sposób nagły (zamiar bezpośredni nagły) i nie była zaplanowana, to jednak sposób jej zrealizowania - tzw. okoliczności przedmiotowe czynu, były wyjątkowo brutalne i drastyczne. Oskarżony zadał pokrzywdzonej nożem aż 21 ran kłutych i kłuto-ciętych na całym ciele, używał przy tym kilku noży, albowiem kiedy od zadawanych razów wyginały się, wówczas szedł do kuchni po kolejne, kontynuując swój zbrodniczy czyn. Zadawał też razy w głowę i twarz pokrzywdzonej drewnianym pieńkiem zabranym spod paleniska. Trzeba też dodać, że zabójstwo E. D., które ostatecznie nastąpiło w wyniku wykrwawienia - z powodu zadania jej kilkudziesięciu ugodzeń nożem w głowę, szyję, klatkę piersiową z dużą siłą - poprzedzone było jeszcze duszeniem pokrzywdzonej. Działanie oskarżonego było tak brutalne, że przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził, że tak zmasakrowanego ciała jeszcze nie widział. Oskarżony D. S. działaniem swoim spowodował bowiem u pokrzywdzonej liczne obrażenia ciała w postaci: ran kłutych i ciętych tułowia, szyi, głowy, twarzy i kończyny górnej prawej, ran tłuczonych głowy i twarzy, złamania kości czaszki i twarzoczaszki, odmy opłucnowej po stronie prawej, złamania żeber i mostka z obecnością ciemnowiśniowych podbiegnięć krwawych w otaczających tkankach miękkich, złamania kości gnykowej po stronie prawej, cech ostrego rozdęcia płuc, uszkodzenia kości kręgosłupa w przebiegu ran, zmian pourazowych o typie zasinień i otarć naskórka na twarzy, głowie, klatce piersiowej i kończynach górnych oraz całkowitego przecięcia i ran tętnicy szyjnej wspólnej po stronie prawej.

Ponadto zabójstwo pokrzywdzonej łączyło się z popełnieniem innego jeszcze przestępstwa - z art. 278 § 1 k.k., a więc kradzieży na szkodę pokrzywdzonej i to bezpośrednio po dokonanym zabójstwie. Wskazywało to na zupełny brak występowania u oskarżonego jakichkolwiek skrupułów i zahamowań, co jeszcze bardziej zwiększało i tak już wysoki stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu w punkt 1. wyroku).

Nie budzi wątpliwości, iż kara 25 lat pozbawienie wolności może być wymierzona tylko w skrajnych przypadkach, jeżeli zostanie ustalony maksymalny stopień społecznej szkodliwości zbrodni, maksymalny stopień zawinienia sprawcy i jego demoralizacji, wskazujący, że nie nadaje się on do współżycia w społeczeństwie i tylko wtedy, gdy orzeczenie tej kary pozostaje w zgodzie ze społecznym odczuciem sprawiedliwości. Zważywszy na trafnie przywołane przez Sąd Okręgowy okoliczności obciążające związane z pierwszym przypisanym oskarżonemu czynem - kara 25 lat pozbawienia wolności jest adekwatna do wysokiego stopnia jego społecznej szkodliwości, wysokiego stopnia winy D. S. i jako taka winna spełnić pokładane w niej cele, głównie prewencyjne wobec oskarżonego, jak też w zakresie prewencji generalnej właściwie kształtując wyobrażenie społeczne o obowiązujących normach prawnych i konieczności ich przestrzegania.

Zdaniem organu ad quem, Sąd meriti, przy wymiarze kary 25 lat pozbawienia wolności, właściwie ocenił również okoliczności dotychczasowej karalności oskarżonego. Wprawdzie czyny za które był w przeszłości karany nie charakteryzowały się wysokim stopniem społecznej szkodliwości, co akcentował skarżący, to jednak sam fakt dotychczasowej karalności oskarżonego (i to 2-krotnej) świadczy nie tylko o jego niepoprawności, ale wręcz o narastającej jego demoralizacji. Tym bardziej, że z opinii środowiskowej D. S. (k. 139-140) wynika, że przed popełnieniem zabójstwa nie posiadał stałego miejsca zatrudnienia, nie kontynuował nauki (swoja edukację zakończył na etapie szkoły gimnazjalnej), a w środowisku sąsiedzkim miał opinię negatywną - znany był jako osoba nadużywająca alkoholu, przebywał też w Izbie Wytrzeźwień (k. 125-129). Nie może również ujść z pola widzenia to, że oskarżony zbrodni zabójstwa E. D. oraz przestępstwa kradzieży na jej szkodę dopuścił się, będąc pod wpływem alkoholu.

Jak to słusznie ujął Sąd Najwyższy cyt.: "stopień demoralizacji może przejawiać się nie tylko przez uprzednie popełnienie przestępstwa w ogóle, czy popadanie w konflikty z prawem, ale może wyrazić się w sposobie przygotowania, realizacji tego przestępstwa, które jest aktualnie przedmiotem osądu" (wyrok SN z dnia 15 lutego 1984 r., sygn. akt II KR 248/84, OSNKW 1985r., z. 7-8, poz. 61). Patrząc z tego punktu widzenia, na tle przedstawionych wyżej okoliczności i nasilenia złej woli, wynikłej z bezwzględności i zdeterminowania, zaawansowany stopień demoralizacji oskarżonego nie może budzić wątpliwości. W rezultacie brak jest podstaw do przyjęcia, aby organ a quo niedostatecznie ocenił okoliczności związane z dotychczasowym sposobem życia oskarżonego przed popełnieniem przestępstw, jak też do oceny rażącej niewspółmierności wymierzonych oskarżonemu kar za czyny przypisane w punkcie 1. i 2. zaskarżonego wyroku.

Kara 25 lat pozbawienia wolności, jako również (obok dożywocia) kara eliminacyjna, uwzględnia i to, iż efektywność procesu resocjalizacyjnego w przypadku D. S. jest w wysokim stopniu ograniczona, ze względu na trwałe zmiany w jego osobowości, co wynika z opinii sądowo-psychiatrycznej (k.651v-653) i psychologicznej (k.180-184) wydanej w tejże sprawie. Obecnie funkcjonowanie intelektualne oskarżonego mieści się bowiem na pograniczu upośledzenia umysłowego, wynika to z braku stymulacji przez otoczenie i z zaniedbań środowiskowych, miały na to wpływ zaniedbania wychowawcze od najmłodszych lat. Osobowość oskarżonego jest nieprawidłowa - typu dyssocjalnego, której niekorzystne cechy będą się pogłębiać przez nadużywanie alkoholu, stąd wysokie ryzyko popełniania przez wymienionego przestępstw podobnych w przyszłości.

Wbrew stanowisku skarżącego, słusznie zatem Sąd Okręgowy uznał, że w odniesieniu do D. S. wymierzenie nawet najwyższej ustawowo przewidzianej kary pozbawienia wolności za zbrodnię zabójstwa (tj. kary 15 lat pozbawienia wolności) będzie niewystarczające, albowiem w stosunku do niego zachodzi niekorzystna prognoza kryminologiczna z uwagi przede wszystkim na jego duży stopień demoralizacji, niepodatność na dotychczasowe oddziaływania wychowawcze, trwałe i pogłębiające się zmiany w jego osobowości przez nadużywanie alkoholu.

Analiza treści orzeczenia Sądu pierwszej instancji jednoznacznie bowiem dowodzi, że Sąd ten, wymierzając oskarżonemu karę szczególną 25 lat pozbawienia wolności, wielokrotnie podkreślał wyjątkowo wysoką szkodliwość społeczną jego czynu, że zabójstwa starszej kobiety dokonał w szczególnie brutalny sposób, uznając, że jest to jedyny sposób rozwiązania jego sąsiedzkich problemów (niechcianych plotek o dokonywaniu przez niego rzekomych kradzieży na szkodę pokrzywdzonej), ponadto zasługujące na potępienie zachowanie oskarżonego tuż po dokonaniu zabójstwa, kiedy pokrzywdzoną okradł, które to okoliczności dobitnie świadczyły o braku u D. S. szacunku dla ludzkiego życia, że jest osobą bez najmniejszych skrupułów i hamulców moralnych.

Reasumując Sąd odwoławczy stwierdził, że wymierzenie oskarżonemu przez organ a quo kary 25 lat pozbawienia wolności za przypisaną mu zbrodnię zabójstwa E. D. nie narusza zasady humanitaryzmu i godności człowieka.

Dokonując oceny wymierzonej oskarżonemu na podstawie art. 88 k.k. kary 25 lat pozbawienia wolności, jako kary łącznej, w ramach współmierności, o jakiej stanowi art. 438 pkt 4 k.p.k., w związku z zarzutem apelacji kwestionującej wymiar kary 25 lat pozbawienia wolności, jako rażąco surowy, należy stwierdzić, że konieczność orzeczenia takiej kary wynikała wprost z przesłanek materialno prawnych zawartych w art. 88 k.k. Z treści art. 88 k.k. wynika, że jeżeli najsurowszą karą orzeczoną za jedno ze zbiegających się przestępstw jest kara 25 lat pozbawienia wolności, to orzeka się tę karę jako karę łączną.

Natomiast wymierzenie oskarżonemu D. S. kary jednostkowej pozbawienia wolności w rozmiarze 25 lat za czyn z art. 148 § 1 k.k. jest wyborem słusznym i sprawiedliwym mimo szczególnego charakteru tej kary. A wymierzenie oskarżonemu za dokonaną przez niego zbrodnię zabójstwa kary w rozmiarze wnioskowanym przez obrońcę w apelacji tj. 8 lat pozbawienia wolności - oznaczałoby w praktyce całkowitą bezkarność oskarżonego za jedną z najcięższych zbrodni. Z żadnego punktu widzenia - prawnego, moralnego i społecznego, takiego rozstrzygnięcia o karze nie można byłoby zaakceptować. Potrzeba zadośćuczynienia społecznemu poczuciu sprawiedliwości oraz względy na oddziaływanie tej kary w środowisku oskarżonego, jak i ofiar zbrodni, przemawiały za słusznością wymierzenia oskarżonemu kary szczególnej jaką jest kara 25 lat pozbawienia wolności i w konsekwencji wymierzenie takiej kary jako kary łącznej (art. 88 k.k.).

Kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa, jako jeden z celów kary (art. 53 § 1 k.k.), ma za zadanie nie tylko przekonanie o nieuchronności kary, ale przede wszystkim ugruntowanie przekonania społecznego, że sprawcy najcięższych zbrodni są odpowiednio surowo traktowani. Celem tej kary jest także przywrócenie w środowisku poczucia naruszonego bezpieczeństwa oraz to, aby przez właściwy wybór rodzaju kary, zapewnić realność ochrony najważniejszych dóbr chronionych przez prawo karne.

Tym celom kary, wymierzonej na podstawie art. 88 k.k., czyni zadość wymierzona kara 25 lat pozbawienia wolności. Niewątpliwa wyjątkowość tej eliminacyjnej kary, którą Sąd pierwszej instancji wymierzył oskarżonemu (z tej chociażby racji), wskazuje na jej surowość, jednakże jest ona adekwatna do wyjątkowej drastyczności popełnionych przez oskarżonego przestępstw - zbrodni zabójstwa E. D. i jeszcze tuż po niej kradzieży na szkodę pokrzywdzonej - nie może być złagodzona, (poprzez orzeczenie innej, łagodniejszej kary pozbawienia wolności), także z powodu zabezpieczenia społeczeństwa przed ewentualną agresją, zdemoralizowanego oskarżonego.

Nie znajdując więc podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonego, Sąd Apelacyjny na mocy art. 437 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 4 k.p.k. orzekł jak w wyroku.

O kosztach sądowych orzeczono na zasadzie, art. 624 k.p.k.