Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 730/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jerzy Kozaczuk (spr.)

Sędziowie:

SSO Bogdan Górski

SSO Mariola Krajewska - Sińczuk

Protokolant:

sekr. sąd. Agnieszka Wierzbicka

przy udziale Prokuratora Andrzeja Michalczuka

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2016 r.

sprawy S. P.

oskarżonego o przestępstwo z art. 233 §1 kk w zb. z art. 238 kk w zw. z art. 11 §2 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach

z dnia 30 października 2015 r. sygn. akt II K 397/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. M. R. w S. kwotę 516,60 zł (w tym 96,60 zł podatku VAT) tytułem sprawowanej z urzędu obrony oskarżonego S. P. w II instancji; zasądza od oskarżonego S. P. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 516,60 zł tytułem części wydatków wynikającej ze sprawowanej z urzędu obrony tego oskarżonego, zwalnia natomiast oskarżonego od opłaty i pozostałej części wydatków postępowania odwoławczego stwierdzając, że ponosi je Skarb Państwa.

Sygn. akt II Ka 730/15

UZASADNIENIE

S. P. został oskarżony o to, że w dniu 12.04.2014 roku w Komisariacie Policji w S., gm. S., składając zeznania mające służyć za dowód w postępowaniu przygotowawczym sygn. akt 2 Ds. 372/14/D Prokuratury Rejonowej w Siedlcach, po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie, oraz za zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie zeznał nieprawdę co do faktu niezawierania umowy o świadczenie przez „pkt.pl (...). z o.o. z siedzibą w W., ul. (...)” usług reklamowych i doprowadzenia go przez w/w firmę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości 2.508,80 złotych z tytułu wystawienia faktury (...) z dnia 26.02.2012 r. za tę usługę wiedząc, że przestępstwa nie popełniono,

tj. o czyn z art. 233 § 1 kk w zb. z art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

Sąd Rejonowy w Siedlcach wyrokiem z dnia 30 października 2015 r., sygn. II K 397/15:

I.  oskarżonego S. P. uznał za winnego dokonania zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 233 § 1 kk w zb. z art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za ten czyn na podstawie art. 233 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazał go na karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

II.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. R. kwotę 619,92 (sześćset dziewiętnaście 92/100) złotych, w tym kwotę 115,92 (sto piętnaście 92/100) złotych podatku VAT, za obronę oskarżonego sprawowaną z urzędu;

III.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 689,92 (sześćset osiemdziesiąt dziewięć 92/100) zł tytułem wydatków postępowania oraz 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem opłaty.

Apelację od przedstawionego wyżej wyroku wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości. Powołując się na art. 427 § 1 kpk i art. 438 pkt 2 i 3 kpk orzeczeniu temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku, polegający na błędnym przyjęciu, iż oskarżony skutecznie zawarł w dniu 27 marca 2012 roku umowę telefoniczną z „pkt.pl (...)” sp. z o.o. z siedzibą w W., a nadto, iż S. P. zawiadamiając organy ściągania o próbie wyłudzenia od niego przez „pkt.pl (...)” sp. z o.o. opłaty za fakturę (...) z dnia 26 lutego 2012 roku za kwotę 2.508,80 zł działał z zamiarem złożenia fałszywych zeznań i zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, w sytuacji gdy w zgromadzonym materiale dowodowym brak jest dowodów potwierdzających, iż działania oskarżonego wypełniły znamiona czynu z art. 233 § 1 kk w zb. z art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, w szczególności w kwestii zamiaru popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, a nadto wadliwe uznanie, iż oskarżony zawinił w stopniu znacznym, a stopień społecznej szkodliwości czynu jest wysoki;

2.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 4 kpk w zw. z art. 7 kpk i art. 410 kpk, polegającą na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów oraz dokonaniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego analizy materiału dowodowego, obejmującą powierzchowną ocenę wyjaśnień oskarżonego bez kompleksowej ich analizy w odniesieniu do pozostałych dowodów, jak też wybiórcze przytoczenie fragmentów dowodów (w tym stenogramu rozmowy telefonicznej datowanej na dzień 27 marca 2012), uzasadniających przyjęty przez Sąd stan faktyczny.

Jednocześnie, niezależnie od powyższych zarzutów, skarżący na podstawie przepisu art. 438 pkt 4 kpk zaskarżonemu wyroki zarzucił nadto: rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary, bez należytego uwzględnienia dyrektyw wymiaru kary z art. 53 kk, w szczególności dostatecznego uwzględnienia okoliczności łagodzących, w tym dotychczasowej niekaralności oskarżonego, jego właściwości i warunków osobistych, faktu złożenia przez oskarżonego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, niejasnych okoliczności wykonania umowy, a także sytuacji materialnej oskarżonego.

Skarżący w dalszej części wniesionej przez siebie apelacji, w pisemnym uzasadnieniu wyżej wymienionych zarzutów, podniósł także zarzut obrazy art. 424 § 1 pkt 1 kpk, jaki w jego ocenie miałby polegać na braku przytoczenia przez Sąd Rejonowy w Siedlcach w pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia wyjaśnienia omawianej podstawy prawnej wyroku.

Podnosząc wszelkie powyższe zarzuty, obrońca oskarżonego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, alternatywnie o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

W toku rozprawy apelacyjnej obrońca oskarżonego poparł apelację i wnioski w niej zawarte oraz wniósł o zasadzenie kosztów obrony z urzędu, jednocześnie oświadczając, że nie zostały one uiszczone w całości, ani w części. Prokurator wniósł o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy, zaś oskarżony przyłączył się do stanowiska swojego obrońcy.

Sąd Okręgowy w Siedlcach zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie jest zasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie. Wszelkie przytoczone w niej argumenty, mające uzasadniać obrazę przepisów prawa procesowego, błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, bądź też rażącą niewspółmierność orzeczonej kary, rozważone przez Sąd Odwoławczy w wyniku kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku okazały się chybione.

Na wstępie rozważań stwierdzenia wymaga, iż Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy i wyczerpujący, zaś ocena przeprowadzonych w sprawie dowodów została poczyniona wnikliwie, dogłębnie i kompleksowo, przez co czyni zadość wymogom płynącym z przepisu art. 7 kpk, kształtującego procesową zasadę swobodnej, sędziowskiej oceny dowodów. Tok rozumowania Sądu I instancji przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest zgodny ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, czytelny i poprawny logicznie, a wywiedzione wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego okolicznościach. Ocena wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań świadków, a także pozostałych dowodów, poprzedzona została ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności niniejszej sprawy, zarówno tych korzystnych, jak i niekorzystnych dla oskarżonego i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy.

Wbrew twierdzeniom apelującego nie budzi żadnych wątpliwości Sądu II instancji skuteczność umowy o świadczenie usług reklamowych zawartej w dniu 27 marca 2012 roku między oskarżonym a „pkt.pl (...)”.

Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy w pierwszych słowach swoich rozważań zawartych w pisemnych motywach wyroku, kluczowym w niniejszej sprawie jest obiektywny dowód nagrania rozmowy z konsultantem, podczas której S. P. zawarł w/w umowę. Obrońca oskarżonego nie ma przy tym racji podnosząc, iż brak poinformowania podczas tejże rozmowy S. P. o możliwości odstąpienia od umowy warunkował jej nieważność. Należy przy tym pamiętać, iż o prawie o odstąpieniu od umowy oskarżony został poinformowany w przesłanym mu na podany przez niego adres poczty e-mail pisemnym, elektronicznym potwierdzeniu zawarcia tejże umowy (k.69). Prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość bez podania jakichkolwiek przyczyn w terminie 10 dniowym wynika także z art. 7 ust. 1 przywołanej przez obrońcę ustawy z dnia 02 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Nadto, jak wskazuje się w doktrynie, zaniechanie obowiązków informacyjnych w tym zakresie nie prowadzi do nieważności umowy zawartej na odległość (Komentarz do art. 9 w/w ustawy, [w:] A. Kołodziej, E. Rutkowska-Tomaszewska, Ustawa o niektórych prawach konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Komentarz, LEX nr 9306).

Uzupełniając argumentację Sądu Rejonowego, dodać jedynie można, iż ocenie Sądu II instancji już sam zapis rozmowy telefonicznej oraz fakt otrzymywania przez oskarżonego kolejnych faktur wzywających go do uregulowania comiesięcznych należności wynikających z tejże umowy, zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, prowadzi do jednoznacznej konstatacji, iż oskarżony doskonale zdawał sobie sprawę z zaciągniętego przez siebie zobowiązania. Wnioskować bowiem należy, iż oskarżony - jako osoba niewinna, poszkodowana przestępstwem oszustwa i jak to sam określa „naciągnięta i wrobiona” winien skupić wszelkie swe działania na uzyskaniu wiedzy skąd pochodzą i z czego wynikają nadsyłane przez „pkt.pl (...)” wezwania do zapłaty, które jak sam przyznał „wyrzucał do śmietnika” (k. 44v). Tymczasem oskarżony, twierdząc, iż padł ofiarą oszustwa, zawiadomienie o możliwości popełnienia na jego szkodę przestępstwa składa po upływie niemal 2 lat i dopiero po przekazaniu jego długu do firmy windykacyjnej i wezwaniu go do uregulowania należności wynikających z umowy. Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego, świadomość istnienia zobowiązania, zawarcia umowy i zamiar nie wywiązania się z niej, wynikają zatem bezpośrednio, jeżeli nie z wyjaśnień składanych przez S. P., to wprost, jasno i dobitnie z jego działań i późniejszych zaniechań.

Zmieniające się na poszczególnych etapach postępowania relacje oskarżonego, w których z jednej strony składając zawiadomienie o popełnionym przestępstwie twierdzi, iż „odnośnie (...) to nikt do mnie od nich nie dzwonił (k. 7), stanowczo zaprzeczając przy tym, aby zawierał umowę o świadczenie usług reklamowych, zaś z drugiej strony, po przedstawieniu mu zarzutów z art. 233 § 1 kk w zw. z art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i skierowaniu do Sądu aktu oskarżenia, w postępowaniu sądowym na rozprawie głównej wskazuje, iż „do mnie dzwonili non stop z (...) (k. 44v), pozostają ze sobą w sprzeczności i wzajemnie się wykluczają – w szczególności w konfrontacji z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie. Najbardziej jaskrawym przykładem w tym zakresie niezmiennie pozostaje zapis rozmowy telefonicznej z dnia 27 marca 2012 r. (płyta CD-R k. 20), którego prawdziwość i autentyczność była niekwestionowana przez żadną ze stron.

Przy wszystkich powyższych okolicznościach, S. P. zeznania o możliwości popełnienia na jego szkodę przestępstwa złożył po pouczeniu go o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych zeznań i zawiadomieniu o przestępstwie niepopełnionym. Fakt ten potwierdził swoim własnoręcznym podpisem w protokole (k. 6-7v).

Z tych powodów, podnoszenie przez jego obrońcę, iż brak jest w niniejszej sprawie dowodów potwierdzających, iż działania S. P. wypełniły znamiona czynu z art. 233 § 1 kk w zb. z art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, w ocenie Sądu II instancji, jest bezzasadne.

Odnosząc się do kwestionowanego przez obrońcę oskarżonego zamiaru S. P. uwypuklenia wymaga, iż przy ustalaniu zamiaru sprawcy, który nie przyznaje się do winy, tak jak w niniejszej sprawie, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności (w tym dotyczące strony przedmiotowej), na podstawie których można by wyprowadzić wnioski, czy mamy do czynienia z przestępstwem złożenia fałszywych zeznań i fałszywym zawiadomieniu o przestępstwie, którego nie popełniono. Nie budzi przy tym żadnych wątpliwości Sądu Okręgowego, iż zamiarze oskarżonego można wnioskować również z jego wszelkich zachowań, składających się na elementy strony przedmiotowej przestępstwa, a nie tylko z jego wyjaśnień, w których ów zamiar kwestionuje.

Analogiczna sytuacja ma miejsce odnoście stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu, który w ocenie Sądu II instancji, bezbłędnie ocenił i drobiazgowo opisał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy. Warto przy tym pamiętać, iż zarówno przepis art. 233 § 1 kk, jak i art. 238 kk chroni prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Oskarżony świadomie zeznając nieprawdę wysuwał pomówienia pod adresem firmy „pkt.pl (...)”, godząc w jej dobre imię oraz niszcząc wypracowaną w branży reklamowej opinię uczciwego partnera biznesowego, stanowczo twierdząc, iż działa ona w oparciu o dokonywane oszustwa, wyłudzając tą drogą pieniądze od nieświadomych konsumentów. Rozmiary grożącej pokrzywdzonemu szkody były zatem wysokie. Dogłębne rozważenie zarówno okoliczności popełnienia czynu, jak i motywacji sprawcy oraz postaci jego zamiaru, wypada dla oskarżonego wyjątkowo niekorzystnie. Z tych względów, ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, poczyniona przez Sąd I instancji, wbrew twierdzeniom skarżącego, nie mogła zostać uznana za dowolną.

Aprobaty Sądu II instancji nie uzyskał także podniesiony przez obrońcę oskarżonego obok obrazy art. 4 kpk w zw. z art. 7 kpk, zarzut obrazy art. 410 kpk. Jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie obraza art. 410 kpk może zachodzić wyłącznie wtedy, gdy przy wyrokowaniu Sąd opiera się na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej albo opiera się na części materiału ujawnionego. Skoro apelujący kwestionuje dokonaną ocenę dowodów, a nie ma wątpliwości, że Sąd I instancji oparł orzeczenie na całokształcie materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie głównej, to zarzut obrazy art. 410 kpk podlega oddaleniu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 03 grudnia 2014 r., sygn. II AKa 192/14, KZS 2015/2/41, LEX nr 1602929).

Jedynym zarzutem podniesionym przez obrońcę oskarżonego, któremu nie sposób odmówić trafności paradoksalnie jest zarzut sformułowany niejako na peryferiach wniesionej apelacji, dopiero w pisemnym uzasadnieniu podniesionych zarzutów, mianowicie obraza art. 424 § 1 pkt 2 kpk. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pozbawione jakichkolwiek rozważań prawnych w istocie nie należy do wzorcowych, zawiera jednak niezbędne minimum jakie pozwoliło Sądowi Okręgowemu na prześledzenie toku rozumowania Sądu Rejonowego i kontrolę instancyjną tegoż orzeczenia. Dodać przy tym należy, iż przedmiotowa sprawa nie była skomplikowana, a czyn zarzucany oskarżonemu poddany był ocenie Sądu I instancji zgodnie ze spójną i jednolitą linią orzeczniczą Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, jak również w zgodzie z jednorodnymi poglądami doktryny w tym zakresie.

Jakkolwiek Sąd Okręgowy zgadza się z fragmentami judykatów Sądu Najwyższego przytoczonymi w uzasadnieniu zarzutów odniesionych w apelacji odnoszących się bezpośrednio do przestępstwa z art. 233 kk, tzw. krzywoprzysięstwa, stwierdzenia wymaga, iż nie przystają one do realiów niniejszej sprawy i dotyczą całkowicie odmiennych stanów faktycznych.

Podkreślenia wymaga także to, iż sporządzenie pisemnych motywów wyroku jest czynnością wtórną wobec samego wyrokowania, wykonywaną przez Sąd już po ogłoszeniu orzeczenia. Wady uzasadnienia co prawda mogą świadczyć o wadliwości procesu wyrokowania, winny skłonić zatem Sąd II instancji do tym wnikliwszej kontroli odwoławczej, ale same w sobie nie warunkują i nie przesądzają z góry o wadliwości rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 20 maja 2015 r., sygn. II AKa 56/15, Legalis Numer 1337305). W niniejszej sprawie, po wnikliwej kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż zaskarżone orzeczenie jest słuszne, a sama wadliwość czynności technicznej, jaką jest sporządzenie uzasadnienia pozbawionego rozważań prawnych, wykonywanej już po wyrokowaniu, nie może przesądzić o konieczności uchylenia zaskarżonego orzeczenia. Nadto, jak już wskazano, stan faktyczny w przedmiotowej sprawie nie był skomplikowany, a czyn zarzucany oskarżonemu nie budzi kontrowersji w doktrynie i nie cechuje się rozbieżnością w zakresie orzecznictwa sądów powszechnych i Sądu Najwyższego.

Wobec powyższych okoliczności stwierdzić należy, iż uchybienie treści art. 424 § 1 pkt 2 kpk w niniejszej sprawie nie miało wpływu na treść wydanego przez Sąd I instancji wyroku. Obraza przepisów postępowania, na którą powołuje się skarżący jest tylko wtedy zasadna, gdy zostanie wykazane, że miała ona wpływ na treść wyroku. Wymogowi temu nie podołał jednak obrońca oskarżonego we wniesionej przez siebie apelacji. W efekcie i ten zarzut, okazał się chybionym.

Na zakończenie rozważań poświęconych zarzutom obrazy prawa procesowego dodać jedynie można, iż w ocenie Sądu Odwoławczego, treść zapisu rozmowy telefonicznej podczas której została zawarta umowa o świadczenie usług reklamowych, wbrew twierdzeniom apelującego, w żadnym razie nie zostały potraktowane przez Sąd I instancji wybiórczo. Przepisywanie zaś całości tego dowodu w części uzasadnienia pierwszoinstancyjnego, poświęconej ustaleniom faktycznym, inaczej niż oczekuje tego skarżący, nie jest celowe. Zadaniem Sądu wyrokującego w sprawie nie jest bowiem przepisywanie w uzasadnieniu wyroku całości treści absolutnie wszystkich dowodów, lecz ich ocena. Samo „przeklejanie” treści danego dowodu w postaci całości rozmowy telefonicznej może być uznane jedynie za zbędny zabieg, który powoduje zazwyczaj pogorszenie czytelności i przejrzystości zawartych w uzasadnieniu ocen i wniosków (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 grudnia 2014 r., sygn. II AKa 184/2014, Biul. SAKa 2015/1/18, LEX nr 1665548). Przytaczanie poszczególnych fragmentów zapisu w/w rozmowy i płynących z tychże fragmentów rozmowy wniosków w treści uzasadnienia może być jednak uznane za konieczne w odniesieniu do kluczowych fragmentów materiału dowodowego. Tak też stało się w niniejszej sprawie.

Dowód z zapisu rozmowy posiadający szczególny charakter, pozwalający na bezpośrednie zapoznanie się z nim na każdym etapie postępowania, także na etapie postępowania odwoławczego, pozwolił przy tym na pełną i pozbawioną jakichkolwiek wątpliwości weryfikację przez Sądu II instancji twierdzeń i tez obrony. Treść tej rozmowy dowodzi, iż strona ta rzeczywiście miała powstać już po podpisaniu umowy, a pierwsze płatności z niej wynikające, naliczone będą już po zamieszczeniu jej w sieci Internet. Umowę zawarto w miesiącu marcu 2012 r. pierwsze płatności naliczono w maju 2012 r. O takim terminie i takiej formie rozliczenia oskarżony został poinformowany przez konsultanta w tejże rozmowie telefonicznej (stenogram k. 18v). Taki termin wskazano także w przesłanym mu pocztą elektroniczną potwierdzeniu zawarcia umowy (k. 98). Podkreślenia wymaga także, iż oskarżony w w/w rozmowie zobowiązał się do nadesłania drogą e-mail do pracowników „ptk.pl (...)” treści zapisów reklamowych i zdjęć wyremontowanych przez siebie zabytkowych samochodów, jakie życzyłby sobie, aby znalazły się na stronie internetowej, czego jak wynika z analizy materiału dowodowego nie uczynił. Wobec tego, okoliczność czy pracownicy „ptk.pl (...)” dzwonili w późniejszym czasie do oskarżonego i zadawali mu pytania jak właściwie wedle jego życzeń i sugestii ma wyglądać jego internetowa strona reklamowa, jaką ma mieć szatę graficzną i czy zamieszone powinny być na niej fotografie, a jeśli tak to jakie, nabiera znaczenia całkowicie drugorzędnego i jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wyroku nabiera doniosłości dopiero w ewentualnym sporze cywilnym co do wykonania tejże umowy. Niejasne dla oskarżonego okoliczności wykonania poszczególnych zapisów umowy to także spór cywilnoprawny.

Bezzasadność wszystkich zarzutów obrazy prawa procesowego sformułowanych przez skarżącego czyni niezasadnym także wywiedziony przez skarżącego wtórny zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. We wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia Sąd Okręgowy odniósł się już do tegoż zarzutu, w formie zakreślonej przez skarżącego, niemniej jednak zamykając tę część rozważań dodać można, iż jak wskazuje się w orzecznictwie, jeżeli Sąd nie naruszył żadnego z przepisów ze sfery gromadzenia i oceny dowodów, to brak jest podstaw do kwestionowania ustaleń faktycznych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 lipca 2015 r., sygn. II AKa 171/15, LEX nr 1797208). Wnioski płynące z właściwej, zgodnej z wymogami art. 7 kpk oceny dowodów, warunkują bowiem prawidłowe ustalenia faktyczne.

Przechodząc do zarzutu z art. 438 pkt 4 kpk, tj. rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego kary, wskazać należy, iż ze szczegółowej analizy materiału dowodowego oraz przedstawionych w uzasadnieniu pierwszoinstancyjnym motywów zaskarżonego wyroku wynika, iż kara pozbawienia wolności w wymiarze 6 (sześciu) miesięcy z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 (trzech) lat tytułem próby, nie nosi cech rażącej niewspółmierności, a tylko w takiej sytuacji jej wymiar mógłby zostać ad quem skorygowany.

Rażąca niewspółmierność kary jest uchybieniem o którym można o niej mówić jedynie wówczas, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych, wymierzonych za popełnione przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie zapewnia spełnienia celów kary. Ponadto, orzeczona kara lub środek kamy mogą być uznane za niewspółmierne, gdy nie uwzględniają w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnionego czynu, jak i osobowości sprawcy.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy wymierzając S. P. karę za czyn przypisany mu w zaskarżonym wyroku w pełni uwzględnił okoliczności zarówno te dla niego obciążające, jak i przemawiające na jego korzyść, o czym przekonuje zarówno rozmiar orzeczonej sankcji, jak i treść pisemnych motywów wyroku. Jednocześnie Sąd nadał im właściwą rangę i znaczenie, słusznie wskazując, iż zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, jak i stopień zawinienia jest wysoki. Zważenia wymagają także niskie pobudki kierujące oskarżonym oraz jego zachowanie się po popełnieniu przestępstwa. S. P. nie przejawił jakiejkolwiek skruchy w związku z popełnionym przez siebie występkiem, naruszającym dobro w postaci szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości. Z drugiej strony, jako okoliczność łagodzącą Sąd I instancji trafnie wskazał dotychczasową niekaralność oskarżonego, przemawiającą za uznaniem, iż dotychczasowy sposób jego życia był poprawny i nie jest osobą zdemoralizowaną. Żadnych wątpliwości Sądu II instancji nie przy tym budzi to, iż w realiach przedmiotowej sprawy, kolejną okolicznością łagodzącą reakcję karną nie może być fakt złożenia przez S. P. zawiadomienia o popełnionym przestępstwie, skoro treścią tegoż zawiadomienia były fałszywe zeznania.

Jeżeli chodzi o zagrożenie ustawowe, podkreślenia z kolei wymaga, iż w dacie wyrokowania Sądu I i II instancji czyn z art. 238 kk zagrożony był karą pozbawiania wolności do lat 2, zaś czyn z art. 233 § 1 kk karą pozbawiania wolności do lat 3. Górną granicą kary w przypadku zbiegu tych przestępstw jest zatem surowsza kara 3 lata pozbawiania wolności (art. 11 § 3 kk). Obecnie po nowelizacji Kodeksu Karnego, jaka nastąpiła z dniem 15 kwietnia 2016 r. ustawodawca podwyższył górną granicą zagrożenia ustawowego przestępstwa z art. 233 kk do lat 8. W realiach czasowych niniejszej sprawy odnośnie oskarżonego górną granicą reakcji karnej za czyn z art. 233 § 1 kk w zw. z art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, była jednak nadal kara 3 lat pozbawienia wolności. Orzekając wobec S. P. karę 6 miesięcy pozbawienia wolności Sąd I instancji zbliżył się zatem do dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Resumując powyższe, stwierdzenia wymaga, iż wyrokując w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy zasadnie uznał, iż w realiach niniejszej sprawy, karą adekwatną do przypisanego oskarżonemu czynu będzie kara 6 miesięcy pozbawienia wolności. Należy zauważyć, że odpowiada ona prawno-karnej ocenie czynu oskarżonego oraz osobistym cechom sprawcy.

Jednocześnie podkreślić należy, iż zastrzeżeń Sądu Odwoławczego nie budzi samo rozstrzygnięcie o warunkowym zawieszeniu wykonania wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, jak również długość orzeczonego wobec S. P. okresu próby. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy słusznie uznał, iz oskarżony zasługuje na dobrodziejstwo zastosowania wobec niego tejże instytucji, a osadzenie go w warunkach izolacji penitencjarnej nie jest konieczne, aby wdrożyć go i utwierdzić w przestrzeganiu porządku prawnego. Nadto, 3-letni okres próby pozwoli na pozbawioną jakichkolwiek wątpliwości weryfikację pozytywnej prognozy kryminologicznej dotyczącej oskarżonego.

Tylko tak orzeczona kara, zdaniem Sądu Okręgowego, uwzględnia cele jakie winna ona spełniać, czyniąc zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dowodząc braku bezkarności dla tego typu zachowań. Nadto, jest ona współmierna do stopnia zawinienia i wystarczająca do tego, aby podziałała na oskarżonego powstrzymująco i uświadomiła mu nieuchronność poniesienia odpowiedzialności karnej za czyny godzące w prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.

Reasumując, Sąd Okręgowy nie znalazł argumentów przemawiających za złagodzeniem wobec M. P. wymiaru orzeczonej kary pozbawienia wolności, ani za skróceniem okresu próby związanej z warunkowym jej zawieszeniem, a co za tym idzie skorygowaniem zaskarżonego wyroku w tym zakresie.

Co do zarzutu rażącej niewspółmierności kary w kontekście wskazywanym przez obrońcę - tj. nieuwzględnienia przez Sąd I instancji sytuacji materialnej oskarżonego - Sąd Odwoławczy uznał tak skonstruowany zarzut w realiach niniejszej sprawy, wobec treści rozstrzygnięć wyroku pierwszoinstancyjnego, za pozbawiony jakiejkolwiek zasadności.

Przypomnienia w tym miejscu wymaga, iż wobec S. P. w zaskarżonym wyroku nie orzeczono kary grzywny, lecz karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, zaś skarżenie przez apelującego obowiązku poniesienia kosztów postępowania w kontekście dyrektyw wymiaru kary (art. 53 i nast.) oraz zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej kary i środków karnych jest wykluczone. Przy zwolnieniu od obowiązku poniesienia kosztów postępowania nie rozważa się w ogóle stopnia społecznej szkodliwości czynu, ani stopnia zawinienia, lecz sytuację majątkową oskarżonego i jego możliwości zarobkowe.

W ocenie Sądu Okręgowego, S. P. zasądzone przez Sąd I instancji koszty postępowania może ponieść chociażby w ratach, w trybie art. 49 § 1 kkw w zw. z art. 206 § 2 kkw. W świetle analizy akt sprawy, brak jest podstaw do stwierdzenia, iż jest on całkowicie i trwale niezdolny do wykonywania pracy zarobkowej. Może zatem podjąć chociażby dorywcze, niewymagające ciężkiej pracy fizycznej zatrudnienie, celem uregulowania należności Skarbu Państwa w wysokości kilkuset złotych. Jego uprzednie lekceważenie obowiązku alimentacyjnego i związane z nim zadłużenie nic w tej kwestii nie zmienia, oskarżony mógł przecież we wcześniejszym czasie bezpośrednio po zmianie jego możliwości zarobkowych związanych z zamknięciem działalności gospodarczej złożyć stosowny wniosek o obniżenie świadczeń alimentacyjnych, a nie oczekiwać na wypłatę tychże świadczeń z funduszu alimentacyjnego, która to spowodowała jego zadłużenie.

Mając zatem na uwadze powyższe rozważania, wobec oczywistej bezzasadności zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego oraz niestwierdzenia uchybień określonych w art. 439 kpk i 440 kpk podlegających uwzględnieniu z urzędu, Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżony wyrok w mocy.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (tekst jedn. Dz. U. z 2015 r., poz. 615 z późn. zm.) Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. M. R. w S. kwotę 516,60 zł (w tym 96,60 zł podatku VAT) tytułem części wydatków wynikających ze sprawowanej z urzędu obrony oskarżonego w postępowaniu odwoławczym (§ 14 ust. 2 pkt 4 w zw. z ust. 7 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu - tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 z późn. zm.).

Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego o kosztach postępowania odwoławczego zapadło na podstawie art. 634 kpk w zw. z art. 624 § 1 kpk i art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. Nr 49, poz. 223 z 83 r. z późń. zm.).

Z tych względów, Sąd Okręgowy w Siedlcach orzekł jak w wyroku.