Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 666/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 03 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący Sędzia SO Krzysztof Kamiński

Protokolant: Aneta Chardziejko

bez udziału oskarżyciela publicznego, po rozpoznaniu w dniu 03.09.2013 r. sprawy E. K.obwinionego o czyny z art. 119§1 k.w. i z art. 157§1 k.w. na skutek apelacji oskarżyciela posiłkowego od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VIII Wydział Karny w Siemiatyczachz dnia 11 czerwca 2013 roku (sygn. akt VIII W 84/13):

I.  Zaskarżony wyrok uchyla i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Bielsku Podlaskim do ponownego rozpoznania.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. R. kwotę 516,60-zł. (pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy) tytułem kosztów obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze, w tym 96,60-zł. (dziewięćdziesiąt sześć sześćdziesiąt groszy) tytułem podatku VAT.

UZASADNIENIE

E. K. został obwiniony o to, że:

I. w okresie od 1 września 2011 roku do dnia 7 września 2011 roku w Ż.wykosił, a następnie skradł zboże w postaci żyta razem ze słomą z części działki o nr geod. (...)stanowiącej grunty orne należące do A.i K.małż. K.wartości 240 złotych na szkodę A.i K.małż. K.tj. o wykroczenie z art. 119§1 k.w.

II. w okresie od 1 września 2011 roku do dnia 7 września 2011 roku w Ż.nie opuścił części działki o nr geod. (...) stanowiącej grunty orne należące do A.i K.małż. K.wbrew żądaniu osób uprawnionych tj. o wykroczenie z art. 157§1 k.w.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VIII Wydział Karny z siedzibą w Siemiatyczachwyrokiem z dnia 11 czerwca 2013 roku w sprawie o sygn. akt VIII W 84/13 obwinionego E. K.uniewinnił od popełnienia zarzucanych mu czynów.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. R. kwotę 265,68 zł (dwieście sześćdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt osiem groszy) w tym 49,68 zł (czterdzieści dziewięć złotych sześćdziesiąt osiem groszy) podatku VAT tytułem obrony obwinionego sprawowanej z urzędu.

Oskarżyciela posiłkowego A. K. obciążył zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 (sto) złotych oraz obciążył go kosztami obrony obwinionego udzielonej z urzędu oraz kosztami opinii biegłych sądowych.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości oskarżyciel posiłkowy A. K. zarzucając mu mogące mieć wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania oraz błędy w ustaleniach faktycznych. Z treści wniesionego środka odwoławczego wynika, że apelujący nie zgodził się z uniewinnieniem obwinionego E. K. z tej przyczyny, że Sąd I instancji uznał obwinionego za posiadacza przedmiotowej części działki podczas, gdy Sądowi temu było wiadomym z urzędu, że to on jest jej właścicielem. W uzasadnieniu przytoczył także treść innych rozstrzygnięć zapadłych pomiędzy nim, a E. K..

Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżyciela posiłkowego jest zasadna w takim zakresie, w jakim zmierza do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Rację ma apelujący wskazując na wadliwość argumentacji Sądu Rejonowego, która legła u podstaw uniewinnienia obwinionego E. K. od popełnienia zarzucanych mu czynów. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest nieuwzględnienie przez ten Sąd we właściwym zakresie niektórych stwierdzonych dowodami okoliczności, które to uchybienie przełożyło się na błędne rozumowanie, a także wnioskowanie Sądu I instancji i niewątpliwie mogło mieć wpływ na treść wydanego rozstrzygnięcia (art. 438 pkt 3 k.p.k.).

Analiza uzasadnienia zaskarżonego rozstrzygnięcia wskazuje, że jakkolwiek Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, że we wrześniu 2011 roku E. K. użytkował część gruntową działki (...) należącej do A. K. i (mając tego pełną świadomość) nie opuścił jej pomimo żądania właściciela oraz po wykoszeniu zebrał z niej zboże i słomę na jego szkodę, to z ustaleń tych wyciągnął wnioski, których nie sposób zaakceptować.

Przede wszystkim – w ocenie Sądu Okręgowego – Sąd Rejonowy nie nadał należytego znaczenia okoliczności kluczowej rzutującej na odpowiedzialność zarówno za wykroczenie z art. 119§1 k.w., jak i z art. 157§1 k.w., a dotyczącej przebiegu granicy prawnej pomiędzy sąsiadującymi działkami: działką (...)należącą we wrześniu 2011 roku do A. K.(w październiku 2011 roku działka ta została podzielona na dwie o numerach (...) (...)a działką (...)należącą do E. K.i świadomości obwinionego w tym zakresie.

Przypomnieć należy, że sąd w postępowaniu karnym jest związany prawomocnymi rozstrzygnięciami kształtującymi prawo lub stosunek prawny i w tym zakresie nie może czynić własnych ustaleń (art. 8 §2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.).

Tymczasem Sąd I instancji skupiając się na wyraźności granicy użytkowania pomiędzy przedmiotowymi działkami przedstawionej w opinii biegłego geodety Z. P. (wyznaczonych w przypadku części gruntowej przez odmienne uprawy), a także na cywilnoprawnych rozważaniach odnoszących się do ochrony samoistnego posiadania w złej wierze, na drugim planie pozostawił przytoczone na wstępie ustaleń faktycznych postanowienie Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim z dnia 31 sierpnia 2004 roku o rozgraniczeniu przedmiotowych działek według działek ewidencyjnych (k. 90) i nie tylko prawne, ale i faktyczne konsekwencje tego orzeczenia.

Powyższego stanowiska nie sposób zaakceptować, zważywszy, że to w odniesieniu do tej granicy (a nie granicy użytkowania) możliwym jest wskazanie, która ze stron użytkuje daną działkę bezprawnie. Ustalenie granicy prawnej pomiędzy działkami i świadomość jej przebiegu (nawet pomimo braku wyraźnego zaznaczenia palami granicznymi) nakłada na obie sąsiadujące ze sobą strony do przestrzegania tej granicy. Jej nierespektowanie prowadzi zaś m.in. do odpowiedzialności wykroczeniowej z art. 157§1 k.w.

Zgodnie z jego treścią karze podlega ten, kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu, pastwiska, łąki lub grobli. Szczególnym przedmiotem ochrony w komentowanym przepisie jest wolność korzystania ze wskazanych w nim terenów. Koniecznym warunkiem odpowiedzialności jest to, aby sprawca przebywał na danym terenie bezprawnie, zaś osoba uprawniona zażądała odeń opuszczenia tego miejsca.

Niewątpliwym jest, że osobą uprawnioną we wrześniu 2011 roku do działki nr (...), w tym jej części gruntowej uwidocznionej zarówno na szkicu sytuacyjnym (k. 16), jak i mapie sporządzonej przez biegłego Z. P. (k. 57) był jej właściciel A. K.. Obwiniony E. K. nie miał do niej żadnego tytułu prawnego i doskonale o tym wiedział. Należy zwrócić uwagę na toczące się od lat pomiędzy w/w osobami postępowania m.in. w sprawach o wykroczenia dotyczące przedmiotowej części działki nr (...) należącej do A. K. (i to zarówno części gruntowej, jak i użytków zielonych).

Nadto jakkolwiek obwiniony utrzymywał, że z uwagi na przebywanie w Areszcie Śledczym i powrót dopiero 24 sierpnia 2011 roku, to nie on zebrał zboże z przedmiotowej części działki (k. 268v), to na jednej z rozpraw przed Sądem I instancji przyznał, że działka była w jego posiadaniu (k. 321v).

W tym miejscu szczególnie zaakcentować należy, że argumentacja Sądu I instancji poczyniona na gruncie przepisów prawa cywilnego o posiadaniu samoistnym w złej wierze przez E. K. nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia rozstrzygnięcia niniejszego postępowania. Dlatego też nie mogła stanowić podstawy uniewinnienia obwinionego E. K. od obu zarzuconych mu czynów (także czynu z art. 119§1 k.w.)

Trudno uznać, że prawo wykroczeń, które przewiduje określoną sankcję za niezgodne z prawem zachowanie, miałoby w jakiś sposób premiować naruszanie prawa własności przez obwinionego z tej tylko przyczyny, że powołując się na status samoistnego posiadacza w złej wierze, pomimo, że nie ma tytułu prawnego do gruntu dąży on do niezakłóconego jego posiadania. Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że skoro przepisy prawa cywilnego dają samoistnemu posiadaczowi uprawnienie do ochrony jego stanu posiadania na drodze sądowej, to jednocześnie nie mogą penalizować jako wykroczenia czynu polegającego na nie opuszczeniu posiadanej działki na żądanie właściciela. Zwłaszcza, że na gruncie prawa cywilnego – co pominął Sąd Rejonowy – chronione jest nie tylko posiadanie, ale również i przede wszystkim prawo własności (właścicielowi przysługuje m.in. prawo do wytoczenia powództwa windykacyjnego).

Co jednak jeszcze istotniejsze, w ocenie Sądu Okręgowego Sądowi I instancji całkowicie umknęło, że prawo karne nie pełni funkcji organizującej porządek prawny, a przynajmniej nie jest to jego funkcją konstytutywną, gdyż jego zadaniem jest zabezpieczanie porządku prawnego (A. Zoll. O normie prawnej z punktu widzenia prawa karnego, „Krakowskie Studia Prawnicze” 1990/XXIII, str. 72).

Tym samym, o ile porządek prawny zostanie naruszony i osoba zachowa się niezgodnie z wzorcem wyznaczonym przez normę prawną, a prawo karne, w tym i kodeks wykroczeń, określa te zachowanie jako karalne, po spełnieniu pozostałych warunków, konsekwencją stanie się odpowiedzialność karna z kodeksu karnego (podobnie z kodeksu wykroczeń). Innymi słowy prawo karne, w tym prawo wykroczeń, wkracza wtedy, gdy konieczna jest represja karna dla zabezpieczenia porządku prawnego.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy jednoznacznie wskazać, że czym innym jest ochrona prawa własności i posiadania na gruncie przepisów prawa cywilnego, czym innym natomiast ochrona prawno – karna przewidziana w przepisach prawa karnego i prawa wykroczeń, w tym w przepisie art. 157§1 k.w. Pomieszanie tych dwóch systemów reagowania na naruszenie praw przysługujących danej osobie przez Sąd I instancji nie mogło zyskać akceptacji Sądu Okręgowego. Powyższe dotyczy również rozważań Sądu Rejonowego odnośnie znamion wykroczenia z art. 119§1 k.w. ocenianych przez pryzmat uprawnień samoistnego posiadacza w złej wierze.

Wobec powyższego należało orzec, jak w pkt. I sentencji niniejszego wyroku.

Podczas ponownego rozpoznania sprawy Sąd Rejonowy winien dążyć m.in. do wyeliminowania wskazanych wyżej uchybień oraz poczynić precyzyjne i nie budzące wątpliwości ustalenia w oparciu o poddany wnikliwej ocenie materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Następnie zaś dokonać prawno – karnej oceny zachowania obwinionego.

Jedynie na marginesie dodać należy, że powyższe wskazania nie są bezprzedmiotowe. Jakkolwiek bowiem nie umknęło Sądowi Okręgowemu, że z dniem 7 września 2013 roku ustanie karalność wykroczeń zarzuconych obwinionemu (od daty czynów upłynie bowiem okres 2 lat), to zauważyć należy, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury "ustanie karalności wykroczenia" nie uniemożliwia wydania orzeczenia uniewinniającego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 1995 r., II KRN 85/95, Prok. i Pr. - wkł. 1996/2-3/15, LEX nr 24637).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu rozstrzygnięto na podstawie §2 ust. 3 w zw. z §14 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002, Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).