Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 318/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

St. sekr. sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 2016 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa P. Z.

przeciwko E. G.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda P. Z. na rzecz pozwanego E. G. kwotę 3.617 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 318/15

UZASADNIENIE

Powód – P. Z. wniósł przeciwko E. G. pozew o zapłatę kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 października 2010 r. do dnia zapłaty. Na uzasadnienie wskazał, że Strony zawarły ze sobą umowę dzierżawy. Przedmiotem umowy była nieruchomość rolna stanowiąca działki rolnicze o numerach 5 i 55, o pow. 8,05 ha położonych w miejscowości S. S.. Umowa została zawarta od 10 sierpnia 2009 r. do końca 2012 r. Zyskiem pozwanego miało być branie dopłat z Agencji Rolnej tj. dopłaty bezpośrednie, uzupełniające, NW i program rolno środowiskowy, z których pozwany miał także opłacać podatek rolny. Zyskiem powoda miał być zbiór plonów z pola i posianie poplonu. W sierpniu 2010 r. kiedy powód wychodził z mszy podszedł do niego P. M. i oświadczając, że kupuje tę ziemię i zażądał by powód jesienią wydał pole. P. Z. poinformował P. M., że dzierżawi ziemię do 2012 r. Powód skontaktował się z E. G. i uzyskał potwierdzenie, że P. M. zamierza kupić dzierżawione nieruchomości. Powód sygnalizował pozwanemu, że poniósł straty, lecz pozwany odesłał go do P. M.. Powód dochodzi odszkodowania za straty jaki poniósł oraz zyski jakie mógłby osiągnąć gdyby nie zerwano umowy.

Pozwany – E. G. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Wskazał, że ostatecznie nie doszło do zawarcia na piśmie umowy dzierżawy, choć powód rzeczywiście uprawiał ziemię należącą do pozwanego. Podniósł, że nawet gdyby uznać, ze strony łączyła umowa dzierżawy, to z chwilą przejścia własności spornego gruntu na nowego właściciela w drodze egzekucji komorniczej, powód winien kierować swoje roszczenia do nowego właściciela. Pozwany podkreślił, że powód nie zadbał o to, by zawrzeć umowę z datą pewną, co wyeliminowałoby uprawnienie nowego właściciela do wcześniejszego rozwiązania umowy. Zdaniem E. G. powód nie udowodnił swojego roszczenia ani co do zasady ani co do wysokości, a wysokość poniesionych rzekomo przez powoda strat została wskazana na poziomie irracjonalnie wysokim. Sama wartość gruntu została wyceniona przez rzeczoznawcę na poziomie 50 tys. zł, niedorzeczne jest zatem twierdzenie jakoby tak niewielkie pole mogło przynieść powodowi tak znaczne zyski w tak krótkim okresie czasu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W sierpniu 2009 r. po wcześniejszych negocjacjach, które zakończyły się niepowodzeniem, P. Z. wydzierżawił od E. G. nieruchomość rolną położoną w S. S. o powierzchni 7,55 ha składającą się z działek o numerach (...).

(dowód: zeznania świadka J. J. – k. 50 – 51, zeznania E. G. – k. 53 – 53v, umowa – k. 38)

W sierpniu 2010 r. na skutek istniejącego zadłużenia doszło do licytacji komorniczej nieruchomości będącej przedmiotem umowy dzierżawy. Licytację wygrał P. M..

(bezsporne)

Po wygranej licytacji a jeszcze przed przysądzeniem własności P. M. spotkał P. Z. i poinformował go, że powinien wydać mu nieruchomość, bo od jesieni zamierza ją uprawiać.

(dowód: zeznania świadka P. M. – k. 57 – 57v, zeznania świadka J. J. – k. 50 – 51, zeznania P. Z. – k. 53)

Po tej informacji P. Z. rozmawiał z E. G., który potwierdził że P. M. wygrał licytację. Odpowiadając na żądania odszkodowawcze dzierżawcy E. G. skierował go do P. M..

(dowód: zeznania E. G. – k. 53 – 53v, zeznania P. Z. – k. 52v – 53)

Po rozmowie z P. M. P. Z. zebrał główny plon i posiał poplon po czym zaprzestał uprawy.

(dowód: zeznania P. Z. – k. 52v – 53)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Bezsporne było między stronami zawarcie umowy dzierżawy i jej główne postanowienia. Zgodnie z tymi ustaleniami umowa została zawarta na 3 lata i niewątpliwie P. Z. nie uprawiał ziemi do końca tego okresu.

Ustalając stan faktyczny sąd oparł się na zeznaniach świadków i E. G. oraz złożonych dokumentach, a jedynie posiłkowo na zeznaniach P. Z.. Zeznania powoda były bowiem niespójne wewnętrznie, sprzeczne ze składanymi przez niego samego dokumentami i treścią pozwu. Powód nawet w czasie tego samego posiedzenia kilkakrotnie opisywał różne przebiegi wydarzeń.

Postępowanie dowodowe wykazało, że po roku trwania umowy dzierżawy nieruchomość wylicytował P. M., lecz jeszcze zanim stał się właścicielem zażądał wydania jej przez powoda. Później żadnych oświadczeń w tym zakresie powodowi nie składał. Wypowiedzenia nie dokonywał także E. G..

Zgodnie z art. 1002 kpc obowiązującym w 2010 r. z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o przysądzeniu własności nabywca wstępuje w prawa i obowiązki dłużnika wynikające ze stosunku najmu i dzierżawy stosownie do przepisów prawa normujących te stosunki w przypadku nabycia rzeczy wynajętej lub wydzierżawionej. Wobec niezakwestionowanych zeznań świadka P. M. sąd uznał za bezsporne, że wyrażone przez niego żądanie wydania nieruchomości miało miejsce, gdy nie był on jeszcze właścicielem dzierżawionego pola, tj. przed przysądzeniem własności. Oświadczenie to nie mogło więc być potraktowane jako wypowiedzenie dokonane przez nabywcę, gdyż nie wstąpił on jeszcze w prawa i obowiązki dłużnika wynikające z umowy dzierżawy.

Skoro więc wypowiedzenie dokonane przez P. M. nie było skuteczne, a pozwany w ogóle nie dokonywał wypowiedzenia należało uznać, że powód dobrowolnie i z własnej woli zaprzestał uprawy dzierżawionej nieruchomości.

Do takiego wniosku prowadzi też analiza zachowania powoda. P. Z. po otrzymaniu informacji od P. M. zasiał jeszcze na dzierżawionym polu poplon, gdyż, jak twierdził, wiedział, że toczą się jakieś sprawy i miał nadzieję, że to się wyjaśni. Zaprzestał jednak uprawy bez potwierdzenia przez P. M. woli wypowiedzenia po przysądzeniu własności.

Tymczasem zgodnie z treścią art. 704 w braku odmiennej umowy dzierżawę gruntu rolnego można wypowiedzieć na jeden rok naprzód na koniec roku dzierżawnego (…). Gdyby więc nawet wypowiedzenie dokonane przez P. M. było skuteczne lub gdyby skutecznego wypowiedzenia dokonał pozwany powód miałby obowiązek wydać nieruchomość po upływie co najmniej roku od daty złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu. Zaprzestanie uprawy jesienią 2010 r. było więc wyrazem rezygnacji powoda ze swoich praw jako dzierżawcy.

W myśl art. 679 kc najemca (dzierżawca) może żądać od zbywcy naprawienia szkody jeżeli wskutek wypowiedzenia najmu (dzierżawy) przez nabywcę najemca (dzierżawca) jest zmuszony zwrócić rzecz wcześniej aniżeli byłby zobowiązany według umowy najmu (dzierżawy).

Jak wynika jednak z przeprowadzonego postępowania dowodowego przyczyną zwrotu nieruchomości przez P. Z. nie było wypowiedzenie umowy przez nabywcę, gdyż umowa dzierżawy nie została skutecznie wypowiedziana, a nawet gdyby tak było - obowiązek zwrotu zaktualizowałby się po roku. Nie zaistniały więc wymienione w tym przepisie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego.

Brak było także podstaw do uznania odpowiedzialności odszkodowawczej E. G. na innej podstawie – art. 415 czy 471 kc. Pozwany bowiem nie podejmował żadnych działań mających na celu wydanie przedmiotu dzierżawy przez powoda.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 679 kc a contrario należało orzec jak w sentencji.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 kpc mając na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na zasądzone koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w stawce podstawowej – 3.600 zł oraz zwrot opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – 17 zł.

Na oryginale właściwy podpis.