Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 1451/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy Lublin - Zachód w Lublinie w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SR Joanna Bis-Banach

Protokolant: prot. C. S., apl. apl. sędziowskiej J. P. (1), st. sekr. sądowy A. P., prot. E. M., apl. apl. ogólnej Ł. B., prot. M. M.

w obecności Prokuratora (...), P. O., E. O., A. C., K. B., D. F., P. B. (1), R. P., J. L., M. Z.

w dniu 5 czerwca, 21 lipca, 03 września, 04 września, 09 października, 06 listopada, 26 listopada, 03 grudnia 2014 roku, 15 stycznia, 16 lutego, 30 marca, 07 maja, 17 czerwca, 15 lipca, 16 września, 15 października, 20 października, 30 listopada 2015 roku w L.

sprawy M. S. (1) , s. A. i A. z d. G., ur. (...) w R.

oskarżonego o to, że: w dniu 9 listopada 2011 r. w L. pełniąc funkcję dyrektora Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. nie dopełnił swoich obowiązków służbowych w ten sposób, że zaniechał weryfikacji przedstawionego mu projektu decyzji zezwalającej na wycinkę 71 drzew i 2 krzewów z działki nr (...) położonej w L. u zbiegu ulic (...) stanowiącej własność Parafii (...)w L., w którym powołano się na przeprowadzoną wizję lokalną i ustalenia, że drzewa i krzewy są słabej kondycji zdrowotnej i mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i mienia a następnie wydał z upoważnienia Prezydenta Miasta L., z rażącym naruszeniem procedury administracyjnej decyzję nr OŚ-OZ- I. (...).1000.2011, w sytuacji gdy rzeczywisty stan faktyczny nie dawał podstaw do jej wydania z jednoczesnym odstąpieniem od naliczenia opłat za wyrażenie zgody na wycięcie drzew wynikających z art. 86 ust. 1 i 2 pkt 4 i 9 ustawy o ochronie przyrody, co skutkowało wycięciem w/w drzew i krzewów z czego co najmniej w stosunku do 57 drzew i 1 krzewu nie istniały przesłanki wskazane w w/w przepisie, a co za tym idzie wycięcie tych drzew nie mogło podlegać zwolnieniu z opłaty, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 § 1 kk

I.  M. S. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu, tj. występku wyczerpującego dyspozycję art. 231 § 1 kk i za to na podstawie art. 231 § 1 kk w zw. z art. 37 a kk wymierza mu karę grzywny w wymiarze 250 (dwieście pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając na podstawie art. 33 § 3 kk wysokość jednej stawki na kwotę 40 (czterdzieści) zł;

II.  Na podstawie art. 41 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w organach administracji publicznej na okres 2 (dwóch) lat;

III.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1000 (tysiąc) zł tytułem opłaty oraz kwotę 70 (siedemdziesiąt) zł tytułem zwrotu wydatków postępowania, w pozostałym zakresie zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych.

Sygn. akt III K 1451/13

UZASADNIENIE

W dniu 14 grudnia 2010 roku Parafia Prawosławna p.w. Przemienienia Pańskiego w L. w osobie ks. A. Ł. złożyła wniosek do Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. o wydanie zezwolenia na usunięcie/ przesadzenie drzew/krzewów (właściwego nie zakreślono) na działce nr (...) położonej przy ul. (...) w L.. We wniosku jako przyczynę usunięcia wskazano kolizję z projektowanym zjazdem na działkę i budynkiem oraz przewidywany termin wycinki jako grudzień 2010 roku. Do wniosku dołączono inwentaryzację dendrologiczną wykonaną przez Zakład (...), datowaną na październik 2010 roku (k. 175-176 wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie/przesadzenie drzew/krzewów, k. 177- 178 kopia załącznika, k. 179-186 kopia inwentaryzacji).

W uzupełnieniu braków wskutek wezwania - pismem z dnia 03 stycznia 2011 roku - data wpływu do Urzędu Miasta L. - Parafia wniosła o uwzględnienie nasadzeń zamiennych w przyszłej decyzji, dołączają deklarację dyrektora Szkoły Podstawowej nr (...) w L. zawierającej zgodę na nieodpłatne przyjęcie drzew i krzewów (k. 126 kopia pisma sporządzonego przez M. K., podpisanego przez W. P., k. 187 kopia wniosku, k. 188 kopia deklaracji).

Z uwagi na planowaną na terenie dawnego cmentarza budowę budynku handlowo- usługowego Stowarzyszenie Ochrony (...) przygotowało protest przeciwko wycince drzew oraz postulaty o objęcie niektórych drzew na tym terenie mianem pomników przyrody, pod którym podpisało się 2200 osób. Następnie Wydział Ochrony (...) wystąpił do Konserwatora Zabytków w L. w celu ustalenia czy na terenie znajdują się pomniki przyrody. Konserwator nie wypowiedział się, by ten teren był zabytkowy. W tym samym czasie Wydział Budownictwa i Architektury Urzędu Miasta L. prowadził sprawę dotyczącą planu zagospodarowania tego terenu. Na tym etapie Wydział Ochrony (...) nie miał wiedzy odnośnie sprawy o zagospodarowanie terenu. Pierwszy wniosek Parafii nie obejmował wycięcia wszystkich drzew, a jedynie wycięcia w zakresie wjazdu na teren pod budowę obiektu handlowo-usługowego. W tym samym czasie Wydział Ochrony (...) wystąpił do Parafii o dołączenie brakujących dokumentów istotnych do wydania decyzji zezwalającej na wycięcie drzew. Z uwagi na fakt, iż Parafia Prawosławna nie dołączyła do wniosku wszystkich niezbędnych dokumentów postępowanie zostało w dniu 21 października 2011 r. umorzone. W związku z tym nie przeprowadzano także wizji lokalnej w terenie (k. 210 odpisu protestu społecznego, k. 212 zapytanie Stowarzyszenia Ochrony (...), k. 243-251 wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie/przesadzenie drzew/krzewów, k. 355-356 zeznania W. P.).

W dniu 27 października 2011 r. do Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. wpłynął kolejny wniosek Parafii (...) w L. o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów. Jako przyczynę usunięcia podano rewaloryzację terenu z uwzględnieniem bezpieczeństwa i poprawę warunków estetycznych otoczenia. Załączono inwentaryzację dendrologiczną i szkic zagospodarowania terenu (k. 286-287, 74-100 kopia wniosku - k. 288 - 291 kopia szkicu).

W dniu 9 listopada 2011 r. M. K. (2), inspektor Referatu Z. Urzędu Miasta L. została wezwana przez dyrektora Wydziału Ochrony (...) M. S. (1) do jego gabinetu, gdzie wręczył jej wniosek Parafii z dnia 27 października 2011 r. i polecił sporządzenie projektu w trybie pilnym zgodnie z wnioskiem. Z uwagi na fakt, iż projekt miał być przygotowany pilnie, M. K. (2) nie miała czasu przeprowadzić wizji lokalnej, jednakże znała kondycję drzew z uwagi na wcześniejsze prace wykonywane na tym terenie. W projekcie decyzji wskazała, że oględziny zostały przeprowadzone czyniąc projekt na innym, wcześniejszym projekcie decyzji (k. 361-366, k. 480-483, k. 571-574, k.907-910, k. 913-914, k. 946-951 zeznania M. K.).

O wydaniu decyzji na wycięcie drzew na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. nie miał wiedzy zastępca dyrektora Wydziału Ochrony (...) W. P. (2). O wydanej w dniu 9 listopada 2011 r. decyzji W. P. (2) dowiedział się już po jej wydaniu, a na pewno po 14 listopada 2011 r. od kiedy po odejściu dyrektora M. S. (1) pełnił obowiązki dyrektora Wydziału. O powyższym poinformował go J. W. (1) kierownik Referatu Z. (k. 354-359, k. 575-579, k. 857-861, k. 984-989 zeznania W. P.).

Zgodnie z zakresem kompetencji dyrektor M. S. (1) zwykle dekretował wszystkie pisma dotyczące podległych W. P. (2) referatów na niego, a dopiero W. P. (2) czynił dekretację na kierownika danego odcinka, a mianowicie J. W. (1). Dekretacja dyrektora M. S. (1) polegała zazwyczaj na złożeniu podpisu w formie parafy, a dekretacje na konkretną osobę pisała sekretarka J. B. (1) (k. 832-838, k. 939-942, k. 946-951, k. 952-956, k. 1007-1009, k.1080v-1082, k. 1083v, k. 1095, k. 1106v, k. 1471-1471v wyjaśnienia M. S., k. 688v-689 zeznania J. B.).

Wniosek Parafii pierwotnie dekretowano na W. P. (2). Następnie nieustalona osoba, prawdopodobnie J. B. (1), zakorektorowała dekretację, na której wpisano J. W. (k. 887-900 opinia biegłego z zakresu badań pisma i dokumentów, k. 688-689, k. 702-703, k. 913-914 zeznania J. B.).

M. K. (2) przyszła do gabinetu J. W. (1) i kładąc przed nim wniosek Parafii Prawosławnej powiedziała, że dyrektor M. S. (1) polecił mu, aby zadekretował pismo na nią. J. W. (1), mimo że był niezadowolony z takiego obiegu dokumentów, nadał sprawie numer, zadekretował pismo, nie zaznajamiając się bliżej z treścią wniosku (k. 386 zeznania J. W., k. 518, k. 910 częściowe zeznania M. K.).

W związku z pilnością sprawy i poleceniem Dyrektora, M. K. (2) nie udała się w dniu sporządzania projektu na przedmiotową działkę. Znała jednak teren z racji swoich obowiązków zawodowych. Projekt decyzji wykonywała na wcześniejszym innym projekcie, w związku z tym w uzasadnieniu podała, że oględziny zostały przeprowadzone (k. 946-951 zeznania M. K.).

M. S. (1) obowiązki dyrektora pełnił w okresie od 18 lutego 2003 r. do 10 listopada 2011 r. W 2011 roku jego zastępcą był W. P. (2) (k. 508 wyjaśnienia M. S., k. 337v - zakres obowiązków - w pkt II. 1.1. nadzór na pracą referatu ds. zielni, w pkt II. 1.4. wydawanie w imieniu Prezydenta Miasta decyzji w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej dot. zieleni).

Z zakresu obowiązków służbowych M. S. (1) wynika, że obejmowały one m. in. kierowanie pracą Wydziału, sprawowanie nadzoru merytorycznego nad wykonywanymi zadaniami związanymi z ochroną środowiska, sprawowanie bezpośredniego nadzoru nad realizacją zadań wykonywanych przez zastępcę, ustalanie zadań i dokonywanie ich podziału między stanowiska pracy, zapewnienie pełnego i szybkiego przepływu informacji wewnątrz Wydziału. Wydawanie decyzji z upoważnienia Prezydenta w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej wynikało z zarządzenia nr (...) Prezydenta Miasta L. z dnia 16 stycznia 2004 r. (k. 333 -333v zakres czynności M. S., k. 334 kopia zarządzenia).

Zakres czynności J. W. (1) obejmował m.in. koordynowanie i nadzorowanie zadań referatu, opracowanie projektu uchwał rady oraz zarządzeń Prezydenta Miasta dotychczasowych zadań referatu, współpraca z Wydziałem Audytu i Kontroli w zakresie rozpatrywania skarg i wniosków dotyczących zadań referatu. Natomiast M. K. (2) jako inspektor w Referacie Z. zajmowała się m.in. wydawaniem zezwoleń dotyczących wycinki drzew i krzewów oraz naliczanie opłat, udział w opiniowaniu zamierzeń gospodarczych mających wpływ na stan środowiska w zakresie obszarów i obiektów prawnie chronionych i przewidywanych do ochrony, prowadzenie rejestrów pomników przyrody, stanowisk dokumentacyjnych użytków ekologicznych oraz zespołów przyrodniczo-krajobrazowych (k. 342-342 pkt II.1. zakres czynności J. W., k. 343-343v zakres czynności M. K. (2)).

Obieg dokumentów wpływających do Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. przedstawiał się w ten sposób, że wniosek wpływał do sekretariatu, gdzie sekretarka J. B. (1) dokonywała przybicia pieczęci wpływu, a następnie przedstawiała je do dekretacji dyrektorowi lub zastępcy w zależności od ich obecności. Ci dekretowali je na konkretnego pracownika celem dalszej realizacji J. W., M. K.. Zwykle dyrektor M. S. (1) dekretował wszystkie pisma, w tym także należące do kompetencji W. P. (2), a ten z kolei na pracowników podległych mu referatów. Kierownikiem Referatu ds. Zieleni był J. W. (1). Dekretację zazwyczaj nanosiła sekretarka J. B. (1), a dyrektor M. S. (1) składał podpis w postaci parafy (k. 576 częściowe zeznania W. P., k. 688v – 689 zeznania J. B., k. 834 wyjaśnienia M. S.).

W dniu 9 listopada 2011 r. Dyrektor Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L., M. S. (1) z upoważnienia Prezydenta Miasta L. wydał decyzję o znaku OŚ – OZ - 1. (...).1000.2011 zezwalającą na usunięcie enumeratywnie wymienionych z gatunku i gabarytów 71 drzew i 29 m 2 krzewów rosnących na terenie nieruchomości położonej na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L., zobowiązując wnioskodawcę do wykonania nasadzeń rekompensacyjnych w ilości 136 sztuk ozdobnych drzew i 178 sztuk krzewów tj. 91 drzew i 178 sztuk krzewów zgodnie z przedłożonym projektem urządzenia zieleni oraz 45 sztuk drzew ozdobnych w uzgodnieniu z Radą D. K. w terminie do 30 listopada 2012 r. W przypadku zlecenia nasadzeń - w terminie do 30 sierpnia 2012 r. należy złożyć potwierdzoną kopię zlecenia. Niedopełnienie powyższego warunku skutkować będzie wygaśnięciem decyzji W uzasadnieniu wskazano przedmiotowy wniosek oraz zawarto stwierdzenie, że na podstawie przeprowadzonej w terenie wizji lokalnej stwierdzono, że w/w drzewa i krzewy są w słabej kondycji zdrowotnej: w koronach drzew rozległy posusz i odłamane konary, w pniach ubytki wypróchnieniem, część z drzew jest zamierająca, a dwa drzewa są obumarłe, krzewy rachityczne, o niskich walorach estetycznych. Przedmiotowe drzewa mogą stanowić zagrożenie bezpieczeństwa osób i mienia (część działki jest nieogrodzona), dlatego też wydano zezwolenie na usunięcie (k. 9 decyzja zezwalająca na usuniecie drzew i krzewów, k. 15, k. 292-292v poświadczona za zgodność kopia decyzji).

Jako podstawę wydania decyzji wskazano art. 83 ust. l i 3, art. 86 ust. l i 2 pkt 4 i 9 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 151, póz. 1220 z póz. zm.). art. 86 odnosi się do nienaliczania opłaty, a zobowiązanie do dokonania nasadzeń rekompensacyjnych wynika z art. 83 ust. 3.

Po 14 listopada 2011 r. zastępca dyrektora Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. W. P. (2) uzyskał wiedzę o treści decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. Z uwagi na protesty mieszkańców, po rozmowie z Prezydentem S. K. (1) postanowił uczynić wszystko, by decyzja z dnia 9 listopada 2011 r. nie weszła w życie, zwłaszcza, że zbliżał się termin uprawomocnienia się tej decyzji (k. 354-359, k. 575-579, k. 857-861, k. 984-989 zeznania W. P., k. 37 poświadczona za zgodność kopia decyzji z dnia 23.11.2011 r.).

W. P. (2) w związku z dostrzeżeniem nieprawidłowości w wydanej decyzji polecił M. K. (2) przeprowadzenie oględzin przedmiotowego terenu.

W dniu 22 listopada 2011 r. M. K. (2) przeprowadziła oględziny w sprawie wydania zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów. Strony, a więc właściciela nieruchomości nie powiadamiano. Jako powód przeprowadzenia oględzin podano „liczne protesty mieszkańców bloku przy ul. (...) oraz Rady D. Ś.”. Do usunięcia zakwalifikowano drzewa będące w złej kondycji zdrowotnej tj. rozległy posusz w koronach, odłamane konary, infekcje grzybicze, proces próchniczny, naruszona statyka drzew z prawdopodobieństwem wykrotu. Do usunięcia zakwalifikowane drzewa chore i zagrażające bezpośrednio osobom lub mieniu w liczbie 14 oraz jeden krzew, a pozostałe poddać zabiegom pielęgnacyjnym (k. 37 poświadczona za zgodność kopia decyzji z dnia 23.11.2011 r., k. 294 - 294v kopia protokołu, k. 295 - 301 kopia dokumentacji fotograficznej, k. 38 - 72 kopia protokołu z oględzin z dokumentacją).

W związku z powyższym w dniu 23 listopada 2011 r. Zastępca Dyrektora Wydziału Ochrony (...) W. P. (2) wydał decyzję o znaku OŚ - OZ - 1. (...).1000.2011 zmieniającą decyzję z dnia 9 listopada 2011 r. poprzez ograniczenie zakresu zezwolenia na wycinkę drzew. Jako podstawę prawną podał art. 154 § l k.p.a. W decyzji ograniczono zakres przedmiotowy decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. wydając zezwolenie na usuniecie 14 drzew i l krzewu oraz zobowiązując wnioskodawcę do nasadzeń rekompensacyjnych w ilości 45 sztuk ozdobnych do 30 maja 2012 r. Zakwalifikowane do wycięcia drzewa były w złej kondycji zdrowotnej, zagrażającej bezpieczeństwu osób i mienia (k. 37 - 37v kopia decyzji z dnia 23.11.2011 r.).

W dniu 14 grudnia 2011 r. Parafia (...) złożyła odwołanie od decyzji z dnia 23 listopada 2011 r., wnosząc o stwierdzenie nieważności decyzji z uwagi na naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, w tym m. in. art. 154 § l k.p.a, art. 107 § l i § 3 k.p.a. (k. 29 - 36 odpis odwołania od decyzji z dnia 9.11.2011 r.).

W związku z powyższym w dniu 19 stycznia 2012 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w L. w sprawie SKO. (...), po rozpoznaniu zażalenia Parafii wydało decyzję stwierdzającą nieważność decyzji z dnia 23 listopada 2011 r. z uwagi na niewłaściwy tryb weryfikacji i nieostateczność decyzji z dnia 9 listopada 2011 r., a także, że decyzja z dnia 9 listopada 2011 r. został wydana w sprawie, w której strona nabyła uprawnienia, a także brak przesłanek z art. 154 k.p.a. (k. 23 – 25, k. 321 – 323 kopia orzeczenia SKO, k. 28 - 36 kopia odwołania Parafii).

Powyższe rozwiązanie spowodowało uprawomocnienie decyzji z dnia 9 listopada 2011 r., która stała się ostateczna. W związku z powyższym Parafia skorzystała z praw nabytych przedmiotową decyzją i zleciła w dniu 2 lutego 2012 r. Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) Sp. z o.o. wycięcie 71 drzew, co nastąpiło 4 lutego 2012 r. od godzin rannych (k. 8 kopia zlecenia, k. 583 - 584, k. 1138v zeznania M. P., k. 588 - 589, k. 1149 - 1150 zeznania J. P.).

Na polecenie Z. S. (1), dyrektora Wydziału Ochrony (...) (pełniącego tę funkcję od 1 lutego 2012 r.) kierownik Referatu J. W. (1) w dniu 6 lutego 2012 r. udał się na przedmiotową nieruchomość i sporządził protokół kontroli i dokumentację fotograficzną, zanim uprzątnięto po wycince wszystkie drzewa. Z powyższego wynika, że w większości wycięto drzewa zdrowe i nie spróchniałe (k. 308 - 311 kopia protokołu z dokumentacją fotograficzną, k. 190-192 zeznania Z. S.).

Następnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze w L. w dniu 17 stycznia 2013 r. wydało decyzję SKO. (...) stwierdzającą, że decyzja z dnia 9 listopada 2011 r. wydana została z rażącym naruszeniem prawa. W opinii Kolegium decyzja naruszała obowiązujące przepisy prawa procesowego w sposób rażący. Organ administracji publicznej bowiem zobowiązany jest to wyjaśnienia wszelkich okoliczności sprawy oraz do przeprowadzenia postępowania zgodnie z obowiązującymi zasadami, a w szczególności z zasadą prawdy materialnej oraz zasadą czynnego udziału strony w postępowanie. W przypadku postępowania w przedmiocie wydania zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów z terenu nieruchomości, podstawowym źródłem dowodowym, poprzedzającym ewentualne wywołanie opinii biegłego dendrologa, są oględziny, które weryfikują wniosek. To organ, a nie wnioskodawca ocenia stan drzew i krzewów. Nadto pozostaje kwestia naliczenia opłaty zależna od stanu drzew i krzewów. Kolegium podniosło, że przyczyna usunięcia drzew i krzewów podana we wniosku rodziła konieczność dokładnej weryfikacji wniosku. Weryfikacja wniosku, a tym samym przesłanki wydania decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. zostały podjęte dopiero po protestach mieszkańców bloku przy ul. (...) i Rady D. Ś.. Kolegium wskazało, że analiza treści decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. wskazuje na dowolność podjętego rozstrzygnięcia, bowiem organ nie wskazał żądnych przesłanek. A sama decyzja nie spełnia przesłanek z art. 107 § 3 k.p.a. Według Kolegium rażące naruszenie prawa administracyjnego procesowego wyrażało się w zaniechaniu przeprowadzenia czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego nieruchomości, tj. niezasadne odstąpienie od weryfikacji wniosku i obliczenia opłaty za usunięcie drzew. Nadto w uzasadnieniu organ powołał się na okoliczności, które nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym, powołał się na czynność procesową - oględziny, które nie miały miejsca (k. 755 – 765 decyzja SKO).

W dniu 24 grudnia 2013 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej L. - Północ w L. w sprawie l Ds. 2535/13/s umorzył śledztwo w sprawie zaistniałego w okresie od daty dziennej bliżej nieustalonej nie wcześniej niż 10 listopada 2011 r. do 6 lutego 2012 r. w L. niedopełnienia obowiązków służbowych przez Zastępcę Dyrektora Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. polegającego na zleceniu wykonania oględzin drzew na nieruchomości u zbiegu ul. (...) stanowiącej własność Parafii (...), które odbywał się w dniu 22 listopada 2011 r. bez powiadomienia stron o wykonywanej czynności, a następnie w oparciu o te oględziny wydaniu w dniu 23 listopada 2011 r. decyzji nr (...). (...).1000.2011 zmieniającej decyzję z dnia 9 listopada 2011 r. o nr OŚ - OZ - 1. (...).1000.2011 w oparciu o niewłaściwy przepis postępowania administracyjnego co skutkowała stwierdzeniem przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w L. jej nieważności, a tym samym uprawomocnienie się decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. pomimo, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa oraz zaniechaniu podjęcie dalszych czynności w sprawie wznowienia postępowania lub stwierdzenia nieważności decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. tj. o czyn z art. 231 § l k.k. - wobec braku znamion czynu zabronionego art. 17 § l pkt 2 k.p.k. (k. 1111-1129 kopia postanowienia z uzasadnieniem).

Jednocześnie w 2011 roku w Wydziale Budownictwa i Architektury Urzędu Miasta L. toczyło się postępowanie dotyczące przedmiotowej działki. W dniu 30 listopada 2010 r. został wszczęte postępowanie administracyjne zainicjonowane wnioskiem Biura (...) o ustalenie warunków zabudowy dla realizacji budynku handlowo-usługowego na działce położonej w L. u zbiegu ul. (...). We wniosku wskazano, że przedmiotowy teren stanowi dawny cmentarz U. - Prawosławny, dlatego Wydział Architektury i Budownictwa wystąpił do właściciela terenu - Katedralnej (...)p.w. (...) o wyrażenie zgody na użycie terenu cmentarnego na inny cel, na co w dniu 28 stycznia 2011 r. wyrażono zgodę. Na piśmie widnieje parafa M. S. (1) i W. P. (2), co pozwala wnioskować, że wiedzieli o okolicznościach toczącej się sprawy. W dniu 8 lipca 2011 r. Wydział Architektury i Budownictwa wydał postanowienie o nr AB.LA.I. (...).3-522/11, w którym zawiesił postępowanie w sprawie do czasu wejścia w życie planu zagospodarowania przestrzennego dla przedmiotowego terenu (k. 127 pismo Urzędu Miasta L. z dnia 10.02.2011 r., k. 228 odpis postanowienia (...)).

W dniu 26 kwietnia 2012 r. Rada Miasta L. podjęła uchwałę nr 439/ (...) w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta L. część VIII - Ś.. Plan dla części miasta obejmującej teren ul. (...) zakazywał lokalizacji wszelkich obiektów kubaturowych, w tym tymczasowych. Dopuszczono urządzanie alejek spacerowych nieutwardzonych, z zastrzeżeniem ust. 3 pkt 3, oraz utwardzonych jedynie w strefie wyznaczonej na rysunku planu i z zastrzeżeniem ust. 4 pkt 3, lokalizowanie obiektów małej architektury takich jak: kapliczki, krzyże, figury, posągi, obeliski inne obiekty małej architektury oraz pomniki, z zastrzeżeniem ust.4 pkt 3 zaś w pkt 3 § 6 wskazano m.in., że zakazuje się wycinki drzew z wyjątkiem cięć pielęgnacyjnych i sanitarnych, a ewentualnie wycinka drzew będzie możliwa po uprzednim wykonaniu ekspertyz dendrologicznych. W ust. 4 wskazano, że wszelkie działania prowadzone na tym terenie winny być prowadzone w uwzględnieniu ze służbą konserwatorską jako, że teren znajduje się na obszarze objętym ochroną konserwatorską w ramach gminnej ewidencji zabytków, natomiast w ust. 5 § 6 pkt 2 nakazano ogrodzenie terenu w sposób uniemożliwiający wchodzenie zwierząt (k. 552 – 570, k. 769 - 775 dziennik urzędowy województwa (...)).

Uchwała ta została zaskarżona przez Parafię (...) w L. i w dniu 30 kwietnia 2013 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w L. uznał uchwałę za nieważną (k. 817-818 wyrok w sprawie SA/Lu 942/12, k. 1002 pismo Zastępcy Prezydenta Miasta L.).

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 22 kwietnia 2015 r. w sprawie II OSK 2244/13 uchylił powyżej opisany wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w L. i oddalił skargę Parafii (...) w L. (k. 1415 -1446 odpis wyroku z uzasadnieniem).

W sprawie zostało także przeprowadzone sprawozdanie Wydziału Audytu i Kontroli Urzędu Miasta L., weryfikującego prawidłowość postępowania związanego z wydaniem decyzji. Według sprawozdania błędy dotyczyły braku przeprowadzenia i udokumentowania wizji lokalnej na nieruchomości w obecności strony przy pierwszej decyzji oraz przez przeprowadzenie oględzin, przed wydaniem decyzji z dnia 23 listopada 2011 r. - bez obecności strony. Jako przyczynę wskazano także brak uregulowań wewnętrznych w zakresie prowadzenia postępowania o wyrażenie zgody na wycinkę drzew, w szczególności konsultacji z Wydziałem Architektury i Budownictwa w sprawie planowanych inwestycji na nieruchomościach (w tym zakresie nie można uczynić zarzutu oskarżonemu, że nie konsultował z WAB). Do prawdopodobnych skutków błędów należy zaliczyć utratę dochodów budżetowych z tytułu opłaty za usunięcie drzew i krzewów w kwocie przekraczającej 2 min zł oraz utratę reputacji Prezydenta Miasta i (...) w oczach mieszkańców (k. 195 - 201 sprawozdanie końcowe z przeprowadzonego audytu wewnętrznego).

W dniu 6 grudnia 2012 r. Urząd Miasta L. dokonał odbioru nasadzeń 136 drzew ozdobnych i 178 sztuk krzewów wynikających z pkt 2 decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. Nasadzenia oceniono jako mające dobrą kondycję zdrowotną, a drzewa spełniają parametry określone w decyzji (k. 1376- 1382 kopia protokołu z dokumentację fotograficzną).

M. S. (1) urodził się (...) w R. i tam stale zamieszkuje. Ma wykształcenie wyższe, a z zawodu jest inżynierem transportu. Utrzymuje się z prowadzonej działalności gospodarczej - firmy doradczej E. oraz jest właścicielem samochodu osobowego P. (...) z 2013 r. Ponadto nie osiąga dochodu i nie ma nikogo na utrzymaniu. Jest żonatym mężczyzną i ojcem dwojga dorosłych dzieci. Według oświadczenia nie był leczony psychiatrycznie, leczy się na chorobę nerek i kręgosłupa. Nie był karany sądownie, inne postępowania nie toczą się (dane z K. (...), k. 1355, dane osobopoznawcze k. 1080).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyjaśnień oskarżonego M. S. (1) (k. 832-838, k. 939-942, k. 946-951, k. 952-956, k. 1007-1009, k.1080v-1082, k. 1083v, k. 1095, k. 1106v, k. 1471-1471v), zeznań świadków: B. G. (k. 1091v -1092v, k. 613-614), J. W. (1) (k. 1092v-1095, k. 522-523, k. 952-956), M. K. (2) (k. 1103v-1106v, k. 517-518, k. 571-573, k. 907-910, k. 946-951), W. P. (2) (k. 1133-1135, k. 355-360, k. 576-579, k. 857-861, k. 991-995), M. K. (3) (k. 1137-1137v, k. 1182v, k. 395v-396), J. B. (1) (k. 1138-1138v,k. 688v-689,k. 702v-703), M. P. (2) (k. 1138v, k. 398, k. 583-584), Z. S. (1) (k. 1138v-1139, k. 190-192), G. W. (k. 1145-1145v, k. 400v, k. 551), J. S. (k. 1145v-1146, k. 453-454), M. O. (k. 1146, k. 488), A. G. (k. 1146-1146v, k. 544-546), J. R. (1) (k. 1146v-1147v, k. 581-582), J. P. (3) (k. 1149-1150, k. 588-589), J. M. - biegłego (k. 1159-1159v, k. 1005-1006), I. B. (k. 1159), G. D. (k. 1159), I. K. (k. 1158v, k. 618), A. Ł. (k. 1159v-1160, k. 391-392, k. 548-549), K. K. (1) (k. 1167v, k. 607-608), konfrontacji J. B. i M. K. (k. 1167v-1168), konfrontacji M. K. i J. W. (k. 1168-1168v), M. C. (k. 1182v), A. Z. (1) (k. 1182v), K. W. (k. 1351v), S. K. (1) (k. 1449-1450).

Sąd uwzględnił i orzekł także na podstawie następujących dowodów nieosobowych: pisma Prezydenta Miasta L. (k. 1-2, k. 209, k. 213, k. 213, k. 341v, k. 344-349, k. 541-543, k. 839-852), zlecenia wycięcia drzew z dnia 02.02.2012 r. (k. 8), odpisu zwykłego księgi wieczystej (k. 10-11), decyzji Prezydenta Miasta (k. 15-15v, k. 292, k. 312), pisma Straży Miejskiej Miasta L. z dnia 6.02.2012 r. (k. 18-188), pisma Urzędu Miasta L. (k. 194-201, k. 207-208, k. 211, k. 214-137, k. 333-337, k. 337v-341v, k. 342,, k. 343, k. 465-472, k. 533-539, k. 817-818, k. 1131, k. 1175-1176, k. 1177-1178, k. 1181, k. 1187-1270, k. 1272-1348, k. 1375-1385, k. 1464-1465), wniosku o podjęciu postępowania i wydania decyzji w sprawie ustalenia warunków zabudowy (k.202-203), odpisu postanowienia Samorządowego Kolegium Odwoławczego w L. (k. 204-206, k. 321-323), odpisu protestu społecznego (k. 210), zapytania Stowarzyszenia Ochrony (...) (k. 212), zawiadomienia Urzędu Miasta L. (k. 238), wniosku o ustalenie warunków zabudowy (k. 239-242), wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie/przesadzenie drzew/krzewów (k. 243-251, k. 286-291, k. 696-698, k. 915), wydruku wskazującego naliczenia opłat za wycinkę drzew (k. 252-253), protokołu oględzin w terenie oraz posiedzenia Zespołu (...) (k. 254), pisma usług (...) (k. 255-285), wartości przedmiotu zamówienia (k. 293), protokołu z oględzin (k. 294-304), wniosku P. B. (2) (k. 305-307), protokołu z kontroli (k. 308-311), odwołania od decyzji Prezydenta Miasta L. z dnia 23.11.2011 r. (k. 313-320), kwestionariusza samooceny (k. 324-326, k. 327-329, k.330-332), zdjęć wyciętych drzew (k. 382), uchwały Rady Miasta L. (k. 402-420, k. 421-436, k. 1389-1407), pisma A. J. (k. 437-441), pisma do Urzędu Rady Ministrów (k. 449-451), pisma J. S. (k. 455-458), opinii dendrologicznej (k. 473-479), pisma Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (k. 527-528), pisma (...) Komisji Orzekającej (k. 540, k. 706-714), dziennika urzędowego województwa (...) (k. 552-570), regulaminu Stowarzyszenia Ochrony (...) (k. 592-596), wydruku zdjęć (k. 597), notatki urzędowej (k. 599-601), pisma (...) Dyrekcji Ochrony (...) (k. 609), tabeli opisu drzew (k. 615), odpisu postanowienia L. Województwa Konserwatora Zabytków (k. 647-648), pomiaru średnic pniaków i określenia gatunków drzew wyciętych na cmentarzu unickim w L. (k. 667-677), artykułu z dnia 23.07.2013 r. (k. 867-873), opinii biegłego z zakresu badań pisma i dokumentów (k. 887-900), pisma Zastępcy Prezydenta Miasta (k. 1002), pisma K. Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w L. (k. 1079), odpisu postanowienia o umorzeniu śledztwa (k. 1111-1129), danych z K. (k. 1152, k. 1355), pisma Archiwum Państwowego w L. (k. 1156-1157), pisma Radia (...) (k. 1174), odpisu wyroku NSA z dnia 22.04.2015 r. w sprawie II OSK 2244/13 (k. 1415-1446), odpisu uchwały dot. stanowiska w sprawie sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (k. 1454-1462).

Przesłuchany w charakterze podejrzanego M. S. (1) (k. 832-838) nie przyznał się do dokonania zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że Dyrektorem Wydziału (...) w Urzędzie Miasta L. był od 18 lutego 2003 r. do 11 listopada 2011 r. Podniósł, iż był upoważniony do wydawania decyzji z zakresu prawa ochrony środowiska, prawa wodnego, ochrony powietrza oraz w zakresie ochrony terenów zielonych i zadrzewień. Dodał, że jego zastępcą w tym okresie był W. P. (2). Wyjaśnił, że nie było między nimi żadnego podziału obowiązków ze względu na różną lokalizację wydziału i niejako wchodzili w swoje kompetencje. Podał, że wydawali decyzje z różnych dziedzin ochrony środowiska, których w ciągu roku było kilkaset. Dodał, że m.in. w jego wydziale wydawano decyzje zezwalające na wycinkę drzew. Wyjaśnił, że upoważnienie do wydania takiej decyzji miał on i jego zastępca. Podał, że wnioski wpływały do sekretariatu, gdzie sekretarka dokonywała przybicia pieczęci wpływu, a następnie taki wniosek trafiał do niego celem dekretacji na kierownika danego referatu. Dekretacja w zasadzie polegała tylko na złożeniu podpisu bez daty. Dodał, że jeżeli jakieś pismo dotyczyło dyrektora P., to kierował je na niego, ale zazwyczaj na kierownika referatu. Wskazał, że wydanie decyzji mogło być uzależnione od wniesienia opłaty, zobowiązania do przesadzenia rosnących drzew lub do wykonania nasadzeń zastępczych. Podniósł, że w przypadku usuwania drzew, które nie stanowiły zagrożenia naliczana była opłata, która w przypadku wykonania nasadzeń zastępowych była zawieszana na okres 3 lat. Zaznaczył, że jako urząd próbowali wprowadzić praktykę naliczania opłatę dla inwestorów, ale decyzje te na skutek odwołań zainteresowanych były uchylane przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które wykazywało, że należało wydawać decyzję z wariantem nasadzeń zastępczych. Podał, że wypracowano praktykę, w której Prezydent Miasta L. mógł wydawać polecenie na usunięcie drzew chorych lub zagrażających bezpieczeństwu bez zgody właściciela posesji. Dodał, że na złożony przez Parafię Prawosławną wniosek w przedmiocie wydania zezwolenia na usunięcie/przesadzenie drzew/krzewów została przygotowana decyzja, którą podpisał w dniu 9 listopada 2011 r. Oskarżony wyjaśnił, że w uzasadnieniu określono, że drzewa są słabej kondycji zdrowotnej i zagrażają bezpieczeństwu osób korzystających z terenu oraz występują na nich ubytki, wypróchnienia. Podał, że powyższe stwierdzono po dokonaniu wizji oraz oględzin drzew, a potwierdzeniem tego stanu, że wizja była przeprowadzona była decyzja z dnia 23.11.2011 r. podpisana przez dyrektora Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. W. P. (2). Dodał, że na dzień wydania decyzji przekonany był, że wizja została przeprowadzona. Wskazał, że na pewno nie przekazał wniosku Parafii Prawosławnej bezpośrednio M. K. (2), gdyż obieg dokumentów był taki, jak wskazywał. Wyjaśnił, że nie miał wiedzy, aby w Wydziale Architektury i Budownictwa prowadzone było postępowanie o warunkach zabudowy dla nieruchomości położonej u zbiegu ul. (...) pod budowę budynku handlowo–usługowego.

W toku kolejnego przesłuchania oskarżony (k. 939-942) podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia i dodał, że projekty decyzji powinny być sprawdzane przez kierownika Referatu. Wskazał, że powinny być przygotowane całe komplety dokumentów zanim trafią do dyrektora. Podał, że kierownik miał obowiązek sprawdzić taki projekt. Podniósł, iż pracownik, który przygotował projekt decyzji ponosił odpowiedzialność za zebrane pełnej dokumentacji, w tym za przeprowadzenie oględzin. Dodał, że nie stwierdzili wcześniej takich przypadków, aby pracownik wskazywał na przeprowadzenie oględzin, a w rzeczywistości nie miały miejsca.

Podczas ostatniego przesłuchania w toku postepowania przygotowawczego oskarżony (k. 1007-1009) podtrzymał swoje wcześniejsze wyjaśnienia.

Na rozprawie w dniu 5 czerwca 2014 r. oskarżony M. S. (1) (k. 1080v-1082) nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w dniu 27 października 2011 r. do Wydziału Ochrony (...) wpłynął wniosek o wydanie decyzji na usunięcie drzew. Dodał, iż we wniosku złożonym przez parafię było stwierdzone, że drzewa rosnące na tym terenie zagrażają bezpieczeństwu osób i mienia. Podał, że przedmiotowa decyzja została przygotowana przez M. K. (2) i była sporządzona prawidłowo oraz nie naruszała żadnych przepisów.

Z kolei na rozprawie w dniu 21 lipca 2014 r. oskarżony (k. 1083-1083v) został przesłuchany, ale nie wskazał żadnych nowych okoliczności po za tymi, które wyjaśnił wcześniej.

Na terminie w dniu 3 września 2014 r. (k. 1095) M. S. (1) wyjaśnił, że brak parafki kierownika na projekcie nie wzbudzały jego wątpliwości, a jego brak nie dyskryminował projektu. Dodał, iż miał zaufanie, że decyzje przygotowane przez pracowników są prawidłowe.

Na rozprawie w dniu 4 września 2014 r. oskarżony (k. 1106v) został przesłuchany, ale nie wskazał żadnych nowych okoliczności po za tymi, które wyjaśnił wcześniej.

Natomiast na rozprawie w dniu 30 listopada 2015 r. M. S. (1) (k. 1471) wyjaśnił, iż gdyby miał wątpliwości, że przed wydaniem decyzji nie była przeprowadzona wizja, to na pewno tej decyzji by nie podpisał. Dodał, że dotychczas nie zdarzyło mu się, aby podpisał decyzję, w której były zawarte nieprawdziwe wiadomości. Podniósł, że nie podpisał protokołu zespołu powołanego przez Prezydenta oraz nie pamięta czy były postępowania o uznanie drzew za pomniki przyrody. Wskazał, że inwentaryzację dendrologiczną przyjął jako załącznik do wniosku, ponieważ nie był specjalistą oraz do jego obowiązków nie należała ocena tych dokumentów. Wyjaśnił, że znał treść protokołu z lutego, gdyż był członkiem zespołu opiniującego. Dodał, że bardzo rzadko zlecano opinie dendrologów przed wydaniem decyzji. Podniósł, że do 2008 r. funkcjonował Gminny Fundusz Ochrony Środowiska i były środki na wykonywanie ocen, a po jego zlikwidowaniu nie było środków na wydawanie tych opinii.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonego M. S. (1) Sąd poddał szczególnie wnikliwej analizie, ze względu na fakt, iż jako strona postępowania był on zainteresowany korzystnym dla siebie rozstrzygnięciem. Sąd obdarzył je przymiotem wiarygodności w części, w której są niesprzeczne z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym, na podstawie którego Sąd ustalił stan faktyczny.

Jako polegające na prawdzie, a tym samym wiarygodne, Sąd potraktował wyjaśnienia M. S. (1) odnośnie okoliczności, w których opisał fakt wpłynięcia w dniu 27 października 2011 r. do Urzędu Miasta L. wniosku Parafii (...) (...) o wydanie decyzji zezwalającej na usunięcie drzew z działki nr (...) u zbiegu ul. (...) w L.. Nadto podkreślił, że zapoznał się z wnioskiem Parafii w momencie dekretacji. Wskazał, że w dniu 9 listopada 2011 r. otrzymał projekt decyzji od M. K. (2) zezwalający na wycięcie 71 drzew i 2 krzewów ze względu na grożące niebezpieczeństwo osobom i mieniu. Ponadto sam oskarżony wyjaśnił, że w przypadku zaistniałych omyłek w dekretacji własnoręcznie nanosił korektę. Zdarzenia te znajdują bowiem potwierdzenie w pozostałych przeprowadzonych wiarygodnych dowodach, a tym samym brak jest podstaw, by je kwestionować.

Na wiarę nie zasługuje natomiast nieprzyznanie się oskarżonego do popełnienia zarzucanego mu czynu i jego interpretacja opisanych zdarzeń. Powyższe pozostaje bowiem w opozycji do całokształtu poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych, dokonanych w oparciu o zeznania świadków, w szczególności: M. K. (2), J. W. (1) i J. B. (3) oraz dowody nieosobowe.

Oceniając wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie Sąd uznał, że jego stanowisko stanowi przejaw obranej przez niego linii obrony. Wyraża się ona z jednej strony na kwestionowaniu okoliczności objętych zarzutem, to jest wskazaniu, iż nie wiedział, że Parafia złożyła dwa wnioski wskazując w pierwszym uzasadnieniu konieczność wycięcia drzew ze względu na cel inwestycyjny, a w drugim na grożące osobom i mieniu niebezpieczeństwo, z drugiej zaś uwypukleniu, że nie polecił M. K. (2) przygotowania przedmiotowej decyzji w trybie pilnym. W ten sposób oskarżony dążył do zminimalizowania swego udziału w poszczególnych zdarzeniach, odwrócenia uwagi od swego niewłaściwego zachowania oraz przedstawienia własnej osoby w jak najlepszym świetle, podkreślając że M. K. (2) sporządziła projekt decyzji bez przeprowadzonej wizji lokalnej działki nr (...) u zbiegu ul. (...) w L.. Starał się więc zdeprecjonować naganność swojego zachowania i zminimalizować jego natężenia, a odpowiedzialnością za nie obciążyć M. K. (2) i tym samym uchronić się od odpowiedzialności karnej. Rolą Sądu jest natomiast ocena twierdzeń oskarżonego w kontekście pozostałych dowodów prowadząca do ustalenia prawdy materialnej. Z tych względów Sąd zważył, że wyjaśnienia oskarżonego w wyżej wskazanym zakresie należy ocenić jako pozbawione waloru wiarygodności i uznać za nieprzydatne do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Zeznania J. W. (1) (k. 1092v-1095, k. 522-523, k. 952-956, k. 1168-1168v) Sąd obdarzył walorem wiarygodności w całości, gdyż są one wewnętrznie spójne, logiczne i korelują z zeznaniami M. K. (2) i J. B. (3) (o których będzie mowa poniżej). Świadek w sposób konsekwentny przedstawił sytuację, w której M. K. (2) przyszła do jego pokoju, z plecenia dyrektora M. S. (1), trzymając w ręku wniosek Parafii (...)z prośbą o dokonanie dekretacji na nią. Obieg pisma nie zdziwił go, gdyż to nie była jedyna tego typu sprawa. Zdarzało się, że dyrektor bezpośrednio dekretował wnioski na niego pomijając dyrektora W. P.. W swoich zeznaniach podał, że pracownik otrzymywał polecenie bezpośrednio od dyrektora. Wiązało się to z tym, że jak ktoś przychodził znajomy do dyrektora, to dyrektor bezpośrednio wydawał danemu pracownikowi polecenie, albo wzywał pracownika i bezpośrednio mu zlecał wykonanie jakiegoś zadania. Wobec zaistniałej sytuacji wpisał na sprawie nazwisko M. K., tym bardziej, że ul. (...) należała do terenów jej podlegających. Świadek wskazał, że po kilku dniach od zakończenia pracy w Urzędzie Miasta L. przez M. S. sekretarka sprzątając pokój dyrektora znalazła dokumenty dotyczące zielenie, które mu przyniosła. Po ich przeanalizowaniu jedna z decyzji zdziwiła go, gdyż dotyczyła ul. (...). Należy zaznaczyć, że projekt decyzji nie przeszedł zwyczajowo przez ręce i ocenę merytoryczną kierownika J. W., na decyzji nie ma jego parafy. Świadczy to o ekstraordynaryjnym trybie załatwienia wniosku, jak mu nadał M. S.. J. W. (1) zeznał, że nie żądał od M. K. (2) przedstawienia projektu decyzji w celu zaaprobowania, ponieważ nie wiedział, że ten projekt jest gotowy. Nadto z decyzji wynikało, że drzewa zagrażają bezpieczeństwu i są w złym stanie zdrowotnym. Zaskoczenie to wynikło przede wszystkim z tego, że świadek często przechodząc prywatnie przez teren, nie zauważył, aby wszystkie drzewa nagle były w złym stanie. Kolejna kwestia odnosiła się do braku protokołu z wizji lokalnej. Wskazał, że o zaistniałej sytuacji poinformował aktualnego przełożonego – pana W. P. (2), który miał przedłożyć sprawę Prezydentowi. Zaznaczyć należy, iż w swojej relacji świadek wyraźnie podał, że decyzja była zmieniana, pani M. K. jeździła na wizję lokalną, część drzew uznając za zdrowe, a kilka jako zagrażające bezpieczeństwu. Jednak od tej decyzji wpłynęło odwołanie odrzucone ze względów proceduralnych przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w L.. W swoich zeznaniach podał, że na przełomie stycznia i lutego następnego roku drzewa zostały usunięte. J. W. mówi, że od 25 lat to pierwsza decyzja, przed wydaniem której nie przeprowadzono wizji. J. W. widział pnie drzew w większości, gdy przybył na przedmiotowy teren i stwierdził, że w większości były one w dobrej lub bardzo dobrej kondycji zdrowotnej. Taką kondycję drzew potwierdzili J. R. (1) i J. S. - członkowie Zespołu (...) ds. Przyrody przy Prezydencie Miasta L.. Wskazał na okoliczność, że wniosek został tylko przez niego przejrzany, chciał zobaczyć jakiego terenu dotyczy, gdyby nie dotyczył terenu M. K. to zapewne zapytałby dlaczego dyrektor kazał to właśnie jej go załatwić. Dodał, że prawdopodobnie napisał na nim „p. K.” i postawił parafkę. Nie nasuwał wątpliwości fakt, iż decyzja dotycząca wycięcia drzew przy ul. (...) nie trafiła do świadka.

Swoje stanowisko świadek potrzymał także w przeprowadzonej konfrontacji z M. S. (1) w dniu 25 listopada 2013 r.

Zeznania J. B. (1) (k. 1138-1138v,k. 688v-689, k. 702v-703, k. 1167v-1168) Sąd także uznał za wiarygodne w całości jako spójne, logiczne i nie zawierające sprzeczności wewnętrznych. Świadek jako osoba pełniąca obowiązki sekretarki opisała szczegółowo sposób obiegu korespondencji w Urzędzie Miasta L.. Zeznała, że przeważnie to dyrektor decydował o tym gdzie ma trafić pismo petenta, do którego referatu czy też do jego zastępcy. Jednocześnie świadek oświadczyła, że zdarzało się że dyrektor prosił ją o zrobienie poczty, wówczas wpisywała dekretacje na piśmie, a on później parafował. Nie nasuwał też wątpliwości fakt, iż dyrektor miał wgląd w dokumentację na każdym etapie załatwiania sprawy. Dekretacja bezpośrednio na M. K. (2) nie była czymś normalnym - zeznała J. B.. W swoich zeznaniach podała, że zdarzało się, że dyrektor przy dekretacji pomylił się i wówczas sam parafował, ale bywało także tak, że pracownicy przychodzili, wskazywali, że jest zła dekretacja, a następnie korektorowało się i z takim dokumentem szło się do dyrektora. Nie rejestrowała rozstrzygnięcia tego wniosku, gdyż wtedy nie działał jeszcze system elektroniczny w Wydziale zeznała J. B.. Należy też zwrócić uwagę, że napis na korektorze był sporządzony przez świadka, jednakże na odległość czasową pomiędzy przesłuchaniem, a zaistniałym zdarzeniem nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego doszło do zmiany dekretacji. Nie ustalono gdzie znajdował się wniosek między datą wpływu, a datą wydania decyzji. Sekretarka J. B. (1) zeznała, że dyrektor czasem zostawiał sobie pisma na kilka dni celem przeanalizowania, dokładnego zapoznania. Po przeprowadzonej z M. K. (2) konfrontacji świadek podtrzymała treść złożonych zeznań, dodała, że dyrektor M. S. (1) nie podpisywał wniosków in blanco, zawsze podpisywał się pod dekretacją. Wobec powyższego Sąd nie znajduje podstaw do uznania tych zeznań za nieprawdziwe.

Sąd ponadto dał wiarę zeznaniom M. K. (2) (k. 1103v-1106v, k. 517-518, k. 571-573, k. 907-910, k. 946-951, k. 1168-1168v, 1167v-1168 ) w tej części, w której przedstawiła przebieg całego zdarzenia w sposób rzeczowy, obiektywny i spójny. Zeznała, że M. S. (1) wezwał ją i polecił tej załatwić sprawę zgodnie z wnioskiem i szybko. J. W. (1) zdziwiło, że dyrektor zajął się wnioskiem osobiście, że podpisał decyzję osobiście, ponieważ zazwyczaj decyzje takie podpisywał W. P. (2) - co zresztą zgodne jest z zakresem obowiązków W. P.. Zeznała, że czuła się pod presją, a nadto wiedziała, że rok wcześniej w tej sprawie był składany inny wniosek, który nie został rozpatrzony. M. K. (2) bała się dyrektora. Postrzegała dyrektora jako osobę kategoryczną i nie znoszącą sprzeciwu. M. K. (2) z całą stanowczością twierdziła, także podczas konfrontacji z podejrzanym, że wniosek otrzymała bezpośrednio od dyrektora w dniu podpisania decyzji. Na kartce dopiętej do wniosku widnieje sporządzona ręką J. W. (1) dekretacja w obecności M. K.. Przyznała, że dyrektor nie mówił wprost, że ma nie przeprowadzać wizji, ale że ma wniosek załatwić szybko, pilnie. Oświadczyła, że przygotowała decyzje tak jak prosił dyrektor czyli, że drzewa stanowią zagrożenie. M. K. (2) zeznała, że wiedziała, że na tej działce nie ma gatunków chronionych, ani pomników przyrody, więc w tym przypadku opłata za wycinkę zależała od jej przyczyny. Podała, że świadomie nie postawiła swojej parafy, gdyż nie była przekonana do tego, co jest napisane w projekcie. Definitywnie oględzin nie przeprowadzono, a więc nie ustalono rzeczywistego stanu faktycznego, tj. stanu drzew i krzewów przed wydaniem decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. Fakt, że M. S. (1) zajął się tym wnioskiem osobiście, tzn. dekretował go i wręczył M. K. (2) celem załatwienia wskazuje, że miał świadomość treści wniosku i obejścia procedury. Polecenie szybkiego załatwienia sprawy tuż przed wygaśnięciem funkcji Dyrektora wskazuje, że wniosek nie został przez niego potraktowany jak każdy inny, ale priorytetowo. Należy zważyć, że wniosek został złożony w dniu 27 października 2011 r., a więc zgodnie z art. 35 k.p.a. Urząd miał 30 dni na załatwienie tego wniosku.

Jednakże nie można dać wiary zeznaniom M. K. (2) w tej części, że zapis w decyzji o wizji jest błędem pisarskim, wynikającym z przygotowania przedmiotowej decyzji na projekcie innej decyzji i zapis ten nie został przez nią wykreślony. Z brzmienia uzasadnienia decyzji, jej układu graficznego i argumentacji, choć lakonicznej, wynika, że projekt został tak przygotowany, by sugerował, że wizja została przeprowadzona. Oczywisty błąd to taki, że z jego treści wynika owa oczywistość, to przekręcenie nazwy, błędne wyliczenie, pozostawienie jakiegoś słowa czy wyrażenia nie mającego logicznego związku z treścią. O tym, że nie był to błąd mający charakter oczywistej omyłki świadczy fakt, że M. K. (2) poinformowała o treści decyzji kierownika i zastępcę dyrektora. Świadczy także o tym uzasadnienie kolejnej decyzji z 23 listopada 2011 r., której projekt przygotowała także M. K. (2) i w której mowa o „ponownej" wizji. Nadto nie można zgodzić się, że na terenie były przeprowadzane oględziny. Teren znany był pracownikom, zwłaszcza że M. K. (2) przeprowadziła w dniu 10 października 2010 r. oględziny systemu korzeniowego zagrożonego pracami. Sama ogólna, nawet dobra znajomość terenu, nie może być równoznaczna z oględzinami, które dokonuje się pod kątem żądania strony zawartym we wniosku.

Zarówno forma i treść decyzji skłaniają do wnioskowania, że zamieszczenie informacji o oględzinach nie jest wynikiem błędu w kategoriach oczywistej omyłki pisarskiej czy omyłki redakcyjnej powstałej przy komputerowej edycji tekstu. Wniosek ten popiera okoliczność, o której mowa w drugiej decyzji z dnia 23 listopada 2011 r., gdzie mowa jest o ponownych oględzinach. Trudno oprzeć się wrażeniu, że sformułowanie to stanowiące konsekwencję założeń z pierwszej decyzji miało prowadzić do naprawienia pierwszej decyzji.

Niejasnym jest także fakt dołączenia do dwóch wniosków różniących się wpływem około roku tej samej inwentaryzacji. Trzeba zważyć, że do pierwszego wniosku ta inwentaryzacja była aktualna, natomiast w odniesieniu do drugiego wniosku niezbyt - od jej sporządzenia do złożenia wniosku upłynął rok.

Zeznania M. O. (k. 1146, k. 488) nie wnoszą istotnych informacji dla ustaleń stanu faktycznego ponad te, że potwierdziła, iż brak było w dokumentacji o tym, aby na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. znajdowały się siedliska przyrody lub gatunki drzew chronionych. Podobny niewnoszący nic istotnego mają charakter zeznania K. K. (1) , zeznającego, że w przypadku wycinki drzew na terenie miasta do kompetencji (...) Dyrekcji Ochrony (...) nie należały zadania związane z ochroną środowiska jako takiego w całości. Przyznał, że w tym przypadku sprawa rozpatrywana była w oparciu o ustawę o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie. Po przeanalizowaniu wszystkich możliwości sprawę umorzono z uwagi na to, że sprawa nie miała przesłanek szkody w środowisku zgodnie z ustawą szkodową zeznał świadek.

Z kolei zeznania M. K. (3) (k. 1137-1137v, k. 1182v, k. 395v-396) Sąd obdarzył wiarą, gdyż są logiczne i korelują z zeznaniami M. O., w których potwierdziła fakt, iż na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. nie ma gatunków chronionych, a nadto topoli białej nie przyznano statusu pomnika przyrody. M. K. (2) według zeznań pracownika referatu M. K. (3) była zdenerwowana faktem polecenia dyrektora, że musi szybko sporządzić projekt decyzji i nie ma czasu pojechać w teren.

Sąd uznał w pełni za wiarygodne zeznania J. R. (1) (k. 1146v-1147v, k. 581-582) i J. S. (k. 1145v-1146, k. 453-454), gdyż są wewnętrznie spójne, logiczne i korelują z zeznaniami W. P. (2) i B. G. (o których będzie mowa poniżej). Świadkowie jako członkowie Zespołu (...) ds. Przyrody przy Prezydencie Miasta L., tym bardziej J. R. - biegły sądowy z zakresu dendrologii, którzy w dniu 15 lutego 2011 r. przeprowadzili wizję lokalną. Dokonano oględzin m. in. drzew (lip, klonów, jesionów, jarząbów, topoli czarnej rosnących na działce nr (...) przy zbiegu ul. (...) w L. na terenie Katedralnej Parafii (...) (...) kolidujące z planowaną budową budynku handlowo-usługowego. Wskazano, iż wycięcie wszystkich drzew na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. było niedopuszczalne. Z dokumentów znajdujących się w zasobach Wydziału Ochrony (...) wynika, że pracownikom i dyrekcji znany był teren ul. (...) w L.. M. K. (2) dokonała oględzin lip w dniu 21 października 2011 r. Także Stowarzyszenie Ochrony (...) monitowało w Wydziale Ochrony (...) w sprawie wycinki drzew i zabudowy działki nr (...) w L. przy zbiegu ul. (...). Zeznali, że nie mieli żadnych wątpliwości, iż poza drzewami chorymi pozostałe należało pozostawić. Drzewa te znajdowały się w dobrej kondycji zdrowotnej twierdzili stanowczo. Nie było argumentem do usunięcia drzew, że koligują one z planowaną budową zeznał J. R.. W protokole dokonano zapisu, aby zachować jak największą ilość drzew. Jednocześnie zeznania J. R. wskazują, że lustrowanie drzew w stanie bezlistnym dawało świadkowi wystarczająco dużo informacji do określenia ich stanu zdrowia. Nie mniej jednak z punktu widzenia zdrowotności i stwarzającego zagrożenia dla ludzi i mienia do wycięcia kwalifikowała się topola. Świadek J. R. zaznaczył, że z B. G. pomierzył dokładnie średnice wszystkich pniaków po ścięciu drzew i dokonał fotografii każdego z nich. Wniosek z przeprowadzonych pomiarów był jeden, tylko niewielka ilość drzew miała jakieś uszkodzenia, ubytki w pniu, pozostałe drzewa na poziomie ścięcia były zdrowe.

Z kolei zeznania B. G. (k. 1091v-1092, k. 613-614) potwierdziły fakt, iż drzewa w większości znajdujące się na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. były okazałe i zdrowe. Jednocześnie zeznania te wykazały, że w dwóch przypadkach topoli czarnej i lipy występowała zgnilizna brązowa. Świadek potwierdza fakt sporządzonego zestawienia z przeprowadzonych pomiarów pni przez J. R., gdzie opisano, że drzewa były zdrowe. W świetle zeznań J. R. (1) i J. S. zeznania w/w świadka należy uznać w omawianym zakresie za wiarygodne.

Zeznania J. P. (3) (k. 1149-1150, k. 588-589) wykazały, iż działka nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. jest obiektem zabytkowym i figuruje w ewidencji zabytków prowadzonej przez gminę. Potwierdził fakt, że (...) nie były objęte tajemnicą, gdyż w pierwszym wniosku wskazała za podstawę wycięcia drzew cel inwestycyjny. B. G. wraz z J. R. (1) przeprowadzili oględziny terenu, wynikało, że wycięto zdrowe drzewa zeznał J. P.. Świadek nadto podał, że zainteresował go fakt, iż w ostatnim wniosku parafia wskazała na istniejące, grożące niebezpieczeństwo na działce nr (...). Nie można wykluczyć także faktu, że wycięcie drzew zostało wykonane pod inwestycję, gdyż do nasadzeń rekompensacyjnych wskazano inny teren, niż działkę nr (...) u zbiegu ul. (...) w L.. Nadto odbiór przez mieszkańców poczynań (...) jest bardzo negatywny, o czym świadczą wypowiedzi mieszkańców. Zwłaszcza w kontekście wiedzy o dwóch wnioskach wskazujących różne przyczyny usunięcia drzew z tego samego terenu, dyskusji społecznej odnośnie terenu, sprzeciw mieszkańców wydaje się być uzasadniony. W zestawieniu z zeznaniami B. G., a także J. R. (1) i J. S. jego zeznania należy uznać za wiarygodne.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania Z. S. (1) (k. 1138v-1139, k. 190-192), bowiem jego zeznania korelują z zeznaniami W. P. (2) i S. K. (1) (o których będzie mowa poniżej). Sąd zważył, że świadek pozyskał informację, iż wniosek nie przeszedł przyjętej drogi służbowej. Na dokumencie brakuje parafy kierownika Referatu ds. Zieleni J. W. (1), a nadto o sporządzeniu decyzji nie miał wiedzy zastępca dyrektora Wydziału W. P. (2). Hierarchia służbowa w tym przypadku nie została zatem zachowana. Zeznał, że W. P. przeglądając dokumenty, które stanowiły podstawę do wydania decyzji zezwalającej na wycięcie drzew u zbiegu ul. (...) w L. nie zawierała protokołu z wizji lokalnej, wobec czego polecono przeprowadzenie procedury uzupełniającej. Przyznał jednak, że w oparciu o wizję lokalną i analizę dokumentów W. P. (2) wydał drugą decyzję w dniu 23 listopada 2011 r. uchylającą decyzję z dnia 9 listopada 2011 r., która ujawniła faktyczny stan zdrowotny drzew, że tylko 14 drzew kwalifikowało się do wycięcia.

Zeznania W. P. (2) (k. 1133-1135, k. 355-360, k. 576-579, 857-861, k. 991-995) Sąd w pełni obdarzył wiarą, gdyż są logiczne, wewnętrznie spójne i korelują z zeznaniami J. W. (1) i Z. S. (1). Świadek zeznał, że dzień przed zakończeniem pełnienia funkcji przez dyrektora M. S. (1) została wydana decyzja zezwalająca na wycięcie drzew na działce nr (...) u zbiegu ul. (...) w L.. Pierwszy wniosek Parafii Prawosławnej był rozpatrywany przez świadka, natomiast drugi już do niego nie trafił, jak zeznał W. P.. Wizji lokalnej terenu po wydaniu decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. dokonała M. K. (2) wykazując, iż z ponad 70 drzew tylko 14 jest w złym stanie zdrowotnym. J. W. (1) wskazał, iż przedmiotową decyzję przygotowała również M. K. (2) zgodnie z wnioskiem na polecenie dyrektora M. S. (1). M. K. (2) stwierdziła, że polecenie wykona bez przeprowadzania oględzin, gdyż nie miała na to czasu, decyzja miała być wydana pilnie zeznał świadek. Po sporządzeniu projektu M. K. (2) mówiła, że projekt decyzji pozostawiła na biurku u dyrektora zeznał W. P.. Wobec powyższego nie budzi wątpliwości Sądu, że wydana decyzja była niezgodna ze stanem faktycznym, z racji tego, że została wydana między innymi na drzewa zdrowe. Podkreślenia wymaga, iż dyrektor M. S. (1) świadomie śpieszył się z wydaniem takiej właśnie decyzji z racji opuszczenia dotychczas zajmowanego stanowiska, gdyż w przeciwnym wypadku powierzyłby jej przygotowanie swojemu zastępcy.

Z kolei zeznania S. K. (1) (k. 1449-1450) potwierdziły fakt, podjęcia przez dyrektora M. S. (1) decyzji zezwalającej na wycięcie ponad 70 drzew u zbiegu ul. (...) w L.. Jest pewne, iż W. P. (2) miał wątpliwości co do wydanej decyzji przez M. S.. Świadek zeznał, że W. P. (2) na jego prośbę zlecił M. K. (2) dokonanie wizji lokalnej działki nr (...), z której wynikało, iż zakres wycięcia obejmował zaledwie 14, a nie ponad 70 drzew. Nie budzi wątpliwości Sądu fakt, iż W. P. (2) w ramach swoich kompetencji, a zarazem posiadanych pełnomocnictw dokonał zmian i wydał drugą decyzję uchylającą w dnia 23 listopada 2011 r. To był jedyny przypadek kiedy W. P. (2) przyszedł z taką informacją zeznał S. K.. W zestawieniu z zeznaniami Z. S. (1) i W. P. (2) jego zeznania należy uznać w pełni za wiarygodne.

Jeżeli chodzi o zeznania A. Ł. (k. 1159v-1160, k. 391-392, k. 548-549), przedstawiciela Parafii, Sąd uznał je w zasadzie za wiarygodne. Zeznał, że wycofali pierwszy wniosek (w rzeczywistości nie uzupełnili braków formalnych co można rozumieć jako wycofanie), który wskazywał na wycinkę drzew z uwagi na inwestycję - niewielki, małokubaturowy obiekt handlowy. Jak sam przyznał powodem wycofania wniosku była grożąca wysoka opłata związana ze wskazaniem celów inwestycyjnych. W kolejnym wniosku podał jako uzasadnienie złą kondycję drzew, zeznał, że w lecie nie składa się wniosku, tylko zimą, ponieważ zimą dendrolog nie potrafi stwierdzić stanu drzew, zna to stwierdzenie z praktyki. Zeznał, że obydwa wnioski zostały złożone uczciwie. Przyznał, że w dacie złożenia drugiego wniosku umowa o dzierżawę nadal obowiązywała i miał powstać obiekt handlowy. Nie potrafił wyjaśnić dlaczego podał taką przyczynę usunięcia drzew. Zaprzeczył, aby ktoś interweniował w sprawie drugiego wniosku. Zeznał, że jedne drzewa były w lepszej kondycji, drugie w gorszej, nie wie czy wszystkie były w złej kondycji, ale chciał „sprawę załatwić kompleksowo, żeby usunąć wszystkie drzewa z działki przeznaczonej pod inwestycję". Przyznał, że wycinka drzew była wykonana przez Miejskie Przedsiębiorstwo (...) na podstawie ustnej umowy oraz bezpłatna, tzn. zamian za oddany materiał.

Z kolei zeznania M. P. (2) (k. 1138v-, k. 398, k. 583-584) Sąd obdarzył wiarą, ponieważ w sposób jasny uściślają i w zasadzie potwierdzają zeznania A. Ł. odnośnie okoliczności otrzymania od Parafii ustnego zlecenia na wycięcie drzew przez Miejskie Przedsiębiorstwo (...). Świadek nadto nie wiedział jakiej treści decyzję przygotowuje M. K. (2). Świadek potwierdza, że był osobiście na miejscu wycinku drzew w dniu jej realizacji, jednak trudno było mu ocenić stan drzew. Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) przed upływem terminu wskazanego w decyzji z dnia 9 listopada 2011 r. dokonali nasadzeń rekompensacyjnych przy ul. (...) zeznał M. P.. Nie było to dodatkowe zlecenie od A. Ł., była to kontynuacja zlecenia wycinki drzew podkreślił. Nadto świadek potwierdził fakt, iż za wykonane zlecenie Miejskie Przedsiębiorstwo (...) otrzymało wycięte drzewo do dyspozycji. Dodatkowo przeprowadzone postępowanie nie dało odpowiedzi czy wniosek był popierany w nieformalny sposób, poza urzędowy. Jakaś zażyłość między dyrektorem M. S. (1) a W. była, ponieważ spotkanie pożegnalne organizował i M. P. (2) był na nim obecny.

Sąd nie doszukał się wątpliwości czy sprzeczności w zeznaniach G. W. (k. 1145-1145v, 400v, k. 551) architekta Wydziału Planowania Urzędu Miejskiego w L.. Wskazały fakt, że na terenie działki nr (...) u zbiegu ul. (...) w L. od wielu lat trwały bardzo silne konflikty pomiędzy właścicielem terenu, a mieszkańcami sąsiednich nieruchomości oraz potencjalnymi inwestorami ze względu na duże naciski inwestycyjne. Działkę objęto ochroną konserwatorską i figuruje w Wojewódzkiej Ewidencji (...) zeznała świadek. Potwierdziła, iż zabytkowe cmentarze objęte są ochroną niezależnie od stanu ich zachowania, a teren objęty jest zakazem zabudowy. W świetle zeznań G. W. należy uznać w omawianym zakresie za wiarygodne.

Jeżeli chodzi o zeznania A. G. (k. 1146-1146v, k. 544-546), to Sąd generalnie uznał je za wiarygodne. Zeznał, że otrzymał zlecenie od firmy (...) na sporządzenia inwentaryzacji dendrologicznej działki nr (...) u zbiegu ul. (...) w L.. Co prawda świadek w postępowaniu przygotowawczym wskazał, że nie pamiętał jakie były na skwerze drzewa i w jakim stanie, jednakże z przeprowadzonej inwentaryzacji wynikało, iż z 76 drzew i krzewów rosnących na działce nr (...) drzewa kwalifikowały się jako obumarłe lub zamierające. Potwierdził także fakt, iż inwentaryzację wykonywano w celu uzyskania decyzji na usunięcie drzew. Wobec powyższego Sąd nie znalazł podstaw do odmówienia w/w zeznaniom wiary mimo, że z uwagi na upływ czasu świadek nie pamiętał nie istotnych wiadomości w sprawie.

Sąd obdarzył wiarą zeznania I. K. (k. 1158v, k. 618) , I. B. (k. 1159) i G. D. (k. 1159), mieszkanek bloku przy ul. (...) w L., choć ich zeznania niewiele wniosły do ustaleń stanu faktycznego, ponad potwierdzenie faktu wycięcia drzew na cmentarzu przy ul. (...). Świadek I. K. i G. D. dodatkowo wskazały, iż w ich uznaniu drzewa nie wskazywały na ich zły stan.

Z kolei K. W. (k. 1351v) i A. Z. (2) (wcześniej G.) (k. 1182v) zeznali, że jako odbywający staż w Urzędzie Miasta L. wykonywali jedynie prace pomocnicze i nie posiadali wiedzy na temat wydanej w dniu 9 listopada 2011 r. decyzji dotyczącej wycięcia drzew przy ul. (...) w L.. Podobny niewnoszący nic istotnego mają charakter zeznania M. C. , pracownika Referatu, zeznającego, że nie pamięta okoliczności sprawy na jaki został rozpytywany ze względu na upływ czasu, a także dużą ilość wpływających spraw.

Biegły J. M. (k. 1159-1159v) składając ustną uzupełniającą opinię wskazał, że odnosiła się tylko do uszczegółowienia odpowiedzi dotyczącej ustalenia czy odczytany pod korektorem zapis nadaje się do dalszych badań identyfikacyjnych. Zdaniem biegłego można poddać przedmiotowy zapis badaniom identyfikacyjnym, jednakże pod określonymi warunkami. Biegły uznał, że warunki te dotyczyły posiadanych przez niego zapisów o charakterze bezwpływowym, pochodzących z dokumentów, które podlegały procedurze dekretacji tożsamości z dokumentem dowodowym. Biegły podkreślił, iż przyczynami takiego stanu rzeczy był fakt, że w opinii pisemnej odczytanie zapisów nastąpiło jedynie z prawdopodobieństwem, co uniemożliwiało pobranie materiału o charakterze wpływowym, gdyż nie wiadomo było jaki zapis z pewnością widniał na dokumencie dowodowym. Nadto biegły stwierdził, że na wnioskach o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew dekretacje w prawym górnym rogu od treści „dyr. W. P.” złożyła prawdopodobnie ta sama osoba, która sporządziła zapis o prawdopodobnej treści „dyr. W i dalsza nieczytelna treść” na dokumencie widniejącym pod naniesionym na korektorze zapisem J. W. z dnia 27 października 2011 r. Biegły wskazał, że opinię sformułowano jedynie w kategoriach prawdopodobieństwa - wynikało to z ograniczeń badawczych materiału dowodowemu, a mianowicie braku możliwości przeprowadzenia bezpośredniej obserwacji badanego zapisu, w tym obserwacji mikroskopowej oraz samej formy pisarskiej, która charakteryzuje się występowaniem znacznych uproszczeń i ograniczeń liczbie możliwych do porównania elementów.

Pozostały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie budzi wątpliwości co do prawdziwości i autentyczności. Został sporządzony przez obiektywne w sprawie podmioty i w pełni odzwierciedla przebieg dokonanych czynności procesowych. Sąd nie znalazł powodu, aby kwestionować ich autentyczność lub prawdziwość, w szczególności nie budzą wątpliwości odpisy orzeczeń sądów, organów ścigania i dokumenty urzędowe.

Sąd obdarzył wiarą pisemne opinie: biegłego z zakresu dendrologii oraz biegłego z zakresu badań pisma i dokumentów, ponieważ są jasne i odpowiadają na postawione pytania. Treści opinii korelują z zeznaniami świadków, m.in. J. B..

Przystępując do wyjaśnienia kwalifikacji prawnej czynu Sąd Rejonowy zważył co następuje:

M. S. (1) został oskarżony o to, że w dniu 9 listopada 2011 r. w L. pełniąc funkcję dyrektora Wydziału Ochrony (...) Urzędu Miasta L. nie dopełnił swoich obowiązków służbowych w ten sposób, że zaniechał weryfikacji przedstawionego mu projektu decyzji zezwalającej na wycinkę 71 drzew i 2 krzewów z działki nr (...) położonej w L. u zbiegu ulic (...) stanowiącej własność Parafii Prawosławnej Przemienienia Pańskiego w L., w którym powołano się na przeprowadzoną wizję lokalną i ustalenia, że drzewa i krzewy są słabej kondycji zdrowotnej i mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i mienia a następnie wydał z upoważnienia Prezydenta Miasta L., z rażącym naruszeniem procedury administracyjnej decyzję nr (...). (...).1000.2011, w sytuacji gdy rzeczywisty stan faktyczny nie dawał podstaw do jej wydania z jednoczesnym odstąpieniem od naliczenia opłat za wyrażenie zgody na wycięcie drzew wynikających z art. 86 ust. l i 2 pkt 4 i 9 ustawy o ochronie przyrody, co skutkowało wycięciem w/w drzew i krzewów z czego co najmniej w stosunku do 57 drzew i l krzewu nie istniały przesłanki wskazane w w/w przepisie, a co za tym idzie wycięcie tych drzew nie mogło podlegać zwolnieniu z opłaty, czym działał na szkodę interesu publicznego, tj. o czyn z art. 231 § l k.k.

Przystępując do wyjaśnienia przyjętej w wyroku kwalifikacji prawnej należy wskazać, że przedmiotem ochrony wynikającym z art. 231 § l k.k. jest jakiekolwiek dobro ze sfery publicznej lub prywatnej, a jako dobro główne wskazuje się prawidłowe funkcjonowaniem instytucji państwowej i samorządu terytorialnego i związanym z tym autorytet władzy publicznej (O. Górniok w: red. A. Wąsek, Kodeks karny, Część szczególna, Tom II, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2006, s. 88 i n.).

Nie każde formalne przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków stanowi działanie na szkodę interesu prywatnego lub publicznego, bowiem pod względem podmiotowym i przedmiotowym pomijałoby oczywisty fakt, że oprócz odpowiedzialności karnej istnieje również odpowiedzialność służbowa i dyscyplinarna (wyrok SN z 25.11.1974 r., II KR 177/74, OSPiKA 1976, Nr 69, póz. 122). Kryterium rozgraniczającym odpowiedzialność karną od dyscyplinarnej stanowi stopień społecznej szkodliwości czynu, na który składa się storna podmiotowa, jak i przedmiotowa (wyrok SN z 17.2.1971 r. IV KKR 213/70, OSPiKA 1971, Nr 12, póz. 242). Przydatne okaże się kryterium ciężaru czynu sprawcy, który to ciężar mierzony się głównie wagą grożących następstw naruszenia obowiązków ocenianych ex ante. Dla bytu przestępstw niezbędne jest ocenienie treści i zakresu ciążących na sprawcy obowiązków. Pewne obowiązki funkcjonariusza państwowego – m. in. osoby będącej pracownikiem administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, chyba że pełni wyłącznie czynności usługowe, a także inną osobę w zakresie, w którym uprawniona jest do wydawania decyzji administracyjnych - mogą wynikać z samej istoty urzędowania czyli ogólnych zasad postępowania z określonym dobrem prawnym, popartych na władzy i doświadczeniu.

Przypisanie funkcjonariuszowi publicznemu odpowiedzialności za niedopełnienie obowiązków wymaga ustalenia treści i źródła obowiązków funkcjonariusza, a następnie oceny czy zarzucone zachowania naruszyło któryś z tych nakazów. Nawet posiłkowe odwołanie się do wzorca dobrego gospodarza, rzetelnego urzędnika wymaga wykazania, że funkcjonariusz publiczny nie podjął działań zapobiegających zagrożeniu dobra publicznego.

Określenie szkody jako istotnej nie zostało wyjaśnione w ustawie. Jest to pojęcie ocenne, przy czym zasadne jest kierowanie się poglądem Sądu Najwyższego (uchwała z 29.01.2004 r. l KZP 38/03/0, Prok. i Pr. 2004, nr 3, póz. 4), że istotna szkoda nie ogranicza się tylko do szkody materialnej, ale jest pojęciem szerszym. Na ile szkoda jest istotna, w konkretnych okolicznościach mogą decydować - obok faktycznej szkody materialnej - dodatkowe względy, stanowiące znaczną dolegliwość dla strony pokrzywdzonej.

Regulacja zawarta w art. 12 k.p.a. nakazuje organom administracji publicznej „działać w sprawie wnikliwie i szybko”, co w zasadzie statuuje sprzeczny wewnętrznie wymóg co do sposobu prowadzenia. Wnikliwe działanie wymaga bowiem zazwyczaj większych nakładów czasu, natomiast szybkie działanie z natury rzeczy zakłada mniejszą wnikliwość. Tym niemniej, na gruncie k.p.a. zasadę tę należy rozumieć jako nakaz możliwie szybkiego działania organów, jednak bez uszczerbku dla wnikliwości postępowania, tj. bez uszczerbku dla realizacji zasady prawdy materialnej. Postępowanie powinno przebiegać szybko, ale tylko do momentu, do którego szybkość nie będzie kolidować z wnikliwością organu, polegającą na konieczności wyjaśnienia wszystkich okoliczności w sprawie (M. Kotulska, Czas a postępowanie administracyjne, [w:] J. Niczyporuk (red.), Kodyfikacja postępowania administracyjnego na 50-lecie K.P.A., Lublin 2010, s. 424). W sytuacji, w której organ administracji publicznej nie może - w myśl regulacji dotyczących terminów załatwienia sprawy - dochować jednocześnie wymogu wnikliwości i szybkości postępowania, zobowiązany jest bezwzględnie do dochowania przede wszystkim zasady prawdy materialnej, tj. wnikliwego rozpatrzenia sprawy i dojścia do prawdy obiektywnej, choćby nawet kosztem przedłużenia postępowania.

Rozwinięciem, a zarazem doprecyzowaniem cytowanego przepisu jest art. 35 k.p.a. Zgodnie z tą dyspozycją, organy administracji publicznej mają obowiązek załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki. M. zatem ustawowy obowiązek działania w każdej sprawie w najkrótszy możliwy sposób. Użyte w przepisie sformułowanie, tj. "bez zbędnej zwłoki", oznacza de facto i de iure zakaz nieuzasadnionego przedłużania postępowania oraz obowiązek prowadzenia go w taki sposób, aby zakończenie jego nastąpiło w najkrótszym możliwym terminie. Teza powyższa znajduje swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądów administracyjnych. „Art. 35 § 1 k.p.a. należy rozumieć jako generalną wskazówkę dotyczącą załatwiania wszystkich spraw w postępowaniu administracyjnym w taki sposób, by nie tylko dochować terminów zakreślonych w kodeksie, ale by w miarę możliwości sprawy załatwiać w terminach krótszych. Termin miesięczny i dwumiesięczny należy traktować jako terminy maksymalne, nie zaś podstawowe" (wyrok WSA w Warszawie z 10.7.2008 r., I SAB/WA 170/07, L.). Wydaje się, że za sprawę "szczególnie skomplikowaną" należy uznać taką, w której poziom złożoności stanu faktycznego bądź prawnego przekracza możliwość jej prawidłowego zanalizowania oraz wydania decyzji w terminie miesiąca. Do tej kategorii - szczególnie skomplikowanych - można zatem zaliczyć te sprawy, w których występuje ponadprzeciętnie złożony stan faktyczny bądź prawny.

Nałożony w art. 77 § 1 k.p.a. obowiązek wyczerpującego zebrania materiału dowodowego zobowiązuje organ do czynnego działania w postepowaniu wyjaśniającym. Organ prowadzący postepowanie ma obowiązek wypełnić zawarty w art. 7 k.p.a. nakaz dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy oraz obowiązek zebrania i rozpatrzenia w sposób wyczerpujący materiału dowodowego rozumianego jako skoncentrowanie wszelkich dowodów w sprawie, będących podstawą rozstrzygnięcia w postępowaniu administracyjnym. Organ rozpatrując materiał dowodowy nie może pominąć jakiegokolwiek przeprowadzonego dowodu (wyrok NSA z dnia 19 stycznia 2012 r., sygn. akt II GKS 1478/10).

Przepis art. 84 § 1 k.p.a. stwarza jedynie możliwość zastosowania opinii biegłego w sytuacji, gdy w sprawie wymagane są wiadomości specjalne. Wykorzystanie tego środka dowodowego zależy bowiem od woli organu, jest fakultatywne, na co wskazuje użyte przez ustawodawcę sformułowanie „może”. Granice korzystania z tej swobody wyznacza zasada prawdy obiektywnej, ponieważ to z niej wypływa zobowiązanie organu do podjęcia wszelkich czynności mających na celu ustalenie rzeczywistego stanu faktycznego w danej sprawie administracyjnej (B. Adamiak, [w:] Adamiak, Borkowski, Komentarz, 2009, s. 338 i n.; M. Szalewska, M. Masternak, Rola eksperta i jego opinii w postępowaniu administracyjnym, [w:] J. Niczyporuk (red.), Kodyfikacja postępowania administracyjnego na 50-lecie K.P.A., Lublin 2010, s. 800). Opinia biegłego ma za zadanie jedynie wspomóc organ administracji publicznej, dokonując rozstrzygnięcia w danej sprawie. Organ natomiast nie jest związany opinią biegłego i to od jego woli zależy ostateczny kształt decyzji. Stanowisko takie podzielił NSA, w którym stwierdził, że „opinia biegłego nie wiąże organu administracji, który jest obowiązany poddać ją swej ocenie jak każdy dowód, gdyż to organ - nie zaś biegły - rozstrzyga sprawę. Organ administracji w żadnym razie nie może oczekiwać dostarczenia konkurencyjnej opinii, sporządzonej poza postępowaniem administracyjnym, lecz sam powinien przeprowadzić, albo dowód z opinii innego biegłego, albo rozprawę z udziałem dotychczasowego biegłego, gdyż opinia nie jest niepodważalna i strona ma prawo domagać się od biegłego odpowiedzi na swe zarzuty" ( wyrok NSA z dnia 5.03.2002 r., I SA (...), L.).

Organ administracji publicznej dysponuje swobodą co do decyzji czy w danym postępowaniu zastosować środek dowodowy w postaci oględzin, czy też nie. Swoboda ta ograniczona jest obowiązkiem realizacji prawdy obiektywnej. Jeśli bez zastosowania tego środka dowodowego organ administracji nie może ustalić stanu faktycznego, to ma on obowiązek przeprowadzenia oględzin. Ponadto jak stwierdził NSA „organ administracji nie może odstąpić od dokonania oględzin tylko dlatego, że strona uważa je za zbędne, jeżeli przeprowadzenie dowodu z oględzin jest obowiązkowe z mocy przepisów szczególnych” (wyrok NSA z dnia 6.07.1982 r., SA/KR 435/82, GP 1984, Nr 1, s. 8). Prowadzący postępowanie organ ma obowiązek zawiadomić stronę o miejscu i terminie prowadzenia dowodu z oględzin na 7 dni przed jego przeprowadzeniem. Brak prawidłowego zawiadomienia stron o przeprowadzeniu oględzin skutkuje nieważnością takiego dowodu.

Art. 107 § 1 k.p.a. podaje składniki wydawanej decyzji, natomiast § 3 cytowanego przepisu wskazuje, iż zadaniem organu administracji jest przeprowadzenie postepowania dowodowego, a mianowicie ustalenie, jakie dowody należy przeprowadzić, zebranie tych dowodów, a następnie dokonanie ich oceny. Na organie administracji publicznej spoczywa obowiązek należytego uzasadnienia decyzji administracyjnej. Uzasadnienie faktyczne obejmuje fakty, dowody, przyczyny, natomiast uzasadnienie prawne wskazuje wyjaśnienie podstawy prawnej decyzji prawnej z przytoczeniem przepisów prawa (zob. wyrok WSA w Krakowie z dnia 2.10.2009 r., I SA/KR (...), L.; wyrok WSA w Gliwicach z dnia 6.10.2009 r., (...) SA/GL 788/09, L.; wyrok WSA w Gdańsku z dnia 8.10.2009 r., (...) SA/GD 266/09, L.). Pominięcie, w uzasadnieniu decyzji administracyjnej, oceny okoliczności faktycznych, mogących mieć istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy stwarza przesłankę do uznania naruszenia przez organ przepisów postępowania administracyjnego, w stopniu wywierającym istotny wpływ na wynik sprawy (wyrok WSA w Warszawie z dnia 30.05.2006 r., (...) SA/WA 369/06, L.).

Przenosząc powyższe rozważania prawne na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że dyrektor Wydziału Ochrony (...) M. S. (1) dopuścił się niedopełnienia obowiązków poprzez zaniechanie weryfikacji projektu decyzji. Jego działanie było umyślne. Celowo zaniechał powyższego, bowiem wydając polecenie służbowe pracownikowi referatu M. K. (2) oczekiwał wykonania projektu decyzji pilnie, szybko, od ręki. W tym samym dniu co wydał polecenie, projekt decyzji został sporządzony, a następnie przez oskarżonego podpisany. W związku z tym z oczywistych względów wizja nie została przeprowadzona, o czym wiedział.

Należy dodatkowo podnieść, że polecenie wydania decyzji oskarżony wydał w przedostatnim dniu swojego urzędowania, tj. 9 listopada. Wniosek parafii wpłynął w dniu 27 października, więc Urząd nie musiał, biorąc pod uwagę przepisy kpa, spieszyć się z wydaniem decyzji, gdyż nie był w zwłoce, nie minęło 30 dni od daty wpływu wniosku.

Do jego obowiązków należało sprawowanie nadzoru merytorycznego nad wykonywanymi zadaniami związanymi z ochroną środowiska, miał też umocowanie do podpisywania decyzji w imieniu Prezydenta Miasta L.. Oskarżony zobowiązany był do działań zgodnie z unormowaniami kodeksu postępowania administracyjnego Związany był normą art. 7 k.p.a., który wyraża zasadę dochodzenia prawdy obiektywnej. Zasada ta nakłada na organ obowiązek wszechstronnego zbadania sprawy pod względem faktycznym i prawnym w celu ustalenia rzeczywistego stanu sprawy.

Orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego w L. z dnia 17 stycznia 2013 r., że decyzja z dnia 9 listopada 2011 r. wskazuje na dowolność rozstrzygnięcia, bowiem w uzasadnieniu brak przesłanek za wydaniem rozstrzygnięcia, które wynikałoby ze zgromadzonego materiału dowodowego. A decyzja nie spełnia przesłanek z art. 107 par. 3 k.p.a.

Ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 roku (Dz. U. 2004 Nr 92 poz. 880) w brzmieniu obowiązującym w listopadzie 2011 r. nie nakładała obowiązku przeprowadzenia oględzin w celu weryfikacji wniosku o usunięcie drzew. Art. 83 ust. 2c nakładał na organ wydający zezwolenie obowiązek przeprowadzenia oględzin w zakresie występowania w obrębie zadrzewień gatunków chronionych. Obecnie art. 83 c. Zgodnie z art. 86 ust. l pkt 4 i 9 nie pobierało się opłat za usunięcie drzew, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach budowlanych oraz które obumarły lub nie rokują szansy na przeżycie, z przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości. Skoro od zakwalifikowania drzew jako zagrażających bezpieczeństwu lub obumarłych zależy pobranie opłaty (kwestie opłat regulował art. 84), to okoliczność podnoszona przez wnioskodawcę, zgodnie z zasadami wyżej omówionymi wynikającymi z kodeksu postępowania administracyjnego, powinna zostać zweryfikowana. Inną sprawą jest odroczenie na okres 3 lat terminu uiszczenia opłaty w razie dokonania i przyjęcia się nasadzeń (art. 84 ust. 4 i 5). Rozwiązanie to zawiera bowiem warunek, a więc zdarzenie przyszłe i niepewne, bowiem w razie nieprzyjęcia się nasadzeń, nie mówiąc o zaniechaniu ich dokonania, opłata uprzednio naliczona, powinna zostać uiszczona. Natomiast zakwalifikowanie drzew jako obumarłych czy zagrażających bezpieczeństwu powoduje nie pobieranie opat. Należy przy tym zważyć, że kwota opłat w przedmiotowej sprawie przekraczałaby 2 min zł, więc to kwota wielkiej wartości (analogia do art. 115 § 6 k.k.).

Błędna decyzja oskarżonego, wyrażająca się naruszeniem przez niego swoich powinności, może być podstawą jego odpowiedzialności karnej, gdy jest społecznie szkodliwa w stopniu większym niż znikomy. Podstawa błędnej decyzji stanowi istotny element składowy społecznej szkodliwości czynu sprawcy, polegającego na naruszeniu swoich obowiązków. Można więc uznać, iż fakt błędnej decyzji jaki i jej charakter mają istotny wpływ na ocenę karygodności naruszenia swoich uprawnień i obowiązków. Na tej podstawie można generalnie uznać, iż zasadniczo każde naruszenie przez oskarżonego obowiązujących go reguł ostrożności zasługuje na szczególnie negatywną ocenę, skutkującą zwiększonym stopniem społecznej szkodliwości jego czynu. Na ocenę tą wpływa także stopień naruszenia reguł ostrożności. Z samego faktu, że rozpatrywane zachowanie sprawcy polega na naruszeniu reguł ostrożności, a nie zamiarze, nie wynika jeszcze generalne obniżony stopień społecznej szkodliwości naruszeń swoich powinności przez oskarżonego w wyniku podjęcia błędnej decyzji. Tego typu zachowanie, ujmowane obiektywnie, może bowiem okazać się bardziej karygodne, niż niejedno zachowanie celowe. A więc stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego należy uznać za znaczny, natomiast brak profesjonalizmu, rzetelności ze strony M. S. (1) nie tylko nie może być uznana za bezkarny, lecz stanowiło wystarczającą przesłankę do wszczęcia procesu karnego.

Oskarżony popełnił swój czyn umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, tzn. chciał popełnienia czynu. Wiedział, że narusza normy kodeksu postępowania administracyjnego, a mimo to wydał polecenie sporządzenia projektu decyzji bez sprawdzenia w terenie stanu drzew, a następnie taki projekt podpisał.

Oskarżony działał w takich warunkach, w których można było oczekiwać od niego zgodnego z prawem zachowania, a mimo to naruszył obowiązujące normy. Oskarżony jest w pełni poczytalny, miał pełną zdolność rozpoznania znaczenia swego czynu i pokierowania swoim postępowaniem, nie działał w anormalnej sytuacji motywacyjnej.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, należy uznać, że stopień winy oskarżonego jest znaczny.

Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu Sąd miał na uwadze wskazania zawarte w art. 115 § 2 kk. Czyn oskarżonego godził w dobro jakim jest działalność instytucji państwowych. Sposób i okoliczności popełnienia z zamiarem bezpośrednim przestępstwa wskazują, że sprawca zeznając, zadawał sobie sprawę z konsekwencji, mimo to realizował swój zamiar. Czyn oskarżonego podważa zaufanie obywateli do Urzędu Miasta. Reasumując, należy uznać, ze stopień szkodliwości czynu jest znaczny.

Przystępując do wymiaru kary na podstawie art. 53 § 1 kk, Sąd zważył, co następuje:

Przestępstwo z art. 231 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.

Jako okoliczności łagodzące Sąd uwzględnił dotychczasową niekaralność oskarżonego za tego typu przestępstwo, jego nieposzlakowany przebieg służby. Sąd nie znalazł okoliczności obciążających.

Sąd baczył przy tym, by dolegliwość orzeczonej kary nie przekraczała stopnia winy, stopnia społecznej szkodliwości czynów oraz oddziaływała społecznie.

Prokurator zażądał uznania oskarżonego za winnego i wymierzenia mu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat, grzywny w wysokości 100 stawek dziennych po 10 zł, orzeczenia zakazu zajmowania stanowisk w instytucjach państwowych i samorządowych na okres 3 lat.

Pełnomocnika przedstawiciela społecznego wniósł o uznanie oskarżonego za winnego, w zakresie kary przyłączył się do stanowiska prokuratora.

Obrońca oskarżonego wniósł o uniewinnienie.

Oskarżony wniósł przyłączył się do wniosku obrońcy.

Sąd ferując karę miał na uwadze zmianę przepisów kodeksu karnego wprowadzoną z dniem 1 lipca 2015 roku na mocy ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r. Nr 396). Zasadą jest, zgodnie z art. 4 § 1 kk, stosowanie ustawy obowiązującej w czasie orzekania. Sąd uznał, że w konkretnym przypadku w niniejszej sprawie, przy wymiarze kary grzywny, względniejsza jest dla oskarżonego ustawa tzw. „nowa”, biorąc pod uwagę art. 37 a kk.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał za stosowne i wystarczające wymierzenie oskarżonemu na podstawie art. 231 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. kary grzywny w wysokości 250 (dwieście pięćdziesiąt) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 40 (czterdzieści) złotych.

Art. 37 a kk stanowi, że jeśli ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, można zamiast niej orzec karę grzywny albo karę ograniczenia wolności. Zdaniem Sądu zasadne jest skorzystanie z tej możliwości, biorąc po uwagę okoliczności łagodzące wobec oskarżonego, a także realnie odczuwalną dolegliwość kary. Kara grzywny jest bardziej dla sprawcy dotkliwsza, odczuwalna niż kara pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem, nawet z orzeczeniem kary grzywny na podstawie art. 71 § 1 kk. Zwłaszcza, że Prokurator wniósł o orzeczenie niezbyt wygórowanej kary grzywny.

W ocenie Sądu tak orzeczona kara jest współmierna do wagi popełnionego czynu i stopnia winy sprawcy. Nie jest jednocześnie nadmiernie surowa. Jednocześnie wysokość kary osiągnie pożądany cel w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, ukazując szczególne piętnowanie takich czynów. Tak wymierzona kara ma na celu ostrzeżenie oskarżonego przed popełnieniem podobnego przestępstwa i uświadomienie konieczności przestrzegania przyjętych norm i wskazanie, że przestrzeganie porządku prawnego jest obowiązkiem, który można egzekwować w ramach postępowania karnego.

Sąd uznał, że kara 250 stawek grzywny jest adekwatna do stopnia szkodliwości czynu i winy sprawcy, zaś wysokość stawki w kwocie 40 zł jest stosowna do dyrektyw wynikających z art. 33 § 3 k.k. Sposób życia oskarżonego, jego dotychczasowy tryb życia, ustabilizowana sytuacja, niekaralność pozwalają na wymierzenie kary w dolnych granicach zagrożenia. Należy więc uznać, że wysokość kary nie jest nadmiernie wygórowana ani w odczuciu społecznym niesprawiedliwa.

Sąd przy ustalaniu wysokości jednej stawki dziennej kierował się przesłankami z art. 33 § 3 k.k., a mianowicie dochodami sprawcy, jego warunkami osobistymi i rodzinnymi, możliwościami zarobkowymi. Ustalenie wysokości stawki na kwotę 40 zł jest adekwatne do wyżej wymienionych przesłanek. Oskarżony prowadzi własną działalność gospodarczą, posiada wyżej opisany majątek i nie ma nikogo na utrzymaniu.

Na mocy art. 41 § 1 k.k. Sąd był zobligowany do orzeczenia zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w organach administracji publicznej. Ustalony okres zakazu na dwa lata odpowiada stopniowi winy oskarżonego i znacznemu stopniowi społecznej szkodliwości. Dwuletni czas wyłączenia oskarżonego od zajmowania stanowisk kierowniczych w organach administracji publicznej ma nie tylko charakter represyjny, ale także prewencyjny. Niewątpliwie czas trwania zakazu powinien zniechęcić oskarżonego do popełniania w przyszłości podobnych przestępstw. Zdaniem Sądu czas stosowania tego środka zdyscyplinuje oskarżonego do przestrzegania norm i porządku prawnego.

Sąd na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa opłatę w wysokości 1000 złotych oraz zwrot wydatków w kwocie 70 złotych.

Wysokość opłaty uzasadnia art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.1983, nr 49, poz. 223 ze zm.), która stanowi równowartość 10 % kary grzywny.

Natomiast wysokość wydatków uzasadniają przepisy art. 618 § 1 pkt 1 i pkt 10 k.p.k. W wydatkach mieszczą się wypłaty dokonane z tytułu doręczeń wezwań i innych pism (ryczałt wynosi po 20 zł za postępowanie przygotowawcze i sądowe - § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 roku w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowania karnym, Dz. U. Nr 108, poz. 1026) oraz opłaty za udzielenie informacji z rejestru skazanych (§ 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 roku w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego, Dz. U. poz. 861).

Sąd zwolnił oskarżonego od zapłaty pozostałych kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa (art. 624 § 1 k.p.k.), biorąc pod uwagę rozmiar nałożonych na niego ciężarów finansowych.

Z tych wszystkich względów orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.