Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1968/15

UZASADNIENIE

Powódka R. L. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w S. kwoty 7.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną wypadkiem z dnia 27 grudnia 2010 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność na przyszłość za wszelkie skutki tego wypadku oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

[pozew k. 2-8]

W odpowiedzi pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz od powódki kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany zakwestionował roszczenia zgłaszane przez powódkę zarówno co do zasady jak i co do wysokości.

Pozwany nie zakwestionował zasady swojej odpowiedzialności, a jedynie wskazał, że przyznana przez ubezpieczyciela w ramach postępowania likwidacyjnego kwota 9.500 zł tytułem zadośćuczynienia wyczerpuje roszczenie powódki.

[odpowiedź k. 27-30]

W dniu 17 lipca 2014 r. powódka rozszerzyła powództwo o kwotę 4.000 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia zgłoszenia roszczenia do dnia zapłaty.

[pismo procesowe k . 296]

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w postaci zmodyfikowanej pismem z dnia 17 lipca 2014 r.

[pismo procesowe k. 300]

W dniu 31 stycznia 2015 r. powódka rozszerzyła powództwo o dalszą kwotę 3.500 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia zgłoszenia roszczenia do dnia zapłaty.

[pismo procesowe k. 331-332]

W następstwie połączenia prawa i obowiązki (...) S.A. w S. przejęło (...) S.A. w S.

[postanowienie Sądu k. 336, zaświadczenie k. 337, odpis z KRS k. 338-344]

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w postaci zmodyfikowanej pismem z dnia 31 stycznia 2015 r.

[pismo procesowe k. 334]

W dniu 26 czerwca 2015 r. powódka rozszerzyła powództwo o dalszą kwotę 6.000 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia zgłoszenia roszczenia do dnia zapłaty.

[pismo procesowe k. 384]

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w postaci zmodyfikowanej pismem z dnia 26 czerwca 2015 r.

[pismo procesowe k. 390, protokół rozprawy k.394]

Wyrokiem z dnia 15.09.2015 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 20.500 zł z tytułu zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15.09.2015 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 1217 zł z tytułu kosztów procesu, oddalił powództwo w pozostałej części co do odsetek i co do ustalenia, ustalił opłatę od pozwu na kwotę 1025 zł, nieuiszczone wydatki na kwotę 1279,14 zł oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 2304,14 zł z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych.

[wyrok k. 398]

Orzeczenie Sądu Rejonowego zostało oparte na następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 27 grudnia 2010 r. miało miejsce zdarzenie komunikacyjne z udziałem pojazdu osobowego marki O. (...), będącego współwłasnością R. L. oraz jej męża. W wyniku zdarzenia powódka - pasażerka pojazdu doznała obrażeń ciała. Powódce, skarżącej się na stłuczenie barku i lewego kolana, udzielono pierwszej pomocy w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w P.. U powódki zdiagnozowano uszkodzenie łękotki bocznej stawu kolanowego lewego oraz krwiak podskórny i obrzęk. Z tego względu powódka została przyjęta na Oddział Ortopedii w dniach 15 marca 2011 r. – 17 marca 2011 r. i poddana zabiegowi medycznemu artroskopii w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) Centrum Medycznego w P. a następnie pozostawała pod opieką (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej P.. W okresie rekonwalescencji zalecono jej przyjmowanie leków przeciwbólowych i maści oraz wykonywanie ćwiczeń usprawniających. Skierowano powódkę na zabiegi rehabilitacyjne.

Przez około pół roku po wypadku powódka poruszała przy użyciu stabilizatora (kuli). Wymagała pomocy przy czynnościach życia codziennego – przy myciu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Skarżyła się na bóle uszkodzonej kończyny.

W dniu 30 października 2013 r. powódka przebywała na Oddziale Klinicznym Artroskopii, (...) i Traumatologii Sportowej (...) Nr 2 im. WAM, gdzie zdiagnozowano uszkodzenie obu łąkotek lewego kolana jako następstwo zwichnięcia, skręcenia i naderwania lewej kończyny dolnej, poddano ją dalszym zabiegom medycznym (artroskopia, wstawienie implantu); zalecono chodzenie przy pomocy kul, bez obciążania operowanej kończyny oraz ortezę na operowane kolano.

W chwili wypadku powódka miała 52 lata. Przed wypadkiem była osobą zdrową i sprawną fizycznie, nie leczyła się ortopedycznie. Była aktywna towarzysko, jeździła na grzyby. Prowadziła gospodarstwo domowe razem z mężem, wspólnie dzielili się obowiązkami domowymi. Zatrudniona była jako kucharka w szkole; praca ta wymagała dźwigania. W następstwie wypadku powódka ma ograniczoną sprawność ruchową. Po zabiegu w 2013 r. czuje różnicę na lepsze, jednak musi uważać na uszkodzoną kończynę do końca życia. Nie może skakać, biegać, szybko chodzić. Ma świadomość, że implant z czasem ulegnie zużyciu. Radzi sobie z podstawowymi pracami domowymi, nie wykonuje prac, wymagających wchodzenia na podwyższenia np. mycie okien, wieszanie firanek, oraz uklęknięcia, jak pielenie czy sadzenie roślin. Po wypadku nie mogła obciążać uszkodzonej kończyny, przez co utraciła pracę. Niechętnie jeździ samochodem, gdyż oznacza to dla niej stres, przestała prowadzić auto, z reguły prosi o podwiezienie męża lub korzysta z komunikacji miejskiej. Nie uczestniczy w spotkaniach towarzyskich, przestała być osobą aktywną, zamyka się „w czterech ścianach”. Psychiatra przepisał jej leki przeciwlękowe, które nie pomagają. Powódka widzi konieczność kontaktów z psychologiem, jednak zamieszkuje obecnie ok. 50 km od P., gdzie ma utrudnione możliwości korzystania z usług psychologicznych w ramach NFZ.

Sąd I Instancji ustalił, że z punktu widzenia ortopedycznego powódka doznała w obrębie narządu ruchu urazu skrętnego kolana lewego z częściowym uszkodzeniem więzadła pobocznego przyśrodkowego i pobocznego bocznego. Obecnie występują: nieznaczne ograniczenie zgięcia o ok. 20 stopni i wyprostu 10 stopni oraz mierne zaniki mięśniowe uda z dodatkowymi testami łąkotkowymi tj. testu kaczego chodu i siadu tureckiego, objawy podmiotowe przebytego urazu w postaci zespołu bólowo-wysiłkowego kolana lewego. Trwały uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu wynosi łącznie 8% i pozostaje w związku przyczynowo-skutkowym z urazem z dnia 27 grudnia 2010 r. Sąd ustalił także, ze stopień cierpienia był umiarkowany przez okres ok. 6 miesięcy po urazie, potem stały, nadal powódka odczuwa lekkie cierpienie. Ze strony barku prawego stopień cierpienia był nieznaczny przez okres do 2 tygodni.

Sąd Rejonowy wskazał, że pomocy innych osób powódka wymagała około 3 godziny dziennie rzez okres 6 miesięcy – to oznacza, że przy spożywaniu posiłków, ich przygotowywaniu, przemieszczaniu się, korzystaniu z toalety, wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego wymagała pomocy przez około 6 tygodni średnio przez 3 godziny dziennie. Nie występuje znaczące kalectwo i znaczne naruszenie funkcji kolana lewego, co oznacza stabilnymi rokowaniami na przyszłość. Zabieg przeprowadzony w dniu 30 października 2013 r. łączył się z umiarkowanym cierpieniem przez ok. 6 tygodni, zabieg ten poprawił wydolność statyczno-dynamiczną kolana. Powódka nosi ortezę, której koszt to ok. 250 zł. Wymaga leków (...) i osłonowych (koszt ok. 50 zł miesięcznie) oraz rehabilitacji.

Sąd I Instancji wskazał także, że z punktu widzenia neurologicznego powódka nie doznała urazu układu nerwowego skutkującego trwałym bądź długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu, jej zakres cierpienia fizycznego i psychicznego był miernie wyważony. Zgłaszane przez nią bóle i zawroty głowy nie mogą być skutkiem wypadku, gdyż powódka nie doznała uszkodzenia układu nerwowego. Po przebytym urazie powódka nie wymagała pomocy innych osób z przyczyn neurologicznych, rokowania powódki są dobre.

Nadto Sąd Rejonowy ustalił, że z punktu widzenia rehabilitacji medycznej cierpienia powódki wywołane stłuczeniem prawego barku były niewielkie i ustąpiły samoistnie w ciągu kilku dni. Cierpienia fizyczne wywołane urazem stawu kolanowego były miernie nasilone przez okres ok. 6 miesięcy od urazu, a następnie i obecnie są niewielkie z okresowymi zaostrzeniami po wysiłkach statyczno- dynamicznych. Powódka musiała korzystać z pomocy osób trzecich w czynnościach życia codziennego przez okres 3 miesięcy od urazu, w wymiarze 2 godziny dziennie – w czynnościach codziennych, wymagających długotrwałego stania (prasowanie, gotowanie), chodzenia i częstego schylania się (sprzątanie), przenoszenia ciężarów powyżej 5 kg (zakupy) oraz w dojazdach do placówek medycznych i urzędów, a w okresie późniejszym i obecnie pomocy wymaga sporadycznie w czynnościach codziennych, związanych z dużym wysiłkiem statycznym lub dynamicznym.

Powódka po wypadku wymagała leczenia ortopedycznego i rehabilitacji leczniczej, doznany uraz był wskazaniem do zabiegu artroskopii. W okresie pooperacyjnym wskazane było zalecenie ćwiczeń stawu, a po braku oczekiwanej poprawy w zakresie ruchomości stawu kolanowego po cyklu fizjoterapeutycznym, istniały wskazania do kontynuowania specjalistycznego usprawniania równolegle z dalszą diagnostyką ortopedyczną. Utrzymujące się dolegliwości bólowe stawu kolanowego uzasadniały fizjoterapię we wrześniu 2012 r.

W życiu codziennym powódka była ograniczona w czynnościach związanych z przenoszeniem ciężarów powyżej 5 kg – w pierwszych 6 miesiącach, a powyżej 10 kg – w okresie późniejszym, w pracach wymagających długotrwałego stania lub chodzenia, przyjmowania pozycji klęcznej lub kucznej; powyższe ograniczenia spowodowały utratę pracy w charakterze kucharki.

Jak wskazał Sąd Rejonowy można oczekiwać poprawy stanu funkcjonalnego stawu kolanowego po kolejnym zabiegu ortopedycznym, jednakże w zakresie niewystarczającym do powrotu sprawności powódki sprzed wypadku. Obecnie u powódki występują ograniczenia lokomocyjne z powodu przewlekłych dolegliwości bólowych okresowo zaostrzających oraz deficytu wyprostnego lewego stawu kolanowego. Uzasadnione jest dalsze leczenie ortopedyczne z następową rehabilitacją

Sąd I Instancji podkreślił, że wypadek z dnia 27 grudnia 2010 r. negatywnie wpłynął na funkcjonowanie powódki w sferze psychicznej i fizycznej, doprowadzając do chwilowego rozstroju zdrowia. Obecnie nie ma trwałych zaburzeń nerwicowych, choć może utrzymywać się reakcja lękowa przed jazdą samochodem.

Z punktu widzenia psychologicznego w powódki występował umiarkowany zakres cierpień fizycznych i psychicznych przez okres ok. 4 miesięcy od wypadku. Konsekwencją wypadku było wystąpienie zaburzeń adaptacyjnych , które ograniczyły jej funkcjonowanie głównie w wymiarze osobistym, miały wpływ na pogorszenie stanu zdrowia w wymiarze fizycznym i psychicznym. Powódka nie mogła wykonywać codziennych czynności, miała ograniczoną zdolność poruszania się, odczuwała dolegliwości bólowe, musiała korzystać z pomocy osób bliskich – w sposób istotny zaburzyło to jej funkcjonowanie w wymiarze zawodowym, społecznym i towarzyskim. W kolejnych miesiącach wraz z podjętym leczeniem i rehabilitacją zakres cierpień ulegał zmniejszeniu i dziś nie wpływa istotnie na funkcjonowanie powódki. Utrzymują się jedynie objawy lęku komunikacyjnego, zaś niepełnosprawność nogi rzutuje negatywnie na jej funkcjonowanie w wymiarze społeczno-towarzyskim.

W celu powrotu do pełnej sprawności emocjonalnej powódka wymaga – w zależności od efektów terapeutycznych, od 3 do 6 miesięcznego wsparcia psychologicznego, w wymiarze 4 godzin miesięcznie, gdzie koszt godziny terapii wynosi ok. 100 zł.

Następstwem wypadku i jego skutków było wystąpienie stresogennych zaburzeń adaptacyjnych, skutkujących powstaniem długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. U powódki wystąpiły stres około wypadkowy (obejmuje okres wypadku i kilkanaście, kilkadziesiąt godzin po wypadku) jak i stres powypadkowy, wynikający z konieczności poddawania się leczeniu i rehabilitacji i związany z ograniczeniami spowodowanymi obrażeniami a ponadto stres był podtrzymywany przez trwający około 2 lata okres obaw i niepewności, wynikający z lęku przed kalectwem. Powódka poczuła się pewnie dopiero po przeprowadzeniu drugiego, tym razem udanego, zabiegu w 2013 r.

Sąd ustalił nadto, że z punktu widzenia psychiatrycznego cierpienia psychiczne powódki, wynikające ze zdarzenia i jego następstw były początkowo umiarkowane, później stopniowo malejące. Nie zachodziła potrzeba udzielenia pomocy przez osoby trzecie, aktualny stan powódki jest dobry a rokowania pomyślne.

Ustalając stan faktyczny Sąd I Instancji wskazał także, że pojazd był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w S., podniósł, że powódka w dniu 25 lipca 2011 r. zgłosiła szkodę pozwanemu, który po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił tytułem zadośćuczynienia kwotę 9.500 zł.

W oparciu o przedstawione okoliczności Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w całości co do roszczenia głównego oddalając je jedynie w zakresie części odsetek oraz w zakresie ustalenia. Sąd I Instancji wskazał na art. 445 k.c. jako podstawę prawną roszczenia o zadośćuczynienie, wskazał, że dochodzona pozwem kwota jest adekwatna do rozmiaru krzywdy powódki.

Uzasadniając roszczenie w zakresie zasądzonych odsetek ustawowych Sąd jako podstawę orzeczenia powołał art. 481 § 1 k. c. wskazując, że odsetki należne są od daty wydawanego orzeczenia do dnia zapłaty. Sąd wskazał, że w toku postępowania likwidacyjnego powódka nie sprecyzowała wysokości swojego roszczenia. Sąd uznał, że skoro pozwany wypłacił powódce w toku postępowania likwidacyjnego świadczenie w kwocie 9500 zł to brak jest podstaw do uznania, iż pozwany pozostał w opóźnieniu względem powódki, co uzasadniałoby zasądzenie odsetek od innej daty niż data wyrokowania.

Sąd oddalił również powództw w części dotyczącej ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za wszelkie skutki wypadku z dnia 27 grudnia 2010 r. Sąd wskazał, że pozwana nie wykazała na czym polega jej interes prawny w orzeczeniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Jak zaznaczył Sąd Rejonowy orzeczenie co do odpowiedzialności pozwanego za ewentualne skutki wypadku nie może mieć charakteru „automatycznego”, a wynikać z interesu prawnego strony uzasadnionego okolicznościami sprawy. W toku postępowania ustalono, iż proces leczenia powódki uległ praktycznie zakończeniu, brak jest zatem przesłanek do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za ewentualne „wszelkie skutki wypadku”.

O kosztach procesu Sąd I Instancji orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. wskazując, że pozwany jako przegrywający spór obowiązany był zwrócić powódce koszty niezbędne do celowej obrony, wynoszące 1.217 zł; na które składają się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenie adwokata występującego w sprawie w wysokości 1.200 zł.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd I Instancji nakazał pobranie od pozwanego kwoty 2304,14 zł, obejmującej opłatę od pozwu w ww. wysokości oraz nieuiszczone koszty sądowe w postaci należnych biegłym wynagrodzeń za sporządzenie opinii w sprawie.

Strona powodowa wniosła apelację od powyższego wyroku w zakresie:

I)  pkt. 1 wyroku w jakiej Sąd zasądził kwotę 1217 zł z tytułu kosztów procesu podczas gdy zdaniem apelującego koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i obrony obejmują nie tylko zasądzone koszty zastępstwa procesowego ale także koszt sądowe, które powódka poniosła w łącznej kwocie 1.600 zł,

II)  pkt. 1 i 2 wyroku w jakiej Sąd zasądził kwotę zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15.09.2015 roku podczas gdy w ocenie apelującego odsetki powinny być zasądzone od rozszerzanego 3 krotnie powództwa od dnia wezwania do ich zapłaty przez powódkę.

Apelujący wyrokowi zarzucił:

1)  naruszenie przepisu art. 98 k.p.c.,

2)  naruszenie przepisu art. 328 par. 2 k.p.c. gdyż Sąd zaniechał wskazania podstawy prawnej z której wynikałoby aby powódka mogła dochodzić odsetek od dnia złożenia w Sądzie pozwu oraz pism rozszerzających powództwo powinna była wezwać pozwaną do zapłaty tych kwot w toku postępowania likwidacyjnego,

3)  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 455 w zw. z art. 476 kc poprzez ich nie zastosowanie,

4)  naruszenie art. 481 par. 1 k.c. poprzez przyjęcie, że skoro pozwana wypłaciła w toku postępowania likwidacyjnego właściwą jej zdaniem kwotę to roszczenie o odsetki od dnia złożenia pism procesowych rozszerzających powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów sądowych w kwocie 1600 zł oraz odsetek ustawowych od rozszerzanego powództwa – od dnia każdego rozszerzenia.

2)  Zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w II Instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powódki jest zasadna w znacznej części.

W apelacji pełn. powódki zakwestionował 2 rozstrzygnięcia Sądu I Instancji tj.

1)  Wskazał, że Sąd Rejonowy zasądzając koszty procesu pominął wpłacone przez powódkę zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych,

2)  Wskazał, że bezzasadnie Sąd Rejonowy oddalił żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od rozszerzanego 3 krotnie powództwa obliczanych każdorazowo od rozszerzanych kwot za okres od daty rozszerzenia przyjmując, iż odsetki te mogły być należne jedynie od daty wyrokowania.

Ad. 1

Bezsprzecznie do należnych powódce z mocy art. 98 k.p.c. kosztów procesu należą nie tylko koszty zastępstwa procesowego ale także poniesione przez powódkę wydatki w tym wydatki na poczet wynagrodzenia biegłych. Wynika to wprost z art. 98 par. 3 k.p.c. Nie oznacza to jednak, że apelacja w tym elemencie podlegała uwzględnieniu w całości. Apelująca wskazała, że z tytułu kosztów sądowych uiściła kwotę łączną 1.600 zł. Faktycznie taka suma została przez powódkę wpłacona na rzecz Sądu jednakże różne były podstawy tych wpłat. Powódka wpłaciła bowiem:

a)  300 zł zaliczki na dokumentację. Kwota ta nie została jednak realnie wydatkowana przez Sąd, który dokonywał wypłat ze środków Skarbu Państwa. (postanowienie k. 116)

b)  500 zł zaliczki na biegłych (k. 148) z której wypłacono 100%

c)  800 zł zaliczki na biegłych (k. 195) z której wypłacono 100%.

Zasądzeniu od pozwanego na rzecz powódki z tytułu kosztów procesu podlegała zatem kwota 2517 zł ( (...)+800+500 zł) zaś kwota 300 zł uiszczona przez powódkę na poczet dokumentacji podlegać powinna zwrotowi jako niewykorzystana. Z uwagi na to Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzec powódki z tytułu kosztów procesu kwotę 2517 zł oddalając apelację w pozostałej części w tym zakresie.

Ad. 2

Odnośnie wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie należy wskazać na art. 481 § 1 k.c. w zw. z art.14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych. Stosownie do treści art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Natomiast z przepisu art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) wyprowadzić należy zasadę, że ubezpieczyciel winien wypłacić zadośćuczynienie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie. Kwestia tego czy powódka mogła dochodzić odsetek sprzed daty wniesienia pozwu jest poza sferą rozważań w niniejszej sprawie jako że powódka dochodziła jedynie odsetek od kwot:

a)  7.000 zł od dnia wniesienia pozwu tj. 17.10.2011 roku do dnia zapłaty

b)  4.000 zł od dnia zgłoszenia roszczenia tj. od dnia 17.07.2014 roku (pismo rozszerzające k. 296) do dnia zapłaty,

c)  3.500 zł od dnia zgłoszenia roszczenia tj. od dnia 31.01.2015 roku (pismo rozszerzające k. 331-332) do dnia zapłaty

d)  6.000 zł od dnia zgłoszenia roszczenia tj. od dnia 26.06.2015 roku (pismo rozszerzające k. 384) do dnia zapłaty.

Odmawiając w toku procesu zapłaty wskazanych kwot bezsprzecznie pozwany znalazł się w opóźnieniu co rodzi jego odpowiedzialność na gruncie odsetek, nie ma żadnych podstaw by uznać, że w takiej sytuacji odsetką są należne jedynie od dnia wyrokowania, wyrok Sądu nie ma tu charakteru wyroku konstytutywnego. Słusznie zatem podnosi pełn. apelującej, że odsetki każdorazowo powinny być zasądzone od daty rozszerzenia – odrębnie bowiem dla każdej z nowożądanych kwot pozwany odmawiając zapłaty pozostawał w opóźnieniu. Brak jest podstaw do uznania, że przeszkodą tego jest niesprecyzowanie wysokości roszczenia na etapie postępowania likwidacyjnego.

Z uwagi na zmianę kodeksowej regulacji odsetek od dnia 1 stycznia 2016 roku należało każdorazowo wyodrębnić okres od każdego rozszerzenia do dnia 31.12.2015 roku kiedy to funkcjonowało jedynie pojęcie odsetek ustawowych i okres od dnia 1 stycznia 2016 roku jako że w tym dniu weszła wżycie nowelizacja kodeksu cywilnego wprowadzająca nową kategorię odsetek tj. odsetki ustawowe za opóźnienie – obecnie jest to co innego niż „zwykłe” odsetki ustawowe.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce zasądzonej z tytułu kosztów procesu kwoty 1.217 zł zasądził kwotę 2.517 zł oraz w miejsce zasądzonych od kwoty 20.500 zł odsetek ustawowych od dnia 15 września 2015 roku zasądził:

1)  od kwoty 7.000 zł (siedem tysięcy złotych) odsetki:

a)  ustawowe za okres od dnia 17 października 2011 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

b)  ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

2)  od kwoty 4.000 zł (cztery tysiące złotych) odsetki:

a)  ustawowe za okres od dnia 17 lipca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

b)  ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

3)  od kwoty 3.500 zł (trzy tysiące pięćset złotych) odsetki:

a)  ustawowe za okres od dnia 31 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

b)  ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

4)  od kwoty 6.000 zł (sześć tysięcy złotych) odsetki:

a)  ustawowe za okres od dnia 26 czerwca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku,

b)  ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

W pozostałej części apelacja podlegało oddaleniu jako bezzasadna.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. W zakresie wynagrodzenia pełn. powódki w postępowaniu apelacyjnym Sąd orzekł w oparciu o §6pkt. 4 w zw. z §13 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

W oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28.07.2005 roku (Dz. U Nr 167, poz. 1398) Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Pabianicach nieuiszczone przez powódkę koszty sądowe od uwzględnionego powództwa tj. 283 zł – wobec tego, że powódka korzystała ze zwolnienia od kosztów sądowych a jej apelacja została uwzględniona nieomal w całości.