Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 290/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 24 sierpnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. przeciwko D. Z. o zapłatę:

1) zasądził od pozwanej na rzecz strony powodowej tytułem należności głównej kwotę 782,01 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 lutego 2014 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu w wysokości 154,36 zł;

2) oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3) nadał wyrokowi w pkt 1 rygor natychmiastowej wykonalności.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł pełnomocnik strony powodowej, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, czyli co do pkt 2 oraz kwestionując rozstrzygnięcie o kosztach zawarte w pkt 1 wyroku. Sformułowane pod adresem wyroku zarzuty opiewały na:

I. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, wyrażająca się naruszeniem następujących przepisów:

art. 339 § 2 k.p.c. poprzez nieprzyjęcie przez Sąd I instancji za prawdziwe twierdzeń powoda dotyczących wysokości roszczenia w zakresie kosztów zamieszczonych w pozwie, mimo iż podane przez powoda twierdzenia nie budzą wątpliwości o kwalifikowanym charakterze, czyli wątpliwości uzasadnionych, podczas gdy przedmiotowe twierdzenia znajdują logiczne i prawdopodobne poparcie w przytoczonych dowodach w postaci umowy pożyczki nr (...) oraz umowy przelewu wierzytelności z dnia 8 października 2013 r. wraz z załącznikiem dotyczącym listy wierzytelności objętych sprzedażą, z których wynika wysokość oraz wymagalność dochodzonego przez powoda roszczenia

art. 233 § 1 k.p.c. z zw. z art. 227 k.p.c. polegające na dowolnej i sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy ocenie materiału dowodowego w postaci umowy pożyczki nr (...) skutkującej uznaniem, iż powód nie udowodnił roszczenia w zakresie kosztów, podczas gdy w w/w umowie pożyczki kwota kosztów tj. opłaty za obsługę pożyczki w domu została wskazana kwotowo, wobec powyższego wysokość dochodzonych przez powoda kosztów należało uznać za udowodnioną;

II. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 58 § 1 k.c. zw. z art. 359 § 2 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wskutek błędnego uznania, ze określona w umowie pożyczki nr (...) opłata za obsługę pożyczki w domu ma charakter odsetek za opóźnienie w związku z czym ich naliczanie w wysokości ustalonej w umowie zmierza obejścia do prawa w zakresie przepisów o odsetkach maksymalnych, podczas gdy przedmiotowa opłata została ustalona przez strony jako usługa dodatkowa polegająca na odbieraniu przez przedstawiciel pożyczkodawcy rat pożyczki w domu pożyczkobiorcy, wobec czego przepisy dotyczące odsetek maksymalnych nie znajdują zastosowania względem dochodzonej przez powoda opłaty za obsługę pożyczki w domu.

W konkluzji apelujący zażądał zmiany wyroku w pkt 2 drogą dalszego zasądzenia od pozwanej kwoty 362,44 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 lutego 2014 r. do dnia zapłaty oraz zwrócił się o przyznanie zwrotu kosztów postępowania za obie instancje. Z kolei wniosek ewentualny sprowadzał się do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Mając na uwadze, że niniejsza sprawa podlegała rozpoznaniu według przepisów o postępowaniu uproszczonym i Sąd drugiej instancji nie przeprowadzał postępowania dowodowego, to stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku zostaje ograniczone jedynie do wyjaśnienia jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. Ponadto Sąd Okręgowy miał także na uwadze, iż w postępowaniu uproszczonym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, bądź naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, które są całkowicie nietrafne i chybione.

W pierwszej kolejności niezbędne jest przypomnienie, że na powodzie, jako podmiocie inicjującym postępowanie cywilne, ciąży obowiązek przedstawienia podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) oraz dowodów na jej poparcie (art. 232 k.p.c.). Zaniechania na tej płaszczyźnie mogą prowadzić do stwierdzenia nieudowodnienia podnoszonych roszczeń i oddalenia powództwa, co częściowo miało miejsce w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że zaproponowany przez powoda i przedstawiony w toku postępowania materiał dowodowy nie dawał podstaw do uwzględnienia powództwa w całości wobec pozwanej D. Z.. W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę dokonaną przez Sąd I instancji oraz wywód poczyniony dla jej uzasadnienia, przyjmując je za własne. W tej sytuacji nie zachodzi więc potrzeba jego ponownego przytaczania.

Przechodząc do pierwszego zarzutu apelacji dotyczącego naruszenia art. 339 § 2 k.p.c., wskazać należy, że okoliczność iż w sprawie wydano wyrok zaoczny nie oznacza, że powództwo w takim wypadku jest zawsze uwzględniane w całości. Niezajęcie stanowiska przez pozwanego odnośnie żądania pozwu nie zwalnia powoda z obowiązku wykazania istnienia ważnego zobowiązania łączącego strony i powołania się na okoliczności faktyczne, z których wynika zobowiązanie pozwanego. W art. 339 § 2 k.p.c. określono podstawę faktyczną wyroku zaocznego. Zgodnie z tym przepisem sąd – jeżeli nie ma uzasadnionych wątpliwości – zobligowany jest do uznania podanej przez powoda podstawy faktycznej (tj. twierdzeń powoda o okolicznościach faktycznych) za zgodną z prawdą bez przeprowadzania postępowania dowodowego. Sąd zawsze jest zobowiązany rozważyć, czy w świetle przepisów obowiązującego prawa materialnego, twierdzenie powoda uzasadniają uwzględnienie żądań pozwu, w zakresie tym bowiem nie obowiązuje domniemanie z art. 339 § 2 k.p.c., negatywny zaś wynik takich rozważań powoduje wydanie wyroku zaocznego oddalającego powództwo (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 1972 r. III CRN 30/72). Nadto, należy mieć na uwadze treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1998 r. I CKU 85/98, zgodnie z którym niezależnie od wynikającego z art. 339 § 2 k.p.c. domniemania prawdziwości twierdzeń powoda z rzeczywistym stanem rzeczy, Sąd ma każdorazowo obowiązek krytycznego ustosunkowania się do twierdzeń powoda z punktu widzenia ich ewentualnej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. W przypadku wątpliwości w tym przedmiocie, sąd ma obowiązek przeprowadzić postępowanie dowodowe z urzędu. Nie ulega więc wątpliwości, że w niniejszej sprawie Sąd posiadał uprawnienie, aby przeprowadzić postępowanie dowodowe oraz częściowo oddalić powództwo.

Racji bytu nie ma też kolejny zarzut opiewający na naruszenie art. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Mianowicie istotą swobodnej oceny dowodów jest sformułowany pod adresem Sądu wymóg rozpatrywania wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd Rejonowy wydając wyrok wziął pod uwagę zebrane dowody i przeanalizował je, wskazując, jakie okoliczności uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach oraz dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych. Zdaniem Sądu Okręgowego ze zgromadzonego materiału dowodowego Sąd I instancji wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, dlatego też wyrażona ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać. Należy podkreślić, iż tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Żadne takie uchybienia, wadliwości ani mankamenty nie zaistniały po stronie Sadu Rejonowego, wobec czego nie sposób się zgodzić z argumentami skarżącego, zwłaszcza że mają one wyłącznie wydźwięk polemiczny, będący konsekwencją zupełnie odmiennego postrzegania sprawy. Nie do końca zrozumiałe jest ponadto powiązanie art. 227 k.p.c. z zarzutem naruszenia art. 233 k.p.c. Przepis art. 227 k.p.c. określa jedynie jakie fakty są przedmiotem dowodu, stanowiąc, iż są to fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Dlatego skuteczność zarzutu naruszenia przez sąd rozpoznający sprawę dyspozycji art. 227 k.p.c. ma rację bytu jedynie w takiej sytuacji, gdy wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź też gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2008 r., II PK 47/08, opubl. baza prawna LEX Nr 500202). W ocenie Sądu Okręgowego powyższa sytuacja nie miała miejsca w niniejszej sprawie.

Co do meritum okazuje się więc, że Sąd Rejonowy jak już było to sygnalizowane miał rację, iż załączona do pozwu umowa pożyczki oraz inne dokumenty nie pozwalały uznać za wykazane w sposób wiarygodny, że D. Z. obciążał obowiązek uiszczenia na rzecz powoda kwoty 362,44 zł. Nie ulega wątpliwości, że powód winien był jasno sprecyzować podstawę faktyczną swojego roszczenia, w szczególności to, z jakiego dokładnie tytułu dochodzi należnej mu kwoty. W istocie rzeczy strona powodowa udowodniła jedynie wysokość przysługującej jej względem pozwanej scedowanej wierzytelności zarówno co do kwoty głównej, odsetek, jak i możliwości naliczania dalszych odsetek. Odnośnie tych elementów fundusz (...) wywiązał się bowiem z ciążących na nim powinności, ponieważ dokładnie określił te należności oraz ich źródło. Natomiast, z treści umowy pożyczki nie wynikała już kwota 362,44 zł wskazana w pozwie jako dochodzona tytułem zwrotu kosztów. Co więcej strona powodowa nie podała pierwotnie by należność ta stanowiła równowartość opłaty za obsługę pożyczki w domu, która to okoliczność podnoszona jest obecnie w apelacji. Umowa pożyczki zawarta między stronami przewiduje wprawdzie opłatę za obsługę pożyczki w domu wynoszącą 727,35 zł, jednakże nie jest to kwota tożsama co do wysokości z tą wskazywaną w pozwie. Tym samym strona powodowa nie wykazała, że kwota dochodzona w pozwie tytułem zwrotu kosztów stanowiła w istocie opłatę za obsługę pożyczki w domu. Słusznie zatem Sąd I instancji oddalił powództwo w tym zakresie przyjmując, iż występujące tutaj rozbieżności były zbyt duże, aby przychylić się do twierdzeń powodowego funduszu (...). Nie można też przeoczyć, że strona powodowa jest profesjonalistą w zakresie obrotu wierzytelnościami, dlatego też nabywając wierzytelność w drodze cesji winna zweryfikować jej stan. Jeżeli więc jakakolwiek część składowa zbytej należności była niejasna lub niezrozumiała (co odnosiło się właśnie do pozycji koszty), nic nie stało na przeszkodzie aby dopytać cedenta na te okoliczność. Strona powodowa nic takiego jednak nie uczyniła, a zamiast tego sama błędnie oceniła rozmiar wierzytelności, w efekcie czego część przedstawionego do rozpoznania roszczenia została zdyskwalifikowana przez Sąd.

Oprócz tego Sąd Rejonowy orzekający w niniejszej sprawie, celem wzmocnienia siły swoich wywodów, dokonał oceny zasadności żądania powoda, obejmującego opłatę za obsługę pożyczki w domu, jeszcze w jednym kontekście poprawnie przyjmując że ta opłata stała w sprzeczności z przepisami o odsetkach maksymalnych. Biorąc pod uwagę główne przyczyny oddalenia powództwa, rzeczona kwestia ewidentnie miała już drugorzędne znaczenie. Niemniej jednak dostrzec należy, że analizowana opłata w pewnej mierze miała pełnić rolę wynagrodzenia dla pożyczkodawcy za udzielenie pożyczki. Co więcej jej wysokość jawi się jako wygórowana, zwłaszcza że sama umowa przewidywała ponadto odrębną opłatę przygotowawczą. Obrazu rzeczy nie zmienia też znacząco to, że obsługa pożyczki w domu była dodatkową usługą oferowaną klientom, ponieważ powód nie wykazał tego czy usługa ta faktycznie została wykonana, a jeśli tak to w jakim stopniu.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.