Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACz 387/16

POSTANOWIENIE

Dnia 25 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Żelazowski (spr.)

Sędziowie:

SA Edyta Buczkowska - Żuk

SA Marta Sawicka

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2016 r. w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) we W.

przeciwko : R. L.

o zapłatę

w przedmiocie zażalenia powoda

na zarządzenie Przewodniczącego w Sądzie Okręgowym w Koszalinie

z dnia 30 marca 2016 r., sygn. I Nc 34/16

p o s t a n a w i a:

oddalić zażalenie.

SSA M. Sawicka SSA T. Żelazowski SSA E. Buczkowska - Żuk

UZASADNIENIE

Zarządzeniem z 30 marca 2016 r. Przewodniczący w Sądzie Okręgowym w Koszalinie zwrócił pozew.

W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że w dniu 17 lutego 2016 r. pełnomocnik powoda wniósł pozew w postępowaniu upominawczym przeciwko pozwanemu o zapłatę kwoty 157.948,29 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania, do którego dołączony został dowód opłaty sądowej w wysokości 1.000 zł. Tak obliczona opłata w sprawie wynika z treści art. 13 ust.la ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej: u.k.s.s.c), dodanego przez art. 7 ustawy z dnia 25 września 2015 r. (Dz. U. 2015, 1854). Strona powodowa dochodzi zatem roszczenia wynikającego, jej zdaniem, z czynności bankowej, zatem opłata stosunkowa wynosi 5% wartości przedmiotu sporu, nie więcej jednak niż 1.000 zł.

Według Przewodniczącego w Sądzie Okręgowym, stanowisko to jest błędne, gdyż w/w przepis stosuje się w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych, o których mowa w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (Dz. U. z 2015 r. poz. 128, z późn. zm.), które to czynności mogą być wykonywane wyłącznie przez banki. Tymczasem strona powodowa wywodzi swoje roszczenie z umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 26 listopada 2014 r., która przysługiwała wierzycielowi pierwotnemu, tj. Bankowi (...) S.A., wobec dłużnika R. L., a następnie została zbyta na rzecz powoda. Powód wstąpił zatem w prawa poprzednika prawnego umowy pożyczki łączącej dłużnika na podstawie czynności zawartej z bankiem, a sam swój stosunek prawny wobec niego opiera na czynności cywilnoprawnej, która nie jest czynnością wykonywaną wyłącznie przez banki, zgodnie z definicją zawartą w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe. Wprowadzony zaś nowelą z dnia 25 września 2015 r. przepis art. 13 ust. la u.k.s.s.c. obejmuje swoją dyspozycją wyłącznie czynności, które mają wynikać bezpośrednio z czynności bankowych, określonych przez Prawo bankowe, a taką nie jest umowa sprzedaży wierzytelności uregulowana w art. 509 i nast. k.c.

Zdaniem Przewodniczącego w Sądzie I instancji, intencją ustawodawcy, jak się wydaje, było po wyeliminowaniu bankowego tytułu wykonawczego, umożliwienie bankom dochodzenia swoich roszczeń przeciwko dłużnikom w sposób uprzywilejowany wskutek ograniczenia opłat sądowych, aczkolwiek kosztem drugiej strony, która przy dochodzeniu swoich roszczeń przeciwko bankowi nie korzysta z żadnego zwolnienia ustawowego w zakresie opłat sądowych, tylko ma obowiązek uiścić je na zasadach ogólnych. Zdaniem sądu, wyjątek od zasady, zawarty w art. 13 ust.la ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. u.k.s.s.c, nie może być interpretowany rozszerzająco, a instytucje będące funduszami inwestycyjnymi, zajmujące się skupowaniem wierzytelności bankowych, nie są adresatami w/w normy prawnej, albowiem takie rozumienie tego przepisu wypaczałoby sens jego wprowadzenia, zakłócając równowagę stron domagających się ochrony prawnej przed sądem w sporach mających swoje źródło, co prawda, pierwotnie w czynności bankowej (np. na podstawie umowy kredytu czy pożyczki udzielonej przez bank), ale już po jej ustaniu (np. wskutek wypowiedzenia). Praktykowana przez banki sprzedaż wierzytelności przeterminowanych albo takich, w stosunku do których egzekucja okazała się bezskuteczna, ma miejsce zazwyczaj po wypowiedzeniu umowy kredytowej wskutek niewywiązywania się z niej dłużnika. Odsprzedanie jej funduszowi inwestycyjnemu odbywa się na zasadach ogólnych, na podstawie przepisów prawa cywilnego i nie kreuje nowego stosunku opartego na przepisach Prawa bankowego. Zatem twierdzenie, że roszczenie skierowane przeciwko dłużnikowi nabytej od banku wierzytelności jest roszczeniem wynikającym z czynności bankowej jest nieuprawnione.

W świetle powyższych rozważań, w ocenie Przewodniczącego, pozew należało zwrócić na podstawie art. 130 2 § 1 k.p.c, zgodnie z którym pismo wniesione przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego, które nie zostało należycie opłacone, przewodniczący zwraca bez wezwania o uiszczenie opłaty, jeżeli pismo podlega opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu sporu.

Zażalenie na powyższe postanowienie wniosła strona powodowa, która zarzuciła temu rozstrzygnięciu naruszenie przepisu art. 13 ust. 1a ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez jego niezastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy i uznanie, że strona powodowa winna uiścić opłatę sądową od pozwu w wysokości wyższej niż 1.000 zł.

W oparciu o powyższe wniosła o uchylenie zarządzenia o zwrocie pozwu, zasądzenie na rzecz strony powodowej zwrotu kosztów wywołanych wniesieniem zażalenia, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych, a także domagała się zwrotu opłaty sądowej od zażalenia.

W uzasadnieniu wskazała, że dochodzi w niniejszym postępowaniu wierzytelności z tytułu umowy o pożyczki nr (...) zawartej z Bankiem (...) S.A. w dniu 20 marca 2008 r. Wobec tego skarżący stwierdził, iż strona powodowa dochodzi roszczenia wynikającego z czynności bankowej (udzielenia pożyczki). Mając na uwadze brzmienie przepisu art. 13 ust. 1a ustawy o kosztach, w sprawie niniejszej strona powodowa była obowiązana uiścić opłatę sądową w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu, nie więcej jednak niż 1000 zł (jeden tysiąc złotych).

Zdaniem skarżącego, nowelizacja ustawy o kosztach wprowadziła rozróżnienie spraw o prawa majątkowe, na sprawy wynikające z czynności bankowych oraz pozostałe sprawy, których źródłem nie są czynności bankowe. Rozróżnienie spraw nastąpiło w oparciu o kryterium przedmiotowe - ustawa mówi o „sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych", nie zaś w oparciu o kryterium podmiotowe - ustawa pomija kwestię tego, jaki podmiot występuje z danego rodzaju roszczeniem. Gdyby ustawodawca zamierzał dokonać rozróżnienia także w oparciu o kryterium podmiotowe, to nic nie stało na przeszkodzie aby znalazło to swój wyraz w treści przepisu. Wysokość opłaty uzależniona jest od charakteru czynności będącej źródłem zobowiązania („czynność bankowa"), a nie od tego komu aktualnie przysługuje wynikająca z niej wierzytelność. Nadto pojęcie „roszczenie wynikające z czynności bankowych" rozumieć należy szeroko. Przemawia za tym ratio legis wprowadzonej nowelizacji, które podporządkowane jest interesowi klientów banków, jako podmiotom słabszym.

W ocenie skarżącego, nie ma również znaczenia fakt, że strona powodowa nie jest bankiem, w rozumieniu przepisu art. 2 prawa bankowego. Ustawodawca nie wprowadził bowiem tego rodzaju zastrzeżenia. Jak już wskazano wyżej, ustawodawca oparł się wyłącznie na kryterium przedmiotowym - istotne znaczenie ma fakt, z jakiej czynności wynika dochodzone roszczenie, nie zaś jaki podmiot występuje z żądaniem. Ustawodawca nie ograniczył kręgu podmiotów między którymi roszczenia te powinny być dochodzone, należy zatem przyjąć, że mogą to być roszczenia wynikające bezpośrednio z czynności bankowych dokonanych z bankiem, jak i przysługujące innym podmiotom, które nabyły taką wierzytelność w drodze przelewu.

Wobec powyższego, zdaniem strony skarżącej, literalne brzmienie przepisu art. 13 ust. 1a ustawy o kosztach jest jednoznaczne. Przepis ten winien znaleźć zastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy - strona powodowa była zobowiązana do uiszczenia opłaty sądowej od pozwu w wysokości 1000,00 zł (jeden tysiąc złotych).

Dalej skarżący wskazał innego rodzaju argumenty, w tym odniósł się do kontekstu historycznego oraz celowości wprowadzonego art. 13 ust. 1a ustawy o kosztach rozwiązania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Zażalenie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia faktyczne na jakie powołał się Sąd Okręgowy jak i ocenę prawną, zaprezentowaną przez ten Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego zarządzenia.

Niezbędnym w niniejszej sprawie było ustalenie, czy roszczenie powoda wynikało z umowy pożyczki, jaką Bank (...) S.A. zawarł z pozwanym, a więc czy dotyczyło czynności bankowej, czy też podstawą dochodzonego w tej sprawie roszczenia była wierzytelność powoda wobec pozwanej powstała na skutek zawarcia umowy przelewu wierzytelności przysługującej bankowi. Od tej oceny zależała wysokość opłaty, jaką powód zobowiązany był wnieść tytułem opłaty od pozwu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż w prawie bankowym nie zdefiniowano samego pojęcia „czynności bankowej”. Niewątpliwie jednak pomocna w tym zakresie jest treść art. 5 ustawy Prawo bankowe zawierająca katalog czynności bankowych, a więc pozwalająca na zdekodowanie tego pojęcia. W bogatym piśmiennictwie wskazuje się, że czynności te można podzielić na czynności bankowe sensu stricto oraz sensu largo. Czynności bankowe niewątpliwie stanowią określenie uprawnień i obowiązków banków i to w statucie danego banku znajduje się określenie czynności, do jakich wykonywania bank jest upoważniony. Bez wątpienia przyjąć należy, iż jedną z czynności bankowych jest udzielanie pożyczek pieniężnych (art. 5 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo bankowe). To właśnie w tej czynności powód dopatrywał się podstawy dochodzonego roszczenia. Wbrew jednak argumentacji powoda zawartej w zażaleniu na zarządzenie Sądu Okręgowego o zwrocie pozwu, brak jest podstaw do uznania, że podstawą jego roszczenia była czynność bankowa w postaci udzielenia kredytu. Co prawda źródłem roszczenia banku wobec pozwanej była czynność bankowa w postaci umowy pożyczki, jednakże już roszczenie powoda nie wywodzi się z czynności bankowej, bowiem takiej strona powodowa z pozwaną nie dokonywała. Roszczenie powoda wobec pozwanej ma swoje źródło w umowie cesji wierzytelności banku.

Sąd Apelacyjny zauważa przy tym, że pomimo braku w prawie bankowym definicji „czynności bankowych”, z przepisów tej ustawy można wywodzić, że czynności określone w jej art. 5 ust. 2 stanowią czynności bankowe o ile są dokonywane przez banki. Zatem również i działalność związana z udzielaniem pożyczek może mieć charakter czynności bankowej, o ile jest wykonywana przez banki. Czynności wskazane w omawianym przepisie wskazują na obszar działania, który jest charakterystyczny dla działalności prowadzonej przez banki. Zawarcie z bankiem umowy przelewu wierzytelności nie jest zakazane, a przeciwnie, jest czynnością dozwoloną, jednakże z tego faktu nie można wywodzić, że podstawą roszczenia powoda będzie również czynność bankowa. O ile nawet sama czynność cesji dla banku stanowi czynność bankową określoną w art. 5 ust. 2 pkt 5 Prawa bankowego, o tyle dla innego podmiotu już nie. Jeżeli nie jest ona dokonywana przez bank, a jedynie przez podmiot zajmujący się przejmowaniem wierzytelności bankowych, nie znajduje zastosowania regulacja wprowadzona art. 13 ust. 1a u.k.s.c.

Nadto wskazać należało również na ratio legis art. 13 ust. 1a u.k.s.c. Nowelizacja, która wprowadziła omawianą normę miała na celu uchylenie niektórych przepisów prawa bankowego, które dotyczyły bankowych tytułów egzekucyjnych (art. 96 – 98 prawa bankowego). Do czasu wprowadzenia nowelizacji banki miały ułatwioną możliwość dochodzenia swoich roszczeń za pomocą właśnie bankowych tytułów egzekucyjnych. Nie było konieczne dochodzenie roszczeń na drodze sądowej. Po wprowadzeniu nowelizacji w życie zabrakło uproszczonego trybu uzyskiwania tytułów wykonawczych przez banki. Wprowadzając wyjątek od zasady ustalania opłat sądowych, która została wyrażona w punkcie pierwszym art. 13 u.k.s.c., mianowicie, że opłata stosunkowa wynosi 5% , jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100.000 zł, ustawodawca niewątpliwie miał na celu złagodzenie ciężaru fiskalnego dla banków, które do tej pory były uprzywilejowane w prowadzeniu egzekucji roszczeń im przysługujących. Nie ma racji skarżący, że przywilej ten powinien rozciągać się również na inne podmioty. Takie twierdzenia nie są niczym uzasadnione.

Zgodnie z treścią art. 13 ust. 1a u.k.s.c. tylko w sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych, o których mowa w art. 5 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, opłata stosunkowa wynosi 5% wartości przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 1.000 zł. Nieuiszczenie opłaty stosunkowej jest brakiem fiskalnym, o którym mowa w art. 130 § 1 k.p.c. W zależności od tego, czy strona jest reprezentowana w postępowaniu sądowym przez zawodowego pełnomocnika, odmienne są skutki procesowe związane z nieuiszczeniem takiej opłaty. Gdy strona jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, jak to ma miejsce w niniejszej sprawie, i wniosła nieopłacone albo nieopłacone w odpowiedniej wysokości pismo podlegające opłacie stosunkowej, wówczas przewodniczący zwraca pismo bez wzywania o uiszczenie opłaty. Zawodowy pełnomocnik powoda uiścił jedynie kwotę 1.000 zł, podczas gdy opłata powinna wynosić 7898 zł, a więc prawidłowo Sąd Okręgowy orzekł o zwrocie pozwu na podstawie art. 130 2 § 1 k.p.c.

Mając to na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie jako nieuzasadnione.

SSA M. Sawicka SSA T. Żelazowski SSA E. Buczkowska - Żuk