Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 232/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Świdnicy I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący SSR Wojciech Zatorski

Protokolant Natalia Całka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 marca 2016 roku w Ś.

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko A. P.

o zapłatę

I.  powództwo oddala w całości

II.  nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu pozwanej kosztów postępowania.

  Sygn. akt IC 232/15

UZASADNIENIE

J. S. wystąpił przeciwko A. P. o zapłatę kwoty 4.800 zł (k.2). Uzasadniając żądanie podał, że pozwana jako pracownica zakładu pogrzebowego obsługiwała go 25.10.2013r. w związku z załatwianiem formalności po śmierci jego mamy i podczas wizyty z bratem w tym zakładzie uzgodnił z pozwaną zapłatę za usługę pogrzebową gotówką, jednak wobec uzyskania w ZUS informacji o konieczności przedstawienia opłaconej faktury za usługę pogrzebową celem uzyskania zasiłku pogrzebowego w kwocie 4.000 zł, 28.10. 2013r. pobrał z bratem pieniądze z bankomatów, po czym pojechali do zakładu pogrzebowego i wpłacili pozwanej pieniądze za usługę w kwocie 4.000 zł, po otrzymaniu faktury pojechali do ZUS, gdzie urzędnik sprawdził fakturę i polecił wypełnić formularz, natomiast zasiłek wpłynął na konto powoda w ciągu miesiąca; (k. 3-4); w styczniu zakład pogrzebowy telefonicznie poinformował powoda, że nie opłacił on faktury z 28.10.2013r., po sprawdzeniu w ZUS okazało się, że faktura na kwotę 4242 zł jest opłacona co do kwoty 242 zł, wówczas powód pojechał do zakładu pogrzebowego próbując wyjaśnić sytuację, lecz bezskutecznie; powód zgłosił sprawę na policję, jednak postępowanie karne zostało prawomocnie umorzone; powód zarzucił, że pozwana wykorzystała czas i sytuację, w jakiej znajdują się wówczas bliscy zmarłego po jego śmierci, zapisując w dokumentach zaniżoną sumę zapłaty; gdyby powód nie opłacił faktury w całości, pozwana zażądałaby legitymacji ubezpieczeniowej jego matki, czego nie zrobiła; powiadomienie powoda o nieopłaceniu faktury po 3 miesiącach było celowe, aby można było po czasie powołać się na niepamięć, a tymczasem możliwe było na podstawie księgi wpływów i rozchodów ustalić już na koniec października, czy fakturę zapłacono, czy też nie; ponieważ właściciel zakładu pogrzebowego skierował przeciwko powodowi sprawę do sądu o zapłatę kwoty 4.800 zł, a powód kwotę tę zapłacił, aby uniknąć narastania odsetek, takiej kwoty domaga się od pozwanej, do której wystosował wezwanie do zapłaty, lecz nie otrzymał odpowiedzi (k. 3-5).

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa na koszt powoda (k. 26). Zaprzeczyła, że pobrała od powoda lub jego brata jakiekolwiek pieniądze inne, niż wskazane w pokwitowaniu, tj. 242 zł, którą to kwotę przyjęła od niego w czasie załatwiania usługi pogrzebowej w zakładzie pogrzebowym, w którym jest zatrudniona; powód nie uregulował pracodawcy pozwanej należności za pogrzeb, wobec czego ten wystąpił skutecznie przeciwko powodowi o zapłatę prawdopodobnie 4.000 zł; wobec zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, ewentualna odpowiedzialność pozwanej jest wyłączona (art. 120 kodeksu pracy); zarzuty wobec pozwanej były badane przez policję i prokuraturę, lecz nie znalazły potwierdzenia (k. 27).

  Sąd ustalił:

Pozwana jest pracownikiem T. K. (...) Firma (...).

Bezsporne

Powód w dniu 25października 2013r. załatwiał w związku ze śmiercią swej matki usługę pogrzebową w w/w zakładzie; obsługiwała go pozwana, do obowiązków której należy m.in. obsługa klienta, organizacja ceremonii pogrzebowej, wystawianie faktur i przyjmowanie wpłat gotówkowych. Cenę usługi ustalono na kwotę 4.242 zł. Dnia 28.10.2013r. pozwana wystawiła powodowi fakturę na w/w kwotę , z adnotacją w końcowej jej części, iż do zapłaty pozostało 4.242 zł. Powód zapłacił wówczas gotówką 242 zł, na co pozwana wystawiła mu pokwitowanie w formie druku KP z 28.10.2013r. na taka kwotę.

U pracodawcy pozwanej stosuje się druki umowy - zlecenia, w których zapisuje się sposób rozliczenia. W przypadku zlecenia powoda z 25.10.2013r. wpisano sposób rozliczenia: ZUS, a ponadto umieszczono tam pieczątkę z adnotacją: zapłacono gotówką.

Dowód:

- zeznania M. H. - k.54,

- druk: Kasa przyjmie – k. 66,

- faktura vat – k. 65,

- zlecenie - k. 17 akt PR 1Ds (...).

Powyższe praktyki były standardowo stosowane przez pozwaną i jej koleżanki z pracy, tzn. w przypadku faktur nieopłaconych zapisywano w nich kwotę pozostałą do zapłaty, natomiast w drukach umowy – zlecenia mimo zapisu o rozliczeniu przez ZUS, umieszczano też adnotację o zapłacie gotówką, co dotyczy nadwyżki ponad 4.000 zł. Na gotówkę przyjętą od klienta wystawiano druk KP.

Dowód:

- zeznania N. B. - k. 78,

- faktura vat – k. 71-72,

- zlecenie - k. 73-74, 75-76.

Dnia 28.10.2013r. powód pobrał z bankomatu kwotę 1.000 zł a jego brat R. S. (1) kwotę 1.500 zł

Dowód:

- częściowo zeznania R. S. i powoda - k.53o. i 55,

- potwierdzenie transakcji – k. 59-61.

W okresie: 26.11.2013r. -15.01.2014r. pozwana przebywała na zwolnieniu lekarskim, w tym w okresach: 28-29.11. 2013r. i 09-10.12.2013r. na oddziale ginekologicznym szpitala w L..

Dowód:

- karty informacyjne - k.39-40,

- zwolnienia lekarskie – k. 36-38.

Dnia 31.01.2013r. pracodawca pozwanej wezwał powoda do zapłaty kwoty 4.000 zł tytułem nie opłaconej faktury vat z 28.10.2013r.

Powód w/w kwoty nie uiścił, w związku z czym pracodawca pozwanej wystąpił na drogę sądową uzyskując przeciwko powodowi nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 31.03.2014r. na kwotę 4.000 zł z odsetkami i kosztami postępowania (647 zł). Powód od w/w nakazu nie odwoływał się i dnia 15.04.2014r. zapłacił zasądzone należności w kwocie 4.800 zł

Dowód:

- wezwanie do zapłaty - k.64,

- potwierdzenie przelewu – k. 62-63,

- nakaz zapłaty – k. 11 w aktach I Ns (...).

Powód pismem z daty 10.10.2014r. wzywał pozwaną do zapłaty kwoty 4.800 zł z odsetkami od 15.04.2014r.

Dowód:

- wezwanie – k. 6.

  Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Oznacza to, że ten kto powołuje się na dany fakt, powinien fakt ten udowodnić. W ocenie sądu powód powołujący się na zagarnięcie przez pozwaną kwoty 4.000 zł, którą miał wpłacić w związku z usługą pogrzebową u pracodawcy pozwanej, faktu tego nie wykazał, a tym bardziej nie wykazał, by w wyniku tego był zmuszony zapłacić pracodawcy pozwanej kwotę 4.800 zł i dlatego takiej sumy domaga się od pozwanej.

W pierwszej kolejności rozpoznać należy, jako najdalej idący, zarzut pozwanej, iż w ogóle nie powinna ona być adresatem roszczeń powoda, gdyż jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę nie ponosi odpowiedzialności za zachowania w związku z zatrudnieniem, bowiem odpowiedzialność za nią ponosi pracodawca. Powołuje się przy tym na przepis art. 120 k.p., który w § 1stanowi, że w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca. Zasadniczo zatem pozwana stosownie do w/w przepisu nie powinna odpowiadać wobec powoda, jeżeli wyrządziła mu szkodę przy wykonywaniu swoich obowiązków pracowniczych. Problem powstaje jednak, gdy pracownik wyrządził osobie trzeciej szkodę z winy umyślnej, albowiem trudno w ogólności zakładać, by umyślne szkodzenie innym mieściło się w ramach wykonywania obowiązków pracowniczych. Z tej przyczyny w przypadku umyślnego wyrządzenia przez pracownika szkody przepis art. 120 § 1 k.p. nie ma zastosowania. Pozwala to na rozpoznanie sprawy wobec pozwanej, bowiem powód zarzuca jej, iż wykorzystując jego stan psychiczny po śmierci matki wystawiła mu pokwitowanie zamiast na całą fakturę w kwocie 4242 zł, wyłącznie na kwotę 242 zł (k. 4), zatem w istocie zarzuca jej umyślne wyrządzenie szkody.

Rozpoznając meritum żądań powoda sąd przede wszystkim zwraca uwagę, iż powód nie posiada pisemnego dowodu spełnienia świadczenia, czyli pokwitowania dokonania zapłaty całej spornej faktury. Mógł przy tym żądać takiego pokwitowania, jeżeli rzeczywiście zapłacił całą należność (art. 462 § 1 k.c.), a jeżeli pozwana, działając jako pracownik (przedstawiciel) przedsiębiorcy pogrzebowego, odmówiłaby takiego pokwitowania, powód mógłby powstrzymać się od spełnienia świadczenia własnego, tj. zapłaty (art. 463 k.c.). Nie mając natomiast dowodu zapłaty powód musi liczyć się z tym, że wykazanie spornej płatności będzie dlań istotnie utrudnione. Dodać należy, iż powód dysponuje dowodem zapłaty części należności, tj. drukiem Kp, co wskazuje na to, że jednak rozliczeń z pozwaną dokonywał nie tylko w zakresie spornej faktury i nie tylko na jej podstawie, a zatem istniały przesłanki do weryfikacji, jakie kwoty, z jakiego tytułu, w jakiej części powód zapłacił, i czy wszystkie zapisy odpowiadają rzeczywistości, a w szczególności, jeżeli zapłacił całą należność, czy zostało to uwzględnione stosownym zapisem. Przeczy bowiem zasadom logiki i doświadczenia życiowego, by przy 2 dokumentach dotyczących tej samej transakcji jeden z nich wystawić na kwotę istotnie niższą, a przy tym nieprawdziwą, z drugiej natomiast strony, by wpłacać całą należność i przyjmować dowód wpłaty na kwotę znacznie niższą (zakładając hipotetycznie wersję powoda).

Powód przedstawia co prawda dowód zeznań świadka R. S., który potwierdza wpłatę przez powoda pełnej kwoty (i przedstawia nawet okoliczności tego zdarzenia), jednak nie jest to dowód wystarczający. W braku dowodu na piśmie jest to nadal tylko zeznanie świadka, przeciwko dokumentom w postaci faktury i druku Kp. Innymi słowy, w przypadku gdyby stosunek prawny, z którego powód wywodzi swe roszczenia nie został w żaden sposób udokumentowany, inna byłaby moc dowodowa zeznań świadków, gdyż wobec braku dowodów pisemnych tylko osobowe środki dowodowe stanowiłyby podstawę oceny sprawy. Jeżeli natomiast relacje powoda z pracodawcą pozwanej opierają się na dokumentach, dowodom z zeznań świadków nie można przydać decydującego znaczenia.

Potwierdzenia wersji powoda i jego brata nie stanowią też dowody z dokumentów w postaci wyciągów bankowych. Wynika z nich przecież tylko to, że w/w osoby w określonej dacie, jakkolwiek zbieżnej czasowo z w/w wydarzeniami, pobrały z bankomatu określone kwoty pieniężne, nota bene nie odpowiadające kwocie ze spornej faktury. Jeżeli natomiast chodzi o wyjaśnienie różnicy pobranych z bankomatu kwot i należności pracodawcy pozwanej, kwestia ta nadal wynika tylko z twierdzeń w/w osób. Nie można zatem twierdzić, iż dowody z powyższych dokumentów oraz zeznań powoda i R. S. tworzą zwarty i nierozerwalny ciąg prowadzący nieodparcie tylko do jednego wniosku, tj. wersji powoda.

Racje swoje powód zdaje się bowiem wywodzić z kilku domniemań, tworzących, jego zdaniem, logiczny ciąg nakazujący przyjęcie, że dokonał pełnej zapłaty, tj. wypłata w bankomacie określonych kwot pieniędzy, przedstawienie w ZUS opłaconej faktury za usługę pogrzebową celem uzyskania zasiłku, zapis na umowie-zleceniu o zapłacie gotówką. Zauważyć jednak należy, iż podważenie choćby jednej z w/w podstaw niweczyłoby wniosek końcowy, a ponadto nawet wykazanie w/w okoliczności nie musi automatycznie prowadzić do przyjęcia wersji powoda.

Umowa - zlecenie istotnie jest w swej treści myląca, skoro mówi o zapłacie gotówką, ale wskazuje też „ sposób rozliczenia – ZUS” co z założenia przeczy zapłacie gotówką, zatem możliwe są obie wersje, tj. zarówno powoda, jak i pozwanej. Dodać można, że nie jest to dokument wskazujący na rozliczenie usługi, lecz mówiący o zleceniu jej wykonania, stąd uprawniony jest wniosek, że powód co najwyżej umówił się o zapłatę gotówką, lecz nie wiadomo, a przynajmniej nie mówi o tym w/w dokument, czy faktycznie tak się stało. Jeżeli dodać jeszcze , że w dokumencie tym nie wskazano kwoty zapłaty, w ogóle nie wiadomo, jaką kwotę powód miałby zapłacić, a zatem, czy wykonał swoje zobowiązanie.

W ZUS powód przedstawił fakturę określonej treści (z której nie wynikała zapłata całej faktury) a w procesie nie było sporu co do tego, że był to taki sam dokument, jak przedstawiony w sprawie. W tej sytuacji nie sposób przyjmować, by z tego dokumentu można było wnioskować o zapłacie przez powoda całej należnej kwoty. Domniemanie zatem, że faktura została w całości zapłacona, gdyż inaczej ZUS nie wypłaciłby zasiłku, jest chybione (a niezależnie od tego w ogóle nie uprawnione, skoro powód sam przyznał, ze w wyniku sprawdzenia w ZUS okazało się, że zapłacono tylko 242 zł).

Reasumując, nawet wykazanie pobrania /części/ pieniędzy z bankomatu, co miałoby nastąpić w celu opłacenia kosztów pogrzebu, a także zaakceptowanie spornej faktury przez ZUS na potrzeby wypłaty zasiłku (czego zresztą powód nie udowodnił), nie wykazuje bezspornie, nawet w połączeniu z zeznaniami powoda i jego brata (które przeczą dokumentom), że powód fakturę tę opłacił w całości, czemu nie uchybia zapis na umowie – zleceniu, skoro z dokumentu tego nie wiadomo, jaką kwotę powód miał zapłacić, a także, czy i ile rzeczywiście zapłacił.

Nie sposób też zgodzić się z zawartymi w pozwie zarzutami powoda, iż sprawę celowe przewlekano o kilka miesięcy, aby później można było powołać się na niepamięć. Bezsporne bowiem jest, że pozwana chorowała, i to przez dłuższy okres czasu, a wobec rodzaju dolegliwości i hospitalizacji pozwanej absurdem byłoby przyjmować, iżby czyniła to w tym celu, aby wykorzystać upływ czasu na niekorzyść powoda.

Oceniając dalsze uwagi powoda sąd zauważa, iż uzasadnienie pozwu ukazuje też niekonsekwencję i sprzeczności w jego twierdzeniach, a mianowicie co do tego, czy podczas załatwiania formalności pozwana pytała o legitymację ubezpieczeniową jego matki, czy też nie żądała tej legitymacji, a także, czy powód wiedział jaka jest kwota usługi, czy dowiedział się o niej z faktury; znamienne jest też, że powód w ogóle nie wspomina w pozwie, ile kosztować miała usługa, a przede wszystkim, ile tytułem usługi miał zapłacić dnia 28.10.2013r. i ile faktycznie zapłacił.

Na zakończenie dodać należy, iż powód zaakceptował nakaz zapłaty wydany wobec niego w związku z brakiem zapłaty spornej faktury. Za mało racjonalny uznać trzeba zatem argument, że powód nie chciał dopuścić do narastania odsetek, skoro te zawsze są pochodną opóźnienia w płatności należności

głównej, zatem jej niezasadność niweczy też odsetki, a powód należność tę kwestionuje w procesie niniejszym. Niezrozumiałe zatem jest, z jakich przyczyn powód, przecząc braku płatności tej faktury i podnosząc zapłatę pełnej kwoty, nie chciał wówczas toczyć sporu dotyczącego tych samych okoliczności, co w procesie niniejszym.

Wobec powyższego, na podstawie art. 6 k.c. orzeczono w pkt I wyroku.

O kosztach procesu (pkt II) orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że oceny charakter sprawy i sytuacja powoda stanowią o przypadku szczególnym, pozwalającym na odstąpienie od obciążenia powoda tymi kosztami.