Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1495/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Ludmiła Tułaczko

Protokolant p.o. protokolant sądowy Monika Suwalska

w obecności oskarżyciela Straży Miejskiej (...) W. VII Oddziału Terenowego – inspektor R. B.

po rozpoznaniu dnia 8 lutego 2016 r.

sprawy P. S. syna M. i T. ur. (...) w W.

obwinionego o wykroczenie z art. 96 §3 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 7 września 2015 r. sygn. akt IV W 429/15

wyrok w zaskarżonej części zmienia w ten sposób, że za datę popełnienia czynu przyjmuje dzień 14 października 2014 roku, wymierzoną obwinionemu na podstawie art. 96 § 3 kw karę grzywny łagodzi do 300 (trzystu) złotych, zwalnia obwinionego P. S. od uiszczenia kosztów sądowych w sprawie przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1495/15

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie wyrokiem z dnia 7 września 2015 roku w sprawie o sygn. akt IV W 429/15 uznał m. in. P. S., w ramach zarzucanego mu wnioskiem o ukaranie czynu, za winnego tego, że w okresie od 8 października 2014 roku do 14 października 2014 roku w W. na ulicy (...), wbrew ustawowemu obowiązkowi jako współwłaściciel pojazdu marki M. od numerze rejestracyjnym (...), nie wskazał upoważnionej do legitymowania instytucji – Straży Miejskiej – komu powierzył przedmiotowy pojazd do kierowania lub używania w dniu 14 lipca 2014 roku około godziny 8:13, kiedy to kierujący tym pojazdem dokonał postoju pojazdu w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych na ulicy (...) w W., tj. czynu z art. 96 § 3 k.w.

Od powyższego wyroku apelację złożył obwiniony P. S.. Wyrok zaskarżył w całości, zarzucając Sądowi I instancji brak przedstawienia dowodów popełnienia wykroczenia z art. 96 § 3 k.w., naruszenie przepisów prawa materialnego oraz procesowego. Powołał się również na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie P 27/13, w konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja wniesiona przez P. S. nie została uwzględniona, zaś zaskarżony wyrok został zmieniony jedynie w części dotyczącej daty popełnienia czynu oraz co do kary wymierzonej obwinionemu. Nie było zaś podstaw do zmiany wyroku poprzez uniewinnienie obwinionego od popełnienia czynu z art. 96 § 3 kw.

Stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji nie budzi wątpliwości, wszak obwiniony nie zaprzeczał temu, że nie wskazał na żądanie uprawnionej instytucji osoby, której powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Osią sporu było zaś przekonanie obwinionego, że wezwanie skierowane do niego przez Straż Miejską nakładało na niego nieistniejący z punktu widzenia prawa obowiązek do wskazania osoby, której powierzył pojazd, gdyż art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym zobowiązuje do takiego działania właściciela lub posiadacza, zaś obwiniony wskazał, że jest współwłaścicielem przedmiotowego pojazdu. Zatem powyższy przepis, jak argumentował, nie odnosi się do niego, gdyż współwłaściciel ma inne prawa niż właściciel pojazdu i są to odmienne intsytucje prawne. Pogląd taki nie może się jednak ostać, gdyż jest oczywiście błędny. Zgodnie z art. 195 kodeksu cywilnego własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom i taka konstrukcja nazywana jest współwłasnością. Nadto każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa (art. 209 k.c.). Brak wskazania w art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym współwłaścicieli jako osobnej kategorii osób zobowiązanych do udzielenia stosownych informacji nie jest zatem luką prawną, a wynika jedynie z tego, że pojęcie prawne „właściciel” w najszerszy sposób uwzględnia zarówno właścicieli pojedynczych, jak i współwłaścicieli, jak bowiem wykazano powyżej, współwłasność stanowi li tylko szczególną formę własności, nie zaś odrębną instytucją prawną. Nie jest również tak, że współwłaściciel nie jest władny użyczać pojazdu innym współwłaścicielom, wszak każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli (art. 206 k.c.). Wprawdzie jak wskazuje skarżący w apelacji, pojazd może być używany wbrew jego woli i wiedzy przez osobę mu nieznaną (np. w sytuacji, gdy drugi ze współwłaścicieli pożyczy pojazd osobie trzeciej), jednak w takiej sytuacji współwłaściciel, do którego skierowano wezwanie, o którym mowa w art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym winien wskazać, iż w oznaczonym czasie pojazd był do dyspozycji innego współwłaściciela. Odmowa udzielenia nawet takiej informacji niechybnie skutkować musi powstaniem odpowiedzialności na gruncie art. 96 § 3 k.w. Prezentowane przez obwinionego stanowisko nie znalazło zatem uznania Sądu Odwoławczego.

Autor apelacji powołuje się dalej na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 marca 2014 roku w sprawie o sygn. akt P 27/13 wskazując, iż niedopuszczalne jest kierowanie przez właściwy organ alternatywnie żądania przyjęcia mandatu karnego za wykroczenie lub denuncjacji innej osoby. Trzeba w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że skarżący cytuje ten fragment uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który nie stanowi de facto rozważań Trybunału, a jedynie prezentuje pogląd wyrażony przez sąd pytający. Trzeba również mieć na uwadze fakt, iż powyższą wątpliwość rozstrzygnął Trybunał Konstytucyjny w kolejnym wyroku z dnia 30 września 2015 roku w sprawie o sygn. akt K 3/13 stwierdzając, iż art. 96 § 3 k.w. w zw. z art. 92 § 1 k.w., art. 92a k.w. i art. 88 k.w. w zw. z art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym w zw. z art. 41 § 1 k.p.s.w. oraz w zw. z art. 183 § 1 k.p.k. w zakresie, w jakim – po ujawnieniu przy użyciu rejestrującego urządzenia technicznego przekroczenia przez niezidentyfikowanego kierującego pojazdem dopuszczalnej prędkości, niezastosowania się przez takiego kierującego do znaku lub sygnału drogowego bądź prowadzenia nieoświetlonego pojazdu - przewidują ciążący na właścicielu lub posiadaczu tego pojazdu obowiązek wskazania, na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, pod rygorem odpowiedzialności wykroczeniowej, bez możliwości uchylenia się od tego obowiązku w razie powierzenia pojazdu osobie najbliższej, kiedy ta dopuściła się wykroczenia, są zgodne z:

a)  art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

b)  art. 42 ust. 3 w związku z art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji,

c)  art. 47 w związku z art. 18, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1, art. 71 ust. 1 i art. 2 Konstytucji.

Co zaś tyczy się zarzutu, iż obwinionemu nie został przedstawiony i odczytany protokół z przesłuchania świadka A. T., to trzeba zwrócić uwagę, iż zeznania świadka nie miały jakiegokolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, dotyczyły one bowiem jedynie wykroczenia drogowego popełnionego na ul. (...) w dniu 14 lipca 2014 roku, w żaden sposób zatem nie odnosiły się do wykroczenia z art. 96 § 3 k.w. popełnionego przez P. S. i nie stanowiły dowodu winy P. S. w niniejszej sprawie. Ujawnienie tego dowodu bez jego odczytania w żaden sposób zatem nie wpłynęło na prawo obwinionego do obrony. Jak wynika z nagrania rozprawy P. S. zgodził się na zaliczenie zeznań tego świadka bez odczytywania, w poczet dowodów.

Zaskarżony wyrok należało jednak zmienić w zakresie daty popełnienia czynu oraz kary wymierzonej obwinionemu. Sąd Okręgowy uznał, że w wyroku Sądu I instancji błędnie wskazano datę czynu, gdyż podano tam okres od 8 do 14 października 2014 roku. Zdaniem tutejszego Sądu nie można uznać, iż wykroczenie z art. 96 § 3 k.w. zostaje popełnione w całym okresie, który przysługuje obwinionemu na złożenie stosownej informacji do instytucji żądającej, a jedynie w ostatnim dniu tego terminu, kiedy to obwiniony zaniechał czynności, do której był zobowiązany. Z tego właśnie względu za datę popełnienia czynu w niniejszej sprawie przyjąć należało dzień 14 października 2014 roku, tego dnia bowiem upływał obwinionemu P. S. termin do odpowiedzi na wezwanie z dnia 24 września 2014 roku.

Tutejszy Sąd doszedł również do wniosku, iż wymierzona obwinionemu kara grzywny w wymiarze 1000 złotych jest rażąco niewspółmierna i nieadekwatna do stopnia winy obwinionego oraz do stopnia społecznej szkodliwości czynu. Sąd Rejonowy nadto w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku wskazał, iż nie uznał za celowe jeszcze surowszego ukarania P. S.. Niezrozumiała jednak jest dysproporcja pomiędzy karą wymierzoną obwinionemu a rozstrzygnięciem zapadłym wobec drugiego z obwinionych, S. S., wobec którego Sąd Rejonowy odstąpił od wymierzenia kary w trybie art. 39 § 1 k.w., wskazując przy tym na jego mniejszą rolę i prezentowaną postawę na rozprawie głównej. Zdaniem Sądu Okręgowego postawa prezentowana na rozprawie głównej nie powinna w żaden sposób wpływać na wysokość orzeczonej kary, ani też na możliwość zastosowania art. 39 § 1 k.w., który jako okoliczności nadzwyczajnego złagodzenia kary bądź odstąpienia od jej wymierzenia wymienia charakter i okoliczności czynu lub właściwości i warunki osobiste sprawcy. Jednocześnie jednak brak było podstaw do zastosowania tej samej instytucji wobec obwinionego P. S., Sąd Okręgowy uznał, iż złagodzona kara grzywny w wymiarze 300 złotych będzie odpowiednia w stosunku do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez obwinionego, jak również spełni swoje cele wychowawcze, w szczególności będzie stanowić taką dolegliwość, która powstrzyma obwinionego przed ponownym popełnieniem podobnego wykroczenia.

Zasadne było także zwolnienie obwinionego od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie oraz przejęcie wydatków na rachunek Skarbu Państwa. Rozstrzygnięcie w tym zakresie znajduje uzasadnienie w treści art. 119 kpsw w zw. z art. 624 § 1 k.p.k.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

SSO Ludmiła Tułaczko