Sygn. akt. I A Ca 353/13
Dnia 3 października 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : SSA Magdalena Pankowiec
Sędziowie : SA Krzysztof Chojnowski (spr.)
: SA Beata Wojtasiak
Protokolant : Iwona Aldona Zakrzewska
po rozpoznaniu w dniu 3 października 2013 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa L. S.
przeciwko Gminie C.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku
z dnia 7 marca 2013r., sygn. akt I C 133/13
p o s t a n a w i a:
I. uchylić zaskarżony wyrok, odrzucić pozew i nie obciążać powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego;
II. nie obciążać powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego za instancję odwoławczą.
Powódka L. S. wnosiła o zasądzenie od pozwanej Gminy C. kwoty 150.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 21 sierpnia 1996 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za działki przejęte przez pozwaną pod budowę drogi. Domagała się także zasądzenia od pozwanej kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazywała, że do tej pory nie otrzymała odszkodowania za przejęte przez pozwaną działki położone w K. o numerach geodezyjnych (...), które przysługuje jej z mocy art. 128 ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Pozwana Gmina C. wnosiła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazywała, iż powódka zrzekła się zapłaty za przejęte przez pozwaną działki, zwolniła pozwaną z długu, a pozwana wyraziła na to zgodę. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powódki.
Wyrokiem z dnia 7 marca 2013 roku Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 3.600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka jako właścicielka nieruchomości oznaczonej numerem (...) położonej w K. gminie C. w dniu 6 sierpnia 1996 roku złożyła wniosek o podział tej nieruchomości. W dniu 13 sierpnia 1996 roku powódka złożyła pisemne oświadczenie, że po opracowaniu podziału przedmiotowej działki grunty przeznaczone pod budowę dróg przekaże nieodpłatnie na rzecz Gminy C.. Decyzją administracyjną z dnia 21 sierpnia 1996 roku zatwierdzono podział przedmiotowej działki, wydzielając z niej między innymi działki o numerach (...) przeznaczone pod drogi. Stwierdzono, że grunty wydzielone pod budowę ulicy z nieruchomości objętej podziałem przechodzą na własność Gminy C. z dniem uprawomocnienia się decyzji. Decyzja stała się ostateczna z dniem 5 września 1996 roku. W dniu 6 września 1996 roku strony zawarły porozumienie, w którym określono wartość przejętych działek na kwotę 3,50 złotych za 1 m ( 2), a tym samym wartość należnego powódce odszkodowania. Jednocześnie w tym porozumieniu powódka jako właścicielka podzielonej nieruchomości zwolniła Zarząd Miasta i Gminy w C. od odszkodowania za grunty wydzielone pod budowę ulicy.
Sąd Okręgowy za niewiarygodne uznał twierdzenia powódki, iż przy złożeniu podania o podział działki nikt jej o nic nie pytał i nie informował o warunkach przekazania działek. Zaznaczył, że tym twierdzeniom powódki przeczą przedłożone w sprawie dokumenty w postaci decyzji, której powódka nie kwestionowała, jak i porozumienia stron podpisanego przez powódkę. Sąd I instancji podkreślił przy tym, że brak jakichkolwiek dowodów, że w chwili zawarcia tego porozumienia powódka działała pod wpływem błędu, przymusu, czy w innych warunkach wyłączających swobodę podjęcia decyzji i wyrażenia woli.
W rozważaniach prawnych Sąd I instancji wskazał, że skoro powódka zwolniła Zarząd Mienia i Gminę C. z długu w wysokości 7.640,50 złotych, to stosownie do art. 508 k.c., który zresztą wprost powołano w porozumieniu stron, zobowiązanie pozwanej wygasło.
Niezależnie od tego Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu. W ocenie tego Sądu roszczenie powódki stało się wymagalne z dniem 5 września 1996 roku, kiedy decyzja podziałowa z dnia 21 sierpnia 1996 stała się ostateczna, bowiem z tą chwilą powstała rzekoma szkoda, powódka mogła żądać od pozwanej zapłaty, a po stronie pozwanej powstał obowiązek jej spełnienia. Tak więc wynikający z art. 118 k.c. 10-letni okres przedawnienia roszczenia powódki upłynął z dniem 21 sierpnia 2006 roku.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z art. § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
Powyższy wyrok w całości zaskarżyła apelacją powódka zarzucając:
1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 481 k.c. poprzez jego błędną wykładnię,
2. naruszenie przepisu postępowania, tj. art. 232 k.p.c. poprzez zaniechanie wyjaśnienia wszystkich okoliczności zgodnie z prawdą obiektywną,
3. wadliwość podstawy faktycznej będącej wynikiem naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 227 k.p.c. i art. 233 k.p.c., m.in. poprzez wydanie wyroku bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny twierdzeń powódki.
Domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 150.000 złotych i obciążenia pozwanej kosztami, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja skutkowała uchyleniem zaskarżonego wyroku i odrzuceniem pozwu.
Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe, zgodne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym ustalenia faktyczne. W szczególności powódka nie podważyła ustalenia Sądu I instancji, że w porozumieniu stron z dnia 6 września 1996 roku powódka zwolniła pozwaną od odszkodowania za grunty wydzielone pod budowę ulicy.
Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., ale także zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. były niezasadne.
Sąd I instancji także nie dopuścił się naruszenia art. 481 k.c., skoro w ogóle nie stosował tego przepisu.
Uszło jednak uwagi Sądu Okręgowego, że decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości oznaczonej numerem (...) położonej w K. i wydzielająca działki oznaczone numerami (...) pod budowę ulicy została wydana w dniu 21 sierpnia 1996 roku na podstawie art. 10 ust. 1, 3 i 5 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 roku o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (j.t. Dz. U. z 1991 roku, Nr 30, poz. 127 ze zm.).
Według art. 10 ust. 5 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 roku o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości grunty wydzielone pod budowę ulic z nieruchomości objętej na wniosek właściciela podziałem przechodzą na własność gminy z dniem, w którym decyzja lub orzeczenie o podziale stały się ostateczne lub prawomocne, za odszkodowaniem ustalonym według zasad obowiązujących przy wywłaszczaniu nieruchomości. Odszkodowanie za odjęcie prawa własności działek gruntów wydzielonych pod budowę ulic było ustalane przez organ administracji w drodze decyzji administracyjnej. Powołany przepis, w odróżnieniu od art. 98 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (j.t. Dz. U. z 2010 roku, Nr 102, poz. 651 ze zm.), nie dawał podstaw do ustalenia tego odszkodowania w drodze uzgodnień pomiędzy właścicielem gruntu a właściwym organem. Ugoda taka była niedopuszczalna. Ugoda w przedmiocie odszkodowania za odjęcie prawa własności działek gruntów wydzielonych pod budowę ulic zawarta przez właściciela gruntu i właściwy organ administracji nie wywoływała żadnych skutków prawnych (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w B. z dnia 23 listopada 2010 roku, (...) SA/Bk 636/10, LEX nr 752380). Tak więc porozumienie stron z dnia 6 września 1996 roku, na mocy którego strony ustaliły wysokość odszkodowania, a powódka zwolniła pozwaną od zapłaty odszkodowania za grunty wydzielone pod budowę ulicy było bezskuteczne, nie wywołało żadnych skutków prawnych. W dacie tego porozumienia powódce przysługiwało jedynie roszczenie administracyjne co do powyższego odszkodowania. Po zmianie stanu prawnego wywołanej wejściem w życie ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami charakter powyższego roszczenia nie uległ zmianie, nadal nie jest to roszczenie cywilne, bowiem pod rządami tej ustawy strony nie zawarły porozumienia o którym mowa w art. 98 ust. 3 ugn i uprawnienie odszkodowawcze skarżącej może być realizowane wyłącznie w drodze administracyjnoprawnej przewidzianej w powyższym przepisie. Na marginesie można też zauważyć, że uprawnienie to nie ulega przedawnieniu (por. wyrok NSA z 6.02.2009 r. (...), LEX nr 515992).
W konsekwencji przyjąć trzeba, że powódka nie ma wobec pozwanej roszczenia cywilnego, którego mogłaby dochodzić przed sądem powszechnym w postępowaniu cywilnym. Tym samym uznać należy, że w sprawie zachodziła niedopuszczalność drogi sądowej. Niedopuszczalność drogi sądowej zachodzi bowiem w sytuacji, gdy sprawa wniesiona do sądu nie ma charakteru sprawy cywilnej (art. 1 k.p.c.), albo będąc sprawą cywilną została przekazana do właściwości innych organów (art. 2 § 3 k.p.c.) lub do jej rozpoznania władny jest sąd szczególny lub Sąd Najwyższy (at. 2 § 1 k.p.c.).
Z art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c. wynika zaś, że jeżeli droga sądowa jest niedopuszczalna to sąd odrzuca pozew.
Powódka może jednak dochodzić odszkodowania za odjęcie prawa własności działek oznaczonych numerami (...) wydzielonych pod budowę ulicy w postępowaniu administracyjnym przed Starostą B..
Mając na uwadze powyższe na podstawie art. 386 § 3 k.p.c. uchylono zaskarżony wyrok i odrzucono pozew, rozstrzygając o kosztach procesu na podstawie art. 102 k.p.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego charakter niniejszej sprawy, a także sytuacja majątkowa powódki uzasadniały odstąpienie od obciążania jej kosztami procesu za pierwszą instancję na rzecz pozwanego, stosownie do art. 102 k.p.c.
Z tych samych względów na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążania powódki kosztami procesu za instancję odwoławczą na rzecz pozwanego.