Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 308/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XVII Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SWSO Wojciech Wierzbicki

Protokolant: p.o. stażysty Anna Kujawińska

po rozpoznaniu w dniu 4 maja 2016r.

sprawy T. J.

obwinionego z art. 86 § 1 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu
z dnia 10 grudnia 2015r., sygn. akt III W 463/15,

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze i wymierza mu opłatę za drugą instancję w kwocie 50 zł.

SWSO Wojciech Wierzbicki

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2015 roku sygn. akt III W 463/15 Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu uznał obwinionego T. J. za winnego tego, że w dniu 27 stycznia 2015 r. ok. godz. 10:10 w P. na ul. (...), kierując samochodem marki H. o nr. rej. (...) 31, wykonując manewr zmiany pasa ruchu nie ustąpił pierwszeństwa, nie zachował szczególnej ostrożności i uderzył w samochód marki V. (...) nr rej. (...), tj. popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. i za to wymierzył obwinionemu karę 500 złotych grzywny.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca obwinionego, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, że obwiniony spowodował kolizję, jak również obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, w szczególności art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 410 k.p.k., art. 424 § 1 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. oraz art. 201 k.p.k. k.p.k.

Na tej podstawie autorka apelacji wniosła o uniewinnienie T. J., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Na wstępie należy stwierdzić, iż Sąd Rejonowy prawidłowo i wnikliwie przeprowadził postępowanie dowodowe. Uzyskany w ten sposób materiał dowodowy Sąd obiektywnie rozważył wyciągając trafne, zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, logiczne wnioski. Swoje stanowisko w tym zakresie Sąd Rejonowy należycie, przekonująco i wyczerpująco uzasadnił.

Trafnie Sąd pierwszej instancji przypisał obwinionemu T. J. sprawstwo i winę w zakresie spowodowania kolizji na ul. (...) w P. w dniu 27 stycznia 2015 r. Zupełnie chybione okazały się przy tym zarzuty apelacji, jakoby Sąd Rejonowy w sposób dowolny przyjął za prawdziwą wersję zdarzenia zaprezentowaną przez kierującego V. (...) J. W.. W przeciwieństwie do obwinionego – J. W. niezmiennie w toku całego postępowania przedstawiał wersję zdarzenia, zgodnie z którą poruszał się środkowym pasem ruchu, natomiast po jego lewej stronie jechał samochód marki H. (prowadzony przez obwinionego), którego kierowca - po wyprzedzeniu go – próbował wjechać na środkowy pas jezdni, doprowadzając do kolizji. Tymczasem obwiniony T. J. zmienił wersję wydarzeń. W toku przesłuchania na Policji zaprezentował wersję zbieżną z zeznaniami J. W., jednoznacznie potwierdzającą jego winę: „Jechałem lewym pasem ruchu, obok mnie na prawym pasie ruchu jechał samochód marki V. (...), nie pamiętam jego numeru rej. W ul. (...) chciałem zająć środkowy pas ruchu. W czasie kiedy wjeżdżałem na środkowy pas ruchu kierowca samochodu V. (...) próbował wjechać przed moje auto i doszło do kontaktu” (k. 13). Jest oczywiste, że kierujący H. obwiniony, skoro zmieniał pas ruchu, miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa poruszającemu się obok niego – a więc środkowym pasem ruchu (i to z jego prawej strony) – pojazdowi V. (...). Niekorzystny dla siebie charakter tej wersji obwiniony musiał dostrzec, gdyż na rozprawie wyjaśniał już inaczej: „zająłem środkowy pas. Pana widziałem przed sobą, że jechał prawym pasem na Z. i zajął prawy pas a potem próbował zjechać na ten środkowy. No i doszło do kontaktu.” (k. 33). A więc według drugiej wersji obwinionego do kontaktu pojazdów miało dojść nie w czasie, gdy obwiniony wjeżdżał na środkowy pas ruchu, lecz kiedy już był na tym pasie, podczas gdy wjeżdżał na środkowy pas ruchu kierujący V. (...) J. W.. Była to istotna zmiana wersji, wymagająca krytycznej oceny. Zwłaszcza, że to ku wersji J. W. skłaniali się biegli W. D. i R. T.. Skarżąca nie sformułowała żadnych zasadnych zarzutów względem opinii wydanej przez tych biegłych. Biegli sami dostrzegli (vide – k. 2 opinii), że nie wiadomo, czy miejsce zdarzenia podane w notatce policyjnej wynika z ustaleń Policji czy zgłoszenia pokrzywdzonego. Jednak na rozprawie R. T. wyraźnie wskazał, że istotne znaczenie miało po kolizyjne położenie samochodu V. (...), w sposób naturalny wskazujące, gdzie musiało dojść do zderzenia. Było bowiem oczywiste, że kierowca V., świadomy potrzeby wykonania czynności dowodowych (z udziałem Policji, którą sam wzywał !) i nie mający świadomości tego, że sprawca odjedzie z miejsca kolizji, mający do dyspozycji wolny od pojazdów chodnik, nie miał powodu do przejeżdżania kilkudziesięciu metrów, oddalając się od miejsca zdarzenia, lecz zatrzymał się zaraz za miejscem kolizji (k. 83). Ustalenia policjantów, zeznania J. W. i dokumentacja fotograficzna układały się zatem w jedną, logiczną całość. Nie było zatem podstaw do kwestionowania ani notatki urzędowej (k. 1), ani opinii biegłych, co do której autorka apelacji nie podniosła innych, mogących ją podważyć w sposób merytoryczny argumentów. Opinia analizowała bowiem dwa możliwe warianty zaistnienia kolizji. Jako bardziej prawdopodobną wskazywała wersję przedstawioną przez J. W.. Tę ocenę biegli w sposób racjonalny uargumentowali. Skarżąca nie wykazała, by opinia – w sytuacji tak ograniczonego materiału dowodowego – była niepełna. Na pewno zaś nie była niejasna ani wewnętrznie sprzeczna. Natomiast rzeczą Sądu było rozważyć cały dostępny materiał dowodowy. A w tym zakresie twierdzenia obwinionego okazały się chwiejne.

Zgodnie z art. 22 Prawa o ruchu drogowym kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierujący pojazdem zmieniając pas ruchu jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. Obwiniony T. J. wjeżdżał na środkowy pas ruchu, po którym poruszał się kierujący V. (...) J. W. a zatem miał obowiązek ustąpić mu pierwszeństwa. Co więcej – gdyby obaj kierujący w jednym czasie wjeżdżali na środkowy pas ruchu – i tak pierwszeństwo przysługiwałoby kierującemu V. J. W., który wjeżdżał z prawej strony. O tym, że tuż przed kolizją obwiniony rzekomo zajmował już środkowy pas ruchu T. J. powiedział dopiero na rozprawie, zmieniając wersję, którą pierwotnie, najwyraźniej bardziej spontanicznie, przedstawił na Policji. To potwierdza, że sprawcą kolizji był jednak obwiniony. Co istotne – wbrew ustawowemu obowiązkowi – oddalił się on z miejsca zdarzenia zanim przybyli wezwani przez J. W. policjanci. Zachowanie obwinionego nosiło znamiona ucieczki z miejsca kolizji i uniemożliwiły wykonanie stosownych czynności, jak np. badania stanu trzeźwości obwinionego. W tym kontekście również warto zauważyć, że podczas pierwszego przesłuchania obwiniony bynajmniej nie twierdził, że J. W. pierwszy odjechał z miejsca zdarzenia. Tę oczywistą nieprawdę obwiniony podał dopiero przed Sądem. Żadnym zaś usprawiedliwieniem dla takiego zachowania nie było to, że samochód obwinionego nie miał żadnych uszkodzeń. Dość, że takie uszkodzenia – dostrzeżone przez obwinionego – miał pojazd prowadzony przez J. W..

Nie znajdując podstaw do wzruszenia zaskarżonego wyroku w zakresie sprawstwa i winy oskarżonego Sąd drugiej instancji zbadał zaskarżone orzeczenie pod kątem współmierności wymierzonej obwinionemu kary, nie dopatrując się cech rażącej niewspółmierności, w znaczeniu surowości, rozstrzygnięcia o karze. Wręcz przeciwnie – rozstrzygnięcie o karze było rażąco łagodne. Ucieczka z miejsca zdarzenia winna bowiem skutkować orzeczeniem wyższej grzywny, a przede wszystkim – orzeczeniem zakazu prowadzenia pojazdów. Tylko z uwagi na kierunek zaskarżenia (brak apelacji na niekorzyść) Sąd drugiej instancji nie mógł kary stosownie zaostrzyć, a zwłaszcza orzec wobec obwinionego T. J. zakazu prowadzenia pojazdów.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

Zgodnie z art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w. kosztami postępowania odwoławczego obciążono obwinionego, wymierzając mu na podstawie art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8 i art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) opłatę za drugą instancję w kwocie 50 złotych.

SWSO Wojciech Wierzbicki