Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 167/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – SSA – Agata Zając

Sędzia SA – Małgorzata Kuracka (spr.)

Sędzia SA – Ksenia Sobolewska - Filcek

Protokolant: st. sekr. sądowy Mariola Frąckiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 lutego 2016 r. w Warszawie

sprawy z powództwa A. R.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 20 października 2014 r.

sygn. akt IV C 995/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Przedsiębiorstwa (...) w W. na rzecz A. R. kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 167/15

UZASADNIENIE

Powód A. R. pozwem z dnia 7 listopada 2006 roku wniósł o zasądzenie od pozwanego Przedsiębiorstwa (...) w W. kwoty 26.834 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2006 roku tytułem wynagrodzenia wynikającego z kontraktu za okres od 1 do 16 października 2006 roku; kwoty 25.157 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2006 roku z tytułu wynagrodzenia za okres od 17 do 31 października 2006 roku; kwoty 311.946 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2006 roku tytułem jednorazowego odszkodowania w związku z zakończeniem umowy na skutek jej wypowiedzenia przez pozwanego; kwoty 69.321 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy oraz kosztów postępowania w sprawie. Następnie, powód wniósł dodatkowo o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 155.973 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 listopada 2010 roku tytułem wynagrodzenia za okres wypowiedzenia i kwoty 68.672, 99 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 listopada 2010 roku tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 155.973 zł.

Wyrokiem z dnia 22 lutego 2011 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił powództwo w całości uznając, że brak było podstaw do wypowiedzenia powodowi umowy na podstawie § 9 umowy i rozwiązanie umowy z powodem nastąpiło w trybie § 10 umowy, gdzie są inne przesłanki i powodowi należy się odszkodowanie w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia, wynagrodzenie za usługi wyświadczone od dnia 1 października 2006 do 16 października 2006, kwota wynagrodzenia za okres wypowiedzenia i skapitalizowane odsetki od tej kwoty a także kwota z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

Na skutek wniesionej przez pozwanego apelacji, wyrokiem z dnia 8 lutego 2012 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 22 lutego 2011 roku, w części zasądzającej kwotę 25.157 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2006 roku z tytułu wynagrodzenia za okres od 17 do 31 października 2006; kwotę 311.946 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2006 roku tytułem jednorazowego odszkodowania w związku z zakończeniem umowy na wskutek jej wypowiedzenia przez pozwanego; kwotę 155.073 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 września 2010 roku z tytułu wynagrodzenia za okres wypowiedzenia umowy; kwotę 68.672,99 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 września 2010 roku z tytułu skapitalizowanych odsetek ustawowych od kwoty 155.973 zł oraz w zakresie kosztów postępowania i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. W pozostałym zakresie apelacja pozwanego została oddalona.

Sąd Apelacyjny uznał za wadliwą dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego i pominięcie zeznań świadków strony pozwanej. Za prawidłowe Sąd Apelacyjny uznał ustalenia braku możliwości przypisania powodowi zawinionego naruszenia postanowień umowy lub przepisów prawa związanych z działalnością pozwanego i rozwiązania umowy na podstawie § 9 umowy, jednakże przyjęcie przez Sąd Okręgowy rozwiązania z powodem umowy w trybie § 10 umowy nastąpiło zdaniem Sądu Odwoławczego bez dostatecznie wnikliwej analizy. Przekazując sprawę do ponownego rozpoznania w zakresie części żądań powoda, Sąd Apelacyjny nakazał rozważenie roszczeń powoda jako roszczenia odszkodowawczego, opierającego się na art. 746 § 1 k.c.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, powód pismem z dnia 18 kwietnia 2012 roku rozszerzył powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 821.876, 65 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty, podając, że na kwotę tę składają się: kwota 25.157 zł z tytułu wynagrodzenia za okres wypowiedzenia tj. za okres od dnia 17 października 2006 roku do dnia 31października 2006 roku, kwota 17.021,30 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek od kwoty 25.157 zł za okres od 1 listopada 2006 roku do 12 kwietnia 2012 roku, kwota 155.973 zł z tytułu wynagrodzenia za trzymiesięczny okres wypowiedzenia tj. za okres od 1 listopada 2006 roku do 31 stycznia 2007 roku, kwota 101. 010, 68 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek od kwoty 155.973 zł za okres od dnia 1 lutego 2007 roku do dnia 12 kwietnia 2012 roku, kwota 311.946 zł z tytułu jednorazowego odszkodowania na podstawie § 10 umowy oraz kwota 210.768, 67 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek od kwoty 311.946 zł za okres od dnia 4 listopada 2006 roku do dnia 12 kwietnia 2012 roku.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy, wyrokiem z dnia 22 października 2012 roku, Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 821.876, 65 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty a także zwrot kosztów postępowania za obie instancje, nakazując przy tym pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwoty z tytułu opłaty od rozszerzonego powództwa.

Od powyższego wyroku, ponownie apelację wywiódł pozwany, w skutek czego wyrokiem z dnia 8 maja 2013 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 22 października 2012 roku i sprawę przekazał temu Sądowi do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. Sąd Apelacyjny wskazując na nierozpoznanie istoty sprawy, polecił Sądowi I instancji, po dokonaniu ustaleń faktycznych, rozważenie przesłanek z art. 746 k.c. oraz odniesienie się do argumentacji powoda na kanwie art. 415 k.c.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, powód wnosił o zasądzenie od pozwanego kwoty 821.876, 65 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty i kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości pięciokrotnej stawki minimalnej.

Podał, że na wymienioną kwotę składają się: 25.157 zł z tytułu wynagrodzenia za okres wypowiedzenia tj. za okres od dnia 17 października 2006 roku do dnia 31października 2006 roku; 17.021, 30 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek od kwoty 25.157 zł za okres od 1 listopada 2006 roku do 12 kwietnia 2012 roku; 155.973 zł z tytułu wynagrodzenia za trzymiesięczny okres wypowiedzenia tj. za okres od 1 listopada 2006 roku do 31 stycznia 2007 roku, kwota 101. 010, 68 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek od kwoty 155.973 zł za okres od dnia 1 listopada 2006 roku do dnia 12 kwietnia 2012 roku; 311.946 zł z tytułu jednorazowego odszkodowania na podstawie § 11 umowy oraz kwota 210.768, 67 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek od kwoty 311.946 zł za okres od dnia 1 listopada 2006 roku do dnia 12 kwietnia 2012 roku.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości pięciokrotnej minimalnej stawki.

Wyrokiem z dnia 20 października 2014 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 813.129,34 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty (pkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II); zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 62.439,92 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w sprawie (pkt III); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 8.034 zł tytułem części brakującej części opłaty sądowej (pkt IV); nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 164 zł tytułem części brakującej części opłaty sądowej (pkt V).

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 1 października 2002 roku pomiędzy stronami niniejszego postępowania została zawarta na czas nieokreślony umowa o świadczenie usług, na podstawie, której pozwany zlecił powodowi kierowanie Dyrekcją Rozbudowy (...) i nadzór nad realizacją umowy z Generalnym Wykonawcą rozbudowy portu lotniczego. Jak wynikało z umowy zakres zadań, obowiązków, uprawnień i odpowiedzialności powoda określał regulamin organizacyjny Przedsiębiorstwa (...), a w szczególności Dyrekcji Rozbudowy (...) oraz obowiązki wynikające z postanowień (...). Powód miał w ramach umowy nie rzadziej niż raz na miesiąc przekazać Dyrektorowi Naczelnemu pisemny lub ustny raport o postępie prac i wykonywanych zadaniach. Pozwany zgodnie z umową miał zapewnić powodowi biuro z obsługą sekretarską, wyposażone we wszystkie niezbędne narzędzia do należytego i optymalnego wykonywania umowy oraz wypłacać powodowi wynagrodzenie miesięczne w wysokości 47.900 zł miesięczne płatne z dołu nie później niż ostatniego dnia miesiąca, które podlegało waloryzacji z dniem 1 stycznia każdego roku o wskaźnik inflacji publikowany przez GUS. Powodowi przysługiwał w ramach umowy płatny urlop wypoczynkowy w wymiarze 26 dni roboczych w ciągu roku kalendarzowego, a w przypadku rozwiązania umowy ekwiwalent za niewykorzystany urlop. Strony umowy zgodnie ustaliły, że każdej z nich przysługuje prawo wypowiedzenia umowy z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, którego termin przypada na koniec miesiąca kalendarzowego i w okresie wypowiedzenia powód mógł być zwolniony z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do stałego wynagrodzenia miesięcznego. Umowa przewidywała również możliwość jej rozwiązania przez pozwanego w razie zawinionego naruszenia przez powoda postanowień umowy lub przepisów związanych z działalnością pozwanego (§ 9), a także rozwiązanie z innych przyczyn niż określone w § 9 lub zakończenie rozbudowy (...), ale wówczas przysługiwałoby powodowi jednorazowe odszkodowanie w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia. Od 1 stycznia 2006 roku wynagrodzenie powoda po waloryzacji wynosiło 51.991 zł. Powód w ramach zawartej umowy miał sprawować nadzór nad realizacją kontraktu jaki pozwany zawarł z Generalnym Wykonawcą rozbudowy lotniska, którym było wyłonione w trybie przetargowym Konsorcjum (...) w listopadzie 2002 roku, miał wykonywać powierzone mu obowiązki jako inżynier kontraktu według standardów (...). W trakcie realizacji umowy o świadczenie usług powód wydał wykonawcy robót polecenia zmian w zakresie wykonywania prac budowlanych. Każde takie polecenie było przedstawione do oceny Dyrektorowi Naczelnemu i uzyskało akceptację, w tym również w sprawie wykonania fundamentów techniką palowania. W grudniu 2005 roku, w sierpniu i wrześniu 2006 (...) Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzje – pozwolenie na użytkowanie części zamierzenia inwestycyjnego. Powód w trakcie realizacji kontraktu na bieżąco monitorował wykonawcę i postępy robót, co najmniej raz w tygodniu spotykał się z wykonawcą, prawidłowo wystawiał świadectwa płatności, podejmował działania zmierzające do zmuszenia wykonawcy do zachowania terminowości robót. Powód nie mógł samodzielnie podejmować decyzji o karach umownych dla wykonawcy bądź zmianie wykonawcy. Powód wykonywał swoje obowiązki z zaangażowaniem, rzetelnie informował zarząd o problemach, przedstawiał szereg inicjatyw zmierzających do usunięcia opóźnień, nie akceptował prac, które były niezgodnie z dokumentacją czy bez dokumentacji. Nie było porozumienia między powodem i kolejnym Dyrektorem Naczelnym pozwanego dotyczącym kompensacji kar umownych z ogólnymi kosztami budowy, gdyż powód chciał dochodzić kar umownych. Za terminowość wykonywania prac odpowiadał inżynier kontraktu. Palowanie fundamentów jest zawsze lepszą technologią i z punktu widzenia technologicznego było uzasadnione, ale bardziej kosztowne. Zarzuty do powoda dotyczyły głównie spraw związanych z nadzorem nad wykonaniem kontraktu, że powód niezbyt sztywno negocjuje z wykonawcami wykonanie kontraktu. Były też zarzuty, że pewne odcinki nie były wykonane, a procedury odbiorowe były wdrożone, były zarzuty w kwestii wydawania poleceń zmian do kontraktu. W czasie podpisywania aneksu (...) powód złożył zastrzeżenia do załącznika, Dyrektor Naczelny nie był zadowolony z przedłużających się procedur dotyczących zawarcia aneksu (...).

W dniu 15 kwietnia 2003 roku została zawarta pomiędzy pozwanym i spółką akcyjną (...) umowa na mocy, której spółka (...) zobowiązała się do świadczenia usług konsultingowych polegających na bieżącej identyfikacji i ocenie ryzyka przy realizacji kontraktu, a przede wszystkim na bieżącym informowaniu powoda o możliwych zagrożeniach wykonania projektu zgodnie z przyjętymi w kontrakcie zamierzeniami i postanowieniami. Z umowy wynikało, że zleceniobiorca ma obowiązek: brać udział w organizowanych przez Inżyniera spotkaniach, naradach, dyskusjach związanych zakresem konsultacji, monitorowanie działań Generalnego Wykonawcy pod kątem możliwości wystąpienia ryzyka nieterminowego wykonania kontraktu, opiniowanie założeń i prawidłowości przedkładanych przez Generalnego Wykonawcę harmonogramów rzeczowo-finansowych, bieżące i niezwłoczne informowanie Inżyniera o realnych zagrożeniach niedotrzymania przez Generalnego Wykonawcę terminu zrealizowania kontraktu oraz poszczególnych etapów, jak również – na bieżąco – o wpływie czynników zewnętrznych na przebieg procesu inwestycyjnego, a w szczególności identyfikację i wskazywanie możliwych innych zagrożeń dotyczących projektu, opracowywanie propozycji scenariuszy działań niezbędnych w celu uniknięcia zidentyfikowanego ryzyka, opiniowanie w zakresie merytorycznym wnioskowanych przez Generalnego Wykonawcę propozycji zmian postanowień Kontraktu, inne czynności zlecone przez Inżyniera w ramach umowy, wskazanie osoby, która będzie raz w tygodniu delegowana do wykonywania obowiązków konsultanta do siedziby zamawiającego i przedstawiania na koniec każdego miesiąca bezpośrednio Inżynierowi pisemnego sprawozdania w 3 egzemplarzach z wykonanych w danym miesiącu usług konsultingowych. Była przeprowadzona kontrola umów podpisanych przez pozwanego ze spółką (...) i umowy usług konsultingowych dla powoda i w trakcie tej kontroli stwierdzono, że sprawozdania spółki były lakoniczne, często ich treść dublowała się, konsultant brał udział w spotkaniach, ale nie podawał ich dat. W wyniku kontroli stwierdzono przekroczenie i niedopełnienie obowiązków przez powoda. Kontrola została przeprowadzona w dniach od 12 stycznia 2006 roku do 13 czerwca 2006 roku na polecenie Dyrektora Naczelnego i z protokołu pokontrolnego wynikało, że były braki w dokumentacji w Dyrekcji Rozbudowy tj. nie było protokołów udziału konsultanta w spotkaniach, naradach i dyskusjach, brak było jednoznacznej opinii w zakresie trzech harmonogramów, brak było merytorycznej opinii w odniesieniu do 6 wniosków złożonych przez wykonawcę i 8 poleceń zmian wydanych przez powoda, a do takiego opiniowania firma (...) była zobowiązana; konsultant sporządził jedną „Strategię proponowanych działań przez Inwestora” na wniosek powoda, dyrektor R. wyjaśnił, że było to dobre opracowanie i nie było potrzeby tworzenia innych alternatywnych rozwiązań, w toku kontroli nie ustalono innej dokumentacji sporządzonej przez konsultanta poza treścią sprawozdań.

Powód przedstawiał raporty tygodniowe, które otrzymywał od wykonawcy i czynił na nich komentarz bądź dodatkową informację. Przed wypowiedzeniem umowy powodowi w sierpniu i we wrześniu 2006 J. F. – Dyrektor Pionu Infrastruktury i zastępca Dyrektora Naczelnego zaakceptował dwa rachunki powoda. Powód nie podpisał aneksu nr (...) do umowy we wrześniu 2006 roku, ponieważ nie chciał się zgodzić na darowanie wykonawcy kar z tytułu opóźnienia ani harmonogramu rzeczowo – finansowego, w którym było przewidziane około 4 mln. dolarów dla wykonawcy za roboty dodatkowe.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne, Sąd Okręgowy uznał roszczenie za częściowo uzasadnione.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy przypomniał, że po przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania powód dochodził kwoty 821.876,65 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012 roku, którą tworzą uprzednio wskazane roszczenia składowe. Kwestia kwot z tytułu zaległego wynagrodzenia za usługi od dnia 1 października do 16 października 2006 roku oraz ekwiwalentu za 28 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego została już natomiast prawomocnie rozstrzygnięta.

Do rozstrzygnięcia, zatem pozostała kwestia dotycząca roszczeń powoda z tytułu wynagrodzenia za okres wypowiedzenia: tj. za okres od dnia 17 października 2006 roku do dnia 31października 2006 roku i odsetek od tej kwoty od dnia od 1 listopada 2006 roku do 12 kwietnia 2012 roku, wynagrodzenia za trzymiesięczny okres wypowiedzenia, tj. za okres od 1 listopada 2006 roku do 31 stycznia 2007 roku i odsetek od tej kwoty od dnia 1 lutego 2007 roku do dnia 12 kwietnia 2012 roku, oraz jednorazowego odszkodowania na podstawie § 11 umowy i odsetek od tej kwoty za okres od dnia 4 listopada 2006 roku do dnia 12 kwietnia 2012 roku.

Sąd Okręgowy miał też na uwadze, że problem, iż rozwiązanie umowy z powodem nie nastąpiło w trybie § 9 umowy został już rozstrzygnięty przez Sąd I instancji oraz Sąd Apelacyjny, który stwierdził brak możliwości przypisania powodowi zawinionego naruszenia postanowień umowy, jaka łączyła go z powodem lub przepisów prawa związanych z działalnością w (...). Sąd Apelacyjny podkreślił jednak, że brak podstaw do wypowiedzenia umowy w trybie natychmiastowym nie oznaczał, iż do rozwiązania umowy doszło w trybie przewidzianym w § 10 tj. z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia i w konsekwencji należało rozważyć roszczenie powoda na podstawie art. 746 § 1 k.c. w zw. z art.750 k.c., w myśl którego do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Odnosząc powyższe do poczynionych ustaleń, Sąd Okręgowy stwierdził, że do umowy zawartej pomiędzy powodem i pozwanym w dniu 1 października 2002 roku o świadczenie usług na podstawie, której powód miał kierować Dyrekcją Rozbudowy (...) oraz wykonywać nadzór nad realizacją umowy dotyczącej rozbudowy portu lotniczego, jaką pozwany zawarł z konsorcjum, należało stosować przepisy o zleceniu, a zatem również i art. 746 § 1 k.c. dotyczący wypowiedzenia tego umowy typu. W myśl powołanego przepisu dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie, co jak wskazał Sąd, oznacza możliwość jej wypowiedzenia w każdym momencie trwania umowy, bez względu na okoliczności, bez potrzeby zaistnienia ku temu ważnej przyczyny. Nie wymaga ono podania powodu wypowiedzenia. Istnienie ważnego powodu wypowiedzenia umowy ma jednak znaczenie w zakresie jego skutków. Brak ważnego powodu wypowiedzenia zlecenia odpłatnego powoduje bowiem odpowiedzialność odszkodowawczą strony wypowiadającej umowę.

Sąd Okręgowy miał przy tym na względzie, że ponieważ przepisy art. 746 k.c. nie wskazują terminów wypowiedzenia, wypowiedzenie zlecenia następuje ze skutkiem natychmiastowym. Zobowiązanie wygasa z chwilą złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu zgodnie z art. 61 k.c. Strona może jednak określić w tym oświadczeniu termin ustania umowy. Ponadto strony mogą w umowie określić termin jej wypowiedzenia. Mogą przy tym zróżnicować zasady wypowiedzenia zlecenia w zależności od przyczyn je uzasadniających, a więc określić inne zasady wypowiedzenia z ważnych powodów, inne w sytuacji ich braku. Wypowiedzenie zlecenia jest też dopuszczalne, niezależnie od czasu, na jaki zawarto umowę dla dokonania jednej czynności prawnej, na czas oznaczony czy nieoznaczony. Natomiast skutki wypowiedzenia są uzależnione od tego, która ze stron dokonuje wypowiedzenia, a także od tego, czy umowa zlecenia miała charakter odpłatny oraz czy wypowiedzenie nastąpiło z ważnego powodu.

Sąd wskazał też, że w przypadku gdy wypowiedzenia dokonuje dający zlecenie, zobowiązany jest do zwrotu przyjmującemu zlecenie wydatków, poczynionych w celu należytego wykonania zlecenia. Zwrot obejmuje wydatki poczynione do dnia wypowiedzenia i powinien nastąpić zgodnie z art. 742 zd. 1 k.c., a więc z ustawowymi odsetkami. Ponadto, jeżeli zlecenie jest odpłatne, zobowiązany jest do zapłaty takiej części wynagrodzenia, która odpowiada dotychczasowym czynnościom przyjmującego zlecenie (art. 746 § 1 zd. 1 i 2 k.c.). Skutki wypowiedzenia zlecenia odpłatnego zależą również od istnienia ważnego powodu je uzasadniającego. Skutkiem każdego wypowiedzenia, niezależnie od tego, czy nastąpiło z ważnego powodu, czy nie, jest wygaśnięcie zobowiązania. Jeżeli jednak zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, to strona, która dokonała wypowiedzenia, zobowiązana jest do naprawienia wyrządzonej w ten sposób szkody. Ważne powody uzasadniające wypowiedzenie mogą mieć charakter obiektywny w postaci okoliczności niedotyczących żadnej ze stron jak i charakter subiektywny, czyli dotyczyć strony umowy. W tym drugim przypadku mogą to być okoliczności zarówno zawinione przez stronę, jak i niezawinione. Mogą dotyczyć strony, która wypowiada umowę (choroba uniemożliwiająca dalsze wykonywanie zlecenia, trudna sytuacja rodzinna, utrata uprawnień wymaganych do dokonania zleconej czynności, utrata zaufania do przyjmującego zlecenie), jak i drugiej strony (nieuzasadniona odmowa udzielenia zaliczki przez dającego zlecenie, nieudzielanie potrzebnych wiadomości przez przyjmującego zlecenie). Strony mogą w umowie określić okoliczności, które uznają za ważny powód wypowiedzenia zlecenia, jednakże wyliczenie takie nie wyłącza możliwości uznania za ważny powód innych sytuacji, w których dochodzi do wypowiedzenia.

Sąd Okręgowy zaznaczył też, że zakres odpowiedzialności strony wypowiadającej zlecenie odpłatne w razie braku ważnego powodu obejmuje szkodę wyrządzoną na skutek wypowiedzenia. Przesłanki odpowiedzialności stanowią więc: wypowiedzenie dokonane bez ważnego powodu, szkoda powstała w majątku drugiej strony oraz związek przyczynowy między takim wypowiedzeniem a szkodą. Szkoda obejmuje zarówno rzeczywistą stratę, jak i utracone korzyści. Jeżeli brak było ważnego powodu, wypowiedzenie dokonane w ten sposób wpłynie na zakres odpowiedzialności odszkodowawczej.

Wobec tego, iż powód w niniejszym postępowaniu dochodzi odszkodowania, które stanowi wynagrodzenie za okres wypowiedzenia i jednorazowe odszkodowanie w wysokości 6 - miesięcznego wynagrodzenia na podstawie łączącej strony umowy zdaniem Sądu rozważyć należało czy do wypowiedzenia przez pozwanego powodowi umowy z dnia 1 października 2002 roku były ważne powody.

Zdaniem pozwanego wypowiedzenie powodowi umowy nastąpiło z ważnych przyczyn. Ważnymi przyczynami, dla których umowa została wypowiedziana była utrata pozwanego zaufania do powoda, nieuzasadnione zaangażowanie firmy (...) i brak należytej kontroli nad pracą tego podmiotu i poniesienie przez pozwanego wysokich, nieuzasadnionych wydatków na zaangażowanie tej firmy, co świadczyło o braku dbałości o majątek przedsiębiorstwa ze strony powoda, nienależyte wypełnianie przez powoda obowiązków Inżyniera Kontraktu w zakresie nieuzasadnionych merytorycznie poleceń zmian, a także dokonanie odbiegającego od ustaleń umowy z wykonawcą podziału jego pracy większą ilość etapów.

Odnosząc się do powyższych zarzutów, Sąd Okręgowy stwierdził, że jeżeli chodzi o brak zaufania do powoda, jako Dyrektora Rozbudowy (...), to pozwany w żaden sposób powyższej okoliczności nie udowodnił. Powodu takiego nie potwierdzili zgłoszeni przez pozwanego świadkowie. Świadek K. J. kontakt z powodem miał tylko raz w dniu 17 października 2002 roku, kiedy obejmował po nim stanowisko Dyrektora Rozbudowy (...), a ponadto stwierdził, że „nie znalazł powodów do stawiania zarzutów swojemu poprzednikowi”. Również inni świadkowie nie potwierdzili, aby do powoda nastąpił brak zaufania, a jedynie świadek J. F. stwierdził, że wynik kontroli nadszarpnął zaufanie do powoda i że Naczelny Dyrektor publicznie oświadczył, że stracił zaufanie do Inżyniera Kontraktu. Świadek ten, jak jednak zauważył Sąd, w czasie gdy pracował powód był Dyrektorem Pionu Infrastruktury, powód na podstawie umowy bezpośrednio jemu podlegał i świadek nie twierdził, że stracił zaufanie do powoda, a jedynie, że Dyrektor Naczelny tak publicznie oświadczył. Ponadto świadek ten na krótko przed wypowiedzeniem powodowi umowy akceptował bez zastrzeżeń rachunki przedstawione przez powoda i nie miał zastrzeżeń do jego pracy.

Ważnym powodem do wypowiedzenia umowy nie było również, zdaniem Sądu, wskazywane przez pozwanego nieuzasadnione zaangażowanie firmy (...) i brak należytej kontroli nad pracą tego podmiotu, a przez to poniesienie przez pozwanego wysokich, nieuzasadnionych wydatków na zaangażowanie tej firmy, co miało świadczyć o braku dbałości o majątek przedsiębiorstwa ze strony powoda.

Odnosząc się to tego zarzutu Sąd I instancji wskazał, że z dołączonej przez pozwanego umowy wynikało, jakie obowiązki miała firma (...) i w umowie tej nie ma zawartych żadnych instrumentów dla powoda, który miał współpracować z firmą konsultingową, dla egzekwowania tych obowiązków.

Sąd Okręgowy miał przy tym na uwadze, że świadek J. K., który był specjalistą w dziale kontroli wewnętrznej pozwanego i dokonywał kontroli realizacji umów zawartych przez pozwanego z firmą (...) stwierdził, że na polecenie Dyrektora Naczelnego P. Ł. przeprowadził kontrolę realizacji między innymi umowy na świadczenie usług konsultingowych. Kontrola ta wykazała, że sprawozdania były przepisywane z miesiąca na miesiąc i ich treść była taka sama, były one lakoniczne i liczyły tylko po kilka stron, konsultant, który brał udział w spotkaniach, ale nie podawał daty tych spotkań. Świadek podał, że wynik kontroli były negatywny dla powoda. Natomiast świadek P. Ł., ówczesny Dyrektor Naczelny pozwanego, który podpisał wypowiedzenie umowy z powodem nie pamięta, jakie były powody rozwiązania umowy z powodem, nie pamięta czy były zastrzeżenia do powoda i spółki (...). Jak natomiast wynika z protokołu kontroli przeprowadzonej na polecenie Dyrektora Naczelnego w zakresie umowy z (...), ze spółką (...) pozwany zawierał szereg umów w okresie 4 lat i świadczenia przez tą spółkę były wykonywane dla różnych podmiotów pozwanego, a ponadto z zeznań świadka W. S., wynikało, że decyzja o zatrudnieniu spółki (...) była decyzją Dyrektora Naczelnego, merytoryczna ocena tej spółki należała do Dyrektora Naczelnego i nigdy nie słyszał negatywnych opinii o firmie (...). Również świadek W. Z. stwierdził, że firma (...) współpracowała z pozwanym na różnych etapach realizacji kontraktu. Współpracowała już przy analizowaniu ofert kontraktowych, tworzeniu treści umowy i w trakcie realizacji zadania i przedstawiciele firmy (...) uczestniczyli w naradach i on w jednym zespole współpracował z tą spółką, zaś współpraca była bardzo korzystna.

Bezzasadnie, jako ważny powód wypowiedzenia umowy, wskazywał też, zdaniem Sądu Okręgowego, pozwany na wydanie przez powoda 20 nieuzasadnionych poleceń zmian oraz, że prace przy rozbudowie były podzielone na większą ilość etapów.

W ocenie Sądu pozwany w żaden sposób nie wykazał, że polecenia zmian były nieuzasadnione. Świadek J. F. stwierdził, że „w (...) istnieje ugruntowane przekonanie, iż około 10 poleceń zmian nie było zaakceptowanych”, a świadek R. I. „że było 20 poleceń zmian” i „myślę, że część zmian była uzasadniona”, zaś świadek P. Ł. „nie pamiętam czy były zastrzeżenia dotyczące powoda dotyczące podpisania poleceń zmian”. Tak, więc świadkowie nie podali, że wydanie przez powoda poleceń zmian było nieuzasadnione, a pozwany nie przedstawił innych dowodów, z których by wynikało, że wydane przez powoda, jako Inżynier Kontraktu polecenia zmian były nieuzasadnione. Złożone do akt polecenia zmian były natomiast akceptowane przez Dyrektora Naczelnego, w tym również polecenie dotyczące zmiany palowania fundamentów. Co więcej Sąd Okręgowy miał na uwadze, że z zeznań świadków wynikało, że palowanie fundamentów jest, co prawda droższe, ale jest lepszą technologią, a ponadto było to uzasadnione z uwagi na możliwość dobudowania w przyszłości hotelu.

Odnośnie z kolei zarzutu podziału prac na większą ilość, Sąd Okręgowy wskazał, że prace dotyczące rozbudowy lotniska trwały bez przerywania normalnego funkcjonowania lotniska, były to prace na czynnym lotnisku i jak stwierdził świadek A. W., było to korzystne dla funkcjonowania lotniska, a nie korzystne z punktu widzenia nadzoru nad wykonawcą.

Zdaniem Sądu powodowi nie można też przypisać odpowiedzialności za opóźnienia w rozbudowie lotniska. Jak wynika z zeznań świadka A. W. – świadka pozwanego- przyczyn opóźnień w budowie było wiele, zaczęły się już od podpisania umowy z wykonawcą, już w momencie formułowania umowy nie dopełniono zasadniczych spraw. Jak z kolei wynika z zeznań świadka W. S., który był w latach, kiedy pracował powód, Dyrektorem Pionu Infrastruktury, powód na bieżąco informował o postępie robót na cotygodniowych spotkaniach u Dyrektora Naczelnego, przedstawiał również informacje pisemne. Na bieżąco monitorował on też wykonawcę i postępy robót i co najmniej raz w tygodniu spotykał się z wykonawcą, dbał o procedurę obiegu dokumentów, ale nie mógł sam dyscyplinować wykonawcy, bo o tym mógł jedynie decydować Dyrektor Naczelny. Świadek ten podkreślił też, że wykonawca był trudny i poprzedni kontrakt realizowany z Niemcami był zupełnie inny i była lepsza współpraca. Sąd I instancji miał również na uwadze, że także świadek R. D., który był inżynierem bankowym i monitorował wszystkie rzeczy, które działy się w trakcie realizacji umowy kredytowej, podał, że był informowany przez powoda o propozycjach działań, które należałoby podjąć w stosunku do wykonawcy i te działanie były sensowne i racjonalne, tylko wykonawca był trudny. R. D. podał też, że powód egzekwował od wykonawcy terminowość robót, jednakże nie mógł on samodzielnie podejmować decyzji o karach umownych czy zmianie wykonawcy. Także świadek W. Z. mówił o wykonawcy, jako trudnym partnerze w realizacji kontraktu, stwierdzając dalej, iż zaangażowanie powoda wskazywało na to, że „chciał osiągnąć to, co można było osiągnąć”. Również świadkowie pozwanego K. J. i A. W. podali, że konsorcjum realizujące umowę było trudnym partnerem.

Odnośnie zarzutu nie pełnienia przez powoda dostatecznego nadzoru nad wykonawcą oraz nie informowania pozwanego o opóźnieniach, Sąd Okręgowy miał z kolei na względzie zeznania świadków R. D., W. S. i W. Z., które przeczyły takiemu twierdzeniu pozwanego. Ponadto zeznania tych świadków znajdowały potwierdzenie w złożonej dokumentacji, tj. raportach cotygodniowych znajdujących się w załącznikach, w których powód wpisywał swoje uwagi. Jak też zauważył Sąd, przez cztery lata pracy powoda nie było do jego pracy zastrzeżeń i dopiero po zmianie na stanowisku Dyrektora Naczelnego, gdy powód nie chciał podpisać aneksu (...) do umowy, gdyż aneks przewidywał darowanie kar umownych, zaczęła się kontrola pracy powoda. Ówczesny Dyrektor Naczelny przesłuchiwany, jako świadek odnośnie zastrzeżeń do pracy powoda stwierdził natomiast, iż „nie pamiętam czy były negatywne opinie na temat pracy powoda”.

Biorąc te wszystkie okoliczności pod uwagę ,Sąd Okręgowy uznał, iż nie było ważnych powodów do wypowiedzenia powodowi umowy o świadczenie usług z dnia 1 października 2002 roku, co w myśl dyspozycji art. 746 § 1 k.c. czyniło pozwanego odpowiedzialnym za naprawienie, wynikłej po stronie powoda, szkody.

Odnosząc się to twierdzeń powoda, iż na jego szkodę składa się wynagrodzenie: za okres od 17 października do 31 października 2006 roku, wynagrodzenie za 3 - miesięczny okres wypowiedzenia oraz jednorazowe odszkodowanie, o jakim mowa w § 11 umowy, gdyż takie kwoty nie wpłynęły do jego majątku, Sąd Okręgowy wskazał, że strony w zawartej umowie określiły w § 10, że każdej z nich przysługuje prawo wypowiedzenia niniejszej umowy z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, którego termin przypada na koniec miesiąca kalendarzowego.

W tej sytuacji, Sąd Okręgowy uznał, że pozwany wypowiadając powodowi umowę bez ważnego powodu w dniu 16 października 2006 roku winien ją wypowiedzieć za 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia, którego termin przypada na koniec miesiąca kalendarzowego, tak więc okres wypowiedzenia byłby od 1 listopada 2006 roku do końca stycznia 2007 roku.

Skoro zatem w okresie od 17 października 2006 roku do końca okresu wypowiedzenia powód otrzymywałby wynagrodzenie przynajmniej w wysokości dotychczasowej, tj. 51. 991 zł, tak więc za okres od 17 października 2006 roku do 31 października 2006 roku należałaby się powodowi kwota 25.157 zł, a za okres wypowiedzenia kwota 155.973 zł, zwłaszcza, że § 12 pkt 1 umowy stwierdzał, że w razie wypowiedzenia umowy powód może być zwolniony z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do stałego wynagrodzenia miesięcznego. W tej sytuacji, bez względu na to czy w okresie wypowiedzenia powód świadczyłby pracę czy nie, należało mu się za okres wypowiedzenia wynagrodzenie.

Także żądanie powoda z tytułu odszkodowania w postaci kwoty, wynikającej z § 11 umowy, a więc 6 - miesięcznego wynagrodzenia, Sąd Okręgowy uznał za usprawiedliwione, wskazując, że zawarta między stronami umowa przewidywała, iż w razie rozwiązania umowy przez (...) z innych przyczyn niż określone w § 9 lub zakończenie rozbudowy (...), powodowi przysługiwać będzie odszkodowanie w takiej właśnie wysokości. Skoro, zatem umowa z powodem nie została rozwiązana w trybie § 9 umowy, ani też nie zakończyła się rozbudowa (...), a co więcej wypowiedzenie umowy nie było z ważnych powodów, to w sytuacji gdy powód zarabiał miesięcznie kwotę 51.991 zł należało mu się odszkodowanie w wysokości 311.946 zł.

Odnośnie natomiast żądania zasądzenia skapitalizowanych odsetek od poszczególnych kwot od dnia ich wymagalności do dnia skapitalizowania tj. do dnia 12 kwietnia 2012 roku, Sąd Okręgowy wskazał, że jak wynika z § 7 umowy powód miał otrzymywać wynagrodzenie miesięczne z dołu nie później niż ostatniego dnia miesiąca. Skoro, zatem powodowi należy się odszkodowanie w wysokości kwoty wynagrodzenia za październik, a więc od 17 października do 31 października 2006 roku i powód miał otrzymywać wynagrodzenie nie później niż ostatniego dnia miesiąca, to pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą tej kwoty od dnia 1 listopada 2006 roku. Tym samym żądanie w zakresie odsetek do dnia ich skapitalizowania, a więc w kwocie 17.021,30 zł, równie z zostało przez Sąd I instancji uwzględnione.

Wskazując z kolei, że powód wnosił też o zasądzenie odsetek od odszkodowania w wysokości 3- miesięcznego wynagrodzenia, tj. od dnia 1 lutego 2007 roku do skapitalizowania, Sąd Okręgowy odwołał się do § 12 pkt 1 umowy w myśl którego w okresie wypowiedzenia powód miał zagwarantowane prawo do stałego wynagrodzenia miesięcznego. Zdaniem Sądu nie wiadomo czy powód byłby zwolniony z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia czy nie i tym samym należało przyjąć, że zgodnie z § 12 pkt 1 umowy miałby wypłacane wynagrodzenie w każdym miesiącu do ostatniego dnia miesiąca. A zatem za listopad 2006 roku do 30 listopada 2006 roku, za grudzień 2006 roku do końca grudnia 2006 roku i za styczeń 2007 roku do końca stycznia 2007 roku. W tej sytuacji Sąd Okręgowy stwierdził, że pozwany jest w zwłoce z zapłatą kwoty 51.991 zł od 1 grudnia 2006 roku i od tej daty do dnia skapitalizowania, tj. 12 kwietnia 2012 roku kwota należnych odsetek wyniosła 34.685 zł 83 gr., z zapłatą kwoty za grudzień 2006 jest w zwłoce od 1 stycznia 2007 i od tej daty do dnia skapitalizowania kwota należnych odsetek wynosi 34.161 zł 65 gr., a z zapłatą kwoty za styczeń 2007 roku od 1 lutego 2007 roku i od tej daty do dnia skapitalizowania odsetek kwota należnych odsetek wynosi 33.670 zł 23 gr. Łączna kwota z tego tytułu wyniosła zatem 102.517 zł 71 gr., skoro więc powód żądał odsetek w wysokości 101.010 zł 68 gr. to przedmiotowe żądanie również jest zasadne.

Jeżeli natomiast chodzi o odsetki od kwoty z tytułu odszkodowania w wysokości 6- miesięcznego wynagrodzenia to Sąd Okręgowy miał na uwadze, że powód domagał się odsetek z tego tytułu od dnia 4 listopada 2006 roku podnosząc, że pismem z dnia 25 października 2006 roku wezwał pozwanego do wypłaty kwoty z tytułu jednorazowego odszkodowania w terminie 7 dni, a więc pozwany miał zapłacić tę kwotę do dnia 3 listopada 2006 roku.

Zdaniem Sądu Okręgowego żądanie odsetek w taki sposób było jednak nieuzasadnione. Wezwanie do zapłaty nastąpiło gdy, została powodowi wypowiedziana umowa ze skutkiem natychmiastowym i wówczas w dniu 25 października 2006 roku to wezwanie było uzasadnione. Jednakże w sytuacji gdy była to umowa o świadczenie usług, do której należy stosować przepisy o umowie zlecenia i strony przewidziały 3-miesięczny okres wypowiedzenia, tym samym zdaniem Sądu po okresie wypowiedzenia przysługiwała powodowi wypłata z tytułu jednorazowego odszkodowania. Okres wypowiedzenia kończył się 31 stycznia 2007 roku, zatem pozwany z tą datą miał wypłacić wszystkie należności z tej umowy, a więc również odszkodowanie, co oznacza, że od 1 lutego 2007 roku pozwany pozostaje w zwłoce z zapłatą tej kwoty. Odsetki od kwoty odszkodowania od dnia 1 lutego 2007 roku do dnia skapitalizowania, tj. 12 kwietnia 20012 roku wyniosły zatem 202.021 zł 36 gr.

Odnosząc się natomiast do argumentacji powoda dotyczącej art. 415 k.c., Sąd Okręgowy wskazał, że powód podnosił, że rozwiązanie umowy przez pozwanego w trybie § 9 umowy, pomimo braku podstaw do zastosowania tego trybu, może być również traktowane, jako zawiniony czyn rodzący odpowiedzialność deliktową. Bezprawność działania pozwanego miałaby polegać na tym, że naruszając normy kontraktowe (zastosował niewłaściwy tryb rozwiązania umowy i nie wypłacił należnych powodowi świadczeń) naruszył jednocześnie zasady współżycia społecznego (dobre obyczaje).

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle ustaleń, że do umowy łączącej strony należało stosować przepisy o zleceniu, pozwany miał prawo wypowiedzieć umowę, a faktu, że zastosował zły tryb rozwiązania umowy, a co za tym idzie- nie wypłacił powodowi należnych świadczeń - nie można uważać za delikt. Powodowi przysługują roszczenia z łączącej strony umowy, a nie z czynu niedozwolonego i dlatego zdaniem Sądu I instancji art. 415 k.c. nie mógł w niniejszej sprawie znaleźć zastosowania.

Wobec tego, iż powód rozszerzył powództwo przez skapitalizowanie odsetek do dnia 12 kwietnia 2012 roku Sąd Okręgowy stwierdził, że uzasadnione jest jego żądanie w zakresie odsetek od dnia 13 kwietnia 2012 roku.

Z tych wszystkich względów, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem odszkodowania kwotę 813.129, 34 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

O kosztach procesu, z uwzględnieniem również kosztów za II instancję, Sąd Okręgowy orzekł stosownie do wyniku procesu, dokonując ich stosunkowego rozliczenia.

Apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w części zasądzającej kwotę 299 161,98 zł, złożył pozwany, który zarzucił:

- naruszenie art. 233 k.p.c., poprzez nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd, że należne powodowi odszkodowanie obejmuje również okres wypowiedzenia umowy łączącej strony, w sytuacji, w której umowa ta została wypowiedziana ze skutkiem natychmiastowym;

- naruszenie art. 386 § 6 k.p.c., poprzez niezastosowanie się przez Sąd do oceny prawnej i wskazań co do dalszego postępowania wyrażonych w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 maja 2013 r. w sprawie VI ACa 125/13, a dotyczących sposobu obliczenia wysokości odszkodowania należnego powodowi.

Podnosząc powyższe zarzuty skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, w części zaskarżonej apelacją., a nadto o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, przyjmując je za własne. Na aprobatę zasługuje również ocena prawna dochodzonych roszczeń. Nietrafny okazał się zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. W pierwszej kolejności należy wskazać, iż dotyczy on nie tyle określonej interpretacji dowodów w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego, co oceny prawnej dochodzonej części /kwestionowanej przez apelanta/ roszczeń w płaszczyźnie art.746 k.c. w zw. § 9, 10, 11 umowy, zawartej przez pozwanego z powodem z dnia 1.10.2002 r., w związku z jej rozwiązaniem bez zachowania trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia. Odnosząc się do powyższej problematyki trzeba zauważyć, iż w sprawie już zostało przesądzone, iż brak było podstaw do takiego rozwiązania przedmiotowej umowy w trybie natychmiastowym, tj. § 9 umowy. Jednakże wypowiedzenie takie z dnia 16.10.2006 r. /k. 22/ było skuteczne, należało jedynie rozważyć, czy nastąpiło bez ważnego powodu, co stosownie do treści §1 i 2 art. 746 k.c. w zw. art.750 k.c. implikowało odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego. Sąd Okręgowy po ponownym, wnikliwym rozpoznaniu sprawy dokonał ustaleń faktycznych, które poddał szczegółowej i wszechstronnej analizie i prawidłowej ocenie prawnej w powyższej płaszczyźnie. W jej wyniku doszedł do konstatacji, iż całokształt okoliczności sprawy wskazuje, że nie było ważnych powodów do wypowiedzenia A. R. umowy z dnia 1.10.2002 r. Ocena powyższa jest w świetle jej uzasadnienia trafna, jest ona przy tym, co istotne, w apelacji nie kwestionowana. W konsekwencji należało uznać, iż powodowi należało się odszkodowanie w związku z wypowiedzeniem umowy w trybie natychmiastowym, bez ważnego powodu.

Skarżący kwestionuje jedynie jego zakres, domagając się niejako wyłączenia z sumy podlegającej uwzględnieniu kwot, stanowiących wynagrodzenie za okres wypowiedzenia w wysokości: kwoty 25 157 zł z tytułu wynagrodzenia za okres wypowiedzenia od dnia 17 października 2006 r. do dnia 31 października 2006 r. oraz skapitalizowanych odsetek od tej kwoty w wysokości 17 021,30 zł, kwoty 155 973 zł z tytułu wynagrodzenia za trzymiesięczny okres wypowiedzenia od dnia 1 listopada 2006 r. do 31 stycznia 2007 r. oraz skapitalizowanych odsetek od tej kwoty w wysokości 101 010,68 zł – co łącznie daje kwotę wysokości 299 161,98 zł.

Konstatacja jakoby odszkodowanie miało nie obejmować powyższych kwot jest jednak niezasadna, dowolna i nie wynika wcale z założeń wskazanych w uzasadnieniu apelacji, a w szczególności z rozłącznego charakteru § 9 i 10 umowy. Należy zauważyć bowiem, iż zdarzeniem wywołującym szkodę w rozważanej sytuacji jest nieprawidłowe dokonanie przedmiotowego wypowiedzenia w trybie natychmiastowym. Jest ono jednak skuteczne. Celem zatem oszacowania szkody, jaka powstała u powoda, należało porównać wartość jego aktywów, jaka miałaby miejsce, gdyby strona pozwana zadziałała prawidłowo z tą, jaka powstała w wyniku czynności w postaci dokonania wadliwego wypowiedzenia z dnia 16.10.2006 r. W pierwszej z sytuacji, PP (...) chcąc zakończyć współpracę z powodem winny skorzystać z §10 umowy, wypowiadając umowę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, nie musząc wyjaśniać przy tym przyczyny swojego działania. W takim hipotetycznym stanie faktycznym otrzymałby on wynagrodzenie za okres wypowiedzenia, a zatem do końca października 2006 r. oraz za następne trzy miesiące, a następnie w dalszym toku świadczenie przewidziane w §11 umowy, które może być uznane za swoistą sześciomiesięczną „odprawę”. Nie stanowiło natomiast ono, wbrew terminologii umowy, żadnego odszkodowania, nie było zależne w ogóle od powstania szkody, ani jakiegokolwiek nieprawidłowego , sprzecznego z postanowieniami umowy - działania; było jedynie dodatkowym świadczeniem, przewidzianym dla uprawnionego, w związku z rozwiązaniem umowy z przyczyn innych, niż przewidziane w §9 umowy lub zakończenie rozbudowy portu lotniczego. Z kolei w sytuacji , która de facto zaistniała, do aktywów powoda nie weszły w ogóle powyższe roszczenia, szkodą jest zatem powstała różnica, która zatem swoim zakresem obejmuje zarówno świadczenie stanowiące sześciokrotność wynagrodzenia /nazwane w §11 umowy odszkodowaniem/, jak i wartość wynagrodzenia, które by powód otrzymał za okres wypowiedzenia/ do 31.10.2006 r. i za następne trzy miesiące/ oraz odsetki od powyższych kwot liczone za wskazane przez Sąd okresy. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia ograniczenia tak liczonej szkody jedynie do wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia, tym bardziej iż strony takiego ograniczenia również nie przewidywały, zaś przepisy art. 483 i 484 k.c. z przyczyn oczywistych nie mogły mieć zastosowania, zresztą pozwany w ogóle nie powoływał się na uregulowane tam instytucje prawne . W związku z tym, że rozważana różnica obejmowała zatem zakres kwotowy , jaki został uwzględniony przez Sąd Okręgowy, brak było podstaw do przyjęcia wniosków skarżącego, iż Sąd zasądził niejako „podwójne” odszkodowanie. Z niczego nie wynikało bowiem, jak wskazano wyżej, aby zakres obliczonej powyżej szkody miał być ograniczony jedynie do sześciomiesięcznego wynagrodzenia, skoro wyliczona szkoda w majątku powoda była wyższa. Należy dodać , iż związek przyczynowy pomiędzy tak rozumianą szkodą a działaniem pozwanego w rozumieniu art. 361§1 k.c. nie budził wątpliwości.

Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia art. 386 § 6 k.p.c. Uchylając wyrok Sądu Okręgowego z dnia 22 października 2012 r. Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 maja 2013 r., wbrew rozumieniu skarżącego , nie wskazał, że zasądzone odszkodowanie jest „zbyt wysokie”. W cytowanym przez apelanta fragmencie chodziło o niewłaściwie sporządzone motywy orzeczenia Sądu I instancji, uwzględniającego roszczenia oraz przede wszystkim wadliwość metodologii wyprowadzania zasądzonych roszczeń z samej treści umowy, w szczególności jedynie jej §11, nie zaś w oparciu o kompleksowe rozważenie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 746 k.c., a zatem jeżeli chodzi o szkodę bez porównania stanu aktywów w sytuacji, kiedy szkoda zaszła, z tą gdyby zdarzenie ją wywołujące nie zaistniało. Rozumowanie takie nie zostało przeprowadzone, natomiast uzasadnienie wszystkich przyznanych roszczeń zawierało jedynie powołanie się §11 umowy, który nie znajdował zastosowania wprost, mógł służyć jedynie posiłkowo do oszacowania jednego ze składników szkody, w sytuacji gdy składała się z kilku pozycji/ stąd odwołanie się do relacji odszkodowania jako całości w stosunku do sześciomiesięcznego wynagrodzenia/, jego powołanie zaś nie mogło stanowić z oczywistych względów jedynego „uzasadnienia prawnego” całej zasadzonej sumy. Jako daleko niewłaściwe Sąd Apelacyjny ocenił wtedy, w świetle braku zaoferowania jakiejkolwiek argumentacji prawnej pod kątem art. 746 k.c., podsumowanie, iż „kwoty te są zasadne, udowodnione i zgodne z przepisami obowiązującego prawa”. Sąd Apelacyjny nie przesądził natomiast wówczas w żaden sposób zakresu należnego powodowi odszkodowania, zwłaszcza, iż otwarta była jeszcze kwestia oceny ważnych powodów, bądź ich braku co do przyczyn wypowiedzenia, a zatem przyznania roszczenia co do zasady.

W związku z powyższym uznając, iż apelacja była bezzasadna, zaś Sąd Okręgowy prawidłowo rozstrzygnął sprawę, oferując trafną argumentację prawną, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak na wstępie. Postanowienie o kosztach postępowania uzasadnia treść art. 108 §1 k.p.c. w zw. art. 98 §1 i 3 k.p.c.