Sygn. akt I C 96/16
Dnia 30 maja 2016 roku
Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Małgorzata Hajduczenia
Protokolant: Magdalena Kalata
po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2016 roku w Bielsku Podlaskim
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.
przeciwko E. S.
o zapłatę
I. Zasądza od pozwanej E. S. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 3936,96 zł (trzy tysiące dziewięćset trzydzieści sześć złotych dziewięćdziesiąt sześć groszy).
II. Oddala powództwo w pozostałym zakresie.
III. Zasądza od pozwanej E. S. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 1375,34 zł (jeden tysiąc trzysta siedemdziesiąt pięć złotych trzydzieści cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 96/16
Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. domagał się zasądzenia od pozwanej E. S. ( poprzednio B.- L.) kwoty 7777,92 złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz wniósł o zasądzenie od pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym opłaty sądowej od pozwu, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i kosztów przesyłki poleconej ( wezwania ostatecznego do zapłaty oraz pozwu – łącznie 7,80 złotych). Uzasadniając żądanie pozwu argumentował, że pozwana była studentem w Wyższej Szkole Finansów i (...) w B. na kierunku marketing i zarządzanie i na podstawie łączącej ją z poprzednim wierzycielem umowy o kształcenie zobowiązała się do terminowego uiszczania opłat związanych z odbywaniem studiów. Podał, że mimo przyjętego zobowiązania, pozwana zaprzestała regulowania należnych opłat względem Uczelni wyższej mimo, że nadal posiadała status studenta. Powód stał się wierzycielem pozwanej na podstawie umowy cesji wierzytelności z dnia 15 marca 2012 roku i tym samym wstąpił w prawa cendenta dochodząc roszczeń związanych z niewykonywaniem przez pozwaną umowy o świadczenie usług edukacyjnych. Z uzasadnienia pozwu wynika także, że kwota dochodzona pozwem obejmuje zaległości z tytułu nieopłaconego czesnego o terminie zapłaty do 4 lipca 2007 roku- 386,96 złotych, o terminie zapłaty do 20 września 2007 roku- 820 złotych, o terminie zapłaty do 20 listopada 2007 roku- 780 złotych, o terminie zapłaty do 20 listopada 2007 roku- 275 złotych, o terminach zapłaty do 23 kwietnia 2008 roku- 6 kwot po 275 złotych i jednak kwota -300 złotych oraz kwotę 3840,96 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek za okres od poszczególnej raty czesnego od dnia jej wymagalności do dnia poprzedzającego wniesienia pozwu. Strona powodowa wzywała pozwaną listem poleconym do zapłaty przedmiotowego zadłużenia, jednakże pozwana w/w należności nie uregulował.
Pozwana E. S. wnosiła o oddalenie powództwa w całości. Nie kwestionowała, że łączyła ją z poprzednim wierzycielem umowa o świadczenie usług edukacyjnych, na którą powoływała się strona powodowa podnosiła jednak, że roszczenie powoda jest przedawnione. Argumentowała, że roszczenia wynikające z umowy pomiędzy szkołą a studentem przedawniają się po upływie 3 lat, gdyż związane są z prowadzoną przez uczelnię działalnością gospodarczą. Ponadto są to świadczenia okresowe, a także ma tu ewentualnie także zastosowanie art. 751§1 kc i 2 –letni okres przedawnienia. Pozwana argumentowała także, że budzi wątpliwość sposób obliczania zaległości, gdyż termin zapłaty 7 rat czesnego przypada na 23 kwietnia 2008 roku. W ocenie pozwanej powód nie przedstawił nadto dokumentów uzasadniających wyliczenie dochodzonej wierzytelności.
Powód odnosząc się do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 roku, sygn.. akt III CZP 67/15 wskazując, że roszczenie o zapłatę czesnego przedawnia się z upływem 10 lat, gdyż świadczenie przez uczenie wyższą usług edukacyjnych nie stanowi działalności gospodarczej, świadczenie przez studenta opłat za studia nie stanowi świadczenia okresowego, zaś umowa o warunkach odpłatności za studia jest umową nazwaną, do której nie znajdują zastosowania przepisy o zleceniu.
Pozwana E. S. dodatkowo argumentowała, że uchwała Sądu Najwyższego, na którą wskazywał powód odnosi się jedynie do uczelni publicznych, a nie niepublicznych.
Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:
Bezsporne w sprawie jest, że w dniu 1 sierpnia 2003 roku pozwana E. L. ( obecnie S.) zawarła z Wyższą Szkołą Finansów i (...) w B. umowę, na podstawie której uczelnia zobowiązała się m.in. do odpłatnego kształcenia pozwanej na kierunku zarządzanie i marketing- studia licencjackie, dzienne. Zgodnie z §2 w/w umowy pozwana była zobowiązana m.in. do przestrzegania regulaminu studiów oraz przepisów zawartych w innych dokumentach regulujących tok nauki i życie Uczelni. Pozwana zobowiązała się także do zapłaty czesnego, zaś w §9 umowy postanowiono, że w przypadku rezygnacji ze studiów, student obowiązany jest pisemnie powiadomić o tym uczelnię- najpóźniej przed terminem wpłaty kolejnej raty, a w przypadku niezastosowania się do tego obowiązku czesne będzie nadal naliczane. ( k. 25-25v- umowa z dnia 1 sierpnia 2003 roku).
Uchwałą nr (...) Walnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 12 marca 2007 roku ustalono opłaty czesnego na rok 2007/2008 w (...)w B. (k. 40v-46)
Umową sprzedaży wierzytelności z dnia 15 marca 2012 roku Wyższa Szkoła Finansów i (...) w B. zbyła na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wierzytelność przysługującą wobec pozwanej w łącznej wysokości 3961,96 złotych tytułem roszczenia głównego. ( k. 47-48).
W myśl art. 509 § 1 kc wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.
Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.( § 2).
W myśl natomiast art. 513 § 1 kc dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie.
W piśmiennictwie zauważono, że przy analizie stosunku dłużnik – cesjonariusz szczególnie uwidaczniają się dwie zasady, charakteryzujące ten stosunek. Pierwsza dotyczy nabycia przez cesjonariusza w drodze przelewu wierzytelności tylu praw, ile miał cedent. Wyraża to paremia nemo in alium plus iuris transferrepotest quam ipse habet. Cesjonariusz nie może więc żądać od dłużnika świadczenia w większym rozmiarze niż cedent. Druga zasada dotyczy sytuacji prawnej dłużnika, która nie może ulec pogorszeniu na skutek przelewu w stosunku do tej, jaką dłużnik miał przed przelewem (J. Mojak (w:) Kodeks..., s. 162; H. Ciepła (w:) Komentarz..., s. 595; B. Łubkowski (w:) Kodeks..., s. 1225). Z wierzytelnością po przelewie pozostają zatem związane wszystkie zarzuty dłużnika, które mogły być podnoszone w stosunku do poprzedniego wierzyciela (cedenta).
Wskazuje się na trzy rodzaje zarzutów: te, które przysługiwały dłużnikowi w stosunku do cedenta, zarzuty osobiste dłużnika oraz zarzuty dotyczące samej umowy cesji (nie będące zarzutami ani osobistymi, ani służącymi w stosunku do cedenta)
Na wstępie wskazać wymaga, że strona powodowa wykazała sposób wyliczenia kwoty dochodzonej pozwem. Znajduje to bowiem odzwierciedlenie w dokumentach złożonych do akt sprawy. Jak wynika z twierdzeń samej pozwanej, pozwana zrezygnowała z kontynuowania edukacji „ z dnia na dzień” w 2007 roku i wbrew ciążącemu na niej obowiązkowi nie zawiadomiła o tym pisemnie Uczelni wyższej, na której studiowała, a to oznacza, że poprzedni wierzyciel mógł naliczać opłaty za czesne za poszczególne miesiące i inne opłaty dotyczące studiów w okresie objętym żądaniem. Wbrew wywodom pozwanej E. S. strona powodowa udowodniła także nabycie przysługującej uprzednio Wyższej Szkole Finansów i (...) w B. wobec pozwanej wierzytelności. Potwierdza to umowa sprzedaży wierzytelności z dnia 15 marca 2012 roku wraz z wyciągiem załącznika do przedmiotowej umowy.
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie, ale w części z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwaną co do części żądania zarzut przedawnienia roszczenia.
Zgodnie z art. 118 kc jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej- trzy lata.
Po upływie terminu przedawnienia zobowiązanie ulega przekształceniu w zobowiązanie naturalne, które nie korzysta z ochrony prawnej. W przypadku skutecznego zgłoszenia zarzutu przedawnienia pomimo, iż zobowiązanie nadal istnieje wierzyciel zostaje pozbawiony uprawnienia do wymuszenia na dłużniku spełnienia świadczenia.
Roszczenie powoda nie jest ani roszczeniem okresowym ani roszczeniem związanym z działalnością gospodarczą.
Podnieść bowiem wymaga, że pierwotny wierzyciel był uczelnią niepubliczną w rozumienia ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku –Prawo o szkolnictwie wyższym lub uczelnią niepaństwową w rozumieniu ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym.
Kodeks cywilny nie zawiera definicji działalności gospodarczej. Pojęcie „ działalności gospodarczej” zostało natomiast zdefiniowane w art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej, zgodnie z którym jest nią zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Zgodnie z art. 106 wyżej cytowanej ustawy z 27 lipca 2005 roku prowadzenie przez uczelnię m.in. działalności dydaktycznej nie stanowi działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Uczelnia wprawdzie może prowadzić działalność gospodarczą w zakresie i formach określonych w statucie, jednak działalność ta powinna być wyodrębniona organizacyjnie i finansowo od działalności, o której mowa w art. 13 i 14 ustawy, a zatem od działalności dydaktycznej. Z powołanej ustawy wynika, że kształcenie czy też świadczenie usług edukacyjnych nie stanowi działalności gospodarczej. Także treść art. 23 ust. 2 pkt 3 ustawy z 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym wynika, że uczelnia może uzyskiwać środki finansowe z innych tytułów, a w szczególności z wydzielonej działalności gospodarczej innej niż działalność, o której mowa w pkt 1, jeżeli statut uczelni przewiduje prowadzenie takiej działalności. Nie można zatem uznać, że roszczenie powoda podlega trzyletniemu terminowi przedawnienia wskazanemu w art. 118 in fine kc z uwagi na w/w podstawę.
Nadto należy przyjąć, że czesne nie ma charakteru świadczenia okresowego podlegającego również trzyletniemu przedawnieniu. Świadczenie okresowe polega na stałym przekazywaniu przez czas trwania stosunku prawnego pewnej ilości pieniędzy lub innych rzeczy zamiennych w określonych, regularnych odstępach czasu, jednakże nie składających się na z góry określoną całość. Istotną cechą świadczenia okresowego jest także samoistny charakter poszczególnych świadczeń jednostkowych. Świadczenia te nie tworzą całości o znanym na początku rozmiarze.
W ocenie Sądu uznać wymaga, że to, iż czesne jest opłatą za dany semestr czy daniny rok studiów nie czyni go świadczeniem okresowym. Student po upływie semestru lub roku akademickiego może bowiem nie uzyskać promocji na kolejny semestr lub rok. Doświadczenie życiowe wskazuje, że jest to zdarzenie przyszłe i niepewne, zwłaszcza na początku studiów. Obowiązek zapłaty czesnego za kolejny semestr czy rok powstaje z chwilą uzyskania zaliczenia poprzedniego okresu, promocji na kolejny okres i kontynuowania studiów na danym kierunku.
Sąd stanął także na stanowisku, że do umowy łączącej pozwaną i poprzednika prawnego powoda nie należy stosować w oparciu o art. 750 k.c. przepisów o zleceniu. Wprawdzie do 1.09.2005r. obowiązywała ustawa z dnia 12.09.1990r. o szkolnictwie wyższym, której przepisy ustawy dawały podstawę do pobierania opłat za zajęcia dydaktyczne, nie precyzując bliżej charakteru tych świadczeń, ani też umów będących podstawą ich pobierania (art. 23 ust. 2 pkt 2), jednakże należy mieć na względzie, że przedmiotowa ustawa była aktem prawnym normującym system szkolnictwa wyższego, w tym m.in. kwestie dotyczące tworzenia i likwidacji uczelni wyższych, ustroju uczelni, praw i obowiązków pracowników uczelni oraz studentów, a także przedmiotu, organizacji i toku studiów. Stosunek prawny łączący pozwaną z Uczelnią wyższą był więc regulowany w sposób kompletny przepisami tej ustawy i miał mieszany charakter, zawierając zarówno elementy administracyjnoprawne, jak i cywilnoprawne.
W tym stanie rzeczy do przedmiotowej umowy o świadczenie usług edukacyjnych nie stosuje się regulacji art. 750 k.c. i następnych. Wskazać należy, że regulacja kodeksowa dotyczy wyłącznie tych umów, które spełniają łącznie dwa kryteria: są umowami o świadczenie usług i nie uregulowano ich jednocześnie innymi przepisami. W niniejszej sprawie lex specialis stanowią postanowienia u.s.w. Z powyższych względów nie znajdzie tu również zastosowania regulacja z art. 751 pkt. 2 k.c. przewidująca dwuletni okres przedawnienia dla roszczeń z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone.
Należy zatem dojść do wniosku, że roszczenie powoda o zapłatę czesnego podlega ogólnemu, 10-letniemu terminowi przedawnienia przewidzianego w art. 118 kc, a zatem zarzut przedawnienia w zakresie żądania głównego, tj. co do kwoty 3936,96 złotych podniesiony przez pozwaną uznać należy za niezasadny. W tym miejscu wskazać należy, że analogiczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 października 2015 roku, sygn. akt III CZP 67/15.
W pozostałej części co do odsetek, w tym w zakresie skapitalizowanym roszczenie podlegało oddalaniu.
Istotne znaczenie w sprawie ma ustalenie czy roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawniają się z upływem trzyletniego terminu przewidzianego w art. 118 kc dla roszczeń okresowych czy też z upływem terminów właściwych dla roszczeń o świadczenia, które nie mają charakteru okresowego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przewagę zdobył pogląd kwalifikujący roszczenia o odsetki za opóźnienie jako roszczenia o świadczenia okresowe i – w konsekwencji-odpowiadających się za stosowaniem do nich trzyletniego terminu przedawnienia wskazanego w art. 118 kc ustanowionego dla roszczeń okresowych. ( patrz: uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 25 stycznia 2005 roku, sygn. III CZP 42/04, OSNC 2005 nr 9, poz. 149).
Przyjmując trzyletni termin przedawnienia odsetek uznać należało, że roszczenie odsetkowe w całości uległo przedawnieniu, skoro poszczególne raty czesnego były wymagalne w okresach począwszy od 4 lipca 2007 roku do 23 kwietnia 2008 roku.
W tym stanie rzeczy, na mocy art. 117§2 k.c. i art. 118 k.c. Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
O kosztach procesu, na które złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 300 złotych, 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i kwota 2400 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego ustalona na podstawie §2 pkt 4 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804), Sąd rozstrzygnął zgodnie z art. 100 kpc stosunkowo je rozdzielając. Powód wygrał w 50,62% i w takim też zakresie pozwana winna zwrócić mu należne koszty procesu. W tym miejscu wskazać należy, że Sąd nie uwzględnił przy rozliczeniu kwoty 7,80 złotych, w tym 3,60 złotych tytułem kosztów przesyłki poleconej - wezwania ostatecznego do zapłaty oraz 4,20 złotych tytułem kosztów przesyłki poleconej- pozwu, albowiem wysokość tych kosztów nie została przez powoda wykazana. Ponadto, wezwanie ostateczne do zapłaty było wysyłane na błędny adres pozwanej, a więc trudno uznać, że jest ona zobligowana do zwrotu kosztów w/w przesyłki.
SSR Małgorzata Hajduczenia