Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 124/16

UZASADNIENIE

R. R. został oskarżony o to , że :

I.  w dniu 31 grudnia 2014 roku o godz. 00:10 w P. ul. (...) (...) umyślnie uszkodził mienie poprzez wyłamanie drzwi wejściowych do lokalu (...) wraz z zamkiem poprzez kopnięcie, powodując straty w wysokości nie mniejszej niż 800 zł, na szkodę S. W., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności będąc uprzednio skazanym za podobne przestępstwo umyślne , tj. o czyn z art. 288 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

II.  w dniu 12 stycznia 2015 roku w godz. 19:00 – 20:30 w P. woj. (...) dokonał kradzieży z włamaniem do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w ten sposób, że wyważył drzwi wejściowe po czym po dostaniu się do wnętrza wskazanego lokalu dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 500 zł działając na szkodę S. W., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się przed upływem 5 lat po odbyciu co najmniej 1 roku kary pozbawienia wolności będąc uprzednio skazanym w warunkach powrotu do przestępstwa opisanych w art. 64 § 1 kk, tj. o czyn z art. 279 § 1 kk w z art. 64 § 2 kk,

III.  w okresie od polowy grudnia 2014 r. do stycznia 2015 r. w (...) woj. (...) uporczywie nękał S. W. poprzez złośliwe i powtarzające się naprzykrzanie i niepokojenie, prześladowanie i ciągłe wykonywanie połączeń telefonicznych i wysyłanie wiadomości tekstowych sms, pojawianie w miejscu jej zamieszkania, natarczywe dzwonienie domofonem i dobijanie się do drzwi lokalu mieszkaniowego, co wzbudziło u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia oraz w sposób istotny naruszyło jej prywatność, tj. o czyn z art. 190a § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 22 grudnia 2015 roku w sprawie VIIK 306/15:

1.  oskarżonego R. R. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie I (pierwszym) aktu oskarżenia z tą zmianą, że przyjął, iż wartość szkody poniesionej przez pokrzywdzoną S. W. wynosi 1100 (tysiąc sto) złotych czym wyczerpał dyspozycję art. 288§ 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 288 § 1 kk wymierzył mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego R. R. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie II (drugim) aktu oskarżenia z tą zmianą, że przyjmął, iż oskarżony dokonał w wyniku kradzieży z włamaniem zaboru pieniędzy w kwocie 500 (pięćset) złotych czym wyczerpał dyspozycję art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk i za to na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierzył mu karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

3.  oskarżonego R. R. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie III (trzecim) aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 190 a § 1 kk wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 85 § 1 kk, art. 86 § 1 kk jednostkowe kary pozbawienia wolności łączy i wymierzył oskarżonemu R. R. karę łączną 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

5.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata W. P. kwotę 929,88 (dziewięćset dwadzieścia dziewięć złotych osiemdziesiąt osiem groszy) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

6.  zwolnił oskarżonego od kosztów procesu, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez oskarżonego R. R..

Apelacja oskarżonego nie wskazuje podstawy odwoławczej, jednakże z analizy jej treści wynika, że oskarżony kwestionuje swoje sprawstwo w zakresie czynu przypisanego w pkt II wyroku powołując się na nowe okoliczności, które w jego ocenie mają doprowadzić do zmiany rozstrzygnięcia.

W konkluzji oskarżony wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

W toku rozprawy apelacyjnej oskarżony kwestionował swoje sprawstwo w zakresie czynu przypisanego w pkt II i III. Obrońca oskarżonego wnosił o uniewinnienie oskarżonego od tych czynów, a w pozostałym zakresie o łagodne potraktowanie oskarżonego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne poczynione przez sąd I instancji, a dotyczące sprawstwa oskarżonego w zakresie trzech wystepków są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żadnych wątpliwości, oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

Sąd I instancji przeprowadził wnikliwą i sumienną analizę materiału dowodowego. Dowody, na jakich sąd meriti oparł swoje wnioski, dotyczące sprawstwa i winy oskarżonego są jednoznaczne i nie budzą żadnych wątpliwości. Ocena wartości tych dowodów została dokonana przez sąd I instancji wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 k.p.k.

Sąd meriti był w pełni uprawniony do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie w oparciu o zeznania pokrzywdzonej, które składała kilkukrotnie na etapie postępowania przygotowawczego są one w pełni spójne, konsekwentne i wiarygodne. Znajdują one także pełne oparcie w zeznaniach przesłuchanych w sprawie swiadków, jak również w nieosobowym meteriale dowodowym, w szczególnosci protokołach ogledzin miejsca zdarzenia, gdzie dwukrotnie doszło do wyłamania drzwi wejsciowych do mieszkania pokrzywdzonej przez oskarżonego.

Pokrzywdzona potwierdziła wszystkie okoliczności składając zeznania przed sądem meriti.

Przeciwwagą dla tych dowodów są wyjaśnienia oskarżonego, który nie zachowując spójności, konsekwencji i logiki stara sie podważyć trafność ustaleń faktycznych będących podstawą rozstrzygnięcia.

Podkreslić należy, że w toku przesłuchań oskarżony konsekwetnie przyznawał fakt zniszczenia mienia w zakresie czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia.

W pierwszym przesłuchaniu oskarżony nie kwestionował faktu, że dokonał zaboru pieniędzy należacych do S. W., uważając przy tym, że skoro wyłamał drzwi jej mieszkania to do zaboru pieniędzy z jego strony doszło. Przesłuchiwany kolejno nie negował, że dokonał zaboru pieniędzy, jednakże co do istotnych szczegółów zdarzenia zasłaniał się nieudolnie stanem nietrzeźwości. Zanegował kategorycznie zabór pieniędzy składając wyjaśnienia przed sądem meriti.

Odnosząc się do zarzutów uporczywego nękania S. W. oskarżony w istocie nie neguje okoliczności, że często nachodził byłą pertnerkę w miejscu jej zamieszkania, dzwonił domofonem, dobijał się do drzwi mieszkania, wykonywał połączonia telefoniczne, jednakże oskarżony bagatelizuje rangę tych działań / ich natarczywość, nieustępliwość, złośliwość, przykry i niepokojący charakter/, upatrując w nich okoliczności, że pokrzywdzona najpierw chciała z nim kontaktu, a potem stopniowo wycofywała się, a ta okoliczność powodowała u oskarżonego określone emocje.

Nie można zatem w żaden sposób uznać, iż oskarżony przedstawił przekonywującą argumentację, dyskredytującą wiarygodność dowodów na których oparł się sąd meriti w zakresie uznania sprawstwa oskarżonego czynów określonych w akcie oskarżenia.

Odnosząc się do przeprowadzonych w toku postępowania apelacyjnego dowodów w postaci przesłuchania pokrzywdzonej oraz świadka K. R., które w przekonaniu oskarżonego miały dostarczyć okoliczności skutkujących uniewinnieniem oskarżonego od czynu przypisanego w pkt II, uznać je należy za nieprzekonujące.

Jako niewiarygodne wbrew logice i doświadczeniu życiowemu ocenić należy twierdzenia, że pieniądze w kwocie 500 zł., które stanowiły przedmiot zaboru odnalazły się w małym mieszkaniu dopiero podczas remontu u pokrzywdzonej. Pokrzywdzona nie należy do osób majętnych. W takiej sytuacji życiowej osoby pokrzywdzone, które utraciły pieniądze w miejscu zamieszkania przeszukują „każdy kąt” swojego mieszkania, nawet w przypadku podejrzenia, że zaboru dokonała osoba z zewnątrz.

Abstrahując już od powyższego wersje prezentowane przez oskarżonego i w/w świadków nie pokrywają się. Oskarżony wyjaśnił, że pokrzywdzona spotkała jego brata K. R. przypadkowo i przekazała mu informację, że pieniądze znalazły się podczas remontu, świadek ten zeznał zaś, że była to zamierzona inicjatywa pokrzywdzonej, przy czym w istocie nie wiedział dokładnie czego sprawa dotyczy. Z zeznań pokrzywdzonej wynika jedynie, że spotkała się z bratem oskarżonego. Niezrozumiałe jest także, dlaczego pokrzywdzona, jeżeli rzekomo ujawniła pieniądze w swym mieszkaniu, w istocie przed zakończeniem postępowania przed sądem I instancji, nie stawiła się przed sądem i nie usiłowała sprostować swych zeznań, zwłaszcza, że był to najcięższy gatunkowo zarzut pod adresem oskarżonego, a łączyła ja kiedyś z pokrzywdzonym bliższa relacja. Pokrzywdzona zeznała, że w tym względzie liczyła na inicjatywę brata oskarżonego, a tymczasem ów zeznał, że nie za bardzo wiedział, czego sprawa jego brata / oskarżonego/ miała dotyczyć. Pokrzywdzona nadal utrzymywała, że pieniądze położyła na stoliku, ale z niezrozumiałych przez nią przyczyn/ niezrozumiałe jest to też dla sądu odwoławczego/, po tym jak oskarżony wyłamał drzwi do jej mieszkania, miał umieścić je na półkach lub w pawlaczu. Po co miał to robić? Pokrzywdzona także zeznała, że tak naprawdę nie wie w którym konkretnie miejscu, czy pawlaczu czy na półkach były pieniądze, gdyż spadły one na ziemię podczas remontu. Zważyć także należy, że wspomniane półki i pawlacz znajdują się na tyle wysoko, że oskarżony musiałby korzystać z jakiej formy „podniesienia”, żeby je tam umieścić, co w istocie jest niepraktyczne, a przypomnieć należy, że oskarżony znajdował się pod wpływem alkoholu. Mieszkanie posiadało wszakże inne „dogodniejsze” umeblowania, aby umieścić tam pieniądze. Prezentowana wersja nie wstrzymuje krytyki z punktu widzenia chociażby jej nieracjonalności i oderwania od reguł doświadczenia życiowego i logiki działania. Jest w ocenie sądu odwoławczego jedynie nieudolnie konstruowaną linią obrony oskarżonego i jako taka nie może być uznana przez sąd odwoławczy.

Ponieważ apelację zwróconą co do winy traktuje się jako wniesioną także co do kary, stwierdzić trzeba, że zarówno kary jednostkowe, jak i wymiar kary łącznej, są łagodne, a jak wynika z uzasadnienia sądu I instancji sąd ten miał na uwadze wszystkie okoliczności, które winien wziąć pod uwagę, tak przy wymiarze kar jednostkowych, jak i ferując karę łączną, nie mogą one być uznane za rażąco wygórowane w sensie ich surowości. W szczególności, gdy się zważy, że czyny przypisane w pkt I i II popełnione zostały w warunkach powrotu do przestępstwa, przy czym czyn II w warunkach recydywy wielokrotnej, a wymierzone kary oscylują w granicach dolnego zagrożenia surowością sankcji. Jedynie korekty wynikała podstawa skazania poprzez dodanie art. 4 § 1 kk, aby dać wyraz temu, że w odniesieniu do oskarżonego stosowano przepisy ustawy „starej” jako względniejszej dla sprawcy, gdyż doszło do zmiany ustawy Kodeks karny, i w świetle zmienionego brzmienia przepisów ustawy „nowej” fakt uprzedniej karalności i wymierzonej kary, oskarżony w ogóle nie mógłby korzystać z dobrodziejstwa ewentualnego warunkowego zawieszenia wykonania kary i dlatego tylko w tym zakresie w ocenie sądu odwoławczego wyrok sadu I instancji podlegał zmianie.

Biorąc pod uwagę trudną sytuację materialną oskarżonego, Sąd Okręgowy -na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity : Dz.U. z 1983 r. Nr 49 , poz. 223 z późniejszymi zmianami) -zwolnił go w całości od kosztów procesu za postępowanie odwoławcze. Koszty zastępstwa adwokackiego ustalono w oparciu o treść rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.