Sygn. akt III AUa 921/12
Dnia 16 kwietnia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Romana Mrotek |
Sędziowie: |
SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.) |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska |
po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2013 r. w Szczecinie
sprawy G. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..
o przywrócenie renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 3 października 2012 r. sygn. akt VI U 95/12
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 921/12
Decyzją z dnia 5 grudnia 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił G. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
W dniu 16 grudnia 2011 roku ubezpieczona odwołała się od powyższej decyzji, podnosząc, że w lutym 2009 roku zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy prawej piersi z nadekspresją receptorów HER 2, w wyniku czego przeszła zabieg operacyjny polegający na radykalnej mastektomii wraz z węzłami chłonnymi, po czym została poddana radioterapii i chemioterapii. Kolejną operację przeszła w maju 2010 roku, kiedy to usunięto Jej macicę wraz z przydatkami, po czym wystąpiły powikłania jatrogenne w postaci przetoki pęcherzowo-pochwowej, co spowodowało konieczność ponownej operacji w październiku 2010 r. Skutki choroby oraz wdrożonego leczenia powodują u niej niezdolność do pracy.
Pozwany - Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. wniósł o oddalenie odwołania, powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS w Z. z dnia 22 11 2011 roku, stwierdzające zdolność ubezpieczonej do pracy.
Wyrokiem z dnia 3 października 2012 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przywrócił ubezpieczonej G. K. prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 1 października 2011 roku do 28 lutego 2013 roku
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
G. K. urodziła się w dniu (...)r. Ubezpieczona posiada wykształcenie ogólnokształcące pracowała jako obuwnik montażysta, konduktor, odprawiacz pociągów, referent w (...), w latach 1997 — 2006 roku prowadziła działalność gospodarczą w zakresie małej gastronomii.
Ubezpieczona chorowała na nowotwór złośliwy piersi prawej. Przeszła zmodyfikowaną radykalną mastektomię prawostronną, chemioterapię neo i adjuwentową i radioterapię.
Dnia 29 września 2011 roku ubezpieczona wystąpiła z wnioskiem o ustalenie uprawnień do dalszej wypłaty renty. Ubezpieczona pobierała rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, do dnia 30 września 2011 r. W dniu 5 grudnia 2011 r. pozwany odmówił G. K. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 22 listopada 2011 r., która nie uznała ubezpieczonej za osobę niezdolną do pracy.
Komisja Lekarska ZUS rozpoznała u ubezpieczonej stan po amputacji sutka prawego z powodu raka (lipiec 2009), stan po chemioterapii i radioterapii, stan po wycięciu macicy z przydatkami powikłanym przetoką pęcherzowo- pochwową, stan po operacyjnym zamknięciu przetoki, bóle kręgosłupa LS w wywiadzie. Komisja uznała ubezpieczoną za zdolną do pracy.
Sąd Rejonowy uznał, że odwołanie ubezpieczonej okazało się uzasadnione ponieważ ubezpieczona jest nadal od 1 października 2011 roku całkowicie niezdolna do pracy, okresowo do 28 lutego 2013 roku.
Wobec niekorzystnego dla ubezpieczonej rozstrzygnięcia Komisji Lekarskiej, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych celem ustalenia, czy jest ona nadal po dniu 30 września 2011 roku niezdolna do pracy, w jakim stopniu oraz czy niezdolność ma charakter stały, czy okresowy.
W ocenie Sądu Okręgowego, istotną w sprawie opinię wydała biegła onkolog wskazując, że ubezpieczona przeszła bardzo agresywne, skojarzone leczenie onkologiczne Ubezpieczona została poddana leczeniu operacyjnemu, chemioterapii i radioterapii. Leczenie to miało ciężki charakter i wymaga dłuższego okresu rehabilitacji. Skutki uboczne leczenia znacznie upośledzają funkcję narządów wewnętrznych ustroju. Skutki te manifestują się licznymi objawami i są odczuwalne przez wiele lat mimo braku potwierdzenia w badaniu przedmiotowym i badaniach diagnostycznych. Ubezpieczona wymaga dłuższej rehabilitacji celem powrotu poszczególnych funkcji organizmu do normy oraz zmniejszenia niedostosowania fizycznego, psychicznego i zawodowego. Ubezpieczona ma niższą tolerancję na wysiłek fizyczny, mniejszą wydolność fizyczną mniejszą odporność psychiczną, oraz upośledzenie mechanizmów obronnych organizmu. Biegła ustosunkowała się również do opinii konsultanta ZUS. Wskazała, że konsultant organu rentowego jest chirurgiem, a nie onkologiem, stąd nie ma doświadczenia w prowadzeniu i obserwacji chorych onkologicznych. Sąd meriti podzielił opinię onkolog jako pełną, rzetelną i logicznie uzasadnioną. Opinię w sprawie wydawali również specjaliści ortopeda, neurolog i urolog. Sąd podzielił również opinię tych biegłych, uznając, że choroba kręgosłupa oraz stan po leczeniu przetoki pęcherzowo - pochwowej nie powoduje u ubezpieczonej nieudolności do pracy.
Zdaniem Sądu I instancji, biegła konkretnie i szczegółowo uzasadniła, z jakich powodów uznała całkowitą niezdolność do pracy ubezpieczoną oraz podzielił opinie bieglej, że brak odchyleń w badaniu przedmiotowym oraz w wynikach badań dodatkowych nie stanowi o zdolności do pracy ubezpieczonej. Sąd uznała, że biegła jako lekarz z doświadczeniem w leczeniu chorych onkologicznie ma rozeznanie w skutkach ubocznych leczenia jakie przeszła ubezpieczona zwłaszcza w kontekście stwierdzenia, że leczenie miało charakter agresywny.
W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do zasięgania opinii kolejnego biegłego, bowiem okoliczności, na które wskazywał pozwany biegła wyjaśniła w złożonej opinii. Organ rentowy zaś nie podniósł nowych faktów. Z tego względu, Sąd meriti oddalił wniosek dowodowy pozwanego jako zmierzający do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania. Potrzeba powołania innego biegłego powinna bowiem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Sąd Okręgowy uznał opinie sporządzone w sprawie, za wyczerpujące, bez potrzeby ich uzupełniania o kolejne. Mając wszystkie powyższe okoliczności na uwadze Sąd I instancji na podstawie art.477 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przywrócił ubezpieczonej prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od dnia 0110.2011 roku do28.02.2013 roku.
Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy zaskarżając go w całości, zarzucając mu niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego onkologa lub co najmniej uzupełniającej opinii i wyrażenia przez niego jednoznacznego stanowiska w kwestii istnienia u ubezpieczonej niezdolności do pracy, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy.
Wskazując na powyższy zarzut organ rentowy wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania G. K..
W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie nie zgadzając się z zarzutami apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się nieuzasadniona.
Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie, ustalenia swoje opierając na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów, stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu I instancji w całości uznał i przyjął jako własne.
Dodatkowo, Sąd Odwoławczy nie miał zastrzeżeń, co do kwalifikacji prawnej przyjętej przez Sąd I instancji i poczynionych w tym zakresie rozważań Sądu Okręgowego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. w swojej apelacji zarzucił Sądowi I instancji niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy wskutek pominięcia wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego onkologa lub co najmniej uzupełniającej opinii i wyrażenia przez niego jednoznacznego stanowiska w kwestii istnienia u ubezpieczonej niezdolności do pracy, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy.
W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji ocenił w sposób właściwy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w tym w szczególności opinię biegłego onkologa, i prawidłowo uznał, że przy braku podstaw, aby zakwestionować rzetelność tej opinii przyjął ją za podstawę rozstrzygnięcia. Ubezpieczona jest po leczeniu nowotworu złośliwego piersi prawej, po radykalnej operacji usunięcia piersi prawej operacji, usunięcia macicy i przydatków oraz operacji przetoki a także po agresywnej chemioterapii neo i adjuwentowej oraz po radioterapii.
Chybiony jest zarzut, że biegła oparła swoje stanowisko głównie na objawach, odchyleniach oraz sposobie i powikłaniach leczenia, które już nie występują. Przeczy temu treść opinii, z której wynika, że nadal występuje ogólne złe samopoczucie, bóle i osłabienie siły mięśniowej w kończynie górnej prawej, zaburzenia czucia i drętwienia dłoni, burzliwy okres przekwitania, nadmierne pocenie się, bóle głowy, zaburzenia snu, brak koncentracji myśli, objawy depresyjne, częste infekcje. Biegła onkolog wyjaśniła ponadto, że na podstawie posiadanego doświadczenia w obserwacji i prowadzenia chorych onkologicznie - skutki uboczne zastosowanego leczenia C, bardzo agresywnego manifestują się licznymi objawami i są odczuwane przez wiele lat pomimo tego, że badania i diagnostyka mogą tego nie potwierdzać. Wbrew twierdzeniom apelującego, w tym stwierdzeniu biegłej nie ma żadnej luki, sprzeczności, ani braku logiki, a więc nie zachodzi konieczność weryfikacji ustaleń biegłej. Opinia biegłej onkolog (wbrew twierdzeniom apelacji, że jest niejednoznaczna) jest jasna i kategoryczna i wynika z niej, że upłynął zbyt krótki okres czasu od leczenia pooperacyjnego i zastosowanej terapii, aby uznać, że ubezpieczona jest zdolna do jakiejkolwiek pracy. Opinia zawiera ponadto wyczerpujące uzasadnienie, że skutki uboczne leczenia zastosowanego wobec ubezpieczonej znacznie upośledzają funkcjonowanie, a w związku z tym istnieje potrzeba dłuższej rehabilitacji. Ponadto opinia komisji Lekarskiej ZUS, uznająca ubezpieczoną za zdolną do pracy była wydana przez lekarzy: chirurga, neurologa i ortopedy-traumatologa (z pominięciem specjalisty z zakresu onkologii), którzy nie posiadają wiedzy onkologicznej, a przede wszystkim praktycznego doświadczenia w obserwacji i prowadzeniu chorych onkologicznie.
Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji słusznie pominął wniosek organu rentowego o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego onkologa i w sposób należyty swoje stanowisko w tej mierze uzasadnił. Opinia onkologiczna była bowiem przekonywająca, logicznie uzasadniona i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego.
W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację organu rentowego.