Sygn. akt VI Ka 178/16
Dnia 14 czerwca 2016 r.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie :
Przewodniczący – Sędzia SO Klara Łukaszewska
Protokolant Małgorzata Pindral
po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2016r.
sprawy B. K. ur. (...) w W.
c. S. i D. z domu J.
obwinionego z art. 77 kw
z powodu apelacji wniesionych przez Komendę Miejską Policji w J. i oskarżycielkę posiłkową
od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
z dnia 27 stycznia 2016 r. sygn. akt II W 1259/15
uchyla zaskarżony wyrok wobec obwinionej B. K. i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Jeleniej Górze do ponownego rozpoznania.
Sygn. akt VI Ka 178/16
B. K. została obwiniona o to, że:
1. w dniu 19 grudnia 2014 r. około godz. 6:40 w D. na wysokości posesji nr (...), będąc właścicielką dwóch psów typu owczarek środkowoazjatycki, nie zachowała zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psów, w wyniku czego psy te pogryzły psa będącego pod opieką J. M., a należącego do D. L. oraz poszarpały za nogawkę spodni J. M., tj. za wykroczenie z art. 77 k.w.
2. w dniu 15 grudnia 2014 r. ok. godz. 15:30 w D. na drodze publicznej, będąc właścicielką dwóch psów typu owczarek środkowoazjatycki, nie zachowała zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psów, w wyniku czego psy te wyszły poza teren posesji nr (...) i biegały luzem po drodze publicznej utrudniając ruch uliczny, tj. za wykroczenie z art. 77 k.w.
3. w dniu 22 grudnia 2014 r. ok. godz. 11:15 w D. na drodze publicznej, będąc właścicielką dwóch psów typu owczarek środkowoazjatycki, nie zachowała zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psów, w wyniku czego psy te wyszły poza teren posesji nr (...) i biegały luzem po drodze publicznej, tj. za wykroczenie z art. 77 k.w.
4. w dniu 03 stycznia 2015 r. w godzinach porannych w D. w pobliżu posesji nr (...), będąc właścicielką dwóch psów typu owczarek środkowoazjatycki, nie zachowała zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psów, w wyniku czego psy te wyszły poza teren posesji nr (...) i biegały luzem po drodze publicznej Odmowa przyjęcia (...) w wys. 50 zł, tj. za wykroczenie z art. 77 k.w.
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 27 stycznia 2016r. w sprawie
sygn. akt II W 1259/15:
I. obwinioną B. K. uniewinnił od popełnienia zarzucanych jej czynów opisanych w części wstępnej wyroku,
II. na podstawie art. 118 § 2 kpow kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
Z wyrokiem tym nie zgodzili się zarówno oskarżycielka posiłkowa, jak i oskarżyciel publiczny.
Komenda Miejska Policji zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:
błąd w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, że obwiniona z uwagi na swoją nieobecność nie była zobowiązana do sprawowania opieki nad zwierzętami, tj. art. 438 pkt 3 kpk w związku z art. 109§2 kpw;
obrazę przepisów postępowania, tj. art. 438 pkt 2 kpk w związku z art. 109§2 kpw polegające na niepowiadomieniu oskarżyciela publicznego o terminie rozprawy, co uniemożliwiło skuteczną obronę oskarżenia.
Stawiając powyższe zarzuty autor apelacji wniósł o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.
Z kolei oskarżycielka posiłkowa w osobiście złożonej apelacji, zakwestionowała wyrażony przez Sąd I instancji pogląd, że nieobecność obwinionej w miejscu zamieszkania zwalniało ją jako właścicielkę psów od zachowania nadzoru nad psami i odpowiedzialności za wykroczenie z art. 77 k.w. oraz podniosła, że metodą unikania odpowiedzialności wykroczeniowej zarówno przez obwinioną, jak i jej męża jest wskazywanie za każdym razem innych opiekunów lub właścicieli psów. Stawiając powyższe zarzuty skarżąca domagała się jak należy rozumieć uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacje oskarżycieli okazały się co do zasady słuszne, co musiało skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
W ocenie Sądu Okręgowego bowiem ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd Rejonowy za podstawę rozstrzygnięcia zostały poczynione przedwcześnie, a w części błędnie.
Artykuł 4 k.p.k. w zw. z art. 8 kpow - nakazujący organom prowadzącym postępowanie w sprawach o wykroczenia badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego - jest wyrazem ustawowego postulatu, by ustalenia faktyczne odpowiadały prawdzie (art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 kpow), co w postępowaniu sądowym jest osiągalne tylko wtedy, gdy przedmiotem zainteresowania jest cały zebrany w sprawie materiał dowodowy bez pominięcia istotnych jego części i gdy całokształt tego materiału - po prawidłowym ujawnieniu go w procesie - stanie się następnie przedmiotem rozważań sądu zgodnie z art. 410 i art. 424 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 kpow (por. wyrok SN z dnia 19 XII 1974 r., sygn. akt II KR 239/74).
Zaskarżony wyrok wydany został w sytuacji, która nie odpowiada tym postulatom. Sąd Rejonowy nie poddał bowiem gruntownej analizie całego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.
Należy nadto podkreślić, iż Sąd Rejonowy rozpoznając sprawę o wykroczenie zgodnie
z art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpow powinien kształtować swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. W niniejszym postępowaniu Sąd Rejonowy natomiast poczynił dowolne ustalenia faktyczne z przekroczeniem wyżej wymienionych zasad oceny dowodów.
Za nieprawidłowe bowiem należy uznać ustalenia Sądu, że w dacie zarzucanych jej czynów B. K. nie była widziana na terenie swojej posesji, gdyż pozostaje to w sprzeczności z zeznaniami świadków J. G. i A. K., z których relacji wynika, że rzadko, ale jednak obwiniona bywała u siebie w domu (k. 83), a uwadze Sądu I instancji w ogóle uszło, że przesłuchiwany w dniu 4 lutego 2015 r. na okoliczność zdarzeń z okresu od 15 grudnia 2014 r. do 3 stycznia 2015 r. S. K. wskazał wprost, że na temat tychże zajść z psami należy rozmawiać z jego żoną, która „aktualnie przebywa w domu, gdyż mają małe dziecko” (k. 9). Kwestię tę jednak w realiach niniejszej sprawy w ocenie Sądu Odwoławczego należy uznać za istotną, choć drugorzędną.
W pierwszej bowiem kolejności należy wskazać, że czynność wykonawcza przewidziana w art. 77 k.w. polega na trzymaniu zwierzęcia, przez co należy rozumieć posiadanie go w domu lub w innym pomieszczeniu (np. w budynkach gospodarskich) albo na określonym terenie (np. w przydomowym ogrodzie). Podmiotem czynu opisanego w art. 77 k.w. może być każdy, kto sprawuje nadzór nad zwierzęciem (zob. wyrok SN z dnia 29 kwietnia 2003 r. III KK 26/03, OSNwSK 2003). Nie musi to być właściciel zwierzęcia, ale każdy kto z jakiegokolwiek tytułu zobowiązany jest do opieki lub dozoru nad zwierzęciem. Jeżeli zatem małżonkowie K. prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, zamieszkują w jednej nieruchomości to bez znaczenia pozostaje fakt, które z nich było formalnym właścicielem, którego psa skoro razem trzymali je (w rozumieniu art. 77 k.w.) na terenie swojej posesji. Tym bardziej, że brak jest dowodów aby któreś z nich np. nie akceptowało posiadania przez współmałżonka wskazanego zwierzęcia, nie wyraziło zgody na jego posiadanie czy trzymanie w domu, w sytuacji gdy każde z nich po jednym psie tej samej rasy nabyło na swoje nazwisko. Nie budzi zatem wątpliwości, że oboje małżonkowie byli zobowiązani do sprawowania nadzoru nad będącymi w ich posiadaniu psami, a tym samym każde z nich mogło odpowiadać z art. 77 k.w. co do obydwóch psów.
Dalej w realiach niniejszej sprawy wydaje się (a co winno być przedmiotem ustaleń Sądu I instancji), że zdarzenia z psami obwinionej i jej męża nie były incydentalne, jak i nie były wynikiem nadzwyczajnych zdarzeń na co wskazywał S. K. tj. na niedomykającą się w okresie objętym zarzutami bramę, lecz miały miejsce zarówno przed zdarzeniami opisanymi we wniosku o ukaranie, jak i po nich, a co wynika z apelacji oskarżycielki posiłkowej. Były one skutkiem braku właściwego nadzoru nad nimi tj. trzymaniem dwóch owczarków azjatyckich – psów o potężnych rozmiarach, na posesji, którą mogły w dowolnej chwili opuścić. Obowiązkiem zarówno obwinionej, jak i jej męża zaś było stworzenie takich warunków, niezależnie od rozmiarów nieruchomości, charakteru psów, ich sympatii co do zwierząt trzymanych przez sąsiadów itd., aby zwierzęta te nie wychodziły poza jej obręb. Tym bardziej, że już samym swoim wyglądem i posturą mogły budzić strach u osób postronnych, a co więcej utrudniały życie sąsiadom i zagrażały bezpieczeństwu innych osób oraz zwierząt. Bez znaczenia tym samym pozostaje, że B. K. w tym czasie sporadycznie bywała w domu (przyjmując wersję świadków J. G. i A. K.) skoro sytuacja ta jak się wydaje była jej znana i przez nią w pełni akceptowana. Szczególnie, że jak wynika z relacji S. K., koniec roku jest dla niego szczególnie pracowity, wiąże się z jego częstymi wyjazdami za granicę, przez co nie mógł on zapewnić żonie pomocy w połogu (k. 84). Trudno zatem przyjąć, aby obwiniona B. K. mając świadomość zarówno, że sposób trzymania psów pozwalający im na swobodne opuszczanie posesji, jak i rzekome powierzenie ich opieki mężowi, który z racji nadmiaru pracy nie może jej należycie sprawować, właściwie sprawowała nadzór nad trzymanymi przez nią psami.
O ile zatem co do zasady Sąd Odwoławczy podziela wyrażony przez Sąd I instancji pogląd, że wyjazd właściciela (osoby trzymającej zwierzę) z domu i powierzenie sprawowania opieki nad zwierzęciem innej osobie zwalnia właściciela od odpowiedzialności z art. 77 k.w., jednakże nie w sytuacji gdy właściciel zwierzęcia pozostawia je mając pełną świadomość, że zwierzę jest trzymane w nieodpowiednich warunkach, umożliwiających mu opuszczanie posesji i z tym się godzi. Wówczas zarówno on, jak i osoba której powierzył opiekę nad zwierzęciem w ocenie Sądu Okręgowego mogą odpowiadać za wykroczenie z art. 77 k.w.
Zatem Sąd Okręgowy uznając konieczność ponownej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i wszechstronnej analizy okoliczności z niego wynikających obowiązany był uchylić zaskarżony wyrok jako niesłuszny i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Jeleniej Górze. (art. 437 § 2 kpk w zw. 109 § 2 kpow).
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy przeprowadzi postępowanie dowodowe w zakresie niezbędnym do wyjaśnienia wskazanych wyżej okoliczności, w szczególności podejmie próbę ustalenia dat kiedy obwiniona lub jej mąż mieli się dopuścić popełnienia wykroczeń z art. 77 k.w. co jest niezbędne w kontekście świadomości obwinionej co do warunków w jakich trzymane na posesji były psy i jej zgody na to. Dopiero po ich wyjaśnieniu Sąd podda całokształt zgromadzonego materiału dowodowego ocenie w granicach przewidzianych art. 7 k.p.k. i poczyni swobodnie ustalenia faktyczne, które będą mogły stanowić podstawę stanowczego rozstrzygnięcia.
Za niezrozumiały natomiast należy uznać zarzut podniesiony w apelacji oskarżyciela publicznego, co do braku zawiadomienia go o terminie rozprawy, skoro skarżący wskazuje, że został zawiadomiony telefonicznie o nim 40 minut wcześniej, a nie podjął żadnych kroków w celu odroczenia tejże rozprawy, z uwagi na niemożność w niej uczestnictwa.
Z tych przyczyn orzeczono, jak w sentencji wyroku.