Sygn. akt II K 40/15
Dnia 21 września 2015 r.
Sąd Rejonowy w Brzezinach II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Ewa Wojciechowska
Protokolant: st. sekr. sąd. Dorota Kurczewska, Joanna Kowara, sekr. sąd. Dorota Patyna
przy udziale prokuratora : Joanny Marciniak, Macieja Ołubka
po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 31.07.2014r., 23.10.2014r., 05.02.2015r., 14.09.2015r.
sprawy: E. G.
c. H., D. z domu O.
ur. (...) w m. B.
oskarżonej o to, że:
dnia 14 grudnia 2012 r. w G., gm. K., powiatu (...), naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w taki sposób, że kierując samochodem m-ki S. (...) numer rej. (...) zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachowała szczególnej ostrożności i na przejściu dla pieszych uderzyła w małoletnią O. K. w wyniku czego doznała ona obrażeń ciała w postaci urazu uogólnionego, wstrząśnienia mózgu, złamania kości udowej prawej określonej w art. 157§1 kk
tj. o czyn z art. 177 § 1 kk
1. E. G. uniewinnia od popełnienia zarzucanego jej czynu,
2. kosztami postępowania obciąża oskarżycielkę subsydiarną A. K. (1) .
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 14 grudnia 2012r. około godz.13:00 w miejscowości G. na ulicy (...) w okolicach przejścia dla pieszych doszło do wypadku drogowego, którego uczestnikami byli nieletnia piesza O. K. i kierująca samochodem osobowym marki S. (...) oskarżona E. G..
W miejscu zdarzenia dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/h, droga była prosta, nawierzchnia jezdni była asfaltowa, mokra, zanieczyszczona, pobocza pokryte śniegiem (wyjaśnienia oskarżonej k.57v, protokół oględzin wypadku k.8-9, opinia biegłego 134-154).
Tuz przed wypadkiem oskarżona poruszała się samochodem z prędkością około 30 km/ha. Zbliżając się do przejazdu kolejowego widziała jak zamykają się zapory. Dojeżdżając do szlabanu zobaczyła dziewczynki idące chodnikiem, po jej prawej stronie. Były to O. K., K. S., B. M., B. C.. Nagle jedna z nich – O. K. nie rozglądając się na boki i nie sygnalizując zamiaru przejścia na druga stronę drogi weszła na pasy znajdujące się na ulicy (...) tuż przed zaporami kolejowymi. W wyniku tego oskarżona potrąciła ją prawą przednia częścią samochodu (wyjaśnienia oskarżonej k 57v, zeznania M. B. (1) k. 45-48).
W chwili zdarzenia oskarżona była trzeźwa (protokół badania stanu trzeźwości k.2 i 5).
Na miejscu wypadku nie ujawniono śladów materialnych pozostawionych przez hamowanie pojazdu.
Samochód oskarżonej był sprawny technicznie (protokół oględzin miejsca wypadku drogowego k.8-9 protokół oględzin pojazdu k.122-13 akt (...)).
W wyniku zdarzenia pokrzywdzona O. K. doznała obrażeń ciała w postaci urazu sródczaszkowego ze wstrząśnieniem mózgu oraz złamania trzonu kości udowej- na czas przekraczający siedem dni (k.64,66 historia choroby, k.72-105 dokumentacja lekarska, k134-154 opinia biegłego, k.20-24 akt 2 Ds. 480/13 dokumentacja lekarska).
Oskarżona E. G. ma 31 lat, z zawodu jest sprzedawcą, aktualnie nie pracuje, przebywa na urlopie wychowawczym, jest mężatką, miesięczny jej dochód wynosi 720zł, na utrzymaniu posiada troje dzieci, nie posiada majątku, nie była leczona psychiatrycznie, neurologicznie, odwykowo, nie była dotychczas karana (dane osobowo-poznawcze k.57, dane o karalności k.133).
Oskarżona nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu. Wyjaśniła, iż w dniu zdarzenia jechała swym samochodem ulicą (...) po swa córkę do przedszkola. Zbliżając się do przejazdu widziała idące dzieci, zwolniła, prędkość z jaką się poruszała mogła wynosić około 30 km/ha. Nagle jedna z dziewczynek praktycznie wskoczyła jej na maskę samochodu i uderzyła ja prawą częścią auta. Stwierdziła, iż nie miała czasu na podjęcie manewrów obronnych, gdyż działo się to zbyt szybko. Po potrąceniu zatrzymała się, wysiadła z samochodu i zapytała stojących dziewczynek gdzie jest ta dziewczynka która potrąciła. Poinformowały ją ze leży w rowie. Niezwłocznie się tam udała, poprosiła mężczyznę, który zatrzymał się w miejscu wypadku aby wezwał pogotowie. Po zdarzeniu przestawiła samochód, gdyż zrobił się w tym miejscu „korek”, przejazd był na przemian otwierany i zamykany. W późniejszym czasie dzwoniła do matki pokrzywdzonej i dowiadywała się o jej stan zdrowia.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
W ocenie Sądu brak jest podstaw aby uznać wyjaśnienia oskarżonej za niewiarygodne. Wskazują na to przede wszystkim dowody w postaci zeznania bezpośredniego świadka zdarzenia, M. B. (1) oraz przedstawionej opinii przez biegłego z zakresu ruchu drogowego.
Z zeznań M. B. (1), wynika, iż tuż przed wypadkiem pobiegła razem z O. T. do przodu, gdyż inne dziewczynki rzucały się śnieżkami. Po przejściu przez przejazd kolejowy i przez drogę prowadzącą wzdłuż torów kolejowych szła dalej z pokrzywdzoną chodnikiem, ale oglądały się na siebie, spoglądały na idące z tyłu koleżanki. Stwierdziła jednoznacznie że O. cały czas patrząc do tyłu wybiegła na jezdnię, zrobiła jeden, dwa kroki i została uderzona przez samochód. W chwili gdy weszła na jezdnię nie patrzyła na jadący samochód, tylko na idące z tyłu dziewczynki.
Z opinii biegłej psycholog , w obecności której była przesłuchiwana M. B. (1) wynika, iż nie stwierdziła ona u świadka obniżenia funkcjonowania umysłowego, czy objawów wytwórczych.
Twierdzenia oskarżonej i M. B. (1) potwierdza opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego, zdaniem którego analiza zgromadzonego materiału dowodowego nie pozwala na przyjęcie , iż kierująca samochodem marki S. naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zasady te naruszyła natomiast E. K., która weszła na jezdnię bardzo szybko w sposób przypadkowy . Taki sposób zachowania był niezgodny z podstawowymi zasadami bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodował powstanie krótko trwającego stanu zagrożenia.
Opinia biegłego w ocenie Sądu jest jasna, szczegółowa, nie zawiera sprzeczności i w pełni zasługuje na uwzględnienie.
Przesłuchane w charakterze świadków K. S., B. M., B. C., zgodnie zeznały , iż nie widziały samego zdarzenia. Również pokrzywdzona O. K. nie pamięta zdarzenia a jedynie okoliczności przed wypadkiem przedstawiając je w ten sam sposób co M. B. (1). W tej sytuacji ich zeznania nie mają większego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Na uwzględnienie zasługują zeznania P. G.. Świadek ten również nie widział chwili wypadku, gdyż w tym czasie odwrócił wzrok, jednakże wyjaśnił, iż tuż przed jego wystąpieniem widział idące chodnikiem dziewczynki a chwile później zauważył samochód S. (...), który hamował, nie wiedział z jakiego powodu. Logicznie wyjaśnił okoliczności sporządzenia na miejscu wypadku oświadczenia w którym stwierdził, że kierująca samochodem S. (...) nie ustąpiła pierwszeństwa na przejściu dla pieszych trójce dzieci. Stwierdził, iż niewątpliwie lepiej pamiętał wówczas przebieg zdarzenia, jednak sama ocena tego zdarzenia tj. uznanie go za nieustąpienie pierwszeństwa na przejściu dla pieszych to słowa policjanta wykonującego na miejscu czynności. Twierdzenia te są logiczne i zrozumiałe. Skoro świadek konsekwentnie twierdzi, iż nie widział samego momentu potrącenia pokrzywdzonej, nie mógł wyciągnąć wniosków wskazanych w oświadczeniu.
Zeznania A. K. (2) również nie wnoszą wiele do sprawy, gdyż przybyła ona na miejsce już po zdarzeniu. Świadek jest ciotką pokrzywdzonej i niewątpliwie dążyła do przedstawienia wersji najbardziej dla nie korzystnej, jednakże jej twierdzenia że oskarżona sama przyznała że widziała dziewczynki po obu stronach jezdni i ze przyspieszyła ponieważ w tym czasie zamykały się zapory, nie znajdują żadnego potwierdzenia, nie pokrywają się z relacjami M. B. (1), która szła obok pokrzywdzonej, P. G., który jechał samochodem z naprzeciwka, jak również w opinii biegłego.
Świadkowie R. B. i K. K. (2) nie wnieśli nic dla rozstrzygnięcia sprawy.
Mając na uwadze powyższe ustalenia nie można uznać iż oskarżona E. G. popełniła zarzucony jej w akcie oskarżenia czyn. Nie ujawniono bowiem okoliczności wskazujących na naruszenie przez oskarżoną zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Z powyższych względów uniewinnioną oskarżoną od popełnienia zarzuconego jego czynu.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 632 pkt 1kpk.