Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 1116/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lipca 2016 r.

Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie Wydział X Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Kornelia Żminkowska

Protokolant:

Agata Kicińska

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2016 r. w Szczecinie

na rozprawie

w sprawie z powództwa G. K. (1)

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda G. K. (1) na rzecz pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. kwotę 2417 zł (dwa tysiące czterysta siedemnaście) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt X GC 1116/15

UZASADNIENIE

wyroku

wydanego w postępowaniu zwykłym

Powód G. K. (1) pozwem z 15 czerwca 2015 r. wniósł o pozbawienie w całości wykonalności tytułu wykonawczego, tj. nakazu zapłaty wydanego przez Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie w postępowaniu upominawczym 2 kwietnia 2014 r., XI GNc 519/14, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności 1 lipca 2014 r. oraz kosztami procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w co najmniej podwójnej stawce.

Uzasadniając swe stanowisko powód wskazał, że zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. dwie umowy: 1 października 2009 r. o wspólnej inwestycji oraz 28 października 2009 r. umowę najmu. W ramach pierwszej z wymienionych umów powód uiścił pozwanej kwotę 22.500 zł tytułem kaucji oraz 19.125 zł zaliczek. Pozwana pismem z 30 września 2012 r. wypowiedziała powodowi umowę najmu. Pozwana uzyskała tytuł wykonawczy, obejmujący wierzytelności z tytułu czynszu najmu oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z powierzchni handlowej. Pismem z 20 kwietnia 2015 r. powód złożył pozwanej oświadczenie o potrąceniu.

Pozwana w odpowiedzi na pozew z 18 lutego 2016 r. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu. Uzasadniając swe stanowisko podniosła zarzut przedawnienia wierzytelności przedstawionej przez powoda do potrącenia. Pozwana nie została wzbogacona kosztem powoda, pełniła jedynie rolę inwestora zastępczego, nie osiągając z tego tytułu dochodów. Pozwana również poniosła nakłady na budowę centrum handlowego, zaciągając na ten cel kredyt. Budynek został wzniesiony na nieruchomość stanowiącej własność Gminy M. S., dlatego pozwana nie została wzbogacona. Nie przysługuje jej zatem legitymacja bierna do występowania w niniejszym postępowaniu.

Powód pismem z 11 kwietnia 2015 r. zakwestionował podpisanie protokołu odbioru pomieszczenia z 27 stycznia 2011 r. Zaprzeczył, aby pozwana zaciągnęła kredyt na budowę centrum handlowego. Według powoda pozwana jako inwestor zastępczy przeznaczyła część zaliczek na wynagrodzenie dla siebie. Powód wskazał, iż wierzytelność przedawniona może być przedstawiona do potrącenia jeśli w chwili, gdy potrącenie było możliwe nie nastąpiło jeszcze przedawnienie. Poza bezpodstawnym wzbogaceniem powód powołał się na przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej z tytułu czynu niedozwolonego, co jego zdaniem dodatkowo uzasadnia skuteczność potrącenia oraz na działanie powoda przy zawieraniu umowy pod wpływem błędu.

W toku dalszego postępowania strony nie zmieniły swych stanowisk procesowych w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 lutego 2003 r. pozwana zawarła z Gminą M. S. umowę dzierżawy, mocą której pozwana otrzymała na 30 lat nieruchomość gruntową w S. przy Al. (...). (...), oznaczoną w ewidencji gruntów jako działka nr (...) z obrębu 254 P., z przeznaczeniem wyłącznie do zagospodarowania docelowego zgodnie z ustaleniami wynikającymi z planu zagospodarowania przestrzennego. Nakłady miały obciążać dzierżawcę w całości. W § 4 pozwana zobowiązała się m.in. wybudować obiekt handlowo-usługowy i zapewnić miejsce do prowadzenia działalności przedsiębiorcom prowadzącym aktualnie działalność na targowisku (...). Po wygaśnięciu umowy w związku z upływem terminu, na jaki została zawarta, Gmina miała nie żądać od pozwanej przywrócenia stanu poprzedniego.

W dniu 1 października 2008 roku G. K. (1) zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. „Umowę o prowadzenie wspólnej inwestycji”, w której (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. została określona jako „inwestor zastępczy”, a G. K. (1) - jako „inwestor”. Przedmiotem umowy było prowadzenie wspólnej inwestycji polegającej na przebudowie targowiska (...), położonego w S. przy al. (...), zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym oraz pozwoleniem na budowę nr 602/05 z 29 kwietnia 2005 r., w skład którego wchodzić miała Hala oraz Galeria Handlowa (...) wraz z wykonaniem niezbędnych urządzeń infrastruktury technicznej oraz wybudowaniem punktu handlowego oznaczonego na projekcie inwestycji pod numerem 1.A.4/49. Wskazano, że pozwana jest dzierżawcą nieruchomości – działki nr (...) przy al. (...) w S. na podstawie 30-letniej umowy dzierżawy z Gminą M. S. do 12 lutego 2033 r. (§ 1 ust. 1 umowy). W § 1 ust. 2 umowy strony postanowiły, że nakłady poniesione na budowę wyżej wymienionego punktu handlowego stanowią inwestycję w obcym środku trwałym i będą własnością inwestora. Na podstawie umowy inwestor zastępczy zobowiązał się przebudować targowisko poprzez wybudowanie za pośrednictwem wybranych przez siebie wykonawców (...) wraz z punktem handlowym i oddać go do eksploatacji inwestorowi w terminie 7 dni od daty odbioru końcowego hali i uzyskania pozwolenia na użytkowanie (§ 1 ust. 4 umowy).

Inwestor zobowiązał się zaś partycypować w kosztach inwestycji w części odpowiadającej kwocie 39.650 zł plus podatek VAT, stanowiącej koszt wybudowania punktu handlowego o powierzchni 15,25 m 2. W umowie zapisano przy tym, że wskazana kwota nie jest ostateczna i może ulec zmianie w przypadku wzrostu lub spadku końcowych kosztów inwestycji (§ 3 ust. 1 i 2 umowy). Inwestor zobowiązał się również do zawarcia umowy najmu na warunkach określonych w projekcie stanowiącym załącznik nr 3 przy uwzględnieniu, że umowa najmu zostanie zawarta na czas nie krótszy niż piętnaście lat, z przewidywaną stawką czynszu najmu 70 zł + VAT za 1 m 2 powierzchni najmu (§ 3 ust. 5 umowy).

W § 3 ust. 8 umowy strony przewidziały, że po rozpoczęciu budowy, w przypadku rezygnacji przez inwestora z inwestycji oraz:

a) wskazania następcy zaakceptowanego przez spółkę (...) przejmującego dotychczasowe prawa i obowiązki inwestora wynikające z niniejszej umowy, wypłata wpłaconych zaliczek nastąpi w terminie 30 dni od podpisania umowy z następcą, przy czym w takiej sytuacji potrącone zostanie 5% kwoty wartości przyjętej w § 3 ust.1;

b) niewskazania następcy - inwestor zastępczy zobowiązuje się do wypłacenia inwestorowi dotychczas wpłaconych zaliczek z potrąceniem 15% kwoty wartości przyjętej w § 3 ust.1. z tym, że wypłata nastąpi po zakończeniu i rozliczeniu inwestycji;

c) wskazania następcy z grona najbliższej rodziny - wypłata oraz przekazanie praw nastąpi bez żadnych potrąceń.

Inwestor zobowiązany został do dokonania odbioru końcowego w ciągu 7 dni od daty zawiadomienia go przez inwestora zastępczego o gotowości do odbioru. Zaznaczono przy tym, że podpisanie przez strony protokołu odbioru oznacza zakończenie realizacji przedmiotu umowy (§ 3 ust. 9 umowy).

W § 5 strony ustaliły, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. jest właścicielem obiektu określonego w § 1 ust. 1 umowy, wybudowanego zgodnie z pozwoleniem na budowę, wraz z infrastrukturą techniczną nawierzchnią i elementami urządzenia terenu, z zastrzeżeniem § 1 ust. 2 umowy.

Strony ustaliły również, że w przypadku, gdy postanowienia niniejszej umowy okażą się w całości lub częściowo nieważne lub niemożliwe do zrealizowania, nie wpływa to na moc obowiązującą pozostałych postanowień umownych. Postanowienia nieważne lub niemożliwe do zrealizowania strony zobowiązują się zastąpić innymi postanowieniami, które najpełniej odpowiadać będą celowi niniejszej umowy (§ 7 umowy).

Jednym z załączników do tej umowy była umowa najmu.

W dniu 28 października 2009 roku G. K. (1) zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. umowę najmu lokalu użytkowego w obiekcie handlowo - usługowym położonym w S. przy al. (...). W ramach tej umowy pozwana zobowiązała się przekazać powodowi w terminie do 15 grudnia 2010 r. do używania lokal użytkowy. W myśl umowy wynajmujący zamierzał dokonać otwarcia obiektu dla klientów w dniu 15 grudnia 2010 roku, zobowiązał się jednocześnie do niezwłocznego zawiadomienia najemcy o wystąpieniu przeszkód uniemożliwiających dotrzymanie tego terminu. Zastrzeżono przy tym, że otwarcie dla klientów powinno nastąpić nie później niż do dnia 15 maja 2011 roku, zaś przedmiot najmu powinien zostać wydany najemcy na co najmniej 30 dni przed ustalonym dniem otwarcia (§ 4 ust. 1 i 2 umowy najmu). Czas trwania umowy ustalono na okres 20 lat. Uzgodniono, że wynajmujący mógł rozwiązać umowę przed upływem okresu najmu bez wypowiedzenia, jeżeli m.in. najemca będzie zalegać za co najmniej dwa miesiące z płatnością czynszu najmu i pozostałych składników i pomimo pisemnego uprzedzenia przez wynajmującego o zamiarze wypowiedzenia umowy i wyznaczenia dodatkowego miesięcznego terminu do zapłaty, najemca nie ureguluje w całości tych zaległości (§ 20 ust. 1 punkt c umowy najmu).

Projekty umów były jednakowe dla wszystkich inwestorów, sporządzone zostały przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.. W sporządzaniu projektów umów brali udział prawnicy.

Pozwana organizowała spotkania z inwestorami, na których omawiała sposób dokonywania wpłat oraz status prawny inwestycji po jej zakończeniu. Powód był obecny na tych spotkaniach. Nie korzystał z pomocy profesjonalnego pełnomocnika przy zawieraniu umowy. Nie wprowadził także zmian do przedstawionego mu gotowego wzoru umowy, gdyż nie miał takiej możliwości. Powód rozmawiał na temat zawieranej umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji i umowie najmu również indywidualnie z członkiem zarządu pozwanej – D. J. (1)

W czasie realizacji przez pozwaną inwestycji polegającej na przebudowie targowiska (...) tytułem udziału w kosztach inwestycji wpłacił na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. łącznie 22.500 zł tytułem kaucji oraz 19.125 zł tytułem zaliczek.

Pieniądze te umieszczone zostały na odrębnym, rachunku bankowym, aby spółka nie korzystała z tych pieniędzy i żeby była możliwość ich ewentualnego zwrotu inwestorom. Był to udział inwestorów w budowie centrum handlowego. Środki te zostały następnie przeznaczone na wypłatę wynagrodzenia dla wykonawców realizujących inwestycję. Pozwana nie uzyskiwała dochodu z tych środków, nie stanowiły one majątku spółki. Na koniec inwestycji wystawiona została faktura na całość wpłaty. Pozwana nie czerpała zysku z budowy centrum handlowego. Na budowę zaciągnęła kredyt w banku (...) w wysokości 34.000.000 zł.

W dniu 16 kwietnia 2011 r. pozwana wystawiła fakturę VAT nr (...), na mocy której obciążyła powoda kwotą 48.769,50 zł tytułem partycypacji w kosztach inwestycji Centrum Handlowego (...).

Każdy z inwestorów do zakończenia inwestycji mógł z niej zrezygnować i odzyskać wpłacone pieniądze. Część inwestorów nie podpisała przedstawionych im umów, niektórzy z nich odstąpili od umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji w trakcie jej trwania.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wykonała umowę o prowadzenie wspólnej inwestycji. W dniu 27 września 2011 r. spisany został protokół odbioru pomieszczenia 1.A.4, który został podpisany przez G. K. (1).

Inwestorzy po zakończeniu inwestycji byli uprawnieni do zawarcia umów najmu z czynszem ustalonym po preferencyjnej cenie. Czynsz najmu wpłacany przez najemców (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. przeznaczany był m. in. na spłatę kredytu zaciągniętego na budowę centrum handlowego.

Grunt, na którym wybudowano galerię handlową, jest własnością Gminy M. S..

Dowody:

- zeznania świadka G. S. k.149-150,

- zeznania powoda G. K. k.151-152,

- zeznania reprezentanta pozwanej D. J. k. 152-154,

- umowa z 1.10.2008 r. k. 14-18,

- umowa z 28.10.2009 r. k. 19-36,

- potwierdzenia wpłat k. 36, 37, 38, 39,

- faktura VAT k. 109,

- protokół odbioru pomieszczenia k. 112,

- umowa dzierżawy k. 113-117,

- druga strona protokołu odbioru k.147,

- oświadczenie z 23 lutego 2011 r. k.148.

Pozwana pismem z 30 września 2012 r. wypowiedziała powodowi ze skutkiem natychmiastowym umowę najmu powierzchni handlowej nr 1A.4. Przyczyną wypowiedzenia było zaleganie z opłatami czynszu i innych składników. Dług nie został uregulowany mimo pisemnego uprzedzenia o zamiarze wypowiedzenia. Następnie pozwana pismem z 6 grudnia 2012 r. wezwała powoda do wykonania czynności protokolarnego przekazania lokalu nr (...).A.4 zlokalizowanego w centrum handlowym (...) i obciążyła go ponadto kwotą 3.932,60 z tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z powierzchni handlowej.

Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie nakazem zapłaty z 2 kwietnia 2014 r., sygn. Akt XI GNc 519/14, nakazał G. K. (1) zapłacić (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. kwotę 18.809,69 zł oraz 2.653 zł kosztów procesu. Tenże nakaz zapłaty został zaopatrzony w klauzulę wykonalności i na podstawie tego tytułu wykonawczego prowadzone było postępowanie egzekucyjne.

Pełnomocnik G. K. (1) pismem z 24 marca 2015 r., doręczonym w dniu 27 kwietnia 2015 r., wezwał (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. do dokonania ostatecznego rozliczenia płatności, o którym stanowi § 3 ust. 3 lit. d umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji i uwzględnienia w tym rozliczeniu wpłat dokonanych przez powoda: 22.500 zł kaucji, 19.125 zł zaliczek oraz nakładów w kwocie 30.000 zł. Wskazał, że § 1 ust. 2 umowy jest nieważny i zgodnie z § 7 umowy wezwał do zastąpienia tego postanowienia na odpowiadające prawu oraz rzeczywistej woli stron istniejącej przy zawieraniu ww. umowy poprzez nadanie brzmienia § 1 ust. 2 umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji: „Nakłady poniesione na budowę ww. punktu handlowego stanowią inwestycje w obcym środku trwałym. W przypadku zakończenia eksploatacji punktu handlowego z jakiejkolwiek przyczyny przez inwestora otrzyma on od inwestora zastępczego równowartość poniesionych na budowę nakładów wraz z odsetkami ustawowymi od dnia następującego po dniu zakończenia eksploatacji w przypadku opóźnienia w płatności ze strony inwestora zastępczego Wartość należnej inwestorowi kwoty zostanie ustalona bez uwzględnienia ich amortyzacji.”. Pełnomocnik pozwanej pismem z 30 marca 2015 r. odpowiedział pełnomocnikowi powoda i wskazał, że wszelkie roszczenia z umowy przedawniły się 27 stycznia 2014 r. Wskazał, że zrealizowany został przedmiot umowy poprzez podpisanie protokołu odbioru przez G. K. (1) w dniu 27 stycznia 2011 r.

Pełnomocnik powoda pismem z 20 kwietnia 2015 r. złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności o zapłatę kwoty 41.625 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 1 stycznia 2013 r. przysługującą inwestorowi wobec pozwanej, z wierzytelnościami przysługującymi pozwanej wobec powoda, a wynikającymi z nakazu zapłaty z 2 kwietnia 2014 r. wydanego przez referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie, sygn. akt XI GNc 519/14 oraz postanowienia Sadu Okręgowego w Szczecinie z 31 marca 2015 r., sygn. akt VIII Gz 16/15. Wskazał, że wierzytelność inwestora wynika z faktu, że § 1 ust. 2 umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji jest nieważny, gdyż nakłady poniesione na nieruchomość stały się jej częścią składową i nie mogły w związku z tym pozostać własnością inwestora. Inwestor pod koniec grudnia 2012 r. zakończył eksploatację punktu handlowego, zatem powinien otrzymać od pozwanej równowartość poniesionych na budowę nakładów wraz z odsetkami ustawowymi.

Pełnomocnik pozwanej pismem z 5 maja 2015 r. poinformował, że pozwana nie uznaje złożonego oświadczenia o potrąceniu za skuteczne, jej zdaniem G. K. (1) nie przysługują żadne wierzytelności wobec pozwanej.

Dowody:

- wypowiedzenie wraz z dowodem nadania k. 40, 41,

- wezwanie i nota księgowa wraz z dowodem nadania k. 42, 43, 44,

- nakaz zapłaty k. 45,

- pismo przewodnie k. 46,

- dokumentacja postępowania egzekucyjnego k. 46, 47, 48, 49, 50, 51,

- wezwanie inwestora wraz z potwierdzeniem doręczenia k. 52, 53,

- pismo z 30.03.2015 r. k. 54,

- oświadczenie o potrąceniu wraz z dowodem nadania k. 55,

- pismo z 5.05.2015 r. k. 56.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się niezasadne.

Zgodnie z art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości, m.in. jeżeli po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło; gdy tytułem jest orzeczenie sądowe, dłużnik może powództwo oprzeć także na zdarzeniach, które nastąpiły po zamknięciu rozprawy, a także zarzucie spełnienia świadczenia, jeżeli zarzut ten nie był przedmiotem rozpoznania w sprawie. Z art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. wynika, że konstytutywny skutek wyroku, uwzględniającego powództwo opozycyjne, dłużnik uzyska po wykazaniu, że po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane. Niewątpliwie zgodnie z powołanym przepisem podstawą powództwa opozycyjnego mogą być tego rodzaju zdarzenia, które zaszły po powstaniu tytułu egzekucyjnego i spowodowały wygaśnięcie zobowiązania dłużnika lub niemożność jego egzekwowania. Możliwość oparcia powództwa przeciwegzekucyjnego na zarzucie potrącenia jest dopuszczalna niezależnie od tego czy dłużnik miał możliwość podniesienia zarzutu potrącenia w sprawie, w której wydano tytuł wykonawczy. Zdarzenia te określają wyłącznie przepisy prawa materialnego. Nie istnieje katalog takich zdarzeń, jednakże nie ulega wątpliwości, że do zdarzeń powodujących wygaśnięcie zobowiązania należy potrącenie. Dla oceny powództwa ma znaczenie jedynie to, czy zarzut taki był przedmiotem merytorycznej, a nie jedynie formalnej oceny.

Powód wniósł o pozbawienie w całości wykonalności tytułu wykonawczego w postaci nakazu zapłaty wydanego przez referendarza sądowego w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie, sygn. akt XI GNc 519/14, z 2 kwietnia 2014 r., zaopatrzonego w klauzulę wykonalności 1 lipca 2014 r. Strony toczyły spór o skuteczność potrącenia dokonanego przez pełnomocnika powoda należności, które zdaniem powoda przysługiwały mu wobec pozwanej z tytułu rozliczenia nakładów poniesionych na budowę centrum handlowego (...) w wykonaniu umowy z 1 października 2008 r. Powód przedstawił do potrącenia wierzytelność, której wartość określił na kwotę 41.625 zł, odpowiadającą wysokości wpłaconych przez niego kwot przy wykonaniu umowy o prowadzeniu wspólnej inwestycji. Podstawę prawną domagania się tej kwoty powód upatrywał w bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanej, ewentualnie w odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej, nie precyzując przy tym czy chodzi o odpowiedzialność deliktową, czy też kontraktową. Silne akcentowanie przez pełnomocnika powoda zawinienia pozwanej oraz przedstawienie okoliczności faktycznych uzasadniających to roszczenie, wskazują że podstawą odpowiedzialności pozwanej, zdaniem powoda, jest odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego. Dla oceny skuteczności oświadczenia o potrąceniu konieczne jest wyjaśnienie instytucji potrącenia, stosunków prawnych łączących strony oraz roszczeń z nich wynikających.

W pierwszej kolejności należy dokonać analizy umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji z 1 października 2008 r. oraz jej stosunek do umowy najmu z 28 października 2009 r. Treść umowy o prowadzeniu wspólnej inwestycji, zwłaszcza cel i przedmiot umowy opisany szczegółowo w § 1 umowy, określenie wzajemnych obowiązków stron oraz ich nazewnictwo, sposób rozliczenia oraz udzielenie inwestorowi zastępczemu pełnomocnictwa, wskazują, że umowa ta ma charakter mieszany, zawiera w sobie elementy umowy o dzieło oraz umowy o zastępstwo inwestycyjne. Zasady zawierania umów o zastępstwo inwestycyjne nie zostały wyodrębnione w Kodeksie cywilnym, lecz powinny odpowiadać jego przepisom dotyczącym umowy zlecenia. Umowa o zastępstwo inwestycyjne nie jest umową o dzieło, lecz należy do kategorii prawnej „umów starannego działania”. Oznacza to, że jej przedmiotem jest wykonanie określonych umową czynności z zakresu przygotowania i obsługi inwestycji, mających na celu zapewnienie właściwego przebiegu i terminowej realizacji inwestycji. Inwestor zastępczy odpowiada zatem wobec inwestora bezpośredniego za należyte wykonanie czynności określonych umową powierniczą, ale nie odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie inwestycji, jeżeli nie było to spowodowane jego nienależytym działaniem (zob. Korzeniewski Władysław, Podstawy prawne i organizacja procesu inwestycyjno-budowlanego, Wyd. Praw. PWN 2000 ; Kisilowska Helena , Prawo budowlane, LexisNexis 2012). Pozwana w procesie budowlanym występowała jako inwestor zastępczy. Nie realizowała ona zatem budowy dla własnych potrzeb, a jedynie koordynowała ten proces, wyręczając w tym inwestorów. Budowa hali targowej była realizowana przez inwestorów, którzy mieli prowadzić w niej działalność gospodarczą. Zatem istota całego przedsięwzięcia gospodarczego jakim było przebudowanie uprzednio działającego targowiska i wybudowanie centrum handlowego (...) zasadzała się na doprowadzeniu do zaspokojenia potrzeb kupców-inwestorów. Pozwana, co nie było kwestionowane w toku procesu, wywiązała się z umowy – centrum handlowe zostało wybudowane. Cel umowy o wspólne prowadzenie inwestycji został zatem osiągnięty, inwestor wszedł w posiadanie lokalu. Protokołem odbioru pomieszczenia z 27 stycznia 2011 r. G. K. (1) pokwitował odebranie pomieszczenia 1.A.4 znajdującego się w centrum handlowym (...) w S.. G. K. (1) zaprzeczył, aby podpisywał dokument odbioru pomieszczenia. Wskazać należy, że wprawdzie wadliwie w tym dokumencie zostało wpisane nazwisko powoda (k. 112), jednakże Sąd przeanalizował podpisy złożone przez niego na innych zgromadzonych w sprawie dokumentach (k. 12, 17, 24, 147, 148, w szczególności 142), ich porównanie z charakterem podpisu złożonym na protokole odbioru prowadzi do wniosku, że powód pokwitował odbiór rzeczonego pomieszczenia. Na ważność tego dokumentu nie ma również wpływu oznaczenie pomieszczenia jako 1.A.4, a nie tak jak w umowie z 1 października 2008 r. 1.A.4/49. W umowie o prowadzeniu wspólnej inwestycji pomieszczenie oznaczone było na projekcie inwestycji, po wybudowaniu budynku mogło zmienić się jego oznaczenie, co nie ma wpływu na ważność i skuteczność dokonanego odbioru pomieszczenia przez powoda. Różnica dotyczy jedynie oznaczenia tego pomieszczenia, powód natomiast nie kwestionował, że wykorzystywał do prowadzenia działalności gospodarczej pomieszczenie w centrum handlowym (...). Poza tym, parametry odebranego pomieszczenia były zgodne z tymi opisanymi w umowie o prowadzeniu wspólnej inwestycji. Brak zatem podstaw do przyjęcia, że nie doszło do odbioru pomieszczenia przez G. K. (1). Głównym przedmiotem zobowiązania pozwanej z umowy z dnia 1 października 2008 r. było doprowadzenie do wybudowania centrum handlowego wraz z zaprojektowanym dla powoda lokalem użytkowym, co uczyniła, a zatem co do zasady umowa ta, po dokonaniu przez powoda odbioru 27 stycznia 2011 r., została wykonana. Wobec tego przyjąć należy, że w świetle § 3 ust. 9 umowy z 1 października 2008 r. zakończona została realizacja przedmiotu umowy.

Uregulowania zawarte w § 1 ust. 2 oraz § 5 umowy z 1 października 2008 r. dotyczyły własności nakładów poczynionych na budowę centrum oraz własności obiektu. Z brzmienia § 1 ust. 2 umowy wynika, że nakłady poniesione na budowę punktu handlowego stanowią inwestycję w obcym środku trwałym i będą własnością inwestora. W dalszej treści umowy nie ma jednak żadnych przepisów konkretyzujących sposób wykonywania prawa własności do tych nakładów. Zważywszy na to, że zgodnie z art. 65 § 2 k.c. w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu, pod uwagę należało wziąć okoliczności towarzyszące jej zawarciu oraz sposób późniejszego wykonania tej umowy. G. K. (1) zawierając umowę był przeświadczony o tym, że po realizacji inwestycji, pomieszczeniem 1.A.4 będzie „mógł zarządzać – będzie jego własnością”. Podkreślić trzeba, że po wybudowaniu centrum handlowego, zważywszy na treść art. 46 § 1 k.c., art. 47 k.c. oraz art. 48 k.c., pozwana nie stała się właścicielem powstałego budynku; nakłady na nieruchomość poczynione przez inwestora na nieruchomość budynkową stały się częściami składowymi gruntu. Mając na uwadze, że grunt, na którym zostało wybudowane centrum handlowe, stanowi własność Gminy M. S., to ww. nakłady nie mogły stać się własności Inwestora. Strony zaś stosownie do
§ 7 umowy nie zastąpiły tejże regulacji innymi postanowieniami, które najpełniej odpowiadały celowi zawartej umowy. Charakteru takiego nie sposób przypisać propozycji złożonej przez pełnomocnika powoda w piśmie skierowanym do pozwanej (k. 52), albowiem ta nie wyraziła zgody na przyjęcie tego zapisu.

Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Stosownie do art. 410 § 1 k.c. przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego, stosownie natomiast do art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Przesłanka "nieosiągnięcia zamierzonego celu świadczenia" (art. 410 § 2 k.c.) jest spełniona wtedy, gdy jego celem było otrzymanie świadczenia ekwiwalentnego, do spełnienia którego odbiorca nie był zobowiązany (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2002 r., III CKN 1500/00, LEX nr 53721).

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie nie ma zastosowania powyższa instytucja, przede wszystkim dlatego, że świadczenia, jakie były przekazywane przez powoda pozwanej, były dokonywane w ramach łączącej strony umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji. Istniała zatem podstawa prawna do dokonywania świadczeń na rzecz pozwanej i podstawa ta nie odpadła w wyniku wypowiedzenia powodowi umowy najmu. Podkreślenia przy tym wymaga, że ww. umowa zawierała samodzielne uregulowania dotyczące trybu i przypadków wypowiadania umowy (§ 3 ust. 8 umowy). G. K. (1) znał warunki umowy najmu pomieszczenia, w tym dotyczące wysokości i zasad płatności czynszu. Umowa najmu i umowa o prowadzenie wspólnej inwestycji miały odrębny byt prawny, a z ich treści nie wynika, aby rozwiązanie umowy najmu wywoływało wygaśnięcie umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji. Ponadto, z chwilą podpisania przez powoda protokołu odbioru pomieszczenia w dniu 27 stycznia 2011 r. umowa z 1 października 2008 r. została wykonana. Z tych wszystkich względów bezpodstawne byłoby przyjęcie, że skuteczne rozwiązanie umowy najmu spowodowało samoczynnie również rozwiązanie umowy o zastępstwo inwestycyjne, a w związku z tym, że odpadła podstawa prawna świadczenia i zachodzi przypadek nienależytego świadczenia w rozumieniu art. 410 k.c. W związku z tym nie sposób przyjąć, że inwestor zastępczy, poza istotą roli w jakiej występował w procesie inwestycyjnym, zobowiązany był do rozliczenia wkładów partycypacyjnych inwestorów. Rozwiązanie zatem umowy najmu z przyczyn leżących po stronie najemcy nie wywoływało automatycznie skutków w zakresie obowiązków i uprawnień stron umowy o wspólne prowadzenie inwestycji, w szczególności nie aktualizowało obowiązku pozwanej zwrotu kwoty stanowiącej tzw. wkład partycypacyjny. W tym zakresie nie tylko brak stosownych postanowień umowy, ale również istota relacji i funkcji w jakich występowali uczestnicy procesu inwestycyjnego sprzeciwia się takiemu wnioskowaniu. Istnienie ważnego stosunku umownego łączącego strony, w wykonaniu którego powód spełnił przedmiotowe świadczenie, jednoznacznie zatem wykluczało zastosowanie konstrukcji świadczenia nienależnego opartego na nieosiągnięciu zamierzonego celu świadczenia. Podobne motywy uzasadniały wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 24 lipca 2013 r., sygn. akt I ACa 331/13 (portal orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, http://www.orzeczenia. (...).sa.gov.pl, LEX nr 1430815).

Nie sposób również przyjąć, że doszło do bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej wskutek pobierania przez nią wynagrodzenia z tytułu realizacji umowy jako inwestor zastępczy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika bowiem, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. nie pobierała z tego tytułu wynagrodzenia, a nadto że zaciągnęła na budowę centrum handlowego kredyt. Świadczą o tym przede wszystkim logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego zeznania świadka G. S. (2), oraz zeznania przedstawiciela pozwanej D. J. (1). G. S. (2), która pełniła w spółce funkcję głównej księgowej w sposób rzeczowy i precyzyjny opisała czynności związane z księgowaniem wartości budynku oraz wskazała wartość wpłat dokonanych przez inwestorów. Sposób relacjonowania tych faktów przez tego świadka jest adekwatny do pełnionej przez nią funkcji w spółce. Wykonując bowiem czynności księgowej miała na co dzień styczność z problemami dotyczącymi rozliczenia inwestycji. W toku postępowania nie ujawniły się okoliczności nakazujące odmówienia przydania waloru wiarygodności zeznaniom wymienionych osób. Mając to na uwadze Sąd uznał, że nie zaszła potrzeba przeprowadzenia wskazywanych przez pozwaną dowodów na okoliczności związane z ilością wpłaconych przez inwestorów środków na rachunek powierniczy, rozliczeń z wykonawcami, sytuacji finansowej spółki oraz opinii biegłego z zakresu księgowości. Sąd przyjął, że pozwana nie uzyskała wynagrodzenia z tytułu wykonania umowy. Okoliczność ta koresponduje z istotą umowy o wspólne wykonanie inwestycji, która miała charakter powierniczy. Pieniądze wpłacone przez inwestorów gromadzone były na oddzielnym rachunku bankowym, z tych pieniędzy wypłacane było wynagrodzenie wykonawców inwestycji. Ponadto w treści umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji zawarto w § 3 pkt 3 podpunkt c przewidziano, że inwestor zastępczy zaciągnie kredyt bankowy. Wprawdzie nie określono spłaty przypadającej na inwestora, niemniej okoliczność ta, zdaniem Sądu, została przewidziana w umowie z uwagi na faktyczne zaciągnięcie przez pozwaną kredytu bankowego, w przeciwnym razie przywołany zapis umowy byłby zbyteczny i nie zostałby zawarty w umowie.

Przyjęcie, zgodnie z twierdzeniami powoda, że ewentualne wynagrodzenie pozwanej stanowiło jej bezpodstawne wzbogacenie również nie zasługiwałoby na uwzględnienie. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. działała jako inwestor zastępczy bez wynagrodzenia, jednakże przyjęcie, że działała z wynagrodzeniem nie stanowiłoby jej bezpodstawnego wzbogacenia. Należy bowiem mieć na uwadze treść art. 735 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Jeśli nawet pozwana działałaby za wynagrodzeniem, którego wysokość nie została ustalona w umowie z 1 października 2008 r., to z uwagi na mieszany charakter tej umowy i zakres czynności wykonanych przez nią jako inwestora zastępczego, przysługiwałoby jej wynagrodzenie. Nie było zatem potrzeby szczegółowego analizowania dokumentów księgowych oraz rozliczeń pozwanej z wykonawcami celem ustalenia szczegółowego rozliczenia inwestycji.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Stosownie zaś do art. 416 k.c. osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu. Dla przyjęcia odpowiedzialności osoby prawnej za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym na podstawie art. 416 k.c. muszą być spełnione następujące przesłanki, to jest: szkoda, wina, którą można przypisać sprawcy zdarzenia i wreszcie związek przyczynowy pomiędzy szkodą a bezprawnym zachowaniem się sprawcy. Pod pojęciem winy należy rozumieć zachowanie się cechujące się bezprawnością, z której to bezprawności sprawca zdarzenia zdaje sobie sprawę. Cywilistyczne rozumienie winy opiera się zatem na dwóch elementach: obiektywnej bezprawności i subiektywnej świadomości zawinienia. Bezprawność polega na niezgodności zachowania z normą prawa, zakazującą albo nakazującą określone zachowania. W przypadku zachowań polegających na zaniechaniu obowiązek ciążący na określonym podmiocie musi w sposób wyraźny wynikać z przepisu prawa. Świadomość zawinienia oznacza, że sprawca zdaje sobie sprawę z faktu, iż jego zachowanie jest bezprawne. Sprowadza się ona do postawienia sprawcy zarzutu, że w konkretnych okolicznościach umyślnie bądź na skutek lekkomyślności ewentualnie niedbalstwa nie dołożył należytej staranności, jakiej można wymagać od niego w danej sytuacji. W przypadku bezprawnego zaniechania, to jest niewykonania ciążącego na sprawcy obowiązku należytą staranność ustalać należy w oparciu o zasadę wyrażoną w art. 355 k.c. Powołany przepis stanowi, iż dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju, to jest takiej jakiej można wymagać od przeciętnego uczestnika obrotu prawnego w konkretnej sytuacji. Podsumowując, trzeba stwierdzić, iż aby mówić, że dane zachowanie jest zawinione należy badać nie tylko, czy jest ono obiektywnie bezprawne, lecz również czy sprawca dochował należytej staranności od niego wymaganej, a jeżeli tego nie uczynił, to z jakich przyczyn.

Analizując okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie sposób przyjąć odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej z tytułu czynu niedozwolonego. Wypowiedzenie umowy najmu, co było okolicznością niesporną, nastąpiło z przyczyn leżących po stronie powoda. Nie przekonuje w związku z tym argumentacja, że wpłata przez inwestora kwoty partycypacyjnej i następnie niemożność jej odzyskania po zakończeniu stosunku najmu stanowi jego szkodę wyrządzoną przez pozwaną. Cel umowy o wspólne prowadzenie inwestycji został osiągnięty, inwestorzy weszli w posiadanie lokali. Znali przy tym warunki umów najmu, w tym dotyczące wysokości i zasad płatności czynszu. W tym kontekście trudno zgodzić się z twierdzeniem, że zostali pozbawieni możliwości korzystania z lokali przez pozwaną, skoro przyczyny rozwiązania umów najmu leżały po ich stronie. Nie sposób również zaakceptować, że osoby wchodzące w skład organów pozwanej sporządzając projekty umów o prowadzenie wspólnej inwestycji i następnie przedstawiając je powodowi działali w sposób bezprawny. Członkowie zarządu pozwanej byli świadomi, że budynek nie będzie stanowił własności pozwanej. Jak wynika z zeznań reprezentanta (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. D. J. (1), przed podpisaniem umów o prowadzenie wspólnej inwestycji organizowane były spotkania, podczas których wyjaśniane były szczegóły umowy. Tenże podkreślił, że w trakcie spotkań starano się wyjaśnić zainteresowany status prawny budynku po jego wybudowaniu (k. 152). Część osób zainteresowanych odstąpiła od zawarcia umowy najmu, niektórzy natomiast rezygnowali z inwestycji w trakcie jej trwania wykorzystując do tego uprawnienie określone w § 3 ust. 8 umowy z 1 października 2008 r. Okoliczności te przemawiają za brakiem bezprawności zachowania reprezentantów pozwanej. Poza tym powód miał możliwość przeanalizowania treści umowy samodzielnie lub z pomocą prawnika, dzięki czemu mógł wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z inwestycją. Oceniając możliwość nabycia przez powoda wiedzy na temat zapisów umowy o wspólne prowadzenie inwestycji należy uwzględnić, że w 2008 r. był on przedsiębiorcą. Należytą staranność przedsiębiorcy w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.). Od podmiotu takiego wymaga się posiadania niezbędnej wiedzy fachowej, która obejmuje nie tylko formalne kwalifikacje, ale również ustalone standardy wymagań, uzasadnione są zwiększone oczekiwania co do umiejętności, wiedzy oraz skrupulatności osoby ją prowadzącej. Wobec tego przyjąć trzeba, że G. K. (1) wskutek niedbalstwa nie zasięgnął opinii prawnej przed podpisaniem umowy. Powód zawarł z pozwaną umowę najmu z preferencyjną stawką czynszu, która następnie z jego winy wskutek nieopłacania czynszu została wypowiedziana przez powódkę. Brak zatem również związku przyczynowego między rzekomym bezprawnym działaniem pozwanej, a szkodą wywołaną w majątku powoda, w postaci braku zwrotu nakładów poczynionych przez niego na wybudowanie centrum handlowego. Poza tym należy mieć na uwadze, że taki był cel zawieranej umowy o prowadzeniu wspólnej inwestycji – inwestorzy mieli możność prowadzenia działalności gospodarczej w nowym budynku centrum handlowego, z preferencyjnymi stawkami czynszu najmu, przy umowach zawieranych na okres 20 lat. G. K. (1) zawierając umowę o prowadzeniu wspólnej inwestycji podjął ryzyko gospodarcze, związane z prowadzeniem działalności gospodarczej i podjęciem inwestycji wraz z pozwaną. Nie sposób zatem zaakceptować, że pozwana była wzbogacona kosztem inwestorów, również nie można dopatrywać się wywołania u nich szkody jej czynem niedozwolonym. Tak ukształtowane okoliczności przemawiają za niemożnością zaakceptowania twierdzeń powoda wskazujących, że pozwana swoim bezprawnym działaniem doprowadziła do powstania szkody w jego majątku.

Nie sposób ponadto przyjąć, aby pozwana odpowiadała na podstawie art. 471 k.c. Jak zostało już wyżej szczegółowo opisane umowa o prowadzenie wspólnej inwestycji została wykonana w chwili odbioru przez powoda pomieszczenia. Umowa ta jest niezależna od umowy najmu lokalu użytkowego. Zatem wypowiedzenie umowy najmu przez pozwaną z winy powoda, które nie uiszczał czynszu najmu, nie ma wpływu na odpowiedzialność kontraktową (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. z tytułu nienależytego wykonania umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji.

Powód pierwotnie twierdził również, że gdyby wiedział, że równowartość wkładu po zakończeniu umowy najmu nie zostanie mu zwrócona, to nie zawarłby umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji. Z okoliczności tych wynika, że powołał się na zawarcie umowy pod wpływem błędu. Ostatecznie pismem z dnia 10 czerwca 2016 r. (złożonym na rozprawie w dniu 21 czerwca 2016 r.) powód złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć (art. 84 § 1 k.c.). Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny) (art. 84 § 2 k.c.). Błąd, o którym mowa w art. 84 k.c., obejmuje także błąd co do prawa, co dotyczy m.in. mylnego wyobrażenia o skutkach prawnych wynikających ze złożonego oświadczenia woli. Wskazać należy również, że czynności dokonane pod wpływem błędu nie są bezwzględnie nieważne od samego początku z mocy prawa, lecz wywołują skutki prawne określone w treści oświadczenia woli. Ustawodawca jednak stworzył możliwość ich wzruszenia, przewidując w art. 88 § 1 k.c. uprawnienie osoby, która złożyła innej osobie oświadczenie woli pod wpływem błędu, do złożenia tej osobie na piśmie kolejnego oświadczenia - o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu. Skorzystanie przez osobę uprawnioną z prawa podmiotowego kształtującego powoduje unicestwienie (innymi słowy, unieważnienie) czynności prawnej ze skutkiem ex tunc. Uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia (88 § 2 k.c.).

Ponownie wskazać należy, że powód zawierając umowę najmu, jeśli sam nie ma wiedzy prawnej, na co się powołał w swoich zeznaniach, to miał możliwość zasięgnięcia porady prawnej dotyczącej treści umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji oraz umowy najmu. Tym bardziej, że działał jako przedsiębiorca, wobec którego ustawodawca stawia wyższy miernik staranności, z uwzględnieniem zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.c.). Jako załącznik do umowy o prowadzenie wspólnej inwestycji wymieniona została umowa najmu. Granicą, która wyklucza możność powołania się na "błąd co do prawa" jest sytuacja, gdy mylne wyobrażenie o skutkach prawnych złożonego oświadczenia woli zostało spowodowane niedbalstwem strony w zapoznaniu się z treścią składanego przez nią oświadczenia woli (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 8 marca 2012 r., III CSK 221/11, LEX nr 1164737) . Nie sposób więc zaakceptować możliwości uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli powoda z 1 października 2008 r., albowiem nie występował błąd prawnie doniosły. Powód zdawał sobie sprawę jaką podpisuje umowę, miał możność przemyślenia swojej decyzji i przeanalizowania treści umowy z prawnikiem. Trzeba przy tym nadmienić, że powód był świadomy, że inwestorzy zawrą z pozwaną umowy najmu z preferencyjnym stawkami czynszu na okres 20 lat. Zatem nie sposób zaakceptować, że złożył oświadczenie woli pod wpływem błędu prawnie doniosłego wywołanego przez pozwaną, która miała świadomość przyszłego statusu prawnego budynku po jego powstaniu i nie zatajała tej informacji przed inwestorami.

Wskazać także należy, iż ów rzekomy błąd, na który powołuje się powód, najpóźniej został wykryty przez powoda przy rozwiązaniu stosunku najmu i konieczności rozliczeń z pozwaną, których nie chciała ona skompensować z wierzytelnością G. K. (1) o zwrot nakładów. Wtedy to powód najpóźniej był w stanie wykryć ów błąd, czyli od doręczenia mu nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym biegł ewentualny roczny termin do złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli z 1 października 2008 r. O rzeczonym nakazie powód dowiedział się najpóźniej w dniu 5 sierpnia 2014 r. (k. 58 do 61 akt sprawy XI GNc 519/14). Ewentualnie termin ten należy liczyć od dnia otrzymania pisma strony pozwanej z dnia 30 marca 2015 r. (k. 54), co nastąpiło przed dniem 20 kwietnia 2015 r. (pismo pełnomocnika powoda z k. 55). Oświadczenie o uchyleniu się od skutków oświadczenia złożonego pod wpływem błędu zostało natomiast złożone w dniu 10 czerwca 2016 r.

Mimo posługiwania się przez powoda pojęciem nakładów, w sprawie nie może też znaleźć zastosowania art. 676 k.c. Stanowi on, że jeżeli najemca ulepszył rzecz najętą, wynajmujący, w braku odmiennej umowy, może według swego wyboru albo zatrzymać ulepszenia za zapłatą sumy odpowiadającej ich wartości w chwili zwrotu, albo żądać przywrócenia stanu poprzedniego. Przepis ten odnosi się bowiem do ulepszeń rzeczy najętej powstałych w trakcie trwania stosunku najmu, nie ma natomiast zastosowania do ulepszeń dokonanych przed zawarciem umowy najmu (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 12 listopada 1997 r., I CKN 318/97, LEX nr 121830). Tymczasem w sprawie chodzi o „ulepszenie” polegające na wybudowaniu całego obiektu ze środków inwestorów, a więc o nakład dokonany zanim umowa najmu została zawarta.

Gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 1 i 2 k.c.). Aby mogło dojść do potrącenia, spełnione być muszą łącznie cztery przesłanki: wzajemność wierzytelności, jednorodzajowość świadczeń, wymagalność wierzytelności, zaskarżalność wierzytelności. Oceny wymagalności roszczenia należy dokonywać z uwzględnieniem art. 455 k.c. wraz z nadejściem terminu spełnienia świadczenia. Potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Poza wymogiem oświadczenia o potrąceniu powód powinien zindywidualizować swoją wierzytelność, skonkretyzować jej zakres przedstawiony do potrącenia z wierzytelnością powoda, wskazać przesłanki jej powstania, wymagalności i wysokości oraz dowody w celu ich wykazania. Wierzytelność przedawniona może być potrącona, jeżeli w chwili, gdy potrącenie stało się możliwe, przedawnienie jeszcze nie nastąpiło (art. 502 k.c.). Dokonanie rozliczenia wierzytelności przez potrącenie wymaga precyzyjnego zidentyfikowania potrącanych wierzytelności, a w związku z treścią art. 502 k.c. - także wskazania: kiedy powstały potrącane wierzytelności. Bez tego nie jest możliwe zastosowanie powołanego przepisu przy ocenie przesłanek decydujących o dopuszczalności i granicach skutecznego potrącenia. Rozstrzygające znaczenie w myśl tego przepisu ma okoliczność, czy wierzytelność nie uległa jeszcze przedawnieniu w chwili wystąpienia możliwości potrącenia, a możliwość ta występuje, gdy spełnione zostaną kumulatywnie wszystkie przesłanki z art. 498 § 1 k.c.

Analizując twierdzenia powoda nie sposób przyjąć, że przysługiwało mu roszczenie względem pozwanej. Przyjmując jednak ewentualność przysługiwania G. K. (1) wierzytelności z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia lub roszczenia odszkodowawczego, to podkreślić należy, że termin ich zapłaty nie jest z góry oznaczony, wymagalność roszczeń z tych tytułów następuje zatem wraz z wezwaniem dłużnika przez wierzyciela do niezwłocznego spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Jako takie wezwanie można ocenić pismo pełnomocnika powoda z 24 marca 2015 r. (k. 52), w którym pozwana została wezwana do rozliczenia kwot z tytułu zaliczek i kaucji. Oświadczenie to zostało doręczone pozwanej najpóźniej w dniu 30 marca 2015 r. Niezwłocznie po tym dniu była ona zobowiązana do spełnienia świadczenia. Podkreślenia wymaga, że analiza twierdzeń powoda i zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala przyjąć, że przysługiwało mu roszczenie względem pozwanej. Wobec tego oświadczenie o potrąceniu złożone przez pełnomocnika powoda z 20 kwietnia 2015 r. (k. 55) nie mogło odnieść skutku w postaci wzajemnego umorzenia wierzytelności stron. G. K. (1) nie przysługiwała żadna wymagalna wierzytelność.

Z uwagi na to, że powodowi nie przysługiwała wierzytelność względem pozwanej nie zaszła potrzeba odnoszenia się do zgłoszonego przez pozwaną zarzutu przedawnienia.

Odnosząc się do zarzutu braku legitymacji biernej po stronie pozwanej wskazać należy, że wyżej powody czyniły zbędnym rozważania tej kwestii.

Sąd dał wiarę wszystkim zgromadzonym w toku postępowania dokumentom. Prawdziwość dokumentów, poza omówionym wyżej protokołem odbioru pomieszczenia z 27 stycznia 2011 r., nie była w toku postępowania kwestionowana przez strony, Sąd zaś nie dopatrzył się okoliczności przemawiających za brakiem ich wiarygodności. Wobec tego brak było podstaw dla odmówienia im waloru wiarygodności. Nie było również podstaw do odmówienia wiarygodności zeznaniom świadka oraz stron, które były logiczne, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Ponadto zeznania G. S. (2) i D. J. (1) wzajemnie z sobą korespondowały, uzupełniając się i tworząc logiczną całość. Wyżej przytoczone okoliczności stanowiły podstawę oddalenia wniosków dowodowych powoda, zawartych w piśmie procesowym z 11 kwietnia 2016 r.

Tak argumentując Sąd uznał, że po wydaniu nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z 2 kwietnia 2014 r. nie wystąpiło zdarzenia, wskutek którego zobowiązanie powoda wygasło i oddalił powództwo, czego przejawem jest rozstrzygnięcie zawarte w punkcie I sentencji wyroku.

O kosztach postępowania w kwocie 2.417 zł Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na powyższą kwotę składa się: koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.400 zł ustalone na podstawie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461 ze zm.) wraz z kwotą 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Wyrazem tego jest rozstrzygnięcie zawarte w punkcie II sentencji wyroku.