Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ka 477/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lipca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie w X Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO - Wanda Jankowska – Bebeszko ( spr. )

Sędziowie: SO - Bogusław Orzechowski

SR (del.) - Przemysław Hałasa

Protokolant: st. sekretarz sądowy Michał Zborowski

przy udziale Prokuratora Andrzeja Jóźwika

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2014 r. sprawy

P. S. oskarżonego o czyn z art. 281 § 1 k.k. i in.

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia z dnia 17 stycznia 2014 roku

sygn. akt II K 244/13

orzeka:

1.  zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że wymierzoną w pkt. I karę pozbawienia wolności łagodzi do 6 ( sześciu ) miesięcy, zaś na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. orzeka wobec P. S. łączną karę 1 ( jednego ) roku i 2 ( dwóch ) miesięcy pozbawienia wolności

2.  w pozostałej części wyrok utrzymuje w mocy

3.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt X Ka 477/14

UZASADNIENIE

P. S. został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 26 sierpnia 2010 roku przy ul. (...) w W. dokonał kradzieży rozbójniczej, w wyniku której w celu utrzymania się w posiadaniu ukradzionego wcześniej mienia w postaci koszulki sportowej oraz wieszaka firmowego marki M. o wartości 679 zł zabranych z samochodu osobowego marki M. (...) nr rej. (...), użył przemocy wobec R. M. polegającej na oddaniu do niego strzału z pistoletu gazowego, przy czym czynu tego dokonał w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, to jest o czyn z art. 281 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.;

II.  w tym samym miejscu i czasie posiadał bez wymaganego zezwolenia broń palną w postaci pistoletu gazowego (...) GS 90 kal. 8 mm nr (...)-G oraz amunicję w postaci 3 pistoletowych naboi gazowych (...) kal. 8 mm, to jest o czyn z art. 263 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia wyrokiem z dnia 17 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. akt II K 244/13 orzekł:

I.  oskarżonego P. S. w granicach zarzutu z punktu pierwszego uznał za winnego tego, że w dniu 26 sierpnia 2010 roku w W., przy ul. (...) dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci koszulki sportowej oraz wieszaka firmowego marki M. o łącznej wartości 679 złotych w ten sposób, że zabrał je z wnętrza samochodu osobowego marki M. (...) nr rej. (...) użytkowanego przez R. M., czym działał na szkodę R. M., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za przestępstwo z art. 280 § 2 k.k. to jest umyślne przestępstwo podobne, wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5 lutego 2002 roku w sprawie XVIII K 187/01 i tak opisany czyn zakwalifikował jako wyczerpujący znamiona występku określonego w art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 278 § 1 k.k. wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności;

II.  oskarżonego P. S. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie drugim, z tym iż ustalił, iż broń palną w postaci pistoletu gazowego (...) GS 90 kal. 8 mm nr (...)-G oraz amunicję w postaci 3 pistoletowych naboi gazowych (...) kal. 8 mm posiadał bez wymaganego zezwolenia w W. przy ul. (...), w dniu 26 sierpnia 2010 roku i tak opisany czyn zakwalifikował jako wyczerpujący znamiona występku określonego w art. 263 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 263 § 2 k.k. skazał go i wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

III.  na podstawie art. 85 k.k. oraz art. 86 § 1 k.k. orzeczone wobec oskarżonego P. S. w punktach od I. do II. części dyspozytywnej wyroku jednostkowe kary pozbawienia wolności połączył i orzekł wobec oskarżonego P. S. karę łączną 3 lat pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 230 § 3 k.p.k. przekazał (...) Komendantowi Wojewódzkiemu Policji dowód rzeczowy w postaci pistoletu metalowego koloru czarnego nr (...)-G wraz z magazynkiem z trzema nabojami CS opisany pod poz. 2 wykazu dowodów rzeczowych Nr I (...) zamieszczonego w aktach sprawy pod poz. 19;

V.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił P. S. dowód rzeczowy w postaci dowodu osobistego nr (...) na nazwisko P. S. opisany pod poz. 1 wykazu dowodów rzeczowych Nr I (...) zamieszczonego w aktach sprawy pod poz. 19;

VI.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych, wydatkami obciążając Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca P. S., zaskarżając go w części:

- odnośnie pkt I wyroku w całości,

- odnośnie pkt II wyroku w części dotyczącej kary,

- odnośnie pkt III wyroku w całości dotyczącej kary łącznej.

Zarzucił wyrokowi:

1. błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść wyroku polegający na bezzasadnym przyjęciu za wiarygodną wersji pokrzywdzonego R. M., że oskarżonego dogonił i odebrał mu pistolet w szamotaninie po zacięciu się broni, a właściwie po zastosowaniu chwytu powalającego oskarżonego na ziemię oraz bezzasadnym odrzuceniu wersji oskarżonego, jakoby zatrzymał się po usłyszeniu rozkazu „stój Policja”, oddał pokrzywdzonemu broń trzymaną lufą skierowaną w swoją stronę po uprzednim przeszukaniu go przez pokrzywdzonego i odebraniu dowodu osobistego, co powoduje, że wersja oskarżonego nie jest nieprawdopodobna, więcej, w świetle gruntownej analizy staje się wersją prawdopodobną, którą trudno wykluczyć,

- brak ustalenia wiarygodnej wartości wieszaka i koszulki, co w konsekwencji winno skutkować zmianą kwalifikacji czynu I na przypadek mniejszej wagi art.278 § 3 k.k. oraz innym, znacznie niższym wymiarem kary, nawet przy ujęciu działania w warunkach powrotu do przestępstwa karą nieprzekraczającą 6 miesięcy pozbawienia wolności,

2. rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary 1 roku pozbawienia wolności za czyn II z art.263 § 2 k.k., w stosunku do faktycznych okoliczności czynu - oskarżony nie zrobił użytku z broni, nie strzelał do pokrzywdzonego, i ustawowego zagrożenia,

3. rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary łącznej 3 lat pozbawienia wolności za czyny z pkt I i II wyroku, przejawiającą się w wymierzeniu surowych kar jednostkowych, a w konsekwencji wysokiej kary łącznej, daleko wyższej niż dolna granica, prawie maksymalna, przez to wielce uciążliwym.

Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i wniósł o:

- zmianę kwalifikacji prawnej czynu z art. 278 § 1 k.k. na art. 278 § 3 k.k. i wymierzenie oskarżonemu kary nie przekraczającej 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- wymierzenie za czyn II kary nie przekraczającej 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- wymierzenie kary łącznej w wymiarze nie przekraczającym 9 miesięcy pozbawienia wolności, a z ostrożności procesowej – kary nie przekraczającej okresu tymczasowego aresztowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna w zakresie, w jakim skarżący zarzuca błędne ustalenia faktyczne oraz błędną kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie I wyroku, zasługuje natomiast na uwzględnienie w części dotyczącej wymierzenia kary rażąco surowej.

Obrońca zarzucił błędne ustalenie faktyczne co do części zdarzenia dotyczącej użycia broni, które miałoby wynikać z niewłaściwej, zdaniem skarżącego, oceny wyjaśnień oskarżonego i zeznań pokrzywdzonego.

Twierdzenia te są całkowicie bezzasadne.

Sąd Rejonowy dokonał właściwej i zgodnej z naczelnymi zasadami postępowania karnego oceny zarówno relacji P. S., jak i R. M., wyciągając z niej prawidłowe, logiczne wnioski, co szczegółowo zostało omówione w pisemnym uzasadnieniu wyroku ( str. 4 i 5 ). Sąd odwoławczy powyższą ocenę w całości podzielił jako zgodną z wymogami art. 7 k.p.k.

Należy zatem uznać za słuszne, przyznanie przez sąd orzekający wiary zeznaniom R. M. i oparte na tej podstawie ustalenie, iż to oskarżony oddał strzał z posiadanej broni gazowej. Pokrzywdzony natomiast wykorzystując zablokowanie się zamka broni, obezwładnił oskarżonego, odebrał mu broń oraz dowód tożsamości znajdujący się w saszetce. W sposób uprawniony sąd I instancji wskazał bowiem na konsekwencję zeznań R. M. co do przebiegu zdarzenia, w tym faktu użycia broni przez oskarżonego. Nadto, logicznie argumentował, że pokrzywdzony nie miał żadnego interesu w zeznawaniu niezgodnie z rzeczywistością. Rozbieżności w relacjach dotyczą wyłącznie ilości oddanych strzałów ( jeden czy dwa ), przy czym Sąd Rejonowy należycie się do tych rozbieżności odniósł. Pokrzywdzony na rozprawie w sposób spójny i logiczny tłumaczył swoją niekonsekwencję co do liczby strzałów. Nie ma bowiem niczego nienaturalnego w tym, że osoba pokrzywdzona przestępstwem, nawet w sytuacji, gdy jej działania zmierzające do ujęcia sprawcy są prowadzone racjonalnie i skutecznie, kiedy zeznaje „na gorąco”, jest zdenerwowana tą sytuacją i w sposób emocjonalny relacjonuje zdarzenie.

Nie są natomiast logiczne wyjaśnienia oskarżonego, że broń wypadła mu przypadkowo podczas pościgu i to pokrzywdzony jej użył.

Apelujący arbitralnie stwierdza, iż zachowanie oskarżonego, który miałby strzelać w ziemię, byłoby nieracjonalne, ponieważ powinien strzelać w kierunku ścigającego go R. M.. Z tego następnie wywodzi, że strzelać w ziemię musiał pokrzywdzony.

Zdaniem Sądu Okręgowego, tego rodzaju wywód uznać wypada za pozbawiony jakichkolwiek podstaw, również logicznych.

Pomijając nawet tę część wyjaśnień oskarżonego, w których twierdzi on, że tego dnia, bezpośrednio przed zdarzeniem, miał mieć spotkanie w sprawie pracy, co czyni wielce zastanawiającym dlaczego zabrał ze sobą broń, nie można znaleźć racjonalnego wyjaśnienia dla wersji, że po dobrowolnym oddaniu broni ścigającej go osobie, osoba ta niezwłocznie oddała z broni strzały w ziemię. Natomiast z całą pewnością nie można odmówić logiki wersji pokrzywdzonego, zgodnie z którą strzelał oskarżony. Należy bowiem odwołać się do niecodziennych realiów zdarzenia. Rzadko przecież sprawcy kradzieży spotykają się z sytuacją, kiedy są konsekwentnie ścigani przez cywilne osoby, i to pomimo porzucenia skradzionych przedmiotów. Oskarżony nie miał przecież świadomości, iż R. M. pozostaje w błędzie co do faktu zaboru saszetki. Zachowanie oskarżonego wskazuje wyraźnie na to, iż niespodziewana, uporczywa pogoń wystraszyła go na tyle, że postanowił ,,odstraszyć” przeciwnika używając broni. I nie musiało wcale chodzić o skuteczne użycie broni, lecz zamanifestowanie, że ją ma, że jest sprawna. Wystarczający do osiągnięcia tego celu był zatem strzał ostrzegawczy w ziemię. I nie jest to zachowanie irracjonalne, jak wywodzi obrońca.

Natomiast twierdzenie, że w pistolecie znajdowało się 6 nabojów, pozostaje wyłącznie odosobnioną informacją oskarżonego.

Niezależnie od powyższych rozważań, kwestia ewentualnego użycia broni, nie ma wpływu na byt przestępstwa z art. 263 § 2 k.k., który penalizuje samo posiadanie broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia. Użycie broni ma natomiast znaczenie dla wymiaru kary, o czym będzie mowa w dalszej części rozważań.

Niezasadnie obrońca kwestionuje prawidłowość ustalenia wartości skradzionego mienia.

Wartość przedmiotu przestępstwa została ustalona przez sąd orzekający na podstawie zeznań pokrzywdzonego R. M., czego nie można uznać za nieprawidłowe.

Jest rzeczą powszechnie wiadomą, że przedmioty markowe cechuje znacznie większa wartość niż odpowiadające im przedmioty ,,niefirmowe”. Dotyczy to również znanych marek T. (...) i M..

Podana przez pokrzywdzonego wartość koszuli T. (...) – 379 zł oraz wartość wieszaka M. – 300 zł, wbrew poglądowi obrońcy, nie jest zawyżona i uwzględnia fakt używania tych rzeczy. Na rozprawie pokrzywdzony wskazał, że wartość nowej koszuli w okresie, w którym doszło do kradzieży ( tj. w 2010 r. ) wynosiła 500 – 600 zł, zaś wartość wieszaka – 560 zł.

Ustalenie wartości skradzionego mienia może natomiast nastąpić za pomocą każdego środka dowodowego, w tym zeznań pokrzywdzonego, jeżeli, w świetle cen rynkowych i doświadczenia życiowego, nie budzą one wątpliwości. Nie ma w tym zakresie obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy czy z paragonu potwierdzającego zakup ( który z reguły nie jest przechowywany przez kupujących ). W dodatku ani obrońca, ani oskarżony w toku postępowania sądowego nie kwestionowali wysokości w/w rzeczy i nie wnosili o uzupełnienie materiału dowodowego w tym zakresie.

Ponadto, omawianej kwestii obrońca poświęcił w apelacji zaledwie 3 zdania ( k – 490 ). Poza arbitralnym stwierdzeniem o ,,prawdopodobieństwie symbolicznej wartości” skradzionych przedmiotów, brak jest konkretyzacji zarzutu błędnego ustalenia faktycznego.

Nie ma również racji skarżący podnosząc, iż dokonana przez oskarżonego kradzież winna zostać zakwalifikowana jako wypadek mniejszej wagi. Istota wypadku mniejszej wagi sprowadza się bowiem do szczególnej charakterystyki zachowania, realizującego wszystkie znamiona przestępstwa określone w typie podstawowym, która sprawia, że taki czyn sprawcy stanowi przestępstwo zasługujące na łagodniejsze potraktowanie. O tym, czy przestępstwo zasługuje na tego rodzaju ocenę, decyduje ogół znamion podmiotowych i przedmiotowych czynu, w szczególności: rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo, zachowanie się i sposób działania sprawcy, użyte środki, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem, czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia czynu oraz odczucie szkody przez pokrzywdzonego. Wśród elementów strony podmiotowej istotne są natomiast stopień zawinienia oraz motywacja i cel działania sprawcy.

Argumentacja obrońcy sprowadza się wyłącznie do wartości skradzionego mienia. Tymczasem ogół innych okoliczności - przedmiotowych i podmiotowych - wyklucza zmianę kwalifikacji prawnej na art. 278 § 3 k.k. Oskarżony działał w porze dziennej, jawnie, w miejscu publicznym, wykazując zuchwałość a tym samym rażące naruszenie porządku prawnego. Nie istnieją też okoliczności mogące wpłynąć limitująco na stopień winy – oskarżony miał pełną świadomość naganności swojego postępowania, nie działał w szczególnej sytuacji motywacyjnej a zabrane rzeczy nie miały służyć zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. W tej sytuacji niewysoka wartość przedmiotu przestępstwa ( 679 zł ) oraz brak wymiernej szkody ( porzucenie rzeczy podczas pościgu i odzyskanie ich przez pokrzywdzonego ) nie przesądzają, iż czyn stanowi wypadek mniejszej wagi.

Okoliczności te wpływają jednak na wymiar kary.

Oceniając rozstrzygnięcie o karze za czyn z art. 278 § 1 k.k., Sąd Okręgowy podzielił stanowisko obrońcy, iż kara 2 lat pozbawienia wolności jest karą rażąco niewspółmiernie surową.

Sąd I instancji takiego wymiaru kary zresztą nie umotywował.

Wskazanie, że oskarżony działał umyślnie jest irrelewantne dla wymiaru kary, bowiem występek kradzieży może zostać popełniony jedynie umyślnie, z zamiarem bezpośrednim. Zrealizowanie znamion czynu zabronionego decyduje zatem o popełnieniu przestępstwa, lecz nie ma żadnego wpływu na stopień winy czy społecznej szkodliwości. Zauważyć natomiast należy, że oskarżony działał z zamiarem nagłym, wykorzystując okazję, iż R. M. nie zamknął samochodu, co niewątpliwie stanowi okoliczność łagodzącą w porównaniu do sytuacji, gdyby zamiar ten był premedytowany a działanie zorganizowane i wcześniej szczegółowo zaplanowane.

Jak wskazano powyżej, wartość skradzionego mienia nie była znaczna, co również wpływa ocenę stopnia społecznej szkodliwości. Ponadto, pokrzywdzony odzyskał w całości skradzione mienie, choć nastąpiło to wyłącznie dzięki jego interwencji.

Obciążający jest natomiast sposób działania oskarżonego, jak też uprzednia karalność oskarżonego, w tym za przestępstwo przeciwko mieniu i popełnienie kradzieży w warunkach recydywy.

Podkreślić również trzeba, że okoliczności związane z użyciem przez oskarżonego broni, wobec przyjęcia popełnienia kradzieży zwykłej a nie rozbójniczej, nie wpływają obciążająco na wymiar kary za popełnienia tegoż przestępstwa. Zachowanie oskarżonego związane z kradzieżą zakończyło się bowiem z momentem porzucenia rzeczy podczas pościgu, przed użyciem broni. Użycie broni natomiast zwiększa stopień społecznej szkodliwości przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. Ta sama okoliczność nie może wpływać podwójnie obciążająco na wymiar kary.

W związku z powyższymi rozważaniami, Sąd Okręgowy złagodził wymiar kary pozbawienia wolności orzeczonej w pkt I wyroku do 6 miesięcy, uznając, że będzie ona adekwatna do stopnia winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości czynu, jak też uwzględni dyrektywy prewencji ogólnej i szczególnej.

Analizując wymiar kary pozbawienia wolności orzeczonej za występek z art. 263 § 2 k.k. ( 1 rok ), Sąd Okręgowy uznał, że nie jest to kara nadmiernie surowa.

W zakresie tego czynu podzielić należy argumentację sadu I instancji wskazaną na stronie 11 pisemnego uzasadnienia wyroku. Bez wątpienia stopień społecznej szkodliwości przestępstwa z art. 263 § 2 k.k. zwiększa użycie broni, co musi znaleźć stosowne odzwierciedlenie w wymiarze kary.

Odnosząc się do wymiaru kary łącznej pozbawienia wolności stwierdzić trzeba, że zastosowana przez sąd I instancji zasada kumulacji jest niewłaściwa.

Sąd Rejonowy dostrzegł bliski związek czasowy między czynami i – pomimo tego – okoliczności tej nie uwzględnił miarkując wymiar kary.

W realiach rozpatrywanej sprawy związek czasowy ma natomiast znaczenie pierwszorzędne, gdyż obydwa czyny składają się na jedno zdarzenie, o pewnym chronologicznym ciągu, co nie może być pominięte przy wymiarze kary. Bardzo bliski jest również związek podmiotowy, bowiem czyny łączy niejako osoba pokrzywdzonego. Z drugiej jednak strony, oskarżony popełnił występki, których przedmiotem są różne dobra prawem chronione – mienie oraz porządek publiczny.

W tych okolicznościach, należało wymierzyć karę łączną na zasadzie asperacji. Sąd Okręgowy uznał, że karą odpowiadającą powyższym wymogom, jak też spełniającą swe cele, będzie kara łączna 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego, uwzględniając jego sytuację majątkową oraz względy słuszności – częściowe uwzględnienie apelacji.

Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w sentencji.