Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 440/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Arkadiusz Łata

Protokolant Sylwia Sitarz

przy udziale nadkom. A. C.

przedstawiciela K. w G.

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2016 r.

sprawy A. M. ur. (...) w D.

córki B. i F.

obwinionej z art. 65§1 kw

na skutek apelacji wniesionych przez obwinioną i jej obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 10 listopada 2015 r. sygnatura akt IX W 102/15

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Gliwicach.

Sygn. akt VI Ka 440/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy stwierdził, co następuje.

Apelacje obwinionej i jej obrońcy okazały się skuteczne o tyle, iż w następstwie ich wywiedzenia należało zaskarżony wyrok uchylić, a sprawę przekazać do rozpoznania ponownego Sądowi I instancji.

Sąd Rejonowy bowiem ferując przedmiotowe orzeczenie nie wyjaśnił w należytym stopniu wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie wziął też pod rozwagę i nie rozstrzygnął wszystkich wątpliwości wynikających z przeprowadzonego na rozprawie głównej materiału dowodowego. Wyrok zapadł tym samym z obroną prawa procesowego, a to art. 366 § 1 kpk (w brzmieniu obowiązującym przed datą 1 lipca 2015 r.) w zw. z art. 70 § 5 kpw oraz art. 410 kpk w zw. z art. 81 § 1 kpw.

Na wstępie jednak godzi się podnieść uwagę, iż A. M. postawiono konkretny zarzut o precyzyjnie określonej treści, a mianowicie – popełnienia wykroczenia z art. 65 § 2 kw. Tym samym poza zakresem przedmiotowego postępowania pozostawała i pozostaje cała problematyka przyczyn, podstaw, zasadności oraz sposobu zatrzymania obwinionej w dniu 20 listopada 2014 r. Są to okoliczności nie związane z niniejszą sprawą oraz treścią zarzutu przedstawionego obwinionej. W konsekwencji zagadnieniami tymi Sąd orzekający nie miał obowiązku się zajmować. Powinność taka nie spoczywa zatem również na sądzie odwoławczym, zaś wszelkie obszerne wywody A. M. i jej obrońcy w tychże materiach – zawarte w obu apelacjach – uznać potrzeba za bezprzedmiotowe.

Opis zarzutu określonego we wniosku o ukaranie przekonuje, że w badanym przypadku chodziło o zdarzenie mające miejsce w dniu 20 listopada 2014 r. na terenie sklepu mieszczącego się przy ulicy (...) w G., wyrażające się odmową ze strony obwinionej okazania funkcjonariuszom Policji dowodu osobistego, pomimo posiadania go przy sobie i wezwania do jego okazania.

Wedle Sądu Rejonowego (vide: k-68) „policjanci nakazali obwinionej okazanie dowodu osobistego, jednakże obwiniona oświadczyła, że nie ma go przy sobie. (…) wyjaśnienia obwinionej w zakresie dotyczącym postawionego jej zarzutu należy uznać za niezgodne z prawdą z uwagi na zgodne zeznania świadków: P. M. i B. D., którzy potwierdzili, iż jakkolwiek obwiniona była doprowadzona do miejsca zamieszkania celem zabrania dokumentu, w toku całej interwencji – także w mieszkaniu – twierdziła, że nie ma dokumentów przy sobie, które następnie zostały znalezione w czasie przeszukania w torebce, jaką obwiniona miała przy sobie. W tym stanie rzeczy nie budzi wątpliwości, iż A. M. nie trzymała dowodu osobistego w mieszkaniu”.

Sama obwiniona – jak wspomniano wyżej – utrzymywała natomiast konsekwentnie (vide: k-43), że dokumentów przy sobie nie posiadała, kiedy to na terenie sklepu wzywano ją, by okazała dowód osobisty. Dopiero po doprowadzeniu do mieszkania syn podał jej torebkę, w której znajdował się dowód tożsamości. Przez osiedle natomiast prowadzono ją skutą kajdankami.

Z drugiej strony – powoływane przez Sąd orzekający – relacje policjantów w zakresie zagadnień istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy (tj. – czy A. M. posiadała ze sobą torebkę już na terenie sklepu oraz czy przeszukanie tej właśnie konkretnej torebki – później w Komisariacie II Policji w G. – doprowadziło do ujawienia dowodu osobistego) nie są tak precyzyjne i jednoznaczne, jak ujęto to w części sprawozdawczej zaskarżonego wyroku.

B. D. podniósł, co prawda w toku rozprawy głównej, ze obwiniona „od początku miała torebkę przy sobie” (vide: k-51). P. M. podczas postępowania wyjaśniającego (vide: k-12) w żadnym stopniu nie wypowiedział się we wspomnianych kwestiach, podając jedynie iż dopiero w Komisariacie stwierdzono obecność dowodu osobistego w torebce. Zarazem jednak przed Sądem orzekającym (vide: k-44) zeznał, że już w mieszkaniu obwiniona „nie chciała okazać torebki, zaś jej syn podał jakąś inną torebkę”, nie mówiąc nic czy torebka była w posiadaniu M. również w sklepie i czy na komisariat zabrana została ta sama, czy też inna torebka.

Podsumowując, w przedmiotowej sprawie należało konkretnie ustalić, czy obwiniona miała torebkę już w sklepie, a jeśli tak, to czy tę samą torebkę zabrano na Komisariat z mieszkania (z pewnością torebkę przeszukiwano bowiem dopiero w Komisariacie), czy też może inną torebkę – podaną przez syna.

Relacje funkcjonariuszy Policji – w omówionym wyżej kształcenia tle wyjaśnień A. M. – nie uprawniają do jednoznacznych odpowiedzi, czego Sąd I instancji jakby nie dostrzegł.

Zaskarżony wyrok ostać się tym samym nie mógł. Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd orzekający zobowiązany zostaje do powtórzenia postępowania dowodowego w pełnym dotychczasowym zakresie, zaś świadków: D. i M. wypyta dokładnie pod kątem wszelkich naprowadzonych wyżej zagadnień. Dopuści także i przeprowadzi dowód z zeznań w charakterze świadka syna obwinionej – M. M. i trzeciego policjanta obecnego w sklepie – M. J., a w razie potrzeby również pracownika ochrony – A. I..

Dopiero dysponując takim materiałem dowodowym wyda trafne rozstrzygnięcie w kwestii sprawstwa i winy A. M..

Nie przesądzając końcowego orzeczenia zawyrokowano jak wyżej.