Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XIII Ga 442/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 23 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia
w Łodzi oddalił powództwo (...) spółki akcyjnej z siedzibą Ł. przeciwko W. O. o zapłatę 1.968,00 zł i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 617,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. (wyrok
k. 62, uzasadnienie k. 68-70)

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła powódka (...) spółka akcyjna z siedzibą w Ł., zaskarżając wyrok w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu powódka zarzuciła naruszenie:

1)  przepisów postępowania poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych
z zebranym materiałem dowodowym będące wynikiem błędnej analizy tego materiału, a także dowolnej, a nie swobodnej oraz sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i zasadami logicznego rozumowania oceny zebranego materiału dowodowego, tj. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a)  uznanie przez Sąd, iż łącząca strony umowa z dnia 17 marca 2013 r. miała charakter umowy o dzieło, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego, w tym w szczególności postanowień umownych powinna doprowadzić Sąd do odmiennego wniosku, zgodnie z którym strony zawarły umowę o świadczenie usług;

b)  ustalenie przez Sąd, iż pozwany wykazał, że wdrożony przez powódkę program komputerowy był wadliwy, że pozwany miał zastrzeżenia, co do jakości przeprowadzonego szkolenia, a także iż brak było kontaktu pomiędzy stronami
w zakresie dalszych czynności związanych z rozwiązywaniem problemów dotyczących programu komputerowego, przy braku uwzględnienia twierdzeń powoda, podczas gdy prawidłowa ocena Sądu powinna uwzględniać fakt braku uwag pozwanego w stosunku do wykonywanych przez powódkę czynności
w chwili ich wykonywania, a także faktu wyjaśniania pojawiających się kwestii
w zakresie działania programu;

2)  przepisów prawa materialnego poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, tj.:

a)  naruszenie art. 750 k.c. w związku z art. 734 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie tej normy w przedmiotowym przypadku w sytuacji, w której przy prawidłowej ocenie materiału dowodowego Sąd powinien dojść do przekonania, iż strony łączyła umowa o świadczenie usług, a także niewłaściwe zastosowanie art. 627 k.c.,
tj. błędne uznanie, iż strony łączyła umowa o dzieło;

b)  naruszenie art. 118 k.c. poprzez brak zastosowania w przedmiotowym przypadku oraz niewłaściwe zastosowanie art. 646 k.c. i tym samym uznanie, iż okres przedawnienia roszczeń dochodzonych w niniejszej sprawie wynosi 2 lata;

c)  naruszenie art. 67 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w związku
z art. 118 k.c. poprzez brak zastosowania tych norm prawnych w sytuacji, w której Sąd powinien dojść do przekonania, iż powód udzielił pozwanej licencji na korzystanie z programu komputerowego, a okres przedawnienia wynikających
z niej roszczeń wynosi 3 lata.

Podnosząc powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie żądania pozwu w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
I instancji i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Ponadto apelująca wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (apelacja k. 75-80)

Pozwany W. O. wniósł o oddalenie apelacji powódki
w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego radcy prawnego, według norm przepisanych. (odpowiedź na apelację k. 87-93)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Przedmiotowa sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym uregulowanym w art. 505 1 k.p.c. - art. 505 14 k.p.c.

W postępowaniu uproszczonym jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa
(art. 505 13 § 2 k.p.c.).

W postępowaniu uproszczonym apelację można oprzeć na dwóch wskazanych
w przepisie art. 505 9 § 1 1 k.p.c. podstawach: naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy.

W świetle stanowiska Sądu Najwyższego apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter apelacji ograniczonej (por. stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55, mającej moc zasady prawnej). Oznacza to, że jej celem jest kontrola wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji (z punktu widzenia jego zgodności z materiałem procesowym pozostającym w dyspozycji sądu orzekającego) w granicach wyznaczonych przez treść zarzutów apelacji.

Ponadto zgodnie z art. 505 12§ 3 k.p.c. sąd drugiej instancji oddala apelację również wtedy, gdy mimo naruszenia prawa materialnego lub przepisów postępowania albo błędnego uzasadnienia zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Apelacja powódki (...) spółki akcyjnej z siedzibą w Ł. nie może odnieść zamierzonego skutku. W ocenie Sądu Okręgowego, pomimo częściowej zasadności podniesionych zarzutów, zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Zarzut naruszenia art. 233§ 1 k.p.c. jest chybiony.

Przepis art. 233 §1 k.p.c. stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Zastosowanie swobodnej oceny dowodów ma na celu ustalenie elementów podstawy faktycznej powództwa zgłoszonego w postępowaniu cywilnym. Sąd musi bowiem przed rozstrzygnięciem o żądaniach strony ustalić, czy jej twierdzenia o faktach znajdują podstawę w materiale dowodowym, czy też nie. Swobodna ocena dowodów pozwala zatem w przypadku sprzeczności wniosków płynących z przeprowadzonych dowodów, jednym dać wiarę, a innym odmówić waloru wiarygodności. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy o zdarzeniach faktycznych, sąd ma prawo oprzeć swoje stanowisko, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne, korzysta bowiem ze swobody w zakresie oceny dowodów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 marca 2004 r., III CK 410/02, opubl. Legalis).

W świetle utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego na gruncie
art. 233 § 1 k.p.c. przyjmuje się, iż wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie i rozważenie wszystkich dowodów przeprowadzonych
w postępowaniu mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy oraz wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (wyrok SN z dnia 26.06.2003r.,
V CKN 417/01, opubl. LEX nr 157326).

Wbrew stanowisku skarżącej, ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie są sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym. Nie można zarzucić temu Sądowi, iż wyprowadził logicznie błędne wnioski z ustalonych przez siebie okoliczności, czy też przyjął fakty za ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty, które nie zostały potwierdzone materiałem), bądź przeciwnie - uznał za nieudowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale.

Ocena charakteru prawnego umowa z dnia 17 marca 2013 r. w żaden sposób nie wiąże się z oceną materiału dowodowego i stosowaniem art. 233 § 1 k.p.c. Wiąże się ona z procesem subsumpcji, czyli stosowaniem prawa materialnego do ustalonych
w sprawie okoliczności faktycznych, nie stanowi zaś elementu ustaleń faktycznych
i związanych z tymi ustaleniami domniemań bądź oceny mocy i wiarygodności dowodów.

Sąd Rejonowy nie dokonał żadnych ustaleń faktycznych dotyczących wad zainstalowanego przez powódkę programu komputerowego. Sąd ustalił, że w dniu
25 czerwca 2013 roku pozwany wystosował do powódki pismo z wyjaśnieniem swojego niezadowolenia z nienależycie wykonanej umowy (…). Podstawą tych ustaleń jest załączone do akt pismo pozwanego, którego ocena spełnia wymogi określone
w art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd oddalił powództwo uwzględniając podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Tym samym dla oceny prawidłowości wydanego wyroku
istotne znaczenie ma oceny charakteru prawnego wiążącej strony umowy. Tylko prawidłowa kwalifikacja prawna umowy pozwoli prawidłowo ocenić zasadność podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia dochodzonego przez powódkę roszczenia.

Sąd I instancji uznał, że zawartą w dniu 17 marca 2013 r. pomiędzy stronami umowę o usługi wdrożeniowe - wykonanie instalacji pilotażowej (...) należy zakwalifikować jako umowę o dzieło (art. 627 k.c.). Sąd przyjął przy tym, że celem umowy, której przedmiotem była zdalna instalacja, parametryzacja, konfiguracja systemu informatycznego oraz przeprowadzenie szkolenia i konsultacji, było wdrożenie systemu informatycznego. W konsekwencji uznał, że strony zawarły umowę o dzieło, której rezultatem (dziełem) było właśnie wykonanie instalacji pilotażowej.

W praktyce, umowę wdrożeniową można skonstruować zarówno w modelu umowy o dzieło, jak w modelu umowy o świadczenie usług. Różnica między tymi modelami sprowadza się w uproszczeniu do tego, że o ile w pierwszym z nich gotowy system jest rezultatem, za którego osiągnięcie odpowiada wykonawca, to w drugim modelu wykonawca ma z należytą starannością wspierać proces wdrażania systemu przez zamawiającego, nie odpowiadając za sam rezultat. Uzasadnione wątpliwości, co do poprawności kwalifikacji takiej umowy jako umowa o dzieło mogą wynikać z tego, że według tradycyjnego poglądu, rezultat umowy o dzieło powinien być ściśle określony, na co zresztą wskazał Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Tymczasem praktycznie każde wdrożenie systemu informatycznego obejmuje daleko idącą konkretyzację przedmiotu umowy dopiero podczas jej realizacji; w wyniku analizy przedwdrożeniowej, opracowania projektu technicznego itp. (tak Bohdan Widła „Wdrożenia systemów informatycznych w orzecznictwie Sądu Najwyższego”).

Rezultat umowy wdrożeniowej nie jest całkowicie zdeterminowany w chwili jej zawarcia. Nadto w rozpoznawanej sprawie przedmiotem umowy było wdrożenie programu pilotażowego, co w ocenie Sądu Okręgowego, przesądza o zakwalifikowaniu przedmiotowej umowy jako umowy o świadczenie usług.

W zleceniu z dnia 17 marca 2013 roku pozwany zamówił usługę wdrożeniową- wykonanie instalacji pilotażowej oprogramowania (….). Również powódka w wystawionej fakturze z dnia 23 maja 2013 roku wykonane prace określiła jako usługi wdrożeniowe retail.

Zgodnie z art. 750 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Uwzględniając powyższe rozważania zasadnie powódka zarzuca naruszenie art. 750 k.c. w związku z art. 734 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie tej normy
w przedmiotowej sprawie, a także niewłaściwe zastosowanie art. 627 k.c. oraz niewłaściwe zastosowanie art. 646 k.c.

Pozbawiony racji jest natomiast zarzut naruszenie art. 118 k.c. poprzez brak jego zastosowania.

Do oceny zasadności podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia dochodzonego przez powódkę roszczenia, jako roszczenia wynikającego z umowy
o świadczenie usług, zastosować należy zawarty w tytule XXI Księgi Trzeciej Kodeksu cywilnego, regulującego umowę zlecenia, art. 751 pkt 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem roszczenia o wynagrodzenie za spełnione czynności i o zwrot poniesionych wydatków przysługujące osobom, które stale lub w zakresie działalności przedsiębiorstwa trudnią się czynnościami danego rodzaju przedawniają się z upływem lat dwóch.

Aby ustalić z kolei datę rozpoczęcia biegu dwuletniego terminu przedawnienia przysługujących powodowi roszczeń należy sięgnąć do przepisu art. 744 k.c., zgodnie
z którym, w razie odpłatnego zlecenia wynagrodzenie należy się przyjmującemu dopiero po wykonaniu zlecenia, chyba że co innego wynika z umowy lub z przepisów szczególnych.

Strony w zawartej umowie ustaliły termin wystawienia faktur VAT „po wykonaniu usługi” oraz termin płatności na 14 dni.

Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia,
w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Bezspornym w sprawie było, że umowa została wykonana w dniu 11 kwietnia 2013 roku, kiedy to były już zakończone: prace instalacyjne na komputerze w centrali, ostateczne prace instalacyjne oraz szkolenie pracowników. Od tego dnia zatem, zgodnie z postanowieniami umowy, powódce przysługiwało prawo do wynagrodzenia, które stało się wymagalne od dnia 26 kwietnia 2013 roku, a więc po upływie 14-dniowego terminu do jego uiszczenia. Niewątpliwie zatem roszczenie powódki uległo przedawnieniu jeszcze przed pierwszą podjętą przez nią czynnością przed sądem (art. 123 § 1 pkt 1 k.p.c.), czyli złożeniem pozwu w dniu 5 czerwca 2015 r.

Nie ma racji powódka, że okres przedawnienia dla roszczeń wynikających
z umów o świadczenie usług wynosi lat 3 zgodnie z art. 118 k.c. (zarzut 2 b). Wskazać należy, że przepis art. 751 k.c. w istotny sposób skraca okres przedawnienia roszczenia między przedsiębiorcami z trzech do dwóch lat, jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 118 k.c. i ma na podstawie art. 750 k.c. zastosowanie do umów o świadczenie usług.

Nie sposób również zgodzić się z zarzutem naruszenie art. 67 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w związku z art. 118 k.c. poprzez brak zastosowania tych norm prawnych w sytuacji, w której Sąd powinien dojść do przekonania, iż powódka udzieliła pozwanej licencji na korzystanie z programu komputerowego,
a okres przedawnienia wynikających z niej roszczeń wynosi 3 lata.

W rozpoznawanej sprawie nie ma podstaw do łączenia zawartej przez strony umowy o świadczenie usług z umową o udzielenie licencji. Umowa z dnia 17 marca 2013r roku nie zawiera żadnych elementów umowy licencyjnej. W pozwie powódka nie żądała zapłaty roszczeń z umowy licencyjnej. W piśmie z dnia 13 września 2015r. (k.46- 47) powódka wprost stwierdziła, że celem tej umowy miało być (…) przetestowanie programu przez pozwanego, a następnie jego zakup na stałe (zakup licencji) albo rezygnacja z dalszych usług powódki.

Przepisy o przejściu praw autorskich i udzieleniu licencji stanowią regulację autonomiczną w stosunku do przepisów kodeksu cywilnego dotyczących umów o dzieło i umów o świadczenie usług. Art. 52 ust. 1 ustawy o prawie autorskim
i prawach pokrewnych
, wyraźnie przesądza, że przeniesienie własności utworu nie powoduje przejścia autorskich praw majątkowych.

Prawidłowo zatem, pomimo błędnego zakwalifikowania łączącej strony umowy, Sąd Rejonowy przyjął dwuletni okres przedawnienia dochodzonego przez powódkę roszczenia i oddalił powództwo uznając, że uległo ono przedawnieniu.

Mając powyższe na uwadze i nie znajdując podstaw do wzruszenia z urzędu zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 12 § 3 k.p.c. oddalił apelację, jako że wyrok odpowiada prawu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie
art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c., art. 109 § 2 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Zasądzona od powódki na rzecz pozwanego kwota 600,00 zł stanowi wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego będącego radcą prawnym, którego wysokość Sąd określił na podstawie § 2 punkt 3 w związku z § 10 ustęp 1 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804).