Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 957/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

Sędziowie:

SSA Beata Górska

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2016 r. w Szczecinie

sprawy R. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o wysokość, przeliczenie i waloryzację emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 25 lipca 2014 r. sygn. akt VI U 1328/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w części oraz poprzedzającą go decyzję z 4.10.2013 r. o przeliczeniu emerytury w ten sposób, że przyjmuje wskaźnik wysokości podstawy wymiaru w wysokości 107,01 %, w miejsce dotychczasowego,

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie.

SSA Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygnatura akt III AUa 957/14

UZASADNIENIE

Ubezpieczony R. W. zaskarżył decyzje Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. z 14.08.2013 o przyznaniu emerytury, z 4.10.2013 o przeliczeniu emerytury i z 1.03.2014 o waloryzacji emerytury. Wniósł o zmianę decyzji i ustalenie emerytury w kwocie wyższej, przyznanie wyrównania od 17.07.2013 wraz z odsetkami oraz dokonanie waloryzacji od prawidłowo ustalonej emerytury. Podniósł, że kwota bazowa przyjęta w 1996 r. do wyliczenia renty winna wynosić 753,96 zł, a nie jak przyjął organ rentowy 717,13 zł. Pozwany nieprawidłowo ustalił podstawy wymiaru składek w 1981 r. Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołań.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 25 lipca 2014 oddalił odwołania.

Sąd okręgowy ustalił, że R. W. przyznano z urzędu emeryturę na podstawie art. 27 a ustawy, od 17.07.2013 r., której wysokość ustalono w wysokości dotychczas pobieranej renty z waloryzacjami na kwotę 933,87 zł. Dotychczas pobieraną rentę, od 1982 r. ustalono przy przyjęciu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wynoszącego 98,05% z zarobków z 1981 r. Kwota bazowa przyjmowana do obliczenia renty wynosiła 653,95 zł i została podwyższona do 94,5% w 2007 oraz do 100 % przeciętnego wynagrodzenia z 1996 r. w 2008 r. Uwzględniono okresy składkowe 15 lat, 11 miesięcy i 6 dni. Ubezpieczony pracował od 1.08.1966 do 6.07.1982 r. w Zakładach (...) w B., uwzględniając służbą wojskową od kwietnia 1968 do kwietnia 1970. Po ustaniu zatrudnienia wnioskodawca pobierał rentę. W tym czasie prowadził także działalność gospodarczą, od której nie odprowadzał składek na ubezpieczenie społeczne.

W sierpniu 2013 r. ubezpieczony złożył wnioski o przeliczenie świadczenia i dołączył dokumenty. Sporną decyzją z 4.10.2013 r. przeliczono świadczenie emerytalne przyjmując wskaźnik wysokości podstawy wymiaru 105,53 % z 10 kolejnych lat (1971-1980) z 20-lecia poprzedzającego złożenie wniosku o rentę (1982). Kolejną sporną decyzją z 1.03.2014 r. dokonano waloryzacji świadczenia ubezpieczonego wskaźnikiem 101,60 %.

Sąd okręgowy nie uwzględnił odwołania jako podstawę wskazując przepisy ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U.2013.1440 ze zm.; dalej jako ustawa). Zgodnie z art. 27a ustawy emeryturę przyznaje się z urzędu zamiast pobieranej renty z tytułu niezdolności do pracy osobie, która osiągnęła wiek emerytalny, o którym mowa w art. 27 ust. 2 i 3, oraz podlegała ubezpieczeniu społecznemu albo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Ocena sądu okręgowego sprowadziła się do stwierdzenia, że organ rentowy prawidłowo przyznał ubezpieczonemu emeryturę od osiągnięcia wieku określonego w art. 27 ust. 3 pkt. 3 ustawy. Wysokość emerytury została ustalona prawidłowo. Ustawa stanowi w art. 54a, że emeryturę, o której mowa w art. 27a, oblicza się zgodnie z art. 53 i 56 (ust. 1) nie może być niższa od pobieranej dotychczas renty z tytułu niezdolności do pracy; art. 53. 1. Emerytura wynosi:

1) 24% kwoty bazowej, o której mowa w art. 19, z zastrzeżeniem ust. 3 i 4, oraz

2) po 1,3% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów składkowych,

3) po 0,7% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów nieskładkowych

- z uwzględnieniem art. 55.

2. Przy obliczaniu emerytury okresy, o których mowa w ust. 1 pkt 2 i 3, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy.

3. Emeryturę, której podstawę wymiaru stanowi podstawa wymiaru świadczenia, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 1 i ust. 2, oblicza się od tej samej kwoty bazowej, którą ostatnio przyjęto do ustalenia podstawy wymiaru, a następnie emeryturę podwyższa się w ramach waloryzacji przypadających do dnia nabycia uprawnień do emerytury.

4. Przepisu ust. 3 nie stosuje się, jeżeli zainteresowany po nabyciu uprawnień do świadczenia, którego podstawę wymiaru wskazał za podstawę wymiaru emerytury, podlegał co najmniej przez 30 miesięcy ubezpieczeniu społecznemu lub ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.

5. Przepisy ust. 3 i 4 stosuje się odpowiednio, jeżeli podstawę wymiaru emerytury stanowi podstawa wymiaru emerytury przyjętej do obliczenia świadczenia przedemerytalnego.

Art. 21

1. Podstawę wymiaru emerytury dla osoby, która wcześniej miała ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, stanowi:

1) podstawa wymiaru renty - w wysokości uwzględniającej rewaloryzację oraz wszystkie kolejne waloryzacje przypadające w okresie następującym po ustaleniu prawa do renty, z zastrzeżeniem art. 15 ust. 5, albo

2) podstawa wymiaru ustalona na nowo w myśl art. 15.

2. Przepis ust. 1 pkt 1 stosuje się przy ustalaniu podstawy wymiaru:

1) emerytury dla osoby, która wcześniej miała ustalone prawo do emerytury;

2) renty z tytułu niezdolności do pracy dla osoby, która wcześniej miała ustalone prawo do tej renty albo do emerytury.

Wbrew twierdzeniom odwołującego kwota bazowa przyjmowana do wyliczenia świadczenia rentowego była prawidłowa i ostatecznie wynosiła 717,16 zł, zgodnie z ze zmianami art. 194 a ustawy. Kwota ta stanowi 100 % kwoty bazowej z 1996 r. w miejsce wcześniej przyjmowanej 93 % tj. 666,96 zł. Wskazywana przez ubezpieczonego kwota 753,96 zł nie jest kwotą bazową (a zwaloryzowaną podstawą wymiaru renty - vide decyzja k. 63 t. I a.e.).

W ocenie sądu okręgowego, prawidłowo organ rentowy uwzględnił należne waloryzacje. Nie budziły wątpliwości ustalone przez organ rentowy okresy składkowe, bowiem ubezpieczony w okresach prowadzenia działalności gospodarczej nie podlegał ubezpieczeniom społecznym.

Również przeliczenie podstawy wymiaru renty przez organ rentowy było prawidłowe. Sposób obliczania podstawy wymiaru określa art. 15 ustawy, który stanowi:

1. Podstawę wymiaru emerytury i renty stanowi ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub na ubezpieczenie społeczne na podstawie przepisów prawa polskiego w okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych przez zainteresowanego z ostatnich 20 lat kalendarzowych poprzedzających bezpośrednio rok, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę lub rentę, z uwzględnieniem ust. 6 i art. 176.

4. W celu ustalenia podstawy wymiaru emerytury lub renty:

1) oblicza się sumę kwot podstaw wymiaru składek i kwot, o których mowa w ust. 3, w okresie każdego roku z wybranych przez zainteresowanego lat kalendarzowych;

2) oblicza się stosunek każdej z tych sum kwot do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia, ogłoszonej za dany rok kalendarzowy, wyrażając go w procentach, z zaokrągleniem do setnych części procentu;

3) oblicza się średnią arytmetyczną tych procentów, która, z zastrzeżeniem ust. 5, stanowi wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury lub renty, oraz

4) mnoży się przez ten wskaźnik kwotę bazową, o której mowa w art. 19.

6. Na wniosek ubezpieczonego podstawę wymiaru emerytury lub renty może stanowić ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe w okresie 20 lat kalendarzowych przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku, wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu.

Przyjęte przez pozwanego podstawy wymiaru składek były prawidłowe. Wysokość podstaw wymiaru składek ubezpieczonej przedstawiono w tabeli. Poszczególne rubryki oznaczają w niej: rok, przeciętne wynagrodzenie roczne w złotych w roku z kolumny 1, sumę kwot podstaw wymiaru składek i kwot w złotych, o których mowa w art. 15 ust. 3 ustawy w roku z kolumny i stosunek sumy kwot z kolumny 3 do rocznej kwoty przeciętnego.

1

2

3

4

1966

(...)

5500

23,70%

1967

(...)

(...)

76,35%

1968

(...)

(...)

30,95%

1969

(...)

0

0,00%

1970

(...)

(...)

85,99%

1971

(...)

(...)

106,23%

1972

(...)

(...)

110,82%

1973

(...)

(...)

146,83%

1974

(...)

(...)

127,89%

1975

(...)

(...)

99,35%

1976

(...)

(...)

88,13%

1977

(...)

(...)

95,46%

1978

(...)

(...)

95,09%

1979

(...)

(...)

89,73%

1980

(...)

(...)

95,76%

1981

(...)

(...)

90,08%

1982

(...)

(...)

42,01%

Najkorzystniejszy wskaźnik (lata 1970-1980) wynosi więc, tak jak ustawił to organ 105,53 %. Wskaźnik ten nie ulegnie zmianie nawet w przypadku przyjęciu za rok 1981 postaw wymiaru składek wykazanych w zaświadczeniu z 1982 r., wynoszących 90.475 zł. Wskaźnik roczny za 1981 r. wyniósłby wtedy 98,06%, ale wskaźnik z lat 1972-1981 to 104,71 %.

Waloryzacja świadczenia w 2014 jest właściwa. Ubezpieczony nie zakwestionował zasady waloryzacji (art.88 i wskaźnik 101,60 %), lecz wcześniej przyjętą wysokość emerytury. Decyzja pozwanego była jednak prawidłowa.

Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd oparł się na dokumentach zgromadzonych w aktach organu rentowego i aktach sprawy, których wiarygodności strony nie kwestionowały; oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu zeznań świadka M. S., albowiem wysokość kwoty bazowej wynika z przepisów, a nie oświadczeń pracowników pozwanego.

Apelację od wyroku złożył ubezpieczony zarzucając naruszenie art. 233 §1 k.p.c. przez jednostronną ocenę dowodów, a także przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. W uzasadnieniu podał, że sąd nie uwzględnił, że Zakład nie wyliczył renty z 3 lat, w miejsce liczenia renty jedynie za rok 1981, a po tym ustalił wymiar emerytury. W zaświadczeniu o zarobkach z 1982 r. kwota przeciętnego zarobku jest 7536 zł, a winna być 7539 zł, i z niższej kwoty liczono rentę od 1982 r. Nadto brak podstawy prawnej dla ustalenia kwoty bazowej po przejściu na rentę w wysokości 717,16 zł, bowiem zgodnie z art. 194a ustawy kwota bazowy powinna mieć wartość przeciętnego wynagrodzenie z 1996 r. tj. 1934 zł. Apelujący wniósł o przyjęcie do wyliczenia kwoty bazowej 94 % przeciętnego wynagrodzenia z II kwartału 1966, czyli jako kwotę bazową 1934 zł, lub kwoty bazowej 3080, 84 zł z 2013 roku. Podał, że począwszy od pierwszej waloryzacji w 1996 r. wysokość świadczeń była obliczana od 1.09.1996 od kwoty bazowej 804,03 zł, co stanowiło 94% przeciętnego wynagrodzenia za II kwartał 1996, wynoszącego 855,35 zł.

Domagał się także uwzględnienia wynagrodzenia za 1973 rok w kwocie 54 271,60 zł, co wynika z zapisu w książce ubezpieczenia, a nie wg dokumentu Rp-7 (kwota 49 299 zł); a także za rok 1981 wynagrodzenia 90 475 zł, w miejsce kwoty 83 116 zł.

Ubezpieczony informował też o ściganiu grupy przestępczej w ZUS, podając że jako członek partii rządzącej PO, która to partia wygrała wybory w listopadzie 2014 r. poczuwa się do obowiązku powiadomienia organów ścigania i władz w Państwie o przestępstwie co najmniej oszustwa (pismo złożone 12.05.2014 r. ).

Ubezpieczony wnioskował o powołanie biegłego rzeczoznawcy ds. ZUS aby wykorzystać wiedzę specjalisty. W ocenie strony to wina systemu politycznego PO i PSL, że sprawy ZUS są rozpatrywane przez sędziów niezweryfikowanych, poprawnych politycznie, wycinkowo tzn. popełniono przestępstwo fałszowania dokumentów, ale to nie dotyczy orzekania, co więcej jak nakazuje system ten sędzia nie ma obowiązku skierować sprawy do organów ścigania: „głupi naród to kupi”. Dlatego wnioskował o przekazanie przez sąd wniosku do prokuratury rejonowej o wznowienie umorzonego postępowania w sprawie fałszowania dokumentów (pisma złożone 11.01.2016 i 22.01.2016, 15.06.2016).

Ubezpieczony zażądał zasądzenia w sprawie odszkodowania za straty finansowe i moralne spowodowane przez urzędników Zakładu na kwotę 1.000.000 zł. Wyraził też przekonanie, że sąd unika rozpoznania spraw związanych z nadużyciem władzy przez urzędników PO funkcjonujących na stanowiskach w urzędach państwowych i zaufania publicznego.

Sąd apelacyjny rozważył sprawę i stwierdził, że apelacja była uzasadniona w części.

W pierwszej kolejności sąd uznał, że zarzuty dotyczące wyliczenie renty w 1982 roku nie mają znaczenia prawnego dla wyniku aktualnie rozpoznawanych odwołań. Decyzja o przyznaniu renty nie była zaskarżona i była ubezpieczonemu znana od 35 lat. Oczywiście stanowiła podstawę dla ustalenia prawa do emerytury z urzędu, co Zakład zrobił decyzją z 14.08.2013 r., po raz pierwszy przyznając ubezpieczonemu emeryturę, ale ubezpieczony od razu złożył wniosek o przeliczenie i decyzją z 4.10.2013 r. Zakład wyliczył emeryturę na nowo, zaś świadczenie przyznał od 1.08.2013 r. Zatem ubezpieczony od początku pobierał emeryturę w wysokości przeliczonej i ustalonej wg wyższego wskaźnika podstawy wymiaru niż przyjęty do wyliczenia renty; nie pobierał więc faktycznie emerytury przyznanej z urzędu i ustalonej wg wartości renty. Przy tym na marginesie należy wskazać, że w zaświadczeniu o zarobkach z 1982 r. kwotą przeciętnego zarobku jest właśnie kwota 7536 zł, nie 7539 zł, jak podawał ubezpieczony.

W przekonaniu sądu apelacyjnego, aktualnie nie ma możliwości przeliczenia renty na nowo z 10 lat pracy do wyboru, jak tego domaga się ubezpieczony, bowiem sprawa, która jest przedmiotem rozpoznania dotyczy decyzji rozstrzygającej o emeryturze, nie rencie (tego świadczenia ubezpieczony już nie pobiera). Sąd zatem uwzględnia wszystkie nowe dokumenty, które mogą mieć znaczenie dla ustalenia wysokości emerytury, natomiast nie ma żadnych podstaw prawnych by zmienić decyzję o przyznaniu renty sprzed 35 lat.

Słuszne natomiast było żądanie uwzględnienia wynagrodzenia za 1973 rok w kwocie 54 271,60 zł, co wprost wynikało z zapisu w książce ubezpieczenia, a następnie zostało potwierdzone przez pracodawcę aktualnym dokumentem RP-7. W toku postępowania pracodawca złożył bowiem zaświadczenie, w którym wykazał, że wynagrodzenie ubezpieczonego w roku 1973 wynosiło 54.271, 60 zł. Na tej podstawie sąd apelacyjny ustalił, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru z uwzględnieniem korekty za rok 1973 jest średnią arytmetyczną z kolejnych najkorzystniejszych 10 lat kalendarzowych występujących bezpośrednio przed rokiem złożenia wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy i wynosi 107, 01 %, przy nie zmienionych okresach składkowych 15 lat 8 miesięcy i 9 dni. Do wyliczenia podstawy wymiaru świadczenia, w ocenie sądu apelacyjnego, należy przyjąć kwotę bazową obowiązującą na dzień przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 717, 16 zł. Należy przy tym zauważyć, że na datę wydawanie spornej decyzji przeliczeniowej, dla Zakładu wiążący był, i jest dokument w postaci zaświadczenie o wysokości wynagrodzenia tzw. RP – 7, natomiast gdyby tego dokumentu nie było, to Zakład dopuszczałby wszystkie inne dokumenty wskazujące na wysokość wynagrodzenia (§ 20 Rozporządzenia Rady Ministrów z 7.02.1983 r.). Stąd, w przypadku ubezpieczonego pierwotnie uwzględniono dokument Rp-7 złożony przez ubezpieczonego 10.09.2013r., nie zapisy legitymacji ubezpieczeniowej. Zakład nie miał obowiązku poszukiwania dokumentacji źródłowej, skoro dysponował zaświadczeniem od pracodawcy o wysokości wynagrodzenia, natomiast było to zadanie ubezpieczonego. W takiej sytuacji nie można zarzucać pracownikom Zakładu zachowań przestępczych, bowiem to ubezpieczony ma interes w tym by dopilnować własnych spraw; skutki własnego zaniedbania obciążają wyłącznie ubezpieczonego.

Wymaga dalej zauważenia, że kolejne najkorzystniejsze 10 lat obejmuje okres 1971/1980, zatem nie obejmuje roku 1981. Dlatego nie mają znaczenie zarzuty dotyczące wartości wynagrodzenia w roku 1981, bowiem nawet gdyby przyjąć kwotę 90 475 zł, w miejsce 83 116 zł, to wskaźnik roczny będzie wynosił 98,06%, zatem jest niższy niż z roku 1971, który wynosi 106,23%. W takiej sytuacji faktycznej dla ubezpieczonego nadal najkorzystniejsze jest dziesięciolecie 1971/1980, nie 1972/1981. Przepis art. 15.1 ustawy jest w tym względzie jednoznaczny i mówi o okresie kolejnych 10 lat kalendarzowych, nie dowolnie wybranych 10 lat.

Sąd apelacyjny nie widział konieczności powoływania w sprawie biegłego księgowego celem dokonania wyliczenie świadczenia, ponieważ ustalenie wysokości emerytury nie stanowi skomplikowanego zagadnienia wymagającego specjalistycznej wiedzy księgowej. Natomiast biegłego do spraw ZUS sąd i tak nie mógłby powołać, ponieważ nie istnieje taka dziedzina wiedzy, jak też nie ma biegłych z takiej specjalności. Sąd apelacyjny nie widział też potrzeby przeprowadzenia dowodów z zeznań w charakterze świadka pracownika ZUS, a to dlatego, że przedmiot postępowania nie opiera się na dowodach osobowych, w szczególności oświadczeniach pracowników organu rentowego, lecz na dokumentach; zeznania takiego świadka merytorycznie do sprawy niczego by nie wniosły, natomiast przebieg wizyt strony w ZUS nie ma wpływu na zakres rozstrzygnięcia.

Odnośnie zarzutu przyjęcia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do obliczenia wysokości emerytury kwoty bazowej z 1995 r. (666,96 zł), a nie kwoty bazowej z 1996 r., sąd apelacyjny wyjaśnia, że z przepisu art. 21 ust 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, ze zm.) wynika, że podstawa wymiaru emerytury dla osoby, która składając wniosek o jej przyznanie miała ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, stanowi zgodnie z jej wnioskiem: 1. kwota podstawy wymiaru renty - w wysokości uwzględniającej rewaloryzację oraz wszystkie kolejne waloryzacje przypadające w okresie następującym po ustaleniu prawa do renty, albo 2. podstawa wymiaru ustalona na nowo w myśl art. 15 ustawy. Sposób ustalenia wysokości emerytury, której podstawę wymiaru stanowi podstawa wymiaru renty, określa art. 53 ust.3 ustawy. Zgodnie z tym przepisem emeryturę oblicza się od tej samej kwoty bazowej, która została przyjęta do obliczenia renty, przy czym od tej kwoty bazowej oblicza się zarówno część socjalną, jak i część uzależnioną od podstawy wymiaru i przebytych okresów. Ustalona w ten sposób wysokość emerytury, a także podstawa wymiaru, podlegają następnie waloryzacjom we wszystkich terminach, jakie miały miejsce od dnia, od którego obowiązuje zastosowana kwota bazowa, do dnia nabycia uprawnień do emerytury. Możliwość obliczenia emerytury od kwoty podstawy wymiaru renty jest przepisem szczególnym. Rencista przechodzący na emeryturę nie musi z niego korzystać, lecz może wnioskować o obliczenie emerytury od nowej podstawy wymiaru, ustalonej zgodnie z art.15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Do ustalenia nowej podstawy wymiaru może więc wskazać podstawę wymiaru składek w okresie: 1. 10 kolejnych lat wybranych z okresu 20 lat poprzedzających rok, w którym zgłosił wniosek o emeryturę lub 2. 20 dowolnych lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia przypadającego przed rokiem zgłoszenia wniosku o emeryturę. W przypadku złożenia takiego wniosku podstawę wymiaru emerytury i jej wysokość oblicza się w całości przy zastosowaniu kwoty bazowej obowiązującej w dniu, od którego przyznano emeryturę.

W sprawie problem ubezpieczonego polega na tym, że wraz z wnioskiem o emeryturę, w którym wskazał najkorzystniejszy sposób wyliczenia świadczenia nie złożył żadnych dokumentów pozwalających na ustalenie nowej podstawy wymiaru w trybie art. 15 ustawy. Organ rentowy zatem przyznając ubezpieczonemu po raz pierwszy emeryturę ustalił ją wg kwoty podstawy wymiaru renty, a nie na nowo w myśl art. 15 ustawy. Współczynnik wysokości podstawy wymiaru z renty wynosił więc 98,05 %, a kwota bazowa 717, 16 zł (tak jak w decyzji rentowej). Do obliczenia podstawy wymiaru emerytury przyjęto więc podstawę wymiaru renty, której wysokość obliczono ostatnio od kwoty bazowej 666,96 zł, stanowiącej 93% przeciętnego wynagrodzenia w kwartale kalendarzowym poprzedzającym termin waloryzacji. Przy czym kwota bazowa 717, 16 zł była wynikiem tzw. likwidacji starego portfela, bowiem zgodnie z art. 194 a ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, podwyższona została do 100% przeciętnego wynagrodzenia. Należy przypomnieć, że w latach 1993–1998 wysokość emerytury i renty wyliczana była przy zastosowaniu kwoty bazowej niższej niż 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Dopiero od 1996 roku w każdym terminie waloryzacji następował stopniowy wzrost wskaźnika procentowego tej kwoty, aż do osiągnięcia 1 stycznia 1999 roku wysokości 100 procent przeciętnego wynagrodzenia, pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenie społeczne. Żaden z przepisów wprowadzających zmiany nie przewidywał jednak przeliczenia świadczeń przyznanych od niższej kwoty bazowej. Dopiero ustawa z 16 lipca 2004 roku zobowiązała ZUS do ponownego ustalenia wysokości emerytur i rent przyznanych przed 1999 rokiem od kwoty bazowej niższej niż 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zakład rozpoczął przeliczanie świadczeń od 1 marca 2005 roku, ale ponowne ustalenie wysokości świadczeń osobom urodzonym po 31 grudnia 1929 roku, ZUS rozpoczął 1 marca 2007 r. Wówczas emerytury i renty wymienionych osób zostały obliczone przy zastosowaniu kwoty bazowej w wysokości 94,5 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w chwili przyznania świadczenia. Od 1 marca 2008 r. nastąpiło podwyższenie kwoty bazowej do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W ramach ponownego przeliczania świadczeń ZUS ustalił wysokość renty przy zastosowaniu kwoty bazowej równej 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a następnie podwyższy świadczenia w ramach kolejnych waloryzacji, jakie miały miejsce po przyznaniu świadczenia. Obowiązujące przepisy nie przewidywały wyrównanie za lata ubiegłe, co oznacza, że renciści otrzymali wyższe świadczenia jedynie od terminu przeliczenia.

Ubezpieczony do wniosku o przyznanie emerytury nie dołączył dowodów potwierdzających wysokość zarobków z wymaganego wówczas okresu, określonego w art. 7 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 17.10.1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent. Przy tym wymaga podkreślenia, że z akt rentowych wynikają czynności organu rentowego zmierzające do ustalenia najkorzystniejszej podstawy wymiaru co jednak doprowadziło do wniosku, że jedyny możliwy wariant, to ustalenie podstawy wymiaru emerytury przez przyjęcie podstawy wymiaru renty. Należy też zauważyć, że w formularzu wniosku o emeryturę, podpisanym przez ubezpieczonego, zamieszczona jest obszerna informacja m.in. na temat środków dowodowych, podstawy wymiaru. Można zatem przyjąć, że ubezpieczony dysponował wiedzą (a przynajmniej mógł ją z łatwością pozyskać), na temat swoich obowiązków i sposobu ich realizacji, w zakresie umożliwiających optymalizację wysokości emerytury. Natomiast ubezpieczony nową dokumentację, w tym zaświadczenie o wysokości wynagrodzenie, złożył do Zakładu dopiero po wydaniu decyzji przyznającej emeryturę, i to właśnie ten fakt zasadniczo zmienił sytuację prawną ubezpieczonego. W takim przypadku Zakład nie wydaje decyzji o przyznaniu emerytury, bo to już nastąpiło, lecz o przeliczeniu świadczenia. Podstawę prawną przeliczenia świadczenia stanowi przepis ustawy:

Art. 111. 1. Wysokość emerytury lub renty oblicza się ponownie, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, od podstawy wymiaru ustalonej w myśl art. 15, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe na podstawie przepisów prawa polskiego:

1)z liczby kolejnych lat kalendarzowych i w okresie wskazanym do ustalenia poprzedniej podstawy wymiaru świadczenia,

2)z kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych z 20 lat kalendarzowych, poprzedzających bezpośrednio rok kalendarzowy, w którym zgłoszono wniosek o przyznanie emerytury lub renty albo o ponowne ustalenie emerytury lub renty, z uwzględnieniem art. 176,

3)z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, przypadających przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury lub renty,

- a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest wyższy od poprzednio obliczonego.

2. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru, obliczony na zasadach określonych w art. 15, mnoży się przez kwotę bazową ostatnio przyjętą do obliczenia świadczenia.

3. Podstawa wymiaru emerytury lub renty, ustalona na zasadach określonych w ust. 1 i 2, podlega wszystkim waloryzacjom przysługującym do dnia zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie tej podstawy.

Warunkiem przeliczenia jest więc uzyskanie wskaźnika wysokości podstawy wymiaru wyższego od poprzednio obliczonego, ale też istotna jest regulacja, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru, obliczony wg art. 15 mnoży się przez kwotę bazową ostatnio przyjętą do obliczenia świadczenia. Ten przepis wprost reguluje sytuację prawną ubezpieczonego, i rozstrzyga o tym, że w decyzji o przeliczeniu nie można było przyjąć żadnej innej kwoty bazowej (aktualnej z daty wniosku) niż dotychczasowa tj. 717, 16 zł.

W konsekwencji podjętych ustaleń i rozważań sąd apelacyjny uznał, że zasadne jest skorygowanie spornej decyzji o przeliczeniu świadczenia z 4.10.2013 r. w zakresie wartości wskaźnika wysokości podstawy wymiaru z 105,53 % na 107,01 %.

W nawiązaniu do kolejnych zarzutów, sąd apelacyjny nie dopatrzył się przejawów działalności przestępczej osób sporządzających rożne dokumenty na potrzeby sprawy ubezpieczonego. Jeżeli spostrzeżenia ubezpieczonego są odmienne, nie ma przeszkód by z własnej inicjatywy podjął stosowne czynności. Sąd apelacyjny nie dopatrzył się również żadnych uchybień w stosowaniu przez sąd I instancji przepisów procedury cywilnej, które miałby znaczenie dla wyniku sprawy. W szczególności należy zauważyć, że ubezpieczony ustanowił pełnomocnikiem w sprawie – nie jest to pełnomocnictwo ogólne - żonę H. W., co miało miejsce na rozprawie 19.03.2014 r. i odbyło się na podstawie art. 89 §2 k.p.c.

Sąd apelacyjny nie uwzględnił żądania zasądzenia w sprawie odszkodowania za straty finansowe i moralne spowodowane przez urzędników Zakładu na kwotę 1.000.000 zł, ponieważ nie ma takich kompetencji procesowych. Jest sądem w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, i to sądem drugiej instancji. Kognicja sądu apelacyjnego zamyka się jedynie do rozpoznania sprawy o wysokość emerytury. Procedura cywilna nie dopuszcza w takim przypadku orzekania o roszczeniu cywilnym i to po raz pierwszy zgłoszonym w sądzie drugiej instancji.

Mając na względzie przestawione ustalenia i ocenę prawną, sąd apelacyjny na postawie art. 386§1 k.p.c., orzekając co do istoty zmienia zaskarżony wyrok w części oraz poprzedzającą go decyzję z 4.10.2013 r. o przeliczeniu emerytury w ten sposób, że przyjmuje wskaźnik wysokości podstawy wymiaru w wysokości 107,01 % w miejsce dotychczasowego. Natomiast na podstawie art. 385 k.p.c. oddala apelację w pozostałym zakresie.

SSA Beata Górska SSA Jolanta Hawryszko spr. SSA Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk