Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IX Ka 522/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział IX Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Rafał Sadowski

Sędziowie : SO Andrzej Walenta

SO Mirosław Wiśniewski (spr.)

Protokolant: staż. Marzena Chojnacka

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Toruniu Marzenny Mikołajczak

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2014 r.

sprawy T. Ł. oskarżonego z art. 286 § 1 w zw. z art. 64 § 1 kk;

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Grudziądzu

z dnia 7 sierpnia 2014 r. sygn. akt II K 1097/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Grudziądzu) na rzecz adw. J. kwotę 516,60-, zł. (pięciuset szesnastu złotych i sześćdziesięciu groszy) brutto tytułem nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów procesu za drugą instancję, obciążając wydatkami postępowania odwoławczego Skarb Państwa.

Sygn. akt IX Ka 522/14

UZASADNIENIE

T. Ł. został oskarżony o to, że w dniu 13 lutego 2012 r. w sklepie (...) w G. przy ul. (...) w G., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z M. W., doprowadził (...) z siedzibą we W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 3.249 zł. w ten sposób, że przekazał M. W. dane dotyczące jego rzekomego zatrudnienia w firmie (...) J. N. w G. przy ul. (...), z którego wynikało, że jest tam zatrudniony, jako magazynier z dochodem brutto z ostatnich trzech miesięcy w wysokości 1.760 zł., na podstawie czego M. W. wprowadził w błąd pracownika sklepu składając nieprawdziwe oświadczenie o swoim zatrudnieniu i dochodach w powyższej firmie, na podstawie którego zawarł umowę pożyczki gotówkowej numer (...) w wyżej wymienionej kwocie na zakup telewizora (...), listwy antyprzepięciowej, kabla HDMI i zestawu do czyszczenia ekranów, a otrzymany sprzęt RTV zbył, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia w okresie od 20 października 2008 r. do 30 października 2008 r. i od 1 sierpnia 2010 r. do 7 lipca 2011 r. kary 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej na mocy wyroku łącznego Sądu Rejonowego w G.sygn. (...)z dnia 22 kwietnia 2009 r. za czyny z art. 288§1 kk i art. 278§1 kk i art. 288§1 kk w zw. z art. 11§2kk

- tj. o czyn z art. 286§1 kk w zw. z art. 64§1 kk

Wyrokiem z dnia 7 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Grudziądzu, sygn. akt II K 1097/13, uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu tj. przestępstwa z art. 286§1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za czyn ten, na mocy art. 286 § 1 kk, skazał go na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.

Na mocy art. 46 § 1 kk zobowiązał oskarżonego do zapłaty na rzecz pokrzywdzonego (...) z siedzibą we W. kwoty 1624,50 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej adw. G. S. kwotę 1056,00 złotych + podatek VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu.

Zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie, obciążając nimi Skarb Państwa.

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca oskarżonego, zarzucając mu obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj.:

- art. 410 kpk w zw. z art. 7 kpk poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i oczywiste naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w przyjęciu w oderwaniu od zgromadzonych dowodów, że oskarżony znał M. W., że nie tylko przekazał mu, ale i sporządził zaświadczenie o zatrudnieniu, że był w posiadaniu pieczątki firmy (...), że uczestniczył zarówno zakupie telewizora, jak i jego zastawieniu w lombardzie i w pominięciu tego, że pięciu świadków potwierdziło, że w chwili popełnienia czynu oskarżony nie przebywał w G. oraz uznaniu, że M. W. nie miał interesu w tym, by pomawiać oskarżonego,

- art. 5 § 2 kpk poprzez skazanie oskarżonego mimo nieobalenia domniemania niewinności

- art. 424 kpk poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i sporządzenie uzasadnienia w sposób znacząco utrudniający jego właściwe zrozumienie, a przez to rzetelną z nim polemikę

Domagając się „uchylenia orzeczonej oskarżonemu kary 10 miesięcy pozbawienia wolności i uniewinnienia oskarżonego”, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego, jako bezzasadna w stopniu oczywistym, nie zasługuje na uwzględnienie.

Skarżący bezpodstawnie zarzuca, że sąd orzekający poczynił błędne ustalenia co do szeregu okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia, czy oskarżony brał udział w oszustwie popełnionym przez M. W. i w konsekwencji dowolnie uznał go za winnego dopuszczenia się wspólnie i w porozumieniu z nim przestępstwa z art. 286 kk.

Z opisu czynu, za który oskarżony został skazany i z korespondujących z nim, szczegółowych ustaleń zrelacjonowanych w uzasadnieniu wyroku, wyraźnie wynika, że – wbrew temu, co nie wiadomo, na jakiej podstawie twierdzi skarżący - sąd meriti nie przesądził wcale tego, że oskarżony był w posiadaniu pieczątki firmy (...), ani nie przypisał mu osobistego sporządzenia zaświadczenia o zatrudnieniu, którym dokonując zakupu towaru na raty bez zamiaru zapłacenia za niego, posłużył się M. W.. Treść zaskarżonego rozstrzygnięcia nie pozostawia żadnych wątpliwości, że rola oskarżonego w dokonaniu w/w oszustwa polegać miała na tym, że uzgodniwszy z M. W., że wyłudzą towar na raty, wykorzystując fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu wystawione na nazwisko M. W. i zbędą go w lombardzie, a następnie podzielą się zyskami, (tylko) dostarczył mu taki dokument i po samodzielnym dokonaniu zakupu przez M. W. wziął udział w zbyciu przez niego telewizora w lombardzie i zatrzymał dla siebie część uzyskanych tam, jako pożyczka, pieniędzy.

Powyższe ustalenia co do sprawstwa oskarżonego znajdują pełne odzwierciedlenie w zebranych dowodach.

Z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia – zgodnie z wymogami art. 424 kpk - wyraźnie wynika nie tylko w oparciu, o jakie dowody zostały one poczynione, ale i – choć wywody uzasadnienia są rzeczywiście w tym zakresie nieco lakoniczne – dlaczego sąd właśnie im dał wiarę, odrzucając jednocześnie dowody przeciwne. Ograniczając się do wskazania, że jego zdaniem wybrane dowody ocenić należało inaczej i nie wykazując, na czym polegać miało naruszenie reguł oceny dowodów przez sąd orzekający, skarżący nie zdołał skutecznie podważyć przyjętego za podstawę rozstrzygnięcia stanowiska.

Sąd trafnie ocenił, że brak było uzasadnionych podstaw do tego, by odmówić dania wiary relacjom M. W. obciążającym oskarżonego udziałem w oszustwie na szkodę (...) z/s we W..

W realiach sprawy zupełnie chybiona jest podjęta przez skarżącego próba automatycznego zdyskwalifikowania ich jako pochodzących od osoby, która sama właśnie o to przestępstwo jest oskarżana. M. W. wskazał wszak na współudział oskarżonego w popełnieniu tego czynu nie tylko składając wyjaśnienia stanowiące dowód w toczącej się przeciwko niemu sprawie o tenże występek, ale ponownie także zeznając w charakterze świadka, po tym, jak sam został już prawomocnie skazany za jego popełnienie, a więc wówczas, gdy ewentualne fałszywe obciążenie oskarżonego nie mogło już mieć żadnego znaczenia z punktu widzenia jego interesów. Treść jego konsekwentnych relacji, w których nie negował swojej winy, przeczy zaś temu, by usiłował się on w ten sposób ekskulpować kosztem oskarżonego.

W toku postępowania nie zostały też ustalone żadne okoliczności, które oceniane rozsądnie uzasadniałyby powzięcie przypuszczenia, że mógł on mieć jakiś pozaprocesowy - tzn. niezwiązany z toczącą się sprawą karną o oszustwo na szkodę (...) z/s we W. - motyw, by fałszywie pomówić oskarżonego. Nie wskazał ich obecnie w apelacji także skarżący.

Zarówno to, że spotkanie, na którym miał on dostać od oskarżonego zaświadczenie o zatrudnieniu, jak i sam fakt jego przekazania, faktycznie miały miejsce (a więc, że od tego momentu z pewnością – tak, jak ustalił to sąd, który przyjął, że spośród mężczyzn pijących piwo w bramie przy ul. (...), jego znajomymi byli tylko M. E. i L. W.M. W.znał się z oskarżonym) znajduje potwierdzenie w zupełnie pominiętych przez skarżącego konsekwentnych zeznaniach L. W.. Jest on znajomym oskarżonego, którego z racji panujących między nimi dobrych stosunków, nie sposób posądzać o zeznawanie na jego niekorzyść.

Relacji M. W. w pozostałym zakresie nie podważały też żadne z pozostałych dowodów.

Ani pracownica sklepu, ani M. N. z lombardu rzeczywiście nie kojarzyły oskarżonego. Wartość ich zeznań jako stwarzającego wątpliwości co do prawdomówności M. W. dowodu ekskulpującego oskarżonego oceniać jednak należy mając na uwadze, że ze słów M. W. wynika, że podczas zakupu w sklepie miał on być sam (oskarżony został przed sklepem), natomiast M. N. nie pamiętała w ogóle szczegółowych okoliczności tej konkretnej transakcji.

Sąd orzekający, który miał na uwadze, że oskarżony bronił się twierdząc, że w czasie, gdy został popełniony czyn, przebywał w zupełnie innym miejscu, trafnie uznał, że podstaw do zakwestionowania zeznań M. W. nie dają też zeznania enigmatycznie, zbiorczo przywołanych w apelacji świadków. Ich ocenę dokonaną przez sąd, na tle pozostałych dowodów, w pełni należy podzielić. Bliższa analiza treści tych zeznań świadczy zresztą o tym, że skarżący przydaje im nadmierne znaczenie dla rozstrzygnięcia spornej kwestii miejsca przebywania oskarżonego w dniu 13 lutego 2012 r. Z w/w dowodów wynika wszak w istocie jedynie tyle, że oskarżony w bliżej niesprecyzowanym okresie na początku lutego 2012 roku rzeczywiście miał pracować w P.. Żaden z w/w świadków nie zeznał natomiast, że w tym konkretnym dniu, w którym zostało dokonane oszustwo, oskarżony na pewno właśnie tam przebywał, a nie w G.. Konkretnych, stanowczych informacji na temat jego miejsca pobytu w tymże dniu nie posiadali ani P. Ł. (posiadający ogólną wiedzę, że brat na początku 2012 roku pracował gdzieś w tym mieście – k. 240), ani również mający pracować w P. D. K. (k. 219). Także P. A., u którego oskarżony miał nocować w P., nie był w stanie potwierdzić tego, że konkretnie w tym dniu przez cały czas oskarżony przebywał u niego (k. 219-220). B. Ł. stwierdziła wprawdzie, że wyklucza, aby oskarżony w lutym 2012 roku był na ul. (...), jednakże – pomijając fakt, że jego wizyta mogła się przecież odbyć pod jej nieobecność – z treści jej relacji wynika, że składając po ponad dwóch latach zeznania na ten temat w istocie jedynie przypuszczała, że tak było, bazując na tym, że na początku lutego 2012 roku pracował on w innym mieście.

W świetle poczynionych ustaleń, w stanie dowodowym sprawy, możliwość rozstrzygnięcia o winie oskarżonego nie była uzależniona od przesądzenia, w jaki sposób powstało zaświadczenie o zatrudnieniu, które przekazał on M. W.. Wystarczy zatem napomknąć jedynie, że ze zgromadzonych dowodów wynikało, że właścicielowi firmy (...) (będącemu konkubentem teściowej oskarżonego) zginęła pieczątka, która przystawiona została na zaświadczeniu, a nie tylko oskarżony, ale i np. jego żona, mogli mieć do niej dostęp.

Poczynione ustalenia faktyczne, jednoznacznie wskazujące na sprawstwo i winę oskarżonego w popełnieniu zarzucanego mu czynu, znalazły trafne odzwierciedlenie w orzeczeniu o karze. Orzeczonej wobec oskarżonego bezwzględnej kary 10 miesięcy pozbawienia wolności żadną miarą nie sposób uznać za rażąco surową w rozumieniu art. 438 pkt 4 kpk .

Kara w tej wysokości adekwatna jest do stopnia społecznej szkodliwości czynu i zawinienia oskarżonego, a jednocześnie wystarczająca do spełnienia stawianych przed nią celów w zakresie zarówno prewencji indywidualnej, jak i ogólnej. Z uwagi na okoliczności podmiotowe, słusznie uznane przez sąd za czynnik, który winien mieć dominujące znaczenie dla jej wymiaru, kary tej - wymierzonej wielokrotnie uprzednio karanemu sądownie oskarżonemu za dopuszczenie się wspólnie z inną osobą w warunkach recydywy określonej w art. 64 § 1 kk kolejnego przestępstwa przeciwko mieniu - nie sposób w istocie uznać nawet za surową.

Sąd odwoławczy podziela też przekonanie sądu I instancji, że efektywne wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności niezbędne jest do osiągnięcia celów postępowania wobec oskarżonego. Dopuszczenie się przez niego po raz kolejny przestępstwa przeciwko mieniu, tym razem w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, dobitnie świadczy o jego demoralizacji i o tym, że jest on osobą niepoprawną, która nie daje rękojmi przestrzegania prawa w razie niewykonania kary. Nie ulega wątpliwości, że w odniesieniu do oskarżonego nie powinno się orzekać kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonywania, skoro nawet stosowane wobec niego kary izolacyjne nie były w stanie wpłynąć na zmianę jego postawy wobec porządku prawnego, a oskarżony lekceważył szanse na resocjalizację w warunkach wolnościowych, które otrzymywał.

Zastrzeżeń nie budzi również rozstrzygnięcie o orzeczonym na podstawie art. 46 § 1 kpk obowiązku naprawienia szkody.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będących podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, dlatego też należało utrzymać go w mocy.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono w oparciu o przepisy § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 634 kpk sąd odwoławczy zwolnił oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów procesu za drugą instancję, a wydatkami poniesionymi w postępowaniu odwoławczym obciążył Skarb Państwa, uznając, że przemawia za tym jego sytuacja materialna oraz orzeczona kara pozbawienia wolności, która z pewnością wpłynie na ograniczenie jego możliwości zarobkowych.