Sygn. akt III AUa 632/15
Dnia 21 kwietnia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Białecka (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Beata Górska SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2016 r. w Szczecinie
sprawy A. M.
przeciwko Biuru Emerytalnemu Służby Więziennej w W.
o prawo do dodatku pielęgnacyjnego
na skutek apelacji ubezpieczonej
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 18 marca 2015 r. sygn. akt VII U 1795/13
oddala apelację.
SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Barbara Białecka SSA Beata Górska
- Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 632/15
Decyzją z dnia 5 kwietnia 2013 r. Dyrektor Biura Emerytalnego Służby Więziennej w W. odmówił ubezpieczonej A. M. prawa do dodatku pielęgnacyjnego, ponieważ lekarz orzecznik ZUS orzeczeniem z dnia 5 marca 2013 r. orzekł, że ubezpieczona nie jest niezdolna do samodzielnej egzystencji.
W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczona wniosła o przyznanie prawa do dodatku pielęgnacyjnego. W uzasadnieniu ubezpieczona wskazała, że ma trudności z samodzielnym poruszaniem się, w 1995 r. przeszła udar mózgu z utrzymującym się niedowładem połowicznym kończyn po stronie prawej, zaś w 1996 r. – zawał mięśnia sercowego ściany przedniej. Oprócz tego towarzyszy jej szereg innych dolegliwości: nadciśnienie tętnicze, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa oraz objawy zespołu lękowo-depresyjnego. Ubezpieczona podniosła nadto, że od 2002 r. jest całkowicie i trwale niezdolna do pracy.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując stanowisko komisji lekarskiej ZUS oraz argumentację, jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 18 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonej.
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.
A. M. urodziła się (...) Decyzją z dnia 11 lutego 2013 r. Dyrektor Biura Emerytalnego Służby Więziennej w W. przyznał ubezpieczonej prawo do renty rodzinnej po zmarłym mężu od dnia 1 marca 2013 r.
Wniosek o przyznanie prawa do dodatku pielęgnacyjnego A. M. złożyła w organie rentowym 12 lutego 2013 r.
U ubezpieczonej rozpoznano:
- dyskretny niedowład prawej kończyny dolnej po przebytym udarze niedokrwiennym mózgu w 1995 r.,
- stan po endarterektomii tętnicy szyjnej wewnętrznej lewej i prawej i stentowaniu tętnic udowych,
- nadciśnienie tętnicze,
- chorobę wieńcową stabilną – przebyty w 1996 r. zawał serca,
- napadowe migotanie przedsionków w wywiadzie,
- cukrzycę typu 2.
Ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, jednak powyższe schorzenia
w ich aktualnym stopniu klinicznego zaawansowania, nie czynią ubezpieczonej A. M. osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji.
Podczas badania lekarskiego biegli stwierdzili niedowład kończyny dolnej prawej, który ogranicza wydolność chodu. Kończyny górne bez upośledzenia funkcji, kręgosłup bez objawów zespołu bólowego. Ponadto, biegli ustalili, że ubezpieczona w 1995 r. przeszła udar mózgu z niedowładem połowicznym lewostronnym, a w 2007 r. i 2009 r. z powodu zmian zakrzepowych przeszła zabiegi operacyjne.
Odwołująca jest dobrze rehabilitowana, utrzymuje się nieznaczny niedowład kończyny prawej. Badana może wykonywać czynności samoobsługowe, może przemieszczać się sama w warunkach domowych, może chodzić na zakupy do blisko położonego sklepu oraz radzi sobie z przygotowaniem posiłku, higieną osobistą.
Schorzenia będące w kompetencji biegłego w dziedzinie chorób wewnętrznych, kardiologii i diabetologii upoważniają do stwierdzenia jedynie całkowitej niezdolności do pracy – choroba wieńcowa ma przebieg stabilny, nadciśnienie tętnicze jest kontrolowane małymi dawkami leków obniżających ciśnienie, nie stwierdza się niewydolności serca, cukrzyca leczona lekami doustnymi ma charakter wyrównany.
W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne oraz treść art. 75 ust. 1 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej: ustawa rentowa), Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonej za nieuzasadnione.
Sąd I instancji miał na uwadze, że okolicznością sporną było ustalenie, czy ubezpieczona jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji. Nie dysponując specjalistyczną wiedzą medyczną Sąd orzekający musiał posiłkować się opinią biegłych lekarzy sądowych z zakresu neurologii, ortopedii, kardiologii, diabetologii i chirurgii naczyniowej, a więc lekarzy specjalności odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej. Biegli rozpoznali u ubezpieczonej wskazane wyżej schorzenia i zgodnie podali, że A. M. nie jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji.
Pełnomocnik organu rentowego nie złożył zastrzeżeń do opinii biegłych, natomiast zastrzeżenia takie wniosła ubezpieczona.
W odpowiedzi na złożone przez A. M. zarzuty do opinii, biegli ortopeda
i neurolog na rozprawie w dniu 21 stycznia 2015 r. oraz biegły kardiolog-diabetolog na rozprawie w dniu 18 marca 2015 r. – wydali ustne opinie uzupełniające, w których
w całości podtrzymali swoje stanowisko o braku niezdolności ubezpieczonej do samodzielnej egzystencji.
Zdaniem Sądu I instancji należało uznać, że A. M. w istocie nie wymaga stałej lub długotrwałej opieki innych osób w zaspokajaniu potrzeb życiowych. Przy tym nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że biegli dokonali bardzo dokładnego
i wnikliwego badania ubezpieczonej, uwzględniając przy tym wszystkie przypadki leczenia szpitalnego przebytego przez wnioskodawczynię oraz zapoznali się
z dokumentacją lekarską dotyczącą ubezpieczonej, a także wzięli pod uwagę zgłaszane przez nią dolegliwości i zarzuty wnoszone wobec kolejnych opinii.
W ocenie Sądu Okręgowego opinie wydane w sprawie w sposób kompleksowy odniosły się do stanu zdrowia ubezpieczonej, zawierały szczegółowe
i przekonujące uzasadnienie i nie było podstaw, aby kwestionować zgodność wniosków
z rzeczywistym stanem zdrowia A. M. i jego wpływem na zdolność do samodzielnej egzystencji. Przedmiotowe opinie w ocenie Sądu I instancji były jednoznaczne, kategoryczne i szczegółowe. W konsekwencji wyjaśniły one zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Sąd I instancji podkreślił, że biegli odnieśli się także do zarzutów i argumentów zgłaszanych przez ubezpieczoną.
Sąd orzekający podkreślił nadto, że samo subiektywne przeświadczenie ubezpieczonej o złym stanie jej zdrowia, skutkującym niemożnością samodzielnego radzenia sobie ze zwykłymi czynnościami życia codziennego, nie może spowodować przyjęcia, iż jest ona faktycznie osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji. W ocenie Sądu formułowane przez A. M. zarzuty, stanowiące jedynie polemikę
z rozpoznaniem postawionym przez biegłych sądowych, nie podważyły skutecznie wniosków zawartych w wydanych opiniach, a fakt, że ubezpieczona konsekwentnie nie zgadza się z ustaleniami biegłych sam w sobie nie podważa wartości wydanych opinii.
Z rozstrzygnięciem Sądu I instancji nie zgodziła się ubezpieczona. Zaskarżyła powyższy wyrok w całości, zarzucając rozstrzygnięciu:
1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 75 § 1 w zw. z art. 13 ust. 5 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t. Dz. U. z 2015r. poz. 748), poprzez uznanie, iż ubezpieczonej A. M. nie przysługuje dodatek pielęgnacyjny z uwagi na fakt, iż nie została ona uznana za osobę całkowicie niezdolną do samodzielnej egzystencji, podczas gdy w rzeczywistości, biorąc pod uwagę jej stan zdrowia, przesłanki w tym zakresie faktycznie występują,
2. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 kpc poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego w przedmiotowej sprawie, w szczególności opinii biegłych sądowych, co w konsekwencji doprowadziło do wydania orzeczenia rażąco krzywdzącego dla ubezpieczonej i nie przyznania jej prawa do dodatku pielęgnacyjnego, w sytuacji gdy spełnia ona łącznie dwie wymagane przepisami ustawy przesłanki, tj. jest całkowicie niezdolna do pracy oraz do samodzielnej egzystencji,
3.
naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227 kpc poprzez oddalenie wniosku dowodowego ubezpieczonej o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków U. Z., T. M. i C. P. na okoliczność umiejętności ubezpieczonej w samodzielnym wykonywaniu podstawowych czynności życiowych
i udzielania jej w powyższym zakresie pomocy i opieki z uwagi na fakt, iż w ocenie Sądu stan zdrowia osoby ubezpieczonej występującej o świadczenie na drodze postępowania sądowego ustala się na podstawie opinii biegłych, podczas gdy zawnioskowani świadkowie na co dzień opiekują się ubezpieczoną i pomagają jej
w wykonywaniu codziennych czynności życiowych i posiadają wiedzę na temat jej stanu zdrowia i możliwości samodzielnego wykonywania codziennych czynności życiowych,
4.
naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227 kpc, poprzez oddalenie wniosku dowodowego ubezpieczonej o przeprowadzenie dowodu z opinii nowego zespołu biegłych sądowych, z uwagi na fakt, iż w ocenie Sądu opinie biegłych
w dotychczasowym składzie były wiarygodne i w sposób przekonywujący rozstrzygnęły kwestię zdolności ubezpieczonej do samodzielnej egzystencji na dzień wydania zaskarżonej decyzji, podczas gdy opinia biegłych sądowych - zarówno główna, jak i uzupełniająca - nie zawiera wymaganych właściwymi przepisami kodeksu postępowania cywilnego uzasadnienia.
5. naruszenie prawa procesowego, tj. art. 285 kpc, poprzez przyjęcie opracowanej przez powołanych w sprawie przez Sąd biegłych opinii jako dowodu w sprawie, w sytuacji braku w jej treści uzasadnienia, co do przyjęcia, że ubezpieczona nie jest niezdolna do samodzielnej egzystencji,
6.
naruszenie prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 kpc, poprzez w szczególności brak wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn oddalenia wniosku dowodowego z zeznań świadków na okoliczność konieczności i zakresu udzielanej ubezpieczonej pomocy i opieki w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych,
a także dowodu z opinii innego biegłego w związku z brakiem wykazania także
w uzupełniających opiniach przez biegłych okoliczności potwierdzających zawarte wnioski co do jej samodzielnej egzystencji.
W uzasadnieniu apelująca podniosła, że wydane przez Sąd Okręgowy orzeczenie narusza prawo, jest dla niej krzywdzące i niezgodne z zasadami współżycia społecznego, bowiem stan zdrowia czyni ją osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji.
Ponadto apelująca wskazała, że ani w opinii podstawowej, ani w opinii uzupełniającej biegli nie wskazali na podstawie jakich badań, okoliczności i faktów ustalili możliwość wykonywania przez ubezpieczoną czynności tam wskazanych w zakresie samodzielnej egzystencji, w szczególności co do możliwości dokonywania zakupów, odżywiania się, utrzymywania higieny osobistej, czego nie jest ona w stanie wykonywać. We wskazanym zakresie nie dokonano ustaleń faktycznych dotyczących m.in. tego, że ubezpieczona chodzi przy pomocy balkonika i że występuje u niej niedowład kończyny dolnej prawej, a także niesprawność kończyn górnych, przy czym ubezpieczona wskazywała na występowanie przy chodzeniu „zarzucania”, co zostało w trakcie przesłuchania zignorowane przez biegłego. Zdaniem apelującej biegli nie przeprowadzili stosownego wywiadu ani też nie dokonali badań w zakresie sprawności organizmu ubezpieczonej do samodzielnej egzystencji, w związku z czym sporządzona przez nich opinia nie spełnia ustawowych wymogów i nie powinna stanowić podstawy rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie. W ocenie apelującej nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem prezentowanym przez biegłych, iż ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy, ale jest zdolna do samodzielnej egzystencji. W skali Barthel’a ubezpieczona uzyskała 90 na 110 punktów, przy czym tylko w przypadku mycia/kąpieli całego ciała biegli uznali, że jest ona osobą niezależną, w przypadku poruszania się po powierzchniach płaskich i wchodzeniu/schodzeniu ze schodów potrzebuje pomocy osób trzecich, natomiast przy wykonywaniu pozostałych czynności ubezpieczona – w ocenie biegłych – jest osobą w pełni samodzielną. Zdaniem apelującej stanowisko to jest dowolne, pozbawione właściwego uzasadnienia a opinia jest nierzetelna i niewyczerpująca, co podnoszono w trakcie postepowania sądowego. Dodatkowo apelująca podniosła, że Sąd bezzasadnie nie dopuścił dowodu z zeznań świadków U. Z., T. M. i C. P., którzy codziennie pomagają A. M. przy wykonywaniu niezbędnych czynności oraz pominął orzeczenie Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w S. z dnia 16 października 2008 r., uznające ubezpieczoną za osobę o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Tak argumentując ubezpieczona wniosła o zmianę wyroku poprzez przyznanie prawa do dodatku pielęgnacyjnego.
Organ rentowy nie wniósł odpowiedzi na apelację.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja ubezpieczonej nie zasługiwała na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I Instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną ocenę całokształtu okoliczności ujawnionych
w toku przewodu sądowego i z poczynionych ustaleń wyprowadził należycie uzasadnione wnioski, które stały się podstawą do wydania orzeczenia przez Sąd Odwoławczy bez potrzeby ich modyfikowania. Sąd Apelacyjny podzielił także w całości ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy, rezygnując jednocześnie z ich ponownego, szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r. IPKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. IUK 233/09, Lex nr 585720).
Jak wskazał Sąd I instancji, w myśl art. 75 ust. 1 ustawy rentowej dodatek pielęgnacyjny przysługuje osobie uprawnionej do emerytury lub renty, jeżeli osoba taka została uznana za całkowicie niezdolną do pracy oraz do samodzielnej egzystencji albo ukończyła 75 lat życia. W przypadku zaś osoby przed ukończeniem 75 roku życia konieczne jest zaistnienie łącznie dwóch przesłanek, tj. całkowitej niezdolności do pracy oraz niezdolności do samodzielnej egzystencji.
Okolicznością sporną w niniejszej sprawie pozostawało ustalenie, czy ubezpieczona jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji. Całkowita niezdolność do pracy ubezpieczonej, orzeczona w związku z rozpoznanymi schorzeniami, nie była bowiem kwestionowana.
Na wstępie należy wyjaśnić, że sam termin „niezdolność do samodzielnej egzystencji” zdefiniowany w art. 13 ust. 5 ustawy rentowej oznacza spowodowaną naruszeniem sprawności organizmu konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy drugiej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. Pojęcie to ma zatem szeroki zakres przedmiotowy. Trzeba przy tym odróżnić opiekę oznaczającą pielęgnację, czyli zapewnienie ubezpieczonemu możliwości poruszania się, odżywiania, zaspokajania potrzeb fizjologicznych, utrzymywania higieny osobistej itp. od pomocy w załatwianiu elementarnych spraw życia codziennego, takich jak robienie zakupów, uiszczanie opłat, składanie wizyt u lekarza. Wszystkie powyższe czynniki łącznie wyczerpują treść terminu „niezdolność do samodzielnej egzystencji” (por. z wyrokiem Sądu Apelacyjnego
w Katowicach z dnia 21 lutego 2002 r., sygn. III AUa 1333/01, opubl. w OSA 2003, z. 7, poz. 28; z dnia 6 marca 2003 r., sygn. III AUa 651/02, opubl. w PP 2004, nr 7-8). Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w orzecznictwie pogląd, że niezdolna do samodzielnej egzystencji jest zarówno osoba, która ze względu na naruszenie sprawności organizmu wymaga stałej lub długotrwałej opieki innej osoby (wyrok Sądu Apelacyjnego
w Katowicach z dnia 19 listopada 1998 r., sygn. III AUa 1035/98, PP 1999, nr 11). Zgodnie z wykładnią omawianego pojęcia do czynności zabezpieczających samodzielną egzystencję człowieka nie należą wyłącznie tzw. czynności samoobsługi jak mycie się, ubieranie, samodzielne jedzenie posiłków, ale również nabywanie żywności, przyniesienie jej do domu, ogrzewanie mieszkania, przynoszenie w tym celu wiader z węglem, podstawowe prace porządkowe, niewymagające wysiłku fizycznego i prac na wysokości (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 27 kwietnia 2000 r., sygn. III AUa 190/00, OSA 2001, z. 12, poz. 44).
Jako że rozstrzygnięcie okoliczności spornych wymagało wiadomości specjalnych, których sąd nie posiada, słusznie Sąd I instancji swój wyrok oparł o dowody
z przeprowadzonych opinii biegłych lekarzy sądowych z zakresu neurologii, ortopedii, kardiologii, diabetologii i chirurgii naczyniowej, a więc lekarzy specjalności odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej.
W niniejszej sprawie biegli wydali opinie, które kompleksowo opisywały stan kliniczny schorzeń, na które cierpi ubezpieczona (dyskretny niedowład prawej kończyny dolnej po przebytym udarze niedokrwiennym mózgu w 1995 r., stan po endarterektomii tętnicy szyjnej wewnętrznej lewej i prawej i stentowaniu tętnic udowych, nadciśnienie tętnicze, choroba wieńcowa stabilna – przebyty w 1996 r. zawał serca, napadowe migotanie przedsionków w wywiadzie, cukrzyca typu 2). Biegli jednoznacznie
i kategorycznie orzekli, że A. M. nie jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji. Schorzenia, na które cierpi są ogólnie dobrze kontrolowane. Po przeanalizowaniu dokumentacji zgromadzonej w sprawie, w opinii końcowej biegli stwierdzili, że stan zdrowia A. M. powoduje, co prawda całkowitą i trwałą niezdolność do pracy, ale nie daje podstaw do orzeczenia niezdolności do samodzielnej egzystencji. Ubezpieczona porusza się bowiem samodzielnie, jest zdolna do samodzielnego zaspokajania potrzeb fizjologicznych, utrzymania higieny czy spożywania posiłków. Może jedynie niekiedy wymagać częściowej pomocy w czasie wykonywania takich czynności jak odbywanie podróży czy przy sprzątaniu.
Należy także mieć na uwadze, że w odpowiedzi na zarzuty składane przez A. M. do opinii biegłych, wskazali oni, że nie znajdują żadnych podstaw do zmiany wniosków wyrażonych w poprzedniej opinii. Dodatkowo podkreślili, iż dolegliwości przedstawiane przez ubezpieczoną mają charakter wysoce subiektywny, a liczne dolegliwości, na które się powołuje, dotyczące leczenia, czy też rozpoznania nie znajdują potwierdzenia w badaniu przedmiotowym ani w dostępnej dokumentacji medycznej.
Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że opinie te w sposób kompleksowy odniosły się do stanu zdrowia ubezpieczonej, zawierały szczegółowe i przekonujące uzasadnienie i nie ma podstaw, aby kwestionować zgodność ich wniosków z rzeczywistym stanem zdrowia A. M. i jego wpływem na zdolność do samodzielnej egzystencji. Przedmiotowe opinie są kategoryczne, przekonujące i szczegółowe. W konsekwencji wyjaśniają one zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Należy mieć przy tym na uwadze, że subiektywne przeświadczenie ubezpieczonej o złym stanie jej zdrowia, skutkującym niemożnością samodzielnego radzenia sobie przez nią ze zwykłymi czynnościami życia codziennego, nie może spowodować przyjęcia, iż rzeczywiście jest ona osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji w sytuacji, gdy trzech wysokiej klasy lekarzy specjalistów w wydanych wyczerpujących i rzetelnych opiniach, stwierdziło brak występowania u niej takiej niezdolności.
Odnosząc się natomiast do podniesionych w apelacji zarzutów dotyczących oddalenia zgłaszanych przez pełnomocnika ubezpieczonej wniosków o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność niezdolności ubezpieczonej do samodzielnej egzystencji oraz o powołanie dowodu z opinii nowego zespołu biegłych, Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego w tej kwestii.
W postępowaniu sądowym w sprawie o prawo do dodatku pielęgnacyjnego najwyższą moc dowodową przypisuje się opiniom sporządzonym przez biegłych lekarzy sądowych o specjalnościach adekwatnych do schorzeń zgłaszanych przez osobę ubezpieczoną. Biegli wydają opinię o stanie zdrowia na podstawie zgromadzonej
w sprawie dokumentacji medycznej, akt przedstawionych przez organ rentowy, zebranego wywiadu oraz przeprowadzonego badania osoby ubezpieczonej – nie zaś na podstawie zeznań świadków.
Oddalając wiosek o zbadanie ubezpieczonej przez nowy zespół biegłych Sąd Okręgowy słusznie uznał, że opinie biegłych wydane w dotychczasowym składzie są wiarygodne i w sposób przekonywający rozstrzygają kwestie zdolności ubezpieczonej do samodzielnej egzystencji na dzień wydania zaskarżonej decyzji. Sąd Apelacyjny wskazuje, że sąd nie jest obowiązany dopuścić dowód z opinii kolejnego zespołu biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszej opinii, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy, gdy opinia, którą dysponuje zawiera istotne luki, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych (wyrok SA w Szczecinie
z dnia 27 czerwca 2013 r., III AUa 131/13). Sąd I instancji słusznie pominął zatem wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność konieczności
i zakresu udzielanej ubezpieczonej pomocy i opieki w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, a także o przeprowadzenie dowodu z opinii innego zespołu biegłych, jako zmierzające do przedłużenia postępowania.
W konsekwencji powyższych rozważań nieuprawnionym był także zarzut naruszenia art. 328 § 2 kpc, bowiem Sąd Okręgowy w sposób jasny i czytelny wskazał
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyny oddalenia zgłaszanych wniosków dowodowych.
W świetle powyższych argumentów Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości, że postępowanie dowodowe Sąd I instancji przeprowadził poprawnie i wysnuł z niego właściwe wnioski, wydając zgodny z prawem wyrok.
Z tych też wszystkich względów Sąd Apelacyjny za Sądem Okręgowym uznał, że ubezpieczona nie spełniła przesłanek wymaganych do przyznania spornego prawa. Zarzuty apelującej są więc nieuzasadnione. Brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia Sądu I instancji, które Sąd Odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu.
W tym stanie rzeczy apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. należało oddalić.
SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Barbara Białecka SSA Beata Górska
- Stelmaszczuk