Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1519/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29-01-2015 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Beata Wolfke-Kobzar (spr.)

Sędziowie: SSA Anna Guzińska

SSA Franciszek Marcinowski

Protokolant: Katarzyna Rzepecka

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2015 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Przedsiębiorstwu Produkcyjno (...) Sp. z o.o. w K. w upadłości likwidacyjnej

przy udziale interwenienta ubocznego T. R.

o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu

z dnia 16-07-2014 r. sygn. akt X GC 577/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz interwenienta ubocznego 270 kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  przyznaje kuratorowi R. P. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu wynagrodzenie w wysokości 270 zł wraz z należnym podatkiem od towarów i usług.

UZASADNIENIE

Powód J. S. wystąpił przeciwko stronie pozwanej Przedsiębiorstwu Produkcyjno (...) Spółce z o.o. z siedzibą
w K. o ustalenie nieważności § 14 zdanie drugie umowy pozwanej Spółki, stanowiącego, że zgromadzenie jest ważne, gdy reprezentowane jest na nim 3/4 kapitału oraz § 14 zdanie trzecie tej umowy, gdzie stanowi się,
że uchwały zapadają większością 2/3 głosów, chyba że niniejsza umowa stanowi inaczej.

Powód wskazał, że jest większościowym udziałowcem Spółki, w której
od dłuższego czasu pozostają tylko dwaj skonfliktowani wspólnicy i nie jest
możliwe odbycie zgromadzenia ani podjęcie jakiejkolwiek uchwały bez obecności
i jednomyślności obu z nich. Prowadzi to do paraliżu działalności Spółki, zatem
w interesie prawnym powoda jest wyeliminowanie zapisów, które w obecnej strukturze udziałów są sprzeczne z istotą spółki kapitałowej.

W odpowiedzi na pozew występujący za Spółkę kurator przychylił się do argumentów powoda z tym, że wnosił o ustalenie nowego brzmienia przedmiotowych postanowień umownych, co uchroni Spółkę przed skutkami konfliktu między jej dwoma wspólnikami.

W toku sporu kurator zmienił stanowisko i domagał się oddalenia powództwa.

Do sprawy przystąpił w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej T. R. – drugi ze wspólników Spółki.

Sąd Okręgowy ustalił:

Pozwana Spółka została zawiązana w grudniu 1989 r. przez czterech wspólników, w tym powoda. Wszyscy objęli po 25 udziałów. W § 14 postanowiono, że dla ważności zgromadzenia wspólników konieczna jest obecność co najmniej
3/4 kapitału zakładowego, zaś uchwały zapadają większością 2/3 głosów, chyba
że umowa stanowi inaczej. Każdy udział dawał prawo do jednego głosu.

W § 15 zastrzeżono wymóg jednomyślności dla zmiany umowy spółki, połączenia spółek, rozwiązania spółki oraz zbycia przedsiębiorstwa.

W listopadzie 1990 r. przyjęto dwóch nowych wspólników: M. C.
i T. R., którzy objęli po 25 udziałów.

We wrześniu 2001 r. powód posiadał 35 udziałów, M. C. i T. R. po 29 udziałów, pozostali trzej wspólnicy po 18 udziałów. T. R. został wówczas wiceprezesem zarządu Spółki.

Uchwały podejmowano jednomyślnie. Tekst jednolity umowy spółki przyjęto uchwałą nr (...) zgromadzenia wspólników. Spółkę zarejestrowano w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 22 listopada 2001 r. Wówczas wspólnikami byli powód (60 udziałów) oraz M. C. i T. R. (po 45 udziałów).Prezesem zarządu był powód, pozostali wspólnicy pełnili funkcję wiceprezesów. Obowiązywała reprezentacja przez dwóch członków zarządu bądź jednego łącznie z prokurentem. Na zlecenie Spółki (...), W.
(...) spółka partnerska sporządziła opinię prawną dotyczącą wymogu reprezentacji całego kapitału zakładowego na zgromadzeniu oraz wymogu jednomyślności przy podejmowaniu uchwał.

Zwoływane w 2012 r. zgromadzenia wspólników bądź się nie odbywały bądź były przerywane. Wspólnicy są skonfliktowani.

Powództwo J. S. o wyłączenie T. R. ze Spółki zostało prawomocnie oddalone.

W 2013 r. konflikt trwał nadal, w marcu T. R. zwrócił się do sądu rejestrowego o ustanowienie dla Spółki kuratora.

Na zgromadzeniu 11.07.2013 r. głosami J. S., działającego przez pełnomocnika podjęto wszystkie uchwały.

W dniu 12.07.2013 r. J. S. poinformował T. R.
o zwolnieniu go ze świadczenia pracy na rzecz Spółki.

Postanowieniem z 16.07.2013 r. sąd rejestrowy postanowił zobowiązać
zarząd Spółki do złożenia wniosku o wpis do KRS informacji o dokumentach finansowych za lata 2009-2011 w postaci wzmianki o złożeniu uchwały bądź postanowienia o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego oraz o podziale zysku
lub pokryciu straty. Na zgromadzeniu 12.08.2013 r. J. S. i T. R. głosowali odmiennie co do większości uchwał. Podjęto tylko uchwały głosowane przez jednego z dwóch wspólników.

W grudniu 2013 r. pozwana Spółka oraz (...) Sp. z o.o.
we W. zawarły umowę o współpracę na wyłączność.

Spółki dokonały wzajemnych przelewów na rachunki bankowe. T. R. wystąpił do sądu z powództwem o stwierdzenie nieważności uchwał podjętych na Zgromadzeniu 11.07.2013 r.

Z kolei postanowieniem z 19.03.2014 r. Sąd Rejonowy w Ś.zabezpieczył powództwo pozwanej przeciwko T. R. przez nakazanie mu opuszczenia i wydania nieruchomości w K. przy
ul. (...) i zakazanie mu wstępu na teren w/w nieruchomości, obwarowując
te nakazy i zakazy zapłatą 10.000 zł.

W marcu 2014 r. T. R. i D. R. utworzyli spółkę (...) sp. z o.o. we W.. W kwietniu 2014 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu udzielił zabezpieczenia roszczenia o ochronę dóbr osobistych i zapłatę przez zakazanie T. R. szeregu wskazanych działań.

T. R. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej pozwanej Spółki.

Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione. Zdaniem Sądu Okręgowego, powód nie ma interesu prawnego w ustaleniu nieważności postanowień umownych, ponieważ interes ten – we właściwym rozumieniu art. 189 kpc – nie występuje, gdy może być realizowany czy chroniony
w drodze innego środka prawnego. Sąd I instancji wskazał, że powód zachowuje pełnię uprawnień przynależnych wspólnikowi, zaś utrwalony pat decyzyjny wynikły
ze skonfliktowania wspólników nie oznacza niepewności co do stanu prawnego
lub prawa.

Dalej Sąd Okręgowy zauważył, że nawet gdy przyznać powodowi interes prawny w ustaleniu, powództwa i tak nie można uwzględnić, ponieważ kwestionowane przez powoda postanowienia umowne są ważne, wprowadzone
wolą wspólników, którzy korzystając z przewidzianego w art. 241 ksh
uprawnienia do zaostrzenia warunków dotyczących kworum wymaganego dla ważności zgromadzenia wprowadzili wymóg większości 2/3 głosów
dla przegłosowania uchwał. Obecna nieracjonalność obu zaostrzonych wymogów, spowodowana zmniejszeniem liczby wspólników, stosunkiem ich udziałów oraz głębokim konfliktem, nie stanowi w ocenie Sądu Okręgowego o nieważności postanowień umownych. Obaj wspólnicy wykorzystują swoje uprawnienia blokujące, co jest dopuszczalne i akceptowane w orzecznictwie.

Wyrokiem z 16.07.2014 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo (punkt I), zasądził od powoda na rzecz interwenienta ubocznego 480 zł kosztów procesu (punkt II) oraz przyznał kuratorowi dla pozwanej Spółki 442,80 zł wynagrodzenia.

Powód zaskarżył wyrok, wnosząc o jego zmianę przez uwzględnienie żądania pozwu.

W apelacji zarzucił:

- naruszenie art. 189 kpc w zw. z art. 58 § 1 kc przez ich niewłaściwe zastosowanie i wykładnię i przyjęcie, że powód nie ma interesu prawnego
w ustaleniu nieważności postanowień § 14 zd. 2 i 3 umowy spółki, ponieważ zaistniała w Spółce sytuacja nie zagraża jego prawom ani nie rodzi wątpliwości co do ich istnienia; według powoda jest przeciwnie, jego interes prawny polega na potrzebie wyeliminowania niepewności co do skuteczności postanowień rzutujących na zakres jego praw,

- naruszenie art. 58 § 1 kc w zw. z art. 353 1 kc w zw. z art. 2 ksh przez przyjęcie, że faktycznie konieczna obecność na zgromadzeniu obu wspólników i ich jednomyślność nie jest sprzeczna z naturą spółki,

- naruszenie art. 233 § 1 w zw. z art. 299 kpc przez bezzasadne oddalenie wniosku powoda o jego przesłuchanie,

- błędne ustalenie, że uchwały zgromadzenia były podejmowane jednomyślnie (ustalenie jest prawidłowe tylko co do jednej uchwały) oraz, że to nie zapisy umowy powodują pat decyzyjny (tu powód wskazuje, że pobieżne postępowanie dowodowe nie mogło dać odpowiedzi na pytanie o przyczynę konfliktu).

Powód zgłosił też wniosek o przedstawienie Sądowi Najwyższemu w trybie art. 390 § 1 kpc do rozstrzygnięcia następującego zagadnienia prawnego: czy sformułowanie w umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wymogów dotyczących kworum oraz większości głosów, prowadzące – na skutek zmian składu osobowego wspólników – do niezamierzonej przez obecnych wspólników sytuacji,
w której dla podjęcia jakiejkolwiek uchwały konieczna jest zarówno obecność wszystkich wspólników, jak i ich jednomyślność, może być uznane za sprzeczne
z istotą spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (art. 58 § 1 kc w zw. z art. 353 1 kc
w zw. z art. 2 ksh) i przez to nieważne.

Nadto powód wniósł o rozpoznanie przez Sąd Apelacyjny w trybie art. 380 kpc postanowienia Sądu Okręgowego z 11.06.2014 r. o oddaleniu wniosku powoda
o przesłuchanie go w charakterze strony.

Interwenient uboczny wniósł pisemną odpowiedź na apelację, żądając jej oddalenia i przyznania mu kosztów postępowania apelacyjnego. Domagał się także oddalenia zgłoszonych w apelacji wniosków.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Powód nie kwestionuje ważności podmiotowych zapisów umownych w chwili zawiązywania umowy spółki. Przeciwnie, zarzuca im nieważność „następczą” zaistniałą od czasu, gdy w Spółce pozostało tylko dwóch wspólników, a wyrażającą się tym, że w praktyce dla ważności zgromadzenia i podjęcia jakiejkolwiek uchwały konieczna jest obecność obu wspólników i ich jednomyślność, co przy ostrym, nierozwiązywalnym konflikcie oznacza niemożność funkcjonowania Spółki i realizacji praw korporacyjnych przez obu jej udziałowców, przy czym dla powoda oznacza
to niemożność realizacji praw wspólnika większościowego.

Następcza nieważność postanowienia umownego jest generalnie wątpliwa. Można ją teoretycznie założyć co najwyżej w sytuacji, gdy w trakcie obowiązywania umowy następuje zmiana przepisów bezwzględnie obowiązujących, a przepisy przejściowe nakazują zmienioną normę stosować do już zawartej umowy.
Wówczas jednak zmiana zapisu umownego następowałaby z mocy prawa, bez potrzeby stwierdzenia w drodze powództwa z art. 189 kpc nieważności przepisu
w jego brzmieniu pierwotnym. Także swój interes prawny, o ile wiązałby się z treścią takich zapisów, kontrahenci realizowaliby w takim wypadku z pominięciem tego powództwa, motywując nieważnością dochodzone roszczenie bądź obronę przed jego realizacją.

W niniejszej sprawie mamy jednak sytuację inną – nieważność zapisów umowy miałaby być skutkiem zmiany nie stanu prawnego, tylko stanu faktycznego,
w strukturze udziałowej pozwanej Spółki oraz w stosunkach między udziałowcami.

Rzeczywistym interesem powoda, który chciałby zrealizować w drodze niniejszego powództwa, nie jest więc interes prawny, a interes faktyczny i to nie tyle w rozstrzygnięciu o ważności (bezwzględnej), § 14 zd. 2 i 3, umowy spółki,
co w zmianie tych postanowień.

Taki interes nie pokrywa się z pojęciem interesu prawnego w rozumieniu
art. 189 kpc, nawet jeżeli intencją powoda nie jest dostosowanie treści postanowień umownych do własnych potrzeb i oczekiwań, a przede wszystkim, lub także, zapewnienie Spółce możliwości dalszego funkcjonowania.

Innymi słowy, powództwo z art. 189 kpc, wbrew jego istocie i celowi, powód chciałby wykorzystać dla zmiany umowy spółki, do czego władni są tylko sami wspólnicy, nb. zgodnie z § 15, którego niniejszy spór nie dotyczy, musieliby tego dokonać jednomyślnie. W konsekwencji, choć pozytywne orzeczenie o żądaniu powoda odnosiłoby skutek w sferze jego praw jako większościowego udziałowca pozwanej Spółki, należy zgodzić się z Sądem Okręgowym, że owa zależność nie jest tożsama z interesem prawnym wymaganym przez art. 189 kpc.

Warto zresztą dodać, że interes prawny w ujęciu prezentowanym przez powoda i tak się zdezaktualizował z chwilą ogłoszenia upadłości likwidacyjnej pozwanej Spółki (bezsporne). Nie dostrzegając interesu prawnego powoda
w ustaleniu nieważności postanowień umowy spółki, nie bez przyczyny
Sąd Okręgowy zajął się merytoryczną oceną powództwa. Specyfika żądania
i przytoczonej przez powoda argumentacji rodzi trudność w ścisłym rozgraniczeniu fazy badania dopuszczalności zgłoszonego powództwa i dalszego etapu jego rozpoznania na gruncie przepisów prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny, jak Sąd Okręgowy, nie ma wątpliwości co do tego, że kwestionowane przez powoda zapisy umowne nie tylko, że były ważne w chwili zawierania umowy (czemu powód nie przeczy), ale również, że nie mogły stracić ważności w wyniku zmiany szeroko rozumianych stosunków w spółce. Ujawniająca
się po zawarciu umowy dolegliwość zapisów wprowadzonych do niej z woli umawiających się wspólników nie jest tożsama z przekroczeniem zakreślonych przepisem art. 353 1 kc granic swobody kontaktowania, ponieważ na gruncie tego przepisu ocenia się umowę z uwzględnieniem stanu prawnego i faktycznego z daty jej zawierania. Nadto, jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy, zawierając umowę powód winien był przewidywać możliwe zmiany w strukturze udziałów i płynące z nich zagrożenia, a sądy nie są powołane do ingerencji w autonomiczny stosunek prawny w celu ochrony interesu jednego z kontrahentów czy ochrony bytu samej spółki,
co jest zadaniem wspólników, jeśli chcą ją utrzymać.

Co wreszcie najistotniejsze, wbrew przeświadczeniu powoda, kwestionowane przez niego zapisy nie są sprzeczne z naturą spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a jedynie z interesem powoda czy pozwanej Spółki i nie jest to ustawowa przesłanka ich nieważności.

W świetle powyższych argumentów bezzasadność apelacji jest oczywista i nie było potrzeby przesłuchania powoda ani przedstawienia Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia sformułowanego przez powoda zagadnienia prawnego.

Stąd apelację na podstawie art. 385 kpc oddalono i na zasadzie art. 98 kpc orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego.

MW